PDA

Zobacz pełną wersję : ceny naszych uslug



Strony : 1 2 3 [4] 5 6

natalia268
09-02-2011, 21:35
wydaje mi się ze coś w granicach 60zł.. ale ręki sobie nie dam uciąć ^_^

klanat
09-02-2011, 22:03
Asia w salonie okolo od 25 do 35 french
Tu w Belfaście czesto w salonach żelowe pazurki są droższe a akrylowe o parę f taniej
Ale niewiem ile teraz jest najmniejsza stawka godzinowa w Polsce ale tu 5.80 na godzine wiec jesli w Polsce wynosi okolo 10 zl to tak jakbyś pracowala ponize4j tej najnizszej stawki w Polsce to okolo 18 zł byś wzieła KOSZMAR !!!!!!!!
A funt jest po 4,60 wiec przeliczajac bezposrednio to 46 zl
Ale to przeliczanie to nie odnosi sie do rzeczywistości w Polsce bo porównując :
10 chlebow = 10 funtów czyli 10 chlebów w POlsce ok 20 zł tak czy siak z kazdej strony wychodzi ze 0kolo 20 zl by to wyszlo
Troche zagmatwalam ale mam nadzieje ze sie połapiecie :)
JUz 15 funtow mnie oburzyło ale 10 to już padłam :)

Camilla
14-03-2011, 23:40
Mój Cennik ( miasto 50 tys ludzi , nowoczesny duzy salon i solarium):



PIELĘGNACJA DŁONI
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Manicure tradycyjny
( malowanie kolor lub frencz lub odzywka Nail Tek, lakiery profesjonalne Savina , Color Club , China Glaze)
CENA 50 pln.

http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Japoński manicure P. Shine
( manicure tradycyjny plus wcieranie w płytke paznokcia pasty i pudru przy pomocy specjalistycznych polerek , odzywia to , nawilza i uelastycznia płytke paznokcia nadając mu zdrowy wyglad i piekny połysk. Zalecane powtarzanie zabiegu co około 3 tygodnie)
CENA 60 pln.

http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Manicure hybrydowy
( traydycjny manicure plus malowanie paznokci specjalnymi lakierami uv. (Gellaco Ef.) Które utrzymuja się na powierzchni paznokcia do 3 tygodni. Aby zmyc ten lakier należy tylko namoczyc paznokcie w acetonie - bez piłowania!! )
CENA 70 pln.

http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Malowanie paznokci
( color, frencz - lakiety Savina , Color Club , China Glaze)
CENA 20 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Manicure dla mężczyzn
( polerowanie lub odzywka)
CENA 40 pln.

http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Maska parafinowa na Donie
( peeling , ampułka , parafina)
CENA 50 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Zabieg Pielęgnacyjny na dłonie
( manicure tradycyjny + maska parafinowa)
CENA 90 pln.

PIELĘGNACJA STÓP

Używamy tylko profesjonalnych preparatów firmy Gehwol oraz Cuccio .

http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg SPA Pedicure de Lux
( profesjonalny pedicure przy uzyciu specjalistycznej podologicznej frezarki na fotelu spa z hydromasażem oraz masazem ciala. Zabieg składa się z : kapieli stóp w wannie z hydromasażem , usuwanie zrogowaciałego naskórka , pielęgnacji paznokci stóp , peelingu , maseczki , maski parafinowej , masazu stóp oraz malowania)
CENA 120 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg SPA Pedicure
( profesjonalny pedicure przy uzyciu specjalistycznej podologicznej frezarki na fotelu spa z hydromasażem oraz masazem ciala. Zabieg składa się z : kapieli stóp w wannie z hydromasażem , usuwanie zrogowaciałego naskórka , pielęgnacji paznokci stóp , peelingu oraz malowania paznokci odzywką)
CENA 90 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Maska parafinowa na stopy
( peeling , ampułka , parafina)
CENA 50 pln.

http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Założenie plastikowej klamry na wrastający paznokieć.
( przyklejnie specjalnej klamry plus zabezpieczenie jej na wierzchu żelem aby bez problemu wykonywac wszelkie codzienne czynności bez obaw iż klamra się odklei)
CENA 70 pln.

http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Manicure hybrydowy paznokci u stóp
( traydycjny manicure plus malowanie paznokci specjalnymi lakierami uv. (Gellaco Ef.) Które utrzymuja się na powierzchni paznokcia do 3 tygodni. Aby zmyc ten lakier należy tylko namoczyc paznokcie w acetonie - bez piłowania!! )
Cena 60 pln.
PRZEDŁUŻANIE I MODELOWANIE PAZNOKCI.
Paznokcie dłoni:
Przedłużanie żel / akryl(kwadrat , migdałek , szpic , edge )
Przedłużanie na tipsie
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg przedłużenie clear plus kolorowy lakier 90 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg przedłużanie frencz ( white + pink + przedłużenie łożyska) 110 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg przedłużenie color ( cały paznkiec pokryty jednym kolorem) 100 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg przedłużenie mix ( mix kolorowych ozdób , zeli akryli ) 120 pln.
Przedłużanie na formie:
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg przedłużenie clear plus kolorowy lakier 100pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg przedłużanie frencz ( white + pink + przedłużenie łożyska) 120 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg przedłużenie color ( cały paznkiec pokryty jednym kolorem) 110 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg przedłużenie mix ( mix kolorowych ozdób , zeli akryli ) 130 pln.

Zdobienia:
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Kwiaty akrylowe 3D lub zatopione a środku masy żel/akryl 5pln. Sztuka.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Cyrkonie Swarovski ( zaleznie od wielkości ) 0.50 - 2 pln. Sztuka.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Frencz Swarowski ( zaleznie od długości paznokci , ilości cyrkoni) od 150 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Kwiaty malowane farbami akrylowymo One Stroke 2 pln. Sztuka.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Motywy malowane farbami akrylowymi ( panterka , zebra , tygrysek, ornamenty)
30 pln./ komplet lub 5 pln. Paznokieć.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg kolczyk w paznokciu 20 pln.
Korekty:
Dopełnienie ( uzupełnienie odrostu równoczesne z zachowaniem tego samego wzoru):
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg przedłużenie clear plus kolorowy lakier 50 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg przedłużanie frencz ( white + pink + przedłużenie łożyska) 70 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg przedłużenie color ( cały paznkiec pokryty jednym kolorem) 60 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg przedłużenie mix ( mix kolorowych ozdób , zeli akryli ) 80 pln.
Odnowa ( spiłowanie całej starej masy , aż do szkieletu i nalożenie całkowicie nowego zdobienia):
Cena początkowa paznokci minus 10%.
Zdjęcie starych paznokci i założenie nowych : cena nowego przedłużenia plus 10pln.za zdjęcie poprzednich.
Inne:
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg ściagniecie przedłużonych paznokci plus manicure i odzywka 60 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg ściagnięcie przedłużonych paznokci przy założeniu nowych 10 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg ściagniecie pzredłuzonych paznokci 20 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg naprawa jednego paznokcia 10 - 30 pln w zalezności od zdobienia.
Każdanowa Klientka otrzymuje swój osobny pilnik który jes uzywany tylko dla niej oraz do domowej pielęgnacji paznokci specjalna oliwke do paznokci i skorek. Dodatkowo do każdego hybrydowego manicure dodaje buteleczke acetonu do samodzielnego ściągnięcia lakieru w domu.
PAZNOKCIE U STÓP:
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg frencz manicure ( pink + white ) 80 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Mix ( mix kolorowych ozdob , żeli , akryli) 90 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Color ( cały paznokiec pokryty jednym kolorem) 70 pln.

Zdobienia:
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Kwiaty akrylowe 3D lub zatopione a środku masy żel/akryl 5pln. Sztuka.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Cyrkonie Swarovski ( zaleznie od wielkości ) 0.50 - 2 pln. Sztuka.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Frencz Swarowski ( zaleznie od długości paznokci , ilości cyrkoni) od 100 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Kwiaty malowane farbami akrylowymo One Stroke 2 pln. Sztuka.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg Motywy malowane farbami akrylowymi ( panterka , zebra , tygrysek, ornamenty) 20pln./ komplet.
Inne:
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg ściagniecie żelu/akrylu plus manicure i odzywka 40 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg ściagniecie żelu/akrylu 20 pln.
http://forum.wzorki.info/files/ico_pkts.jpg ściagniecie żelu/akrylu przy nalożeniu nowej masy 10 pln.

kasiaandrzejczak87
11-04-2011, 15:30
Jestem osoba poczatkujaca w tym zawodzie. ukonczylam kurs akryl/zel/zdobnictwo ale ucze sie dopiero i biore 25/30 zl . byle by sie za material zwrocilo to bedzie oki a z czasem jak nabiore wprawy to podwyzsze bo wbrew pozorom to ciężka praca . myslicie ze ta cena jest oki???

minimouse
11-04-2011, 17:33
potem ciężko ci będzie przyzwyczaić klientki do nowej wyższej ceny ...

losek78
11-04-2011, 17:39
ja od początku po kursie robiłam za 50 i nikt nie narzekał , mówiłam że mam kurs , nie niszczę paznokci i warto dać te pieniążki a mieć zadbane paznokcie :ok:
poza tym jak będziesz brać 25 szybko ci się znudzi ta zabawa bo na same materiały tylko pracować ? kręgosłup boli, oczka - za 25 nie warto :(

asiek
11-04-2011, 17:47
Jak ja po kursie robiłam za 50 zł czasami za 60 jak koronka czy kwiatki, no dochodziło nawet do 65, to miałam mnóstwo klientek, potem już za 50 zł, teraz mam do końca kwietnia promocję na 40 zł i nie ma chętnych.

anka85
11-04-2011, 18:23
ja po kursie za dop. bralam 40 zl . ale to bylo 5 lat temu . pozniej podnioslam na 50 zł teraz mam salon i biore 55zl. i mysle ze to naprawde malo jak na prace 2 godzinnom:( i robie wszystko co klientka sobie zyczy : kwiatki akrylowe,malowanie reczne. babki teraz nie maja zbyt duzo kasy zeby dawac wiecej za paznokcie ,ale moim zdaniem powinnysmy brac wiecej . inaczej to praca charytatywna niestety ;(;(

losek78
11-04-2011, 18:25
kryzys robi swoje i zaniżenie cen nic nie pomoże

Taisa
11-04-2011, 21:17
Ja też brałam ok 30zł jak zaczynałam i miałam dużo klientek bo tanio, teraz biorę ok 50-70zł i jakoś mniej już przychodzi. Kryzys.;(

czarnyaniol121
11-04-2011, 21:57
ja mam rozgraniczone rózne pazury ale ceny przedłużanych wachaja sie 30-45zł mam mase promocji rabatów ostatnio policzyłam że jak ktos dobrze trafi (np teraz przed swietami) to moze miec pazury za 20-30zł :wow: i wiecie co nie ma nikogo co prawda nikogo tu nie znam wiec poczta pantoflowa nie działa ale co tydzien daje ogłoszenia na róznych serwisach tych lokalnych też, nk, blog codziennie na ślediku wiadomosci o promocjach rozsyłanie zaproszen na nk i jak narazie jedna podpucha(umówiła sie i nie przyszła) i jedno zapytanie czy dojezdzam...

kasiaandrzejczak87
11-04-2011, 23:33
ja sie ucze ale krzywdy nikomu nie robię a biorę 25-30 i tez malo chetnych:( , a trening czyni mistrza. na sobie juz nie mam cierpliwości robić i moje paznokcie tez wymagają odpoczynku:(ciagle zakladanie i zdejmowanie pazurkow oslabilo je .. niestety . jak bym rzucila ze robie za 40-50 to nikt by nie przyszedl. kazdy ostatnio oszczedza jak moze. a faktem jest ze za takie grosze to az czasami odechciewa mi sie robic pomimo tego ze to moja pasja. :/:

anka85
12-04-2011, 08:28
obnizanie cen nic nie pomoze bo na dluzsza mete to sie nie bedzie oplacac zwlaszcza takim dziewczynom jak ja co maja wlasna dg i maja rachunki do oplacenia , bo jesli na to sie zarobi to oki ale trzeba tez za cos zyc !

EwaS.
12-04-2011, 09:19
No krew mnie zalewa dziewczyny! Czy Wy nie macie rodzin na utrzymaniu? Nie macie zusu do opłacenia? Przypominam że stylizacja paznokci to zawód niektórych z nas! Zawód z którego muszą się utrzymywać a przez Was są na skraju bankructwa! Tak moje drogie - przez Was! Masakrycznie zaniżacie ceny na rynku i to że się uczycie nie ma tu najmniejszego znaczenia! Jak ktoś się uczy to daje ogłoszenie "Szukam modelki do nauki przedłużania paznokci, biorę symboliczną opłatę za materiały" i robić tak do póki nie dojdziecie do takiej wprawy żeby móc zrobić normalny cennik. Niestety jak znam życie to większość osób które się teraz tłumaczą "biorę 20 zł bo się uczę" robi normalne ogłoszenia z dopiskiem 'tanio'. A żadna nie pomyślała że klientki zakodują to sobie jako "ale ze mnie ciągnęli kasy w salonie! Ta pani bierze 20 zł i na pewno jej się to opłaca!". Nic tylko podziękować za niszczenie naszego rynku pracy, de facto w przyszłości waszego ale wątpię żeby był to kiedyś Wasz zawód skoro same sobie dołki kopiecie.

kasandra262
12-04-2011, 09:31
No krew mnie zalewa dziewczyny! Czy Wy nie macie rodzin na utrzymaniu? Nie macie zusu do opłacenia? Przypominam że stylizacja paznokci to zawód niektórych z nas! Zawód z którego muszą się utrzymywać a przez Was są na skraju bankructwa! Tak moje drogie - przez Was! Masakrycznie zaniżacie ceny na rynku i to że się uczycie nie ma tu najmniejszego znaczenia! Jak ktoś się uczy to daje ogłoszenie "Szukam modelki do nauki przedłużania paznokci, biorę symboliczną opłatę za materiały" i robić tak do póki nie dojdziecie do takiej wprawy żeby móc zrobić normalny cennik. Niestety jak znam życie to większość osób które się teraz tłumaczą "biorę 20 zł bo się uczę" robi normalne ogłoszenia z dopiskiem 'tanio'. A żadna nie pomyślała że klientki zakodują to sobie jako "ale ze mnie ciągnęli kasy w salonie! Ta pani bierze 20 zł i na pewno jej się to opłaca!". Nic tylko podziękować za niszczenie naszego rynku pracy, de facto w przyszłości waszego ale wątpię żeby był to kiedyś Wasz zawód skoro same sobie dołki kopiecie.


OOO tak popieram Cię w 100% , przez takie osoby trzeba zaniżać swoje zyski z wykonanej pracy

losek78
12-04-2011, 09:56
ja już kiedyś to pisałam i napisze znowu - polak potrafi wszystko zniszczyć

dziewczyny jak robicie za 25 zł to same sobie kopiecie dołek - porobicie pół roku i choćby nie wiem jaka to była pasja to rzucicie to bo za 25 w dzisiejszych czasach to są grosze , na tanich żelach też się nie da długo jechać

czarnyaniol121
12-04-2011, 12:48
ja sie tutaj niedawno przeprowadziłam i ustalałam cennik podobbny jak tutaj w salonach np french na tipsie 35 zl ja i tak dałam o dyche wiecej ale robie głownie na formie... smiać mi sie chce z wielkich pan stylistek które ukonczyły kurs firmy krzak za 400zł lecą do UP i biora kase na działalnośc bo maja papierek a pozatym nic ani renomy ani stałych klientek nikt nawet nie wie ze sie tym zajmuja bo skad maja wiedziec skoro samej pani stylistce paznokcie trzymaja sie dwa dni no ale ona MA KURS...to że sie ma papierek nie odzwierciedla umiejetności i trwalosci paznokci...dlaczego taka pani reklamując salon nie pisze że sie uczy?? do tego pracuje na Naildesignie i bierze 80zł za frencha który na drugi dzień odpadnie...w jednym sklepie chleb kosztuje 4zł a w biedronce 2zł to sie nazywa konkurencja same lecicie tam gdzie cukier jest najtańszy więc dlaczego klientki nie maja isc tam gdzie są tańsze usługi...ja nie mam zamiaru reklamować sie że sie ucze skoro zajmuje sie tym x czasu wiem co i jak, moje paznokcie sie trzymaja i nie wyglądaja jak pól D*** zza krzaka

EwaS.
12-04-2011, 14:14
dlaczego klientki nie maja isc tam gdzie są tańsze usługi...
Oczywiście że mają iść tam gdzie taniej, takie prawo bytu! Ale taniej nie oznacza że musisz psuć rynek! Wszystkie jesteśmy dla siebie konkurencją ale zarazem musimy trzymać się razem żeby nasz zawód nie upadł na samo dno! Nigdy nie uwierzę w to że chciałabyś brać więcej pieniędzy za swoją pracę, nigdy przenigdy w to nie uwierzę!


do tego pracuje na Naildesignie i bierze 80zł
Ciekawa jestem na jakich Ty produktach pracujesz skoro opłaca Ci się przedłużać pazurki od 30 zł. Mam w salonie zatrudnioną stylistkę, obliczyłyśmy że na jednego seta wydajemy minimum 20 zł. No chyba że ktoś Ci wszystkie akcesoria kupuje + wykłada kasę na doszkolenia więc wtedy taką cenę rozumiem bo to czysty zarobek.


zajmuje sie tym x czasu wiem co i jak, moje paznokcie sie trzymaja i nie wyglądaja jak pól D*** zza krzaka
... i dlatego po zliczeniu promocji można zrobić u Ciebie paznokcie za 15 zł? (piszę 15 bo tak wcześniej napisałaś w swoim poście, zmieniłaś cenę dopiero dzisiaj). Jak napisałam wyżej - to nie wystarcza nawet na produkty.

