PDA

Zobacz pełną wersję : Najmłodsza klientka



Giordani
18-08-2010, 23:21
Jaką miałyscie najmłodszą klientke?Zastanawiam sie czy to ja jestem zacofana czy to jest jakas norma w naszych czasach..otóz mam klientke która chce przyprowadzic do mnie swoja 9 -10 letnia córke na zdobnictwo stóp (zelowanie )! :wow:Jest tancerką wiec make-up, fryzury, spray tan to norma!w sumie bedzie z mama i skoro mama wyraza zgode to wsumie czemu nie...ale to nic!znam przypadek ze 9-letnia dziewczynka miała przedłużone paznokcie u rąk w kolorze różu!to juz chyba przesaada!no na stpach to nie bedzie przedłużanie a samo zdobienie ale przedłużanie dłoni?niewiem czy to ja jestem zacofana czy taka jaest moda?
Ja zazwyczaj jak przychodziła mama z dzieckiem to czasami pomalowalam dziecku paznokietki ale przedłużanie?
mieszkam w Angli i możetu taka moda :yess:
co wy o tym sądzicie?

Tekila_18
19-08-2010, 01:26
To co piszesz to dla mnie istny szok!!
Rozumiem, że mamusia spełnia swoje marzenia poprzez córkę, ale żeby do tego stopnia aby 9-latce nakładać żel na paznokietki (bo w jej wieku nie mozna nazwać paznokciami) to już dla mnie lekka przesada, a tym bardziej przedłużanie. Nie wyobrażam sobie na takie małe paznokietki przyklejać tipsa, bądź podkładać formę, a samym pilnikiem bała bym się operować żeby jej paluszków nie zakrwawić.
Ja osobiście nie podjeła bym się takiego "zamówienia" ( nie wiem jak to nazwać:)) bo bym się bała zrobić jej krzywdę.

klanat
19-08-2010, 02:05
Ja tez jestem tego samego zdania ,ale do mojej znajomej przyjechala rodzinka i pytala mnie 11-letnia dziewczynka czy jej zrobie pazurki na tipsie ,nie zgodzilam sie bo sie po prostu bym bała ,ale chyba tez jestem zacofana czy coś bo jej 14 letnia siostra już chodzi na solarium dla mnie to szoking!!!! Sama mam dwie male coreczki inigdy bym sie ani na pazurki ,ani na solarium w tym wieku nie zgodziła.

RedSunset
19-08-2010, 07:17
również miałam przypadek , gdy 10-letnia dziewczynka pytała mnie czy zrobię jej paznokcie u rąk...
byłam w takim szoku że nie wiedziałam co mam jej odpisać...ale udało się jej wytłumaczyć że nie...

julcia88
19-08-2010, 07:44
to ja mam taki przypadek, żę 13-toletni chłopak do mnie pisze na gadu czy 'zrobie jego dziewczynie tipsy' :leze::leze::leze:
sobie myślę po 1 tipsów na pewno nie zrobie ewentualnie mogę przedłużyc paznokcie :P
a po 2 ładnie mu wytłumaczyłam, że nie ;):skacze::haha:

luska102
19-08-2010, 08:24
Ja wam powiem szczerze ze miala dziewczynke 9-letnia.Przyszla z mama ale robilam jej tylko zel (bezbarwny) na jej pogryzionych pazurkach.Mialo ja to odsunac od dalszego obgryzania i rzeczywiscie sie udal.Dziewczynka juz nie obgryza i juz nie ma potrzeby by wzmacniac paznokcie zelem.

Dwa lata temu mialam tez chlopaka(13 Lat) na taki sam zabieg (zel na obgryzkach).Chlopak nie mial zielonego pojecia co mu robie i co to jest ten zel.Ja mu tak nagadalam ze to trucizna i ze nie ma mowy by wkladal do buzi.
Udalo sie ale w tamtym tygodniu pojeawil sie znowu bo sie wzial znow za kciuki.ale bylam w szoku jak doprowadzil do porzadku swoje paznokcie.Cieszy mnie to bo on zawdziecza to mnie.

kachna831
19-08-2010, 08:55
Giordani, na pewno nie jesteś zacofana, moim zdaniem to że matka chce przedłużać paznokcie swojej 9-ci letniej córce to przesada, tak samo jak 14 latka chodząca na solarium - nie wyobrażam sobie jej skóry za jakieś 10 lat!!
Julcia Twój 13-to latek the best :leze: się uśmiałam :leze:

IWONAUMINSKA
19-08-2010, 12:06
Dla mnie istny koszmar - i nie ważne czy tancerka czy cokolwiek innego wyprawia - 9-cio latka z przedłużonymi paznokciami czy żelowanymi stópkami to ogromna przesada - i świadczy to niestety, według mnie, o totalnej głupocie matki :/

zyza
19-08-2010, 12:27
i tu jest mega problem bo z tytulu maloletnosci mozemy miec wielki problem :D

'Te do ukończenia 13. roku życia nie mają zdolności do czynności prawnych. Nie mogą więc same skutecznie nabywać praw ani zaciągać zobowiązań, np. w ważny sposób zawrzeć umowy'

kazda transakcja w sklepie jest umowa miedzy sprzedawcą a klientem tak wiec teoretycznie dziecko ponizej 13 roku same nie powinno robic jakiegokolwiek zakupu... no ale wyobrazacie sobie zeby dziecko nie moglo kupic sobie czekoladki albo skoczyc mamie po margaryne?

