PDA

Zobacz pełną wersję : Nasze dziwne sny...



mariolak83
17-10-2009, 20:33
Dziewczyny nie wiem czy był już taki temat czy nie... Miałam dziś okropny sen. Nawet jak o tym myślę to czuję obrzydzenie... Nie wiem co to może znaczyć....Oto mój sen...

Byłam na jakiejś dziwnej górze która była ogrodzona gdyż to był jakiś obóz a raczej zakład psychiatryczny pod gołym niebem. Było tam pełno dziwnych i chorych psychicznie osób. W pewnym momencie znalazłam się w grupce ludzi i czekaliśmy na posiłek który "nadjeżdżał" taką małą kolejką z wagonami. W każdym wagonie było co innego do jedzenia: w jednym surowe zakrwawione mięso, w drugim takie duże kości z mięsem na którym siedziały takie duże czarne muchy, w kolejnym wagonie były kurczaki takie z niedoskubanym pierzem, w kolejnym wagonie kurczaki ale już wybebeszone. Ci ludzie rzucali sie na to jedzenie, kazali mnie to jeść. Ja czułam obrzydzenie i uciekłam. Jak uciekałam natknęłam się na jakiegoś człowieka który mi coś groził. Ale też udało mi się uciec z tego "zakładu" Znalazłam się póżniej w olbrzymim starym domu wyglądał jak taki stary opuszczony szpital. Było tam pełno schodów które prowadziły do góry... Czułam strach... Tyle pamiętam...

szpila59
17-10-2009, 20:40
Dziewczyny nie wiem czy był już taki temat czy nie... Miałam dziś okropny sen. Nawet jak o tym myślę to czuję obrzydzenie... Nie wiem co to może znaczyć....Oto mój sen...

Byłam na jakiejś dziwnej górze która była ogrodzona gdyż to był jakiś obóz a raczej zakład psychiatryczny pod gołym niebem. Było tam pełno dziwnych i chorych psychicznie osób. W pewnym momencie znalazłam się w grupce ludzi i czekaliśmy na posiłek który "nadjeżdżał" taką małą kolejką z wagonami. W każdym wagonie było co innego do jedzenia: w jednym surowe zakrwawione mięso, w drugim takie duże kości z mięsem na którym siedziały takie duże czarne muchy, w kolejnym wagonie były kurczaki takie z niedoskubanym pierzem, w kolejnym wagonie kurczaki ale już wybebeszone. Ci ludzie rzucali sie na to jedzenie, kazali mnie to jeść. Ja czułam obrzydzenie i uciekłam. Jak uciekałam natknęłam się na jakiegoś człowieka który mi coś groził. Ale też udało mi się uciec z tego "zakładu" Znalazłam się póżniej w olbrzymim starym domu wyglądał jak taki stary opuszczony szpital. Było tam pełno schodów które prowadziły do góry... Czułam strach... Tyle pamiętam...
No nieźle.... nie wiem co to może znacfzyć niestety ;/ Mojej siostrze kiedyś się śniło, że do studni wpadła i ją szczury zeżarły :D
A ja dzisiaj takli dziwny sen miałam o.O Że byłam dziewczyną... faceta który wyglądał jak połączenie Paul'a Mccartney'a i faceta z Seksu w wielkim mieście!! Taki tam Rosjanin... i on przyszedł do mnie do domu obłądowany torbami i ... dał mi buzi na powitanie O.o O blee.... nieeeeee..... teraz to mi się tak trochę niedobrze zrobiło jak se pomyślałam... dalej nie pamiętam.... no ale gdyby na jego miejscu był np. Orlando Bloom to bym nie miała nic przeciwko temu, a już napewno w rzeczywistosci, a nie w śnie bym się chętnie spotkała i.... :*
hahaha :skacze:

dzidzia
17-10-2009, 20:54
ja tez niestety nie znam sie na snach.ja tez mialam ostatnio niezly sen... snilo mi sie ze przyszla do mnie panna mojego ex meza i powiedziala zebym sie od niego odwalila bo on jej zaczyna gadac ze ma dosc zabawy ww dom i rodzine.. potem z nia poszlam do lazienki i gadalysmy i nie wiem jak to sie stalo, zdjela bluzke i sie okazalo ze ma taaaka wielka dziure w brzuchu..dalej nie pamietam bo jakis jelen do mnie zadzonil i mnie obudzil... ehh moze sie znajdzie na forum ktos kto sie na snach zna?? ;P dobrze by bylo hihi

ivonna70
17-10-2009, 20:57
Niestety taki sen, to nic dobrego. Mięso, to ciężkie choroby, a krew, to krewni. Można więc ten sen odczytać jako choroby w rodzinie. Prawdopodobnie ktoś z Twoich bliskich będzie poważnie chory, ale może to też dotyczyć bezpośrednio Ciebie, biorąc pod uwagę ucieczkę (walka z chorobą). Mam nadzieję, że się mylę, jednak u mnie tego typu sny zawsze się sprawdzają.

mariolak83
17-10-2009, 20:59
nawet mi nie mów takich rzeczy bo mój tata miał we wtorek operację i czekamy na wyniki analizy

ivonna70
17-10-2009, 21:01
Widzisz, nic o Twojej sytuacji nie wiedziałam, zinterpretowałam tylko sen. Bardzo Ci współczuję, ale głowa do góry, trzeba być dobrej myśli:przytul:

mariolak83
17-10-2009, 21:04
beznadzieja jakaś:(

dzidzia
17-10-2009, 21:04
na pewno bedzie dobrze , nie martw sie kochana !!

mariolak83
17-10-2009, 21:06
ciężko jest dziewczyny jak już nie ma się jednego rodzica a drugi jest chory...

iwa1223
17-10-2009, 21:54
mariolak83 współczuję ci... ja mamę straciłam prawie 5 lat temu a tydzień temu tatę... życie jest okrutne...

asia
17-10-2009, 21:57
sen zawsze coś znaczy, ale czasami jest przewrotnie!! u mnie w rodzinie zawsze mówi się że choroba jest jak śni ą się grzyby.

mi zawsze sni się krew jak następnego dnia dostają okres. poważnie


a może cię coś męczy podświadomie, stąd taki sen

Agusia_pa2
17-10-2009, 22:30
Ja wam opowiem sen którego do końca życia nie zapomnę...okropny..myślałam że na serio tak się dzieje ale sie na szczęście obudzilam ufff nie byl to sen z jakimiś głupotami i dziwactwami tylko taki jakby to się działo na prawdę...

Najgorsze z tego co pamiętam że bylam w jakimś szpitalu i siedzialam na takim wyższym łóżku tak jakby przed badaniem....na przeciwko też na takim łózku siedział, chyba ktoś z rodziny i czekalismy...naokoło były wszędzie takie zielone kafelki i białe zasłonki..blee taka dziwna atmosfera...tak siedze i czuje ze mi sie słabo robi...ktoś przyszedł i zaczyna mnie pytać jak sie czuja a ja zaczynam czuć jak bym odpływała i mdlała...w tym momencie czuje jak upadam na to łóżko i robi mi się biało przed oczami a w oddali słychać takie piiiiiiiiiiiiiiiiii......... aż mnie ciary przeszły jak sobie przypomnę....wtedy sie obudzilam zlana potem...naprawdę był taki realny że szok...w życiu takiego nie miałam...moze miałam jakiś stan przed śmiercią czy co...sama nie wiem heh masakra....
teraz mi sie każdą noc śnią jakieś pierdółki ale ten to przerósł mnie....

Co jakiś czas mam sny że mi się nagle ząb lub zęby kruszą na kawałki i mam całą gębę pokruszonych zębów i je wyciągam i taka wielka dziura mi zostaje a to podobno na chorobę też...ehh

asia
17-10-2009, 22:40
aż cierki przechodzą!! ja mam mnóstwo takich "filmowych" snów, ale szybko zapominam:)

Jade
17-10-2009, 23:54
Ja powiem tak ze czasami moje sny mi sie sprawdzaja,moja mama umarla 5 lat temu,nigdy mi sie nie sni,ale jezeli jest w moich snach to wiem ze cos sie wydarzy przewaznie klopoty ze strony mojego ojca.Ale teraz jakis czas temu mialam bardzo bardzo dziwny sen.Bylam w starym domu mojej babci,byla tam moja mama i moje dzieci,cos sie zlego stalo i powiedzialam jej ze musze uciekac.Dala mi pieniadze byly to banknoty z cyfra 100 i 50.Ale nie to bylo straszne,straszne bylo to co mi powiedziala,,mam tylko nadzieje ze przyjedziesz w grudniu na pogrzeb ojca,,I sie obudzilam...Przestalam o tym tak myslec ale mam dziwne przeczucia...

mariolak83
18-10-2009, 00:24
mariolak83 współczuję ci... ja mamę straciłam prawie 5 lat temu a tydzień temu tatę... życie jest okrutne...
współczuję... ja mamę straciłam mając 8 lat... w tym roku minęło już 18 lat od tamtej pory:( i też prawie mi się nie śni może przez te lata z 5 razy mi się sniła. Za to ciągle śni mi się jeden i ten sam sen ze w moim byłym mieszkaniu mam pełno brudnego prania i nie mogę sobie poradzić z tym nie mam gdzie wieszać i nie nadążam z praniem... Głupi sen bardzo męczący... No i jeszcze kilka razy śniło mi się że stoję na podwórku u mojej babci i jest noc niebo pełne gwiazd a na niebie wybucha samolot i te części z niego które płoną spadają na podwórko... te sny śnią mi się bardzo często...

