PDA

Zobacz pełną wersję : Wyjatkowe dziewięć miesięcy czyli FORUMKOWY KLUB CIĄŻOWY ; )



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11] 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21

Elizabeth76
27-11-2010, 14:27
Ja to tam zaczynam się ostro starać więc pewnie jak coś to ja będe gadać za was wszystkie:D


Milenka trzymam kciuki

http://img560.imageshack.us/img560/7844/1259562681874f.jpg

barbara_kawka
27-11-2010, 15:20
to milenka trzymamy kciuki :)
no ze mną się niestety zejdzie :placz: czekam na wizyte u endokrynologa (dopiero zapisy na styczeń) i wtedy będę wiedzieć co dalej.... ;( ale coś czuje ze z pół roku poczekam żeby się chociaż zacząć starać...

dasz rade kochana ;) ani sie obejzysz a juz bedziesz z brzusiem biegac :) trzymam kciukole ;)

Emilia B.
27-11-2010, 15:58
z brzuchem to ja biegam odkąd pamiętam he he :haha: żarci taki :P
dzięki :) jestem pełna nadziei :)

samaron
01-12-2010, 17:19
Milenka, Emilka - trzymam za Was kciuki:*

Elizabeth76
01-12-2010, 19:06
no ze mną się niestety zejdzie :placz: czekam na wizyte u endokrynologa (dopiero zapisy na styczeń) i wtedy będę wiedzieć co dalej.... ;( ale coś czuje ze z pół roku poczekam żeby się chociaż zacząć starać...
Emilia za ciebie też trzymam kciuki

Emilia B.
01-12-2010, 20:03
:* Kochane jesteście :) teraz czekam na poród koleżanki lada dzień a wczoraj dowiedziałam się o zafasolkowaniu innej koleżanki :love: mam nadzieje że jak już będziemy mogli to się szybko uda ;) a narazie będę się cieszyć rolą cioci :P

DymciA
02-12-2010, 14:09
rzadko wchodze ostatnio ale cos zagadam. choć tutaj, bo pazury poszły w dal...
jestem w 14 tc. dzis mamwizyte. dobrze sie czuje. brzuszek pomalutki zaczyna widac. no i chyba tyle narazie ;p

trzymam kciukasy tez ;)
bo wiem ze jednym bardzo łatwo zajsc a inni choc sie staraja maja wielkie problemy... żeby Was one nie dotkneły!!!
buziaki!!!

Emilia B.
02-12-2010, 14:24
:* Dymcia czekamy na focie usg ;)
Buziaki dla Was ;)

milenka_olsztyn
02-12-2010, 14:31
ooo Dymcia kolejny dzieciaczek:) ale fajnie:):)

DymciA
03-12-2010, 19:34
no Milenka.. juz kiedys tu pisałam o sobie.. :)

jednak zmiana planów.nie dzis - w sobote ide ;)

---------- Dodano o godzinie 19:34 ---------- Poprzedni post był napisany Wczoraj o godzinie 15:37 ----------

bede miala drugiego synka :)

samaron
03-12-2010, 19:40
Świetnie Dymciu - gratuluję :D:D

Emilia B.
03-12-2010, 19:53
Gratuluję synka!! :ok:

NiCoLa
03-12-2010, 20:03
Dymcia gratuluję :)

rudzia1985
03-12-2010, 20:10
super Dymcia :)
Gratulacje !

barbara_kawka
03-12-2010, 22:36
hihi i kolejny facet bedzie :D gratulacje ;)

majkarodzik
03-12-2010, 22:56
Dymcia super, gratulacje:)

DymciA
04-12-2010, 11:46
dzieki ;) dobrze ze juz parke mam takze teraz to było obojetne co bedzie ;)

afterglow
04-12-2010, 21:54
super :) chlopaki górą :) gratulacje

eksnail
09-12-2010, 10:26
Dawno mnie tu nie było...
Gratuluję kolejnej dzidzi na forum:przytul:, a my rośniemy i rośniemy i doczekać się nie możemy;)
Pozdrawiam

Emilia B.
09-12-2010, 12:02
ile to już??

eksnail
12-12-2010, 18:46
Emilia jeśli to do mnie, to 31 tydzień:)
Pozdrawiam i trzymam kciuki żeby i wam się brzuszki zaokrąglały szybciutko;)

nutella
16-12-2010, 22:16
Dawno mnie tu nie było :( , a szkoda bo tyle tutaj cudownych informacji i zdjęć przepięknych dzieciaczków:) caluski dla maluszkow

Aniu , Basienko serdecznie gratuluje slicznych dzieciaczkow!
Dymcia gratuluje kolejnego synka :)
rowniez gratulacje dla przyszlych mamusiek :) , a pozostalym zycze powodzenia w staraniach!


ps. u nas dalej cisza :( , zaczynam mieć dola co do drugiego dzieciątka :( . Pierwszy synuś powstał bez problemu , a drugie dzieciatko jakos nie chce sie pojawic :( :/:

Emilia B.
16-12-2010, 22:37
nutella widać tym razem chwile to musi potrwać :) w końcu się uda ;)
a ja byłam dziś u gin no i muszę czekać na wizytę u endokrynologa ...ech... ale nastawiam się na jesień wiec łatwiej mi wytrzymać i czekać :P

Ewelina83
17-12-2010, 08:24
Ja juz po wczorajszej wizycie-mialo byc polowkowe ale ze dzidzia dopiero na 20 tydzien wyglada to bedzie jeszcze raz w styczniu:)
Jak na razie wszystko dobrze i ze wstepnych ogledzin bedzie- DZIEWCZYNKA
Ale sie ciesze!!!!Synka mam to bedzie parka moja upragniona MAJA

Emilia B.
17-12-2010, 08:39
aaa super :D wreszcie jakaś dziewuszka :) Gratuluje :* :ok:

nanami7
17-12-2010, 10:50
Ewelinko gratuluję :) :*

fajnie mieć parkę :D

afterglow
17-12-2010, 11:44
i ja sie dolaczam do gratulacji :) swietnie- jako pierwsze zaklepuje synowa dla mnie :D :D :*

nutella
17-12-2010, 12:55
Ewelinka super wiesci , mam nadzieje ,ze corcia bedzie w 100 % i twoje marzenie sie spelni!!!!

ps. Maja sliczne imie

Emilka , dzieki za pocieszenie!

pozdrawiam was dziewczynki

zyza
17-12-2010, 20:44
moje gratulacje :D :*

ja zawsze chcialam Igusię :D

asia
17-12-2010, 23:48
i ja sie dołączam :D :*

Ewelina83
20-12-2010, 19:17
Jeszcze raz dziekuje wszystkim:) Oby tylko nic sie nie zmienilo do nastepnej wizyty:)

nutella
26-12-2010, 12:13
Ewelina nie zmieni sie :) trzymamy kciuki za Maje. Kiedy masz nastepny termin u lekarza ?

Dziewczyny zycze wam zdrowych wesolych Swiat oraz szczesliwego Nowego Roku 2011.

NiCoLa
26-12-2010, 19:13
Ewelinko gratuluję :) śliczne imię

joystynka
27-12-2010, 00:26
Ja juz po wczorajszej wizycie-mialo byc polowkowe ale ze dzidzia dopiero na 20 tydzien wyglada to bedzie jeszcze raz w styczniu:)
Jak na razie wszystko dobrze i ze wstepnych ogledzin bedzie- DZIEWCZYNKA
Ale sie ciesze!!!!Synka mam to bedzie parka moja upragniona MAJA

gratulacje!!! ja mam na drugie imię Maja i czasem używam tego imienia bo mi się bardzoooo podoba,super wybór!!!:)

Ewelina83
27-12-2010, 15:45
Ewelina nie zmieni sie :) trzymamy kciuki za Maje. Kiedy masz nastepny termin u lekarza ?


Nastepny termin mam zaraz po powrocie z Polski 13 stycznia!

barbara_kawka
30-12-2010, 21:50
ja przepraszam za offtop ... pamietacie jak pisala do mnie laska smsy glupie ?? dzisiaj chyba przez przypadek przyslala do mnie smsa tego co za pierwszym razem ze nie jestem sama w ciazy i bla bla ... z tym ze takze przez przypadek podpisane to bylo nickiem ;) wiec milo kochana ze sie podpisalas ... teraz juz mozemy porozmawiac bo nie jestes anonimowa:) pozdrawiam

Ewelina83
13-01-2011, 18:50
25 tydzien ciazy:)
U mnie kolejna wizyta za mna:) Wszystko gra:) Malenstwo kopie jak szalone:) Jakos boje sie uzywac imienia Maja :) Boje sie ze zmieni plec:) Dzis tylko bylo sprawdzanie serduszka:) Nastepna wizyta za 4 tygodnie z kolejnym USG i pierwsze KTG
Na razie 5 kilo na plus oby waga teraz nie skoczyla zbyt gwlatownie mam nadzieje ze zmieszcze sie w 10:)
Jedynie krew troche slabo-za malo zelaza..
Nie polecaja mi tabletek bo podobno straszne zaparcia po nich
Powiedzcie mi w jakich sokach np jest zelazo????Bo watrobki nie cierpie fasolki tez...

nutella
13-01-2011, 19:31
Hej Ewelinko super wieści ,ze z dzidziusiem wszystko ok :brawa::brawa::brawa: :D

Dlaczego boisz się używać imienia Maja ,masz jakieś przeczucia ?
Ewelinko jak dzidziuś zmieni pleć, to jest zawsze wyjście tzn. do 3 razy sztuka :D:D

Kurcze nie rozumie dlaczego lekarka nie sprawdzała dodatkowo pleć dziecka jak sprawdzała serduszko , choćby to było dla niej ciężko - ach ci lekarze!

Na niedobór żelaza jest dobra:
- gorzka czekolada :)
- szpinak
- czerwone mieso
- natka pietruszki
- buraki
- suszone morele

A jak tam skora na brzuchu polepszyła Ci się przez ciążę ?
5 kg - super wynik jak na polówkę.

Ewelinko czekamy na foto brzuszka :)

pozdrawiam

DymciA
13-01-2011, 20:44
ja mam 20 tc ;) dalej facet i 4kg na + :P

Emilia B.
13-01-2011, 20:51
super wieści dziewczyny :ok: Buziaczki dla maleństw :*

nutella
13-01-2011, 20:56
Dymcia wow 4 kg na plusie super ino tak dalej :)
Dymcia a co byś chciała chłopczyka czy dziewczynkę ?
pozdrawiam i sle całusy

ps. jak ten czas leci , dopiero byłyście na starcie ,a już polowe macie za sobą :)

Ewelina83
14-01-2011, 10:05
U mnie skora na brzuchu teraz bardziej napieta wiec nie widac tego co kiedys bylo zwiotczale-troche starych minimalnych rozstepow ale az sie boje co bedzie po....Pewnie znow sie po naciaga i bedzie wisiec:(

Musze zrobic sonie jakies korzystne foto to wstawie:)

barbara_kawka
14-01-2011, 10:20
ewelinko ja tez mialam problem z zelazem i bralam tardyfenol ... zadnych zaparc nie mialam ... a co do zelaza ... salata , jagody ( ja uchowalam mrozone z sezonu :slina: ) hm... soki z czarnej pozeczki ... a jaka masz hemoglobine ?? ja mialam w sumie niewiele ponizej normy bo norma od 12 a ja mialam raz 10 raz 11 . po porodzie spadla mi do 8 chyba ... ale bralam hemofer czy cos tedy a dziewczyna ktora ze mna lezala miala tak niska ze transfuzje jej robili :/ teraz musze isc zrobic sobie morfologie bo jeszcze od czasu porodu nie robilam i nie wiem czy wszystko ok .
pokazujcie maluszki wasze brzuszkowe ;) ja za jakis rok do dwoch lat planuje powrot aktywny do tego watku :D

DymciA
14-01-2011, 13:17
nutella, faceta bede miec :)

bylo mi obojętne bo parke juz mam :)

a te 4kg to przytylam przez 6 tyg. :] na poczatku schudlam 1kg ;]

ja mialam podawana krew po porodzie synka. nawet wstac z lozka nie moglam o wlasnych silach bo odlatywalam. ale po podaniu wreszcie wrocilam do zywych :)

Ewelina83
15-01-2011, 09:21
W sumie ja mam poziom Hb 11.9 wiec nie jest malo jak na to patrze...w pierwszej ciazy najnizszy mialam 11.2 i nic mi nie mowili a teraz nie wiem czemu..
Na samym poczatku mialam13.4, pozniej 12, nastepnie 12.6 no i teraz ponizej i zrobili alarm...