'Trudno jednak wyobrazić sobie sytuację, aby dziecko nie miało możliwości zrobienia np. podstawowych zakupów. Wyjątek od zasady zawiera § 2 art. 14 k.c. Dopuszcza on możliwość zawierania umowy przez takie dzieci pod pewnymi warunkami. Chodzi o to, aby należała ona do umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego. Może więc chodzić o kupno np. chleba czy kredek.
Czasem umowa z dzieckiem nawet po otrzymaniu zapłaty przez sprzedawcę i wydaniu artykułu będzie nieważna. Nastąpi to wówczas, gdy czynność taka spowoduje rażące pokrzywdzenie dziecka. Polegać ono może np. na wydaniu towaru złej jakości.'

takze moze byc tak ze zrobimy pazurki dziecku, za chwile pojawi sie mama i zrobi jedna wielka zadyme ze jakim prawem robimy paznokcie, ze moze kasa ktora dziecko przynioslo zostala jej skradziona, poniewaz pazurki nie sa drobnymi sprawami zycia codziennego :D

co innego jesli dziecko ma juz powyzje 13 do 18 roku zycia

'Mają one ograniczoną zdolność do czynności prawnych. Kodeks cywilny daje im prawo uczestniczenia w umowach powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego. Mogą one też samodzielnie rozporządzać swoim zarobkiem, jeżeli już podjęły pracę, a także dysponować przedmiotami, które opiekunowie oddali im do swobodnego użytku. Do ważności czynności prawnych takich osób, jeśli rozporządzają one swoimi prawami lub zaciągają zobowiązania, potrzebna jest zgoda przedstawiciela ustawowego – najczęściej rodziców'

czyli np. jak robimy zabiegi i wymagany jest podpis na karcie przeciwskazań powinna to zrobic osoba pelnoletnia :D bo potem mozna miec nie lada kłopoty :D

pisze o tym w zwiazku z pazurkami ale mialam do czynienia z taka akcja kiedy to malolata moze z 10 lat kupila sobie bardzo drogą bluzke i niestety mamusia zrobila awanture w sklepie i niestety trzeba bylo towar zwrocic :D

ja mialam najmlodsza klientke na oczyszczanie twarzy 13 lat (przyszla z mamą :D )
a na pazurki 15 lat bo taka osoba dowolnie moze juz rozporzadzac zarobionymi przez siebie pieniazkami... jednak robiąc w salonie czego ja nie robie do podpisu karty klienta i braku przeciwskazań powinna podpisać dorosla osoba...
wiem ze wiekszosc nie wymaga karty przeciwskazan jednak mi zdarzylo sie pare nie milych sytuacji prob zastraszenia, wymuszenia zeby nie placici ale karta mnie ratowala... :D

i tak na koniec
Wzajemny zwrot świadczeńJeśli dziecko kupi drogą rzecz bez zgody rodziców lub opiekunów prawnych, to mają oni prawo przyjść do sklepu i zażądać zwrotu pieniędzy z jednoczesnym zwrotem towaru. Będzie tak np., gdy 17-latek kupi samochód, a rodzice nie zechcą zgodzić się na ten zakup. Transakcja będzie nieważna.
Obowiązkiem sprzedawców jest zwracanie uwagi na małych klientów. Sprzedaż na wysoką kwotę może się okazać ostatecznie tylko pozornie udana, ponieważ trzeba będzie odebrać drogi towar i zwrócić pieniądze rodzicom.

Barbara Nowak
19-08-2010, 12:41
czytam , i dziwie się , mamą tych dziewcząt że pozwalają na przedłużanie paznokci takim ''wczesnym'' nastolatką.
a co do żelowania i obgryzania. może i to metoda ale znam osobiście 15-16 latke która obryza i umie zgryś nawet przedłużenie wykonane żelem. ... : )

samaron
19-08-2010, 12:57
A ja znam osobiście taką nastolatkę i jej rodzinę,
dziewczę ma 14 lat i myśli, że jest lub będzie Dodą, do tego rodzina ją w tym wszystkim dopinguje i są z niej bardzo dumni (jak zapytałam czemu akurat taki idol, to powiedziała, że jest ładna i ma kupę kasy, nie wspomniała nic o śpiewaniu, więc możecie wyobrazić sobie na czym to "Dodowanie" ma polegać).
W każdym razie przyszła do mnie, żeby jej zrobić akryle, płytka mała, wiotka, a dziewczę chciało długość na pół formy, hehe, po długiej i ciężkiej rozmowie (oraz tłumaczeniu, że nie za darmo), wyszła z kwitkiem, na drugi dzień wróciła z przyklejonymi białymi plasticzkami z drogerii. Mama też....

Zuuzaneczka
19-08-2010, 15:19
Hmm 9 lat i żel u stóp?:haha: Moja siostra ma 10 i ciężko mi jej pomalować pazurki, zarówno u rąk jak i u stóp, bo są takie maleńkie, zresztą robimy to tylko okazyjnie :P Natomiast moja 13 letnia siostra jest fanką stylizacji paznokci oraz zdobień i nie ukrywam, że zawsze naciągnie mnie na jakiś bajer... Dzięki temu, że kiedyś zażelowałam jej naturalki przestała obgryzać, a jej płytka i skórki zmieniły się nie do poznania, zaczęła za to dbać o pazurki, ma też swoją oliwkę :haha: pokażę Wam kilka jej zdobień :P nie wiem jak to się dzieje, że młoda zawsze wybłaga wizytę u mnie :D a na ostatniej fotce macie mnie na szkolnym festynie w "salonie piękności"... Byłam jedną z atrakcji tego dnia :haha: "klientek" nie brakowało!

Askar
19-08-2010, 19:29
No, moją najmłodszą klientką jak do tej pory była 16-latka z ogryzkami (przedłużenie zaleciła pani psycholog) i aby zrobić jej pazurki poprosiłam jej mamę o karteczkę na której będzie owe lekarskie zalecenie- oczywiście dostarczyła ją z zaleceniem opatrzonym pieczątką lekarską.
Ale jak czytam o 9-10 latkach :wow: to szok, przesada! Rodzice nie myślą jaką krzywdę robią tym swoim dzieciom. Ja bym się nie podjęła takiego zlecenia!

mala
19-08-2010, 22:02
sory ale niektore matki maja niepokolei w glowie
bo uwazam ze co innego jest pomalowac lakierema co innego zazelowac
wiadomo ze w tym wieku paznokiec sie jeszcze rozwija (chodzi ni o jego powierzchnie i wogole) i jedyne co moze byc to tylko szkoda dla tego dziecka

nanami7
19-08-2010, 23:57
czytam i niedowierzam ;) ja robiłam pazurki czterolatce ale to było na lakier i raczej "dla zabawy" wklejam fotki :D

xsunnyolciax
20-08-2010, 10:31
nawet żelowanie, co innego naturalną płytkę o co innego PRZEDŁUŻANIE!! świat schodzi na psy, normalnie patologia^^ gdzie są rodzice się pytam ;/

Zuzanna Rzeszewska
20-08-2010, 11:13
Ja mieszkam w Irlandii i tutaj dziewczynki idące do komunii mają robione tipsy...
Szaleństwo :(

---------- Dodano o godzinie 10:13 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 10:09 ----------


nawet żelowanie, co innego naturalną płytkę o co innego PRZEDŁUŻANIE!! świat schodzi na psy, normalnie patologia^^ gdzie są rodzice się pytam ;/


Rodzice, a raczej kochane mamusie same przyprowadzają dziewczynki do stylistki.