BeTaTka85
18-10-2009, 00:26
Niestety taki sen, to nic dobrego. Mięso, to ciężkie choroby, a krew, to krewni. Można więc ten sen odczytać jako choroby w rodzinie. Prawdopodobnie ktoś z Twoich bliskich będzie poważnie chory, ale może to też dotyczyć bezpośrednio Ciebie, biorąc pod uwagę ucieczkę (walka z chorobą). Mam nadzieję, że się mylę, jednak u mnie tego typu sny zawsze się sprawdzają. Zgodzę się co do Twojej wypowiedzi. MOja mama ma Wielki Sennik i ona zawsze analizuje swoje sny, ja nigdy nie przykładałam do tego wiekszej uwagi jednak ona tak i z tego co mówiła nie raz to jeśli chodzi o mięso to na pewno nie wróży nic dobrego a jesli o krew to chodzi o jakiegoś krewnego.

natalia268
18-10-2009, 00:32
Przestańcie.. bo aż mnie ciary przeszły...

jak w jakimś horrorze normalnie ... brrr :strach:

ja ogólnie szybko zapominam to co mi się śni...

Jedyne co ZAWSZE pamietam to dwa sny z dzieciństwa...
Pierwszy jak byłam z rodzinką na wakacjach i śniło mi się że nad okradli.. wstałam rano i z tatą poszłam po jakieś świeże bułeczki na śniadanie, (opowiadałam mu wtedy cały mój sen) gdy wróciliśmy obudziliśmy brata i mame, wyszliśmy na balkon a tam na stoliku lezała otwarta mamy torba i dwa pety+mnóstwo popiołu... od razu patrzylismy co zgineło.. z mamy torby zgineło parę złotych, a z szafki która była przy mojej głowie, a raczej w szafce w której były 3 telefony, zginęły wszystkie...(Jak sobie o tym pomyśle ze ktos kradł i mógł mi cos zrobic.. a ja byłam tak blisko to az sie boje...) Śniła mi się dwójka takich osób, mężczyzna i kobieta, którzy mieszkali na tym samym piętrze...Ale nie wiadomo czy to oni, oczywiscie policja była itd.. ale wiadomo ze nic nie zdziałali...Ja w głębi serca wiedziałam ze to byli oni.. i do teraz w to wierze... ale kto uwierzy dziecku (wtedy miałam z 12 lat) które rzuca jakies oskarżenia na podstawie głupiego snu.. no ale cóż.
Hmmm niektórzy mówili że może śniłam na jawie...ale nie wiem.. moze po prostu był to sen proroczy...

Jeszcze 5 razy śnił mi się wielki pożar w mojej klatce, który spowodował ktoś z 3 piętra.. no tam jeszcze śniła mi się wielka rzeźnia.. ale tak w skrócie.. to duzo osób była cała spalona, bez nóg, rąk, oczu itd.. i ja z moim bratem z piątego piętra ich ciągnęliśmy na nogi, ręce albo cos... tak po tych wszystkich schodach... no nie wazne... ;] masakra ogólnie.. ale to tez prorocze, bo za kazdym razem na 3 piętrze w jednym mieszkaniu po tym moim śnie cos się dzieje związanego z ogniem... 1,2 i 3 raz jak opowiadałam wszystkich to mieli mnie za chorą... a za 3 i 4 jak powiedziałam mamie by tam im - czyli dziewczynom które tam mieszkają z dziadkiem powiedziała zeby uwazały na dziadka... owszem później uwazały.. ale gdy wszyscy śpią a człowiek pod wpływem alkoholu idzie sobie cos gotować albo smarzyc i idzie spac.. nikt nie jest w stanie pomóc... i sie stało.. cała kuchnia spalona była...Nienawidze tego snu i oby wiecej mi sie nie śnił... po tym jak wyczuje spalenizne, gaz albo cos to sie boje... chyba ze wiem ze cos sie pali albo sama cos podpalam :D to nie...:P



fiu fiu sie rozpisałam :skacze:

mariolak83
18-10-2009, 00:38
kurde ja też już jak to czytam to chyba zaraz narobie sobie w piżame... zamiast odpoczywać w nocy to nam się śnią takie głupoty a Ty natalia możesz mieć prorocze sny. Ja mam koleżanke która swego czasu wybrała się do wróżki i ta jej powiedziała że ma dar przewidywania przyszłości ze snu - ta moją koleżanka oczywiście nie wróżka. Ze jak jej się coś śni to ma to zapisywać bo się sprawdza

asia
18-10-2009, 00:51
natalia niewykluczone że byłaś w półśnie i śniło ci się to co słyszałaś wokół siebie

pa_pi1
18-10-2009, 00:59
Ja ostatnio miałam straszny sen :( śniło mi się że przyszła do mnie przyjaciółka ze swoją Mamą, powiedzieć mi że Jej Mama ma raka i umiera :(. Zaczęłyśmy w trójkę ryczeć i sie obudziłam.
Jaka ja byłam zdenerwowana ;(. Napisałam do Niej smsa czy wszystko u Nich ok, bo miałam zły sen, ale nie powiedziałam co mi się śniło :( i powiem Wam że nadal mnie to gnębi :/:

mariolak83
18-10-2009, 11:12
kurcze każdy ma jakieś głupie te sny... ja np dziś miałam miły sen nie pamietam o czym był dokładnie ale wiem że był miły...

natalia268
18-10-2009, 13:25
mi się dawno nic nie sniło... bynajmniej nic nie pamietam... i moze to dobrze.. mam spokoj przynajmniej...

Gość
18-10-2009, 14:07
dziewczyny maja racj, taki sen nie "wróży" nic dobrego... mój mąż ogóle nie wierzy w takie rzeczy, ale kilka razy udowodniłam mu że jak "przychodzi" do mnie mój ojciec który zmarł 18 lat temu (gdy miałam 7 lat) to stanie sie cos niedobrego

moja rada to taka, jeśli ktos wierzy w sny to polecam kupno sennika... moja matka miała ich chyba z 7szt różnych ale najlepszy jest SENNIK PERSKI, najlepiej sie "sprawdza"

SENNIK PERSKI, SENNIK EGIPSKI (747313857) - Aukcje internetowe Allegro (http://www.allegro.pl/item747313857_sennik_perski_sennik_egipski.html#ga llery)

hersa
18-10-2009, 14:15
Osobiście nie uważam, że sny przepowiadają przyszłość. Sny są to obawy lub to co się już wydarzyło tyle, że nasz mózg interpretuje je na "swój sposób" i pokazuje w innej postaci niż było "naprawde". Być może i mięso symbolizuje chorobę czy coś, ale moim zdaniem chodzi o to że jest ktoś chory albo podejrzewamy że jest, martwimy się i dlatego nam się to śni. Spróbujcie pomyśleć o tym w ten sposób a zobaczycie, że faktycznie tak się dzieje.

Nie boję się snów, ale zasypiania tzn mam problem żeby zasnąć. Cały czas mam wrażenie że ktoś/coś nade mną stoi i boje się otworzyć oczy bo jak coś faktycznie zobacze (nawet jeśli to będzie tylko wyobraźnia) to co mam zrobić? Z drugiej strony jak nie otworzę oczu to skąd mam wiedzieć czy czegoś tam nie ma- i tak przez pół nocy... Mieszkam w pokoju gdzie zmarła moja babcia (po jej śmierci 12lat temu zaminiłam się z dziadkiem na pokoje- on wziął mniejszy a mi oddał większy). I przez długi czas jak zasypiałam to wydawało mi się że ktoś głaska mnie po głowie i poprawia kołdrę, tak się bałam że normalnie aż się trzęsłam, w końcu powiedziałam "babciu boje się" czy jakoś tak i przeszło, żadko czuję głaskanie o głowie ale bardzo delikatne. Ogólnie jak się zasypia to w mózgu robią się różne rzeczy (np. jak słyszymy świst albo wydaje nam się że spadamy-to że spadamy podobno przechodzi jak przestajemy rosnąć). Jak zasypiam często słyszę jakby ktoś mnie wołał i zawsze jest to znajomy głos najczęściej mojej mamy, która śpi w pokoju obok.
Ostatnio siędzę z dziadkiem u niego w pokoju i słyszymy jakby ktoś chodził w kuchni, dzień wcześniej taki sam odgłos słyszeliśmy tyle ze byliśmy w kuchni a odgłos w pokoju, siedzimy cicho i słychamy a dzidek nagle "babcia przed śmiercią powiedziała że nas kiedyś odwiedzi" aż mi ciary przeszły. Popatrze jakie to bez sensu, przecież chciałabym ją zobaczyć przytulić i porozmawiać z nią, a jednak człowiek głupi boi się duchów.

samaron
18-10-2009, 14:29
Wypadanie zębów to straty finansowe, wydatki, przynajmniej u mnie tak jest.
Mi z kolei czasem śni się jakaś zmarła osoba z rodziny, najczęściej ciocia i informuję, że ta i ta osoba jest chora albo coś jej się przytrafi.
No i często mam sny, że nie mogę ujść, czołgam się "łapię" paznokciami szczeliny w płytkach chodnikowych i przyciągam się dalej a wszyscy inni ludzie mnie mijają, ale doskonale wiem co to znaczy... tylko, że na razie poradzić nic na to nie mogę.

Gość
18-10-2009, 14:35
No i często mam sny, że nie mogę ujść, czołgam się "łapię" paznokciami szczeliny w płytkach chodnikowych i przyciągam się dalej a wszyscy inni ludzie mnie mijają, ale doskonale wiem co to znaczy... tylko, że na razie poradzić nic na to nie mogę.

jesoooo... tez tak czasem mam, niby ide, czasem biegne, a stoje w miejscu, nogi cieżkie jak z żelaza... i jeszcze oczy mnie bolą bo patrzeć nie mogę, wszystko takie cięzkie i powolne...

a jeszcze mi sie przypomniało: rozmawiałam kiedyś z moim kardiologiem, że czasem czuję przy zasypianiu jakbym sie kręciła w 3wymiarze w powietrzu i jakbym była jakąś figura geometryczną, i czasem czuję jakby "dusza ze mnie wychodziła", tak że czuje ze unosze się nad swoim ciałem- tak mają osoby z bezdechem i arytmią:/:

mariolak83
18-10-2009, 14:41
Osobiście nie uważam, że sny przepowiadają przyszłość. Sny są to obawy lub to co się już wydarzyło tyle, że nasz mózg interpretuje je na "swój sposób" i pokazuje w innej postaci niż było "naprawde". Być może i mięso symbolizuje chorobę czy coś, ale moim zdaniem chodzi o to że jest ktoś chory albo podejrzewamy że jest, martwimy się i dlatego nam się to śni. Spróbujcie pomyśleć o tym w ten sposób a zobaczycie, że faktycznie tak się dzieje.

