Zobacz pełną wersję : Jak przygotować...
farbstift
22-09-2009, 22:08
Zadajemy tu pytania dotyczące przygotowania konkretnej potrawy a kto może odpowiada:)
Pierwsza sprawa: jak fajnie przygotować kapustę czerwoną? Zawsze robiłam z zasmażką a teraz chcę inną:D
sylwia-p_86
22-09-2009, 22:15
W zyciu nie robiłam kapuchy czerwonej ale moj ulubionym daniem jest makaron carbonara robi się go ze smietaną,ale chciałabym się dowiedziec czy wy go robicie i jak ;]
i boczusiem i ciutką serka pleśniowego Lazurka mmm carbonara :)
Czerwona to dromniusio posiekana,do tego sol,smietana i musztarda mniamniusia mogla bym kilogramami jesc:).A z bialej tez mozna zrobic czerwona:)rewelka
czerwona kapusta:
jak jade, drobno posiekana, sól, pieprz, cukier, robiłam raz wersję z rodzynkami. bez musztardy, za to polana oliwą
carbonara:
wypróbowałam już chyba wszystkie gotowe sosy, są do d**
i tak: spagetti klasycznie w garze, ja nigdy nie solę ani nie dodaję oleju, tylko na sicie przelewam zimną wodą
sos: cebulkę posiekaną i boczek pokrojony podsmażam i zdejmuję z ognia i studzę
śmietanę 30% albo wyższą, 1 jajko , to rozrobione z odrobiną mąki (żeby samo zgęstniało) + ten wcześniejszy boczek z cebulką na zimną patelnię i mieszając podgrzewam (jak będzie bez mąki, albo na ciepłą patelnie, albo z ciepłym boczkiem to prawdopodobnie śmietana sie zetnie, będzie tak samo smaczne ale g** będzie wyglądać).
więc, jak już podgrzeję i za sprawą mąki zgęstnieje to dodaję makaron i wyłączam. mieszam i na talerz:)
ale to jest bardzo problematyczne danie, bo śmietana potrafi psikusa zrobić
a i jajko, śmietana muszą być temperatury pokojowej
Euphoria
23-09-2009, 15:04
a ja nie umiem zrobić sosu/gulaszu....mięnego, bo pieczarkowy i grzybowy jakoś mi wychodzi....chodzi o to, że podsmażam a następnie duszę mięsko i jakoś podlewam, dodaję przyprawy i dalej nic, nigdy nie ma to smaku....tak samo z zupą gotuję warzywka,mięsko,przyprawy i ta "woda"dalej nie ma smaku.....
po prostu wywar/bulion mi nie wychodzi....;(
ja na przykład nie podsmażam (wzgl. zdrowotne)
to spróbuj tak: dodać tyle wody żeby zakrywało to co ma zakrywać
wrzuć mięso, żabek czosnku, cebulkę, paprykę czy coś tam
i musisz mięso zalewać wrzątkiem a nie zimną, do tego kostka bulionowa (wtedy zawsze będzie aromatyczne) albo duużo przypraw (lubczyk, sół, pieprz, papryka, czosnek, suszona cebulka itp...)
(na allegro skworcu ma fajne przyprawy)
jeżeli coś dolewasz wody to raczej na początku, żeby zdążyła wsiąknąć aromat. kapka wódki, albo octu (ja używam czosnkowego) i dusisz całość na bardzo małym ogniu, dość długo.
no i jak już zmięknie, to będziesz mieć mięso + aromatyczna woda. wtedy nalej do szklanki 1/2 zimnej wody lub zimnego mleka i dodaj do tego ze 2 duże łyżki mąki, wymieszaj i wlej całóść do gulaszu ciągle mieszając. pogotuje się i za minutę (to zależy ile było mąki) będzie super gęsty sos. mówię ci, zawsze wychodzi
to i ja mam zagwostkę: nie chce mi wyjść kwas chlebowy (mam przepis ale się kisi). a te kupne są słodkie i nie smakują wcale jak prawdziwy kwas chlebowy..
tak samo z zupą gotuję warzywka,mięsko,przyprawy i ta "woda"dalej nie ma smaku.....