Askar
20-08-2010, 13:19
Przyznam szczerze, że poniekąd popieram żelowanie ogryzków u dziewczynek (lub też chłopców) nawet może już od 12 roku życia, ale po pierwszym razie trzeba sprawdzić czy to coś w ogóle daje. Jeśli taka dziewczynka faktycznie przestanie obgryzać pazurki, to uważam, że można żelowanie powtórzyć kilka razy aż paznokcie odrosną. Kiedy widzę,że nic to nie daje a takie dziecko nawet ma czasem jeszcze większy ubaw z obgryzaniem (bo zamiast naturalne pazurki zgryza żel), to mija się to z celem i nie ma większego sensu powtarzać żelowanie.

Oczywiście nie popieram żelowania (a tym bardziej przedłużania) pazurków bo mamusia ma takie "widzimisię"...

ana_zaba
20-08-2010, 13:39
Popieram Askar
ja tez mam problem z obgryzaniem (ech kazdy ma swe slabe strony)
i kiedy pierwszy raz mialam przedluzone paznokcie to jakosje obgryzalam, tj odruchowo skubalam.. lub trzymalam w buzi.
Ale w pewnym momencie pomyslalm "co ja robie przeciez za to zaplacilam !!!"
I od tego czasu jest juz lepiej, choc nie idealnie, bo musze sporo nad soba pracowac

tak wiec wracajac do tematu, mozna wg mnie przedluzac albo raczej rekonstruowac obgryzione paznokcie ale jesli taki zabieg ma sens :D

zyza
20-08-2010, 14:37
ja bardzo obgryzalam pazury i nawet lakier gorzkie paluszki nie pomagal bo opatentowalam ze jak zamoczy sie je w wodzie to w wannie mozna rymbac az milo \:D
w kazdym razie ja sama przezwyciezylam gryzienie i mamm ladna plytke... nie potrzebowalam do tego zelu :D

KaMiLaC.
24-08-2010, 08:51
jedna z dziewczyn z forum robila ostatnio pazurki 13 latce :D sliczny french zelowy :D dziewczyna zadowolona i problemow zadnych nie bylo ;)

kobietazpazurem
24-08-2010, 11:02
ja ostatnio mialam mlądą panią 9 letnia z mamą ale tylko na malownie bezbarwnym brokatowym lakierem :) Takie coś ok, ale zel :o

natalia268
24-08-2010, 11:28
Ja mieszkam w Irlandii i tutaj dziewczynki idące do komunii mają robione tipsy...
Szaleństwo :(


az oczy na wierzch mi wychodzą... :porazka:

xsunnyolciax
24-08-2010, 12:08
nom, i to jest właśnie ta patologia, którą miałam na myśli :D bo nic dobrego z tego raczej nie wynika, ani nie wyniknie, chyba, że mam jakieś ograniczone myślenie, to przepraszam :)

KaMiLaC.
24-08-2010, 12:45
ale co tu sie dziwic dziewczyny??
zobaczcie dzieci startujace w wyborach malej miss..kazda ma przedluzone pazurki..
albo zobaczcie te 14-16 ktore teraz na dyskoteki chodza..na piersiach szmatka (czyt-->niby ze bluzka;)) na tylku szmatka(czyt--->niby że spodniczka;)) 12 - latki dzieci rodza w szatniach wiec co tu sie dziwic ze chca pazurki przedluyc?? :D
takie czasy :D mlodziez szybciej dorasta i tyle :] nie poradzimy nic ;)

olusia87
24-08-2010, 14:53
Ja mam dwie takie "klientki".Moje 6-cio letnie siostrzenice.Zawsze mi marudzą,że chcą "tipsy".Czasem im pomaluję jakimś lakierem kolorowym,zrobię wzorek linerem i szczęśliwe. Raz dostały zgodę na pożelowanie naturalnych paznokci przezroczystym żelem i wtopienie maleńkich złotych kwiatuszków lub motylków.Nic im nie matowiłam,nie dawałam primera,żel był raczej jako bezbarwny lakier tylko,że na żelu się lepiej trzyma niż na lakierze. Boże jakie one były wtedy szczęśliwe.A jak jedna w ten sam dzień zniszczyła jednego pazurka to drugiego dnia rano przyjechała na "poprawkę",bo "ciocia jak ja teraz pójdę na zakończenie przedszkola?!"

zyza
24-08-2010, 17:16
Kamilka my sie cofamy w sredniowieczu nastolatki wychodzily zamąz :P

rudzia1985
24-08-2010, 18:56
w Niemczech od 16 lat mozna pic i palic, a co dopiero reszta...
nawet mieszkanie moga miec juz nastolatkowie od 16 lat, oczywiscie za zgoda rodzicow...
ja znam taka, ktora w wieku 12 lat zaczela z mamuska farbowac wlosy, rok pozniej juz sie "ostro" malowac, a dwa lata pozniej byla na przedluzaniu pazurow...teraz nosi dekolt wiekszy niz ja :huh:
ma chlopaka, ( a przez dwa lata miala chyba z 6 ) z ktorym sie afiszuje i caluje na NK i innych tego typu portalach
no ale, brak ojca robi swoje... ;)
jaka matka, taka corka...eh szkoda slow

farbstift
24-08-2010, 20:06
Drogie koleżanki, nie offtopujemy:) To nie temat o trudnej młodzieży, złym wychowaniu etc., etc. ...
Do mnie piszą czasem dziewczynki w wieku 10-14 lat i takim odmawiam, czasem jak znam to piszę, że muszę porozmawiać o tym z jej mamą no i wtedy już nie piszą. A takim powyżej 15 lat robię normalnie jeśli chcą.