Choć mam wrażenie że język strzępie niepotrzebnie. Bo Ty moja droga nie musisz z tych pieniędzy utrzymać rodziny, opłacić zusu, rachunków więc do póki Cię to nie spotka to nijak nie zrozumiesz że takie ceny psują rynek. Tłumaczenie że salon ma ceny za 35 zł są po części słuszne... Tylko nie bierzesz pod uwagę tego że salon zaniżył ceny przez dziewczyny w domu i ogłoszenia "zrobię tipsy, tanio!". I koło się zamyka.
Szkoda że tak ciężko to zrozumieć.

samaron
12-04-2011, 15:01
Przywołuję Was do porządku i apeluję o konstruktywną dyskusję, przestrzegam przed atakowaniem personalnym bo pójdziecie do kąta ;)

kasiaandrzejczak87
12-04-2011, 15:09
ja sie nie oglaszam nigdzie ze zrobie tanio, osoba ktora wie ze robie pazurki pytajac mnie ile za to wezme dostaje odpowiedz taka: ze wzgledu na to ze nabieram wprawy biore 25-30 ale tylko na wzglad na to bo taka usluga wymaga wiele pracy i materialu. uprzedzam ze pozniej stawka bedzie inna zeby nie miec przykrych sytuacji.

czarnyaniol121
12-04-2011, 15:13
20zł a np 80zł hmm 60zł przebicia na jednych paznokciach...
zmieniłam cene bo policzyłam z promocja na naturalki a chodziło o ceny za przedłużanie...a promocja na tym polega żeby było okazyjnie żeby zachęcic albo żeby osoby które na codzień nie moga sobie na to pozwolic mogły skożystac
ja w tym miescie mieszkam od października oglaszam sie jakiś niecały miesiąc i oczywiście teraz to moja wina TAK JA PSUJE RYNEK np w Warszawie jasne :haha: nikt mi kasy na nic nie daje sama zarabiam ale ja nie mam takiego EGO jak co niektóre żeby nie wiadomo ile zarabiać wiesz czym sie rózni pasja od pracy tym ze sprawia ci to przyjemnośc a nie tylko patrzysz zeby jak najwiecej wyrzępic od ludzi dla mnie wiecej znaczy uśmiech na twarzy klientki niz nie wiadomo ile kasy
sory ale ja wiem co to sa tipsy a co to przedłużane paznokcie
nikt nikogo nie zmusza do zakladania salonu i nie jest powiedziane ze w salonie musza byc takie przebitki poprostu niektórzy chca wyjść 10zł na czysto za set a inni 80zł i to jest właśnie ta różnica że ludzie sie przeceniaja
szkoda tylko ze wybiórczo komentujesz moje posty a nie odnosisz sie do calości

EwaS.
12-04-2011, 15:16
Samaron, nie "zaatakowałam" nikogo personalnie. Mój post skierowany był do ogółu, koleżanka odpisała na swoim przykładzie więc też na jej przykładzie odpowiedziałam. I tyle.
Możecie to odbierać jako atak ale w końcu musimy zrozumieć że wszystkie jesteśmy odpowiedzialne za dobro naszego zawodu. Logiczne jest że dziewczyny w domu mają niższe ceny niż te z salonu bo nie mają opłat. Tylko że jeśli przesadzą z tymi obniżkami to salon też obniży. To jest kopanie dołków pod sobą bo krąg się zamyka, naprawdę jesteśmy wszystkie od siebie uzależnione. Zróbcie na spokojnie analizę rynku, przekalkulujcie dlaczego tak spadają ceny a przyznacie mi racje.
Oczywiście dalej odzywać się nie będę bo nie chce żeby ktokolwiek poczuł się atakowany.

edit: aniołku, tak zgadzam się, nikt nie karze nam zakładać salonów ale skarbówka nie pozwala nam robić w domu na czarno, kary są słone a na zus nie zarobię mając 10 zł zysku :) poza tym mnie rodzice nie utrzymują, wręcz przeciwnie. Więc ceny nie są uzależnione od ego tylko od życia. Z samej pasji dziecka nie wyżywię:) Serdecznie pozdrawiam!

asiek
12-04-2011, 15:22
Jeju, jaka afera :D co po tych 25 zł ? mi by nawet na żel nie wystarczyło, a robię na NAILD DESIGN! :] Wcale nie jest taki tani, poza tym są inne tansze :D i wcale nie odpada na drugi dzień, i co z tego, że opuszczę cenę jak i tak nikt nie przychodzi :P

---------- Dodano o godzinie 15:22 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 15:19 ----------


Samaron, nie "zaatakowałam" nikogo personalnie. Mój post skierowany był do ogółu, koleżanka odpisała na swoim przykładzie więc też na jej przykładzie odpowiedziałam. I tyle.
Możecie to odbierać jako atak ale w końcu musimy zrozumieć że wszystkie jesteśmy odpowiedzialne za dobro naszego zawodu. Logiczne jest że dziewczyny w domu mają niższe ceny niż te z salonu bo nie mają opłat. Tylko że jeśli przesadzą z tymi obniżkami to salon też obniży. To jest kopanie dołków pod sobą bo krąg się zamyka, naprawdę jesteśmy wszystkie od siebie uzależnione. Zróbcie na spokojnie analizę rynku, przekalkulujcie dlaczego tak spadają ceny a przyznacie mi racje.
Oczywiście dalej odzywać się nie będę bo nie chce żeby ktokolwiek poczuł się atakowany.
Znam dziewczyny, które i w domu biorą tak jak w salonie, więc to tez nie jest żadne wytłumaczenie, że nie ma opłat :P w domu też jest światło, woda :P

samaron
12-04-2011, 15:32
Pisałam zapobiegawczo, wiem jak potraficie się zapędzić, ale, spokojnie, spokojnie, dyskutujcie dalej, sama jestem ciekawa jakie macie poglądy i w jaki sposób to liczycie.
Różnica polega na tym, że to co dla jednych jest hobby do skarbonki, dla innych jest ciężką harówą dla utrzymania rodziny i każda ze stron może kochać to co robi, nie mniej jednak strata klientki i przełożenie w postaci uboższej skarbonki a np. brakiem na czynsz jest różnicą zasadniczą.

czarnyaniol121
12-04-2011, 16:01
edit: aniołku, tak zgadzam się, nikt nie karze nam zakładać salonów ale skarbówka nie pozwala nam robić w domu na czarno, kary są słone a na zus nie zarobię mając 10 zł zysku :) poza tym mnie rodzice nie utrzymują, wręcz przeciwnie. Więc ceny nie są uzależnione od ego tylko od życia. Z samej pasji dziecka nie wyżywię:) Serdecznie pozdrawiam!
Piękna niewiasto ja utrzymuje sie sama od 18 roku zycia łącznie z mieszkaniem i rodzicie mi nie pomagaja zreszta nawet wczesniej praktycznie nie dostawałam pieniedzy...moj ojciec miał powazny uraz głowy stłuczony mózg i sie leczy a psychotropy popija alkocholem do tego uwazał że ja mu zmarnowałam zycie bo sie urodziłam itp...nie chce sie tu wyzalać czy cos poprostu powiem ci tak zawsze musiałam utrzymac sie z bardzo małych pieniędzy i ciesze sie z kazdej zarobiionej złotówki a z drugiej strony rozumiem osoby które maja podobna sytuacje a chca miec ładne pazurki zreszta tutaj jest dosyć ciężko z praca cenami itd wiem ze tak jest wszedzie ale skoro moge wywołać uśmiech u kogoś podobnego do mnie to dlaczego mam tego nie robic ja sie wtedy czuje jak bym w pewnym sensie pomagała sobie...ja niestety nie pasuję mentalnie do dzisiejszych czasów mam inne wartości w życiu i nic na to nie poradzę

dzikakura
12-04-2011, 16:42
Konstruktywnie zgadzam się z Ewą S:)


Ewa S. pisała dość jasno- róbcie sobie róbcie za 30 złotych, ale napiszcie, że się uczycie, jak sie uczycie.

A nie hołdujcie zasadzie wszyscy tak robią, to dlaczego nie mam i ja? Dużo osob też kradnie i czyni niegodziwosci, ale tego nie robicie bo to sie kłóci z waszym kodeksem moralnym, prawda? ale to już jest relatywizm:)

Wiecie czym są groupony i gruperry, ooooo na pewno wiecie.
To takie ekstra znizki miedzy innymi , na uslugi kosmetyczne. One też nas zabijają, ja jednak pójdę o krok dalej i wysnuję wniosek, że to odpowiedź na chałupnictwo za 30 złotych w branzy kosmetycznej przede wszystkim.

Przypominam-dałam ogłoszenie, ze potrzebuję 2 modelek na paznokcie do AP po kosztach , za 20 złotych, zgłosiło się bardzo dużo pań, a co się potem stało? A potem.... jak grzyby po deszczu wykwitły ogłoszenia, chyba, ze trzy dziewczyny na lokalnym portalu"potrzebowały modelek" za 30 złotych do publikacji do gazety.. wiecie co? Jakoś wątpię:)))), poddałam im pomysł na świetną reklamę....

Rynek reaguje gwałtownie. Dziewczyny robiące za 30 złotych stały się nie pojedynczymi przypadkami ale masą, falą załamującą rynek stylistek paznokci. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zaczęły tak działać również dziewczyny, które nie są papudrakami, których french nie przypomina buły, a paznokcie są trwałe, no więc dlatego kobiety u nich zostają.

I teraz niestety wyrażę niepopularny pogląd. Niektóre usługi są po prostu zarezerwowane dla Pań z grubszym portfelem. To co, że bezrobocie, a kto powiedział, że panią Krysię z mięsnego ma być stać na paznokcie salonowe? Może niedługo będzie ją również stać na torebki od Prady, hialuron, botox, operacje plastyczne i rajstopy od Wolforda:) Straszna jestem, ale głęboko wierzę w prawdę o klasowym społeczeństwie, a dobrze wykonane paznokcie to miała być usługa dla prawdziwych elegantek, a nie .. dla wszystkich....

Przepraszam Cie czarny aniele, ja Cie bardzo podziwiam, ze się sama utrzymujesz, ale Twoim głównym źrodłem utrzymania nie są paznokcie, nie za tą cenę. Co poradzisz Ewie S, która sama utrzymuje dziecko? "weź sie za inną robotę"? "dodatkowo sprzątaj w bloku"?

To bardzo polskie myślenie- jak pasja staje się źródłem zarobku to przestaje być pasją. Właśnie taki pogląd wyraziłaś aniele w jednym ze swoich postów. Jeśli to dla Ciebie tylko pasja, w Twoim rozumieniu to absolutnie grzechem jest brać jakiekolwiek pieniądze za stylizację.

Caly świat myśli tak- najlepiej pracuje człowiek, którego praca jest pasją, a w Polsce się przyjęło, że muzyk, aktor i chyba do tego można dodać i stylistę paznokci jak czerpie godny dochód ze swojej pracy to absolutnie zdziera, albo się "sprzedał" -no normalnie masakra...


Ostatnio zdesperowana sama dałam ogłoszenie, że robię rzęsy za 89 złotych, zgłosiła się jedna babka, pominę kulisy, ale w trakcie aplikacji byłam tak nieprzyjemna dla niej, ze az mi było niemiło samej. Ona po zerknieciu do lusterka stwierdziła tylko, że za taką cenę i za taką jakość usługi mogłabym być ze dwa razy bardziej niemiła. A ja zrozumialam, że nie mogę tak zaniżać cen.Wracam do mojej normalnej ceny, bo sama siebie upokorzyłam.

W każdej, najmniejszej nawet miejscowości są panie o lepszym statusie materialnym, lekarki, dentystki, kochanki księdza, żony bogatych rolników. To dla nich są przeznaczone nasze usługi, to w nie powinnyśmy celować, a jak kogoś nie stać na usługę przedlużania paznokci za 80 złotych niech pomaluje paznokcie lakierem i sam zrobi manicure-też będzie ładnie.

asiek
12-04-2011, 16:43
Aniołku MÓZG piszemy przez Ó :) nie jesteś jedyna, która musi się utrzymywać sama, ale to nie jest temat do tej rozmowy. Tu rozmawiamy o cenach naszych usług :)
Kura, radzę Ci, żebyś zaniosła cv do jakiej gazety, bo bys pisała naprawdę dobre felietony i reportaże :D

samaron
12-04-2011, 16:54
Hihi kura już robi reportaże , telewizyjne nawet ;)

losek78
12-04-2011, 17:05
dzikakura - brawo :ok: , ja właśnie tak robię - celuje w tą grupę społeczną o lepszym statusie materialnym i na razie dobrze na tym wychodzę a dziewczyny z okolicy niech zapierniczają na akord pazury po 30 zł , ja sobie idę do pani na pazurki mam ciastko, kawkę , miłą rozmowę i napiwki często bo panie wiedzą że mam dobre żele , że stale sie uczę i że jest to moja wielka pasja , szanuje czyjeś pieniądze to i mnie szanują :kwiatek:

dzikakura
12-04-2011, 17:25
E hyy,wariatki

asiek, jak napisała samaron. Ja w reporterce to już 10 ty rok robię. Ale wolę pazury, przysięgam.
Ale zaczynam coraz poważniej myśleć, czy jest sens się przebranżawiać....

To nie jest tak, ze ja nie jestem bliska desperacji, bo dopóki tylko gnioty wychodziły spod pędzla dziewczyn biorących grosze za usługę, to ja się czułam spokojna, nie odzywałam się, wierząc, że prawdziwe stylistki bedą się cenić, a klientki bedą uprawiały krucjatę od jednej domowej stylistki, do drugiej aż w końcu trafią tam gdzie trzeba, czyli np do mnie i do moich koleżanek, ktore w domu owszem biorą mniej niż w salonie, ale nie są to takie znaczne różnice i robią paznokcie porządne.

Ale ja się czuję zagrożona i odczuwam to oczywiście w portfelu. Jeśli między mną a aniołem jest 40 złotych różnicy na paznokciach, a nie uważam, aby jakość jej pracy różniła się od mojej to mi się porty trzęsą. Bo chyba wiadomo gdzie pójdzie klientka.

Tosiaczek
12-04-2011, 17:46
Kurko szczena opada :D super to napisałaś :) :kwiatek:

dzikakura
12-04-2011, 18:14
Tosiak! cicho tam, salon otwieraj:D:P:kwiatek:

asiek
12-04-2011, 19:58
Kurka, to super, że mamy takie mądre kobiety na forum :D

sztynka
12-04-2011, 21:02
Kurko pieknie to wyjaśniłaś. Ja własnie przeszłam na salon, ale mam poza salonem 5 stałych klientek po starej cenie 50 złotych za uzupełnienie z dojazdem. Ja wprawdzie pracuję na no name także na stylizację majątku nie wydaję, cały set to koszt w zalezności od zdobienia 10-20 złotych także jakies 20 zł zarabiam, ale w salonie jeszcze rzadnej klientki nie miałam od początku kwietnia. Moja Łęczna to miasto niby bogatych żon górników, ale coś czuję że nic z tego. Kilka salonów jest w okolicy, cenę mam 70-80 zł za założenie , jest to cena średnia na rynku tutejszym i jak na razie pustki... Zamierzam jeszcze w maju zostać, ale czynsz się sam nie zapłaci, niestety jest tutaj mnóstwo chałupniczych za 30 zł niestety :placz:

dzikakura
12-04-2011, 23:05
spokojnie sztynka,musi sie rozkrecić, trzeba czasu.