Nie boję się snów, ale zasypiania tzn mam problem żeby zasnąć. Cały czas mam wrażenie że ktoś/coś nade mną stoi i boje się otworzyć oczy bo jak coś faktycznie zobacze (nawet jeśli to będzie tylko wyobraźnia) to co mam zrobić? Z drugiej strony jak nie otworzę oczu to skąd mam wiedzieć czy czegoś tam nie ma- i tak przez pół nocy... Mieszkam w pokoju gdzie zmarła moja babcia (po jej śmierci 12lat temu zaminiłam się z dziadkiem na pokoje- on wziął mniejszy a mi oddał większy). I przez długi czas jak zasypiałam to wydawało mi się że ktoś głaska mnie po głowie i poprawia kołdrę, tak się bałam że normalnie aż się trzęsłam, w końcu powiedziałam "babciu boje się" czy jakoś tak i przeszło, żadko czuję głaskanie o głowie ale bardzo delikatne. Ogólnie jak się zasypia to w mózgu robią się różne rzeczy (np. jak słyszymy świst albo wydaje nam się że spadamy-to że spadamy podobno przechodzi jak przestajemy rosnąć). Jak zasypiam często słyszę jakby ktoś mnie wołał i zawsze jest to znajomy głos najczęściej mojej mamy, która śpi w pokoju obok.
Ostatnio siędzę z dziadkiem u niego w pokoju i słyszymy jakby ktoś chodził w kuchni, dzień wcześniej taki sam odgłos słyszeliśmy tyle ze byliśmy w kuchni a odgłos w pokoju, siedzimy cicho i słychamy a dzidek nagle "babcia przed śmiercią powiedziała że nas kiedyś odwiedzi" aż mi ciary przeszły. Popatrze jakie to bez sensu, przecież chciałabym ją zobaczyć przytulić i porozmawiać z nią, a jednak człowiek głupi boi się duchów.
pewnie ktoś z Twoich bliskich zmarłych chodzi po domu i jest z Tobą jak zasypiasz... Ja pamiętam przed śmiercią mojej mamy razem leżałyśmy na łóżku a w kuchni sie garki i szklanki w zlewie obsuwały.. Ja się mamy pytałam czy to są duchy?? zawsze przed śmiercią kogoś bliskiego z rodziny tak się u mnie dzieje że cos spada - tak slyszymy a faktycznie nic nie spadło...

---------- Dodano o godzinie 13:41 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 13:38 ----------


jesoooo... tez tak czasem mam, niby ide, czasem biegne, a stoje w miejscu, nogi cieżkie jak z żelaza... i jeszcze oczy mnie bolą bo patrzeć nie mogę, wszystko takie cięzkie i powolne...

a jeszcze mi sie przypomniało: rozmawiałam kiedyś z moim kardiologiem, że czasem czuję przy zasypianiu jakbym sie kręciła w 3wymiarze w powietrzu i jakbym była jakąś figura geometryczną, i czasem czuję jakby "dusza ze mnie wychodziła", tak że czuje ze unosze się nad swoim ciałem- tak mają osoby z bezdechem i arytmią:/:
mnie też się czesto śni ze biegne koło lasu takiego u mnie na wsi i nie mam sily juz biec... nogi nie chcą sie ruszać a przerazliwie sie boje i nie mam już siły biec a ciemno się robi... strasznie się mecze jak mi się to śni... jestem bezsilna

asia
18-10-2009, 15:28
Ja pamiętam przed śmiercią mojej mamy razem leżałyśmy na łóżku a w kuchni sie garki i szklanki w zlewie obsuwały.. Ja się mamy pytałam czy to są duchy?? zawsze przed śmiercią kogoś bliskiego z rodziny tak się u mnie dzieje że cos spada - tak slyszymy a faktycznie nic nie spadło...


święta prawda, u nas też takie rzeczy się dzieją


Osobiście nie uważam, że sny przepowiadają przyszłość. Sny są to obawy lub to co się już wydarzyło tyle, że nasz mózg interpretuje je na "swój sposób" i pokazuje w innej postaci niż było "naprawde". Być może i mięso symbolizuje chorobę czy coś, ale moim zdaniem chodzi o to że jest ktoś chory albo podejrzewamy że jest, martwimy się i dlatego nam się to śni. Spróbujcie pomyśleć o tym w ten sposób a zobaczycie, że faktycznie tak się dzieje.

zgadzam się z tobą,też myśle że to podświadome myślenie o czymś powoduje takie sny.

mariolak83
24-10-2009, 15:13
kupiłam sobie fajny sennik w niedziele. zapamietałam to co mi się sniło, przeczytałam interpretację i była całkiem fajna. po kilku minutach to co przeczytałam się sprawdziło!!! nie wieżyłam w to zupełnie!!!!!! przeczytałam że moja sytuacja materialna się poprawi i dostanę prace. za kilka minut po przeczytaniu tego dostałam telefon żebym w poniedziałek przyszła na rozmowe:) trzymajcie za mnie kciuki:) chyba uwierzę w to co mi się śni:)

ivonna70
24-10-2009, 20:34
No super!! Więcej takich pozytywnych snów powinnaś mieć:)

mariolak83
24-10-2009, 21:16
no ten był nawet miły sen i jego tłumaczenie... natomiast ten który pierwszy opisywałam niech już mi się więcej nie śni;]

plushak
24-10-2009, 22:07
Mi to się najczęściej śni że szukam ubikacji i każda zajęta a muszę skorzystać :Palbo drzwi się nie domykają i się nie da potem budzę się i biegnę do wc :P totalna masakra ...
o tym że w snach często iść nie mogę albo idę na kolanach nie wspomnę nie rozumiem tego w ogóle jednak ..
parę dni przed śmiercią mojego dziadka śniło mi się że mi zęby wypadły.. wstałam taka spocona biegnę po sennik patrzę śmierć bliskiej osoby sobie myślę no bez jaj!
kilka dni telefon, dziadek nie żyje ..

dzidzia
25-10-2009, 15:20
kurde jak tak czytam to mnie az ciary przechodza brrrrrrr
a co to znaczy jak sie snie ze sie z kims caluje?? hehe ja ostatnio dzien w dzien tak mam , to znaczy ze glodnemu chleb na mysli hehehhehh ;P
Mariolak powodzenia!!!!

asia
25-10-2009, 15:23
mi się dziś śniło że jakaś wielka baba ukradła nasz samochód, jak wstałam poszłam przez okno zobaczyć czy stoi:)

lena2711
25-10-2009, 15:56
A mi się śnił mały czarny kot z żółtymi oczkami,któremu wyciągałam pchły a te pchły wyglądały jak kleszcze ale takie duże i były czarne,a wszystko się działo w sklepie zoologicznym gdzie kiedyś pracowałam.

mariolak83
25-10-2009, 16:57
kurde jak tak czytam to mnie az ciary przechodza brrrrrrr
a co to znaczy jak sie snie ze sie z kims caluje?? hehe ja ostatnio dzien w dzien tak mam , to znaczy ze glodnemu chleb na mysli hehehhehh ;P
Mariolak powodzenia!!!!

dzidzia opisz dokładnie ten sen jak się z kimś całuszesz to sprawdzę ci w moim magicznym senniku co to znaczy:) bo tutaj jest 2,5 strony napisane o pocałunku więc nie chce mi się za bardzo przepisywac;/
dziękuję i trzymaj jutro za mnie kciuki:)

---------- Dodano o godzinie 15:52 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 15:42 ----------


A mi się śnił mały czarny kot z żółtymi oczkami,któremu wyciągałam pchły a te pchły wyglądały jak kleszcze ale takie duże i były czarne,a wszystko się działo w sklepie zoologicznym gdzie kiedyś pracowałam.
jeśli chodzi o kota to też jest bardzo wiele znaczen zarówno dobre jak i złe... czarne kocięta to symbol szczęścia. Jeśli miałaś teraz jakieś trudności to uśmiechnie się do ciebie dobra passa. Sennik radzi zagrać w totka, puścic kupon lub zagrać w kasynie gdyż jest duże prawdopodobieńswo wygranej:) trzymam kciuki:) powodzenia:)pchły i kleszcze oszczegają przed chorobami i wrogami...

---------- Dodano o godzinie 15:57 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 15:52 ----------


mi się dziś śniło że jakaś wielka baba ukradła nasz samochód, jak wstałam poszłam przez okno zobaczyć czy stoi:)
Twojego snu nie mogę rozszyfrować z moim sennikiem :(

dzidzia
25-10-2009, 16:59
no wiec snilo mi sie ze calowalam sie z facetem ktory mial w jezyku kolczyk i w sumie to by bylo na tyle heh ale musze powiedziec ze byl zajebi***e przystojny hihi aaa i jak to jest wazne ton pocalunek wyszedl z jego strony ;P

mariolak83
25-10-2009, 17:18
no wiec snilo mi sie ze calowalam sie z facetem ktory mial w jezyku kolczyk i w sumie to by bylo na tyle heh ale musze powiedziec ze byl zajebi***e przystojny hihi aaa i jak to jest wazne ton pocalunek wyszedl z jego strony ;P
no więc tak: język- jeżeli widzi się czyjś to zaszkodzą Ci oszczerstwa innych...Kolczyki: nie ma nic na temat kolczyka w języku ale ogólnie jak się widzi kolczyki to: kolczyki we śnie wróżą dobrą wiadomość i zdobycie ciekawej pracy...:)Mężczyzna: jeśli jest nieznajomy to czeka cię pomyślny okres dobre nowiny i spełnienie marzeń.Wysoki męzczyzna to znak pomyślności- będziesz bogata i szcześliwa pod każdym względem(cytuje sennik):) a o pocałunku jest douzo ale róznych głupot np o całowaniu nieboszczyka bleee ale jeśli chodzi o Twoj sen to jedynie w senniku jest CAŁOWANIE ZANJOMEGO MĘŻCZYZNY... a ten który tobie się śnił to był jakiś znajomy czy nie???:)

