też mam świecznikMyślałam że tylko ja taka sknera
też mam świecznikMyślałam że tylko ja taka sknera
Dołączam się do fanek ceramicznych kieliszków
Ze świecznika też korzystałam zanim przyszedł wspomniany kieliszek (kupiłam u DR)
heh najekonomiczniej to kieliszek od wódkija mam taki najtańszy typowy do liquidu i nie narzekam, poza tym używam go do henny i mieszanek żelowych
'Whenever the end is.. Do U think U can see it?
Well, until U get there.. Go on, go ahead and scream it,
Just say it."
[1R- Say(All I Need)]
plusiu to tak jak u mniecały komlet kieliszków wódkowych pooszedł
później dorobiłam się świeczniczka ale nie byłam zadowolona bo co likuid zabarwiony kolorowym akrylem musiałam wylewać i dużo mi się marnowałoi przeżuciłam się właśnie na naczynka porcelanowe z plastikowym wieczkiem i nie narzekam, bo gdy zostaje mi jakaś ilość liquidu to zawsze mogę ją wykorzystać np następnego dnia na ćwiczenia i nie wylewam do kranu
także te porcelanowe polecam.
Tylko miałam jedno takie do którego przykrywka nie pasowała i nie był szczelny a liquid się ulatniałale wymieniłam
![]()
Ja miałam ceramiczne z pokrywką,ale liquid się ulatniał niestety, za to teraz mam super" profesjonalne" naczynko ,czyli szklany słoiczek po kremie do twarzy. Mam takowe 3, jeden do pracy ,a 2 dwa na "zlewki" zanieczyszczony liquid. Polecam ,bo może stać miesiącami i nie wyparuje. Trzeba tylko porządnie umyć gorącą wodą i odtłuścić
O fajny pomysł z tym po kremie
Jak tylko mój się skończy to też przeznaczę go na tzw zlewki
Mam też ceramiczny i ma dość ciasne wieczko i nic nie ucieka ani nie ulatnia. Ale najbardziej lubię zwykłe kieliszki, przezroczyste, gdzie widać ile płynu jest i jak bardzo już zanieczyszczony.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)