Emilia B.
13-04-2011, 08:49
to i ja sie wypowiem
gdybym miała inną prace a to robiła ot tak sporadycznie od czasu do czasu tez by mi nie przeszkadzało, że mniej zarabiam (a w zasadzie dorabiam grosze do pensji)...
ALE w momencie kiedy ja muszę zapłacić ZUS, podatek, opłaty, często też dziewczyny płaca za wynajem itp, dochodza inne koszta ... to co wtedy - mam zarobić 500 zł w miesiącu? co ja za ta kupie.... Ja chce żyć godnie (nie jak lord w złotych pałacach i mercem w garażu) - ja chce żebym mogła iść do głupiej Biedronki i zrobić normalnie zakupy a nie odliczać każdą złotówkę i sie zastanawiać hmmmm dziś kupujemy chleb czy ziemniaki - czym sie lepiej zapcham, czym lepiej uciszę głód. I wcale tu nie przesadzam bo też miałam okres gdzie musiałam utrzymać sie za grosze.
Ja sie cenie, ja dużo w to wszystko włożyłam (kursy, szkolenia, warsztaty itp) - to jest inwestycja i oczekuje, że bede w stanie sie z tego utrzymać tak aby zyć GODNIE. I nikt ale to nikt nie zarzuci mi że nie jest to moją wielką pasją - moja rodzina to widzi,moi znajomi a nawet moje klientki to widzą i co najważniejsze DOCENIAJĄ!
a jak kogoś nie stać na przedłużanie to zapraszam na manicure- tez sie da cuda zdziałać.... zawsze dobiorę tak rodzaj usługi żeby klientka była zadowolona. I niestety tez trzeba myśleć o sobie - mnie też na wszystko nie stać - pewne usługi sa dla pewnych ludzi. I ja nie mam zamiaru dac sie poniżać za 20-30zł tylko dlatego że tworzy sie nieuczciwa konkurencja. Bo nie po to wkładam mnóstwo czasu, energii, kasy i serca żeby dać sie wykorzystywać jako tania siła robocza....
Ja nie mówie bierzcie odrazu 100 zł za zwykłego frencha - ale niech to będzie min te 50 zł.... Ceńcie sie dziewczyny bo biorąc grosze daleko nie zajedziecie i sie w końcu mocno na tym przejedziecie...zobaczycie.

a i takie pytanie do osób które mają inne prace - czy po tych wszystkich studiach, dodatkowych kursach poszłybyście do tej pracy robić za 500-700 zł?? Odpowiedzcie sobie na to pytanie same.
A uczennicom polecam zapytać rodziców ile w miesiacu kosztuje ich utrzymanie domu i do tego doliczyć sobie ok 1000-1500 (takie minimum) za zus, podatek i opłaty... i też sie same przed sobą nad tym zastanówcie.

tyle ode mnie :)

kasiaandrzejczak87
13-04-2011, 14:08
czarny aniol - ja mam identyczna sytuacje z ojcem ;-( współczuje! (nie do tematu ale musiałam napisać)

minimouse
13-04-2011, 16:10
robienie pazurków nie jest akurat moim jedynym "źródłem utrzymania" mam stałą pracę a w wolnych chwilach robię pazurki ... w sumie to mam kilka stałych klientek, na więcej nawet nie miała bym czasu ... choć i tak czasem mam ****nie głowy (ale sporadycznie) ... paznokcie robię za 50 zł i uważam że ta cena jest ok choć oczywiście mogła by być większa :) ... jak zaczynałam tą przygodę to robiłam za 30 zł koleżankom ... ale kiedyś podliczył mnie mój chłopak ze tak naprawdę to to co zarobie zaraz ide i wydaje na różne akcesoria ... fajnie jest mieć ciągle coś nowego ale nie miałam nic dla siebie ... więc podniosłam cenę ... faktycznie przez krótki okres czasu nie było nikogo ... ale przyszła jedna powiedziała drugiej i teraz nie moge narzekać ... i nie wyobrażam sobie siedzieć przy paznokciach 2,5 h (bo tyle mi to zajmuje ... jestem straszną gadułą) żeby zarobić 30 zł liczyć 20 zł za materiał i CO 10 zł zł moją 2,5 godzinną pracę ... cenę jeszcze pewnie podniosę bo te klientki które do mnie przychodzą wiedzą że warto ... ja wole zrobić dwóm kobitką i zarobić 100 zł niż 4 i mieć nie wiele więcej ... takie jest moje zdanie na ten temat ... życie jest za krótkie żeby tyrać i nic z tego nie mieć ... a faktycznie jeżeli widzę ze w salonie robią paznokcie za 50 to jestem w szoku ... bo faktycznie nie wyczynem jest utrzymać salon ale salon i siebie na godnym poziomie też ... chyba ze po prostu mają tyle klijentek że "krzesło zawsze jest zajęte" ...

stefcia92
13-04-2011, 16:26
ja tam teraz żaluje że bralam 30 zł za pazurki, ale tłumaczyłam sobie podobnie jak Wy :" a dopiero się ucze to nikt za duża kase do mnie nie przyjdzie" . Teraz podniosłam ceny i klientki wcale się nie pogniewały. Niektóre z nich "próbowały " robić pazurki u kogoś innego. Ale po jakimś czasie wracały i mówiły, że wola wiecej zapłacić i cieszyć sie tymi paznokciami wiecej niz 2-3 dni :P .

Dlatego ceńcie swoja prace. A jak bardzo chcecie praktyki za 30 zl to ćwiczcie na cioci, babci, koleżance.

paula99996
13-04-2011, 17:19
no ja wam muszę dziewczyny powiedzieć że u mnie w mieście jest kilka takich trzydziestozłotówek i wkurzają mnie strasznie bo ostatnio przyszła do salonu klientka i jaj jej powiedziałam, ze zel kosztuje 95 to się za głowę złapała i krzyczy że strasznie drogo tro się wkurzyłam i jej mówię ze ja tu charytatywnie nie pracuję i też muszę zapłacić za lokal i zus oburzyła siębaba i poszła do takiej trzydziestozłotówy i po 4 dniach przylazła do mnie prawie z płaczem żebym jej coś zrobiła z tymi pazurami bo ma wesele i się wstydzi iść

---------- Dodano o godzinie 17:19 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 17:17 ----------

jeśli chodzi o dziewczyny które robię piękne stylizacje po 30 zł to dla mnie są okrutne i egoistyczne bo niszczą rynek niedługo to baby będą gadały ze 30 to majątek

stefcia92
13-04-2011, 17:27
dobrze ze w porę zmądrzałam , przyznam szczerze, że troche dzięki temu forum ;)

dzieki dziewczyny ;*:kwiatek:

Chocolata
13-04-2011, 17:44
Cieszę się ze ten temat rozwinął sie w tę wlasnie stronę:) Uważam, ze dziewczyny robiące za 30 zl mają nadzieje ze nazbierają duzo klientek, nie ważne, ze juz do nich żadna nie wróci, bo kolejne skuszą się niską ceną i interes się kręci.. i niech mi nikt nie mowi ze warto za 30 zl zobaczyć usmiech i wdzięczność "uboższej" kilentki bo to żałosne! Róbcie mamie, babci i cioci za darmo skoro to taka tylko pasja. Ja tez na początku robilam wielkie upusty żeby zachęcić.. i dzis ciesze się ze wiekszość z nich i tak przychodzi, choc cenę mam prawie dwukrotnie wieksza niz na poczatku. I najbardziej cieszy mnie usmiech klientki ktora prosi o zdjecie frencha na poł plytki zapaćkanego toną brokatu linię uśmiechu i wychodzi ode mnie z bananem na twarzy mowiąc " do tamtej wiecej nie pojde choćby miala tipsy za 20 zł w promocji"
Bo o to nam chodzi.. żeby móc z tego wyżyć ale mieć ze swojej pracy także satysfakcje z dobrze wykonanej usługi i nie wstydzic się za to co klientka wynosi na swych dloniach z naszego salonu.

minimouse
13-04-2011, 18:56
tylko że jak byłam ostatnio w solarium i zobaczyłam portfolio pani "stylistki" która tam pracuje to złapałam sie za głowę ... i brała za to 150 zł ... a kilka dni pużniej jak byłam znowu to na zywo widziałam paznokcie przez nią wykonane ... MASAKRA ...
tak że nie zawsze jest tak że jeżeli płacimy za coś 150 zł to wygląda to ekstra ... niestety

mala
13-04-2011, 21:02
ja bralam za paznokcie dluuuuugo dluuuuuuuuugo 20 euro (za nowe) potem z wielkim bolem dla klientek podwyzszylam na 25 euro.
z jednaj strony niby tanio bo w pozadnym salonie paznokcie ida od 50 w zwyz.
kazdy mi mowil ze za tanio itp.ja o tym wiedzialam ale balam sie podwyzszyc.ale w koncu sie odwazylam.
za nowe biore teraz od 35 euro a za uzupelnienie od 25 euro i co mnie zdziwilo.... odzywa sie wiecej do mnie nowych klentek nicz jak robilam tanio...
na ebay zalozylam sobie taka reklame kiedys (jak robilam jeszcze za 25 euro) i nikt sie nie odezwal.jak znienilam reklame z cena na 35 to sie posypalo.i gdzie tu logika????
oczywiscie ja sie bardzo ciesze ale nei rozumiem tego hi

rudzia1985
13-04-2011, 21:44
Mala ja bym powiedziala, ze jak mialas za 20 euro to pewnie pomysleli, ze byle jakie robisz bo cena niska. Na szczescie jak podnioslas to przybylo Tobie klientek wiec widac, ze jednak tania usluga rowniez moze odstraszyc...

asiek
13-04-2011, 21:55
Zgadzam się z Rudzią. Kobietki, które się cenią i chcą mieć dobre paznokcie, boją się niskich cen, co nie znaczy, że ta za niską cenę robi źle, bo w salonie też potrafią zrobić masakrę, ale to wtedy jest w salonie ;/

edytakon
14-04-2011, 10:57
To i ja się wypowiem

po pierwsze Kura juz dostała ode mnie burę za psucie rynku-rzęsowego, ale nie o tym temat...

mała to tak jest ze inny "typ", (segment) klientek do Ciebie trafił i to jest jedyne normalne logiczne wytłumaczenie. ja tez tak mam :)

Ewa ujęłaś to doskonale, jestem całkowicie za.

Wiecie co a ja podniosłam cenę dla nowych o 10, dla stałych uzupełnienie o 5... były krzywe miny, ale żadna nie odeszła... bo wiedzą, ze przy każdej nastepnej stylizacji beda miały coś nowego, ciekawego na pazurkach. Może moje paznokcie nie są mistrzowskie, ale... niestety na dokształcanie się też niewiele zostaje, bo życie niestety kosztuje. Pracuję w domu, dojeżdżam do klientek a opłaty i tak są dość wysokie. Mimo, ze niby na secie mam 30-40zł to i tak ciagle trzeba coś dokupić... a to cleaner a to nabłyszczacz a to nowy pędzel. nie wspominając o tym, ze jesli zainwestujemy w nowe usługi... jak np manicure hybrydowy to tez moze zyskamy nową klientelę;, ale trzeba znow wpakowac kilka stów żeby mieć materiał...
Poza tym jak napisała Kura, ze paznokcie salonowe nie muszą byc przeznaczone dla pewnego "typu" kobiet, nie obrazając nikogo, ale rzecyziwstosć jest jaka jest, jednego stać na te pazury a innego nie, jednego stać na depilację laserową, inny kupi depilator.. nie mowmy, że każda usługa MUSI być dla każdego.

Pasja pasją, ale jesli az tak to kochamy i uważamy, ze "kolezanki po fachu" zdzierają to naprawdę pracujmy charytatywnie, moze Pani z mięsnego da nam (a może sprzeda-tylko za co? skoro zarabiamy 10zł na secie...) kawałek mięsa na obiad

Badzmy realistkami.

Aniele ile Tz masz tych klientek dziennie skoro jestes sie w stanie z tego utrzymac i czy naprawde oplaca ci sie siedziec nad pazurami 2 godziny i dostac za to 10zl po 5 zl za godzine...

claaaudia
14-04-2011, 12:34
A Ja podniosłam również o 10 zł na usłudze .

Od poniedziałku , w sumie dziś czwartek , było u mnie 8 Pań i 5 przyjeło to normalnie .
Zreszta same uważały ze np French za 50 zł w domu u nich to mało , aleeeee co ja usłyszałam od jednej z pozostałej trojki to szok ; D
Totaaaal Szok ! .:huh::huh::huh::huh::huh::huh::huh::huh::huh::huh ::huh::huh:
Pytając uwzględniła , że dlaczego tyle a nie mniej ?
Grzecznie tłumacze , żę Wszystko poszło niestety w góre itd .
To Ona mówi , że ' no tak , ale 1 %:huh: ' Rozumiecie to ? poczułam sie normalnie wyliczana hahaha:huh::boi_sie:
to mówie Jej , że ok .. 1 % , to liczymy 1% z każdego żelu , 1% z płynów , 1 % z prądu , 1% z ozdóbek , 1% z Mojej robocizny
(a i tak jak robie w salonie to 9 dych by musiała zapłacić , a przyjmuję ją w domu bo sama mówiła , że nie stać ją na takie paznokcie za 90 zł )

Na koniec powiedziała , że zawsze było 50 , teraz 60 ... I i i i i ...
Jak nie znajdzie nikogo sensownego za te 50 zł to bynajmniej może przyjdzie ponownie za 60 :| .:o
Mimo , że dostaje prezenty , czy jakies gratisy typu parafina , no ale cóż :P


ALe poszłam za Wyczytanymi radami , żeby jednak się cenić .
Bo uważam , że jeżeli paznokcie po miesiacu ma na swoim miejscu , w pelnym komplecie , bez odprysków to chyba jest dobrze nie , co innego gdyby sie coś działo:wow: .
Ochh Te kobiety ;p

asia
14-04-2011, 13:02
o rany co za babsko...

mala
14-04-2011, 14:46
a mi dzis napisala klientka sms ze juz wiecej nie przyjdzie bo ja nie stac.chyba za szybko sie cieszylam hihi
szkoda bo bardzo fajnie mi sie z nia pracowalo

dzikakura
14-04-2011, 17:21
A ja od dwóch setow W KONCU odważyłam się brać 10 złotych za zdjęcie nie swojego nałożonego materiału!
I dwie laski, które miałam przyjęły to normalnie, a jak sie domyślacie jesli to nie moj materiał na tych paznokciach jest to to też nie są MOJE klientki,ale cholera... myslę sobie... za jakie grzechy, ostatnio godzinę ściagałam po kims materiał, bo laska miała coś pokombinowane na tych paznokciach, żel, akryl, żel i o-z-dupki

Nigdy tego nie robiłam, w milczeniu zdjemowalam czyjś materiał choć wiecie jak jest, zdjemujesz po kimś nigdy nie wiesz na co trafisz-takie jajko niespodzianka. Powiedziałam dość! zdjemowanie materiału gratis jest dla moich stałych klientek, jak przygodne staną się stałymi to też beda miała gratis, a jak sie nie podoba, to won...

claaaudia
14-04-2011, 21:58
Dokładnie ...

Ja uzywam i pilnika i frezarki , raz miałam klientke która wrecz broniła się przed frezarką (chociaż takowa była by bardziej efektywna w czasie) , to wyobrażcie sobie drogie Panie , Pilniczkiem , 10 paznokci , pokrytych MEGAAAA GRUBA wartswa brokatu ... ;(:/:


To zamiast ok 2-2,5 Godz. na paznokcie ja straciłam jakies hmm ... 3,5 ?

Bo naprawde paznokcie mega dlugie , mega grube przedewszystkim a jeszcze co chwile mi rękę zabierała bo cos tam co tam .. :huh::huh: Jak dla mnie , mogłam obsłuzyć sobie w tym czasie jakaś Panią na pedicure albo sam żel , a nie zdejmować mase ' , praktycznie po innej stylistce . :huh: i Policzyłam np 10 zł wiecej , a na pedicure bym miała jakies 60 , wiec i tak mi się wydaje , żę to nie dużo .

Dlatego w tym przypadku ZA DARMO - UMARŁO :yess:

p.s. co innego stałe klientki :P;)

Chocolata
14-04-2011, 22:40
Ja biore za zdjecie masy tylko w przypadku jak pani przychodzi do mnie z pzurkami po innej stylistce i nie robi niczego u mnie. Jeśli wykonuje u niej stylizację po usunięciu masy to nie biorę nic, jak chce zdjac moje i odpocząć tez nie liczę.

kasandra262
19-04-2011, 19:34
No więc tak, piszę do was z czymś takim. Mam produkty z wyższej i z niższej półki i kiedy przychodzi do mnie klientka i pyta w jakiej cenie oferuję pazurki to pytam ją czy chce tańsze czy droższe-a co za tym idzie oczywiście jakość pazurków. Za tańsze biorę 50 zł a za droższe 70 i wzwyż w zależności oczywiście co chcą, i wiecie co jest najfajniejsze jest to że 90 % moich klientek wybiera te droższe bo wychodzą z za łożenia że co droższe to i lepsze( ale wszystkie wiemy że nie zawsze tak jest , zależy od naszej dokładności i umiejętności) . Ale daję wybór moim dziewczynkom bo nie każdego jest stać na pazurki. I ja myślę że to jest super pomysł i wspaniała alternatywa dla mniej zamożnych dziewczyn a chcących dbać o swoje dłonie :kwiatek: :*

losek78
19-04-2011, 19:43
świetny pomysł kasandra262
też o tym myślałam ale moje klientki i tak wolą droższe żele - ogólnie sie rozeszło że mam takie fajne drogie żele - co z tego jak na pazury mało kogo stać - albo stać i zapłaci 65 zł a jak nie stać to i 25 będzie dużo bo zawsze ktoś zrobi za 15 choćby na 1 dzień żel był

kasandra262
19-04-2011, 19:52
świetny pomysł kasandra262
też o tym myślałam ale moje klientki i tak wolą droższe żele - ogólnie sie rozeszło że mam takie fajne drogie żele - co z tego jak na pazury mało kogo stać - albo stać i zapłaci 65 zł a jak nie stać to i 25 będzie dużo bo zawsze ktoś zrobi za 15 choćby na 1 dzień żel był


No tak fakt zawsze znajdzie się jakaś czarna owca która chce wszystko popsuć, ale ja wierzę że klientki te z wyższej półki mówię tu o takich które szanują nasz czas,naszą pracę,zapłacą nawet te 70 i więcej złotych za pazurki bo kochają je tak samo jak my i nie pójdą do tych co robią za 15 ja bym tego nie zrobiła bo takie za 15-20 zł kojarzą mi się po prostu z taniochą i tandetą -nie chcę tu oczywiście nikogo obrażać-pozdrawiam te panie stylistki :]

asiek
19-04-2011, 20:34
Czytając wszystkie Wasze wypowiedzi, podniosłam z 40 zł na 50 zł, czyli tak jak było wcześniej :D i nie zaczynajcie znowu rozmowy o 25 zł.

rudzia1985
19-04-2011, 20:59
Za 30 zl robila mi przyjaciolka ( tylko dla mnie ) ale ja co miesiac do niej chodzilam wiec wiedziala, ze ode mnie bedzie miala pare zlotych w miesiacu :)
Pozostalym robila za 50-60 zl, uzupelnienie 35 zl i za kazdy zlamany pazur 5 zl :p a kilentek stalych miala chyba z 5, reszta przychodzila jak sie umowila z nia przez fona... :)

Malyyyyna
20-04-2011, 09:56
ja teraz robie tez tak za 50-60 uzupełnienie do 2 tyg, po 2 tyg odnowa. Mam kilka stałych klientek i im robie od czasu do czasu znizki albo daje jakies drobiazgi w prezencie typu pilniczek:)

claaaudia
20-04-2011, 22:43
co do grymasów klientek to czasami naprawdę szkoda gadać .