po prostu wywar/bulion mi nie wychodzi....;(
sekret tkwi w jarzynach... ja zawsze robię tak: na 5 litrów wody daje jakieś mięsko (5 skrzydełek kurczaka lub 2 udka-lub nawet jedno cokolwiek) dodaję 4 śrenie marchweki, 3 pietruszki, cały seler (wielkości pięści) do tego nać: pietruszki (dużą nać na łodygi to chyba z 7sztuk razem z liścmi), selera (4długie łodygi razem z liścmi), kilka długich łodyg pora, 3 łodygi bulionu (lubczyku), całą dużą celubę (spalam ją nad gazem do czarnosci) i 4 ząbki czosnku... soli i pieprzu nie daje nic, kostka rosołaowa (typu knorr, winiary czy inny wynalazek) to mój wróg!!
wstawiam to np o 8 rano i na maleńskim ogniu ten rosołek tak sobie pyrka do 12, (bez pokrywki, bo inaczej będzie mętny) ok 12 daję jedną niecałą łyżkę stołową jarzynki (kucharek, czy warzywko biedronkowe) i ciut pieprzu... taki rosól mam na niedziele, i na poniedziaek i wtorek na zupki.
w ponoiedziaek robie pomidówke (chyba jak każda polka:)) to tylko dodaje koncentrat i śmietane, a we wtoerk co tam mi sie umyśli...
\
chociaż pochwalę się wam że jakis czas temu dostałam od babci w prezencie garnki (coś typu ZEPTER) ale niemieckie. i jak ugotowałam rosół to nie dałam ani szypty soli i pieprzu!! był tak pyszny, że mój mąż to powiedział że to był najlepszy rosół jaki w życiu jadł- jedynie co to tylko kilka kropek maggi sobie do talerza wlał, bo lubi bardziej doprawione!!
to ja napisałam o gulaszu a nie o bulionie:) gapa...
woszczur brzmi zachęcająco to co napisałaś, powiedz co daje spalenie cebuli? i czy nie czuć tego (nie wiem, może to głupie pytanie, ale sama się uczyłam gotować i nie wiem do czego się to robi..:) )
do takiego bulionu zupnego nie dodaję kostki rosołowej, niestety lubczyk mam suszony. daję włoszczyznę, teraz jak jest to fasolkę i kapustki trochę. jarzynki też nie mam, jakby co to suszone warzywa ale osobno. mój kochany nie lubi natki ani selera, dlatego do smaku można dać kozieradki. ponieważ teraz nie pracuję poza domem, to też u mnie pyrka pół dnia:)
do pomidorówki nie daję koncentratu bo nie mogę, ale teściowa robi masowo takie słoiki z przecierem pomidorowym, więc jeżeli nie chce mi się trzeć pomidorów to idę do komórki i biorę słój:)
to ci powiem że dodaj raz dużo pora i gotuj, a jak zmięknie to mięso mielone rozdziabdziane i ze 4 paczki serka topionego. zrobi się krem i zastępuje spokojnie drugie danie lub kolację
woszczur brzmi zachęcająco to co napisałaś, powiedz co daje spalenie cebuli? i czy nie czuć tego (nie wiem, może to głupie pytanie, ale sama się uczyłam gotować i nie wiem do czego się to robi..:) )
do takiego bulionu zupnego nie dodaję kostki rosołowej, niestety lubczyk mam suszony. daję włoszczyznę, teraz jak jest to fasolkę i kapustki trochę. jarzynki też nie mam, jakby co to suszone warzywa ale osobno. mój kochany nie lubi natki ani selera, dlatego do smaku można dać kozieradki. ponieważ teraz nie pracuję poza domem, to też u mnie pyrka pół dnia:)
do pomidorówki nie daję koncentratu bo nie mogę,
ja też sie uczyłam gotowac sama, cebulę palisz po to żeby dawała smak i kolor i tak kiedyś całkiem przypadkiem spaliła mi sie cebula a że była osoatnia to już jej nie wyrzucaam do kosza tylko taką wrzuciłam:) czasem dobrze jest dowiedzieć się czekoś przypadkiem i można sie wiele rzeczy dowiedzieć:)
selera i pietruszki nie dajesz na talerz każdemu z osobna tylko razem z miesem i woda i jarzynami do gara:)
a co do pomidorówkito chodziło mi o to że gotując zupe na rosole nie tzreba jej już doprawiać solą pieprzem czy jarzyką, a jeśli masz takie przeciery własnej roboty to tylko lepiej bo mniej chemii w nich jest:)
---------- Dodano o godzinie 16:48 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 16:44 ----------
moja teściowa np potrafi ugotoac zupe na wodzie i na kostkach rosołowych, dlatego mimo że mieszkamy w jedym domu to gotujemy każda osobno... nienawidze czegos takiego!! bleeee
aż mi się coś robi!! ludzie w dawnych czasach nie znali czegos takiego jak "kostka" czy jarzynka... były tylk jarzyny i sól do smaku, a zupy i rosół były pyszne... pamiętam z dzieciństwa rosoły mojej babci- bez kostek i jarzynek doprawiających... tylko mięsko i jarzyny z własnego pola!! mniam mniam...j i do tego ręcznie robiony makaron... Slip slip, aż ślika cieknie...
