Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : ceny naszych uslug



Strony : 1 2 3 4 5 [6]

ajda***pazurki
03-05-2013, 16:10
u mnie pojawił się mały problem dlatego że cenę na naturalki mam jedną 50zł, nieważne czy french czy kolor ale mam 2 nowe klientki które niedość że wymyślają (ozdoby cyrkonie na każdym po kilkanaśćie szt wzorki wszystko za jednym razem) i zamiast wyrobić się z pazurkami w 2,5 h siedzę 3 h i chyba cena jest za mała. co myślicie???

agnieszka-nails
03-05-2013, 17:26
ajda***pazurki moim zdaniem powinnaś doliczać za "bogate" zdobienia. U mnie w cenniku wyodrębniłam delikatne zdobienia (cyrkonia, brokat, stempelek, jakieś mazańce linerem itp) i bogate zdobienia (brokat na całe paznokcie, kwiaty akrylowe, cyrkonie-powyżej 3 na paznokieć) itp

malinowa
03-05-2013, 17:59
ajda***pazurki (http://forum.wzorki.info/members/12764-ajda-pazurki.html) możesz dopisać do cennika, że zdobienie do 4 paznokci jest w cenie, a powyżej 4 pazurków plus 10 zł do ceny wyjściowej

sandrus
01-07-2013, 01:43
Dziewczyny proszę o rady
zakładając,ze przedłużenie
1) z malowaniem to koszt 90-100zł
2)z malowaniem hybrydowym/kolorowe żele 110
3)french 120
to jaka cena powinna być przy uzupełnieniu każdej opcji biorąc pod uwage,że uzupełnienie nr1 będzie najmniej skomplikowane?
A co w sytuacji kiedy nr.1 na kolejnej wizycie będzie chciała french lub żel kolor?
ewentualnie nr 2 zażyczy sobie nr.3 czyli french?
Napisałam trochę chaotycznie,ale mam nadzieję,ze rozumiecie o co chodzi.

i jeszcze jedno,czy obniżacie jakoś ceny kiedy masa zostaje już na własnym paznokciu?Bo i o takich przypadkach słyszałam.

sylla
01-07-2013, 10:29
Rozumie , że 1. - to przedłużenie i malowanie lakierem tak?

Napiszę tak. Jak na mój teren to wygórowane ceny... Ale ja nie o tym.
U mnie odnowa jest zawsze w cenie stylizacji. Nie wiem czy słusznie, ale tak jest według mnie ok. Nigdy nie robię na "kanapkę". Dla mnie to jakaś porażka.
Jeżeli robię stylizację od podstaw to jest cena przykładowa 100. Potem przy odnowie muszę zdjąć prawię całą masę i stylizacja od nowa. Już w tym momencie nie liczę zdejmowania masy tylko traktuję to jak opracowywanie paznokci przed normalną stylizacją . czyli cena wyjściowa pozostaje.
Chyba za dużo na gmatwałam . Ale raczej wiadomo "... co autor miał na myśli..." ;)

kiwaczek2
01-07-2013, 15:25
Sylla - wiadomo :D

mnie zawsze te ceny uzupełnienia, odnowy i nie wiadomo czego jeszcze sen z powiek spędzają. nigdy nie pamiętam swoich cen , wiec im mniej tym lepiej:skacze:

za przedłużenie (czy to koloro czy to french) biorę 130zł a uzupełnienie 80zł. nie wiem na czym bazuję:wow: ale tak mówię jak pytają. dobre.....Szczególnie że to całe piłowanie mnie dobija, jakiekolwiek by nie było (i tak po frezarce zawsze jade pilnikiem) zajmuje szmat czasu. i czasowo wychodzi na to samo co 1sza aplikacja. porażka:strach:

asia
02-07-2013, 21:29
to jest tez moją zmorą...:) albo gdy juz nie przedłużamy, tylko robimy na naturalnu po jakims czasie... (ja wtedy nie obniżam ceny zazwyczaj, bo i tak w wiekszosci frezuję od spodu) ale zdarza sie i tak ze pani chce zostac juz przy swoim naturalnym:/

ja bym obniżyla cene o ok 20-30zl od nowej stylizacji, bo patrzac z perspektywy klienta, jednak przychodzi do ciebie regularnie, wiec powinan miec jakis "rabat" niz jakby ciagle latala gdzie indziej bo taniej. mimo, ze nam to sie kompletnie nei kalkuluje, dla mnei odnowa czasem "gorsza" od nowych pazurow :D

marchewka1
03-07-2013, 15:06
witam,zastanawiam sie jak wyliczyczacie cene manucure balbe care? w polsce i za granica rowniez,jezeli ktos te usluge wykonuje,dziekuje za odp

Angeli
03-07-2013, 21:47
No dobra, ale wy już zdolne i wyuczone jesteście więc macie większe pole do popisu co chodzi o ceny ;) A mnie interesują wasze początki. Ile sobie ceniłyście za np. hybrydy kiedy byłyście laikami? :)

kiwaczek2
03-07-2013, 22:12
Ja nie mam jakiegos wielkiego doswiadczenia a zawsze bralam tyle samo. Od razu po kursie zrobilam cennik i go nie zmieniqm.tylko cwiczylam na najblizszych kolezankach za darmo.ale tylko ma samym poczatku.

asia
08-07-2013, 00:26
akurat co do hybryd to nie potrzeba takiej ilosci kursow i godzin cwiczen, jak w przypadku przedluzania czy nail artu

Nilvena
21-07-2013, 19:02
a jak liczyć za kwiatki one-stroke i akrylowe? jaka jest najlepsza cena? przedłużenie na tipsie/szablonie jest u mnie jest od 50zl-60z, i nie wiem jaka cena byłaby odpowiednia. Nie wiem czy u Was drobne kwiatki są juz w cenie przedłużania? :) pozdrawiam

nanami7
21-07-2013, 21:12
drobne w cenie przedluzania a za wieksze zdobienia 1,5 - 2 zł :) od pazura

Nysza
22-07-2013, 09:17
zdobienia na palcu serdecznym zawsze gratis
jeśli ktoś chce szaleć , to już dopłaca 2.5zł od palca
to samo jeśli szaleje z długością ..

sylla
22-07-2013, 10:53
A u mnie jest jedna cena niezależnie od długości czy zdobienia. Oczywiście jakby ktoś sobie zażyczył kosmiczną długość i zdobienie to drożej. Ale takie przeciętne strołki czy zatapianie ozdób, to w cenie jest. I tak mało dziewczyn chce szaleć . Zachęcam brakiem różnicy w cenie do kreatywnego zdobienia swoich paznokci (tak mi się wydaje) ;).

Aniuta27
25-09-2013, 01:09
Dziewczyny, wydaje się że to dobry temat.. wyjaśnijcie mi o co chodzi z tym.. założeniem klasycznym? i korektą?
tzn że się tylko przedłuża lub daje na naturalka i nabłyszcza?

a ta korekta to po ilu lub do ilu dni, że przed uzupełnieniem się opiłowuje skórki wycina i ''malowanie" nie kumam

robię nowe cenniki i muszę się czymś wzorwać, znalazłam coś takiego, ale wolę nie wpisywać dla klientek jeśli sama tego nie rozumiem :D

cennik znaleziony w necie :)

Stylizacja paznokci ( akrylowych, żelowych) Założenie Klasyczne (dłonie/ stopy) 125 / 85 zł
Założenie French (dłonie/ stopy) 155 / 115 zł
Założenie Kolor (dłonie/ stopy) od 140 / od 100 zł
Opiłowanie od 10 zł
Korekta (opiłowanie + manicure + malowanie)

Uzupełnienie Klasyczne (dłonie/ stopy)90 / 60 zł
Uzupełnienie French (dłonie/ stopy)125 / 95 zł
Uzupełnienie Kolor (dłonie/ stopy)od 110 / od 80 zł
Zdjęcie masy40 zł

kiwaczek2
25-09-2013, 11:01
ja nadal nie wiem co to jest korekta :) wiec ci nie pomogę. a chętnie się dowiem.
założenie klasyczne wg tego cennika to wg mnie po prostu przedłużenie paznokci.
u mnie różnica między przedłużeniem a zażelowaniem naturalka to 20zł.