DymciA Gratuluje chlopaczka-i zazdroszcze parki -mam nadzieje, ze i u mnie bedzie parka

nutella
15-01-2011, 18:49
Dymcia super ,ze masz już parkę :) . Mnie również by było obojętnie w takiej sytuacji :)
Wybraliście już imię dla synusia ? Kochana jaka masz różnicę wieku miedzy dzieciaczkami ?
No i wstawiaj nam tutaj szybciutko zdjęcie brzuszka :)

Ewelinko będzie będzie parka zobaczysz , a jak nie to do 3 razy sztuka :) hihi
czekamy na fotke :)

DymciA
15-01-2011, 18:59
jak sie dzidzia urodzi to marcel bedzie mial 3 lata i 3 mies, mili 2 latka :] brzuchol jest juz wielki i az strach jak to dopiero 5 miesiac;/

imie jeszcze niepewne ;)

zyza
15-01-2011, 21:15
Dymcia uwazaj |:D
jak ja mialam duzy brzuchol to mowili ze blizniaki a urodzil sie adek prawie 5 kg :D
hahahahahahaha :D

Ewelinko trzymam kciuki by jednak plec sie nie zmienila :D

ja w zabobony nie wierzę: robilam sobie zdjecia w ciazy, nosilam koraliki na szyji, teraz malenstwu niedawno wlosy obcinalam...
i co? rosnie jak na drozdzach :D zreszta w brzuchu tez rósl :D

a jak kopal... i co zostalo mu do teraz bo jest bardzo zywiolowy... :D
takze to moze byc wrozba :D

nutella
17-01-2011, 10:34
Dymcia masz super różnicę wieku ino pozazdrościć :) . Z pewnością dzieci będą mieć super kontakt ze sobą.

Ewelinka, a jak by był chłopiec to jakie imię Ci się podoba ?

DymciA
17-01-2011, 10:36
nutella + dzieki :)

ZYZA -- taaa.. tylko ze moja to juz 3cia ciaza takze wszystko szybciej sie rozciaga ;] mam nadzieje ze az taki duzy dzidzius nie bedzie ;)

zyza
17-01-2011, 20:33
Dymcia nie strasz bo sie drugi raz do tematu nie dopisze :P
niop roznica wieku super :D

DymciA
18-01-2011, 10:43
taka niestety prawda :]

dzikakura
27-01-2011, 21:05
No dobra, to tera ja... oficjalnie,
40 letnia kura w 13 tygodniu

samaron
27-01-2011, 21:07
Kuro !! oficjalnie gratuluję :kwiatek::kwiatek::kwiatek:

dudejla
27-01-2011, 21:23
Kurko :skacze: Gratulacje:ok:

rudzia1985
27-01-2011, 21:27
wow Kura, super ! ciesze sie razem z Toba :*
Gratulacje malej Kurki lub Koguta :P :)

tusia
27-01-2011, 21:28
kuro gratulacje:* rosnij zdrowo:kwiatek::*

rudzielec
27-01-2011, 21:36
dzikakura, gratuluję;) oby tylko zdrowe i czekamy;)

trendy77
27-01-2011, 21:58
kurko gratulacje:przytul:

ja to z klubu starajacych sie i niemogacych zajsc
;(

Emilia B.
27-01-2011, 22:03
Kurcia moje gratulacje :* piękne dziecię :) całuski ode mnie :*

trendy w końcu się uda, głowa do góry ;) :przytul:

dzikakura
27-01-2011, 23:13
wszystkim oficjalnie i pieknie dziekuje
Trendy.. ja mialam 0,5% mozliwosci zajscia w ciaze i 2,5% utrzymania tej ciazy mam, nazywaj mnie.. "cud terapeutyczny";]

Emilia B.
27-01-2011, 23:27
bo ty kurcia hard core jesteś ;) Trzymamy tu za Was kciuki :*

dzikakura
28-01-2011, 08:56
Hyy Emilka, bzykaj sie bez zabezpieczenia, po seksie polez i daj sobie wymasowac stopki to tyz bedziesz hard core i zajdziesz... mowie Ci:nie_powiem::nie_powiem::piatka:

Elizabeth76
28-01-2011, 09:02
jesssooo kura :woot: gratuluje :skacze::skacze::kwiatek::kwiatek::kwiatek: kura no to teraz dbaj o to jajko i siebie :*:D

milenka_olsztyn
28-01-2011, 09:28
i moje gratulacje:)

farbstift
28-01-2011, 10:32
gratuluję Kurko:kwiatek:

xsunnyolciax
28-01-2011, 10:54
Kurko :przytul: dbaj teraz o siebie :yess:

trendy77
28-01-2011, 11:14
kurka a to pierwsze dzidzi:)?

NiCoLa
28-01-2011, 14:38
Kurko gratuluję :kwiatek: teraz dbaj o siebie i jajeczko :)

natalia268
28-01-2011, 15:42
oo jaka super wiadomość :)

Zdrówka dla obojga :*

rudzia1985
28-01-2011, 16:09
Trendy moja sasiadka tez zajsc nie mogla, starala sie bardzo dlugo, az w koncu zaszala :)
mowila, ze po kazdym seksie leciala do lazienki:P
a tym razem powiedziala, ze dala pod tylek poduszke i podnosla nogi do gory lacznie z tylkiem ( jak na gimnastyce ) i tak byla jakies 20 min :)
nie sprawdzalam czy dziala :D

Emilia B.
28-01-2011, 16:17
na pewno nie zaszkodzi :D
ale z doświadczenia wiem, że jak ma być to będzie... trzeba poprostu cierpliwie czekać albo wogóle o tym nie myśleć ;) choć wiem że łatwo nie jest :)
i się nie ma co stresować, do roku to normalne ze można nie zajść. Ale polecam zrobić wszystkie badania - cytomegalie, toksoplazmozę, grupe krwi swoją i partnera (żeby wykluczyć konflikt), hormony (w tym tarczyca), cytologia i badanie piersi :)

Trzymam kciuki za staraczki :ok:
No i co u naszych ciężaróweczek?? Chwalić się :D

barbara_kawka
28-01-2011, 19:18
No dobra, to tera ja... oficjalnie,
40 letnia kura w 13 tygodniu


osz ty kuroooooooooo !!!!!!!!!!!! gratulejszyn !!!!!!!!!! kura bedzie miala jajko :D:D:D:D:D:D jak fajnie :D kura nawet nie wiesz jak sie ciesze :D

Nnisiaa
28-01-2011, 19:32
Kurko i ja oficjalnie gratuluje....super...spokojnej ciazy dbajcie o siebie teraz:):)

asiekfr
28-01-2011, 20:19
kurka bedzie miala kurczatko...:yess: bosko!!gratulacje z calego serdusia!

asia
28-01-2011, 21:01
ah no to i ja oficjalnie gratulacje kurko :D:D:D:D

czarnyaniol121
29-01-2011, 02:01
kura gratulejszyn :*

dzikakura
30-01-2011, 11:00
Dziekuję laski moje złote, bede wysiadywac:)
Baska.. kurde.. jakby co, to ciuchy odsprzedajesz:skacze:

Trendy, nie, to nie pierwsze, ja mam syna.. ma 19 lat, wlasnie sie na studia wybiera:D

BasiaPazderska
30-01-2011, 11:44
Kureczko gratuluje jajeczka :*:skacze: Rośnijcie zdrowo :D

rudzia1985
30-01-2011, 12:30
Kura pochwal sie synem bo nie widzialam :P

Elizabeth76
30-01-2011, 12:41
Kura pochwal sie synem bo nie widzialam :P

rudzia kura wstawiała foto chyba w temacie nasze dzieci czy cus ;)

zyza
30-01-2011, 18:10
ahahahahaha dobrze zrozumialam na gg :D
kura gratulejszyn :*

jakbys cos potrzebowala tez mam sporo nieuzywanych ciuszkow bo moj szkrabąk urodzil sie o 10cm wiekszy od wiekszosci dzieci :P

nanami7
30-01-2011, 21:34
Kura moje gratulacje ;)
fajna różnica :D

mały offtop -> pomiędzy mną, a moją siostrzyczką jest 21 lat różnicy :D heheh

DymciA
01-02-2011, 14:24
ja tez gratuluje ;]

schudlam znow 0,5 kg :P

takze jak dotad przytyłam od poczatku ciązy 2,5 kg ;] pilnuję się ;)

(23tc)

trendy77
01-02-2011, 17:14
no to kurko zadziobałas ;)jescze raz gratki:kwiatek:

afterglow
06-02-2011, 00:31
kurko, ze mnie to ominelo!
trzymam kciuki!! :*

dzikakura
09-02-2011, 23:08
dzieki dziewczyny jeszcze raz, na razie małe siedzi i sie nigdzie nie wybiera:skacze:

nutella
19-02-2011, 22:54
kurko super wiadomosc :) serdecznie gratuluje!

asiad1990
23-02-2011, 16:38
Kurko gratuluję!!!!



Zazdroszczę wam dziewczyny tych wyjątkowych dziewięciu miesięcy.

dzikakura
24-02-2011, 18:54
dzieki laski, teraz mnie czeka za tydzien amniopunkcja, ale chyba sie nie zdecyduje.. pierniczę.

mariolak83
24-02-2011, 21:07
Kurko gratuluję Ci serdecznie kochana:kwiatek:
Ja też się pochwalę bo jeszcze Wam nie mówiłam... Jestem w 20 tygodniu ciąży:) po ślubie od razu udało nam się. Maleństwo nasze już tak figluje w brzuszku, wywija koziołki, kopniaczki, pręży się:) to najwspanialszy czas w moim życiu:)

rudzia1985
24-02-2011, 21:53
Mariolak gratulacje :)
teraz musisz dbac o siebie i maluszka :)

natalia268
24-02-2011, 21:57
to wspaniała wiadomośc. Gratulacje :* zdrówka duzo dla Ciebie i maluszka :*

mariolak83
24-02-2011, 22:01
dziękuję:) dbamy o siebie:) od 7 lutego 4 kg przytyliśmy.... a w ciąży w sumie 6:) ale ja byłam bardzo szcuplutka przed ciążą....

Emilia B.
24-02-2011, 23:13
Mariolka moje gratulacje!! świetna wiadomość (się niedobra nie chwaliła no :D ) :kwiatek:

dzikakura
25-02-2011, 03:09
gratulacje mariolka, suuuuper:ok:

mariolak83
25-02-2011, 08:00
dziękuję dziewczyny bardzo trzymajcie za nas kciuki:):kwiatek:

trendy77
25-02-2011, 08:39
mariolka gratulacje rosnijcie zdrowo:przytul:
ja dalej walcze.......;(

Emilia B.
25-02-2011, 08:43
trendy :przytul: będzie dobrze :* do roku może się nie udawać :)
a miałaś robione podstawowe badania?? zrób koniecznie tarczycę (przez nią ma się bezowulacyjne cykle a jeśli nawet się uda to są nikłe szanse na utrzymanie) - oczywiście w przypadku nieleczenia.

mariolak83
25-02-2011, 08:52
dziewczyny ja początkiem tamtego roku miałam strasznie rozregulowaną gospodarkę hormonalną. robiłam badania w szpitalu unormowało się wszystko i po ślubie w pierwszych staraniach zaszłam w ciążę a w szpitalu w kwietniu nawet słyszałam ze mogę nie mieć dzieci...
zróbcie sobie badania na hormony. Przysadka jest winna wszystkiemu bo wpływa na jajniki i na tarczyce. więc warto zbadać przysadkę

Ewelina83
25-02-2011, 16:59
mariolak83 (http://forum.wzorki.info/members/2818-mariolak83.html), dzikakura (http://forum.wzorki.info/members/2218-dzikakura.html) gratulacje Kobietki!Wspaniala wiadomosc!

A u mnie powoli leci ku koncowi jeszcze tylko 10 tygodni:)

Dwa tygodnie temu wyladowalam w szpitalu z powodu zoladka, mialam takie bole ze nie moglam wytrzymac:( Na szczescie z dzidzia oki wszystko, gin potwierdzila na 100% dziewczynke wiec bedzie moja upragniona Majunia:)

Mala szaleje jak wsciekla w porownaniu z pierwsza ciaza to normalnie szok rozpycha sie na wszystkie strony:)
Wyprawka juz prawie skonczona w sumie duzo rzeczy mialam po Kacperkowi dokupilam pare rozowych na ta dziewczynke:)
Jeszcze tylko jakies smoczki na butelke pampersy i bedzie wszystko tylko czekac:)

Emilia B.
25-02-2011, 17:02
Ewelinko to już bliżej jak dalej :)
Moja koleżanka właśnie wczoraj urodziła Maję he he :D

samaron
25-02-2011, 17:59
O mariolka gratuluję - Ty cichociemna siedziała jak mysz pod miotła, hee
rośnij zdrowo, ja też byłam przed ciążą patyczakiem a przytyłam ponad 20kg ;)
Ewelinka no to teraz wypada nam już czekać tylko na pierwsze zdjęcia świeżo narodzonej Majci.

trendy77
25-02-2011, 18:09
u mnie badania sa ksiazkowe,tylko jest problem z pekaniem pecherzyków,w tym miesiacu pierwszy raz dostałam zastrzyk''ovitrelle''na pekanie ale nie dał rady;(@ lada dzien przjedzie:/:
ewelinka-przeslij no jakies fluidki ciążowe ;)

Emilia B.
25-02-2011, 18:39
w końcu się uda zobaczysz :przytul:

dzikakura
26-02-2011, 07:52
Trendy predzej czy pozniej zajdziesz w ciazę, zobaczysz.

