PDA

Zobacz pełną wersję : Przedszkolak - Częstochowa



monkas
28-10-2016, 09:51
Dziewczyny - czy w Częstochowie jest problem z miejscem w przedszkolu dla dzieci?
Tzn. w publicznych? Mieszkamy na Północy...
Jakie są szanse? Ile osób na miejsce? Nigdzie w sieci nie ma takich danych.

Miłosna
31-10-2016, 21:01
Zależy na jakiej dzielnicy - na Północy problemów możesz być w 100 pewna. Dzieci jest bardzo dużo, a miejsc tak jak na innych dzielnicach. Ponoc na Rakowie nie ma problemów, ale ile w tym prawdy, to trudno powiedzieć...

monkas
02-11-2016, 09:53
No to fajnie... Ale jak się mieszka na Północy to przyznają wolne miejsce na Rakowie, jeśli takie będzie? Tylko z drugiej strony jeździć codziennie taki kawał drogi to trochę mija się z celem, co nie?

Miłosna
03-11-2016, 20:29
Zawsze pierwszeństwo mają osoby mieszkające na tej dzielnicy, pewnie dalej dzielnice sąsiednie.
A dojazd? Jak trzeba to się jeździ... jeśli będziesz szukała prywatnego to raczej zdecydowanie po jakości, co nie?
Nie postawisz na najbliższą miejscówkę...

monkas
07-11-2016, 09:53
Dobra, zobaczymy.
Wydaje mi sie, że tak czy siak trafimy do prywatnej placówki, bo patrząc po publicznych, po tym co ludzie piszą, to chyba zbyt wesoło w takich miejscach nie jest. Ale to zobaczymy - czas pokaże.

Miłosna
08-11-2016, 18:51
Co mam ci powiedzieć? Prawda jest taka, że prywatne są lepiej przygotowane do prowadzenia zajęć, mają bogatsze programy. Problemem są ewentualnie koszty. I w ramach publicznego nie dostaniesz przedszkola językowego, bo niby w jaki sposób?

monkas
09-11-2016, 09:52
Patrząc przynajmniej po tym, co piszę ludzie, to wychodzi na to samo. Lepsze wyposażenie i programy. Czytałam o tym właśnie jakie były różnice, kiedy dzieci szły wcześniej do podstawówki. Rodzice mieli po prostu masakrę z nadrabianiem materiału ;/

Miłosna
15-11-2016, 18:52
I nadal mają, bo te różnice będą wyrównywane gdzieś w ciągu 4 kolejnych lat - bo jak inaczej?
Niby dzieci nadrabiaja, ale jednocześnie ci rówieśnicy z prywatnych też idą do przodu, nie stoją w miejscu...

monkas
16-11-2016, 09:53
No w sumie tak... Bo przecież te dzieci z prywatnych nie będą siedziały się uczyły dokładnie tego samego, co rok wcześniej. Byłoby to głupie, ale z drugiej strony - ile będzie trwało to wyrównywanie... Może nawet dłużej niż piszesz.


Zaglądaliście kiedyś na https://www.calmean.com/blog/ ?