sandrus
25-09-2013, 11:21
Ania
według tego cennika,który wkleiłaś wnioskuję,że przedluzenie klasyczne to takie powiedzmy "gołe"przedłużenie np.pod lakier.
A z tą korektą to różnie bywa.
U niektorych jest to opiłowanie progu-odrostu,u niektorych takie mini uzupełnienie,ale jak dla mnie to ta opcja wchodzi w grę tylko przy gołych paznokciach tj.bez frenchu i hybrydy.
Ale korektą moze tez byc opiłowanie odrostu i np.polozenie lakieru hybrydowego:)

Agnieszka Praska
25-09-2013, 22:59
u mnie korekta(do 7 dni) to np usuniecie cyrkoni i napbyczczenie, albo zmiana farbkowego wzorka pod nablyszczaczem ;)

markotka
26-09-2013, 13:34
krekta-max do 2 tyg-opracowanie skórek, wyrównanie odrostu przy skórkach, ewentualne lekkie podpiłowanie paznokci, pomalowanie lakierem bezbarwnym, żeby przy skórkach nie było matowo, ewentualnie położenie jednej warstwy żelu na całość w celu nabłyszczenia

uzupełnienie-max do 3tyg, opracowanie j.w. plus uzupełnienie odrostu przy skórkach

odnowa-zdjęcie większości masy-do szkieletu i wykonanie nowej stylizacji

agaciorka93
18-10-2013, 13:51
Dziewczyny bardzo bym prosiła o opinie czy ceny które mam są w porządku
Zajmuje się stylizacja paznokci i rzęs z dojazdem do klienta
Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu

fryzzz
18-10-2013, 14:20
Ja nie pisałam bym np. manicure hybrydowy od40 do 50zł tylko rozpisała np kolor 40, french 50zł tak samo w przypadku innych usług gdzie cena jest od/do. Ale to zależy od tego dlaczego u Ciebie w cenniku są te ,,widełki"...
Dodała bym rekonstrukcje paznokci, korekte, uzupełnienie i odnowę.
A tak czepiając się drobiazgów napisala bym go w innym programie tak aby były polskie znaki, zrezygnowała z ramki i i zmieniła kolory na zdjęciu, wydaje się mi bardzo różowe :)

kiwaczek2
18-10-2013, 16:43
A mi akurat ramka i zdjecie i kolory nie wadza. Ceny tj fryzzz mowi. A tak w ogole to cos tanio w tym krakowie. Paznokcie bo rzesy to calkiem ok.

sztynka
23-10-2013, 11:22
A czemu hybryda na stopach taka taniutka? Dla mnie nie robi różnicy, czy to dłonie , czy stopy. A jeśli przyjdzie Pani po całym dniu pracy i stopy będą nieświeże, to wg. mnie już wskazanie, żeby tę cenę podnieść.
Reszta ok, może rzęski dla mnie za tanie, jeśli chodzi o samo założenie,ale w sumie nie wiem jak się czujesz na siłach, tak się cenisz :P

agaciorka93
23-10-2013, 13:12
Dzieki za pomoc :) jak bede miala czas to rozbije ceny tak jak radzicie.

Nefra
24-10-2013, 10:31
A jak liczycie pełny pedicure + hybryda ?

kiwaczek2
24-10-2013, 11:32
właśnie tez miałam spyta czemu hybryda na stopach tak tanio? jest napisane pedicure hybrydowy wiec wg mnie to powinna byc cena zwykłego pełnego pedicuru + malowanie hybrydowe. bo chyba nie pomalujesz tylko hybryda bez obrobienia chociazby paznokci? a to juz jakiś tam pół - pedi jest.

agaciorka93
24-10-2013, 12:23
Peducure hybrydowy u mnie to wlasnie jest jako opracowanie paznokci i pomalowanie hybryda wiec wydawalo mi sie ze cena jest taka optymalna.

kiwaczek2
24-10-2013, 17:00
Rozumiem, ale biorac pod uwage ze jednak chciaz opracowujesz paznokcie to choxiaz nie taniej niz mani hybrydowy. W ogole tanio tam masz;)

sandrus
24-10-2013, 22:22
A jak liczycie pełny pedicure + hybryda ?

ja mam za 90zł a z frenchem za 100zł przy czym klasyczny z malowaniem za 60zł,ale teraz podniosłam dla nowych klientek do 70zł.

samą hybrydę plus pazury u stóp miałam za 60zł chociaż za rece biorę 70zł.........

agaciorka93
25-10-2013, 14:53
kiwaczek to ja coraz czesciej slysze ze mam drogo :P bo klientkom sie chyba wydaje ze jak dojezdzam i nie robie w salonie to powinnam pracowac za cene produktów ...

natalia268
25-10-2013, 16:03
bo masz złych odbiorców niestety.. życzę lepszych, to od razu praca spokojniejsza i bardziej optymistyczna ;)

sandrus
26-10-2013, 11:04
Ja dla większości też za droga :P

Mam jedna klientkę starszą babkę ,która przychodzi do mnie od długiego czasu,zawsze regularnie na nogi,mani,henne.
od kwietnia zaczęła robić hybryde na dłonie.
w sumie za moją namową,bo normalne lakiery to u niej nie bardzo sie trzymały.
Policzyłam ją 10zł taniej za ta hybrydę,ale tak na prawdę to nie wiem czy była tego świadoma.
później zmieniłam lokal i normalna cena hybrydy u mnie wzrosła o 10 zł więc kosztuje 70zł.

jej nic nie podniosłam.
wolę mieć regularnie 50zł niż może nic.
zapisała do mnie ostatnio dwie znajome-matkę z córką.
przyszła córka i akurat przyjmowałam kasę od wcześniejszej klientki za hybrydę...
no i już wielkie zdziwienie,ale została.
na drugi dzień odebrałam telefon od tej stałej klientki z prośbą abym wykreśliła tą drugą panią,bo dla niej to za drogo 70zł za sam kolor.

Morał z tego taki,ze chyba trzeba robić mega wielkie cenniki i stawiać klientkom dosłownie przed nosem żeby uniknąć takich głupich sytuacji:P

malutkaistotkaa
16-11-2013, 07:32
dziecwyzny mam asporo klientke ktore moga robic pazury wieczorami...
niestety kjak wiecie mam swoje zycie prywatne jak inni i chcilabym miec odrobine czasu dla siebie niestety klientki tego nie doceniaja ze siedze po nocy jak wczoraj np godz 24 skoncyzlam robote nie wpadna na to zeby dac komus 5zl wiecej ze siedzi po nocy w piatek
co mam zrobic dac informacje ze doliczam dodatkowo po godz 19 jakas kwote??
jak myslicie jaka?? 10 zl 15 20?

natalia268
16-11-2013, 09:19
Czy na pewno chcesz sie dawać tak wykorzystywać?

Nefra
16-11-2013, 09:35
Ja od razu mówię ,że wolę rano , tym co wiem ze mogą to jakoś dostosować bo mały w przedszkolu i wiadomo ,że wieczorem cala rodzina jest w domu i też chciałoby się razem "pobyć ". Mam tylko jedną ciotkę, ktora pracuje do 17 i robię wyjątek dla niej :)

sandrus
17-11-2013, 00:28
Ja też w większości mam klientki wieczorne...
Masakra jakaś.

milane
17-11-2013, 09:57
ja myśle ze zgadzając sie na wykonanie usługi po 19 zgadzasz sie równiez na kwotę zawartą w Twoim cenniku...ja pracuję prawie codziennie do 22 czy do 21...ale to plusuje tym ze nastepnym razem byc może klientka przyjdzie w godzinach wczsniejszych,niestety mamy taką profesję ze zwykle klientki są popołudniami bo większosc pracuje w dzien i jest to naturalne..branie więcej kasy jak dla mnie to nie dobry pomysł...