Moja siostra brała tabletki antykoncepcyjne. sławną juz dzisiaj Dianę 35. Po odstawieniu zaczeła łysiec jak facet, zaczely jej rosnac wlosy na piersiach, poziom meskich hormonow przekraczał normę(nie pamietam juz ile, ale wielokrotnie, do tego doszly problemy z tarczyca wlasnie) ogolnie no, koszmar. po 5 latach staran zasżła w ciazę, teraz ma dwojkę pieknych chlopaków. Jedno urodziła majac 37, a drugie 39 lat...:ok:, podejrzewam, ze u Ciebie to nie ten problem, ale kurcze.. nie zalamuj sie i.. jak mowi moja siostra.. czasami trzeba odpuscic(ona to sie w ogole zachowywała jak wariatka, jak jej wrociła owulacja, to w trakcie dni plodnych goniła swojego meza z wywieszonym ozorem):skacze:, potem odpusciła... i zaszła. Stres tez lubi blokowac pewne nasze naturalne predyspozycje.

barbara_kawka
26-02-2011, 08:24
to jest racja ze stres dziala na nasza glowke ... moja kuzynka 3 lata sie starala i dopiero jak odpuscila i wyjechali na wakacje to sie udalo . ale ogolnie co to kurcze jest ze teraz tyle ludzi ma problemy masakra ... kolezanka sie niedawno dowiedziala ze jej maz ma wiekszosc plemnikow martwych i jedyne co daje im nadzieje to inseminacja albo in vitro :( masakra ... a znowu od mojej przyjaciolki znajomi tez mieli tylko taka szanse jak w/w kolezanka i wyobrazcie sobie ze inseminacja nie wyszla ... no i odpuscili bo in vitro drogie itp itd ... no i po dwoch latach zaszla laska w ciaze normalnie bez zadnych inseminacji i in vitro :) takze laskiiii trzeba miec nadzieje bo sie udaje ;)

trendy77
26-02-2011, 08:46
wiem ze w duzej mierze za zajscie w ciaze odpowiedzialna jest psychika,tylko przydałby sie taki guziczek ktory mozna by było wcisnąc i choc na miesiac wyłaczyc myslenie:placz:

Ewelina83
26-02-2011, 09:51
Fluidki ciazowe ######++#+##+$$$##### :)

Fakt z tym staraniem to zawsze tak jest mowi sie nie myslec ale i tak sie mysli w koncu to i tak wszystko w glowie siedzi...
Ja na szczescie nie mialam problemow z zajsciem w ciaze. Z pierwszym dzieckiem zaszlam w drugim miesiacu po odstawieniu tabletek, ktore bralam ponad 5 lat:)Ciaza przebiegala rewelacyjnie i Kacperek urodzil sie zdrowiutki 3850 mial
Druga ciaza takze w drugim miesiacu po rozpoczeciu konkretnych staran, bo wczesniej sie nie zabezpieczalismy ale tez konkretnie nie dzialalismy! Powiem szczerze mi pomogl kalendarzyk malzenski pbserwowalam sie teraz pol roku, gdyby nie on to pewnie jeszcze dlugo bysmy dzialali bo cykl prze te ostatnie dwa miesiace rozregulowal mi sie strasznie.
Najpieerw mialam ksiazkowo co 28 dni a ostatnie miesiace starn co 50 dni, wiec gdyby nie kalendarz i temperatura to nawet nie wiedzialabym kiedy mam sie spodziewac owulacji a dzieki niemu wstrzelilismy sie:)

Kobietki glowa do gory i pupa do gory i bedzie dobrze!Trzymam za was mocno kciuki i jestem pewna ze juz nie bawem oglosicie szczesliwe nowinki:)

Agusia12324
01-03-2011, 23:53
hej dziewczyny:D
Jestem nowa:P
Wychodzi na to ze jestem w ciąży:D
troche sie martwie bo juz raz poronilam:/

rudzia1985
02-03-2011, 07:36
Gratulacje :)
Teraz to musisz dbac podwojnie o siebie, zwazywaszy na to ze juz raz poronilas.
Nie martw sie, na pewno bedzie wszystko dobrze :przytul:

Emilia B.
02-03-2011, 08:44
Agusia moje gratulacje :* i nie martw sie , musi być dobrze :kwiatek:

Agusia12324
02-03-2011, 11:25
Tak ,wiem.:D
Tylko się martwię gdyż od samego początku (7 tydzień) biorę leki na podtrzymanie ciąży:/. wyniki mam dobre tylko miewam bóle brzucha:/ już teraz mniej niż na początku. Lekarz mówi że to na wszelki wypadek.

trendy77
02-03-2011, 11:57
agusia gratulacje:przytul:rosnijcie zdrowo

Agusia12324
02-03-2011, 12:04
Dziekuje:)

dzikakura
02-03-2011, 20:32
agusia-gratulejszyn normalnie:*.... drugi rzut ciezarówek?:skacze::skacze:

dzisiaj bylo pieknie w aptece.. cos mi sie rozwija jakies przeziebionko (zadzwonila do ogolnego lekarza, a on mi powiedzial, niech pani na poczatek wezmie syrop zwykly, rutinosorbin i sprobuje przetrwac)i chcialam ten zwykly syrop, ale wszystkie maja na naklejkach, ze nie zalecane dla kobiet w ciazy, albo"nie zalecane dla kobiet w ciazy, badan w tym kierunku nie przeprowadzono", biedna kobita w aptece po 20 stej sprawdzonej butelce sie wkurzyla i powiedziala.. to bedzie dobre, to zazywaja niemowlaki.. i sobie popijam syrop dla niemowląt.. normalnie... nadgorliwosc producentów syropów gorsza od faszyzmu.. nie przeprowadzono badan.. ale nie dla kobiet w ciazy... czy komus moze zaszkodzic syrop prawoślazowy?;], czuje, ze coraz bardziej dajemy sie zwariowac....

natalia268
02-03-2011, 21:31
heh przeczytałam wczystko, kończąc na poście Kurki, wchodze na wp.pl i :
Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu

uh.. no ja wszystko rozumiem.. trzeba na siebie uwazac i to bardzo, ale czasem czytajac rózne artykuły mozna zwariowac.. sianie paniki.. Bardziej mozna sie zdolowac tym co sie czyta a nie to co nas otacza np. w przyrodzie.. Co Wy myślicie?

Agusia12324
02-03-2011, 22:09
Wiadomo że kobieta w ciąży powinna na siebie uważać ale to chyba lekka przesada. Przynajmniej jak dla mnie. Nie za bardzo przejmuje sie tym co czytam. Jeśli chodzi o sprawy ciaży. Jesli mam jakies pytania wole poczekać do wizyty i spytać lekarza. Nie zawsze to co sie czyta jest prawda. Przynajmniej takie jest moje zdanie.

trendy77
03-03-2011, 08:10
mojej ciezarnej sasiadce lekarz pozwolił leczyc sie tylko homeopatami miesiac je jadła i nic,kupiła syrop dla dzieci przeszło jej po dwóch dniach^_^

zobaczcie jakich pomysłowych rodziców ma ta malenka dziewczynka:skacze::skacze::skacze:

Zobacz: Mała dziewczynka w bajkowym świecie - Wykop.pl (http://www.wykop.pl/ramka/622667/mala-dziewczynka-w-bajkowym-swiecie/)

mariolak83
03-03-2011, 08:17
Tak ,wiem.:D
Tylko się martwię gdyż od samego początku (7 tydzień) biorę leki na podtrzymanie ciąży:/. wyniki mam dobre tylko miewam bóle brzucha:/ już teraz mniej niż na początku. Lekarz mówi że to na wszelki wypadek.

Nie martw się kochana ja od 6 tygodnia do 11 jadłam Duphaston na podtrzymanie... byłam spokojniejsza o ciążę wtedy... Na pewno nie zaszkodzi a tak jak lekarz mówi niech będzie na wszelki wypadek. Ja ostatnio też mam schizy jak czytam te głupie niektóre fora. lepiej spytać lekarza zadzwonić, lub na wizycie a nie czytać i mnożyć w głowie wariactwa a później wymyślać że pewnie i ja też tak mam. Tylko niepotrzebnie człowiek się stresuje. Ja dziś wybieram się do dentysty na kontrole ciekawe jak miewają się moje ząbki w ciąży:huh:

---------- Dodano o godzinie 08:17 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 08:15 ----------

aha a co do bóli brzucha to ja też miałam i mama nadal... na początku się bałam bo były takie jak przy okresie, a teraz bardziej czUję w pachwinach takie ciągnięcie ale to normalne bo wszystko w nas rośnie a maleństwo musi mieć miejsce na swoje figle:)

zyza
03-03-2011, 08:32
Kurka na to wychodzi ze lubimy sie rozmnazac zimą :D

jakos tak zawsze po zimie wyskakuje wieksza ilosc ciezarowek hahahahahaha :D

barbara_kawka
03-03-2011, 09:36
Tak ,wiem.:D
Tylko się martwię gdyż od samego początku (7 tydzień) biorę leki na podtrzymanie ciąży:/. wyniki mam dobre tylko miewam bóle brzucha:/ już teraz mniej niż na początku. Lekarz mówi że to na wszelki wypadek.


kochana ja miałam pierwszą ciąże i pierwsze dziecko i leki na podtrzymanie dostałam od razu w 4 tygodniu jak pęcherzyk miał 4 mm :) także głowa do góry i nie myśleć negatywnie !!

Agusia12324
03-03-2011, 11:01
narazie nie mysle negatywnie:)
w pon mam kolejną wizyte i kolejne usg wiec dowiem sie więcej:)
Ale jestem spokojniejsza bo bole mam juz tylko wieczorem:) i to słabe:).
Cały czas leże w łóżku wstaje gdy musze (lekarz kazał mi lezeć).
Czuje sie już spokojniejsza.:)
Mysle że bedzie ok:P

samaron
03-03-2011, 11:49
nadgorliwosc producentów syropów gorsza od faszyzmu.. nie przeprowadzono badan.. ale nie dla kobiet w ciazy... czy komus moze zaszkodzic syrop prawoślazowy?;], czuje, ze coraz bardziej dajemy sie zwariowac....

A no właśnie kiedyś takich przepisów nie było i babki w ciąży łykały tymianki, prawoślaz czy podbiał, a potem przyszła unia europejska i teraz każdy produkt leczniczy zarejestrowany musi posiadać udokumentowane działanie kierunkowe (badania kliniczne lub tzw tradycyjność - ponad 30-letnia obecność na rynku), a ponieważ nikt nie zaryzykuje badań syropu na kobietach w ciąży (kuuuupę kasy to kosztuje) to UR wymyślił formułkę : nie stosować, na wszelki.
Trzeba sobie zrobić syropek z cebuli :]
Natomiast jeśli chodzi o homeopatię to wyniki działania pożądanego mają zbieżne z porównawczą grupą zażywającą placebo. I tak naprawdę nie wiadomo do końca czy to faktycznie działa.

dzikakura
03-03-2011, 17:52
o, no własnie.. swiete slowa, nie dajmy sei zwariowac. Wlasnie wracam od lekarzy.. zabronili mi cokolwiek brac i chcieli polozyc do.. szpitala, w ktorym i tak nie bedzie mozna mi nic brac.... a spier... ode mnie wszyscy.

Ale z drugiej strony patrza na mnie jak na raroga i czarnego luda, bo dzis zadzwonilam i odmowilam grzecznie amniopunkcji:skacze:, wiec wkluwac sie igla do brzucha przyszlej matki mozna(nawet jak ma zarabiste badania prenatalne te wczesne nieinwazyjne), gdzie ryzyko poronien jest do 3%, a syropku nie mozna i trzeba sie klasc do szpitala.. luuuuudzie.... przysiegam, pojde do babki znachorki!:D

DymciA
07-03-2011, 15:10
do szpitala Cie chcieli wziasc z powodu przeziębienia???

ja ostatnio zlapałam zapalenie gardla i krtani i antybiotyk dostalam! nieleczona choroba( powazniejsza i ciagnąca sie) jest gorsza od nieleczonej..

na gardlo tantum verde, syrop stodal, prawoślazowy.
wit C + wapno do picia

i ja łykam jeszcze apap od czasu do czasu - jak mnie zmusi

zaczął sie mi 28 tc

Agusia a bole brzuszka w początkowej ciązy to norma ;) łykaj tabletki, odpoczywaj i nie denerwuj sie :) wsio bedzie ok :D

mariolak83
14-03-2011, 10:41
dziś zaczął mi się 23 tydzien ciąży.

