PDA

Zobacz pełną wersję : Córka wydaje na ciuchy więcej niż zarabia



venus
09-09-2015, 12:44
Witam! Mam problem. Może ktoś pomyśli, że wtrącam się w życie pełnoletniej córki, ale naprawdę ta sprawa wygląda poważnie. Poza tym to jedyne moje dziecko i jak każda matka martwię się. Otóż od pewnego czasu zauważyłam, że córka co chwilę chodzi na zakupy. Co nie zadzwoniłam do niej, to mówiła, że jest na zakupach. Sprawa wyglądała trochę dziwnie, ale początkowo uważałam, że chce wyposażyć garderobę, ponieważ pracowała w renomowanej firmie i musiała mieć eleganckie ciuchy. Pewnego dnia wpadła do mnie pytając czy pożyczę jej kasę, bo musi coś co mieszkania kupić, a że miała dużo wydatków to zabrakło jej. Jak się okazało wszystko przewaliła na zakupy. Poza tym nawet zaciągnęła mini kredyt. Przeraża mnie to. Teraz już wiem, że moje dziecko ma problem. Jak mogłabym jej pomóc?

Wizażystka
10-09-2015, 12:06
Z tego co piszesz wynika, że córka może być zakupoholiczką. Moim zdaniem powinna udać się do specjalisty od uzależnień, który jej pomoże. Przykładowo takimi fachowcami, leczącymi z nałogów dysponuje Ośrodek Agnus. Jeśli chciałabyś się z nimi skontaktować, to wklejam link: http://agnusterapia.pl/o-nas (http://agnusterapia.pl/kontakt)

juliuszg
31-10-2015, 12:17
ciężki temat

tomaszjawor10
14-12-2015, 12:50
Powinnaś porozmawiać z córką i wytłumaczyć że za dużo pieniędzy wydaje na ubrania. Najlepiej w takim wypadku nie pożyczać pieniędzy na nowe ubrania.

kieloro
11-01-2016, 23:22
Może warto zaproponować jej jakąś alternatywę, na przykład tania odzież damska (http://www.krolowa-shoppingu.pl) aby córka nie popadała w długi.

makej
01-04-2016, 18:33
Warto uczyć ją odpowiedzialności

jagodka-krk
07-04-2016, 09:19
To poważny problem, tym bardziej, że grozi szybkim zadłużeniem itd. Jeśli uda Ci się jej uświadomić, że być może jest uzależniona, to połowa sukcesu. Reszta na terapii.

reniusia1002
10-04-2016, 20:03
tez jestem matkana szczezscie tego problemu nie mam.ale sama mialam kiedys taki sam problem.ciezko samemu z tego wyjsc .jak ja z tego wyszlam znalazlaminne zajecie.uwielbiam stylistyke paznokci i wszytsko co z tym zwiazane.choc zawod mam zupelnie inny to pazurki pomogly mi wyjsc z nalogui mani kupowania ciuszkow.pochlonelomnie to calkowicie i dzieki tej nowej pasji wszystko sieuspokoilo.a teraz jak cos potrzebuje to kazdy praktycznie wydatek z mezem planuje.on jest bardzo rozsadny wiec dzieki niemu sie ogarnelam.ale potrafilam na ciuchy wywalic cala wyplate wiec bylo naprawde zle.

jolkusia
16-09-2016, 09:20
Tutaj chyba nie należy sugerować tańszą alternatywę, ale wysłać ją na szkolenia jak optymalizować swoje wydatki. Powiem Ci, że warto naprawdę skorzystać z takiego kursu. Ja może nie miałem nałogów, ale teraz potrafię oszczędzać regularnie, a wcale nie zarabiam więcej.

barbarahol
15-12-2016, 16:35
Dla tych, którzy mają problem z oszczędzaniem polecam stronę oszczednocionline.pl (http://oszczednoscionline.pl/kredyty-konsolidacyjne/).

owca_kree12
20-12-2016, 16:07
Wydaje mi się, że to córka sama musi sobie z tym poradzić. Albo idź ją zapisz do psychologa. Chociaż póki nie poczuje głodu i dalekiego 10 dnia miesiąca to nie będzie wiedziała o co chodzi

basiuq
18-01-2017, 14:24
Albo jej pomożesz albo wpadnie w długi.. to nie żarty

bakusiek
27-03-2017, 18:13
Możesz jej zaproponować psychologa etc. ale ja domyślam się jaka będzie jej relacja. Powie Ci, że przecież ona nie ma problemu...
Jest dorosła, pracuje. Musisz pozwolić jej, żeby się sparzyła. Smutne, ale prawdziwe. Nie przed wszystkimi błędami możemy dzieci ustrzec.
Musi nauczyć się odpowiedzialności za siebie i swoje czyny. Jak nie teraz to kiedy? Odpowiedzialność dotyczy przecież też pracy, podejścia do obowiązków. Jeśli w tej kwestii będzie nawalać to nie będziesz jej w stanie pomóc.