Tak jak pisałam wczesniej , potrafią się upomnieć o 1 zł , i potrafią upomnieć się ze ' a dlaczego 70 a nie 30 bo tam na rogu jest za 30 :huh:a Pani ma za 70:huh: , i to nie powinno tak wygladac;] '

ależ droga wolna.
Jak kazda kupi sobie swoj żel to będzie miała za 30 zł zrobione . oO. ^_^:huh:

Ja tez musze zapłacic za czynsz , i wszystkie inne 'miłe rzeczy' , z ta pracą zwiazane .


A Osobiście polecam formę - polecisz mnie komus (i ta osoba przyjdzie rzecz jasna ^_^ ) - masz taniej . :D

Nigdy nie wierzyłam w ulotki ... az zostaly rozniesione tu i tu ... i jak dla mnie to spektakularnie podziałało .
Trzeba wiedzieć gdzie w jaki rejon uderzyć jak juz palcimy za te ulotki i mamy roznosic !
:)

Ja osobiscie wybrałam w Poznaniu - podolany , naramowice , takie rejony i tam kobitki nie grymasza az tak ;)

losek78
21-04-2011, 13:33
mnie śmieszą rozwieszone po drzewach i witrynach kartki "tanie paznokcie żelowe" - już sam napis tanie mnie by zniechęcił to tak jak z tanimi pasemkami - wiadomo wyjdą żółte ale będą takie osoby co mogą mieć żółte pasemka byle się pokazać że u fryzjera się było , jak dobrze że moje klientki cenią jakość a nie cenę

katherinne
21-04-2011, 17:25
a ja na przełomie tych kilku miesięcy zmieniłam swoje ceny. Otóż paznokcie z przedłużeniem to koszt 80 zł dla osób z zewnątrz, a dla klientów solarium 70 zł, zel na płytkę 60 zł bez względu na to czy dana osoba jest klientką solarium czy nie, 35 zł dopełnianie, 25 zł ściąganie masy przedłużonej, 15 zł ściąganie żelu z naturalnej płytki- bez znaczenia czy było to założone przeze mnie czy nie. Ściąganie paznokci to też zabieg a nie dodatek przecież... chociaż mam kilka stałch klientek, które mają rabaty za tą usługę. To na tyle jeśli chodzi o takie podstawy. Dziewczyny a ile bierzecie za pomalowanie paznokci jednolitym kolorem z uwzględnieniem dwóch warstw lakieru- w przypadku gdy klientka przychodzi TYLKO na pomalowanie?

dzikakura
21-04-2011, 17:43
15 zlotych jak moj lakier,10 jak lakier klientki.

claaaudia
21-04-2011, 21:39
Ja Biorę
15+20 zł
. W zalezności jeśli jest to w miare zwykły lakier Np mam kolekcje kolorów z inglota.

Lecz jeśli klientka zaznacza , żę chce juz lakiery z wyższej półki to 2-(rzadko) - 25 + .
Ostatnio z latkierami OPI podniosłam Ceny , ponieważ kilka stałych Pań się zdeklarowało , że własnie te kolory będą robić ( i robią) .

Malowanie , ale czy samo czy robicie takie frzeczy jak cos opiłować , jakas skórke wyciąc ? :cwaniak:
Ja mam wszystko osobno cenione ; D

Gorzej jak klientka mówi ' a moze By Pani wycieła skórki , albo troche opiłować kazdy paznokiec' :huh:

to chwila , malowanie czy manicure i malowanie ? :huh:

białaaaa
21-04-2011, 21:39
dziewczyny a za manicure hybrydowy ile bierzecie???? tak mnie zaciekawił ten sposób że mam ochotę zamówić sobie

dzikakura
22-04-2011, 00:42
dobre kobitka,dobre,oj znam to. Ostatnio mi (ale to juz w pazurkach zelowych) zareklamowala,ze za dlugie i chcialaby skrocic,w ramach reklamacji. Tylko ten drobny fakt umknal jakos jej uwadze , ze pazury mialy dwa tygodnie:skacze:"pani mi tylko opiłuje troche":)

Za hybrydke biorę 35 złotych, taka promocja, zeby sie babki skusiły, potem podniose do 40 zł, na razie mialam jedną chętną

losek78
22-04-2011, 08:44
a ja nie liczę jak lakier klientki - i to mój błąd

dzikakura
22-04-2011, 09:27
losek-błąd:skacze:

Robocizna twoja przeciez:)

Chocolata
22-04-2011, 10:26
A ja wrócę do kwestii zdejmowania masy przed kolejną stylizacją. Myślę ze branie za to dodatkowej kasy jest błędem, z tej przyczyny ze podraża znacznie usługę ( klientka nastawiona na np. 90 zł nagle dowiaduje się ze zaplaci 115) na drugi raz zdejmie masę sama domowym sposobem " na zęba" żeby nie placić i zaoszczędzić 25 zł psując sobie przy tym plytkę ( i potem powie ze stylistka be) Tak jak w komorce moge zażądać zdjecia sim locka w salonie gdzie kupilam ów telefon i muszą zrobić mi to za darmo tak tutaj uważam ze swoją pracę usunąć powinnam na "swój koszt"
Taka klientka na pewno doceni to że ma all inclusive w cenie 90 zł. A jak nie to lepiej dać stałą cenę 115;)

dzikakura
22-04-2011, 11:26
Też tak uważam szoko, ja też zdejmuję swoją pracę za darmo, tym bardziej, ze najczesciej wiąże sie to z kolejną-nową stylizacją, bo klientka np nie chce odnowy, tylko chce mieć "swieze" pazury, ale podkreslam, w przypadku swojej stylizacji, a nie po jakiejs innej stylistce.

julcia88
22-04-2011, 13:59
Dokładnie ja robie tak samo.. Stwierdziłam, że wolę zdjąc im te pazurki sama i nie brać za to opłaty (w końcu to i tak moja robota była - więc wiem czego się spodziewać:D) niż jak mają mi przyjśc z zerwanymi paznokciami gdzie płytka potem wygląda tak, że nie da rady na to nic zrobić bo boli od dotknięcia pilnikiem.
Klientki są zadowolone i jak też :)
Za to jak przychodzą z paznokciami założonymi gdzie indziej to sobie odpowiednio doliczam za ściągnięcie.

claaaudia
22-04-2011, 23:46
A Ja za ściagnięcie 'czyjegoś dzieła' Biore 20 zł . W Tym Kobitka ma odzywke do paznokci itd .:ok:

A Jak robie po sobie to przeważnie nie doliczam.:cwaniak2:

edytakon
23-04-2011, 17:14
Ja za załozone swoje tez nie doliczam, ale na Boga dlaczego mam ściagać żęł nałożony przez kogoś za darmo? Niech klientka idzie do swojej stylistki i niech u niej ściagnie... bo co z takimi paniami ktore jednorazowo do has przychodzą (ciągle szukając, taniej, lepiej, szybciej?) dlaczego one mają mieć usługe na tym samym poziomie cenowym co nasza stała klientka albo taka, ktora ma swoje paznokcie i czas pracy wyniesie godzinkę a nie 1.30 :) to tylko moje odczucie, ale uwierzcie mi mam mnsotwo klientek "po kims" i zawsze biorę za to 10 zł tak dla samego swojego dobrego samopoczucia, bo mnie też frezik kosztuje... np :)

nanami7
23-04-2011, 20:56
Edytko, no masz rację :) akurat się z Tobą zgodzę :) chyba też tak zacznę robić.

A jeszcze najgorzej, jak niektóre żele się źle piłuje a nie ma się porządnej frezarki, albo wogóle się nie ma tak jak ja na przykład...

asiek
24-04-2011, 12:31
Laseczki, a ile bierzecie za żelik na paznokciach u nóg? Bez pedi.. (proszę o domowe ceny:D)

Zuuzaneczka
24-04-2011, 21:25
50zł - co dusza zapragnie, french, zdobienia :P

---------- Dodano o godzinie 21:25 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 21:10 ----------


a ja nie liczę jak lakier klientki - i to mój błąd

Eee ja też nie liczę jeśli lakier klientki - dla mnie to żadna robota pomalować paznokcie. To jest już w cenie ^_^ jeśli mój lakier to +5zł, mam głównie Inglota i Sally Hansen. Za to nie wyobrażam sobie ściągać żelu zupełnie za darmo bo tego nienawidzę :P za ściągnięcie + odżywka, itd. biorę 30zł, a jeśli przy tym zakładam nowe to wtedy nic. Wcześniej brałam 10zł ale w sumie to nie klientki wina że po 2 miesiącach wraca z kompletem pazurków i chce nowe, a innej odpadną czy zerwie :) cieszy mnie że moje pazurki długo się trzymają i że klientka wraca - brak opłaty za zdjęcie pazurków i zrobienie nowych to ukłon w jej stronę.

Askar
24-04-2011, 22:12
Dziewczyny, jak tak czytam Wasze wypowiedzi, to coraz bardziej przekonuję się, że macie świętą rację! Popieram dopłaty za zdjęcie starej masy, jeśli klientka przychodzi od kogoś innego. Jeśli wróci do mnie po poprzedniej stylizacji, to doliczenie jest chyba nie do końca fair (tu popieram Zuuzaneczkę)

[...] w sumie to nie klientki wina że po 2 miesiącach wraca z kompletem pazurków i chce nowe, a innej odpadną czy zerwie :) cieszy mnie że moje pazurki długo się trzymają i że klientka wraca - brak opłaty za zdjęcie pazurków i zrobienie nowych to ukłon w jej stronę.
Od dziś trzeba będzie doliczać przynajmniej 10-15zł. Czas zacząć się szanować :)
Tylko co zrobić z klientkami, które wracają co 2tyg.i za każdym razem chcą nowy wzorek- zdejmując masę można cholery dostać ale z drugiej strony, to jednak stała klientka, która wraca do nas...

malutkaistotkaa
25-04-2011, 10:10
nie rozumiem przychodzi dziewczyna z odrostami do was i za kazdym razem cchca zdjecie starych pazurkow i robienie nowych ??
a nie latwiej zmienic wzorek poprpstu??:)

dzikakura
25-04-2011, 11:45
łatwiej zmienic po prostu, tylko trzeba ja namowic, a to juz nasza rola

ja za zel na stopach biore 45 zlotych(french, lub brokaty) nie doliczam za svarowskiego, bo to najczesciej trzy male kamyczki, albo jeden

paznokietek1000
25-04-2011, 12:25
nio łatwiej zmienić, ale czasami na łożysku żel się trzyma ale od wolnego brzegu odchodzi, i rozwarstwia się osobno naturalny pazurek osobno masa i wówczas lepiej zrobić nowe, ale na szczęście to zależy od klientki czy jej się odkleja, czy nie, czasami nawet można wyciąć to frezarka i lecieć dalej z pazurkami.
a co do stópek, to ja biorę 40-50 zależy czy w komplecie czy osobno, i czy klientka stała czy nowa

edytakon
25-04-2011, 14:14
ja zawsze 50 za stópki.

---------- Dodano o godzinie 14:14 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 14:10 ----------

i oczywiscie od stałych klientke nie biorę za zdjęcie masy

sztynka
26-04-2011, 10:05
Ja za ściągnięcie masy "po sobie" nic nie biorę, bo czasem jest tak, ze po 4-6 miesiącach uzupełniania żel od naturala rzeczywiście odchodzi i wtedy skoro nie mam frezarki to usuwam masę i zakładam nowy komplet.
Stópki u mnie 50 zł założenie, co tak klientka sobie życzy i jeżeli już chce potem dolewka 40 zł.

A ja do was z inna sprawą uderzam. Otóż mam stałe klientki od kilku miesięcy. Za założenie brałam od nich 60 zł z dojazdem, uzupełnienie 50 zł. No i klientka ma paznokcie typu "skocznia". Pazur wypiera żel i trzeba zdejmować będzie go bo już nie dam rady uzupełnić, bo słabo się trzyma. Więc co w tej sytuacji? Mam brać jak za nowe, czy jak za uzupełnienie? W sumie to stała klientka, i teraz mi głupio tak mówic, że np. 60 zł , bo co będę jej co drugi miesiąc tak mówic/ Czy lepiej miec stałą cenę? '
I miałam druga klientkę, która zadzwoniła po 8 tygodniach na UWAGA: UZUPEŁNIENIE!!! Wprawdzie wszystkie pazurki były na miejscu, ale urobiłam się strasznie przy tym i podałam cenę jak za założenie nowych, bo mówiłam, że uzupełnienie jest tak do 5-6 tygodni góra.
Nie wiem czy się obraziła za to czy nie, ale wyjęła kasę normalnie i się nie upomniała, chociaż wiedziała, że uzupełnienie 10 zł taniej.

asiek
26-04-2011, 15:10
I w domku bierzecie też 50 zł? Bo dzisiaj ma przyjść do mnie klientka na stópki, ale bez pedi bo już będzie miała. I nie wiem ile policzyć :P

edytakon
26-04-2011, 17:20
oczywiscie że w domku :)


Sztynka licz ja jak za uzupełnienie, ja tez starym klientkom nie doliczam jak zdejmuję do zera i zakładam nowe po kilku uzupelnieniach :)

asiek
26-04-2011, 17:31
Wrrr znalazłam na necie ogłoszenie, że laska robi pazurki żelowe za 25 zł!! Tipsy, kurde.

edusia777
13-05-2011, 17:34
kobitki ile brac za probny makijaz jesli za normalny biore 60zl? i malowac na probnym bez bazy czy jak? sorki za glupie pytanie ale chce zeby klientka byla zadowolona i nie wiem co zrobic...:/

farbstift
13-05-2011, 18:54
a jakiego typu makijaż?

Wena
13-05-2011, 19:09
Ja bym dała bez bazy i utrwalacza za 30 zl nie mniej, a jesli na zyczenie klientki będzie chciała z bazą i utrwalaczem by sprawdzić wytrzymałość to albo normalnie 60 zł, albo -10zł z racji, że próbny.

asia
13-05-2011, 20:53
ja sie nei znam, ale jeżeli probny robisz dokladnie tak samo jak 'normalny' to bym wziela tyle samo, bo w zasadzie to taka sama usługa.

ivonna70
13-05-2011, 21:03
kobitki ile brac za probny makijaz jesli za normalny biore 60zl? i malowac na probnym bez bazy czy jak? sorki za glupie pytanie ale chce zeby klientka byla zadowolona i nie wiem co zrobic...:/
Próbny makijaż robi się po to, żeby klientka sprawdziła jak się w nim czuje, jak długo się trzymał, czy nie jest za mocny lub zbyt słaby. Nie można pominąć niczego, a cena musi być taka jak za normalny makijaż. Jeśli to panna młoda, to powinnaś mieć cenę makijażu ślubnego z już wliczonym próbnym.