kobietazpazurem
24-08-2010, 21:55
no to ja ostatnio weszlam do laski ktorej robie juz dlugo pazurki i ktora przychodzila do mnie ale z buzki to ma nawe bym jej dala z 20lat ja weszlam na jej nk a tak 15:o padlam jak to zobaczylam! ale skad mialam wiedziec jak dziewczyna farbuje sobie wlosy i tak 'staro' wyglada. przeciez kzdej o dowod tozsamosci nie bedziemy pytaly

mariet86
25-08-2010, 13:11
ja ostatnio robilam znajomej pazurki a przyszła z córeczka która ma 4 latka bo mała chciała patrzeć i wyobraźcie sobie ze na nastepny dzień dzwoniła do mnie czy jestem bo mała jej cały dzień płakała że ona też chce ładne pazurki:)no i musiała przyjść z nią bo ona też chce jak mamusia białe pazurki:D jak znajde zdjecie to Wam pokażę oczwiście to sam lakier a pazurków nawet nie piłowałam tylko to co było to pomalowane i wzorek:)

Pati88
25-08-2010, 17:51
dla mnie to jest paranoja zeby dziecku żelować paznokcie, w zyciu bym sie na takie cos nie zgodzila, sama mam siostre cioteczna w wieku 11 lat i nigdy by mi nie przyszlo do glowy zeby jej tipsy robic czy cos,juz calkiem sie w glowach ludziom poprzewracalo

byli
25-08-2010, 20:51
Ja mam 10letnią klientkę, która jest małym obgryzaczem grającym na gitarze, tylko dlatego jej mama zgodziła się na delikatne wydłużenie płytki coverem. Żadnych błyskotek ani nic. Bez przesady. Ale jednak frenche i nie frenche to w tym wieku lekkie dziwactwo. Skoro w tym wieku dziewczynka ma przedłżone paznokcie, to w wieku 15 lat mamusia jej botox zafunduje? :/

betisska
25-08-2010, 22:45
Moją najmłodszą klientką była 14-latka. Córka mojej bardzo dobrej znajomej. Zrobiłam jej wakacyjną akrylową stylizację:) Kolorowe końcówki i kwiatuszki. Wszystko brokatowe i mieniące się. Jej mama dostała instrukcję jak ściągnać akryl przed rozpoczęciem roku szkolnego. Poza tym ta dziewczyna jest bardzo zakompleksiona i myślę, że takie kolorowe pazuraski trochę ją ośmielą:)

moniula
25-08-2010, 23:43
Najmłodsz klientka-12lat.Przyszła do salonu sie umówić 'powiedziałam jej,ze musze porozmawiac z jej mama- hm myslalam,ze juz sie nie zjawi a tu ku mojemu zaskoczeniu wchodzi dziewczyna z mama. Byłam w szoku ale paznokcie zrobiłam.

białaaaa
28-08-2010, 22:08
też bym była w szoku

iwa1223
28-08-2010, 22:20
a ja mam klienta ok 12 lat chyba ;) robi sobie cztery pazury u prawej ręki... przyjeżdza z tatą ;) ponoć bardzo uzdolniony muzycznie a gra na gitarze klasycznej i potrzebuje usztywnionych pazurów :)

Anika
30-08-2010, 14:24
Jeśli chodzi o przedłużanie paznokci żelem, moją najmłodszą klientką była siedemnastolatka. Na malowanie paznokietków przyszła z mamusią pięciolatka. Pomalowałam jej lakierem bezbarwnym i delikatnie opruszyłam brokacikiem żeby się świeciło :)
Raz w autobusie widziałąm dziewczynkę może z 12 lat, która miała frencha!!:wow: I to jeszcze tak spieprz...., że czysta poezja!! Mózg się lasuje jak widzi się dzieci z farbowanymi włosami i przedłużonymi paznokciami!! Dlaczego rodzice zezwalają na takie rzeczy??!!

nieszkam78
03-09-2010, 21:52
moja miała niecałe 13 :cwaniak2: chciał to jej mamusia w Anglii pozwoliła pare razy i tak będąc u babci na wakacjach trafiła do mnie. Wiedziała skubana dokładnie czego chce - nawet zdjęcie przyniosła - tylko chciała w innych kolorach zdobienie no i wyszło jak sobie zażyczyła ...
oto jej łapki

http://forum.wzorki.info/members/305-albums540-picture13874.jpg

sylla
04-09-2010, 11:06
Nieszkam fajne łapki Ci wyszły. W dzisiejszych czasach młodzież dokładnie wie czego chce . Nie wiem jak to się dzieje , bo ja czasami długo się waham i zastanawiam a tu takie profesjonalne podejście do tematu. No brawo:ok:
Moja najmłodsza klientka miała 14 lat. Ale to moja siostra . Następna to już była 16 -sto latka.

Tosiaczek
04-09-2010, 21:15
Hej ja miałam 13 lat jak poszłam z mamą zrobić swoje pierwsze "żelki" i wtedy mnie wkręciło malowanie pazurków ;]

zlotko87
04-09-2010, 23:33
Masakra się dzieje :placz:... Paznokcie na komunie- dla mnie nawet nie do pomyślenia... nawet bym na to nie wpadła :/:

Moja najmłodsza klientka była w pierwszej gimnazjum (nie wiem ile ma się wtedy lat 13?), ale obgryzała paznokcie i to miało jej pomóc walczyć z "nałogiem". Pazurki bez zdobień no chyba, że jakiś delikatny wzorek. Paznokietki strasznie malutkie. Niestety nie pomogły jej. Dałyśmy spokój z jej mamą. Obgryzać obgryzała dalej no i non stop połamane bo "kolegów się ciężko szczypie i się łamią" :wow:
A tak to malowałam pazurki 3latce, bo ona chce "róziowe" albo "w biedroneczki"- tak męczyła mamę, że dla świętego spokoju się chyba godziła.
Paranoja.