natalia268
17-11-2013, 10:36
Siedzenie do północy z obca osoba jest normalne ? Nie zgodzę sie.. w takich przypadkach zdecydowanie doliczyć jakiś %

kiwaczek2
17-11-2013, 11:33
ja od kilkunastu pracuję do wieczora, no nie do pólnocy tylko raptem 21. i tak mi po prostu pasuje. bo nie mam rodziny ;-) za to rano wolę mieć wolne.
każdy niech wyznacza swoje granice i niech się tego trzyma i nie robi wyjątków i tyle.
ale żeby o 19 brać dodatkowo kasę to nie wiem, po 20 czy 21 może i tak. ale 19...

malutkaistotkaa
17-11-2013, 23:19
nie chodizlo mi tutaj koniecznie o 19
ale juz raz tak naucyzlam ze pryzjmowlaam w ndz i chcilay przyjezdzac np ndz godz 21 no to ludzi eja tez mam zycie...
jak kazdy im to rybka przyjada na 2h i juz a ja siedze po nocach i kazda z moich klientek nie pomysli zeby dac komus 5zl wiecej za to ze siedzi po nocach...
ja widilzma dziecwyzne ktora robi po nocach ale dolicza do uslugi 50zl
nie mowi eo takich kwotach ale dodatkowe 10zl mysle ze jest dobrym rozwiazaniem bo jak naucze swoje dziecwyzny ze mam zawsze czas i doplacac nie trzeba to tak bede siedziec caly tydzien do 22 23 jak nie lepiej i zero zycia prywatnego...
w zadnym salonei raczej nikt po godzinach nei siedzi... przynajmneij ja nie slsyzlam zeby ktos komus robil w salonie o godz 23

kiwaczek2
18-11-2013, 08:20
rozumiem. albo bądź twarda i nie przyjmuj np w niedziele. lub doliczaj. tylko bądź konsekwentna. to najważniejsze. każdy musi mieć swoje zasady i się ich trzymać, by klientki wiedziały co i jak.

malutkaistotkaa
18-11-2013, 09:13
wiem juz nauczylam ze w ndz nie robie i koniec kropka:)
tylko nei wiem ile doliczac np po godz 21 10zl?

fryzzz
18-11-2013, 09:15
Ja zawsze mówię, że umówić możemy się o każdej porze i w każdy dzień - o ile będzie wolny termin ale w niedzielę i po 20 a przed 7 rano doliczam 50%

wisienkakwspz
18-11-2013, 12:40
malutkaistotka mi się zdarzyło w salonie kleić do 23, ale to rzeczywiście tylko w wyjątkowych sytuacjach ;) I nie doliczam wtedy więcej, chociaż mąż twierdzi, że powinnam, muszę się nad tym zastanowić ;)

sztynka
19-11-2013, 13:05
Ja w drodze wyjątku kleiłam czasem rzęsy do 21, ale to dlatego, że dość długo mi szło. Jak zaczęłam o 18 i 3 godziny to wiadomo. Jednak dla "obcych" klientek mam zupełnie inny cennik. Stałe klientki mają możliwość wyboru przyzwoitej godziny, natomiast nowe mają 10 zł drożej, a jeśli usługa jest zaczynana po godz 20,lub w niedzielę/święta to doliczam 20 zł .

pysialali
21-11-2013, 12:02
Zdarzały mi się różne godziny pracy ale nigdy nie doliczałam żadnych kwot. Uważam to za niepoprawne :)
Klientka dzwoni z propozycją godziny i dnia tygodnia a ja albo się na to zgadzam albo nie. Brakuje mi czasem kasy ale nie staram się zarabiać na siłę (późne pory dnia) bo mam troje dzieci i potrzebuję pobyć razem z nimi. Mam ustalony cennik i się do niego stosuję bo nie wyobrażam sobie ustalać cen ze względu na porę dnia czy dzień tygodnia.
Oczami wyobraźni widzę jak na mojej stronie wygląda cennik od 8-18 a 18-24 :D :D niezbyt profesjonalne.
To tylko moje zdanie i nie śmiałabym oceniać innych.
Podobnie jak Sztynka klientki stałe mają ceny niższe :)

Selenna
21-11-2013, 13:31
pysialali (http://forum.wzorki.info/members/12493-pysialali.html)-W tym temacie zgadzam się z tobą,ja mam godziny pracy od 9-18 tej i w te godziny się umawiam,później mnie nie ma i każda to wie :) więc zawsze proszę umawiać się wcześniej,bo gdy już raz pozwole na robienie rzęs czy paznokci nie w swoich godzinach to każda będzie wymyslać tak aby jej pasowało a nie mnie,,nie dajmy sie zwariować musimy mieć czas dla bliskich :/:

sandrus
21-11-2013, 18:09
A co w takim razie robicie z klientkami pracującymi do 18 czy 19?w soboty?

pysialali
21-11-2013, 19:50
Sandrus jeżeli mi to pasuje to się z nimi umawiam, ale stanowczo bez podnoszenia ceny.
Nie wyznaczam godzin pracy dostosowuje się do klientki albo ona do mnie ale nie za wszelką cenę i bez dodatkowej opłaty.

Ladyss
21-11-2013, 22:28
A ja właśnie wprowadziłam możliwość wykonywania usług po godzinie 20 i w niedziele i święta za dodatkową opłatą i jakoś nie uważam żeby to nie było profesjonalne ;) standardowo salon jest otwarty do godziny 18 a w niedziele i święta zamknięty dlatego wtedy działam jako "pogotowie kosmetyczne". Mam wyznaczone godziny pracy ale przy tym jestem otwarta dla klienta z ogromną potrzebą w nagłych wypadkach który musi zrobić sobie paznokcie w drugi dzień świąt Bożego narodzenia - no ale wybaczcie, chyba jakaś premia w takim wypadku się należy. To nie jest "zarabianie na siłę". To jest uczciwa zapłata za możliwość wykonania usługi w dniu w którym nigdzie indziej by tego nie dostała. Czy ja kogoś zmuszam do korzystania z tego? Nikt na tym nawet nie ucierpiał bo wcześniej nie było możliwości żebym kogokolwiek w takie dni i godziny przyjmowała bo ze względu na dojazd mi się to po prostu nie kalkulowało.
A wiecie dlaczego wprowadziłam taką dodatkową usługę? Przez klientów właśnie. Bo wystarczy raz się poświęcić dla Pani która zapomniała że jak co roku święta wypadają. Wystarczyło raz zostać do późnego wieczora w sobotę żeby ta Pani nie została bez paznokci na święta. Ale Pani nie zrozumiała że zostałam dla niej wyjątkowo bo kończe prace o 14. Pani teraz dzwoni i za każdym razem chce się umawiać w sobotę wieczorem bo wtedy zostałam przecież więc powinnam zostawać zawsze. No więc będę zostawała - cena 150% usługi i nie ma sprawy. Ona będzie miała swoje paznokcie a ja nie będę miała wyrzutów sumienia względem samej siebie że się daje wykorzystywać.
pysialali a pozwolę sobie na podstawie Twojej działalności wytłumaczyć moją, tak dosadnie :) dojeżdżasz gratis na terenie mysłowic i okolic. Jestem klientką z Częstochowy, do mnie nie dojedziesz bo za daleko i Ci się to nie opłaca. Ale ja Ci za ten dojazd zapłacę bo mi po prostu zależy żeby taka dobra kosmetyczka do mnie tutaj przyjechała. Przyjedziesz wtedy? :) I nie będę wtedy uważała że chcesz na mnie na siłę zarobić. Kwota dodatkowa jest słuszna bo poświęcasz dla mnie swój czas i dzień. U mnie to działa właśnie ta takiej zasadzie.

sandrus
21-11-2013, 23:38
w niedziele czy święta też jestem za dodatkową opłatą.

Nie wiem,ale u nas w stolicy mając salon czynny do 18 mogłabym zaraz zwijać interes.
Klientki w większości z musu (praca)muszą zapisywać się na godziny popołudniowe.
chcąc trzymać sie sztywnych godzin wiele to ja bym ich po południu nie zrobiła.
I było by to moim kosztem niestety-zaraz by poszły tam gdzie dłużej otwarte...