Wena
14-05-2011, 13:57
Dobrze prawisz :P Ja bym robiła po tej samej cenie i tyle.

sztynka
15-05-2011, 15:16
Powinnaś mieć kochana podana cenę ślubny+próbny i np. wtedy w pakiecie 10 zł taniej, oczywiście płatne z góry już przy próbnym. Tak ma u mnie wspólniczka.

asia
15-05-2011, 15:32
fajna mysl, tylko z punktu widzenia panny młodej "więzi" ją to, musi zrobić ślubny u tej osoby, ja bym chyba dala niby-zniżke na ślubny, tzn ten sam układ cenowy ale za ślubny płacone by było po zrobieniu ślubnego

ana_zaba
16-05-2011, 13:00
To fakt bo moze ze probnego nie bedzie zadowolona i bedzie chciala u kogos innego robic, a wtedy to tak glupio kase oddawac

sztynka
16-05-2011, 16:46
Przecież i tak kaskę przyjmujecie już po zrobieniu próbnego??? Powiedzmy przychodzi babka umawia się na jutro, wy jutro robicie próbny, cykacie foty, ona sobie ogląda i zastanawia się co i jak. Jeżeli jej się podoba, to płaci z góry za oba makijaże. jeśli nie to za jeden, a na drugi ewentualnie się potem umawia. mam na myśli, że wtedy wiążecie sobie klientkę i zachęcacie ją tym rabatem np. 10 zł to nie jest mało, może tez być, kępki gratis, cyrkonie gratis czy coś takiego w formie gratisu. Ja kosmetyczkę/wizażystkę wybierałam z ulicy i byłam zadowolona. Teraz są albumy, jest internet można obejrzeć prace i być pewny tak jak z pazurkami, na których się z własnej winy przewiozłam...

asia
16-05-2011, 17:46
ale może chcieć zrobić sobie ze 3 próbne, a gdy sie od razu nie umowi na slubny to potem może być jej glupio zadzwonić. a z kolei jeżeli zapłaci z góry a potem coś wyskoczy (typu kuzynka ktora sie uprze zrobić jej makijaz czy coś w tym stylu) to też glupio bedzie wszystko odkręcać

Lady26
16-05-2011, 18:55
Kochane- tutaj właśnie musimy pokazać swój profesjonalizm. Umawiając się na makijaż ślubny musimy od razu powiedzieć cenę- możemy podać osobno: próbny i docelowy, lub jak ktoś wspomniał łączną cenę z rabacikiem.
Natomiast (zwykle tak jest u mnie), że dopasuję makijaż do urody klientki i zawsze są zadowolone z efektu końcowego makijażu :) Ja używam baz i fikserów zarówno do próbnego jak i końcowego makijażu. Proponuję też klientce zakup bibułek matujących jeśli jej cera będzie się świecić po iluś tam godzinach noszenia makijażu :) :kwiatek: Pieniążki również biorę już przy próbnym, bo potem wiadomo- panna młoda ma taki stres,że nie sposób skupić się na innych rzeczach :)

sztynka
17-05-2011, 11:36
Jeśli chodzi o moje zdanie, to podzielam je z Lady26 w zupełności, dokładnie to miałam na myśli :D Trzeba się postarać, aby zatrzymać klientkę, nie miałam ekstremalnych przypadków 3 makijaży próbnych, z reguły wcale nie chcą próbnego, tylko tekst; " ja się zdaję na Panią"

losek78
17-05-2011, 11:53
do mnie się umawiają wcześniej na inny makijaż np. dzienny i aby zbadać sprawę , podyskutować co i jak , na próbny miałam raz ale dziewczyna była kompletnie nie zdecydowana , przede mną była u 3 kosmetyczek na próbnym i w końcu i tak mnie nie wybrała

asia
17-05-2011, 12:31
o to mi chodzi wlaśnie, nie że jedna wizażystka robi 3 próbne tej samej osobie, tylko, że ta osoba szuka po prostu czegoś dla siebie :)

edusia777
17-05-2011, 14:43
a u mnie bylo tak ze powiedzialam Pani ze probny moge jej zrobic taniej jesli bez bazy i takie tam, bo tak najbardziej raczej chodzi o makijaz oczu itp. a jesli pani chce pelen makijaz i chce zeby zobaczyc ile sie trzyma i w ogole to za normalna cene. i Pani wybrała ten pełyny:)

eirvinne
18-05-2011, 19:44
Nie wiem czy ktoś już o tym pisał - ale powiedzcie mi drogie stylistki paznokci - czy nie "wkurza" was sytuacja gdy cała ta ferajna z gumtree, allegro i reszty serwisów oferuje usługi za pół ceny? - nie ważne, że nie zrobią dobrze pazurków czy też czy one będą perfecyjne. dla sporej części klientów liczy się cena - "bo przecież z daleka nikt nie widzi niedoróbek". no myślałam, że szlak mnie dziś trafi jak weszłam na gumtree a tam zatrzęsienie ogłoszeń - jakież to one wszystkie doświadczone.. i zrobią pazurki za 30 zł... grrrr

kleo
18-05-2011, 20:33
chyba do takiej sytuacji trzeba przywyknąć
taka konkurencja w postaci pseudostylistek zawsze była, jest i będzie

jest to denerwujące, ale całe szczęście świadomość naszych klientek się zmienia i jeśli są zadowolone to polecają nas innym i nie będziemy musiały się przejmować takimi ogłoszeniami

asiek
19-05-2011, 22:04
Taniej nie znaczy lepiej, a większość klientek już o tym wie.

asia
19-05-2011, 22:43
mnie to rozwala grupon.. ostatniow ktoryms z miast byly przedluzone paznokcie za 29zl... a ponoc są problemy potem z obsluzeniem tych wszystkich klientek (o ile ktos nie zrobil limitu).

słyszalam też opowiesc, ze pani poszla na takie rzęski z grupona i zabieg trwal... 20minut! rzesy byly na 2 tygodnie.. zenada

natalia268
19-05-2011, 23:24
znajoma mojej kolezanki korzysta z tych promocji na gruponie, gruperze itd... i chodzi na manicure hybrydow.. to sobie chwali i mowi ze długo sie trzyma ;) wiec moze nie wszedzie odwalaja lipe

asiek
20-05-2011, 07:18
No na pewno nie wszędzie ;) wiele jest zdolnych dziewczyn bojących się brać duże pieniążki za to, gdyż myślą, że nie potrafią jeszcze ładnie robić.

Aliz
20-05-2011, 08:40
No na pewno nie wszędzie ;) wiele jest zdolnych dziewczyn bojących się brać duże pieniążki za to, gdyż myślą, że nie potrafią jeszcze ładnie robić.
dokładnie.. a niektóre z certyfikatami, którym brakuje praktyki kasują więcej z racji posiadania papierka i ludzie na to idą..

wisienkakwspz
20-05-2011, 13:51
Co do groupon'a to miałam nieprzyjemność trafić na próbę do pracy w firmie, gdzie właśnie trwała akcja i na zawsze zostanie mi w pamięci ten chaos :P
Co zaś do cen, to uważam, że trzeba się cenić, ale też adekwatnie do umiejętności ;)

Wena
22-05-2011, 11:28
Ech, u mnie jest właśnie faza na byle tanio i mam przestój, ale sie nie przejmuję, bo wiem, że wrócą i to z płaczem,bo im zafundują pseudostylistki tanioszke o kiepskich skutkach, a te które już wiedzą, że lepiej zapłacić raz a dobrze to przyjdą od razu do mnie, a poza tym mam sesje i nie mam czasu ;p Hehe, ale tak poważnie to mi już ręce opadają, ale już się nie ścieram. Ostatnio znajoma tydzień mnie męczyła, żebym ją wcisnęła na french na naturalkach stopy i dłonie, ok, znalazłam termin, napisałam, że w zestawie taniej i wyszło 95 zł (mało prawda? ja się za super speca nie mam, ale bez przesady pracuję na NSI Att. pędzelek mam za 140 zł z PB, długo tak wymieniac, a ceny w salonach to jest dopiero szok, a nie zawsze te Panie wiedzą co robią), no ale cóż znajoma przepadła jak kamień w wodę, chyba myślala, że produkty to sadzę w doniczce, robić nauczył mnie za free internet, a 4h z mojego zycia ze zgięciem kręgosłupa są za free... żal.

hassi
26-07-2011, 09:28
A ja mam ceny umiarkowane 50-60zł, robie pazury w domu, dla frajdy.
Jestem po Goldenowym kursie i jezdze na warsztaty, pracuje na charbonne i Golden Nails ale cen nie podnosze bo nie traktuje tego jako dochód tylko sprawianie sobie przyjemnosci i pogadaniu z koleżankami. Niestety jest mi przykro gdy np mowie kolezance ze zrobie jej pazurki za 40zł, gdzie nikomu tyle nie mowie, a dostaje odpowiedz, " a to jeszcze sie dogadamy po kolezensku co do rabatu"
To juz odbieram jako wykorzystywanie, bo nie uważam żebym robiła na tyle źle by pobierać pieniążki tylko za materiał. Na warsztaty też trzeba zapracować. :)
Oczywiście noszę się z otworzeniem czegoś na mieście, ale wtedy ceny się znacznie podniosą, i moje obecne klientki nie sądze by były zadowolone z ceny +30zł w górę..
Poza tym moje województwo (zachodniopomorskie) nie jest najlepszym rynkiem dla paznokci.
Panuje tu w dużej mierze przekonanie że "tipsiory noszą Mariolki" i nieważnym jest, że w mieście jest coraz więcej wyszkolonych stylistek, które potrafią upiększyć dłoń a nie ją oszpecić.. Dlatego boję się ryzykować z salonem, bo widze jaki popyt mają na usługi koleżanki które naprawde się na tym znają i działają cuda z paznokciami, a w salonie za ceny pazurków nie mogą wyjść powyżej 80zł, bo wtedy nie miałyby już wogóle za co żyć.. ;/

Nena90
26-07-2011, 12:42
Hassi bo im też się wydaje, że same materiały to zawsze max 5-10zł i nie rozumieją, że kosztuje i pilnik, i tips/szablon i sterylizacja narzędzi i płyn do dezynfekcji, i żel i cleaner i frezarka także :aty:

germana
26-07-2011, 14:20
ja miałam taką sytuacje że koleżanka ze studiów - bananowa gwiazdeczka śpiewająca disco polo ( dosłownie :huh:)
zapytała się mnei ile wezme za 2 komplety rąk.
ja mówie że za ozdobne frenche, cyrkonei gadżety od łepka 50-60 ( nie miałam zamiaru dawac jej rabatu jeśli znamy się tylko z zajęć i na dodatek traktuje mnei z góry + wtedy zmieniłam firme akryli i po prostu i tak miałam spore koszty)
a ona cytuje "ja myślałam że za 2 weźmiesz 50"

trochę to żałosne. bo wiem że dziewczyna nie narzeka na brak kasy a tu taki tekst.
zagotowałam się!

na prawde ludzie nie doceniają naszej pracy.
ja tak mam z włosami.
Najlepiej jakbym robiła za darmo i dziękowała jeszcze im na kolanach za to że mogę im łaskawie zrobić ;(

Nena90
26-07-2011, 14:52
Germana dobrze mówisz, najlepiej wykonać usługę za free i jeszcze się cieszyć, że ktoś chciał z niej skorzystać!

Mi dziewczyny z uczelni kręcą nosem, że muszą zapłacić zdecydowanie więcej niż by chciały (czytajcie 20-30zł MAX! :sciana: ) ale co ja jestem, instytucja charytatywna? Ani czasu, ani rąk, ani kursu ani materiałów nie wygrałam na loterii! A jak ktoś tego nie rozumie to niech idzie do pseudo, prosić się nie będę :D

KarolciaK
26-07-2011, 19:58
no własnie tak to jest myślą, że produkty to kosztują z 10zł a za 2 godziny roboty to tak po 5zł/h czyli wychodzi im ze 20zł... maskara... nie lubie takie wykorzystywania... ;/

Nena90
26-07-2011, 21:23
Idąc tą logiką... Fryzjer też powinien strzyc za darmo bo w końcu to tylko kilka ciachnięć nożyczkami, myjnia samochodowa też za grosze...
Najwyraźniej według niektórych żel nam z nieba spada a akryl rośnie razem z kwiatkami w doniczce ;)

Aliz
27-07-2011, 00:15
Idąc tą logiką... Fryzjer też powinien strzyc za darmo bo w końcu to tylko kilka ciachnięć nożyczkami, myjnia samochodowa też za grosze...
Najwyraźniej według niektórych żel nam z nieba spada a akryl rośnie razem z kwiatkami w doniczce ;)

świetnie to ujełaś Nena:) ale taka jest prawda, ludzie myślą, że skoro lakier idzie kupić za parę zł to żel, czy akryl pewnie też, a resztę przyborów można zapewne nabyć w sklepie typu 'wszystko po 5zł' .. porażka dosłownie.

Askar
27-07-2011, 09:05
A mnie wkurza, kiedy robię paznokcie jakiejś klientce, to ona zaczyna:
- A ile kosztuje taki żel?
- A na ile osób starcza?
- A nie ma tańszych?
- To dużo bierzesz na godzinę, 20 zł...
Biorę 50 zł, robię 2h; 90% kobiet odlicza zawsze jakąś dychę i wydaje im się, że stylistka na godzinę krocie zarabia. Kiedy zaczynam wymieniać, co ja muszę kupić za te "pozostałe" 40zł, to już nie mówią, że jednak mało zarabiam :/:
...zresztą już się oduczyłam mówić ile za co płacę :/:

Evelyn.
27-07-2011, 09:14
a ja mówię ile za co płacę (żel 90, lub 120, akryl i liquid jak robię kwiatki, i szkolenie łącznie na kwiatki malowane 1200)i jak się tak wypytują to wymieniam wszystko łącznie z wacikami i czynszem 1500 i zus'em 900:P
dodaję jeszcze, że mam rwę kulszową

Paulka
27-07-2011, 09:38
a ja mam pytanie do osob ktore pracuja w salonie u kogos nie swoim...ile dostajecie na "czysto" za akrylowe paznokcie??bo wiadomo ze jakis procent tylko tak??chyba tak zazwyczaj jest, jesli ktoras chcialaby sie podzielic ze mna taka informacja bylbym wdzieczna, chcialabym sie zorientowac tylko dla swojej informacji:)

Nena90
27-07-2011, 10:01
Askar jak je nie stać to niech idą do pseudo albo jeszcze lepiej, nie robią paznokci wcale :P
Evelyn i bardzo dobrze ;) W końcu cena pazurków to nie tylko 'kilka zł' za żel/akryl + Twój zarobek...
Chociaż jak 2 dziewczyny mnie pytały ile dałam za kurs to uznały czy nie lepiej robić pazurki bez i miec kupę kasy w kieszeni :sciana:
Dlaczego w Polsce mało kto docenia dobrą jakość usług? ;(

pysialali
27-07-2011, 10:14
Uważam, że cena usługi za paznokcie zależy od tego na jakich klientów się nastawiamy.
Dziewczynki na utrzymaniu mam nie dadzą za paznokcie więcej niż 80 zł bo nie mają. Zarobić dadzą kobiety które na to stać i cenią sobie jakość wykonanej usługi.
Robiąc pazurki w domu jesteśmy z góry skazane na niższy zarobek. Nie oszukujmy się, ludzie myślą że jak robione w domu to muszą być sporo tańsze.
Wiem sama po sobie że dawałam w salonie 130 zł (tak było jeszcze 10 miesięcy temu)
nigdy bym tyle nie dała komuś w domku.

Nena90
27-07-2011, 10:40
Pysialali masz rację :) Ale bardziej chodzi nam o te Panie, które mają a chciałyby za darmo...
Rozumiem, że ktoś ma mniej pieniędzy ale trudno żebyśmy pracowały za np 40zł jeśli same materiały wychodzą nas 30zł... Jasne, że w salonie jest drożej (w końcu czynsz itp) ale to nie znaczy, że w domu powinnyśmy pracować za darmo :(

pysialali
27-07-2011, 10:46
Zgadza się.
Dlatego mamy jeszcze jedno zadanie prócz stylizacji. Otóz musimy uświadamiać ludzi że to ciężka praca, często na bardzo drogich produktach. A najważniejsze by wbic do glowy klientom jaki mogą być skutki złej stylizacji. Wtedy może zrozumieją jak ważne są skolenia, doświadczenie, produkty i my same !!!!

Nena90
27-07-2011, 11:23
Pysialali - trafiłaś w sedno. W końcu nie chodzimy na szkolenia ot, bo nie mamy co z pieniędzmi zrobić a po to aby nie zrobić klientce krzywdy i stale podnosić jakość swoich usług, to samo tyczy się materiałów i narzędzi. W końcu nie wystarczy kupić np. cążek - trzeba je jeszcze regularnie sterylizować i ostrzyć.
Pozatym praca wygląda na lekką łatwą i przyjemną a tak naprawdę bolą plecy, ręcę a i pył nie jest naszym najlepszym przyjacielem...

Paulka
27-07-2011, 11:32
a jakies konkretne ceny??

samaron
27-07-2011, 13:06
Paulka może tutaj znajdziesz coś dla siebie?:
http://forum.wzorki.info/stylistki-klientki-itp/2236-jak-zarabiacie-jako-stylistki.html
http://forum.wzorki.info/stylistki-klientki-itp/2433-jak-szukac-pracy-jako-stylistka-paznokci.html

Paulka
27-07-2011, 13:28
a czy ktos moze mi powiedziec czy tak ogolnie, porcelana jest drozsza od akrylu??

czaplutka
27-07-2011, 17:35
Ja ostatnio dowiedziałam się od koleżanki, że bardzo podobają Jej się moje pazurki, ale nie wysiedziałaby 2 godzin (ani już ty bardziej dłużej) i nie płaciłaby nawet 50 zł, jeśli mogłaby pójść do Chinki, która w 30 min trzaśnie Jej pazurki, które nawet za tydzień odpadną i zapłacić tej Chince 30 zł. Wniosek mojej koleżanki - mniej czasu, mniej kasy => same plusy dla klienta... O pomstę do nieba woła!! Ale cóż, nie przekonuje Jej chociażby to, że pazurki nie będą ładne i trwałe...ważne, że tanie i szybko...