8 marca byliśmy na usg genetycznym i mój mały w 22 tyg i 1 dniu ważył 470 g a mierzył ok 25 cm. Mam pełno zdjęć.
Aha no i dowiedzieliśmy się że będziemy mieć synusia:)

MURKA
14-03-2011, 10:54
gratulejszyn!!!!!!! :kwiatek:
a tak ogólnie to jak się czujesz??

Emilia B.
14-03-2011, 10:56
Mariolka gratulacje :kwiatek: no to kolejny mężczyzna forumkowy hehe :ok:
Podpinam się pod pytanie Murki :)

mariolak83
14-03-2011, 10:58
a dziękuję:) czuję się dobrze tylko bardzo ciężko bo ja drobna jestem i moja waga to zazwyczaj było 43 kg a teraz 55:) w ciągu ostatniego miesiąca przytyłam 5 kg. Pani doktor nie mogła uwierzyć:) odczuwam kręgosłup zazwyczaj jak długo chodzę w ciągu dnia... a tak to dobrze się czuję i podobno dobrze wyglądam:):D

Emilia B.
14-03-2011, 11:02
55 kilo :torba: marzenie :D
to sie tam oszczędzaj kochana i dbaj o siebie ;)

mariolak83
14-03-2011, 11:11
55 kilo :torba: marzenie :D
to sie tam oszczędzaj kochana i dbaj o siebie ;)
oczywiście dbam dbam:):*

Anna Gorońska
14-03-2011, 11:48
hej dziewczyny tez jestem od niedawna na forum
Jestem w 30tyg ciąży. Na początku wszystko było super zero wymiotów i mdłości... niestety teraz muszę leżeć bo jestem na podtrzymaniu bo zagrożenie przedwczesnym porodem.
Ale wierze , ze wszystko bedzie super....
Jedynie co to plecki mnie bolą od leżenia...

mariolak83
14-03-2011, 12:00
hej dziewczyny tez jestem od niedawna na forum
Jestem w 30tyg ciąży. Na początku wszystko było super zero wymiotów i mdłości... niestety teraz muszę leżeć bo jestem na podtrzymaniu bo zagrożenie przedwczesnym porodem.
Ale wierze , ze wszystko bedzie super....
Jedynie co to plecki mnie bolą od leżenia...

pewnie że wszystko będzie super!!! to już 30 tydzień maluszek już jest duży i silny:)

Emilia B.
14-03-2011, 12:07
Aniu pewnie ze będzie dobrze :przytul: my tu wszystkie trzymamy kciuki :kwiatek:

Anna Gorońska
14-03-2011, 12:14
dziękuje dziewczyny.. na razie dzieciątko ma 1300kg wiec jeszcze trochę masy by musiała nabrać...
będzie dziewczynka Iga :)

mariolak83
14-03-2011, 12:16
już jest duża Twoja Iga:) mój Krzyś waży pół kilo dopiero:)

DymciA
15-03-2011, 17:52
niestety teraz coraz więcej dziewczyn jest na podtrzymaniu .. ja tez bylam przy pierwszym pod koniec.
taki ten świat teraz ;/ która kobieta dawniej, dawniej brała leki na podtrzymanie..? inny klimat, inny świat, inne jedzenie itp....

dzikakura
16-03-2011, 08:31
ale macie juz duze dzieciaczki:skacze:
Trzymam kciuki i za małego faceta i za dziewuszkę :ok:
dymcia.. no.. do szpitala, masakra i asekuracja na jednym koniu jezdzą. Masz rację coraz więcej ciąż na podtrzymaniu. Ech gdzie te czasy, kiedy kobita w pole szła robić i pracowała az-jak to kiedyś mówiono-ją zmogło:)

Agusia12324
16-03-2011, 09:52
Już 1 pobyt w szpitalu mam za soba.:/
Zaczełam plamić ogólnie zdarzylo mi sie to 3 razy ostatnio.:/
Ale samo przechodzi. Lekarz dał mi kolejne 3 tygodnie zwolnienia i kazał lezeć.
Jest to 8 tydzień i ciaża jest prawidlowa wiec jestem dobrej myśli:)
I te poranne mdłości:D

Ewelina83
16-03-2011, 11:02
U mnie juz 33 tydzien ciazy:) 7 kg na plusie i Maja 2 tygodnie temu miala 1200:)
Kopie jak szalona ze nawet spac w nocy nie daje!Powoli zaczynam prac wszystkie ciuszki i przygotowywac sie do wielkiego dnia:)

zyza
16-03-2011, 11:09
Ania gratuluje ipiekne imie dla córki :D hahahahaha moja miala miec tak na imie wyszedl Adrian :D


Kurka co do amniopunkcji to mi durny lekarz tez to zaproponowal... czaicie? mam 25 lat to byla moja pierwsza ciaza a on naraza mnie na takie ryzyko zeby kase zgarnąć... rece opadaja...

DymciA
16-03-2011, 13:11
ja tez w nocy nie moge spać.. brrr.. dzis w nocy juz taka padnięta byłam ( i choroba znów mnie dopadła) ze przebudziłam sie TYLKO RAZ w nocy! cud! ja juz marze o końcu.. a jeszcze trochu mi zostało...

Anna Gorońska
16-03-2011, 13:42
ja jestem 31tydz. Moje malenstwo tez fika w brzuszku chociaz mam takie dni , ze jest spokojniejsza...
Ewelinko to prawie w podobnym czasie jestesmy w ciazy :)
Agusia12324 a dostajesz jakies leki na podtrzymanie?

samaron
16-03-2011, 14:18
O gratuluję kolejnej ciężarówce, wy dziewczyny macie już bliżej niż dalej,
Agusia trzymam kciuki, początek jest gorszy, potem będzie z górki, zobaczysz:D

DymciA
16-03-2011, 14:20
anna goronska - to ja mam 29 tc ;)

Anna Gorońska
16-03-2011, 14:35
dymcia to tez bliziutko....a chlopiec czy dziewczynka bedzie?

DymciA
16-03-2011, 14:55
chłopak.
moja córa będzie miala dwóch braci także znając zycie charakterek będzie miała... ^^

Agusia12324
18-03-2011, 03:35
dostaje tylko Luteine. I narazie nic wiecej.
Co tydzień wizyta u lekarza.

Anna Gorońska
18-03-2011, 08:42
Agusia tez to dostawałam, właściwie to cały czas biorę.. jest bardzo dobra .. jeśli to czasem będzie zawodzić to na pewno dla wzmocnienia przepisze duphaston...
spoko ja tez bardzo często miałam plamienia a najczęściej w tym czasie kiedy powinnam mieć okres...

DymciA
18-03-2011, 09:34
nie zazdroszcze tych "problemów" w ciąży :(

Agusia12324
18-03-2011, 11:47
Narazie plamienia sie uspokoiły wiec jestem spokojniejsza:)
Mam dużo odpoczywać i co tydz chodzić na wizyte:)
Wiec narazie jest ok:)

Anna Gorońska
18-03-2011, 13:46
To prawda wszystko jest super dopóki nie zaczną się problemy.. narazie z moimi wyszłam na prosto i mogę ponownie cieszyć się i nie zamartwiac..ale musze przyznac , ze jest to cos wyjątkowego prawdziwy dar...
z takim ogromnym sercem czeka sie na te dzieciątko...

DymciA
18-03-2011, 23:48
ja tak szczerze to mam dosc haha czekam końca :] 3 raz prawie pod rząd to już wcale nie jest tak wyjątkowo :] :P

Sweet-ka
19-03-2011, 08:33
Ja mam dwójke wspaniałych pociech i za każdym razem dla mnie było to cos wspaiałego. Mialam tez male komplikacje a raczej podejrzenia bo tez przy pierwszym plamilam, dali mnie do szpitala i zrobili kaleke gdzie moglam normalnie isc dodomku i chodzic na spacerki w piekna pogode. Jednak mam Amelcie bo z czasem czlowiek zapomina o tym wszystkim, o tym bólu porodowym jak przytula dzieciatko, jak widzi jego usmiech, pierwsze kroki i slowa. Dla mnie mimo przejsc czas ciazy byl wyjatkowy i wyczekiwalam kazdego usg :)

Kochane widze że Was przybyło troszke :) Wszystkim mamusia życze aby przezywaly ten czas ciazy tak wyjatkowo jakim on jest :) I wszystko bedzie dobrze u kazdej z Was :* Trzymam kciuki :*

DymciA
19-03-2011, 11:40
mnie męczy ciąża. ;) początki ok ale potem to coraz cieżej - jeszcze przy 3 i 2 latku....
na szczęście to okres przejściowy do bycia mamą po raz kolejny ;) :)

Ewelina83
31-03-2011, 09:00
Anna Gorońska (http://forum.wzorki.info/members/11896-anna-goronska.html) a na kiedy masz termin??Faktycznie podobne tygodnie ciazy mamy:) ja na 10 maja

Choc dzis w nocy dziwnie sie czulam bolal mnie brzuch jak na @... do tej pory pobolewa mam nadzieje ze to jeszcze nie to...jeszcze tak ze 3 tygodnie niech poczeka:)

Anna Gorońska
01-04-2011, 08:03
Ewelinko ja mam prawidłowo na 19maja ale jestem juz przygotowana do wcześniejszego porodu i może to nastąpić pod koniec kwietnia.Ze wzgledu zdrowotnych będę miała cesarkę i musi być zaplanowana bo nie mogą dopuścić aby chwyciło mnie jak do normalnego porodu..
A tobie przeszły te boleści?
idę do lekarza 7 kwietnia ciekawe czy powie mi już jakiś termin...

nutella
02-04-2011, 15:07
Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było,ale z przyczyn zdrowotnych tzn. chciałam się z wami pochwalić z najszczęśliwszą wiadomością dla mnie /nas :D:D będę drugi raz mamusia:) . Obecnie jestem w 14 tygodniu ciąży :D i termin mam na koniec września :D . Mam nadzieje ,ze donoszę dzieciaczka szczęśliwie :D.

Ewelinko jak się czujesz ?mam nadzieje ,ze boleści przeszły.
Ciesze sie ,ze na 100% będziesz miała córeczkę :D

Aniu Goronska , a ty kogo nosisz w brzuszku ???

Dziewczyny życzę wam łatwych porodów :) i zdrowych dzieciaczków.

Emilia B.
02-04-2011, 15:17
nutella gratuluje :* super wiadomość :ok:

Anna Gorońska
02-04-2011, 15:57
A ja nosze w brzuszku dziewczynke - ige :)

rudzia1985
02-04-2011, 19:13
O Nutella super wiadomosc :) Gratuluje !

Anna Gorońska
05-04-2011, 10:11
dziewczyny jak tam wasze brzuszki?rosną? ja juz 33/34 tydz .. już nie mogę się doczekać tego maleństwa :)

milenka_olsztyn
05-04-2011, 10:32
Ja to bym chciała takie maleństwo ale coś ciężko to idzie wszystko... staramy się staramy i nic...