Kasia991
22-11-2013, 01:22
Myślę, że w Krakowie byłoby podobnie z interesem do 18.
Ja pracuje w salonie czynnym do godz. 20, ale zazwyczaj w piatki siedze nawet do 22, nie biorąc dodatkowej opłaty, ale chyba czas o tym pomyśleć. Póki co nie daję Paniom przychodzącym po 20stej możliwości skorzystania z aktualnych promocji i tyle. wtedy ceny są dokładnie takie jak w cenniku.

Ladyss
22-11-2013, 08:17
Wiecie, ja też myślę że to zależy od sytuacji każdej z nas. Ja bardzo często zostaje w pracy do 20 bo tak powiedziałyście - Panie pracują. Natomiast po 20 już nie zostawałam bo to wiązało się z tym że byłabym w domu.... przed północą. A na drugi dzień trzeba wstać o 5:30 więc kiepska sprawa. Dlatego wprowadziłam takie a nie inne zasady, kto będzie chciał kiedyś skorzystać bardzo proszę ale na pewno będą to jednostkowe przypadki :)
Gdybym pracowała mobilnie bądź w domu na 100% czegoś takiego bym nie wprowadziła. W domu było mi obojętne o której godzinie ktoś przyjdzie. A w salonie? Pracuje od 8 rano, o godzinie 12 kończę a następną klientkę mam za 5 godzin a siedzieć muszę bo nie mam innego wyjścia. Dlatego zostawanie dodatkowo po 20 byłoby nie lada wyzwaniem :)

Markiza
22-11-2013, 11:07
Dziewczyny a jak wy chcecie iść np. do fryzjera,szkoły dziecka, lekarza na wizytę, znajdziecie czas tak? wyrwiecie się z pracy,jak klientce zależy żeby zrobić paznokcie u was to wierzcie mi przyjdzie,ja pracuje od 8 do max 18 -tej.
Ladyss (http://forum.wzorki.info/members/2252-ladyss.html)-Ja wolę spędzać czas z mężem niż brać drożej za paznokcie,nie mogłabym wykrztusić z siebie tego że babka ma dać 150% więcej za mój i rodziny czas.
Mój wolny czas nie ma ceny.

sandrus
22-11-2013, 11:32
Jeśli muszę cos załatwić to z reguły mam to zaplanowane wcześniej a wiec siłą rzeczy wtedy pracowac nie mogę.
Zaznaczam sobie w kalendarzu i wtedy po prostu nie zapisuje.
Jeśli wyskoczy coś nagle no cóż trzeba odwoływać i przepisywać klientki,ale staram się unikac takich sytuacji gdyż bardzo mi później wszystko komplikują takie nagłe przypadki.

Żyje z kalendarzem już od wielu lat.
Zresztą nasza praca ma to do siebie.


Myślę też,że na nasze myślenie czy podejście ma wpływ wiele czynników.
Np.czy nasz biznes jest naszym jedynym źródłem dochodu czy może tylko dodatkową pracą.
Kolejna sprawa to właśnie klientki.
jeśli większość moich klientek to kobiety pracujące do 16 czy 18 i np.jeszcze dojeżdżające z drugiego końca miasta to co mi "walczyć"z nimi o ustalanie wizyt w godzinach np.rannych?

Ladyss
22-11-2013, 11:59
Markiza no ale to czy ktoś sobie może pozwolić na pracę po godzinach czy nie to już sprawa indywidualna... Uwierz że gdy będę miała męża i dziecko to praca po godzinach się skończy bo też wychodzę z takiego założenia jak Ty - czas dla rodziny jest dla mnie bezcenny.
Trochę szkoda że postrzegacie mnie teraz jako osobę która naciąga klienta na kasę... Jakbym się odezwała że nie pracuje po 20 to by były głosy że nie jestem otwarta na potrzeby klienta, jak udostępniłam opcję dla osób "w kryzysie" to wyszłam na jakiegoś złodzieja :) jak pracowałam na nocki w fabryce to dostawałam większe pieniądze niż na dniówce, dlaczego teraz ma to nie działać? Coś się zmieniło? Za bilet nocny w autobusie trzeba zapłacić więcej. Czy wiezie mnie bardziej luksusowy autobus że płacę więcej? Dentysta który mnie przyjmuje w nagłej potrzebie w weekend również bierze ode mnie więcej. Czy muszę dodawać że jego praca niczym się nie różni od tej wykonywanej w tygodniu? Nie. To ja mam nagłą potrzebę, to ja decyduje się na skorzystanie z usług w niestandardowych godzinach i to ja mam wybór czy z tego skorzystam czy nie. A uważam że lepiej ten wybór mieć, dobrze że są osoby które w takim "pogotowiu" oferują swoje usługi.
A podać wam przykład? W zeszłym roku pękła nam rura w lokalu o godzinie 21 w zimie. Woda lała się strumieniem, zakręcić wody nie można bo na placu istniał tylko jeden zawór w kanałach ;] każdy hydraulik do którego dzwoniliśmy wychodził z takiego założenia jak Wy - pracuje do godziny x:x, już nieczynne (a woda ma to w nosie i leje się dalej). W końcu znalazł się jeden jedyny Pan który powiedział że prowadzi takie "pogotowie hydrauliczne" po godzinach swojej pracy ale oczywiście ze względu na jego poświęcenie kwota będzie dwukrotna. Jak myślicie, zastanawiałyśmy się nad tym czy nas naciaga czy nie? Nawet nam to przez myśl nie przeszło bo to logiczne że jeśli ktoś nam pomaga po swoich godzinach pracy to chyba coś mu się za to należy.
Ja absolutnie nie namawiam Was do takich praktyk, nie chcecie czy nie macie możliwości takiej pracy więc tego nie róbcie. Tylko nie róbcie z innych ludzi naciągaczy :/::/::/:
Pozdrawiam serdecznie - LadySS naciągacz.

Markiza
22-11-2013, 13:31
Cytuje Sandrus (Jeśli muszę cos załatwić to z reguły mam to zaplanowane wcześniej a wiec siłą rzeczy wtedy pracowac nie mogę.)

No właśnie i klientki też powinny wcześniej wszystko zaplanować.
Awaria rury a fanaberia paznokciowa to wielka różnica jak dla mnie :P
Pamiętam jak klientce połamał sie pazur w dzień sylwestra ,przyszła na naprawę w czasie gdy innej klientce nakładałam pazury i było ok.
Nie uważam cie za naciągaczke ponieważ one same chcą za to płacić,chodzi mi dziewczyny o to że musimy sie szanować siebie swój czas,zdrowie,pomysleć nie tylko O pracy ale i o bliskich
Wiem jakie klientki są,,,,ale o tym nie będę pisać.Pozdrawiam was.

Ladyss
22-11-2013, 13:51
Oczywiście że powinny planować ale wiesz sama jak jest :P często im się przypomina w piątek że w sobotę idą na wesele :P i uwierz że histeryzują bardziej niż ja jak miałam basen w salonie :P

Markiza
22-11-2013, 13:58
Musze skończyć ten temat,bo sie strasznie denerwuję, jak pomyślę co sie dzieje z kapryśnymi klientkami,dzisiaj np. Siedzialam i czekalam za panią ,dzwonię do niej i nie odbiera,zadzwoniłam drugi raz rozłączyła mnie i 2,5 h zmarnowane,tak ciężko jest zadzwonić i powiedzieć wcześniej że nie przyjdzie że nie ma kasy lub czasu....kto nasz czas szanuje ? Ach.....

Ladyss
22-11-2013, 14:07
Nie denerwuj się kochana, naprawdę to nie pierwszy i ostatni raz kiedy zostaniesz tak potraktowana, trzeba mieć po prostu twardą skórę :)

natalia268
22-11-2013, 14:12
Dziewczyny a jak wy chcecie iść np. do fryzjera,szkoły dziecka, lekarza na wizytę, znajdziecie czas tak? wyrwiecie się z pracy,jak klientce zależy żeby zrobić paznokcie u was to wierzcie mi przyjdzie,ja pracuje od 8 do max 18 -tej.
Ladyss (http://forum.wzorki.info/members/2252-ladyss.html)-Ja wolę spędzać czas z mężem niż brać drożej za paznokcie,nie mogłabym wykrztusić z siebie tego że babka ma dać 150% więcej za mój i rodziny czas.
Mój wolny czas nie ma ceny.