Tosiaczek
05-09-2010, 09:06
Dokładnie paranoja ;] Ale czasy się zmieniają

emiliawawa
07-09-2010, 14:57
Moja najmłodsza Klientka miała 11 lat, była cyganką i jak na 11 lat to zadna z was by jej tyle nie dała min. 16, paznokcie robiłam jaj za zgodą Ojca, pamietam nie interesowała go cena, ale zdecydowanym tonem mowil ze mam jej zrobic krótkie, jednak córeczka wiadomo jak cyganeczka, chciala cuda wianki na paznokciach, była u mnie kilka razy po czym kontakt do mnie wreczył reszcie rodziny, i tak tych 13, 14 i 15 latek i starszych oczywiscie mialam na peczki, niedawno jednej z nich 14 latce na slub pazurki zmaistrowalam!! tak to juz jest z cygankami.

MartaOSz
18-01-2011, 16:57
jestem w szoku....w zyciu bym nie zrobila paznokci 9 letniemu dziecku...i nigdynie malam przypadku aby ktos az tak mlody zglosil sie do mnie na paznokcie...najmlodsza klientke mialam ktora miala 14 lat i przyszla na przedluzanie.opowiadala ze chodzi do klasy maturalnej a wiec uwierzylam tym bardziej ze wygladala bardzo powaznie na swoj wiek ...pozniej okazalo sie ze to gimnazjalistka wiec bylam w wielkim szoku:o (wydala sie przez nk;)) po ok pol roku dalej zadzwonila ale juz wtedy jej grzecznie odmówiłam.

jednak jak bywalam ostatnio w Angli to widzialam dzieci z paznokciami...jednak znowu nie tak czesto....:huh:
Jest tam rowniez mnóstwo cyganów....i w zyciu nie widzialam tam cyganki bez paznokci :)

rudzielec
18-01-2011, 17:13
najmlodsza to mialam moja siostre miala wtedy jakies 14lat...i byly wakacje wiec zrobilam jej frenczyka z pomaranczowym brokatem pod linia usmiechu;) ps maly offtop wybaczcie mi ale musze napisac ze tez mieszkam w uk i widzialam u mojej siostry we klasie dziewczynke (6lat), ktora miala wlosy pofarbowane na blond i juz ma taaakie mega odrosty czarne, no masakra po co to dziecku, nie wiem;)

asiekfr
18-01-2011, 22:31
a do mnie w sobote weszla mala dziewczynka z mama ... widziala w witrynie salonu moje motylki ,kwiatuszki itd. i poprosila mnie o motylki... wytlumaczylam ze nie moge jej zrobic tego co chce ,bo to sztuczne itd. powiedziala ze wszystko rozumie i ze nie jest jej smutno... byla taka slodka ze w nagrode namalowalam jej rozyczki latkierami ... byla przeszczesliwa...i mala Sara (6lat) zaplacilam mi pieknym usmiechem. Do konca dnia mialam swietny nastroj.
Ogolnie nie mialam jeszcze nieletnich klientek,ale chyba nie zrobie takiej paznokci? Musi miec co najmniej 17lat !

Emilia B.
19-01-2011, 08:56
oooo słodziak :)

weronisiaaa88s
19-01-2011, 11:40
Ja miałam 14 latke ale na manicure japonski mamusia z nia przyszła (mamusia laseczka i w córke tez inwestuje)... Na sztuczne na szczescie jeszcze jej nie namawia na szczescie...

Jade
19-01-2011, 15:16
Ja jak na razie moje najmlodsze klientki to moje corki mlodsza miala 12 lat jak jej zrobilam zelem na naturalkach starsza miala 14(zel i akryl) i w zeszlym roku corki kolezanka 16 lat.Mlodszej juz nie robie jedynie co to maluje lub manicure japonski a strasza w tym roku 17 i sama sie bawi.Co do mlodszych dziewczynek tu w uk jest tak ze np.sa urodziny dziewczynki i stylistka moze zaoferowac malowanie pazurkow,wzorkow na raczkach i nozkach ale oczywiscie z zastrzezeniem ze do dnia urodzin kazde dziecko ma przyniesc karteczke z wyrazeniem zgody na taka usluge.

Shizunia
04-02-2011, 23:34
Raz robiłam paznokcie na wesele mojej 14letniej kuzynce (króciutki french), a rok temu przychodziła do mnie regularnie w wakacje 15latka :P I nadal przychodzi ;)

Agnieszka Praska
26-04-2011, 17:38
wiecie co ludzi powalilo na mozgi:huh: mialam dzisiaj w salonie 3 telefony od mamusiek czy moga z dziecmi przyjsc na tipsy bo paznokcie obgryzaja:leze: dziewczynki mialy miedzy 6 a 9 lat:wow: ludzie chyba nienormalni sa;]

pianka76
26-04-2011, 20:31
teraz przed świętami w czwartek miałam dziewczynę, która ma 13 lat jest w wieku mojego syna. Zażyczyła sobie french na naturalkach ,oczywiście u mnie był karp, ale pazurki miała zrobione bo to córka mojej szefowej.

PAZURKOMANIA
26-04-2011, 21:21
wiecie co ludzi powalilo na mozgi:huh: mialam dzisiaj w salonie 3 telefony od mamusiek czy moga z dziecmi przyjsc na tipsy bo paznokcie obgryzaja:leze: dziewczynki mialy miedzy 6 a 9 lat:wow: ludzie chyba nienormalni sa;]

Heh..dziwny zbieg okoliczności...??

kasandra262
26-04-2011, 21:35
PAZURKOMANIA chyba myślę o tym co ty, mam takie wrażenie że to po tym ostatnim odcinku Rozmów w toku, pewnie mamy sobie pomyślały skoro ta pani pozwala córeczce na pazurki to dlaczego ja mam być gorsza?, szkoda tylko że twoje wypowiedzi zostały przeinaczone, ale to o to chodzi w tym programie, o robienie ludziom wody z mózgu i nabijanie oglądalności. Kochana Pazurkomanio nie przejmuj się i tak jesteś wielka, tworzysz wspaniałe dzieła sztuki ,kłaniam się nisko :respekt:

Agnieszka Praska
26-04-2011, 22:24
eee to ja chyba nie w temacie:co:
myslalam ze to jakis zart ktos sobie robi albo probuje mnie wkurzyc :huh: bo nie powiem jedna mnie tak wnerwila przez telefon ze mialam ochote powiedziec co na jej temat mysle no ale mniejsza z tym:/:
ide poszukac w necie o co kaman bo am teraz chwile wiec postaram sie byc na bierzaco:P

kobietazpazurem
27-04-2011, 09:03
no to ja mialam tak ze przychodzila do mnie od roku pewna laska, zaznaczam od roku, mi sie wydawalo ze ma z 20 lat tak sie ubierala, tak rozmawiala ogolnie nic co by moglo wzbudzic moje podejrzenia. kiedys trafilam na jej nk no i co? dziewczyna miala 15 lat czyli jak zaczela chodzic mala 14. Widac rodzice pozwalali bo skads kase mala...

nanami7
24-06-2011, 23:37
to ja dziś robiłam pazurki takie :)
miałam robić na konkurs ale koncepcji brak :)
dodam, że to tylko tak na wakacje i zgodę otrzymałam (od naszej forumkowej Goonis zresztą, bo to pazury jej córki :D )

11 lat i fruwała prawie że z radości :D

xsunnyolciax
25-06-2011, 08:26
Marta, piękny frencz ;)

lenanails
25-06-2011, 08:36
Mnie ostatnio moj 3 letni synek poprosił o zrobienie tipsów:) a najmłodsza dziewczyna jaka chciała to była 14 latka, ale powiedziałam jej że to bez sensu i skończyło się na malowaniu.

kaka80
25-06-2011, 08:41
ja cie kręce,to jak przyjdzie do mnie jakas niepełnoletnia dziewczyna to mam od niej wymagac przyjscia z opiekunem prawnym???? czy jak ???

zyza
27-06-2011, 18:09
kaka ja tylko ostrzeglam ze rodzic ma prawo zarządac zwrotu pieniedzy :D bo do konca nie wiesz skad np. 11 latka ma taka kase? moze zajumala mamie z portfela?

hersa
27-06-2011, 21:06
Generalnie to do chyba 15 roku życia (nie jestem pewna do którego, ale od 15 można pracować legalnie, więc coś koło tego) nie można zrobić zakupów tak normalnie. Sprzedawca ma prawo odmówić sprzedaży, bo rodzic może prosić o zwrot pieniędzy, a nie wiem czy z usługami ten próg wiekowy nie jest wyższy. Oczywiście w praktyce wygląda to inaczej, bo przecież nie odmówią sprzedaży np. chleba. Jakiś program oglądałam w tamtym roku o tym. Nie wiem czy nadal aktualne. Trzeba by poszukać.

edit:

sorrki, jednak do 13 roku
"Powinna mieć ukończone 13 lat. - art. 12 KC.
Powinna także dokonywać zakupu w towarzystwie rodziców lub prawnych opiekunów, albo posiadać ich zgodę na dokonanie takiego zakupu najlepiej wyrażoną na piśmie.
Bez obaw osobie która ukończyła 13 lat można sprzedawać artykuły o nieznacznej wartości. Trudno określić granicę "nieznacznej wartości", zależy to od konkretnego przypadku."
http://forumprawne.org/prawa-konsumenta/63809-sprzedaz-nieletnim-sprzetu.html

nie mogę znaleźć nic o usługach.

luska
02-07-2011, 00:06
Moją najmłodszą klientką na żelowanie paznokci była dziewczynka, która szła do Komunii!! Przyprowadziła ją mamusia :)

sztynka
02-07-2011, 14:27
Matko kochana komunijna dziewczynka? Ok rozumiem na manicure czy pedicure są dziewczynki tancerki, czy coś podobnego, małe aktorki, nawet japoński bym zrobiła, czy położyła hybrydę takiemu dziecku, ale bym nie przedłużyła za chiny odesłałabym matkę do domu, mam jakieś zasady, szok :porazka:

emila
03-07-2011, 12:41
Matko kochana komunijna dziewczynka? Ok rozumiem na manicure czy pedicure są dziewczynki tancerki, czy coś podobnego, małe aktorki, nawet japoński bym zrobiła, czy położyła hybrydę takiemu dziecku, ale bym nie przedłużyła za chiny odesłałabym matkę do domu, mam jakieś zasady, szok :porazka:
Zgadzam się w 100 %

luska
03-07-2011, 13:50
Nie przedłużałam jej paznokci tylko nałożyłam warstwe żelu przeźroczystego :)

lenanails
03-07-2011, 16:41
taką mamusią ktora przyprowadza dziecko z takimi pomysłami to powinno się potelepać... ja pamiętam włosy zafarbowałam dopiero w 2 liceum a ściełam w 1 liceum a miałąm takie piekne za pupke:D... to włosy a paznokcie czy makijaż... eh po co to wszystko przyspieszać... a później idzie taka gorąca 15 na impreze do klubu gdzie ochroniarz myśli że pełnoletnia( bo tak wygląda) i dzieje się co się dzieje

Zuuzaneczka
03-07-2011, 23:20
Ja nakładałam trochę przeźroczystego soak offa mojej 11 letniej siostrze - obgryza straszliwie, paznokcie są w opłakanym stanie, skórki tak samo. Niestety zjadła żel... :/ podobnie jak wcześniej wszelkie preparaty typu Gorzki Paluszek :[ u małych dziewczynek jedyne co uznaję to manicure od czasu do czasu.

zyza
04-07-2011, 12:35
hersa wystarczy sie cofnąc o pare wypowiedzi wczesniej http://forum.wzorki.info/stylistki-klientki-itp/4726-najmlodsza-klientka.html#post196652

hersa
04-07-2011, 14:41
hersa wystarczy sie cofnąc o pare wypowiedzi wczesniej http://forum.wzorki.info/stylistki-klientki-itp/4726-najmlodsza-klientka.html#post196652

a widzisz :D kiedyś czytałam cały temat, ale mi umknęło :)

afterglow
06-07-2011, 12:17
u mnie nie bylo ekstremalnych przypadków... ale nie powiem... do znajomej przyszla kiedys mam z coreczka. Mama wygladala jak kopia DODY, a córeczka jak jej mini wersja... Obie zazyczyly sobie rozowe tipsy! Z ciekawosci zapytala mała, dlaczego różowe i ile ma lat, i po co jej tipsy, a dziecko na to
"ej, musze byc modna... rozowy jest kolorem dziewczenskim... a moj chlopak go uwielbia"
jej dodowa matka dodała, że córcia ma 6 lat!! ;/