DymciA
06-04-2011, 20:47
ja dzis u gina bylam. 31/32
mowi ze jestem stworzona do ciąż haha
nie mam rozstępów na brzuchu, tyje zgodnie z normami heee

mały rosnie zdrowo ;)

też juz chce żeby opuścił juz swoje gniazdko ^^

trendy77
06-04-2011, 22:11
Ja to bym chciała takie maleństwo ale coś ciężko to idzie wszystko... staramy się staramy i nic...

oj kochana nie tylko ty masz problem my tez cały czas walczymy;(



nutella gratulacje niech maluszek rosnie zdrowo:przytul:

DymciA
07-04-2011, 09:13
moje 2 koleżanki tez sie staraja i maja problem... przykre to :(

mariolak83
07-04-2011, 19:35
moja koleżanka też się stara i też jakoś nie wychodzi... ale mam nadzieję że wreszcie im się uda.
a my z synusiem jedziemy w poniedziałek do pani doktor. To już będzie 27 tydzień a mnie już coraz ciężej ale jeszcze biegam po mieście po sklepach... brzuch z dnia na dzień rośnie... martwi mnie tylko że czasem tak twardnieje... ale spytam lekarki w poniedziałek czy to ok bo to moja pierwsza ciąża i nie wiem:(

barbara_kawka
07-04-2011, 20:35
moja koleżanka też się stara i też jakoś nie wychodzi... ale mam nadzieję że wreszcie im się uda.
a my z synusiem jedziemy w poniedziałek do pani doktor. To już będzie 27 tydzień a mnie już coraz ciężej ale jeszcze biegam po mieście po sklepach... brzuch z dnia na dzień rośnie... martwi mnie tylko że czasem tak twardnieje... ale spytam lekarki w poniedziałek czy to ok bo to moja pierwsza ciąża i nie wiem:(

kochana moim zdaniem wszystko jak najbardziej wporzadku ;) ja tez tak mialam ... to tzw skurcze przepowiadajace ktore sa od ktoregos tam miesiaca :) jedne je maja inne nie ;) ale lekarzem nie jestem i dla swietego spokoju zapytaj sie lekarki ;) ja tez tak zrobilam i wlasnie moj gin mi tak powiedzial ze nie mam sie czego bac jesli nie ma 10 takich twardniec na dobe ;)

samaron
08-04-2011, 15:59
Ja miałam to twardnienie (tzw stawianie się macicy) od 3 miesiąca i to nie było ok, nie dość że bolesne, to miałam wrażenie, że moja macica zgniecie mi dziecko, tabletki nieco złagodziły, a pod koniec ciąży przeszło właśnie w skurcze przepowiadające, tydzień po odstawieniu tabletek urodziłam dziecko (2 tyg przed planowym terminem).

barbara_kawka
09-04-2011, 14:11
dlatego mowie : najlepiej zapytac lekarza :)

Anna Gorońska
09-04-2011, 20:26
generalnie skurcze nie zapowiadaja nic dobrego szczegolnie w poczatkowej fazie ciazy...ja mialam od 6 miesiaca i musialam dostac leki na podtrzymanie

a teraz leze w szpitalu bo 34 tydz a mialam mega skurcze jak bylam na kontrolnym badaniu u gina wyszlo na ktg i szybko..szpital na zatrzymanie akcji porodowej..mam nadzieje , ze niedlugo mnie wypuszcza bo juz ustalo i lekowo mnie ustawili ...
bo dobrze by bylo gdybym wytrzymala chociaz do 36 tyg bo dzieciatko jeszcze malutkie teraz...

nutella
12-04-2011, 10:05
Dziewczynki dziękuję za gratulacje :) jesteście kochane :*:*

Wszystkim ciężarnym życzę łatwych porodów i zdrowych dzieciaczków.
A starającym się upragnionych dzieciaczków!

Milenko i Trendy życzę wam cierpliwości i nie myślenia o dziecku przy sexiku :)

mariolak83
12-04-2011, 10:06
ja byłam wczoraj u lekarki... wszystko jest ok. mam skurcze przepowiadające mam odpoczywać nie biegać bo ostatnio coś mnie nosiło po mieście, w razie czego jeść nospe...
mój synek jest niezłym spaślaczkiem:) wczoraj zaczęliśmy 27 tydzień a on waży 1272 dkg a przeciętna waga na ten tydzień to 900-1000 dgk... jak mały okaże się dużym dzieckiem to czeka mnie chyba cesarka... bo lekarka mówiła że przy moim wzroście i figurze -160 cm i całe życie niedowaga, to dziecko jest bardzo duże.

Emilia B.
12-04-2011, 10:16
o to duży mężczyzna :D oszczędzaj sie kochana i dbaj o siebie :)

katarynka89
12-04-2011, 10:25
o jaki fantastyczny temat. Ze ja rok temu go nie widziałam :) Ja kocham okres ciąży i gdyby wychowywanie dzieci nie było tak ogromną odpowiedzialnością to bym chodziła całe życie w cąży :) no wiadomo po porodzie zaczeły się schodki :) ale przetrwałam już skaze białkową , ząbkowanie , mega anginy i naukę chodzenia więc jestem coraz wyżej na tych schodach :D


A wam dziewczyny życzę z całego serca zdrowia dla maluszków i wam cierpliwości i miłości do tych małych ziabek :D

barbara_kawka
12-04-2011, 11:01
ja byłam wczoraj u lekarki... wszystko jest ok. mam skurcze przepowiadające mam odpoczywać nie biegać bo ostatnio coś mnie nosiło po mieście, w razie czego jeść nospe...
mój synek jest niezłym spaślaczkiem:) wczoraj zaczęliśmy 27 tydzień a on waży 1272 dkg a przeciętna waga na ten tydzień to 900-1000 dgk... jak mały okaże się dużym dzieckiem to czeka mnie chyba cesarka... bo lekarka mówiła że przy moim wzroście i figurze -160 cm i całe życie niedowaga, to dziecko jest bardzo duże.
ja tez cale zycie drobna i 163 cm wzrostu ... Kubuś miał 56cm i 3760 jak sie urodzil wiec do malych nie nalezal ;) rodzilam naturalnie a do tego porod jak dla mnie to nic strasznego - 3h 20m :) takze nie od figury , wzrostu czy innych takich zalezy czy zesarka czy naturalnie :) pamietaj ze cesarka to wbrew pozorom bardzo powazna operacja .

mariolak83
12-04-2011, 11:06
wiem że poważna operacja... ja wolałabym rodzić naturalnie i mam nadzieję że tak będzie:)

Anna Gorońska
12-04-2011, 13:29
mnie czeka planowana cesarka... ale już się tak nastawiłam psychicznie, ze nawet się ciesze.

zyza
12-04-2011, 13:37
Basiu kochana nie strasz dziewczyny cesarką...
to jest powazny zabieg ale to nie to to samo co 20 lat temu kiedy po cesarce lezalo sie dwa tygodnie w szpitalu...
obecnie ja po cesarce doszlam do siebie szybciej niz nie jedna 'naturalka'. Te pozszywane na porodowce gorzej chodzily ode mnie bo ich szwy ciagnely w gorszym miejscu niz mnie na brzuchu...
ja na nastepny dzień poszlam pod prysznic i chociaz troche zginalam sie w pol to moglam chodzic swobodnie...

oczywiscie minusy tez sa i zagrozenia jak przy naturalnym porodzie ale jeden specjalista ktory u nas przyjmuje ostatnio pisal w artykule ze 'mozliwe ze cesarka to kolejny etap w naszej ewolucji. Dzieci rodza sie coraz większe a co za tym idzie głowki tez maja wieksze i wiekszy mózg.' a sama zauwazylam jezdząc na zajecia z cukrzycy ciązowej ze jest dziewczyn coraz wiecej z tym problemem, przez sposob w jaki sie zywimy. A wiadomo ze w tym przypadku dzieci rodza sie duze. Ja tez koniecznie chcialam naturalnie, ale kiedy męczylam sie dwie noce z bólami co 10 minut tak ze spac nie moglam na trzeci dzien juz prawie placzem wyblagalam cesarke...

i gdybym posluchala sie swojej doktorki nie lekarki w szpitalu od razu wzieli by mnie na cesarke... ona od razu mowila ze nie jest zwolenniczka cesarek ale ja nie urodze naturalnie i kropka... to ja sie w szpitalu uparlam ze sprobujemy naturalnie i mnie wymęczyli, bo w szpitalu lekarka oznajmila ze jestem duza to urodze takiego duzego chlopa....
najwazniejsze co stwierdzi twój doktor Mariola... jesli zdecyduje ze nie urodzisz naturalnie to sie cesarki nie bój... to na prawde nic strasznego a niebezpieczenstwo z krwotokami jest takie samo jak przy normalnym porodzie...

jedyny minus to to ze ciezko dziecko nauczyc karmienia piersia i to wiele 'cesarek' mi mowilo, nie wiem od czego to zalezy... ale wiem ze jest to mozliwe bo ja karmie caly czas...

takze strach ma wielkie oczy i troche dziwie sie ze nikt nie mowi o tym ze cesarka to nic strasznego. ciągle tylko slychać 'nie cesarka to nic dobrego' moze nie dobre bo od lat kobiety rodzily naturalnie i to jest nasza natura ale nie widze sensu w tym ze lekarze tez nie tlumacza jak taki zabieg wygląda... ja sama bylam przerazona bo 'cesarka' okazuje sie ze to na prawde nic strasznego
i moje osobiste zdanie obecnie to ja wolalabym rodzic ponownie przez cesarskie cięcie... nie chcialabym sie dwie noce męczyc znowu...

Powyzszy wywód nie ma celu zachwalanie tego sposobu rodzenia czy negowanie czyjegos zdania...
chcialam tylko wytlumaczyc ze nie ma sie czego bać i jesli bedzie potrzeba z usmiechem isc na salę :D

Ewelina83
12-04-2011, 13:45
Bolesci przeszly jak na razie..choc czuje sie dziwnie...
Chyba mnie juz jakas paranoja nierze w sluchiwanie sie w swoje cialo i czekania na sygnaly ze to juz to:)
Wydaje mi sie ze brzuch juz mio opadl ale kto ci to wie:)
Jak na razie to ciagnie mnie wszystko na dole...
W czwartek mam wizyte to sie dowiem czy cos sie juz zaczelo dziac czy jeszcze nie:)
Ale mogloby byc juz po wszystkim..coraz czesciej mysle o porodzie jak to tym razem bedzie.Kacperka rodzilam 25 godzin wiec mam nadzieje ze tym razem bedzie duzo krocej....

Nutella serdeczne gratulacje!!!!

mariolak83
12-04-2011, 13:59
ZYZA bardzo dziękuję za słowa otuchy:) jak to moja lekarka wczoraj powiedziała tym czy innym sposobem jakoś urodzę^_^

a ja mam dziewczyny taką prośbę mimo że jest tego bardzo dużo na internecie to czy mogłybyśmy wspólnie skompletować listę najpotrzebniejszych rzeczy tzn wyprawkę dla maluszka?????
muszę to skompletować i nie wiem czy wszystko o czym piszą na internecie tak naprawdę się przydaje.. proszę o pomoc zarówno rzeczy dla mamy i dzidzi do szpitala jak i dla dzidziolka jak już będzie z nami w domku:)

barbara_kawka
12-04-2011, 14:38
ja wyprawki do szpitala nie potrzebowalam.. takze dowiedz sie czy u ciebie trzeba czy nie :) jesli tak to napewno dadza rozpiske co i ile ;)

katarynka89
12-04-2011, 16:14
Dziewczyny jak czytam jak straszycie cesarką to mi sie wydaje że jestem dziwna. Zanim myślałam o dziecku wiedziałam że nie urodze naturalnie ( taka choroba dziedziczna). Naczytałam się takich postów i byłam tak wystraszona że zamiast się cieszyć, płakałam...

Natomiast byłam miło zaskoczona!!
sam zabieg trwał 15 minut... potem na pooperacyjnej odpoczywałam. Fakt bolał brzuch ale środki przeciwbólowe działały i nie było źle. kolejnego dnia SAMA wstałam z wyra ! zawieźli mnie do Sergiuszka:D
Dla porównania dodam że 1 dzień po ja sama chodziłam, nosiłam dziecko itd. a dziewczyna która rodziła naturalnie 2 dni przedemną nie była w stanie sie podnieść a jej poród trwał ok 10 godzin :/
Wiadomo że każdy organizm reaguje inaczej, ja jestem pewna że nawet gdybym mogła rodzić naturalnie to KUPIŁABYM sobie cesarkę. Rodziłam w szpitalu wojewódzkim w zgierzu i polecam serdecznie.