Niby masz racje, przyjdzie... chociaż... dlatego właśnie wiele osób korzysta z przychodni prywatnych, bo nie ma czasu czekać miesiącami na poranną wizytę, w czasie pracy, z której trudno się wyrwac, tylko wolą iść spokojnie po pracy, bez kolejki.. ;) i to samo z paznokciami ;)

PS co do tego tematu to mam zdania podzielone. Albo mówić ze nie i już, by nie dac sobie wejsc na głowe, albo dopłacać... 50%-50%. Wszystko zależy od sytuacji finansowej wg mnie.

sandrus
22-11-2013, 22:30
Cytuje Sandrus (Jeśli muszę cos załatwić to z reguły mam to zaplanowane wcześniej a wiec siłą rzeczy wtedy pracowac nie mogę.)

No właśnie i klientki też powinny wcześniej wszystko zaplanować..

Miałam na myśli te kobiety ,które pracują w takich godzinach na co dzień.Ja akurat mam kilka takich przypadków.
Chcąc zeby taka korzystała z moich usług wolę umówić ja na 20 po jej pracy niż nie mieć jej wcale.


Kochane a ile bierzecie za całego pazura w cyrkoniach????

Kasia991
25-11-2013, 00:43
Ja biore 0,5 od sztuki, tez sobie ustal stawke i po prostu je policz.
Co do tematu wyżej, nie mam męża, nie mam dzieci to praca po godzinach mi nie przeszkadza, pewnie kiedy będę miała rodzinę coś się zmieni, ale licze, że wtedy nie będę pracować już sama. A podobnie jak sandrus, mam stale Panie które nie mogą wczesniej badz rano bo taka maja prace, z reszta ja lubie rano pospac, a wieczorem mam wieksza wene tworcza:D
A doliczanie po godzinach nie jest glupim pomyslem.

agulan82
09-02-2014, 11:00
Odswieze troszke temat :)
Dziewczyny podajcie ceny swoich uslug bo to co juz jest w temacie to troszke stare a ja wlasnie jestem w trakcie ustalania cennika i tak nie bardzo wiem jak liczyc. Szczegolnie interesuje mnie pedicure frezarkowy plus peeling, maska, krem, malowanie paznokci, po ile macie zabieg parafinowy na stopy? manicure hybrydowy na dlonie a na stopy po ile czy robic roznice czy po tyle samo - no motam sie jednym slowem

kiwaczek2
09-02-2014, 11:19
podaj skąd jesteś, bo ceny potrafią się różnić nawet o dobre 40zł.

agulan82
09-02-2014, 11:25
Mieszkam w UK ale obsluguje same polskie dziewczyny, ktore czesto wizytuja w Polsce i ciagle przeliczaja a do angielskich salonow nie chodza wcale. Robie w domu i mam dosyc duze zainteresowanie stad ta proba zrobienia cennika bo do tej pory to tak jakos roznie a teraz chce ustalic jedne ceny i tak brac od wszystkich. Jakas taka srednia krajowa bym wyciagnela :)

AnastazjaB
09-02-2014, 15:54
Tylko sama nie przeliczaj cen, bo w UK inaczej liczy się towar, a inaczej usługi...

Towary liczysz przez 4 czy 5, zależy jaki tam jest kurs.

Usługi w zasadzie masz przeliczane 1 do 1 w salonie i tak powinno być. Wszyscy zarabiają więcej więc usługodawcy również muszą zarobić.

Jako, że robisz w domu możesz policzyć taniej, ale nie licz jak za polską stawkę :)
Dziewczyny (polki) które do Ciebie przychodzą zarabiają więcej niż zarabiałyby w Polsce. Więc roszczenie z ich strony, że one za usługi więcej nie zapłacą jest bardzo nie w porządku dla usługodawców. Jednocześnie okrutnie zaburza to rynek usług w UK.

sandrus
09-02-2014, 22:10
Ja manicure hybrydowy mam za 70zł
Manicure z malowaniem 40zł,bez30zł
Pedicure zwykły z malowaniem za 70 a hybrydowy za 100zł(stałe klientki90zł)
Za zdjęcie hybrydy moim klientkom nic nie doliczam.

malutkaistotkaa
18-03-2014, 08:04
dziewczyny mam pytanie ile bierzecie w Niemczech za hybryde i przedluzani epaznokci zelem??
prosze o szybka odpowiedz:)

nanami7
18-03-2014, 14:58
ja Wam wkleje moj cennik Paznokciarni :) beda w przyszlosci jeszcze inne zabiegi.

agulan82
18-03-2014, 18:46
A uzupelnienie po ile masz?

kiwaczek2
18-03-2014, 20:05
nanami - literówka w naprawie paznokcia

samaron
19-03-2014, 12:56
I w Swarovskich też ;)

nanami7
19-03-2014, 15:14
dzieki :) bo to nie ja robilam widzicie i nie zauwazylam. A uzupelnień nie robie wogole wiec nie ma ich w cenniku.

natalia268
19-03-2014, 16:57
hm.. uwazam ze powinnas miec w cenniku mimo wszystko ;) bo dla Cieie to nie problem, a jak ktos bedzie chciał przyjsc z ulicy? :)

Patrycja_92
20-03-2014, 19:03
Też uważam że powinny być uzupełnienia, nie robisz wcale czy co, jak ktoś przychodzi co 3 tygodnie obcinasz pazura wypiłowujesz od zera i przedłużasz od nowa? Bo nie kumam :D
Aha i manicure klasyczny troche drogo, 30 zł za wypiłowanie pazurków i wycięcie skórek? Hmm szalejesz MArtusia :P :*

rzęsowa
20-03-2014, 19:58
Też uważam że powinny być uzupełnienia, nie robisz wcale czy co, jak ktoś przychodzi co 3 tygodnie obcinasz pazura wypiłowujesz od zera i przedłużasz od nowa? Bo nie kumam :D ja mam uzupełnienia w cenniku ale w ogóle ich nie robię bo się klientkom nie opłaca. wolą prz3chodzić tydzień dłużej i mieć zrobione ze skórceniem i od nowa np frencha lub inny kolor
(co do odnowy - ściągam cała masę do szkieletu i lecę od bazy po finish od nowa)

Aha i manicure klasyczny troche drogo, 30 zł za wypiłowanie pazurków i wycięcie skórek? Hmm szalejesz MArtusia :P :*
nie zgodze się że to tylko wypiłowanie i wycięcie skorek
sa klientki które prócz tego mają narośnięty naskórek (przerośnięte wały okołopaznokciowe) i trzeba to załatwić frezarką :)

Patrycja_92
20-03-2014, 20:05
Manicure klasyczny na tym polega właśnie, zależnie od tego czym się bawisz, czy cążkami czy frezarką to nadal nie jest rozszerzona usługa o nic szczególnego oprócz opracowania skórek i paznokcia naturalnego.

Przepraszam ale chyba nie zrozumiałam - piłujesz klientkom wały paznokciowe bo mają przerośnięte ? :O

Zależy co kto rozumie pod hasłem uzupełnienie bo ja i większość dziewczyn uzupełnieniem nazywa odnowę czyli właśnie zmiana wzoru, dobudowanie krzywizn, skrócenie paznokci. U mnie uzupełnienie kosztuje tyle co nałożenie żelu na naturalne paznokcie, odejmuje cene przedłużenia bo zostaje z poprzedniej usługi, nie wiem dlaczego miałoby się nie opłacać, skoro jako klientka mam konkretną długość i stylistce odchodzi przedłużanie to dlaczego mam płacić tyle samo co nowe Panie przedłużające od zera.

rzęsowa
20-03-2014, 20:19
Przepraszam ale chyba nie zrozumiałam - piłujesz klientkom wały paznokciowe bo mają przerośnięte ? :O
tak, właśnie tak. nakładką na mendrel grad 180 lub 240
a mówisz że lepiej wycinać cążkami?
może, ale niektóre moje panie same wycinają "boki" i do następnego spotkania narośnie ich więcej niż mam na piętach ;]

Patrycja_92
20-03-2014, 20:25
Wałów się nie piłuje, nie dziwie się że im narasta skoro wypiłowujesz to frezarką. Można jedynie je przetrzeć aby były miękkie, ale wycinanie, wypiłowywanie wałów to pierwszy raz się spotkałam z czymś takim, naprawde :D
Haluksy też usuwasz frezarką bo wystają? :skacze: Niektóe mankamenty urody ( typu przerośnięte wały) spowodowane są genetycznie lub nabyte, ale są zwyrodnieniem i nic się z tym nie robi :D Z całym szacunkiem ale może nie do końca mamy to samo na myśli mówiąc " wały" taką mam nadzieje przynajmniej :)

rzęsowa
20-03-2014, 20:30
Wałów się nie piłuje, nie dziwie się że im narasta skoro wypiłowujesz to frezarką. Można jedynie je przetrzeć aby były miękkie, ale wycinanie, wypiłowywanie wałów to pierwszy raz się spotkałam z czymś takim, naprawde :D

nie napisałam ze ja je wycinam, napisałam że panie same sobie wycinają.
ja frezuje ...
przy pierwszym spotkaniu były w o wiele gorszym stanie niż po każdym kolejnym
wiec uważasz ze kiedy spotkałam sie 1szyraz z taką klientką też jej narastało "z mojej winy"?