Nena90
27-07-2011, 18:17
Czaplutko no niestety klientek doceniających jakość i profesjonalizm jest dużo mniej niż tych, które chcą tanio i szybko :(

czaplutka
27-07-2011, 19:11
Tylko dziwi mnie to, że jak oglądają moje pazurki, to podoba im się, że są takie dopieszczone (to opinie moich koleżanek), wymyślne, kolorowe i ogólnie bardzo im się podobają, ale jak mówię, ile za takie by trzeba zapłacić...oj, to już nieeeee...

Evelyn.
27-07-2011, 19:22
a ja mam pytanie do osob ktore pracuja w salonie u kogos nie swoim...ile dostajecie na "czysto" za akrylowe paznokcie??bo wiadomo ze jakis procent tylko tak??chyba tak zazwyczaj jest, jesli ktoras chcialaby sie podzielic ze mna taka informacja bylbym wdzieczna, chcialabym sie zorientowac tylko dla swojej informacji:)
ja swojej pracownicy płaciłam podstawę + premię, lub 35% od jej utargu jeśli wychodziło z tego więcej, ale zawsze na jej korzyść

sztynka
27-07-2011, 19:37
Ja pracuję w Łęcznej. pazurki tutaj w salonach wahają się w cenach 100-120,130 zł za założenie. uzupełnienie 50-65 zł. Ja mam cenę 80 za nowe, 70 za naturalki i 70 za uzupełnienie i klientki już dwie dzwoniły to stwierdziły, ze strasznie drogo no i weź tu miej biznes...

Nena90
27-07-2011, 19:42
Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu

Bo tak to jest u nas niestety... Chcemy wszystko ale za darmo :(

aga
27-07-2011, 22:34
Jak myślicie ile brać za malowanie w domu farbkami (polycolor) naturalnych paznokci?
Do tego baza i utwardzacz z inglota...


zrobiłam siostrze, która pracuje w kiosku takie pazurki i teraz wszyscy się jej pytają ile bym za takie chciała




Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu

sztynka
27-07-2011, 23:14
Jeśli to malowanie naturalnych to kochana dałaś czadu, podziwiam. Ja za zwykłe malowanie kasuję 10 zł, ale za twoje bym dała 20-30 zł na bank na naturalkach.

hassi
28-07-2011, 09:30
poywierdzam 20-30zł.
Ostatnio byłam u kolezanki bardziej na ploty, i chciałam na pazurach miec sliczne strołki, a nie lubie wogole sobie sama robic pazurow, bo trace na to z 5h.;/
(znaczne upośledzenie lewej ręki)
Ponieważ ona jest akrylowa, a ja mam zauważyłam ostatnie lekkie uczulenie na akryl, to w okresie gdy moja alergia i tak juz nie chce reagowac na leki wzielam swój kufer, zeby zrobila mi pazury na moich żelach itd. Ze swoich produktów używała aż farbek i nabłyszczacza i skasowala mnie 50zl :)

losek78
28-07-2011, 18:40
poniżej 30 nie schodź

aga
28-07-2011, 22:20
hmm ale to robiłabym w domu nie w salonie? więc też za dużo nie mogę brać

natalia268
28-07-2011, 23:04
cena w sam raz wg mnie ! :)

sztynka
28-07-2011, 23:21
Hmm no to 20 zł bierz jak w domu, ta cena jest normalna, nie jest to jakieś 5 kresek linerem tylko ciężka praca, ja w salonie takich obrazów nie maluję na pazurkach. Niżej niż 2 dychy nie schodź!

białaaaa
29-07-2011, 07:47
popieram cudnie te pazurki wyglądają

losek78
29-07-2011, 08:27
ja własnie podniosłam o 10 żelowe po tym jak niektóre klientki marudziły ze za mało biorę

dzikakura
29-07-2011, 18:03
brawo losek, mnie tez marudzą, podniesc?:D

losek78
29-07-2011, 18:31
no jak się dopominają :)

dzikakura
29-07-2011, 23:52
o dziesiątaka?:D

z 60 na 70?:D to bedzie przegięcie chyba:D

losek78
30-07-2011, 00:02
ja o 5 - 10 zł podniosę , zależy jakie paznokcie i zależy komu , niektóre to mi już same 80 dają tylko szkoda że ich mało

za upierdliwość powinnam 30 doliczać

Evelyn.
30-07-2011, 08:54
ja o 5 - 10 zł podniosę , zależy jakie paznokcie i zależy komu , niektóre to mi już same 80 dają tylko szkoda że ich mało

powinnam 30 doliczać
chyba sobie zrobię taką wywieszkę na drzwiach:leze::lol:

"za upierdliwość płatne dodatkowo 30 zł"

Nena90
30-07-2011, 17:11
Ewelina genialne! :D

ajda***pazurki
10-08-2011, 18:10
witam ja za tipsy biorę 45-50zł. za żelki od 35-45zł . na stopach 35zł,za uzupełnienie tipsów z zmianą wzoru po4tyg biorę również 45zł ale niewiem ile brać za samo uzupełnienie po 2,5 tyg bez zmiany wzorka. pomożcie i ocencie czy to dużo mało czy jest ok

Askar
13-08-2011, 21:32
A ja jestem z siebie dumna! :)
Byłam ostatnio u mojej klientki i wpadła jej siostra, której złamał się pazur. Zapytała czy jej nie zrobię go, bo idzie na weselicho, zgodziłam się, ale od razu zaznaczyłam, że będzie to kosztować 10zł (choć był to zwyczajnie napaćkany akryl).
Wiem, że to niby nic, ale ja się cieszę, bo zawsze byłam taką ciapą, której głupio było za taką drobnostkę pieniądze brać... :wstydek:

Nena90
13-08-2011, 23:14
Askar i dobrze! Tak trzymaj, w końcu trochę akrylu też kosztuje + Twój czas :) Nie dajmy sie wykorzystywać!

xsunnyolciax
14-08-2011, 10:29
Askar, gratuluję! Coraz więcej pewności siebie ;) Ja mam też taki problem, jak przechodzi do kasy to zawsze mi głupio o tym rozmawiać. Myślę, że to dlatego, że brakuje mi pewności siebie w pazurach, w sensie, że coś może być źle, albo komuś się nie podobać... (moja sis zawsze mocno krytykuje wszystkie moje prace :( ) i później to wychodzi.

Askar
14-08-2011, 11:07
Sunny, krytykowanie, to chyba ulubione zajęcie sióstr! Moja też ciągle tylko mnie poprawia i upomina, jak robię jej pazury... z tym, że ona lubi szerokie, bez uśmiechu! Zawsze, jak już jestem na etapie frencza lub zdobienia, to trochę uśmiechu staram się przemycić. Niewdzięczna zawsze narzeka choć biorę od niej grosze :/:

dzikakura
14-08-2011, 18:12
Brawo Askar! Mnie tez nie chcialo przejsc przez gardlo, zeby poprosic o te pare grosikow za zlamanego paznokcia i naprawionego przeze mnie , chociaz... jak do mnie dziewczyna przychodzi na odnowę, to najczesciej tak po 5 tygodniach to jeden czy dwa paznokcie ma zlamane, albo pekniete, wiec robie te dwa od nowa zupelnie i nie moze mi przejsc przez gardło doliczenie

Zauwazylyscie dziewczyny, ze cos sie dzieje z cenami paznokci? Wy tu piszecie, ze w domowych warunkach bierzecie po 45-50 zlotych, ja biorę 60 zlotych, ch a jak super bogate zdobienie (np french kolorowy na to ozdoby typu folia, brokat, holo i one stroke bogate z wiecej niz 4 kolorow na kazdym paznokciu plus pare cyrkonii) to 70 zlotych, a mam opinię przystepnęj cenowo.. no to z czego to wynika? Tez pracuję w domu i nie dojezdzam.

Askar
14-08-2011, 19:54
Kurko, no faktycznie, możesz się cieszyć, jeżeli klientki uważają Cie za "przystępną cenowo". Zresztą, 70zł za pazurki wykonane przez Ciebie, to chyba faktycznie niewiele :)
Ja niestety, jak mówię, że biorę 50zł, to widzę tylko zniesmaczone miny. Kiedyś tłumaczyłam, że przecież nie po to kończyłam szkołę i kursy, by robić za darmo. Teraz tylko mówię, że są przecież tańsze "stylistki" z zestawami z Tesco. Najdziwniejsze jest to, że wtedy często słyszę odp.typu: "Ale ja chcę mieć ładnie i porządnie wykonane paznokcie, a nie byle jak"... No proszę! Ładnie i porządnie za 25zł? Wiem, że niektóre dziewczyny robią za tyle czasem przyzwoicie pazurki, ale one raczej nie nastawiają się na zarobek... Ja na to pozwolić sobie nie mogę!

claaaudia
22-09-2011, 16:22
Oj Ja ostatnio pracuje w nowym miejscu , czaiłam się aż przetarg w nowym atanerze u mnie w Poznaniu zostanie wygrany ( Przed dalszą znajomą znajomej znajomego ;p ) i ona ma całą część do fryzjerstwa a ja kosmetyke , jedyne czym się nie zajmuję to masaż . Jest od tego druga kosmetyczka , NO ALE Tamta Kosmetyczka robi masaż a ostatnio zauwazyłam ze robi mi za konkurencje , bo sama zaczeła robić jakieś zabiegi na twarz , mało tego MANI-PEDI cure , no to ja w szoku !
a zamierzam do tego , że np w domu również robilam za 50-70 zł , Teraz w Drugim już salonie , to np chciałam zrobić początkowo dla nowych klientów od 80 (clear) 90- french itd , dodam , że paznokcie trzymają się po 5 tygodnii dlatego myślę ze jak na Salon to zaczynająć od 80 (to nie dużo ) Obok jest jakis starszy salon typu ' u grazyny' haha , i Babka bierze od stówki w góre za clear.:wow:

A TA WSTRĘTNA baba co mi wynajmuje mowi mi tak : Sluchaj Claudia , te ceny to moglabys podwyzszyc zeby salon byl na takim dużym poziomie jak Jej ''Cennik fryzjerski '' ;/;/;/.


Umowa podpisana a Ona mi odwala konkurencje w salonie w formie Pani masazystki rowniez kosmetologa ktora zaczeła robić zabiegi które defakto ja również robie i jak mnie nie ma to sie wpier*dziela ;/ :| :o:o:o

losek78
22-09-2011, 16:25
na spółkach nikt dobrze nie wyszedł

edytakon
22-09-2011, 16:30
Zwłaszcza jesli dziewczynyo podobnych profilach maja pracować w jednym salonie :(

asiek
22-09-2011, 16:37
Moja koleżanka pracuje w salonie , gdzie ceny są brane z kosmosu :D i klienci wchodzą i od razu wychodzą..a jak zapytała szefową czemu tak drogo, to powiedziała, że za darmo pracować nie będzie...a i tak nie mają ludzi...

Zuuzaneczka
22-09-2011, 19:59
A to mój cennik. Patrząc na cenniki koleżanek po fachu robiących w domu, w Warszawie i na komentarze klientek mój cennik należy do średnich (kilka pań stwierdziło, że biorę za mało, tylko jedna awanturnica gada, że dużo, ale co jakiś czas niestety przychodzi :/:). Długo pracowałam nad tym cennikiem i nie zamierzam go zmieniać aż do... otwarcia salonu? ;)

DiamondShine
22-09-2011, 20:28
ladny cennik jak go zrobilas?;]

Zuuzaneczka
22-09-2011, 21:55
Ojj to jest po prostu screen z mojej stronki. Na paznokcie żelowe, tipsy, przedłużanie paznokci - Galeria paznokci (http://www.stylizacja-paznokci.pl) można zrobić sobie stronkę, to b.proste

asiek
22-09-2011, 21:56
Jest stronka. nie wiem czy mogę tu podać :P paznokcie żelowe, tipsy, przedłużanie paznokci - Galeria paznokci (http://www.moja-kosmetyczka.pl/) i tam sobie robisz swoją stronę :)

claaaudia
22-09-2011, 23:30
No tak ale kurcze to tak samo jakbym ja zaczeła robić usługi fryzjerkskie w Mojej połowie :| A za ścianą obok również by były , Och ; / :o Jeszcze troche musze przeczekać i mam nadzieje ze wypali Moj : D :)

Ceny masz jak najbardziej wporządku :)

a jak otworzysz salon to jakie zmiany przykładowo wprowadzasz :>> ??

Zuuzaneczka
22-09-2011, 23:55
a jak otworzysz salon to jakie zmiany przykładowo wprowadzasz :>> ??

Po prostu odniosę ceny o jakieś 20-30zł :P ale to i tak będzie tanio jak na Wawę :P wszak nie brakuje u nas salonów gdzie za akryl na stopach chcą 250-300zł :huh:

DiamondShine
23-09-2011, 08:29
masakra hihi ;) a tak na marginesie babka u nas na lekcji z technologii fryzjerstwa mowila ze tam jakis gosciu strzyze co za strzzenie 300zł:D

Brilliant
23-09-2011, 08:46
oj tak wiem cos o tym:) w warszawie nie ktorzy maja wysokie ceny ale nie dziwie sie jak uzywaja dobrych produktow..inwestycja musi byc...a i przeciez robocizna sie liczy...oplaty itp...

DiamondShine
23-09-2011, 08:59
no tak hihi tylko wyobrazcie sobie, ze osoba ktora pojechala do wawy da 300zl za paznokcie i 300 za strzyzenie i przyjedzie do zadup*a rzeszowa i za strzyzenie da 30zł a za paznokcie 70zł w salonie :leze:

Brilliant
23-09-2011, 09:54
sa osoby ktore cenia sobie jakosc i wygode...

DiamondShine
23-09-2011, 10:01
tak sa i wstyd normalnie jak u nas biora za paznokcie 30zł ;/;/ ja np robie pazurki w domu czasami jak mam czas. teraz mialam np. czas na wakacjach to 50zł brałam ale teraz ide na doszolenie i mam zamiar te ceny podnieść . i wogole cennik zrobic sobie. ale bez przesady jak panienki sa co robią paznokcie po 20-30 zl to juz naprawde nie szanuja chyba siebie ani swojego czasu .

Brilliant
23-09-2011, 11:13
o tak kasia zgodze sie.. ale biora dlatego bo pewnie nier maja kursow,,podłapały co nieco..i uzywaja najtanszych produktow i pazurki po 3 , 4 dniach odpadaja..
ja w salonie biore bez mala 100 ..i mam sporo klientow,,na poczatku bylo ciezko ale potem przekonaly sie ze warto dac wiecej i miec na długo i ładne,,a jest dziewczyna obok ktora bierze 80 zł i co,,i tak zrobi ze po 3 , 4 dniach odpadaja,,i ja sie ciesze bo coraz wiecej jej klientek przechodzi do mnie:) i sa to stałe bywalczynie:) robie im prezenty co jakis czas zeby zachecac:) natomiast w domku biore troszke mniej niz 100 ..i tez mam sporo osobek:) jeszcze proczx pazurkow z kosmetyki dorabiam takze nie narzekam:)

Zuuzaneczka
23-09-2011, 17:07
Niestety tak jest, salony w centrach handlowych biorą po 300zł za strzyżenie i tyle samo za paznokcie. Tymczasem dziewczyny z innych miast mają często w salonach taki cennik jak ja w domu :P

sztynka
23-09-2011, 22:32
Zuzaneczka i tak Cię podziwiam za odwagę, ale ja niemalże identyczne ceny mam u siebie w studio. Oczywiście w przyszłości zamierzam podnieś o 20 zł w górę, ale dopiero jak nazbieram klientek. Jak na razie od lipca jestem i jest baaardzo krucho, aż się zniechęcam...

DiamondShine
24-09-2011, 08:31
Dziewczyny mam dylemat :( jak wspomnialam wyzej za paznokcie na wakacjach bralam 50zł niewazne jaki wzor . tylko na wakacjach mialam czas i teraz na weekendy ale malo co. noi w pazdziernhiku ide na doszkalanie sie i mam nadzieje, ze ruszą moje pazurki w strone lepszą i tak mysle jak wycwicze i beda o wiele lepszy czy podniesc cene ?? mieszkam na wsi i boje sie, ze jak podniose cene to nikt nie bedzie chcial przyjsc:(:(

Brilliant
24-09-2011, 18:07
nie wiem..moim zdaniem powinnas jeszcze troche pocwiczyc i mimo ze bedzie doszkolenie..bo powiem ci kasia ze niektorzy wola zaplacic wiecej i isc jechac troche dalej ale miec zrobione idealnie..poprostu chodzimi o to zebys nie zrazila swoich klientek,,tylko zebyus je przycianela...ja ci npprponuje zebys zostala przy tej cenie a np proponowala zdobnictwo akrylowe do paznokci i np zajakies kwiatuszki juz brac dodatkowa oplate..po 2 zl np i zrobisz ich kilka i juz masz wiecejpieniedzy..np za zdobnictwo farbami tez mozesz brac dodatkowe oplaty i znowu wiecej zarobisz..nie masz co brac wiecej na wsi i w dodatku jak robisz to w domu bo niezyskasz tak klientow..to moja taka rada..

edytakon
24-09-2011, 22:17
Kasiunia nie bierz wiecej, prace są jeszcze do dopracowania. Uzbieraj pewną grupę "stałych" klientek i im zostaw stara cenę. Jesli po doszkoleniu stwierdzisz, ze Twoje prace naprawdę się poprawiły, podnieś cenę o 5 zł... i tak co jakiś czas... tak ja uważam, chociaz i ja nie wykonuję super idealnych pazurów

DiamondShine
25-09-2011, 03:37
ok dziewczyny tak zrobię ;* dzieki Wam:*

nanami7
26-09-2011, 20:40
Kasia, ja mieszkam w Poznaniu i też biorę tyle w domu, z tym że kursów nie mam, no ale nie papier świadczy o umiejętnościach. Teraz chciałam podnieść, ale jak na złość martwy okres i już od dobrego miesiąca jest bardzo cieńko.