---------- Dodano o godzinie 16:14 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 16:08 ----------


ZYZA bardzo dziękuję za słowa otuchy:) jak to moja lekarka wczoraj powiedziała tym czy innym sposobem jakoś urodzę^_^

a ja mam dziewczyny taką prośbę mimo że jest tego bardzo dużo na internecie to czy mogłybyśmy wspólnie skompletować listę najpotrzebniejszych rzeczy tzn wyprawkę dla maluszka?????
muszę to skompletować i nie wiem czy wszystko o czym piszą na internecie tak naprawdę się przydaje.. proszę o pomoc zarówno rzeczy dla mamy i dzidzi do szpitala jak i dla dzidziolka jak już będzie z nami w domku:)


powiem szczerze że czytałam te wyprawki i kupowałam , sporo rzeczy się nie przydało a wiele było potrzebne a nie było ich na listach i w rezultacie codziennie ganiałam mamę albo partnera po mieście , a to za specjalnym kremikiem bo oliwka była baznadziejna, a to za innym becikiem bo kupiłam sztywny (bo tak wyczytałam na tych listach), płyny do kąpieli i wiele wiele innych :D

Polecam z tego dla mam, zrobić sobie spory zapas herbatek smakowych, wody, delikatnych herbatników czy krakersów. Przy karmieniu piersią nie ma za wielkiego wyboru w jedzeniu ( przynajmniej ja nie mogłam bo małemu skaza białkowa ujawniła się w 3 tygodniu)

zyza
13-04-2011, 13:17
mi kumpela po cesarce powiedziala ze jak kazą wstawac to mimo ze boli wstawaj! jak szybko rozruszasz to szybciej bedziesz smigac...
u mnie trwalo to 20 minut bo mnie uspili calkiem - nie mogli wkluc sie miedzy kręgi... potem obudzili pokazali malenstwo i spalam dobre 12 godzin :D
potem na nogi i prysznic i bylo spoko :D ja troche bardziej sie pomeczylam bo przy tym ciagnieciu szwowo mialam jeszcze dosc dokuczliwy kaszel wiec wykaszlec porzadnie sie nie moglam :D Katarynka ja drugi porod to na bank wezmę cesarke (co i tak pewnie bedzie przymusem bo pewnie drugie tez urodze duze przez tą cukrzyce)

jako wyprawka która ja potrzebowalam:
- pieluchy i chusteczki dla dziecka
- dla siebie wklady poporodowe i majtki jednorazowe
- ciuszki dla dziecka na wyjscie - ale to moze przywiezc ktos kto przyjedzie po was...
- oczywiscie dla siebie recznik, przybory toaletowe, koszule ja mialam takie do karmienia rozpinane z boku a do samego porodu dali mi szpitalna takze swoich nie popsulam
- dowod osobisty i zaswiadczenie rmua ze jestem ubezpieczona oraz ostatnie badania od doktorki
- dobrze miec tez wodę dla siebie, ręcznik papierowy i u nas tez trzeba bylo miec wlasny papier toaletowy...

u nas polozne mowily ze maja pieluszki dla dzieci ale jesli masz mozliwosc kupic to kup bo zdarzaja sie biedniejsze matki ktorym te pieluszki na prawde sa potrzebne...
u nas Bąble byly ubierane w ciuszki szpitalne i zawijane w ichnie rozki takze ciuszkow nie trzeba bylo...

co do domu to ja moge ci podac najwazniejsze ktore nam sie przydaly a tak to pewnie sama zobaczysz...
u nas potrzebne w domu
- sudocrem dla pupci dziecka
- wit k i d - jesli karmisz piersia - jesli butla sama wit d
- oilatum do kapieli - tansza wersja oilan - nie musisz dziecka niczym naoliwiac potem bo oilatum nawilza... a wiadomo im mniej kosmetyku tym lepiej
- wanienka
- frida do noska (takie urzadzenie do sciagania smarków) i woda morska w sprayu
- roztwor soli fizjoplogicznej do przemywania oczek (mi sie przytrafilo na początku jakies ropienie oczek wiec to bardzo przydatne)
- gaziki do przemywania oczek i buzi (na początek teraz juz dawno myjemy wsyzstko w wannie
- spray do pepka oktanisept
- przewijak
- tetry (do wytarcia jak sie uleje do podlozenie na przewijaku zeby nie wybrudzic wszystkiego)
- ciuszki - ja na poczatku uzywalam tylko krotkich koszulek bo pepek sie 'wietrzyl' i pampers po czym zawijalam go rozek. no i to ze babel sie czysci i czesto jest kupa to mi bylo niewygodnie pakowac go w spioszki itd.
- butelki, smoczki itd zaleznie jak karmisz
- jesli cycem to polecam masc bepanten swietnie lagodzi


to chyba tyle podstawy jesli chodzi o mnie moze dzie3wczyny cos jeszcze dopisza co im sie przydalo...
ale duzo powie ci polozna srodowiskowa ktora niedlugo po wyjsciu ze szpitala zadzwoni i cie odwiedzi :D

katarynka89
13-04-2011, 18:16
aaa i jak planujesz karmić piersią a masz małe lub jak ja wklęsłe brodawki, czy delikatne piersi,kup nakładki do karmienia . Tylko wybieraj większe bo jak za małe to też mogą poranić brodawki:)
Mój syn za chiny nie chciał ssać a z nakładką było mu o wiele łatwiej, no i oczywiście piersi mniej bolą:D z tym że ja za małe kupiłam i pierwszy dzień była lipa ale z większymi naprawde wielka ulga.

---------- Dodano o godzinie 18:16 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 14:43 ----------


mi kumpela po cesarce powiedziala ze jak kazą wstawac to mimo ze boli wstawaj! jak szybko rozruszasz to szybciej bedziesz smigac...



ja już na łóżku sie wierciłam pomimo że głową nie wolno ruszać i to faktycznie dużo daje :D Pielęgniarka mi radziła się przekręcać jak najwięcej.

mariolak83
13-04-2011, 18:35
dziękuję dziewczyny za informacje:)
powiem wam że zaczyna mnie to przerażać im bliżej to się boję ze wszystkiego nie kupię, boję się porodu, opieki nad takim maleństwem - to najbardziej mnie przeraża:wow:
a co do sutków właśnie jeden mam taki wciągnięty no i małe mam takie jakieś.:huh:

katarynka89
13-04-2011, 18:46
nie bój się na wyrost, ale to w pełni normalne :) Mi na tydzień przed się tylko płakać chciało, wyciągali mnie codziennie do kina na jakieś komedie :)

jak masz wklęsłe brodawki to naprawdę przydadzą Ci się te nakładki, tym bardziej że pierwsze karmienie piersią jak dla mnie było męczarnią :/ mały głodny ja zmęczona, on płakał ja też i na dokładkę moje brodawki których on nie mógł do buzi wcisnąć :/ Jednym słowem nakładki uratowały nam życie :D a w domu miałam chyba z 5 par jedne się sterylizowały innych używałam jeszcze inne w torbie na spacer:D

mariolak83
13-04-2011, 18:53
nie bój się na wyrost, ale to w pełni normalne :) Mi na tydzień przed się tylko płakać chciało, wyciągali mnie codziennie do kina na jakieś komedie :)

jak masz wklęsłe brodawki to naprawdę przydadzą Ci się te nakładki, tym bardziej że pierwsze karmienie piersią jak dla mnie było męczarnią :/ mały głodny ja zmęczona, on płakał ja też i na dokładkę moje brodawki których on nie mógł do buzi wcisnąć :/ Jednym słowem nakładki uratowały nam życie :D a w domu miałam chyba z 5 par jedne się sterylizowały innych używałam jeszcze inne w torbie na spacer:D
no to skorzystam z porady bo czarno to widzę żeby ten dzidek z mojego cyca coś pociągnął:placz:

katarynka89
13-04-2011, 20:26
nie ma stresu mamy XXI wiek i jest wiele ułatwień co do opieki i pielęgnacji maluszka to jest samoczynne i bedziesz doskonale wiedziała sama z siebie kiedy co zrobić :D Zobaczysz :D kup 2 rozmiary nakładek a w praniu się okaże który lepiej spełni swoją role ( radze kupić że tak powiem na wyrost bo sutki na początku są tak jak by opuchnięte )

PS. a na kiedy masz termin ??

mariolak83
13-04-2011, 20:41
termin mam na 11 lipca. letniaczka będziemy mieli:)

katarynka89
13-04-2011, 20:47
to super własciwie po tygodniu możecie śmigać na spacerki :)

ja w lutym rodziłam więc miesiąc się w domu kisiłam z maleństwem zanim mogłam isc na spacer :D

DymciA
13-04-2011, 20:51
ja bym sie jakoś tez bała cesarki... bo to w końcu coś nowego by było dla mnie... 2 porody naturalne.. także wiem juz na czym stoję
ale teraz biore pod uwage znieczulenie ;) jak mam okazję to czemu nie spróbowac :]

co do nakladek sie nie wypowiem. bo moje cycuski poddatne byly w pełni do karmienia :)

a opieka nad maleństwem to chyba w naturze kobiety jest, instynkt - i samo przychodzi ^^ wazne zebys sie nie bała i sama robiła koło dzidzi :) a wszystko szybko załapiesz.. i z czasem bedziesz sie "złościc" jak ktos bedzie chciał to zrobic za Ciebie :P

mariolak83
13-04-2011, 21:14
dziękuję Wam za fajne słowa:) dodają otuchy:) bo na serio jakieś schizy coraz częściej mnie dopadają.... ale jak każda mama mam nadzieję że dam radę:):szabelka:

DymciA
13-04-2011, 21:29
ja ryczałam w szpitalu przy pierwszym:P
nikt mi nic nie pokazał, ja ciemna- nigdy stycznosci z malymi dziecmi nie mialam, a co dopiero z noworodkami :]
a szpital "fabryka" , nawet sie nie interesowal mlodymi matkami które sie dopiero odnajduja w nowej sytuacji... ja jeszcze taka dupa bylam ( 20 lat mialam) ze z samego strachu ryczałam :P ale w domu bylo juz zupelnie inaczej :) od poczatku wsio sama :) meiszkamy sami takze po tygodniu mąż juz zaczał chodzic znow do pracy i zostawalam z dzidziem sama :)

a strach ma zawsze wielkie oczy :)

katarynka89
13-04-2011, 21:35
to Ci napisze że ja miałam zupełnie inaczej :/
szpital fantastyczny położne co chwile zaglądały czy czegoś nie potrzeba, pokazywały jak przewijać, jak ubrać, jak tylko mały popłakał dłuzej niż minute położna była już na sali :)
Bałam się na początku strasznie bo rodziłam ponad 40km. od domu i wiedziałam że nza często nikogo u mnie nie będze, co sie potem okazało że jak ktoś wpadał to nie mogłam się doczekać żeby pojechali i "już nam nie przeszkadzali się poznawać"
W domu od 1 dnia sama kąpałam i wszystko sama robiłam:D każdy był w szoku ze tak dałam sobie rade. A wszystko dzięki fantastycznym położnym w szpitalu w zgierzu, pozdrawiam je serdecznie :D

DymciA
13-04-2011, 21:42
to tylko sie cieszyc :):) i pozazdroscic :)
przy moim drugim juz bylo inaczej. rodzilam w innym szpitalu. ale to juz inna bajka bo drugie to juz nie pierwsze ;) jeszcze w miare szybko :) teraz to juz bede miala wszystko w "jednym palcu" haha

samaron
13-04-2011, 21:43
A wszystko dzięki fantastycznym położnym w szpitalu w zgierzu, pozdrawiam je serdecznie :D
O matko w Zgierzu? tym koło Łodzi?
To powiem, że miałaś niesamowitego farta, że na takie trafiłaś:D

mariolak83
13-04-2011, 21:45
tylko pozazdrościć opieki medycznej:)
ja planuje rodzić na Ujastku w Krakowie..... opinie na temat tego szpitala słyszałam różne...

zyza
14-04-2011, 11:58
co do szpitala u mnie bomba pielegniarka przylatywala jak tylko Adek zaplakal... chociaz trafila sie i jedna jedza ale to wyjatek od reguly :D mialam mega pomoc bo mialam problem z nauczeniem Adka cycka...
a vco do nakladek u mnie sie nie sprawdzily wogole, mam w domu moge komus podeslać... Adek nie ciagnał i juz... doszlo do tego ze obecnie karmie tylko jedna piersia bo z tej jednej jesc u mial bo z drugiej byl inny sutek... a ze mam pokarmu duzo to jeden cyc wystarczy :D ponoc nakladki tez przyzwyczajaj dziecko do innego sposobu karmienia jak przy butelce :D no ale wiem ze niektore babki uzywaly i ok :D

Dymcia to ty juz prawie weteranka, dwa dni przede mna rodzila dziewczyna a ja akurat lezalam niedaleko na kroplowce wywolującej, zagdalam polozna ze bardzo szybko porod poszedl a ona do mnie
- bo to jej trzecie, wielorodki maja lepiej :D

hah ja teoretycznie nie urodzilam zadnego :D

barbara_kawka
14-04-2011, 12:23
co do szpitala u mnie bomba pielegniarka przylatywala jak tylko Adek zaplakal... chociaz trafila sie i jedna jedza ale to wyjatek od reguly :D mialam mega pomoc bo mialam problem z nauczeniem Adka cycka...
a vco do nakladek u mnie sie nie sprawdzily wogole, mam w domu moge komus podeslać... Adek nie ciagnał i juz... doszlo do tego ze obecnie karmie tylko jedna piersia bo z tej jednej jesc u mial bo z drugiej byl inny sutek... a ze mam pokarmu duzo to jeden cyc wystarczy :D ponoc nakladki tez przyzwyczajaj dziecko do innego sposobu karmienia jak przy butelce :D no ale wiem ze niektore babki uzywaly i ok :D

Dymcia to ty juz prawie weteranka, dwa dni przede mna rodzila dziewczyna a ja akurat lezalam niedaleko na kroplowce wywolującej, zagdalam polozna ze bardzo szybko porod poszedl a ona do mnie
- bo to jej trzecie, wielorodki maja lepiej :D

hah ja teoretycznie nie urodzilam zadnego :D

teoretycznie maja lepiej ... ja spotkalam sie z tym ze pierwszy porod ok a zdrugim sie laska meczyla . ale u mojego kamila kuzyna zony sie potwierdza ... pierwszy porod 3h drugi 1,5 :D oby i u mni etak bylo ;) no a mam nadzieje ze w listopadzie powroce do 9mies z czynnym udzialem :D