Patrycja_92
20-03-2014, 20:34
Nie, uważam że przerośnięte wały są kwestią genetyczną lub nabytą długotrwale złą pielęgnacją i takich rzeczy się nie wypiłowuje. Inną kwestią czym te wały są przerośnięte, czy taką po prostu mają budowe bo klientka długotrwale je kiedyś gnębiła i skarłowaciały na starość czy do tego stopnia rogowacieją, ale to też w taim razie do lekarza z tym,, bo przesadne rogowacenie nie jest normalne :)
Koniec dyskusji bo zjeżdzamy z tematu robiąc syf, chcesz to zapraszam na PW lub wątku o problemach przy stylizacji :)

rzęsowa
20-03-2014, 20:41
to może ja sie poprostu źle wyraziłam
"grube, twarde- prawie tak twarde jak sam paznokieć, zgrubiałe, ostre, zadzierające się,"

kiwaczek2
20-03-2014, 21:30
ja akurat uważam że cen nie należy się czepiać , każdy ma swoje, duże miasto czy wieś , wiadomo ceny potrafią się różnić nawet o 40zł.
akurat mani za 30zł nie jest wygórowaną kwotą. mam taką samą :D

sandrus
21-03-2014, 00:26
to może ja sie poprostu źle wyraziłam
"grube, twarde- prawie tak twarde jak sam paznokieć, zgrubiałe, ostre, zadzierające się,"
Masz na myśli "skórki" z boków paznokci?

rzęsowa
21-03-2014, 08:08
Masz na myśli "skórki" z boków paznokci?
mam na myśli mega grube i twarde "skórki" po bokach i "firanę z błony" na górze paznokcia (płytki), które są wynikiem długotrwałego drastycznego wycinania cążkami ze strony Klietnki
opracowuje je frezem nie tylko przy mani ale ogólnie cokolwiek bym nie robiła z usług pielęgnacji i stylizacji paznokci u rąk (i stóp też)
pokazałabym zdjęcie ale nie mam... mniejsza o to...

na szkoleniu uczono mnie właśnie w ten sposób, ale może po prostu się nie znam (pani szkoleniowiec najwyraźniej też się nie zna) i w mniemaniu innych od lat robię (robimy) to źle...

temat odpuszczam bo czuje se zlinczowana i wyśmiana ;]

PS. u mnie mani z malowaniem na kolor 35zł/ french 45
choć i tak mani robię średnio 3razy do roku

Patrycja_92
21-03-2014, 10:58
Niepotrzebnie czujesz się wyśmiana, nie o to mi chodziło, uważam że na szkoleniu nie do końca powiedzieli Ci co to jest wał i dlatego usilnie probowałam się upewnić, bo wał to część palca otaczająca paznokieć i jego ksztatłu nie zmienisz, a skórki to skórki i inna bajka, ja mam teraz na uczelni wykłady a propo manicuru i wszystkich chorób i deformacji okolicy paznokciowej no i niestety piłowanie wałów prowadzi tlyko do większych problemów, taki ktoś ma kształt palca i okolicy paznokciowej i nic nie zmienisz piłując to, tak samo jak np paznokcie krogulcze, też nie polepszy się ich piłując od góry, taka uroda i już. A co do wałów to chyba że chodzi o delikatne usunięcie martwego naskórka który ma lekko przeźroczysto-żółtawy odcień, to spoko. Nasteonym razem wrzuć fotkę przed i po i nie będzie sytuacji nie wyjaśnionych.

Agnieszka Praska
21-03-2014, 15:02
rzesowa bardzo dobrze na szkoleniu cie uczyli:D martwa zrogowaciala skore przy walach opracowujemy frezarka ;) ja robie to frezem kamiennym badz diamentem


ja mani tez mam za 30zl
uzupelnien nie robie ;) cene za przedluzenie mam 100zł, odnowa do 4 tyg 80zl, a jak po 2 tyg klientce zamarzy sie kolor to klade jej na przedluzonego frencha hybryde i kasuje tyle ile hybryda kosztuje ;)

sandrus
21-03-2014, 22:32
mam na myśli mega grube i twarde "skórki" po bokach i "firanę z błony" na górze paznokcia (płytki), które są wynikiem długotrwałego drastycznego wycinania cążkami ze strony Klietnki
opracowuje je frezem nie tylko przy mani ale ogólnie cokolwiek bym nie robiła z usług pielęgnacji i stylizacji paznokci u rąk (i stóp też)
pokazałabym zdjęcie ale nie mam... mniejsza o to...

na szkoleniu uczono mnie właśnie w ten sposób, ale może po prostu się nie znam (pani szkoleniowiec najwyraźniej też się nie zna) i w mniemaniu innych od lat robię (robimy) to źle...

temat odpuszczam bo czuje se zlinczowana i wyśmiana ;]

PS. u mnie mani z malowaniem na kolor 35zł/ french 45
choć i tak mani robię średnio 3razy do roku


E tam bez nerwów ja robię dokładnie tak samo :)

samaron
22-03-2014, 09:36
rzęsowa - ja też robię frezarą, kamiennym najczęściej, szczególnie u pań, które swoje skórki i wały (tak, tak, łącznie z opuszkami) obgryzają :)

A co do cen - każdy robi swoje, 30 zł absolutnie nie jest wygórowane.

sora-imagica
22-03-2014, 10:21
Ja również uważam, że powinno się te zgrubienia opracować frezem. Jak kogo uczyli i jak komu wygodnie, ale ja używam jednorazowych kapturków o bardzo wysokiej gradacji. Często klientki same o to proszą. A gdybym sama sobie nie opiłowała wałów frezarką to non stop bym obgryzała i wyglądała jak siedem nieszczęść :D

Jeżeli chodzi o mój cennik - jakiś czas temu przedłużałam paznokcie za 80zł, a uzupełniałam za 70zł. Ale zróżnicowałam cennik od 70 do 85zł w zależności od tego, czy przedłużam żelem clear, kolorem czy robię french. W tym momencie pracuję w domu, bo z lokalu musiałam zrezygnować, a klientki gdzieś przyjąć trzeba.
Taki cennik dotyczył moich stałych klientek(ok. dwuletni staż wizyt w poprzednim miejscu pracy), w salonie paznokcie kosztowały 110-120zł, ale nie prosperowało to zbyt dobrze. Najlepsze były klientki, które w okresie promocji -20% wydzwaniały z polecenia, zawracały głowę na FB, a potem koleżankom się żaliły, że stanowczo za drogo...i że one nawet 80zł za paznokcie by nie dały.
Paznokcie to nie chleb - nie są obowiązkiem, a luksusem. Więc jeżeli ktoś chce oszczędzić kilkadziesiąt zł to zapraszam do tych, co na gumtree za 35zł się ogłaszają...