Kasia poćwicz, naucz się jakiejś nowej techniki zdobienia i dopiero później podnieś cenę, bo inaczej Twoje klientki tego nie docenią. :) to tak ode mnie.

DiamondShine
26-09-2011, 20:49
oki dzieki Nanami ;)
juz przemyslalam, nie bede nic podnosic zostaje tak jak jest. jak bede na takim poziomie jak Wy to bede myslec ;)

agaciorka93
27-09-2011, 09:06
ja tez nie mam kursow i od czasu do czasu zrobie komus paznokcie i cen nie mam wysokich, wlasciwie to cena jest taka tak zeby pokryc koszt produktow. Na razie nie robie tego strikte zarobkowo tylko chce popraktykowac i wycwiczyc wszystko na perfekt chociaz nie wiem czy uda mi sie to siagnac

malutkaistotkaa
28-09-2011, 08:30
ja juz 3 lata robie i uwazam ze caly czas sie ucze i ze duzo mi brakuje do perfekcjitakiej jakbym ja chciala:)
glowa do gory ja zaczynalam od siebie kolezanek i pozneij stopniowo... 40 zl 45 50 55 60... i w gore kochanaa:D:)

asiekfr
30-09-2011, 08:31
ja tez tak robilam... pozniej dziewczyny ktore przychodza regularnie nawet tej roznicy w cenach bardzo nie czuly,pomalutku do gory ... im wiecej sie potrafi ,tym lepiej mozna uzasadnic podwyzke cen

Brilliant
30-09-2011, 09:53
dokladnie:) ja teraz w domku podwyzylam cene ogolnie za paznokcie o 10 zł w gore i za kwiatuszki akrylowe,,i mimo ze o 50gr drozej to i tak robia:)z czego ja sie bardzo ciesze:)

losek78
30-09-2011, 09:54
u mnie w okolicy wszyscy biorą 30 a ja 60 bo tylko ja robię na szablonie i bez niszczenia płytki paznokcia

Magda pazurki
02-10-2011, 23:00
Brawo Askar! Mnie tez nie chcialo przejsc przez gardlo, zeby poprosic o te pare grosikow za zlamanego paznokcia i naprawionego przeze mnie , chociaz... jak do mnie dziewczyna przychodzi na odnowę, to najczesciej tak po 5 tygodniach to jeden czy dwa paznokcie ma zlamane, albo pekniete, wiec robie te dwa od nowa zupelnie i nie moze mi przejsc przez gardło doliczenie



Ja też kiedyś nie doliczałam za złamanego pazurka lub nawet kilka przy korektach.Ale od kiedy doliczam za dorabianie złamanych lub popękanych, to moje klientki zaczęły bardziej dbać o nie.Oczywiście żadna do tego się nie przyznaje ale nawet te co skubią pazurki już tego nie robią:P


Zauwazylyscie dziewczyny, ze cos sie dzieje z cenami paznokci? Wy tu piszecie, ze w domowych warunkach bierzecie po 45-50 zlotych, ja biorę 60 zlotych, ch a jak super bogate zdobienie (np french kolorowy na to ozdoby typu folia, brokat, holo i one stroke bogate z wiecej niz 4 kolorow na kazdym paznokciu plus pare cyrkonii) to 70 zlotych, a mam opinię przystepnęj cenowo.. no to z czego to wynika? Tez pracuję w domu i nie dojezdzam.

Moim zdaniem powinnaś trzymać cenę swoich paznokci ,a nawet podwyższać mając większe doświadczenie.
Klientki i tak zostaną jak robisz ładne pazurki bo gdzie pójdą?Poza tym tanie pazurki przeważnie robią dziewczyny które się dopiero uczą .Nie chce nikogo urazić ale każdy jakoś zaczynał ,u mnie też bywało różnie.A to że robisz w domu to nie powinno mieć znaczenia na cenę ,ważne jak je robisz :)

KK1983
17-10-2011, 14:57
Czy ktoś się orientuję jak dobrze obliczyć cenę na daną usługę. Chodzi mi przedłużanie rzęs. kupiłam wszystkie potrzebne produkty i teraz chce wiedzieć jaka powinna byc cena za usługę

sztynka
17-10-2011, 16:46
To już zależy od tego jakiej jakości masz materiały, czy pracujesz na czarno, czy masz działalność, no i jaka jest cena u konkurencji? Jakie masz doświadczenie?
Wiadomo, że jak masz działalność to cena wzrasta automatycznie, koszty składek to spory wydatek. Powiedzmy, że u mnie w mieście cena po domowemu jest za nowy komplet na rzęsach sekret lashes 100 zł, a uzupełnienie ok 60 zł. Natomiast w moim salonie dziewczyna robiła na Wonder Lashes, z działalnością , koszt założenia 150 zł i uzupełnienie 80-100 zł.
Jeżeli dopiero się uczysz, to proponuję wykonać około 10 aplikacji po cenie promocyjnej, samym znajomym , bezstresowo, zobaczysz jaką masz rękę, jaki czas, ile się trzymają. Cena to może być np. 50 zł. Znajoma sobie wyliczyła, że średnio koszt aplikacji, same materiały jak ktoś na czarno robi, to około 20 zł.

DiamondShine
17-10-2011, 17:14
Dziewczyny mój maż planuje otworzyc firmę budowlaną w Lonydnie (jeszcze nie na 100%) ale ja jeszcze mam prawie 2 lata szkoly... i mysle, ze jak jednak zalozy firmę i tam bedzie siedzial to ja biore dzieciaka i lecimy do niego.. mieszkanie sie wynajmie i chcemy byc razem... wiecie ile za pazurki bierze sie w Londynie?? jakie sa tam ceny? czy w domu czy lepiej w salonie ?

KK1983
17-10-2011, 17:46
:] dziękuję za odp i poradę. Dużo tu można się dowiedzieć ciekawych rzeczy :)

sztynka
17-10-2011, 18:36
Znajoma na stale mieszka w Londynie, czasem wraca do Polski i u mnie robi sobie pazurki, a tam uzupełnia u Chinek/Japonek. Tam jest mnóstwo takich salonów gdzie Chinki zasuwają w godzinę, akryl najczęściej clear i na to lakier czy pieczątki. Wiadomo , ze są tam też wybitne stylistki, ale owych jest najwięcej. Ceny dokładnie Ci nie podam, ale jak ja powiedziałam 120 za uzupełnienie dłoni i pedicure , to dostałam 150 od niej i była w szoku, bo przygotowała się na około 200-250 zł, to standard w Londynie, oczywiście tam wiadomo w funtach są ceny, więc inaczej to wygląda. Niestety życie tam też jest droższe , inne po prostu to się przekłada na Polskę.

DiamondShine
17-10-2011, 19:29
wiadomo ;) dlatego zanim tam bym wyjechała chciałabym wiedziec co i jak tam;)

rudzia1985
17-10-2011, 19:30
W Londynie nie ma euro tylko funty...A zycie tam wcale nie jest takie drogie, jesli zarabia sie funty czyli mieszka i pracuje na stale...To tak samo jakby ja powiedziala, ze w Niemczech jest taniej niz w PL bo tu jest euro i jedno euro to 4 zl...
Ja pracuje w Niemczech i place tak samo za jedzenie i oplaty jak Wy w Polsce i w skali 1:1 to jest to samo a przeliczanie z innej waluty na polska to jest najwiekszy blad...

Kasia, u mnie na przykladzie jest tak, ze kiedys za stylizacje bralo sie od 70 euro w salonach i po tym jak bylo mniejsze "zapotrzebowanie" to ceny stosunkowo zmalaly i teraz jest cos kolo 25-50 euro od klasyka po "widzi mi sie" :)
Wiadomo, ze inny kraj to i inne ceny...Ty bys musiala wiedziec za ile warta jest Twoja praca na tamtejsze warunki :)

sztynka
17-10-2011, 21:10
Rudzia chyba mnie źle zrozumiałaś :D właśnie mi o to chodziło, (pomijając funty, to mój błąd:P) , że nie przeliczysz tego odpowiednio, bo tam jest inna waluta, u nas 100 zł to ileś tam funtów. Ale życie kosztuje więcej niestety i Anglicy jedzą głownie w restauracjach. Szwagierka była z narzeczonym jakiś czas i dzwoniła i błagała, abyśmy wysłali jej kiełbasy polskiej, jakieś zwykle makarony i takie tam, bo tam tylko fasolka w puszkach i gotowe obiady, bo oni tam nie gotują. :leze:Ale tam życie jest adekwatne do zarobków, nie tak jak u nas. Chodzi o to, że np. w Szwecji chleb kosztuje na polskie pieniądze ok 18 zł:o mój szwagier wozi tam Polakom chleb, jak jeździ po towar. Ale zarobki też Szwedzi mają inne.Jednak pazurki robi tam prawie każda kobitka , bo lubią być zadbane i je na to stać.

rudzia1985
17-10-2011, 22:31
Zaspamuje jeszcze...

Ale dlaczego przeliczasz na polskie ? :) Oni mieszkaja w Szwecji czy w Polsce, zarabiaja euro czy pln ? Jak czytam to w Szwecji i drogo im dac np. 2 euro za kilogram chleba ?
Niech kupia tostowy za 50 centow :P

U mnie chleb kosztuje 1.59 euro ( 1 kilogram ) czyli na polskie ponad 5 zl ale jakby nie patrzec w skali 1:1 jest u nas taniej i wiecej...Tak samo jest w kazdym innym panstwie.
Kazdy Polak, ktory nie mieszka na stale w innym kraju ma w sobie odruch przeliczania i to wlasnie blad. Wiem bo nie moglam sie oduczyc tego przez dobre dwa lata i kupowalam najtansze rzeczy, za pare centow ale pozniej zrozumialam, ze jestem w Niemczech, pracuje za euro i kupuje w euro a nie w zlotowkach :)
A kazdy rodowity mieszkaniec swojego panstwa patrzy inaczej na swoje zarobki, ceny w panstwie itp.

sztynka
18-10-2011, 21:08
Moja szwagiera zarabiała w Anglii w funtach i i tak jadła zupki chińskie z Polski, bo ją nie było stać ehh :placz:
Szwagier natomiast pracuje i mieszka w Szwecji, a dodatkowo prowadzi w Polce biznes z meblami szwedzkimi. Zarabia tam w szwedzkich koronach. Owszem pracując tam na ziemniakach zarabia nieźle, ale Polak wiadomo, ze chce uciułać do Polszy zawieźć , a sam najtańsze je. A ten tostowy chleb to jest ohydny :o
Uważam , że ceny powinny być adekwatne do zarobków , podobnie z pazurkami, wiadomo, że tam pozwoli sobie większość kobitek, w Polsce tylko te zamożniejsze.

DiamondShine
18-10-2011, 21:14
z tego co czytalam dziewczyny polskie sie oglaszaja w Londynie za 20funtow ... to chyba malo jak na pazurki... nie wiem kurde nie wiem sama :( jak moj maz chce tam zarabiac zalozyc firme to ja nie chce tu z dzieckiem siedziec... ja tylko czekam az szkole skoncze i bym chciala tam wyjechac do niego co to za zycie na odleglosc. ale chce robic to co kocham...

jotkax33
27-10-2011, 21:18
Ja biorę za moje pazurki 45 zł a z większym zdobieniem, lub dłuższe - 50zł.
Niestety moje klientki są mniej więcej w moim wieku (16lat) i nie mogę pozwolić sobie na wyższą cenę,
mam już trochę stałych klientek, dziewczyny mnie nie zdradzają z innymi które biorą po 20 zł, ale rzeczywiście,
mówią że jestem droga... ( na tle niedoświadczonych dziewczyn, bez kursów i praktyki)
Przykro mi słyszeć to, bo paznokcie robię od 3 lat, ukończyłam kurs, pracuję na drogich produktach tj. KMF, EF Exclusive, staram się aby usługi były na jak najwyższym poziomie, trzymają się pięknie, a przychodzą mi dziewczyny i mówią, że drogo mam, bo panna X. ma po 20 zł...
No cóż, co poradzić...

DiamondShine
28-10-2011, 01:32
to niech idzie sobie zrobic za 20zł a za 3 dni wyda 50 zl u Ciebie bo juz nic na paznokciach swoich jej nie zostanie.

mialam na wakacjach 3 takie przypadki :) tylko szkoda mi tych dziewczyn tak jak piszesz 16-17 lat bo jednoorazowo przychodzą ... nie stac je zeby caly czas robic odnowe :(

jotkax33
28-10-2011, 09:01
Tak, zdarzyło się parę razy że ratowałam pazurki tych dziewczyn które poszły do "stylistek za 20 zł"...
Ale na szczęście jest parę tych które doceniają moją pracę i niech na razie chociaż będzie ta garstka :)

Zuuzaneczka
28-10-2011, 18:33
Ja biorę za moje pazurki 45 zł a z większym zdobieniem, lub dłuższe - 50zł.
Niestety moje klientki są mniej więcej w moim wieku (16lat) i nie mogę pozwolić sobie na wyższą cenę,
mam już trochę stałych klientek, dziewczyny mnie nie zdradzają z innymi które biorą po 20 zł, ale rzeczywiście,
mówią że jestem droga... ( na tle niedoświadczonych dziewczyn, bez kursów i praktyki)
Przykro mi słyszeć to, bo paznokcie robię od 3 lat, ukończyłam kurs, pracuję na drogich produktach tj. KMF, EF Exclusive, staram się aby usługi były na jak najwyższym poziomie, trzymają się pięknie, a przychodzą mi dziewczyny i mówią, że drogo mam, bo panna X. ma po 20 zł...
No cóż, co poradzić...

Nie przejmuj się - też miałam parę narzekających osób, jeszcze w czasach gdy za pazurki brałam grosze. Ale wystarczy spytać klientkę, że skoro panna X bierze za pazurki 20zł to czemu nie korzysta z jej usług :]? I ja wtedy najczęściej słyszałam że pazurki u X odpadają, zapowietrzają się itd. i klientka sama przyznawała że nie warto do niej chodzić :P

jotkax33
28-10-2011, 19:43
Poczekam jeszcze trochę, aż podrosnę i zacznę pracować u mamy w salonie (mama fryzjerka) :)
Dwa lata mnie nie zbawią, a w końcu może zacznę jakoś wyceniać realnie swoją pracę ^_^

białaaaa
04-11-2011, 19:16
dziewczyny ile bierzecie za manicur hybrydowy w domu pracujac np na mm, sf, nsi????

nanami7
04-11-2011, 22:41
ja ostatnio podnioslam ceny i nikt sie nie czepia na szczescie :)

za metamorfoze obgryzkow biore 70
za przedluzenie ze zdobieniem 60
a za naturalsy 50 :)

i nadal robie w domku.

białaaaa
11-11-2011, 20:51
dziewczyny ile bierzecie za manicur hybrydowy w domu pracujac np na mm, sf, nsi????

czy ktoś mi odpowie na to pytanie??????????? :D:D:D:D:D

sandrus
11-11-2011, 22:17
a ile bierzesz za normalny z malowaniem?

Myślę,że za hybrydowy powinnas doliczyć ok 20zł

germana
11-11-2011, 23:11
białaaaa (http://forum.wzorki.info/members/2328-bialaaaa.html)
ja pracuje teraz na kolorach z MM i harmony + bazie i nawierzchniowe shellac albo harmony i biorę 30-40 zl z dojazdem... :( bo za więcej by się nie zdecydowały na manix co 2 (czasem z hakiem) tygodnie. wszyscy mi mówią ze to kiepska stawka ale wole mieć chociaż 2-3 "tanie" i regularne klientki niż nic :(
stopki +ręce -60. ale teraz pochowały stopy więc w grę wchodzą ostatnio tylko ręce.

akryle ok 60-70 ( pracuje na Nfu.Oh)

Zuuzaneczka
12-11-2011, 01:01
białaaaa (http://forum.wzorki.info/members/2328-bialaaaa.html)
ja pracuje teraz na kolorach z MM i harmony + bazie i nawierzchniowe shellac albo harmony i biorę 30-40 zl z dojazdem... :( bo za więcej by się nie zdecydowały na manix co 2 (czasem z hakiem) tygodnie. wszyscy mi mówią ze to kiepska stawka ale wole mieć chociaż 2-3 "tanie" i regularne klientki niż nic :(
stopki +ręce -60. ale teraz pochowały stopy więc w grę wchodzą ostatnio tylko ręce.

akryle ok 60-70 ( pracuje na Nfu.Oh)

Kochana, za Gelishe powinnaś sobie liczyć więcej, jeśli cenę z dojazdem dasz 50zł to powinnaś mieć chętne... :ok:

germana
12-11-2011, 11:02
też tak uważam... dlatego teraz pokupowałam MMy w promocji.
to właśnie nie jest takie proste bo to są stare "znajome".
ehh... przybija mnie to. ale może powolutku zacznę podnosić cene... tak o 5 zł o 5 zł...
bo tylko sie natyram :(

DiamondShine
12-11-2011, 12:14
germana podnies tak aby klientki tego nie odczuly ;)

Zuuzaneczka
13-11-2011, 22:59
też tak uważam... dlatego teraz pokupowałam MMy w promocji.
to właśnie nie jest takie proste bo to są stare "znajome".
ehh... przybija mnie to. ale może powolutku zacznę podnosić cene... tak o 5 zł o 5 zł...
bo tylko sie natyram :(

Ja z przyjaciółkami robię tak, że nie biorę kasy tylko dają mi w... naturze :P i tak oto mam całą szafę bombonierek, kosmetyków, win i... wódki :huh: ale na znajome, koleżanki koleżanek mam taki sposób, że oczywiście, zejdę z ceny, ale jeśli przyjdą we 2, 3 albo większą grupą :D Wtedy dogadujemy się z ceną. Bo i tak mam zarobek, jakieś tam potencjalne klientki na przyszłość są i wszyscy szczęśliwi.