fajnie, wezmę twoją radę i spróbuje z tą cebula:) z selerem już przerabiałam,najsmaczniejsza jest ze szczyptą albo wlaśnie z kozieradką.
właśnie świetnie z tymi przetworami, ja robię ogórki, dżemy i nalewki, a teściowa dużo rzeczy ostatnio nawet dostała na dożynkach u siebie nagrodę za zasługi (zabije mnie, ale nie pamiętam jak się nazywa...:/)
a właśnie ostatnio (w zw. ze zdrowiem) staram się nie używać absolutnie nic chemicznego, niestety też nie mogę stosować nic ostrego więc kostki już nie mam, zamieniłam na bulionetkę bo nie ukrywam że jak coś piekę to wygodnie po porostu wrzucić trochę + te moje suszone zioła i warzywa które od skworcu (allegro) zamawiam:)
masz jeszcze jakieś takie fajne pomysły na dobry smak?
to i ja mam zagwostkę: nie chce mi wyjść kwas chlebowy (mam przepis ale się kisi). a te kupne są słodkie i nie smakują wcale jak prawdziwy kwas chlebowy..
Składniki:
250g żytniego chleba razowego
250g cukru
50g rodzynek
10g świeżych drożdży piekarniczych
1 cytryna
5 litrów wody
4 litrowe butelki z grubego szkła
Chleb kroimy w cienkie kromki i suszymy. Zalewamy go pięcioma litrami wrzącej wody. Gdy wystygnie (nie wcześniej) dodajemy cukier i drożdże, mieszamy i zostawiamy w ciepłym miejscu na 24 godziny.
Następnie przecedzamy przefermentowany płyn przez sitko i rozlewamy do butelek. Do każdej butelki wrzucamy kilka rodzynków, i plasterek cytryny. Butelki zamykamy i odstawiamy na 3 dni w chłodne miejsce.
Z magicznej księgi winiarstwa i gotowania,sama nie próbowałam bo dlamnie to niejadalne,ale powinno wyjść.
robiłam dokładnie ten sam przepis;( tylko z jakiegoś innego miejsca. niewyszło mi :( no nic może spróbuję jeszcze raz..
może butelki niedokładnie wypłukane,albo nie wysuszone?czasem diabeł tkwi w szczególe
jak raz rozrabiałam przepalanke to się właśnie przez butelki mąciła :/
zdaje mi się że przesadziłam z drożdżami niechcący . jakoś nie mam serca do tego przepisu, ale dobra, pod koniec tygodnia się za to zabiorę..