KarolciaK
06-07-2011, 19:00
ooo nie w życiu!!! nigdy nie zrobiłabym takiemu dziecku paznokci. Co przemawia przez te babki, że godzą się na takie rzeczy. Ja mam w mieście taka dziewczyne, której tatuś na 15 urodziny zafundował nowe usta

lenanails
06-07-2011, 20:29
to nieźle a na 16 pewnie piersi jej zrobi:D masakra jakaś

KarolciaK
06-07-2011, 21:46
nie chyba biustu na 16tke nie dostala, ale za chwile bedzie miala 18tke a tu już wszystko mozliwe;p

lenanails
06-07-2011, 21:50
na oglądają się filmów ze stanów i szaleją:D dzieciaki jeszcze zrozumiem bo głupie ja w ich wieku tez głupol byłam:D tylko że ja w tedy szalałam na kolczykowanie miałam w nosie w brodzie i w języku teraz został juz tylko w nosie:) ale nie rozumiem rodziców... szok...moja mama w życiu by mi nie pozwoliła na takie coś(na kolczyki tez nie miałąm zgody:D)

KarolciaK
06-07-2011, 22:04
tak moda na kolczyki była;p miałam w pępku i w nosie i w uszach po kilka, ale to normalka. Teraz zostały mi tylko w uszach ;p Pamiętam, że tak bardzo chciałam go mieć, że napisałam na karteczkach samoprzylepnych "moim marzeniem jest mieć kolczyk w pępku" i rozkleiłam po całym domu. mama odpowiedziałapod spodem "a moim marzeniem jest, żebys miała dobre oceny" i w końcu zrobiłam po cichu. kolczyki są okey, ale poddawac sie takim zabiegom jak botox w tak młodym wieku to wielka przesada no i przedewszystkim głupota rodziców, że na to pozwalają.

lenanails
06-07-2011, 22:12
ja jak zrobiam w języku to rok udało mi sie ukrywac... zawsze wyciągałam:D az kiedys wpadłam ale powiedziałam mamie ze jak juz mam rok czasu to napewno go nie ściągne...ale przyszła ciąża moja małopłytkowośc i lekarz powiedział ze jak nie wyciągne( przeszkadzałby w intubacji jakby mi się coś stało) to sam mi wyrwie:D w brodzie było gorzej ukrywa c ale i na to sposób znalazłam:D wykrecałam kuleczke i sam bolec zostawał co nie było az tak widoczne ale kiedys tacie migneło coś zapytał co mam na brodzie a mój brat mnie sprzedał ze kolczyka:D ale tez jakoś wymusiłam że jak mam to mam i koniec:D rodzice są czasem głupsi od swoich dzieci....brak słow

KarolciaK
06-07-2011, 22:28
zgadzam się z tym w 100% :)

samaron
06-07-2011, 22:30
To teraz powróćmy do głównego wątku tego tematu

lenanails
06-07-2011, 22:34
wracając do głownego wątku:) to ost w tv było że w chinach albo w japoni są salony stworzone dla mam i córek... gdzie najmłodsza miałą 2 albo 3 latka ale miały malowane pazurki jakimiś nie szkodliwymi lakierami czy jakoś tak...

xsunnyolciax
06-07-2011, 22:47
Różowe tipsy u 6 letniej dziewczynki? :placz: naturalne paznokcie czy tipsy? przeciez takie dziecko ma jeszcze malutkie paznokietki i z tipsami raczej ciężko by było... Ja mam kuzynkę 7 letnią i jak przyjedzie, to maluję jej NATURALNE paznokcie na kolorowo, pamiętam rok, dwa lata temu też jej malowałam, ale to tylko lakier, można zmyć zaraz, a radości przy tym ma tyle, że czemu miałabym ją tego pozbawić. Natomiast na przedłużenie bym się nigdy nie zgodziła, jej rodzice też pewnie, ale ona sama nigdy mnie o coś takiego nawet nie prosiła. Wie, na co może sobie pozwolić ;)

natalia268
06-07-2011, 23:07
w Wielkiej Brytani o ile sie nie myle jest salon trendy monkeys ...

o tu mozna zobaczyc pare ciekawych fotek The cheapening of childhood: The Mail pays a disturbing visit to a makeover and manicure salon for three-year-olds | Mail Online (http://www.dailymail.co.uk/news/article-2002361/The-cheapening-childhood-The-Mail-pays-disturbing-visit-makeover-manicure-salon-year-olds.html)

vica
06-07-2011, 23:09
To ja chyba należę do tych mało normalnych...

Już w zeszłym roku obiecałam, że zrobię córkom żelki na WAKACJE .
Miały wtedy 8 i 11 lat. Wczoraj właśnie robiłam żelki starszej a młodsza ma obiecane jak wróci z kolonii.
Nie przedłużam i młodszej nawet kolorami nie robię, tylko żeby "coś" było, żeby się cieszyła, że ma żelowe paznokcie /sama hoduje takie szpony, ze w szoku jestem/ Dużej poszalałam i zieleninę na życzenie machnęłam, ale też na swoich.

I mam spokój do przyszłych wakacji.

natalia268
06-07-2011, 23:40
(...)