DymciA
14-04-2011, 12:55
trochu sie staro przez to czuje ;p a w maju 24 mi stuknie ;]

katarynka89
14-04-2011, 13:16
O matko w Zgierzu? tym koło Łodzi?
To powiem, że miałaś niesamowitego farta, że na takie trafiłaś:D

no koło łodzi rodziłam tam bo od początku ciąży chodziłam do lekarza który jest tam ordynatorem .
bardzo miło wspominam ten szpital,choć widziałam że niektóre położne miały swoje loty np.nie pozwalały nosić majtek a jak widziały to darły kopary, widziałam też jak jedna ( jedna której nie lubłam i oficjalnie jej powiedziałam że jak nie musi to żeby do mojej sali nie przychodziła) na dziewczyne pruła jape na pół oddziału bo poprosiła o dokarmienie dziecka bo ma mało pokarmu :O posłała jej wiązankę epitetów i wyzwała od wyrodnych matek, dla porównania dodam że mi sama pani doktor przyniosła butelkę żeby dokarmić bo za chiny nie chciałam, bałam się że jak bedzie dokarmiany nie bedzie chciał cyca, ale pani doktor spokojnie wytłumaczyła żeby wypł choć 20ml. zaspokoił pierwszy głód a potem cyca od nowa mordował :D

Więc może miałam farta może to też fakt że ordynator i mój szef są najlepszymi przyjaciółmi i wiem że rozmawiali o mnie nie raz :D Ale nawet gdyby ktos był niemiły itd. było by lepiej niż w szpitalu u mnie w mieście gdzie dziewczyną po cesarce dają dzieci po godzinie i każą się zajmować :/ dzieci śpią na łóżkach z mamami a o dokarmieniu można pomażyć.... nie ma pieluch ubranek, sale 8osobowe :/ nie ma porównania :(

DymciA
14-04-2011, 13:26
najlepiej nie dokarmiac tylko samego cyca dawac. dzidziowi naprawde nie duzo trzeba zeby si enajadl.
a im wiecej sie przystawia to szybciej pokarm sie zacznie produkowac. a jak czesto je to zalezy juz od dzidzia. czasem lubia poprostu byc caly czas przy cycusiu :]
przyklad: ja pierwszego dokarmialam i meczylam sie bez pokarmu 3-4 dni! przy drugim tylko cyc, i zastrzegalam pielegnairki zeby nie dokarmialy, nawet przy naswietlaniu mi przynosily do karmienia, i pokarm byl na drugi dzien :)

ale wiadomo- kazdy organizm kobiety inny ;)

podaje swój przykład ;)


o Tych majtkach to wlasnie zalezy od babeczek :] ale jak tu chodzic jak pingwin z wkladka luźno miedzy nogami hahah ( nie wiedzialam i 2 dni tak latalam przy 1szej ciazy :P ) głupota! hehe czemu nei mozna sobei udogodnic i tak tych przykrych, bolesnych pierwszych dni po porodzie... :/

katarynka89
14-04-2011, 13:44
ja chodziłam w gaciach takich niziutkich żeby blizny nie raniły, oficjalnie mówiłam że jak już mam nosić tego pampersa to chociaz go przytrzymam.

a mój mały był taki głodny wtedy że nie ssał tylko płakał, ja po cesarce pokarmu jak na lekarstwo, powiem że jak wypił to 20ml. to ładniej cyca ssał więc u nas było ok. a i tak 24h. był na butli bo ja po cc na pooperacyjnej :/

DymciA
14-04-2011, 14:18
wiem wlasnie ze z cesarka jest nieco inaczej :( ze nie mozna od razu chyba przystawiac do piersi ... z reszta nie wypowiadam sie bo poprostu nie wiem, nie mialam...

aa no tak- bo po cesarce przeciez majtki moga uwadzac w rane.... nawet nie pomyslalam.

katarynka89
14-04-2011, 14:25
ja jak tylko z pooperacyjnej go dodtałam od razu do cyca , ale pokarmu mało , one go wcześniej nakarmiły i lipa była. Ale udało nam się, to po miesiącu dostał okropnej skazy białkowej aż rany otwarte były i musieliśmy na butle się przestawić :/

DymciA
14-04-2011, 14:31
oj no to faktycznie.....

samaron
14-04-2011, 14:41
Ja leżałam w Zgierzu, na patologi w 7 m-cu i też majtek nie pozwoliły nosić, żadna do porodu, raczej poronienia itp, chyba zboczone chciały sobie popatrzeć, na dodatek leżałam na nerkę, którą zbadali mi dopiero po tygodniu, a gdyby nie znajoma w laboratorium to posiewu chyba wcale bym nie miała. Rodziłam za to w Matce Polce i tamten pobyt wspominam super, ale to i tak zależy na kogo się trafi albo gdzie się ma znajomych albo ile w kopercie zaniesie - przykre niestety.
Jeśli chodzi o wyprawkę, to ja miałam własne ciuszki, pampersy, chusteczki i balneum do mycia (mały z żółtaczką, długo leżał pod lampami i bardzo wysuszyła mu się skóra, a potem jeszcze skaza białkowa), nakładki nie zdały egzaminu, ale po 2 dniach dostawiania jakoś w końcu zassał, a potem brodawki same się wydłużyły jakby. Dobry wynalazek to taka najtańsza gruszka do odciągania pokarmu, ja miałam nawał w 3 dobie i cycki jak kule od kręgli, które chciały explodować, więc żeby nie zrobił się zastój musiałam odciągać - zdecydowanie wolałabym drugi raz chodzić w ciąży i rodzić niż mieć nawał pokarmu...
Mi przydały się bardzo jeszcze takie podkłady jednorazowe na łóżko, wymieniałam sobie sama i nie brudziłam łóżka, a dziewczyny które nie miały, stały i czekały aż babki pościelą na nowo.
Oraz nie kupujcie na zapas, będziecie wiedziały na bieżąco co Wam potrzeba, co pasuje a co nie, np. od jednych pieluszek mogą być krostki, trzeba będzie zmienić na inne itp, czasem w aptekach można kupić kilka sztuk na wypróbowanie

A i jeszcze jedno ja miałam globulki poleciła mi położna nie pamiętam nazwy (Cicatridina ?) i tantum rosa do przemywania, ja byłam pęknięta, cięta i zszywana, świetnie pomagało. I zwykłe, najtańsze bawełniane podpaski, żadne plastikowe alwaysy.

zyza
14-04-2011, 14:57
u nas pozwolili te jednorazowki bo one sa luznei mozna je sobie podwinąc....
wiecie ile noworodek na starcie potrzebuje pokarmu? tyle co lyzka stolowa...

ja nie moglam od razu po cesarce nakarmic bo ze wzgledu na wywolanie naturalnego powodu przebili mi wody plodowe... musieli dac mi i dziecku antybiotyk i pierwsze co dziecko dostalo butle...
potem cycka zassac nie umial chociaz ja mialam duuuuuzo pokarmu...

ilosc pokarmu nie zalezy od porodu raczej bo ja szybciutko mialam siare chyba w 4-5miesiacu ciazy mi sie pojawila a ze Adek jak sie urodzil nie chcial jesc bo nie umial i chcial butle mialam tak obolale piersi ze musialam sciagac, w koncu zaskoczyl na lewa piers i luz...

co do mieszania pokarmu to ja do 3 miesiaca karmilam troche cyca troche butli... w 4 miesiacu wyrabiaja sie kubki smakowe i Adek 'znienawidzil' butle i mleko modyfikowane i tym oto sposobem karmie cyckiem (3 miesiac pelne karmienie)... takze to chyba zalezy od mamy i dziecka...

ja postanowilam ze sie nie dam wrzaskunowi (bo probowal wymusic wrzaskiem na mnie butle nie cyca) i wywalczylam karmienie naturalne... szkoda byloby zeby karmila mlekiem modyfikowanym skoro sama moglabym wykarmic tuzin dzieci...

moja lekarka mowi ze jest pelna podziwu bo ponoc ciezko po cesarce nauczyc dziecko cyca...

---------- Dodano o godzinie 14:57 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 14:55 ----------


dzieci śpią na łóżkach z mamami

u nas dzieci tez spaly z mamami w nocy bo ponoc dzieci lepiej spia przy mamie a w dzień spaly w wozeczkach...

katarynka89
14-04-2011, 18:14
takze to chyba zalezy od mamy i dziecka...




u nas dzieci tez spaly z mamami w nocy bo ponoc dzieci lepiej spia przy mamie a w dzień spaly w wozeczkach...



mi też po cesarce udało się przestawić malucha na pierś :) no ale niestety skaza zrobiła swoje ( naczytałam się że przecież wystarczy nie pić mleka itp.) wierzcie mi lub nie jadłam tylko gotowane warzywa i gotowane mięso, herbatki ziołowe i od święta krakersa, gdy okazało się że to skaza. Mimo mojej drakońskiej diety mały dostał otwartych ran na buzi i za uszkami. Mój pediatra powiedział że pierwszy raz widzi tak wcześnie skazę u dziecka i to tak nasiloną, położne wmawiały mi że pje litry mleka :/ że mam je odstawić i dalej karmić piersią:/ no ale lekarz mi ZAKAZAŁ stwierdzł że w tak silnej skazie moge dziecku krzywdę zrobić :/ więc nie wszystko zależy od mamy czy dziecka :/


a co do spania z mamami to ja bym się bała w nocy spać z takim maleństwem, w dzień owszem ale w nocy? Bałam się że do ściany go docisnę albo zrzucę na podłogę. mi nawet położna na pooperacyjnej poradziła żebym nie spała z małym, bo zmęczona jak zasnę to nie koniecznie panujesz nad snem.

barbara_kawka
14-04-2011, 19:08
pamietajcie , pokarm tworzy sie w glowie ;) jak slysze : moj pokarm lichy , za slaby , dziecko sie nie najada itp. itd to mnie krew zalewa .... owszem jest ciezko , bo cyc na zadanie ( czyt. nawet co 15 minut jesli dziecko chce ) bo laktacja musi sie dostosowac do potrzeb dziecka. jesli ktoras bedzie miala chwile zwatpienia walic do mnie jak w dym... sluze rada i pomoca ;) bo ciezko jest wygrac z tymi babciami i mamami i mezami ktorzy mowia : a moze on sie nie najada itp.


co do spania z dzieckiem : ja juz w szpitalu bralam malego bo nie chcialam zeby go dokarmiali . i uwierzcie mi ... nie ma takiej opcji zeby dzieciaczka przygniesc :) spie wygieta w klucz wiolinowy a dzieciaczkowi krzywdy nie zrobie ;)

DymciA
14-04-2011, 20:40
ja tez spalam z dzidziem ;) wiadomo ze dzien czy noc- dzidzius na poczatku budzi si e na karmienie regularnie ;) i wygodne to bo nie musisz wstawac, wyciagac malenstwa..... a na poczatku jest sie trochu obolałym...

a co do karmienia to nalezy pamietac ze sa 3 kryzysy... i tez "trzeba" je przetrwac ;)

katarynka89
14-04-2011, 20:49
barbara, chciałam zapytać bo napisałaś że spałaś z dzieckiem bo nie chciałaś żeby je dokarmiały, to była taka opcja że położna dokarmiła dziecko bez zgody matki ?? bo jak ja rodziłam to ewentualnie matki latały do położnych po butelke jak sobie nie radziły.
Ja osobiśce już w 3 dobie ( bo przez 2 pierwsze Sahara) miałam taki nawał pokarmu że podkarmiałam też dziecko koleżanki obok ( ona nie bardzo chyba chciała karmić bo co jej coś nie wyszło leciała po butelkę, a mnie cyce bolały strasznie a Sergiusz nie zdążał zjadać tego co wyprodukowałam:D ) a dzień przed wypisem tak mi zebrało że całą noc z nim siedziałam żeby wypił i żeby sie lekarz nie przyczepił że zapalenie sie robi, bo czopy były niesamowite :D ale często jest tak że jak ktoś NAPRAWDE CHCE karmić naturalnie to coś jest nie tak:/
Ja jak widziałam po odstawieniu dzieci przy cycu to potrafiłam się rozbeczeć na ulicy:(

barbara_kawka
15-04-2011, 07:51
w dzien porodu wziely mi dziecko na noc wiec nie ma sily napewno maly byl glodny ... i mimo tego ze ja im mowilam ze maja mi malego przyniesc ( i tak nie spalam i tak ) na karmienie nawet w srodku nocy to tego nie zrobily . wiec daly mleko ... a na noworodkowym oddziale trafilam na babki ktore twierdzily ze jak dziecko lezy non stop przy cycu to sie nie najada (wtf?!) glupie krowy.