A czy któraś z Was ma przepis na panierkę na kuraka z KFC lub coś w tym stylu? Bo kocham kurczaka a nie wiem jak go dobrze zrobić :(
Wiem, że taką panierkę do kurczaka można kupić w sklepie. :) bo widziałam ale nigdy nie próbowałam :P
Dzisiaj Patrycja o tym pisała :)
http://forum.wzorki.info/jedzonko/353-pomysl-na-obiad-2.html#post62675 (http://forum.wzorki.info/353-pomysl-na-obiad-2.html#post62675)
Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu
lub
Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu
sylwia-p_86
23-09-2009, 22:30
Woszczurku ooogromny szacun za rosół pyrkający od 8-12.00 :D:D
Woszczurku ooogromny szacun za rosół pyrkający od 8-12.00 :D:D
nie smiać się!!:P on jest n apradwe pyszny!! jak będzie okazja sie spotkac to udowodnie:D
sylwia-p_86
24-09-2009, 15:33
czerwona kapusta:
jak jade, drobno posiekana, sól, pieprz, cukier, robiłam raz wersję z rodzynkami. bez musztardy, za to polana oliwą
carbonara:
wypróbowałam już chyba wszystkie gotowe sosy, są do d**
i tak: spagetti klasycznie w garze, ja nigdy nie solę ani nie dodaję oleju, tylko na sicie przelewam zimną wodą
sos: cebulkę posiekaną i boczek pokrojony podsmażam i zdejmuję z ognia i studzę
śmietanę 30% albo wyższą, 1 jajko , to rozrobione z odrobiną mąki (żeby samo zgęstniało) + ten wcześniejszy boczek z cebulką na zimną patelnię i mieszając podgrzewam (jak będzie bez mąki, albo na ciepłą patelnie, albo z ciepłym boczkiem to prawdopodobnie śmietana sie zetnie, będzie tak samo smaczne ale g** będzie wyglądać).
więc, jak już podgrzeję i za sprawą mąki zgęstnieje to dodaję makaron i wyłączam. mieszam i na talerz:)
ale to jest bardzo problematyczne danie, bo śmietana potrafi psikusa zrobić
a i jajko, śmietana muszą być temperatury pokojowej
Asiu zaraz robie z twojego przepisu :Ddam znać
Euphoria
24-09-2009, 19:23
dziekuję bardzo.przy następnej sposobnej okazji spróbuję zronić taki rosołek jak isosik.kochane :******
czekam na rezultaty:) ja się do tego kwasu chlebowego zbieram..:)
mmmmm, same pyszności....juz mi ślinka cieknie. Ja podobnie jak woszczur długo gotuje rosół, sele, por i cebula nadaje rosołowi wyjatkowego aromatu.
Jeśli chodzi o gulasz, to stosuje przyprawę do Gulaszu Prymat(chyba, bo dawno nie robiłam)taki smak pamietam z dzieciństwa.
Bardzo dobry przepis dała mi koleżanka na kurczaka z Tymiankiem i fasolą:
pierś z kurczaka
puszka białej fasoli
kostka rosołowa
tymianek
woda, śmietana, mąka
Kurczaka kroimy w kostkę i obsmazamy na patelni, nastepnie zalewamy go szklanką wody, wrzucamy kostkę rosołową i dusimy. W międzyczasie rozrabiamy dwie, trzy łyżki mąki ze śmietaną(ja to robie na oko :x)i zaprawiamy podduszonego kurczaka wlewając śmietanę z mąką i energicznie mieszając. Doprowadzamy do wrzenia i na koniec sypiemy łyżeczkę tymianku i mieszamy. Podajemy z ryżem.:D smacznego
sylwia-p_86
24-09-2009, 23:01
Doobre wyszło,ale tak po 1. nie było mąki w chałupie ha ha po 2. nie dałam boczku bo nie lubie była za to sląska podsuszana ;]
I tak była wielkaaaaaaaaaaa pycha ;]
nie smiać się!!:P on jest n apradwe pyszny!! jak będzie okazja sie spotkac to udowodnie:D
Zgadzam się!
Znaczy nie wiem jak smakuje rosół woszczura. Natomiast ja gotuje tak samo, warzywka z mięskiem gotują się na najmniejszym ogniu koło 3-4 godzin. Nadmiar wody się wygotowuje, wywar ma idealny smak . . .
Też dodaje cebulkę tak jak Iza, bo dla mnie bez niej to nie ten smak i koniecznie muszę mieć por!
Potem na takim rosołku pomidorówka to dopiero niebo w gębie :D :D
i ja za twoją poradą opaliłam cebule i super:)
farbstift
05-12-2009, 13:08
jak zrobić jakieś danie z buraków?? :D
burczki jako surówka- myję, nie obieram (wydaje mi sie że tracą więcej smaku obrane), wrzucam do garnka ze wrzącą wodą i gotuję do momentu aż będzie wygodnie wbić widelec. jak już ostygną to obieram, mielę w blenderze z dodatkiem soli, cukru, pieprzu, cebuli i czosnku i wsadzam do lodówki żeby było super zimne.
za to jak chcesz zrobić barszcz to obierasz przed dodaniem żeby oddały smak do bulionu.
więcej potraw z buraków nie znam, chętnie posłucham waszych podpowiedzi:D
farbstift
18-02-2010, 11:42
Jak zrobić jakieś dania z suszonymi grzybkami?? Np.sosy, zupy etc.
ja np wkruszam do zupy. albo wcześniej gotuje żeby zmiękły, kroję i wrzucam do gulaszu do duszenia
pisałyście o gulaszu, ja czesto robię drobiowy, podsmażam na oliwie z oliwek, następnie do garnka, zalewam wodą żeby mięsko przykryła daję przyprawy: do kurczaka, jarzynkę, pieprz, peperoncino, paprykę ostrą, curry. Gotuję jakieś 1-1,5 h. Podbijam przecierem pomidorowym i potem mąką i jogurtem naturalnym (lub śmietaną jak kto woli) i mięsko jest super miękkie, aromatyczne i sosik gęściutki i świetny w smaku :P
farbstift
23-05-2010, 10:07
A macie ciekawe pomysły na jedzonko z serkiem camembert i brie?? Tylko dodam, że cokolwiek z piekarnika odpada, gdyż go nie posiadam:D
Fabi zawsze można opanierwować i na patelnię :D
mmmmm, same pyszności....juz mi ślinka cieknie. Ja podobnie jak woszczur długo gotuje rosół, sele, por i cebula nadaje rosołowi wyjatkowego aromatu.
Jeśli chodzi o gulasz, to stosuje przyprawę do Gulaszu Prymat(chyba, bo dawno nie robiłam)taki smak pamietam z dzieciństwa.
Bardzo dobry przepis dała mi koleżanka na kurczaka z Tymiankiem i fasolą:
pierś z kurczaka
puszka białej fasoli
kostka rosołowa
tymianek
woda, śmietana, mąka
Kurczaka kroimy w kostkę i obsmazamy na patelni, nastepnie zalewamy go szklanką wody, wrzucamy kostkę rosołową i dusimy. W międzyczasie rozrabiamy dwie, trzy łyżki mąki ze śmietaną(ja to robie na oko :x)i zaprawiamy podduszonego kurczaka wlewając śmietanę z mąką i energicznie mieszając. Doprowadzamy do wrzenia i na koniec sypiemy łyżeczkę tymianku i mieszamy. Podajemy z ryżem.:D smacznego
a kiedy dajemy tymianek i fasole???
można camemberta w panierke i na patelnie na przykład
Podobno własnie rosół powinien się gotować minimum 4 godzinki :) Ja też dodaję paloną cebulkę(do żuru tak samo)a przyprawy na końcu bo potraw nie powinno się solić w trakcie tylko tuz przed wyłączeniem z palnika :)
co do serków pleśniowych to pewnie jakis fajny sos by wyszedł po dodaniu np do jogurtu albo kremik :)
To ile gotujemy rosół zależy od mięska, na jakim jest ono gotowane. Ja rosół z indyka (+ kurczak lub szponder) gotuję 2 i 1/2 godz. Natomiast np. z pęgą wołową ponad 3 godz. Jarzyny wkładam ok. 30-40 min przed końcem gotowania. Palona cebulka - obowiązkowo :D Lubię też w sezonie letnim wrzucić liście selera.
Farbka, my czasem do winka sobie z Jackiem robimy camemberta. Kupujemy tego okraglego, kroimy wzdłuż, obtaczamy w bardzo gestym ciescie naleśnikowym z wieksza iloscia proszku do pieczenia niz zwykle i na patelnie. Potem na talerzu polewamy sosem zurawinowym.. i koniecznie winko! Mniammm :D