PDA

Zobacz pełną wersję : Jak radzicie sobie z problemem, jakim jest łuszczyca skóry głowy?



cass
20-11-2025, 11:14
Szukam realnych doświadczeń – co naprawdę przyniosło ulgę, co nie działa, jak wygląda Wasza pielęgnacja?

ell
20-11-2025, 12:09
Ja wyleczyłam skórę głowy, chociaż długo się męczyłam – ponad rok, może dłużej. Najpierw były sterydy i różne mazidła od dermatologów. Na chwilę poprawiały, ale potem tylko gorzej, więc przestałam ich używać.
Najlepiej sprawdził się u mnie szampon Exotar, do tego mediteranka ziołowa do smarowania. Piekło, łuszczyło się jak śnieg, ale z czasem zaczęło się uspokajać. Na swędzenie parzyłam nagietek i nim smarowałam – ogromna ulga.
Na końcu robiłam już tylko ciepły kompres z oleju rycynowego i oliwki pod turban na godzinę, a potem zmywałam najpierw odżywką, a później delikatnym szamponem sensitive. Odpukać – dwa lata spokoju.
Pielęgnacyjnie polecam też dermokosmetyki do łuszczycy, np. Psorisel, bo u mnie również wpisały się dobrze w cały proces.
https://i.ibb.co/qMHKWvWT/488479841-446867755151333-6337393006379568359-n.jpg

cass
21-11-2025, 08:38
Ok, czyli wszystko to samo powtórzyć? Tylko ja właśnie słyszę, że nie powinno się stosować sterydów na twarz i skórę głowy, bo dają krótką poprawę, a potem może być gorzej. Dlatego rozglądam się bardziej za delikatniejszymi rozwiązaniami do łuszczycy na głowie, np. ziołowymi albo dermokosmetykami typu Psorisel.

jagnam
24-11-2025, 08:41
Nie, nie powtarzać – ona opisała swoją drogę. U mnie też sterydy dawały tylko chwilę ulgi, a potem pogarszały sytuację.
Przy łuszczycy skóry głowy pomagało mi łagodzenie skóry (nagietek, tłuste mieszanki), a do mycia delikatne szampony sensitive.
Jeśli szukasz czegoś gotowego, to możesz zobaczyć zestawy stworzone właśnie do pielęgnacji skóry głowy z łuszczycą – np. Psorisel Zestaw (szampon + emulsja + płyn):
�� https://www.aptekaolmed.pl/produkt/psorisel-zestaw-dermokosmetykow-do-pielegnacji-skory-glowy-u-osob-z-objawami-luszczycy-szampon-200ml-emulsja-na-noc-200ml-plyn-do-skory-glowy-150ml,138736.html


Ja stosowałam podobne dermokosmetyki i były zdecydowanie łagodniejsze niż sterydy, a łuska i pieczenie schodziły stopniowo.