Elizabeth76
15-04-2011, 09:16
barbara, chciałam zapytać bo napisałaś że spałaś z dzieckiem bo nie chciałaś żeby je dokarmiały, to była taka opcja że położna dokarmiła dziecko bez zgody matki ?? bo jak ja rodziłam to ewentualnie matki latały do położnych po butelke jak sobie nie radziły.
Ja osobiśce już w 3 dobie ( bo przez 2 pierwsze Sahara) miałam taki nawał pokarmu że podkarmiałam też dziecko koleżanki obok ( ona nie bardzo chyba chciała karmić bo co jej coś nie wyszło leciała po butelkę, a mnie cyce bolały strasznie a Sergiusz nie zdążał zjadać tego co wyprodukowałam:D ) a dzień przed wypisem tak mi zebrało że całą noc z nim siedziałam żeby wypił i żeby sie lekarz nie przyczepił że zapalenie sie robi, bo czopy były niesamowite :D ale często jest tak że jak ktoś NAPRAWDE CHCE karmić naturalnie to coś jest nie tak:/
Ja jak widziałam po odstawieniu dzieci przy cycu to potrafiłam się rozbeczeć na ulicy:(

Zastój pokarmu to dla mnie była najgorsza rzecz na świecie w ostatniej ciazy miałam dwa razy zapalenie i podawano mi antybiotyki mimo tego że pokarm na bierząco sciagany miałam . Przy każdej ciazy taka sama bajka czyt. ten sam problem . Dziewczyny polecam wam odciagacz pokarmu medela tu znalazłam na allegro taki sam jak ja miałam ten jest używany nowe są dużo drozsze ale dla mnie ten sprzęcik wart byl żeby tyle za niego zaplacić MEDELA-MINI ELECTRIC,ELEKTRYCZNY ODCIĄGACZ POKARMU (1555143163) - Aukcje internetowe Allegro (http://allegro.pl/medela-mini-electric-elektryczny-odciagacz-pokarmu-i1555143163.html) ten jest elektryczny są też ręczne tańsze ale lepszy chyba ten elektryczny naprawde polecam laski to cudo uratowało mi życie :love:

Ewelina83
15-04-2011, 09:23
U mnie po wizycie:) Rozwarcie na jeden paluch:) Dzidzia juz ulozona glowka w dol-brzuch opadl-teraz tylko czekac! Sugerowana waga 3400 +- 200
Nastepna wizyta za tydzien:)

Co do tych nakladek do karmienia to mi je wszyscy odradzali, pomimo ze moje brodawki tez byly malutkie i piersi nie duze-podobno dziecko sie przyzwyczaja za bardzo do tego i nie chce ciagnac normalnie cyca. Podobno piersi sie dostosowuja do karmienia pozniej...tzn ja nie uzywalam nakladek na poczatku bylo troche ciezko ale pozniej faktycznie maly sobie radzil nawet z mala brodawka..

Z dzidzia spalam tylko w szpitalu:) w domu spal juz w swoim lozeczku i powiem szczerze ze jestem za osobnym spaniem. Maly szybko sie przyzwyczail do zasypiania w swoim lozeczku i nie mamy z nim problemu po dzien dzisiejszy nawet woli spac sam niz z nami:)Jednak czlowiek ma wiecej swobody-choc nioe powiem do karmienia wygodniejsze byloby spac z dzieckiem:)

Elizabeth76
15-04-2011, 09:29
Co do tych nakladek do karmienia to mi je wszyscy odradzali, pomimo ze moje brodawki tez byly malutkie i piersi nie duze-podobno dziecko sie przyzwyczaja za bardzo do tego i nie chce ciagnac normalnie cyca. Podobno piersi sie dostosowuja do karmienia pozniej...tzn ja nie uzywalam nakladek na poczatku bylo troche ciezko ale pozniej faktycznie maly sobie radzil nawet z mala brodawka..
jestem tego samego zdania te nakładki to kiepski wynalazek :)

katarynka89
15-04-2011, 09:51
mi nakładki uratowały życie :) tylko u mnie nie było kompletnie za co złapać ( sutki mam dosłownie w środku, a ze piersi były obolałe to doszła opuchlizna) i ja wcale nie próbowałam odzwyczaić małego od nakładek, bo to dla mnie zaden problem założyć nakładkę na czas karmienia a potem wsadzić do sterylizatora. Zawsze miałam przy sobie pudełko zajmuje tyle miejsca co telefon. Nie powiem bo tez nasłuchałam się że to ciało obce itd. ale tak samo słychać było o pampersach, mlekach modyfikowanych i wszystkich nowościach dla bobasów. ja polecam, nie namawiam oczywiście ale wyrażam swoją opinię :D

dzikakura
15-04-2011, 10:48
a laski... teraz to kiedy sie wychodzi ze szpitala z maluchem? 20 lat temu to wychodzilo sie na czwarta dobę, a teraz? (interesuje mnie termin pocesarkowy jak i po porodzie naturalnym), choc wiem, ze zwieje z tego szpitala na własne żadanie:nie_powiem::nie_powiem:

zyza
15-04-2011, 12:10
u mnie pelne 3 doby czyli 4 dnia wyszlismy ale to ze wzgledu na antybiotyk podawany bablowi...

dziewczyny wychodzily po 2 dniach

ja rodzilam w srode wyszlam w niedziele

maluch ma pol roku i nadal spi z nami... nawet moj męzczyzna ktory sie mega wierci przyzywczail sie do bąbla i teraz wierca sie obaj :D idealny synek tatusia :D

a nadal spi bo w nocy nadal karmie zboja :P

katarynka89
15-04-2011, 15:26
ja po cc wyszłam 4 dnia, tak też wypuszczali dziewczyny po naturalnym. Ja ubłagałam lekarza o wypis dzień wcześniej niż przewidywano :) Bo nie ma to jak w domku:)

dzikakura
16-04-2011, 02:36
dzięki dziewczyny:przytul:

Anna Gorońska
16-04-2011, 12:30
a ja juz leze w szpitalu i mysle, ze moj porod to kwestia dni... narazie leze na podtrzymaniu ... jestem 35 tydz tylko czekaja na wage dziecke...

dobrze ze mam laptopa jakis kontaky ze swiatem:)

katarynka89
16-04-2011, 12:56
ojj to 3mamy kciuki za Maleństwo (żeby sie tak nie śpieszyło) no i za Ciebie :) Ciesz cie wolnymi chwilami i lenistwem puki można :)

Anna Gorońska
16-04-2011, 13:00
dziekuje katarynko.. podejrzewam, ze potem juz nie bedzie tyle czasu wolnego....

mariolak83
16-04-2011, 13:08
Aniu my z moim małym Krzysiem w brzuszku również trzymamy za Was kciuki!!!:przytul:

dzikakura
16-04-2011, 13:36
Trzymaj sie tam Aniu i nie spiesz sie z tym porodem:D

Wiem, wiem,nie od ciebie dokonca to zalezy,cmok

rudzia1985
17-04-2011, 10:01
Aniu, ostatnie dni "spokoju" :) Ale trzymam kciuki i wroc do domku juz z Malenstwem :)

katarynka89
17-04-2011, 13:21
ja już nie strasze "spokojem" chętnie wróciła bym na chwile z rok do tyłu gdy Sergiusz był noworodkiem. Bo teraz to mały tyran a pewnie bedzie coraz gorszy :) hehe natura to nieźle wymyśliła po to żeby dać nam czas na przystosowanie się do nowej roli :D

ale powiem wam że moja koleżanka rodziła 5 mcy po mnie, gdzie Nikola pierwsze pół roku przepłakała , niedała sie wozić w wózku tylko na rękach, jadła, spała, spacerowała na rękach ew. przez chwilę w chuście, skończyła pół roku i anioł jak gdyby dziecka wogule w domu nie było:D Bawi się sama potrafi z 2 godziny w łóżeczku przesiedzieć bez marudzenia:D a jak bajki lecą to tylko żeby jej jeśc dać można na miasto prawie że ruszyć :D Więc nie ma reguły :D

Emilia B.
18-04-2011, 08:18
oj Aniu to trzymamy tu za Ciebie wszystkie kciuki :kwiatek: czekamy na wieści ;)

zyza
18-04-2011, 15:22
Aiu trzymamy kciuki :D

jaki spokoj w ciazy? polowa z tych ktore urodzily juz nie pamietaja jak marudzily ja chce juz ten halas balagan i pelne ręce roboty byleby sie urodzilo |:D a teraz z powrotem do brzucha by schowaly hahahaha :D buziaki mamuski :D

Ewelina83
19-04-2011, 14:35
Anna Gorońska (http://forum.wzorki.info/members/11896-anna-goronska.html) trzymam kciuki i szybkiego powrotu do domciu z malenstwem:)

U nas ze szpitala mozna wyjsc na drugi dzien po porodzie-na wlasne zyczenie, a normalnie to po 3 dobach...

Jeszcze sie kulam juz tylko 3 tygodnie:) moj maz ma teraz popoludniowe zmiany i co wychodzi do pracy tp mowi ze mam sie jeszcze nie rozpakowywac:) ja tez mam nadzieje ze jeszcze chociaz ten tydzien przetrzymam bo tescie sa w PL i nie mialabym z kim Kacperka zostawic:( Moj maz chce byc rowniez przy drugim porodzie!Chcialabym miec juz to za soba bo coraz bardziej zaczynam o tym myslec i sie bac:(

DymciA
19-04-2011, 15:45
ja tam czekamna poród z niecierpliwoscia :) wole malenstwo niz ten ciezar dzwigac ;) wcale nie mam za duzo spokoju teraz :]

trzymam kciuki!! :)

Anna Gorońska
22-04-2011, 21:15
dziewczyny jeszcze nie urodzilam.. caly czas czekali az dzieko bedzie mialo wage..i w koncu jest wiec jutro mam zmniejszane dawki leków a w nd odstawiane..wiec czasem moge miec prezen na zajaca :) trzymajcie kciuki i dziękuje za wsparcie ..wielki buziak....

samaron
22-04-2011, 21:20
Trzymamy, Aniu, trzymamy, fajnie, że się udało, daj znać jak już urodzisz :D

edytakon
23-04-2011, 17:14
Pewnie,że trzymamy, Kochana ja juz myslalam ze Ty po :) bużka :) i czekamu na informacje, Powodzenia

DymciA
23-04-2011, 20:25
a to ktory tydzien juz masz aniu?:)

mi sie zaczynaja skurcze przepowiadające, wczoraj 2 h mialam lekkie. ale to jeszcze nei czas. jeszcze z 3 tygodnie i moze mnie brac ;)

trzymam kciuki!

katarynka89
23-04-2011, 20:37
ja czekam z niecierpliwością na zdjęcie maleństwa:D
a właśnie chyba nie doczytałam wesz już czy to synek czy córcia ??

Sweet-ka
23-04-2011, 21:17
Ja również trzymam kciuki i czekam na foteczke dzidzi oraz szczęśliwej mamy ;)

Ewelina83
25-04-2011, 11:28
Anna Gorońska (http://forum.wzorki.info/members/11896-anna-goronska.html) trzymam kciuki a tak w ogole to moze juz po:)

U mnie poczatek 39 tyodnia czasami cos troche postraszy ale nic konkretnego wiec czekam dalej na rozwoj sytuacji:) Jutro mam wizyte nastepna wiec zobacze czy cos sie tam posunelo czy nic...:) Ja juz chce byc po wszystkim:)

edytakon
26-04-2011, 18:45
Nie wiem czy mogę ogłośić, ale Anka Gorońska urodziła śliczną zdrową córcię Igę :) 2300 g i 10/10 Apgar :) Gratulujemy raz jeszcze :)

katarynka89
26-04-2011, 19:06
super :D
Wielkie Gratulacje dla Obu kobietek :D

Sweet-ka
26-04-2011, 19:11
Gratulacje Aniu, buziaki dla Ciebie i córci :*:*:*

samaron
26-04-2011, 19:16
Dołączam się do gratulacji :*

aga774
26-04-2011, 19:23
I ja się dołączam do życzeń dużo zdrówka dziewczyny :kwiatek::kwiatek::kwiatek:

Emilia B.
26-04-2011, 19:29
Moje gratulacje Aniu :kwiatek::kwiatek:

Elizabeth76
26-04-2011, 19:57
Ja rownież Ani gratuluję :D :kwiatek:

rudzia1985
26-04-2011, 20:11
Gratulacje dla Szczesliwej Mamy Anki :kwiatek:

mariolak83
26-04-2011, 21:23
Gratuluję i bardzo się cieszę:):kwiatek: