Zobacz pełną wersję : Zapalenie gruczołu Bartholina
"Zapalenie gruczołu Bartholina (łac. bartholinitis) – choroba występująca najczęściej między 20. a 40. rokiem życia, z reguły jednostronnie. Spowodowana jest przeważnie przez gronkowce, paciorkowce lub ziarenkowce (gonokoki), które, po wniknięciu przez przewody wyprowadzające, wywołują stan zapalny gruczołu Bartholina. W przebiegu choroby dochodzi zazwyczaj do niedrożności ujścia gruczołu i nagromadzenia treści ropnej, następnie może dojść do perforacji i wycieku ropy do przedsionka pochwy lub na powierzchnię skóry. Leczenie polega na wycięciu okienka na wewnętrznej powierzchni wargi sromowej mniejszej w celu zapewnienia drogi odpływu ropy (marsupializacja). Stosowanie antybiotyków jest konieczne tylko w przypadku potwierdzonej obecności gonokoków."
źródło: Wikipedia.pl
Czy któraś z Was ma problem z tym gruczołem? Męczę się już dwa miesiące, leki też nie pomogły nic na to :/: może macie jakieś sprawdzone sposoby na usunięcie?
Asiek miałam 4 razy odbarczany gruczoł- wiem jakie to męczące. Mam bardzo wysoką odporność na antybiotyki, ale moja ginekolog w końcu mnie wyleczyła i mam spokój :) Po ostatnim odbarczeniu miałam przykaz podmywać się dwa razy dziennie tantum rosa przez 10 dni, ( wodą z rumiankiem po każdym skorzystaniu z toalety) robić nasiadówki z żywokostu lekarskiego i dopóki nie zagoi się odbarczenie przykładać w to miejsce gazik nasączony rumiankiem. Poza tym dieta kwaśna. Mnie pomogło, nie mam nawrotów :)
Dieta kwaśna? czyli co najlepiej jeść? :P
kiszonki wszelkiego rodzaju, kefiry, zsiadłe mleko, sok z cytryny, kwaśny biały ser- jeżeli nie lubisz niczego z powyższych to vit.C w dużych ilościach tzn dawka 2000 mg uderzeniowo przez 2 dni a potem po 1000mg dziennie. Ja się do tego stosowałam i mi pomogło, ale to zależy od Twoich badań- miałaś robione posiewy i wymazy czy dostawałaś antybiotyki na oko? Problemem może być lekarz, który szablonowo przepisuje antybiotyki bez szczegółowych badań. większość infekcji nie wymaga antybiotyków a nawet zaostrza się po ich podaniu :( Jeżeli nie miałaś badań, to zażądaj !! ich
Chyba na oko mi przypisał leki, żadnych wymazów nie brał, powiedział żeby na razie póki nie ma stanu zapalnego nie ruszać tego....
Kochana, badania są podstawą!!- gruczoł nie blokuje się bo mu się tak podoba- zawsze jest jakaś przyczyna. Leczenie na oko to tylko u okulisty:D Masz prawo domagać się badań- wymazu z pochwy, analizy krwi etc antybiotyk może ukryć stan zapalny, więc na oko go nie widać- tak samo jak nie widać chlamydii czy ureaplazmy, które mogą być odpowiedzialne za problem. Nie wychodź z gabinetu dopóki nie dostaniesz skierowania na badania, a jeśli lekarz będzie się upierał to zmień go/ją jak najszybciej!!
alicjakacik
25-10-2013, 11:56
Kolejny ginekolog nostradamus, nienawidzę takich "specjalistów"