dzidzia
25-10-2009, 17:22
wlasnie nieznajomy... ale wiesz co Ci powiem ze zaczynam powoli w to wierzyc bo napisalas " czeka cię pomyślny okres dobre nowiny i spełnienie marzeń" bo wlasnie jedno z moich marzen jest w realizacji... tfu co ja pisze nawet dwa :skacze: a co do jezyka to nie widzialam go ale , nie wiem jak to mozliwe, we snie czulam ze ma tam kolczyk hehe

mariolak83
25-10-2009, 17:26
wlasnie nieznajomy... ale wiesz co Ci powiem ze zaczynam powoli w to wierzyc bo napisalas " czeka cię pomyślny okres dobre nowiny i spełnienie marzeń" bo wlasnie jedno z moich marzen jest w realizacji... tfu co ja pisze nawet dwa :skacze: a co do jezyka to nie widzialam go ale , nie wiem jak to mozliwe, we snie czulam ze ma tam kolczyk hehe
mówię Ci mój sennik prawde powiada:) więc jak nie widziałaś języka to nie interpretujesz sobie tego:) w moim senniku nic nie pisze na temat całowania obcego faceta jedynie jest zanjomy.... W takim razie dzidzia życzę samych sukcesów:):przytul:

asia
25-10-2009, 17:26
Twojego snu nie mogę rozszyfrować z moim sennikiem :(

bo ja w sennik nie wierzę:):)

mariolak83
25-10-2009, 17:28
bo ja w sennik nie wierzę:):)
ja też nie wierzyłam aż mi się sprawdziło... niektóre seniki są badziewne... szczególnie te na necie

dzidzia
25-10-2009, 17:34
mówię Ci mój sennik prawde powiada:) więc jak nie widziałaś języka to nie interpretujesz sobie tego:) w moim senniku nic nie pisze na temat całowania obcego faceta jedynie jest zanjomy.... W takim razie dzidzia życzę samych sukcesów:):przytul:



dzieki dzieki :D no i oczywiscie za Ciebie kciukasy bede moooocno zaciskac!!

mariolak83
25-10-2009, 17:35
dzieki dzieki :D no i oczywiscie za Ciebie kciukasy bede moooocno zaciskac!!
zaciskaj!!!przyda siębardzo:)

dzidzia
25-10-2009, 17:44
o wlasnie jeszcze Cie pomecze z tymi snami ;P a co to znaczy jak mi sie snilo ,ze przyszla do mnie mojego ex meza dziweczyna i gadalam z nia w lazience zeby bylo weselej, i okazalo sie ze jest bardzo chuda... a jak zdjela bluzke to miala dziure w brzuchu.... ale krwi nie bylo ani nic takiego tylko duuuuza dziura... normalnie sen masakra !!

mariolak83
25-10-2009, 17:53
o wlasnie jeszcze Cie pomecze z tymi snami ;P a co to znaczy jak mi sie snilo ,ze przyszla do mnie mojego ex meza dziweczyna i gadalam z nia w lazience zeby bylo weselej, i okazalo sie ze jest bardzo chuda... a jak zdjela bluzke to miala dziure w brzuchu.... ale krwi nie bylo ani nic takiego tylko duuuuza dziura... normalnie sen masakra !!
łazienka to: upodobanie do szukania pustych rozrywek i korzystania z nich bez umiaru ( cytuje sennik).
Jeśli śni ci się ze inni są ranni to znaczy że przyjaciele niesprawiedliwie Cię oceniają. Sen o ludzkim brzuchu nie wróży nic dobrego a drugie zdanie z sennika to sen o brzuchu wskazuje na wielkie nadzieje. krwawiąca rana na brzuchu jest ostrzezeniem że może cos stać sie twojej rodzinie - ale u Ciebie we śnie krwi nie było...nie widzę tu nić o chudej kobiecie...

dzidzia
25-10-2009, 17:58
ok dzieki bardzo kochana , niedlugo juz sama pewno bedziesz wiedziec co oznacza jakis sen nawet nie patrzac w sennik hihi :*

mariolak83
25-10-2009, 17:59
ok dzieki bardzo kochana , niedlugo juz sama pewno bedziesz wiedziec co oznacza jakis sen nawet nie patrzac w sennik hihi :*
hehe no chyba nie bo tego tak dużo tu jest że mi się w główce pomyrda!!!!:P:P:P

Pati88
26-10-2009, 10:39
a mi sie od kilku dni snia wypadki,dzien w dzien takie ktorymi ja jestem swiadkiem i zawsze widze uderzajace w siebie samochody pozniej pelno dymu i trupy...juz sie zaczynam tych snow bac w tamtym roku mialam tak z motocyklami...

dzidzia
26-10-2009, 12:10
Mariolak powodzenie daj znac jak wrocisz z rozmowy :D trzymam kciuki :skacze:

mariolak83
26-10-2009, 15:49
Mariolak powodzenie daj znac jak wrocisz z rozmowy :D trzymam kciuki :skacze:
no dzidzia widzę że dobrze trzymałaś kciuki bo mam prace:):skacze::skacze::skacze::przytul:

dzidzia
26-10-2009, 15:50
aaaaaaaaaaaaaaaaa MOJE GRATULACJE!!:kooffa:

mariolak83
26-10-2009, 15:59
a mi sie od kilku dni snia wypadki,dzien w dzien takie ktorymi ja jestem swiadkiem i zawsze widze uderzajace w siebie samochody pozniej pelno dymu i trupy...juz sie zaczynam tych snow bac w tamtym roku mialam tak z motocyklami...
wg sennika:) jeśli śni Ci się że kolizja wilu pojazdów oznacza to ze mozesz się spodziewac strat finansowych i że należy poczynić starania i czem prędzej temu zapobiec. Dym widziany we śnie wiąze się z uczuciem żalu. W głębi serca żalujesz czegś i ubolewasz że obrałąś tę a nie inną drogę. Jeśli trup śni się młodej kobiecie to znaczy że straciszczyjąś miłość...

---------- Dodano o godzinie 14:59 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 14:58 ----------


aaaaaaaaaaaaaaaaa MOJE GRATULACJE!!:kooffa:
dziękuję bardzo :*:*:*:*:*:*:*:*:*cieszę się aż mi się humorek poprawił:)

asia
27-10-2009, 13:09
mariolak gratulacje:):):)

mariolak83
27-10-2009, 13:24
mariolak gratulacje:):):)
bardzo dziękuję!!!!:):przytul:

aniw88
12-11-2009, 13:58
Ja przez te głupkowate sny chyba kiedyś umre. Dzisiaj mi się znowu śniło, że mąż mnie zdradza już nie wiem co mam z tym robić. A najlepsze jest to, że przed tym jak widziałam w śnie zdrade to potrącił mnie samochód i byłam w szpitali. A gdy się obudziłam bolało mnie dokładnie to samo miejsce co we śnie :( zaczynam się martwić

asia
12-11-2009, 14:05
pewnie cie mąż z łokcia walnął w nocy przez sen:)

liliszym
12-11-2009, 14:06
Ja wam opowiem sen którego do końca życia nie zapomnę...okropny..myślałam że na serio tak się dzieje ale sie na szczęście obudzilam ufff nie byl to sen z jakimiś głupotami i dziwactwami tylko taki jakby to się działo na prawdę...



Co jakiś czas mam sny że mi się nagle ząb lub zęby kruszą na kawałki i mam całą gębę pokruszonych zębów i je wyciągam i taka wielka dziura mi zostaje a to podobno na chorobę też...ehh

mój tata pare lat temu snił ze mu zeby wylatuja i wieczorem dostalismy telefon ze spadł z 3 pietra na budowie. skonczyło sie na szczescie dobrze prawie 100 szwów z tego około 60 na głowie. a szczescie w tym ze jest w sród nas do tej pory!!!!

aga
12-11-2009, 19:37
Dzisiaj mi się znowu śniło, że mąż mnie zdradza już nie wiem co mam z tym robić.

:przytul:

Aniusia110022
24-11-2009, 20:32
Hej bardzo mnie zaciekawiło od dziś czyjeś sny...
Może powiecie mi o co chodzi w moich...:wow:
Dziś miałam taki sen
Poszłam do szkoły i do 6 klasy chodził jakiś przystojny
blondyn z różowymi oczami.zakochałam w nim się a on
wemnie...Opuszczyliśmy szkołe i pojechalismy
do jakieś miasta obok bloków...weszłam z nim
do jednego i wchodziła moja ciocia z moim wujkiem
który umarł i moją ciocią Ania.Ciocia Henia się mnie
spytała co ja tu robie....prubowałam wymówke zrobic
i powiedizlam ze Byłam głodna to przyjechalismy tu była najbliżej
i wywruciłam się na chodniku i mam ślad na nodze i mnie boli...
Obudziłam się do szkoły i nie mogłam ruszać nogą bolała mnie
że ja nie moge...Do tej pory zastanawiam się dlaczego ten koleś miał różowe
oczy...
CO TO MOGŁO ZNACZYC?

natalia268
24-11-2009, 23:24
Boże to było straszne... śnił mi sie koniec świata... ten sen był tak realny.. ze az trudno mi w to uwierzyc.. obudziłam sie koło 5 rano cała gorąca, spocona i zapłakana... Opowiem Wam jutro jak nie zapomne i bede miec wiecej czasu... jak komus opowiadałam to pierwsze co sie pytał to czy nie ogladałam 2012.. ale nie... to był mój nastraszniejszy i najabrdziej hm... jakby to powiedziec... moze realistyczny bo wszystko bardzo dokładnie widziałam...

tak sobie z ciekawosci wpisałam w google w sennik jakis co to znaczy i powiem Wam ze to co wyszło to prawda..

Sennik: Koniec Świata (http://sen-sennik.pl/sennik-koniec-swiata/)

Odczytuje się w ogólności jako ciężki wstrząs psychiczny. Jego powodem bywa często rozstanie z bliską osobą lub zrozumienie czegoś, co stawia pod znakiem zapytania wszystkie nasze dotychczasowe przeko
nania, wartości i cele, zmuszając nas do rozpoczęcia wszystkiego od nowa…

do tej pory jak sobie o tym pomysle szybciej mi zaczyna bic srce i w ogóle... jak ma tak wygladac koniec swiata jak w moim snie to nie chce go przezyc...

---------- Dodano o godzinie 22:24 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 22:21 ----------


różowe
oczy...
CO TO MOGŁO ZNACZYC?

hmm... nie wiem... sprawdzałam w sennikach ale chyba nic nie ma.. znalazłam tylko ze oczy czerwone to radość

wercia
25-11-2009, 14:27
Ja przez te głupkowate sny chyba kiedyś umre. Dzisiaj mi się znowu śniło, że mąż mnie zdradza już nie wiem co mam z tym robić. A najlepsze jest to, że przed tym jak widziałam w śnie zdrade to potrącił mnie samochód i byłam w szpitali. A gdy się obudziłam bolało mnie dokładnie to samo miejsce co we śnie :( zaczynam się martwić

ja mialam takie sny kilka razy :( ze moj mnie zdradza ale mnie zapewnial ze tak nie jest a ja mialam w glowie te glupie sny bo tez nie wiedzialam co myslec. Ale tak sie sni poniewaz moze sie wlasnie tego obawiasz?? Tak mi wszyscy mowili... narazie takich snow nie mam. Dzis mi sie snilo ze wygralam w totka 12 milionow hihi i oczywiscie poszlam i puscilam dzis moze akurat;):skacze::skacze: oj chcialabym zeby ten sen sie spelnil:D

hersa
04-12-2009, 19:43
Najgorszy sen jaki kiedykolwiek miałam był kilka miesięcy temu, obudziłam się taaaaka zmęczona, że aż. A było tak:
leże i leże, rano trzeba wstać a ja nie mogę zasnać i się kręce i wierce i w ogóle, patrze na zegarek a tam godzina trzecia. W końcu przysnęło mi się i śniło mi się ze nadal tak leże, w tej samej koszuli, pościeli, pozycji itp. i zasnać nie mogę i dalej się wiece i wierce jakbym w ogóle nie spała i tej złości aż się obudziłam i byłam zła jeszcze bardziej, bo się okazało ze spałam i mi się śniło, że spać nie mogę...

asia
04-12-2009, 20:13
10 niesamowitych faktów o snach - Joe Monster (http://www.joemonster.org/art/12903/10_niesamowitych_faktow_o_snach) :D

hersa
05-12-2009, 04:07
co do paraliżu we śnie to jutro Wam napiszę bo piję drina i nie mam mocy. Ale to prawda jest :)

szpila59
05-12-2009, 11:20
moja siostra się kiedyś nagle obudziła i nadal była w tym paraliżu sennym. Nieźle się wystraszyła ;P

nadya188
05-12-2009, 16:39
Kiedyś miałam tak dziwny a zarazem śmieszny sen, że do dziś go wspominam. Śnił mi się mąż, który był ze mną w ciąży. Był w 6 msc. Pokazał mi się nago i powiedział" Boże patrz jaki wielki brzuch!!". W śnie dziwnie się czułam, iż on jest w ciąży....tak jakby to było nie moje dziecko...

hersa
05-12-2009, 16:41
Ja kiedyś sobie śpie (jeszcze za czasów liceum), a tu mój najlepsiejszy przyjaciel wraca z imprezy i standardowo musiał zajrzeć do mnie czyli zazwyczaj było tak, że darł się pod balkonem "Kamila chodź na wino" albo "wpuść mnie do domu" itp. tym razem postanowił rzucać bułkami które zostały z ogniska... ja otwieram oczy i myśle, że nie chce mi się wstać i udaje, że mnie nie ma. Druga bułka, trzecia... No to myślę wstane bo mi pobudzi cała chatę i... wstać nie mogę. Chciałam krzyknąć- nie mogę, ruszyć palcem też nie mogę. Dopieoro po jakiś 30s wstałam, chociaż wydawało mi się to wiecznością. Tak samo się czułam jak się po narkozie budziłam. Byłam serio nieźle wystraszona. Dopiero kilka tygodni później oglądałam jakiś program i się dowiedziałam co jest grane.

szpila59
18-07-2010, 23:39
halo, dziewczyny ( i chłopcy :D ) miał ktoś ostatnio jakiś fajny labo dziwny sen? :D

zyza
19-07-2010, 10:30
ja mialam dzis ale taki sen to zdarza mi sie często...
sni mi sie ze ludzie strasznie boja sie jakiegos potwora ktory atakuje gryzie zjada itd a tylko ja moge czuc sie bezpieczna bo tylko ja mam wplyw na to stworzenie :D i co najlepsze ono mnie slucha poki jestem przy nim ale jak znikne zaczyna swoje harce :D
hah czyzby jakis sen proroczy? hahahahaha
ze niby taka matka polka ze mnie :D

kobietazpazurem
19-07-2010, 20:56
Mi sie dziś śniły słuchawki, że muzyki słuchałam i nie mogłam jej ściszyć i się obudziłam jak była najgłośniejsza a w momencie obudzenia akurat mój pies zaczął szczekać bo ktoś po schodach chodził na korytarzu i go denerwował :D

Sildre
12-08-2010, 02:00
Hmm to kilka faktów i snów z dzieciństwa, które do dziś mnie męczą w ten czy inny sposób.

Od młodych lat (4latka) zaczęły się w moim życiu różne przeprowadzki, dosyć częste, gdyż moja mama postanowiła opuścić ojca i troszkę na początku się przed nim ukrywała. Na początku mieszkałyśmy u babki, później jakiś czas kilka bloków dalej od niej i jeszcze kilka innych miejsc nam się trafiło nim znalazłyśmy mieszkanko do zacumowania na 10lat. Ale wracając do rzeczy... za każdym razem kiedy wprowadzaliśmy się do nowego domu miałam taki hmm "sen"? "marę"? Nie wiem jak to nazwać, bo widziałam to do 4 klasy podstawówki w każdym mieszkaniu i dla mnie wyglądało jak żywe. Otóż każdej pierwszej nocy i kilka następnych patrząc w stronę drzwi w nocy widziałam jakąś postać o bardzo jasnej skórze, która tak jakby wczepiała się palcami we framugę drzwi i wychylała się zerkając i mnie obserwując. Okropna schiza i muszę Wam wyznać, że pół roku temu po kolejnej przeprowadzce bardzo bałam się, że to zobaczę. Ale na szczęście z mojego łóżka nie ma możliwości zobaczenia drzwi... ;)
Inną dziwną schizą było zawsze jak ktoś już wspomniał to wrażenie, że ktoś stoi w pokoju i obserwuje. Powiem Wam, że w moim nowym mieszkanku pomimo już upływu lat mam to wrażenie bardziej nasilone. Szczerze mówiąc nie czułam tego od 4 klasy jak się przeprowadziliśmy na 10 lat do starego mieszkania, gdzie podobno w mieszkaniu obok popełniła samobójstwo kobieta. Tam jedynie raz mieliśmy dziwne zdarzenie i to jeszcze w okropnej sytuacji, bo podczas oglądania horroru "Sierociniec" w ostatniej scenie, pełnej napięcia, kiedy nagle wchodził do pokoju chłopiec usłyszeliśmy huk, ale tak potężny, że nawet facet mojej mamy wymiekł, żeby to sprawdzić. Jak się okazało rozstrzaskała się na drobinki szklanka z duralexu, która teoretycznie i praktycznie nie miała prawa spaść z suszrki, bo była na jej środku. No, ale powiem Wam tak dokańczając temat, że już dość stara baba ze mnie, a te obecności na nowym mieszkaniu nigdy mi nie dokuczały tak bardzo.

Wracając do 100% snów.
Często miewam sny, które są jakby sagą snów złożonych z kilku części w długim odstępie czasu. Nie pamiętam wszystkich, ale jeden szczególnie, bo towarzyszy mi od dziecka i ostatnio miałam kolejny "odcinek"

Otóż początki snu miały miejsce w szkole (moje stare gimnazjum), siedziałam na lekcjach, gdy nagle coś zaburzyło spokój klasy i za oknem kolega zobaczył jakieś zamieszki. Jak się okazało atakowały nas jakieś hordy stworów - zombie, ale taki szybkie i nie aż tak bezmyślne. Jak to bywa w snach zaczęła się ucieczka.
Przez wiele lat sen opierał się na odnajdywaniu jakieś schronienia, z którego potem należało znowu uciekać żeby nie zginąć.
Ostatni sen zakończył się na poddaszu mojego technikum, gdzie wspólnie z grupą ludzi otworzyliśmy jakąś klasę, która okazała się magazynem ławek i krzeseł. Zaczęliśmy barykadować schody i... okazało się, że kiedy niemal pewni zwycięstwa opróżniliśmy klasę ze sprzętu z niej wyszły kolejne hordy. Najwidoczniej ktoś przed nami zabarykadował stwory w tej klasie. Ostatnią akcją była paniczna ucieczka, przeskakiwanie blokady na schodach i unikanie, bądź walka ze stworami.

Ale w przeciągu dwóch tygodni miewałam inne sny...