Niestandardowe godziny przyjęć, wykraczające poza godziny otwarcia, powinny wg. mnie być liczone indywidualnie. Nie powiem ile, bo to zależy od cennika i stylistki. Ale moja znajoma w soboty liczyła 50% więcej, a w niedziele 100% więcej. I miała prawdziwe tłumy w weekendy! o_O Ja mam to do siebie, że współpracuję w salonie w innej części miasta i swoje klientki muszę przyjmować w weekendy i późnymi wieczorami. Na chodzie jestem 7 dni w tygodniu.

rzęsowa
22-03-2014, 11:45
rzęsowa - ja też robię frezarą, kamiennym najczęściej, szczególnie u pań, które swoje skórki i wały (tak, tak, łącznie z opuszkami) obgryzają :)

kiedyś też myślałam że to dobry pomysł, kupiłam nawet 4 sztuki żeby mieć zapasowe
ale na chłopski rozum- kamienne frezy ciężko sterylizować bo mają wgłębienia tu i ówdzie:(
i w sumie leżą nieużywane ani razu:(
osobiście wolę robić kapturkami i mam 100% pewność "higieniczności" jeden na kazdą panią i czyste sumienie :)

Patrycja_92
22-03-2014, 12:23
Szkoda, że nikt nie zwrocił uwagi na to co napisałam, że chyba nie do końca dogadałyśmy się co znaczy " przerośnięty wał" a " przerośnięty naskórek na wałach" i probowałam dob re 3 razy dociec czy wał jest przerośnięty sam w sobie od urazu czy jest nadmiernie zrogowaciały i wtedy to inna sytuacja z tym frezowaniem. To jest jak dla mnie oczywiste, że to całkiem co innego i nie rozumiem skąd wielkie oburzenie jak napisałam, że wałów jako część palca frezarką się nie zmieni bo kształt jest genetyczny. Śmiechu warte to nagłe poruszenie :skacze:

nanami7
22-03-2014, 14:23
przecież zamiast uzupełnienia mam odnowę wiec o co chodzi ? ;) chyba tylko raz w zyciu robilam uzupelnienie. Zazwyczaj przychodzą do mnie klientki co 3 tyg i chca zmiane wzoru. Czyli sciagam kolor, opracowuje skórki i jade z koksem.
Pati przeciez wiadomo ze nie zdejmuje do zera i nie przedluzam na nowo bo po co ? :P

Jeśli chodzi o manicure klasyczny, to jest to u nas normalna cena i nikt sie nie oburza :)

Patrycja_92
22-03-2014, 14:41
Odpisane na prywatnej, temat cen zamknięty :*

Patii
26-03-2014, 11:30
Dziewczyny śmiejecie się że ktoś zrobi za 35zł paznokcie;-) Ja moim stałym klientkom (dwa lata chodzą regularnie co tydzień-dwa) robię za 30zł - i to bez względu czy odnowa czy założenie:-) Pracuje na żelu silcare, wiemy wszystkie że one drogie nie są:-) więc jedną stylizacja u nich i mam żel zapłacony;-) A paznokcie trzymają się jak beton nawet do 2miesięcy:-) Więc proszę. nie śmiejcie się że ktoś robi za 30zł - ja nie płace czynszu, lokalu itd więc mogę sobie pozwolić.
Mam nawet taka klientke - niepełnosprawna osoba, bardzo się lubimy, że biorę od niej tylko 20zł;-)

No ale jak przychodzi "obca" osoba to kasuje już 50zł minimum

rzęsowa
26-03-2014, 14:07
Dziewczyny śmiejecie się że ktoś zrobi za 35zł paznokcie;-) Ja moim stałym klientkom (dwa lata chodzą regularnie co tydzień-dwa) robię za 30zł - i to bez względu czy odnowa czy założenie:-) Pracuje na żelu silcare, wiemy wszystkie że one drogie nie są:-) więc jedną stylizacja u nich i mam żel zapłacony;-) A paznokcie trzymają się jak beton nawet do 2miesięcy:-) Więc proszę. nie śmiejcie się że ktoś robi za 30zł - ja nie płace czynszu, lokalu itd więc mogę sobie pozwolić.
Mam nawet taka klientke - niepełnosprawna osoba, bardzo się lubimy, że biorę od niej tylko 20zł;-)

No ale jak przychodzi "obca" osoba to kasuje już 50zł minimum
szybkie pytanie- działasz legalne ze wszelkimi opłatami zus, srus i cała inna badziejwna złodzijka, czy "dorabiasz" w celach "rekreacyjno-poznawczych"

wisienkakwspz
17-04-2014, 15:34
Mam szybkie pytanko - w niedzielę (czyt. Wielkanoc) klientka ma ślub i będę robić makijaże i to u niej w domu - ile byście doliczyły %?

Mysiaczeq
17-04-2014, 16:06
w swieto? ja bym sie wgl nue zgodzila a jakie masz ceny

agnieszka-nails
17-04-2014, 18:05
Zależy jakie masz ceny ale nie dość, że święto to jeszcze niedziela (niby też święto :P) plus u niej w domu... ja bym brała +50% to minimum od kwoty wyjściowej

kiwaczek2
17-04-2014, 21:21
no wisienka też myśle że 50% albo 100% w końcu podwójne święto :D

wisienkakwspz
18-04-2014, 15:27
mysiaczqu nie miałam serca odmówić, zwłaszcza, że wszystkie panie z jej domu robią u mnie rzęsy ;) Normalnie biorę 60 zł za makijaż, a jak to niedaleko i więcej pań maluję to nie doliczam za dojazd.

kiwaczek2
19-04-2014, 07:38
ja też bym pojechała....w sumie to indywidualna sprawa, zależe jak kto świętuje, no ale co dziewczę ma nnie mieć makijażu i nnych rzeczy bo wszsycy świętuja. ok wybrała sobie dziwny termin, wiec może zapłacić więcej - sądzę że jest tego świadoma.

Agnieszka Praska
19-04-2014, 14:46
ja bralam w boze narodzenie 250zl za slubny i tyle samo za pomalowanie mamy mlodej

Mysiaczeq
19-04-2014, 16:30
ja bym kasowala plus 100procent

sandrus
05-06-2014, 08:54
dziewczyny ile bierzecie za pełny pedi z hybrydą?

kiwaczek2
05-06-2014, 09:06
ja 120zł. wwa zacisze.

sandrus
05-06-2014, 09:09
ja biorę 100 i dziś usłyszałam,ze to mega dużo...
że nawet w Blue City to jest taniej,ze niby 80zeta hmm.

kiwaczek2
05-06-2014, 20:31
życie :) za darmo by chcieli. może w blue city większa konkurencja i muszą obniżać ceny. nie wiem. ja za 80 mam zwykły pedi z malowaniem.

sandrus
05-06-2014, 23:04
No ja za zwykły biorę 70,ale jak tak słysze to w większości biorą właśnie 80zeta :)

agnieszka-nails
06-06-2014, 23:38
Ze względu na to, że pracuje w 2 różnych salonach w Warszawie to mam różne ceny.

Na Woli (osiedle na którym mieszkają same starsze osoby, które ledwo wiążą koniec z końcem):
pełny pedicure z malowaniem 60.-
pełny pedicure z hybrydą 90.-

Na Żoliborzu:
pełny pedicure z malowaniem 80.-
pełny pedicure z hybrydą 120.-

sandrus
28-11-2014, 08:37
Do dziewczyn bawiących sie w stemplowanie paznokci
Jak kasujecie swoje Klientki za takie zdobienia?
u mnie ostatnio szał na takie zdobienia.Pewnie,że nie wymagaja takiego wkładu pracy jak wzory recznie malowane,ale koszt płytki(czesto nie mały)specjalny lakier..jak to ogarniacie?

sylla
28-11-2014, 09:02
Faktycznie zdobienie stempelkowe nie nie wiadomo co, wręcz ułatwienie dla nas...
Ale słusznie zauważyłaś że jednak wymaga inwestycji.
Sama zaczynam przygodę ze stempelkami i jestem ciekawa co napiszecie.
Póki co nie miałam zamiaru liczyć nic więcej. Tylko niektóre zdobienia mam dodatkowo płatne a większość za free. Lubię zdobić i nie chce odstraszać klientek ceną.
Czekam na Wasze opinie ...