Monika7
14-11-2011, 09:46
Ja w domku mam takie ceny:

Przedluzanie french 80zl
przedluzanie kolor 70zl
hybryda french (Silcare) 50zl
hybryda kolor (silcare) 40zlStopy french 60zl
stopry kolor 40zl
kwiatki akrylowe do 4szt/gratis powyzej 2-2,50/szt
cyrkonie do 4szt/gratis powyzej 20-30gr/szt

no i jeszcze szpice french 90zl
szice kolor 80zl

RedSunset
15-11-2011, 19:20
ja własnie zrobiłam sobie cennik, powiedzcie mi czy te ceny będą ok?? Podkreślam że ja wykonuje pazurki w domu u siebie ;]

malinowa
15-11-2011, 19:40
ceny jak najbardziej ok, a nawet powiedziałabym, że może nawet ciut za niskie, dopytam tylko jak z własną działalnością u ciebie?

RedSunset
15-11-2011, 20:00
Ja niestety nie mam działalności :/:

DiamondShine
15-11-2011, 20:31
red mam bardzo podobne ceny, tez robie w domu..

malinowa
15-11-2011, 21:47
powiem szczerze, że bałabym się w domu robić pazurki bez działalności, no chyba, że jakoś tam w picie wpisujesz swoje dochody, albo masz zaufane klientki

Monika7
15-11-2011, 23:58
Redsunset jeszcze nie zdarzylam wglebic sie w galerie uzytkownikow, ale jesli na tym zdjeciu sa twoje paznokcie to smialo podnioslabym ceny przedluzania paznokci o 15zl na pewno :ok:

samaron
16-11-2011, 08:41
Red, troszku niskie ceny masz, oraz brakuje polskiej czcionki.

RedSunset
16-11-2011, 10:07
tak, to moje paznokcie na zdjęciu :)
wiem że niskie, ale jak walnę 70 zł to nie dość że teraz mam ledwo 1-2 klientki na miesiąc to później by nie przyszły nawet te :/: Co do czcionki wiem...że kapa ale w tym programie w którym robiłam nie ma i też mi to strasznie przeszkadza...Chyba w paintcie domaluje kropeczki :D

Nefra
16-11-2011, 10:33
Ja tez robie w domu pazurki,w lecie jest prawie codziennie ktoś a teraz.... lepiej nie mowić ale wykorzystuję ten czas na naukę i czas dla rodziny :) Moje ceny chyba są dość wysokie: żel przedłuzenie od podstaw 70-90 w zależności od długości, odnowa 70, uzupełnienie 50,60 zależy jaki stan . Nie maluję lakierami ,przeważnie zatapiam ,uzywam farbek ew. top coat na wierzch. french żelowy zawsze no chyba że robie zwykły manicure i ktoś zyczy sobie lakier tylko to 35 zł. Pedicure z lakierem 40 z żelem 60 ,jesli ktos umawia się na manicure z zelem ,stopki i np parafinę zawsze daję jakiś upust :)
Jedna znajoma zaczęła do mnie przychodzić i zaczęla opowiadać które i gdzie dziewczyny robią w domu i za ile i żebym brała mniej to bedzie wiecej osób ze niedaleko mnie dziewczyna w domu bierze za uzupelnienie 40.Po rozmowie wyszło że ona uzupełnia tylko przy skórkach bezbarwnym żelem i maluje lakierami co do zelu to nie wiem jakiej jakości. Więc powiedziałam ,że ja mam dobre żele,nie sa najtańsze i dodając do tego moją pracę ,zaangazowanie mam taką a nie inną cenę i jeśli chce ktoś to może iśc za 40 zrobic ,ja nikomu nie bronię przecież. Ona nadal jednak do mnie przychodzi :) Twierdzi że dobrze sie trzymają i zawsze coś innego wymyślę , nie jest na jedno kopyto :)

rudzia1985
16-11-2011, 18:10
Red, daj fotke, daj tekst jaki ma byc i wrzuce Ci do na to zdjecie polska czcionka :) - ze tak off topa zrobie :)

RedSunset
16-11-2011, 19:15
dzięki wielkie :* już wysyłam :*

sztynka
16-11-2011, 22:48
Dziewczyny ja was podziwiam za ceny. Nie żebym krytykowała czy coś , ale ja mam salon i w salonie mam pazurki najdroższe, żel na formie french za 80 zł. Zdobienia 70 zł, manicure 15-17 zł, a hybrydy po 25 zł. uzupełnienie żelu 50 zł. I u mnie w mieście uzupełnienie to ok 40-50 zł max, za założenie mają a około 100-120 zł, ale przoduje akryl, więc ja mam trudności z wybiciem. Owszem jeśli pracujecie na drogich produktach to cena analogicznie wyższa. Ale ja pracując na Golden Nails mam taką cenę w SALONIE. Gdzie płącę czynsz i media, plus dojazd do pracy codziennie. Gdybym w domu brała 70 zł, to nawet by nikt nie zerknął. Wiem, że można sądzić, że zaniżam rynek, ale z ceną 100 zł to bym mogła, trwać bez ani jednej klientki.;) Także pełen szacun dla waszej p[racy, że chociaż was ktoś za nią docenia.:kwiatek:

MartaOSz
17-11-2011, 08:48
a to moj cennik
http://pu.i.wp.pl/k,NzA1MDE3NzgsNDg0NTAwNTk=,f,474859_marta_2_big.jp g

sandrus
17-11-2011, 09:19
dziewczyny w jakich programach robicie takie ładne cenniki???:D

kasandra262
17-11-2011, 09:40
Marta Osz o zgrozo wleję ci w dupsko normalnie :aty:, jak możesz tak się nisko cenić piękne prace tworzysz widać że robisz to z sercem , powinnaś brać 2 razy tyle , takie moje zdanie . Szkoda twojej pracy na takie ceny. Kocham twoje pazurki są bosskie :love::love::love:

MartaOSz
17-11-2011, 09:47
kasandra jest mi strasznie milo ze tak sadzisz jednak robie pazurki w domu wiec jak tu sie wyzej cenic ;) podwyzsze ceny nikt nie przyjdzie .....

kobitka
17-11-2011, 10:39
a u mnie jest tak mala miejscowosc ( ok 5 tys )
dwa saloniki w ktorych pierwszy bierze 50 zl french i nie uzywa covera ( pani z 7letnim stazem ), drugi zas bierze 60-70zl i czasem uzywa covera

a wszystkie domowe stylistki sie wykruszyly bo one wolaly 50 i wiecej i klientek zabraklo bo tyle samo placily w "salonie"

takze zeby w moim miasteczku byly chetne ja musialabym brac 30-40zl

emila
17-11-2011, 11:58
Też mi się wydaje, że za mało bierzesz, ja bym chociaż o 10 zł podwyższyła :)

xsunnyolciax
18-11-2011, 23:02
Marta, twoje paznokcie są warte o wieeeeeele więcej, naprawdę ;)

sztynka
19-11-2011, 16:23
Marta ja się nie dziwię, chociaż pazurki robisz piękne, to w Polce nie możesz się cenić na tyle ile powinnaś, bo nikt by nie przyszedł... skąd ja to znam;(

sandrus
20-11-2011, 21:38
dziewczyny chciałam Was zapytać ile bierzecie za zabieg parafinowy na dłonie?

interesuje mnie opcja kiedy klientka chce tylko i wyłącznie parafinę oraz w sytuacji kiedy chce też manicure,czyli skórki,paznokcie itp.

Czy macie wtedy znaczącą różnicę w cenie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi:)

Kastanka
20-11-2011, 22:15
Sandrus,

oczywiście. Więcej pracy. Peoponuje cenę za manicure + cenę za parafinę - np. 10%, bo pakiecik. I zrób jeszcze różnicę między samą parafinę, a taką z zabiegami przed - jak peeling i maska pod parafinę.

sandrus
20-11-2011, 22:32
Może źle się wyraziłam,
Chodziło mi konkretnie o Wasze ceny
ile parafina przy manicure tzn ile wtedy za nia doliczacie
i ile kosztuje sam zabieg bez manicure.

czyli np.u mnie mani to 30zł a jak chce parafinę to doliczam 10zł
a jak chce sama parafinę to koszt 20zł:)
O coś takiego mi chodziło:)
a te minus 10% starcza Twoim klientkom,ze tak powiem?
samej parafiny takiej bez peelingu i kapsułki to nie robię:)

Agnieszka Praska
21-11-2011, 09:37
sandrus i bardzo dobrze ze nie robisz:) bo robienie parafiny bez peelingu i ampulki/maski to oszukiwanie klienta:]
u mnie manicure 30Zl, parafina 30zl jak klientka chce pakiecik placi 50zl:D
a do kazdego 5 jakiegokolwiek zabiegu dostaje ja gratis

Zuuzaneczka
21-11-2011, 12:58
sandrus i bardzo dobrze ze nie robisz:) bo robienie parafiny bez peelingu i ampulki/maski to oszukiwanie klienta:]
u mnie manicure 30Zl, parafina 30zl jak klientka chce pakiecik placi 50zl:D
a do kazdego 5 jakiegokolwiek zabiegu dostaje ja gratis

Fajne rozwiązanie :ok: ja daje parafinkę, gdy klientka zostawi u mnie jakąś większą sumę (:master:)a niech się kobitka cieszy :D

losek78
21-11-2011, 19:43
u mnie niestety nie mogę wyjść powyżej 50 zł - od 3 lat to samo i coraz bardziej nie opłaca się mi już tego robić ;(

marshall
23-11-2011, 19:35
w niemczech ceny sa calkiem inne niz w polsce . nowe 40 euro na tipsie , 50 na szablonie
uzupenienie 30 na tipsie , 40 na szblonie
manikur 15

nie doliczamy za jakiekolwiek ozdoby , kolory ,naklejki . poprostu mamy to w cene wliczone :ok:, i na tym zyskujemy coraz wiecej nowych klijentek , :] lepiej małą łyzeczka a wiecej .

tusia90
23-11-2011, 21:34
Mam mały problem, jak narazie dopiero się ucze i to zazwyczaj na mamie, sobie, kolezankach, nie biore żadnych pieniędzy, bo z góry założyłam że na początku sie będe uczyć.
Myśle że tak za 3-4 tygodnie bede mogła zacząć już normalnie przyjmować klientki i mam dylemat co do kwoty bo jak dzisiaj usłyszałam ile dziewczyny biora to mi rece opadły :wow: 20 zł, 30 zł :( A żadnych badziewiastych paznokci nie robią, jedna bierze 50 zł...
I sie zastanawiam, myślałam żeby robić np od 40 zł za przedłużenie z delikatnym zdobieniem albo 1 kolor, z większym zdobieniem albo french 45, french ze zdobieniem 50. Coś w tym stylu. I np za utwardzenie naturalnej płytki 30 zł, ze zdobieniem 35.
Nie wiem sama. Boje sie troche że wezme za dużo jak na początek bo wiadomo że tak czy siak nie bede robiła jeszcze paznokci jak profesjonalistka, coś mi może pójśc nie tak i wtedy kiepsko, ale znowu jak wezme za mało to potem ciężko podwyzszyć ceny.
Przeczytałam prawie cały wątek i z tego co widze 40 zł jak na osobe ktora jeszcze będzie sie uczyc to powinno być ok? Jak narazie pracuje na żelach z allepaznokci.

Prosze o rade :*

malinowa
23-11-2011, 21:45
a ja ci radzę jeszcze się wstrzymać z pobieraniem pełnych opłat, bo jak sama piszesz dopiero się uczysz i myślisz, że za 3-4 tyg już będziesz wszystko umiała? na to potrzeba czasu, jak się chce przyjmować klientki i pobierać pełną kwotę za swoje usługi to trzeba być pewnym tego co się robi, bo jeśli tak nie będzie to możesz stracić klientki, dopóki się uczysz pobieraj opłaty za materiały taka moja rada, zrobisz jak uważasz

tusia90
23-11-2011, 22:02
Wiem o tym, dlatego właśnie cały czas się waham. Wiadomo że za te pare tygodni nie bede umieć wszystkiego.
Dlatego pytam tu was o rade :)
Tak czy siak modelek bede musiała poszukać z ogłoszenia, bo koleżanki są po prostu niewdzięczne i tyle. Jakbym miała brać od nich za materiały to by żadna sie nie zgłosiła :/:

malinowa
23-11-2011, 22:20
powiem ci tak, jeśli ktoś za coś płaci to chce mieć to zrobione jak najlepiej, jeśli nie jesteś jeszcze pewna swoich umiejętności to jeszcze się wstrzymaj

tusia90
23-11-2011, 22:34
No masz racje, na pewno sie wstrzymam na razie. Tak czy siak patrząc na ceny paznokci u dziewczyn z mojego otoczenia to i 40 zł bedzie duzo :/:

marshall
24-11-2011, 11:23
ja zaczynajac , zrobilismy promocje dla nowych modelek za darmo calkowicie żebym szybko to ogarnał, wiec juz po miesiacu bylo ich tyle ze wkoncu wystawilismy cennik .żona szefowa :D stwierdziła że jest oki i moge zacząc zarabiac . wiec jak juz stwierdzisz ze możesz zarabiac to niech Ci placą:yess:

aga
24-11-2011, 14:55
Tusia90 a ja myślę, że wszystko zależy od tego jak wyglądają paznokcie wykonywane przez Ciebie, jak jest z budową, jak długo się trzymają...
niektórzy potrzebują sporo czasu żeby coś zaczęło im wychodzić a niektórzy bardzo szybko potrafią załapać o co chodzi i robić duże postępy

sandrus
25-11-2011, 01:32
dziewczynki kolejne pytanko:)
Ile bierzecie za przedłużenie z pomalowaniem hybrydą,a dokładnie ile wynosi u Was różnica między takimi z lakierem a z hybrydą?
I jak liczycie klientki,które mają taka hybrydę i po krótkim czasie przyjdą na zmianę koloru,ale samą zmianę bez uzupełnienia?

Agnieszka Praska
25-11-2011, 09:09
jesli przedluzam i klade hybryde to licze normalnie jak zel w jednym kolorze 90zl
u mnie clear pod lakier to koszt 80zl
jesli przychodzi tylko na zmiane kolory hybrydy to licze jak za hybryde na naturalki 45zl
jesli robie uzupelnienie odnowe to licze normalnie wg cennika
przy przedluzanych pazurkach hybrydy traktuje normalnie jak kolorowe zele ;)

sandrus
25-11-2011, 09:32
Dziękuję agulusia:)

Pytam,bo oczywiście mam z tym problem i sama nie wiem jak to rozegrać cenowo żeby klientek nie zniechęcić.
Ja mam jednak w większości klientki,które maksymalnie przeciągają czas uzupełnień czy odnowy,może tylko kilka dla których stan ich paznokci jest ważny i jakoś sie starają przychodzić regularnie.
Nie ukrywam,że wygodnie robi mi się kolor.Idzie szybko i sprawnie i ile mniej przy tym klientkowego wymyślania.
Ale już tu zaczyna się problem,bo przecież odrost przy kolorze bardziej razi i juz są gadki typu-nie chce,bo będę musiała szybko przyjść,bo to brzydko wygląda...
Postanowiłam więc być bardziej atrakcyjna cenowo żeby zminimalizować takie komentarze:D
Tylko dalej nie wiej jak to rozegrać:/:

Agnieszka Praska
25-11-2011, 09:39
przy przedluzonych pazurkach spokojnie mozesz zaproponowac manicure hybdydowy ;) bez uzupelniania odrostu pod warunkiem ze pazur jest dobrze opracowany i nie bedzie widac uskoku ;)

i tak np robisz przedluzenie + hybryde, za 2 tygodnie sama hybryde i za kolejne 2 tygodnie uzupelnienie + hybryde ;)
tu jest o tyle lepiej niz z zelem kolorowym ze hybryde na odroscik bez uzupelnienia mozesz smialo polozyc ;)