1) Byłam z rodziną w mieszkaniu mojej cioci, siedzieliśmy rozmawialiśmy i nagle ciocia pokazuje nam swoją nową dumę- oczko wodne (w miejscu gdzie stał tv), chwali się rybkami. Ja podchodzę do oczka, razem ze mną mój kociak biały pers i jakieś malutkie kotki, a raczej pumy tylko na prawdę małe, takie że na jednej dłoni zmieściłyby się po kilka. Wiedziałam, że wszystkie te koty są moje. I nagle jeden z czarnych pumek wskoczył do wody, zaczął pływać i wszyscy się cieszyli. Wtedy zauważyłam ruch w wodzie i okazało się, że jest tam ogromny krokodyl. Na szczęście koty się rozproszyły, ale krokodyl zaczął nas atakować. Rzucił się na mnie, ja coś upuściłam (nie pamiętam co, ale wiedziałam co to jest), chwyciłam jakiś miecz i przeszyłam gada. Ale z wody zaczęły wyłazić kolejne tym razem bardzo, bardzo malutkie i kilka średnich. Zaczęliśmy z nimi walczyć, nawet te maciupeńkie kotki się na nie rzucały i kiedy myśleliśmy, że już wszystkie są zabite jeden zbiegł. Chciałam się za nim rzucić, ale nagle poczułam jakieś muśnięcie o nogę. Już miałam to coś zabić, ale w ostatniej sekundzie poznałam, że to ogon mojego białego persa, który przyniósł mi małego kotka-pumę, a ten zaś miał to co upuściłam.

Trzeba dodać, że moja ciocia ma fioła na punkcie akwarium i rybek i w domu ma 3 duże akwaria po 60l, 100l, 200l oraz kilka małych oraz kulek ;) Kto wie, może i z czasem będzie miała sadzawkę ;P

2) Byłam w domu i siedziałam z moim chłopakiem Damianem przy komputerze, w drugim pokoju na kanapie leżała moja mama przytulona do ojca i oglądali film. We śnie miałam byłego chłopaka, którym zachwycali się moi rodzice i cały czas nie mogli odżałować rozstania. Chłopak ten ostatnimi czasy bardzo mnie nachodził i tym razem również przyszedł mnie odwiedzić. Wszedł do domu powitany zachwytami z pokoju rodziców i zaczął mnie przekonywać, błagać o powrót, etc. Chyba nawet chciał mnie przytulić czy pocałować, kazałam mu spływać, ale z pokoju obok dobiegły protesty. Zignorowałam więc go i wróciłam do komputera. Wtedy ten zaczął psocić się mojemu kotu, nagle chwycił go za ogon i z całej siły zaczął uderzać nim o ścianę. Zapłakana rzuciłam się na pomoc, zobaczyłam krew. Chwyciłam byłego i z wiązanką przekleństw kazałam mu puścić kota, puścił a kot się schował. W ogromnym napadzie szału, płaczu, gniewu... aż ciężko to opisać, bo uczucia były tak silne i tak realistyczne, kazałam mojemu facetowi przytrzymać byłego i zaczęłam go bić, kopać tak, że sam się zakrwawił. Oko miał podbite zalaną krwią twarz, połamany. Nagle nie wiadomo skąd w pokoju rodziców był brat byłego, kazałam mu zabrać "to ścierwo" z mojego domu i nigdy więcej tu nie wracać, bo doniosę na policję o zakaz zbliżania. Rodzice zaczęli mnie uspokajać, ale nawet nie wyszli spokoju i nie wstali z kanapy, powiedzieli że przesadzam i tamten były to dobry chłopak. Wszedł natomiast ten brat i zbierając exa z podłogi zaczął mi grozić, że tego tak nie zostawi i to on pójdzie na policję. Wtedy zaczęłam szukać mojego kota, mój men powiedział, że schował się za doniczkami na parapecie i rzeczywiście. Jak tylko podeszłam kot z miauczeniem wstał i zobaczyłam horror - futro mojego białego persa było na grzbiecie, podbrzuszu, główce, ogonie całe umazane krwią, która aż skapywała. Do tego na grzbiecie miał jakąś żółtą maź. Ogarnęła mnie furia, płacz, gniew, złość jeszcze bardziej intensywne niż wcześniej, myślałam tylko żeby zabić tamtego za to co zrobił, a wiedziałam że już wychodzili na klatkę i...

Wtedy się obudziłam, z łomoczącym sercem, płaczem i okropnym roztrzęsieniem oraz przerażeniem. Okazało się, że mój kotek smacznie sobie śpi na moim brzuchu i okropnie się zdziwił moim przebudzeniem.
Dodam, że moi rodzice od dobrych 15 lat nie są razem, a od 2 lat śmiertelnie się obrazili i odwracają głowy, gdy się mijają. Nigdy nie miałam chłopaka, który był takim pupilkiem rodziców, ani tym bardziej nie miał brata (teraźniejszy ma, pozostali to jedynacy). Co prawda ostatnimi czasy odezwał się mój ex, ale jesteśmy już w dobrych stosunkach (wcześniej była wojna) i nikt do nikogo wracać nie chce, co najwyżej pogadać przy piwie ;) Przez chwilę myślałam, że może coś z podświadomych zdarzeń, ale... raczej nie.
Muszę dodać, że te uczucia były tak poważne i tak mocne, że jeszcze długo po przebudzeniu męczyły mnie.

3) Trudno mi sobie przypomnieć o czym to było, bo śniło mi się wczoraj... pamiętam że znowu był tam krokodyl, który łaził a ja chciałam go zabić. Ale na pewno nie było wody.

Anika
06-09-2010, 13:43
Mój najdziwniejszy sen?????? Albo najśmieszniejszy!!!!!! :D To był sen na którego końcu pojawiły mi się litery The End!!!!!!:leze::haha::skacze: i się obudziłam :leze:

szpila59
06-09-2010, 18:12
Mój najdziwniejszy sen?????? Albo najśmieszniejszy!!!!!! :D To był sen na którego końcu pojawiły mi się litery The End!!!!!!:leze::haha::skacze: i się obudziłam :leze:
O matkooo!! haha :leze: W życiu o czymś takim nie słyszałam :hahaha: dobreee :skacze: tez tak chce :leze:

rudzia1985
06-09-2010, 20:06
ja mam zawsze sny o swoich bylych, jakies romanse w roli glownej z nimi jak sie pokloce ze swoim :huh:
i tak tez bylo dzisiaj :P

Sildre
07-09-2010, 17:02
Też tak miewam, dotąd miałam często o tym, że mój eks błaga mnie żebym do niego wróciła (zerwałam z nim jak mnie zdradził) i.... był to sen proroczy :P co prawda z terminem realizacji 3 lat...ale satysfakcja dzika była :P no i sny się ur wały, teraz mam z nieznajomymi:P lub wartownikami z pracy :D

kasandra262
15-12-2010, 11:18
Hej kobietki pomóżcie,śniło mi się że uprawiałam sex ze swoim dziadkiem-tylko się nie śmiać,ostatnio mój dziadek jest bardzo chory i czuję się coraz gorzej, boję się że to coś z nim wspólnego> no właśnie nie mogę nic znaleźć na ten temat w żadnym senniku,może któraś z z was wie co to może oznaczać? Martwię się bo boję się że to nie jest dobry sen :/:

weronisiaaa88s
15-12-2010, 14:38
Bardzo mi sie podoba ten temat. ;)

kobietazpazurem
11-05-2011, 10:29
Boziuuuuuuu jaki miałam dzisiaj sen głupi śniło mi się, że byłam na koncercie lady gagi i obrzucałam ją jajkami... Normalnie paranoja

mala
12-05-2011, 23:12
hihihihi dobre
mi sie ostatnio snily duchy zjawy itego typu rzeczy
nagle czuje ze ktos mnie dotyka.otwieram oczy at am ktos stoi.myslalam ze zawalu dostane.dopiero jak mi sie oczy przyzwyczaily zobaczylam ze to moja mala przyszla sie przytulic hihi

meg19791
28-06-2011, 10:46
a mi się śnił wielki pająk z pomarańczową du.pą. Skoczył na gościa i zjadł mu mózg. Masakra!!!
A pózniej śnił mi się mój pies który nie żyje 2 lata, biegł i skręcił kark. Jakaś massaakraa.

DianaT
28-06-2011, 10:53
A mi się dzisiaj śniło, że w dzień mojego ślubu mój kochany zjawił się i oświadczył, że mnie nie kocha br:wow:

lenanails
28-06-2011, 11:43
ja zaczynam myslec ze chyba z głową mam coś nie tak:D od zawsze mam jakies sny sf albo normalnie thrillery :D a w tamtym tyg miałam sen w roli głownej ja mój mąż i znajomi.. siedzimy sobie łandie pięknie ze znajomymi po czym mój mąż wchodzi do pokoju goły i oznajmia ze ma ochote na sex ja mowie że nie..na co moja przyjaciółka ze ona tez i sie rozbiera....prawie jak film porno:D po czym jendo z drugim się zabawia na naszych oczach ( na szczęście dotykanie górnych partii:D) a każdy udaje że jest ok:D po czym mąż oznajmia mi ze mnie zdradza jak spytałam ile ich było odpowiedział że lepiej nie liczyć:D jakaś patologia:D oczywiście mężowi opowiedziałam to stwierdził ze chyba scenariusze powinnam pisac:D

Wena
28-06-2011, 15:11
Ja mam strasznie porąbane sny, dziś mi się śniło, że uprawiałam seks z kobietami... a nie mam takich zapędów i to na pewno nie podświadome pragnienie mojej psychiki... Nie zdarzają mi się raczej sny przyjemne, albo są straszne albo dziwne. Często mi się śni jeden motyw, że wchodzę do dużego hipermarketu sama, nie mam wózka ani koszyka na zakupy i czegoś szukam, długo się tam kręcę... nic w senniku nie pasuje pod hasłem sklep. Zazdroszcze ludziom, którzy mają ciekawe sny :) w dzieciństwie miałam koleżankę, która usypiając coś sobie wymyslała, a później śniła dalszy ciąg...
A propos, w śnie widzicie się z perspektywy kamery czy patrzycie swoimi oczami na wszystko?

lenanails
28-06-2011, 15:18
zalezy od snu czasem mam wrażenie że film oglądam a czasem że jestem tam patrze na wszystko:)

kochanaa
28-06-2011, 17:00
w dzieciństwie miałam koleżankę, która usypiając coś sobie wymyslała, a później śniła dalszy ciąg...