asiek
28-11-2014, 19:39
Niby stempelki to inwestycja, ale wydaje mi się, że malowanie ręcznie wzorki powinny być "droższe" :) nie tylko czas, ale i talent jest w cenie :D

sandrus
28-11-2014, 23:59
Jak dla mnie to trudny temat.
Malowane recznie drozsze tak,ale chyba te bardziej skomplikowane?
Panterki,zebry,kropki,zawijaski to pryszcz i też nie wiem jak doliczac czy doliczać ,ale z drugiej strony jest to nieco niesprawiedliwe wobec tych ,które robia gładkie paznokcie a płaca tyle samo.(wyszłoby na to,ze nalezy brać mniej ;-) )
W "ekskluzywne"ornamenty i inne nawet sie nie bawie,nie cwicze,bo moje panie chciałyby najlepiej wszystko i za darmo.
Mam płytki za 10zł,ale i za 40.lakier to koszt ponad 20zł.Innych raczej nie uznaję,bo to nie to samo.
(z wyjatkiem metalicznych z avonu,które dają fajny efekt i w promocji były po 10zł :P )

Nastepna kwestia to ombre.
I tu tez zonk.lubie robić,idzie mi całkiem sprawnie i niby zaszczepiłam,ze dopłata 10 zł,ale jednej dolicze,na drugą machne ręka i nie policze...

Znajoma kosmetyczka dała mi ostatnio niezły wykład.
Stwierdziła,ze z takim podejsciem to pociagne jeszcze pare lat,urobie sie a na koniec padnę nic z tego nie mając:/:

Nie wiem jak u Was z kosztami utrzymania biznesu,ale ja już bym mogła 3 mieszkania spłacać za te pieniadze taka to pokaźna sumka...
dodatkowo cały czas coś dokupuje,kolorów to mam chyba 200 żeby tylko miały i nie marudziły..

idzie się pochlastać:(

asiad1990
29-11-2014, 07:02
A ja znowu z kolei za nic nie doliczam. Nawet za duże cyrkonie. Robię pazurki w domul, szkolenie zrobilam w lipcu i jestem szczęśliwa ze chociaż dwie osoby w miesiącu przyjda. Większość przychodzi raz i więcej się nie pojawia ( lub dzwonia umawiają sie i nie przychodzą). Biorę tylko 40 zl i nawet jak misia czy coś inne maluje nie doliczam.

sylla
29-11-2014, 13:31
A ja znowu z kolei za nic nie doliczam. Nawet za duże cyrkonie. Robię pazurki w domul, szkolenie zrobilam w lipcu i jestem szczęśliwa ze chociaż dwie osoby w miesiącu przyjda. Większość przychodzi raz i więcej się nie pojawia ( lub dzwonia umawiają sie i nie przychodzą). Biorę tylko 40 zl i nawet jak misia czy coś inne maluje nie doliczam.

A gdzie można Twoje prace zobaczyć ?
Może za mało liczysz i to tez może klientki odstraszyć...
Dziwnie brzmi ale to prawda niestety.

asiad1990
29-11-2014, 13:33
https://m.facebook.com/paznokciejoannad to moje prace, szalu nie robia ale każdy zaczynał.

Selenna
30-11-2014, 01:04
A u mnie od stycznia nowy cennik (okolice Warszawy) A jak u was cenowo? Ja wszystko podwyższam o 10 zł i właśnie ozdoby będę doliczać 2 zł od paznokcia,również niby obrót mam duży,a właściwie haruję nie wiem na co :wow: bo słabo po opłatach zostaje mi na czysto :( :/: :(
Przedłużanie żel /akryl 110 zł
Przedłużanie żel/akryl french 120 zł
Przedłużanie żel/akryl kamuflaż + french 125 zł
Przedłużanie + żel kolorowy 120 zł
Odnowa kamuflaż.....75 zł
Odnowa french 85 zł
Odnowa french + kamuflaż 90 zł
Odnowa żel kolorowy 90 zł
Uzupełnienie do 2 tygodni 65 zł
Korekta do 2 tygodni 35 zł
Utwardzanie naturalnej płytki kamuflaż 85 zł
Utwardzanie naturalnej płytki french 95 zł
Utwardzanie naturalnej płytki kamuflaż + french 100 zł
Utwardzanie naturalnej płytki żel kolorowy 100 zł
Rekonstrukcja obgryzionych paznokci kamuflaż 115 zł
Rekonstrukcja obgryzionych paznokci kamuflaż+ french 130 zł
Rekonstrukcja obgryzionych paznokci kolor..120 zł

Ściągnięcie przedłużonych paznokci + manicure klasyczny 45 zł

Usunięcie manicure hybrydowego + manicure klasyczny 25 zł

Ściągnięcie starej masy przed wykonaniem nowej stylizacji
( dla klientek, które miały wykonane paznokcie w innym salonie ) 20 zł

Reperacja jednego paznokcia 1 szt /10 zł

Zdobienie paznokci 1 szt / 2 zł
Cena jest uzależniona od ilości ozdób lub rodzaju zdobienia
( cyrkonie, kwiaty akrylowe, elementy wtapiane,wzory z pieczątek )

sandrus
30-11-2014, 11:13
Ja mam nieco podobne ceny.
przedłuzenie 110zł(czy to kolor czy french,kolor hybrydowy bo z żeli zrezygnowałam)
odnowa 90zł(w cenie jak wyzej,niektórym doliczm za zdobienia/ombre itp)

Teraz chce zrobic przedłużanie 10zł wiecej jak i za french doliczć.
Nigdy tez nie doliczałam za dorabianie nowych paznokci a czas chyba to zmienić

Selenna
30-11-2014, 18:54
Sandrus musisz doliczać,kochajmy się jak bracia ,a liczmy jak żydzi :P inaczej nas wykończą :/: myślę że kobietki to zrozumieją.

Dark Light
16-10-2015, 20:48
A ja biore 30 zł za tipsy- nie robię profesjonalnie, bo kursu żadnego nie mam i na dzień dzisiejszy jeszcze się uczę. Tak żebym miała na dokupywanie nowych żeczy- bo nie traktuje (jak narazie) tipsów jako sposobu na zarobek.

Nie no, proszę Cię! Nie można zaczynać od takich cen, bo potem nas zjedzą. Ja wiem, że konkurencja i tak dalej, ale sama stałam się pewniejsza i podniosłam ceny jeszcze przed kursem. Nie wydaje mi się, aby kurs miał znaczenie, bo znam dużo dziewczyn, które po wielu szkoleniach i latach praktyki robią takie fatalne pazury, że nie wyszłabym w nich na ulicę, a inne z kolei, samouki po prostu mają to coś.

Szczerze to kurs nauczył mnie paru trików i na pewno mam mniej piłowania, bo lepiej aplikuję żel, ale w efekcie wizualnym naprawdę nie widzę różnicy.

Te szpony w załączniku zrobiłam po miesiącu przygody z paznokciami i nie wyobrażam sobie, żebym miała wziąć za nie nawet 50 zł (w sensie, że za mało), co z tego, że bez kursu i w domu i miesiąc doświadczenia :) Ceńcie się, proszę Was, bo klientki zaczną Wam wchodzić na głowę. Ja teraz biorę od 50 do 80zł w domu i przy wyższych kwotach zawsze dorzucam jakiś gratisik, albo pilnik, albo naklejki wodne, czy jakiś lakierek, którego ja już nie używam (bo teraz tylko hybrydy), a klientce się spodobał, bo stoją na widoku :) Czasami też trzeba umieć okazać trochę pokory, ostatnio babka w hurtowni wcisnęła mi top do żelu zamiast hybrydy i pękł paru klientkom w lampie. Zrobiłam poprawę gratis, przeprosiłam i oczywiście bonusik, bo sama też byłam kiedyś klientką i też musiałam z takiej poprawy skorzystać.

PS Jestem tu nowa i sorry, że się tak rozpisałam na start, ale temat paznokci mnie tak kręci, że nie mogę się wciąż opanować :D Zajmuję się tym od lipca tego roku. Buziaki! :D

Caliope
29-12-2017, 14:35
A ile bierzecie za zrobienie zwykłych hybryd? Bez wzorków, stempli i innych dodatków?