Ja tak mam xD Jak zasypiam to myślę sobie np. że jestem na jakiejś romantycznej kolacji z jakimś facetem, potem zasypiam i śnie o tym dalej tylko już nie myśle co ma się dziać, tylko to jakoś samo idzie :P

A potem mam inne sny i dziś mi się śniła mapa polski. Nacisnęłam na moje województwo, potem na moją miejscowość, a potem na szkołę, do której chce iść ( jutro będą wyniki czy się dostałam :skacze: ) no i patrzyłam na tę mapę i były tam poszczególne klasy i patrzyłam na swój przedział, nagle wyskoczyła literka "C" i zaczęłam się cieszyć, bo mnie przyjęli. Nagle się skapnęłam, że koło mnie jest pełno ludzi i zaczęłam z jakimiś dziwnymi osobami skakać w kółeczku ze szczęścia. Potem przeskoczyłam na jakąś drogę i spytałam się dziewczyny, której nie cierpię, czy się dostała, ona powiedziała, że tak, zaczęła płakać, przytuliłyśmy się i się obudziłam ... :leze:

Ja mam coś chyba z głową xD :leze:

xsunnyolciax
28-06-2011, 22:27
najgorsze jest, jeśli sni sie cos zlego, chcesz uciekac, ale masz ciezkie nogi przyrosniete do ziemi i nie mozesz biec, starasz sie uciekac, ale jakos tak baaaardzo wooooolno ci to idzie- koszmar, nienawidze czegos takiego :P

Wena
29-06-2011, 11:10
Kochanaa dobre:leze:

Sunny, no to jest straszne :P nie cierpię tych snów, albo jak masz wrażenie, że spadasz czy się potykasz i się budzisz na zrywie :D

Mi się śniło, że na parkingu znalazłam pelno kasy, takich po 5 zl, 2 zł, 1 zł i ja je sobie tak zbierałam i zbierałam haha, a później, że już byłam w Egipcie, weszlam do wody i była zimna i sie darłam, że mnie oszukali, bo miala mieć 25 stopni :D

kochanaa
29-06-2011, 16:20
Wiesz Wena, że mi też się ostatnio śniło, że leżała kasa na mojej klatce też właśnie po 5 zł 2 zł i 1 zł. no i zbierałam zbierałam i potem poszłam do domu i się cieszyłam, że jestem bogata :D

Paulka
29-06-2011, 16:26
a mi sie dzis snilo ze jechalam tramwajem z rowerem i ze nie umialam sobie biletu wydrukowac bo jakas taki dziwna byla ta maszyna w tym tramwaju aha i on mial konkretny numer "1" nie wime dlaczego jedynka, jechalam nim do kolezanki, ktora tez byla w tym snie. dodam tylko ze wczoraj troche sie pogniewalam na te kolezanke...hm...

kasandra262
29-06-2011, 16:36
ha ha paulka dobre, a mi się dzisiaj śniło że robiłam klientce pazury ale była straszna, wybrzydzała, a to nie dobre a to może to a może tamto, i tak całą noc i na koniec ja jej zapłaciłam za usługę a nie ona mi :leze::leze: cyrk na kółkach wstałam taka umęczona jakbym naprawdę jej robiła pazurki :leze:

lenanails
29-06-2011, 17:01
niby jeśli się coś śni to będzie w życiu odwrotnie...ile w tym prawdy to nie wiem:D

kochanaa
29-06-2011, 19:49
To znaczy, że będę biedna z Weną ? ;( :leze:

lenanails
29-06-2011, 21:52
ja sadzę że bedziesz bogata:P

Wena
29-06-2011, 23:33
Kochanaa hahaha, chociaż w śnie możemy sie pocieszyć, że pełne kieszenie:skacze:
Co do snów, moim zdaniem nie maja większego znaczenia, nie sa prorocze i nie tłumaczy się ich, że coś jest na odwrót, w senniki też nie ma co wierzyć, inaczej już dawno byłabym piękna i bogata, wiodąc bajeczne zycie hehe, takie tłumaczenie, po prostu smieci nam sie psychika i głupoty wychodzą :P

Paulka
30-06-2011, 09:58
ogólnie to wierzenie z senniki horoskopy itp jest sprzeczne z religią, bynajmniej moja... a ogolnie sny odzwierdciedlaja nasze niespełnine marzenia, pragnienia, to o czym intensywnie myslimy..tylko moze w ciut bardziej skąplikowany sposob i nie tak konkretnie-mialam o tym prace maturalna, wiec moge smialo sie wypoiedziec.

Wena
30-06-2011, 19:35
To jest po prostu nagromadzenie różnego rodzaju myśli i zdarzeń, nie koniecznie są to pragnienia :) Np. kiedyś śnilo mi się, że mój chłopak mnie zdradza, czy moja mama umiera, a to nie jest moje pragnienie na pewno, prędzej obawa. Sny to w sumie zagadka i tyle:skacze: nie wiadomo na 100% jak to tam jest.

Paulka
04-07-2011, 11:52
no wlasnie zagada:D...a mi sie dzis snił mój były chłopak z ktorym po kilku latach zerwania nadal, a własciwie przy kazdym spotkaniu sie kłocimy haha, on to jeszcze dzieciak...snilo mi sie ze m.in mial włosy na piętach hahahahahaha :leze:ze tarzalismy sie w jakims błocie, ja on i jeszcze wiele roznych znajomych mi osób, ze lali nas woda z armatki wodne, jakis las...no taie dziwadla, ale to włosy to mnie rozwaliły:D

natalia268
04-07-2011, 18:00
mi sie niedawno snilo ze moja lodówka nie dzialala, a raczej na 3 półce nie paliło sie swiatlo i zaczelam plakac. A później zrobilam z drewna mnostwo krzyży i zapalilam male swieczki, ktore postawilam przed lodowką. :huh:

albo snilo mi sie, ze bylam na pustyni jakims terenowym samochodem, w ktorym bylam ja, moj brat i rodzice. na srodku pustyni bylo totolotek a w nim jeden chlopak ktory decydowal ktora zdrapke wybrac, a blizej okienka stal drugi facet, ktory mial kartke z duzym lotkiem i patrzyl na telewizorek bo tam rozpoczynala sie kumulacja. Ja chcialam wytypowac swoje liczby, wiec zaczelam zaznaczac, bo facet mi mowil, ze tam firma totolotka nie zablokowala mu komputera i moge patrzec na tv i zapisywac te numery, a później mu dać, by wczytal. No i tak zrobilam i mialam wygrana w kieszeni. Ale ten chlopak co patrzyl w tv, widzial ze wygralam i dźgnął mnie nożem w brzuch, później wybieglam z tego totolotka, wsiadlam do samochodu, ale wypadl mi z kieszeni telefon wiec sie schylilam po niego. Tata ruszyl, ja wypadlam z tego samochodu i mnie przejechał :huh:

:skacze:

ogolnie moje sny sa.. ekhm.. dziwne

sztynka
04-07-2011, 18:55
Natalia :haha::haha::haha: nie mogę wypadłaś i ojciec Cię przejechał :skacze::leze: nie dam rady :leze:
Ja dziś nad ranem miałam sen. Ogólnie chyba będę miała okres i bolą mnie piersi jak zawsze i w nocy śniło mi się, że mam małego niemowlaka, że urodziłam dziecko i nosiłam je na rękach. Była to dziewczynka i dałam jej na imię Monika. Mało tego nie wiedziałam cała ciąże, że w niej jestem :huh: i nie miała ubranek, czekałam na siostrę (ma synka 8 mieś) aż mi przywiezie. chodziłam z tym dzieckiem po dworze i bolał mnie strasznie cycek lewy , aż pulsował, że niby mam za dużo mleka w nim i muszę to dziecko nakarmić :wow: Ona, moja córka szamała tego cyca, doiła raz jeden, raz drugi :haha:Masakra , mąż mnie obudził. Ale dziecko w śnie było ładne i zdrowe, uśmiechało się, to dobrze świadczy. Nie ukrywam, że chciałabym aby sen się spełnił troszkę, myślę o tym, więc to moja wina, tylko ten bolący piersiak mnie rozwalił :skacze:

Paulka
05-07-2011, 12:49
:leze: ale mialam sen dzis o nieeee...za duzo chyba przybywam na tym forum:D sniło mi sie ze zrobiłam pazury na konkurs, i na nich był kawiatek, wyslałam zdjecia i jedna z Forumek ukradła mi płatka z tego kwiatka i i dorzuciła go do swoich paznokci konkursowych, okazało sie ze te jej pazury wgrały konkurs-z moim płatkiem od kwiatka;(nie wiem jak w rzeczywistosci mozna ukrasc płatek od kwiatka ze zdjecia, ale w snach to jest mozliwe :D nie pozostaje mi nic innego jak zmotywować Evelyn do zrobienia pazurów na konkurs, czeka ja wygrana:D hhaha

rudzielec
05-07-2011, 12:52
aaa czyli to ewelina ci zarąbała ten płatek? haha no niezle niezle:D

Paulka
05-07-2011, 12:53
no no, to ona, juz jej posłałam anonima, nie ujdzie jej to płazem:haha::haha::haha:

Evelyn.
05-07-2011, 19:57
Paulka... mocno trzymaj te płatki, bo nadciągam:D ale na moona zrobię chyba bez kwiatków... narazie jesteś bezpieczna;)

goslava
05-07-2011, 21:43
haha ale macie sny:)

Paulka
05-07-2011, 23:42
ale na moona zrobię chyba bez kwiatków... narazie jesteś bezpieczna;) no tak własnie było, zrobiłas bez kwiatków i zabrałas moje:D :leze:

natalia268
06-07-2011, 16:47
dzis mi sie śniło ze bylam w raju (tam gdzie Adam i Ewa niby :D) i latalam na golasa z ogonem. Na koncu mojego ogona był liść taki.. normalny zielony. Cały ogon był zielony. Papuga jakas mi mowila ze musze pic 15 litrow wody dziennie, nawet jak juz nie chce mi sie, bo inaczej umre. Oczywiscie nie dalam rady tyle pic, pilam tyle ile mialam ochote. Nagle moj ogon mi usechł tak jak lisc.. i sie kruszyl.. az w koncu sama sie skruszlam jak liść :huh: A moj chlopak latal nad ta wyspa na ktorej ja bylam i nie mogl zleciec na dol do mnie... bylam tak jakby w takiej bańce..


co ja mam w tej glowie to ja nie wiem :torba:

Aliz
07-07-2011, 01:05
heh masakra:)
mi to aż spać się odechciewa, bo mam takie poryte sny ostatnio: a to były chce mnie uwieść choć dobrze wie, że mam chłopaka z którym jestem szczęśliwa. w kolejnym śnie brat mi się rodzi, a jestem jedynaczką i już raczej tak zostanie.
a dzisiaj śniło mi się, że ma być koniec świata, chłopak o mnie zapomniał, a ja rzuciłam się na jego kolegę i zaczęliśmy się całowac, ale przez moment bo wpadła do pokoju kumpela moja i udawaliśmy, że nic się nie stało:P
normalnie wariactwo jakieś^^

lenanails
07-07-2011, 09:51
może to jakieś skryte marzenia:D mi się od kilku dni nic nie śni a szkoda bo pośmiałabym się sama z siebie:D

Aliz
07-07-2011, 15:42
Lena nie strasz:D potem mój się pyta co mi się śniło to muszę ściemniać, że nic ciekawego i wgl, bo zazdrosny jeszcze bardziej by był:)
jak Ci się nic nie śni to się chętnie zamienię:D

KarolciaK
07-07-2011, 16:27
ja kiedyś narzekałam, że mi się nic nie śni było tak ok 3 lat, a teraz same koszmary, że jakiś ludzi zamurowanych w piwnicy znajduję... masakra... uwielbiam jak mi się nic nie śni

lenanails
07-07-2011, 16:58
Karolcia moze za dużo kryminałow oglądasz:D mi sie koszmary snia jak najem sie na wieczór za dużo albo późno...ostatnio nie jem wiec nie mam problemów:D tzn nie jem wieczorem...nie żeby mnie głodzili:D:skacze:

Wena
08-07-2011, 15:01
Haha niektóre sny to są tak głupie, że aż śmieszne, pocieszyłam się trochę, że nie tylko ja mam jakieś porycie w czasie snów... Bo zaczęłabym się zastanawiac, czy aby na pewno jestem całkiem normalna... mojemu się nic nie śni i zawsze się ze mnie śmieje, też bym wolała nie śnić, później takie sny ryją człowiekowi głowę np. cały dzień jakoś go przybijają...

Mi się ostatnio śniło 3 czy 4 razy, że jestem w ciąży (i to tak pod rząd!), ja nie byłam specjalnie zadowolona i się ciągle darłam, że przecież biorę tabletki, że ktoś mnie oszukał, że dlaczego mam takiego pecha, że akurat na mnie trafił ten odsetek nieplanowanych ciąż po tabletkach...Mój się cieszył, w końcu miałam osobny sen już z dzidziusiem, ładny był:D
Raz mi się śniło, że siostra urodziła drugie dziecko, a nie za bardzo chciała, po jakimś czasie się okazało, że jest w ciąży:skacze: ale ja jej wyśniłam dziewczynkę, a będzie chłopak. Sobie an razie wolę nie wyśnić dzieciątka hehe.
A wczoraj mi się śniło, że miałam ładną koleżankę, taką cichą wodę, szara myszka, ale ładna... I się okazało, że jej sę podobał mój facet i mi go chciala odebrac i w końcu on się w niej zakochał,a ona chodziła z podniesioną głowa i skakała, że mój ją kocha i będą razem tacy szczesliwi, a ja jestem brzydka i nikt mnie nie kocha :placz: I jak wstałam jakoś mi było tak przykro...

Paulka
08-07-2011, 15:20
Wena tak to juz jest po takich snach, znam to uczucie...mi sie kiedys snilo ze mnie chlopak zostawil obudzilam sie o 5 rano i dzwoniłam do niego z placzem, zeby zaytac czy to prawda, a potem cały zien tak zniechecona chodzilo ze szok, czlowiek bo byle bajce ogarnac sie nei potrafi, przykre:placz:

lenanails
08-07-2011, 15:34
sny ktore dotycza naszysz miłości to są najgorsze...tez pozniej cały dzien zryta chodze:D

vica
08-07-2011, 15:42
Nooo, a wiecie, że jak się śni, ze jest się zdradzonym to dobra wróżba dla miłości, bo szczera jest ta miłość i świata nie widzi po za nami.

Nie zmienia to faktu, że jak śni mi się Mojny z jakąś lasencją, choćby tylko flirtował, to kilka dni mam do doopy i zaraz baczniej mu się przyglądam.

Dziś też...

KarolciaK
08-07-2011, 16:39
mnie się czasami śni, że mnie Mój chlopak zdradza. kiedyś też śniło mi się na odwrót, że ja Jego zdradziłam to jak sie obudziłam wpadłam w płacz i szybko do Niego zadzwoniłam i powiedziałam, że nie chciałabym, żeby coś takiego miało miejsce. jak mam takie sny i mu tak mówie to on mi mówi tak "oj Ty moja Lolko krejzolko, przecież złe sny się nie sprawdzają" i ja juz mam banana na twarzy ;)
A wierzycie w sny? w sensie w ich znaczenie?

Aliz
08-07-2011, 16:45
ja raczej nie.. trudno mi doszukać się w nich jakiegokolwiek racjonalnego znaczenia poza tym, że za dużo myślę na różne tematy i potem jakieś abstrakcje wychodzą w snach:D

lenanails
08-07-2011, 18:26
mi jak się śniło że mój maż z moja przyjaciółką mieli romans to powiedział że ja zryta jestem:D eh

Wena
10-07-2011, 13:34
Fiu... to dobrze, że nie tylko ja tak mam :)
Kiedyś jak byłam mniejsza mi się śniło, że moja mama zginęła w jakiejś płonącej windzie, żeby mnie ratować... też chodziłam jakaś zryta...
A nie wierzę w ich znaczenie, to tylko zbiór rożnych myśli i wspomnień i właśnie wychodzą z tego abstrakcje, szkoda, że nic przyjemnego...

Paulka
10-07-2011, 21:04
a ja miałam dziś erotyczny sen, nic wiecej :nie_powiem:

wys.margo
12-07-2011, 19:07
Paulka, takie sny są najlepsze i jak dla mnie japrzyjemniejsze :D Mi też się czasem zdarzają, ale rzadko opowiadam je mojemu mężowi, bo ostatnio śniło mi się jakieś sado-maso :leze:
A mi się ostatnio śniło, że zmieniliśmy z mężem auto na jakieś takie kosmiczne, bo miało dwie dźwignie zmiany biegów i każda miała po 6-8 biegów czyli w sumie auto miało 12-16 biegów! I ja sobie poradzić z nim nie umiałam, a mój mąż siedział na miejscu pasażera i się śmiał ze mnie, że takim nowoczesnym autem nie umiem jeździć :P :skacze:

lenanails
12-07-2011, 21:30
a mi sie ostatnio sniło że miałąm romans z moim mhm byłym chłopakiem ktory był ode mnie młodszy(eh to była taka mega fascynacja...miłość taka pierwsza prawdziwa...ktora trwałą rok) kurde do tej pory jak go widzę to ciepło mi się robi:D w kazdym bądz razie to też był sen erotyczny ale tez normalny eh...jak sie obudziłam to miałąm dobry chumor...ha ha szok:D ale fajnie było we śnie powspominac stare czasy....ale mąż oczywiscie nie wie nic o tym snie:D

Wena
15-07-2011, 15:04
Mój by był zazdrosny, bo by stwierdził, że skoro to mi się śni to musze o tym myśleć^_^

KarolciaK
15-07-2011, 16:35
oj tam, pomyśleć można ;p Oni też fatazjują, to co nam nie wolno??;):D

Evelyn.
15-07-2011, 20:01
a mi się dziś śnił Jarek Jakimowicz... wiecie ten niby "aktor" a on nawet nie jest w moim typie... przede wszystkim przez brak intelektu...szok:porazka: ale sen był fajny:nie_powiem:

Wena
15-07-2011, 23:00
oj tam, pomyśleć można ;p Oni też fatazjują, to co nam nie wolno??;):D


Nam tym bardziej wolno :D

wercia
27-09-2011, 23:33
Hej dziewczyny... Wiecie moze co oznacza jesli sni sie osoba zmarla?? W czerwcu zmarl moj wujek... blisko bylismy dosc mielismy mieszkac razem i wogule tyle planow mielismy... teraz ja mieszkam u niego na poczatku mialam koszmary ale jak juz pogodzilam sie w pewnym sensie z tym ze go nie ma, to np ostatnio snilo mi sie ze rozmawialismy, mowil mi ze nie chcial umierac i wogule... ;(

ducek07
28-09-2011, 16:46
Jak patrzyłam w senniku to nie ma rozmowy z osobą zmarłą, ale jest, że się go widzi:

"widzieć: zwiastuje wesele albo narodziny dziecka w najbliższym otoczeniu"

wercia
29-09-2011, 13:48
No narodziny beda w styczniu... w sumie..

ducek07
29-09-2011, 16:20
No widzisz ;)

chanah
22-06-2022, 00:38
Mam dziwne pytanie... Czy ktoś z Was ma problemy z nadmierną sennością? Muszę przyznać, że ostatnimi czasy mogłabym zasnąć nawet na stojąco w autobusie. Kilka tygodni temu zdarzyła mi się zasnąć w pracy (pracuję w biurze z 4 innymi osobami w pokoju :o!) przez co o mało jej nie straciłam... Szukałam różnych wskazówek w internecie i trafiłam na taką stronę - https://bodymax.pl/nadmierna-sennosc-w-ciagu-dnia-jak-sobie-z-tym-poradzic/. Opisane w niej rozwiązania wydaja mi się sensowne i myślę, że mogłyby mi pomóc. A wy jak myślicie? A może znacie jakieś sprawdzone sposoby na napady snu w najmniej odpowiednim czasie?