I mam spokój do przyszłych wakacji.

hmm.. w jakim sensie?

rudzielec
07-07-2011, 11:49
pewnie w takim, ze dziewczynki nosza paznokcie tylko w wakacje;) jak w te juz maja zrobione to juz z głowy, teraz tylko czekac do nastepnych:D

natalia268
07-07-2011, 12:53
Tylko żeby nie wyszły z założenia, że skoro dało się ubłagać mamę teraz to i później tez da rade :)

rudzielec
07-07-2011, 14:22
ale natalka zauważ, ze one nie błagały mamy, tylko miały to obiecane;] wiec jest roznica;] ja nie widze nic zlego w samym delikatnym zelu na wakacje na naturalkach oczywiscie. ja robilam kiedys moim siostrom, ktore mialy 5 i 6 lat. to byla jedna cieniutka warstwa bez odtluszczania, bez pilowania, sypniete brokatem a cieszyly sie strasznie.

lenanails
07-07-2011, 16:00
dzisiaj byłam w przedszkolu po małego a tam dziewczynka z grupy kacperka...3 letnia... miała pomalowane pazurki u nóg na czerwono...rąk nie zauważyłam:D

vica
07-07-2011, 16:52
hmm.. w jakim sensie?


pewnie w takim, ze dziewczynki nosza paznokcie tylko w wakacje;) jak w te juz maja zrobione to juz z głowy, teraz tylko czekac do nastepnych:D

Dokładnie


Tylko żeby nie wyszły z założenia, że skoro dało się ubłagać mamę teraz to i później tez da rade :)
Błagały w zeszłym roku. No, może nie błagały, ale bardzo prosiły. Powiedziałam, że na wakacje zrobię, to słowa dotrzymałam.
Na dotrzymywaniu słowa również buduje sie zaufanie dzieci do rodziców.
/Ale nie miałabym nic przeciwko, gdyby zapomniały;)/


ale natalka zauważ, ze one nie błagały mamy, tylko miały to obiecane;] wiec jest roznica;] ja nie widze nic zlego w samym delikatnym zelu na wakacje na naturalkach oczywiscie. ja robilam kiedys moim siostrom, ktore mialy 5 i 6 lat. to byla jedna cieniutka warstwa bez odtluszczania, bez pilowania, sypniete brokatem a cieszyly sie strasznie.
Ja tak samo machnęłam żelem i sypnęłam różowym brokatem. Z tym, że z całą prawidłową obróbką. Radocha byłaaaa. A jak dupki zabolały od siedzenia, to już wiedzą, że to nie jest tak hop-siup.;)

Jak to czasem niewiele potrzeba, by sprawić dziecku radość...:]

Moje dziewczyny wiedzą, że nie będą miały paznokci zrobionych w roku szkolnym i nie ma takiej siły, żeby mnie zmusiły, zwłaszcza młodsza. Na wakacje, to taki prezent ode mnie.
Starszej, bo obgryza, Mojny sam kazał zrobić i na dwóch odnowach się skończyło. I obgryzanie, i pazury w roku szkolnym.

---------- Dodano o godzinie 16:52 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 16:49 ----------


dzisiaj byłam w przedszkolu po małego a tam dziewczynka z grupy kacperka...3 letnia... miała pomalowane pazurki u nóg na czerwono...rąk nie zauważyłam:D
eeeeee... u nas na wsi to normalka, dziewczynki dostają stare lakiery mamusi czy cioci i dalej...lalkom, misiom sobie...
...ssiem przyzwyczaiłam...

KarolciaK
07-07-2011, 17:08
ojej ;) mojej znajomej córka (2,5 roku) ostatnio śmigała z turkusowymi pazurami. Tydzień później przyszly mnie odwiedzic, a ta mała bach wzieła lakier i zaczeła sobie pazury malować.

vica
07-07-2011, 17:17
Cóż...rodzice pozwalają...ciekawe czego sobie takie panienki zażyczą z jakiejś większej okazji...

hassi
26-07-2011, 09:17
A dlaczego mieliby nie pozwalać na same pomalowanie paznokci? :)
Nie popadajmy w paranoje, raczej nie znam żadnej dziewczynki, która by nie malowała sobie w dzieciństwie paznokci. Nie uwazam by to było szkodliwe dla zdrowia ani psujące charakter :)

Aliz
26-07-2011, 09:44
to ja ostatnio w kościele widziałam dziewczynkę jeszcze w wózku (jakieś półtora roku max) która miała czerwone paznokcie u rąk, a były takie malutkie, że normalnie aż podziwiałam malarkę..
ja myślę, że tak małym dzieciom nie powinno się malować. one często trzymają palce w buzi, gryzą je (zatem lakier pewnie też) a przecież wiadomo ile jest w nim chemii i niech nikt mi nie wmawia, że są 'całkowicie bezpieczne lakiery' a nawet jeśli to na pewno nie dla takich maluszków - nie są badane pod tym kątem.

rudzielec
26-07-2011, 11:49
jasne takie malenstwo to przesada kiedys lekarka lekko mowiac opieprzyla moja mame za to, ze tez jak bylam mala to mi paznokcie pomalowala, powiedziala wtedy ze paznokcie u malych dzieci musza oddychac i takie malowanie hamuje ich prawidlowy tryb. ale jak juz mowimy o pannach po 5 6 lat to ja nie widze problemu jesli chodzi o lakier;)

Paulka
26-07-2011, 11:54
dla mnie ogolnie to glupota ale jezeli chodzi juz o takie skrajne przypadki, tzn jezeli takiej malej dziewczynce juz sie maluje ze tak sie wyraze regularnie pazurki, od wielekiego swieta jak przyjdzie z mama do kosmetyczki zeby jej zrobic radoche ze tez cos ma o czemu nie, W GRANICACH ZDROWEGO ROZSADKU, jakis kolorowch jany lakier, oczywiscie nie grench czy jakies np sliwkowe kolory:ok:

czaplutka
27-07-2011, 17:00
Zgadzam się, że czasami takim pannicom (za pozwoleniem mamy oczywiście) można pomalować zwykłym lakierem pazurki - na pewno będzie radocha :) Jednak właśnie czasami i w granicach rozsądku z wiekiem...

Jade
27-07-2011, 20:34
Moja najmlodsza ,,klientka,,ma 13 lat i jest to moja corka.

Paulka
05-08-2011, 13:51
i ja się doczekałąm swojej najmłodszej klientki otóz moja miala zaledwie 3-4 latka, nie wiecej, przyszła z mama i ciocią do kosmetyczki, obie panie przyszly sie zrelaksowac, zaszalec...dziewczynka dosc zywa, zreszta jak kazde dziecko w tym wieku okropnie sie krecila, jak zobaczyla ze mama ma malowane paznokcie to i ona chce, wiec wybrala sobie lakier i jej pomalowalam, nie mogla sie zdecydowac pomiedzy dwoma kolorami wiec miala rozne pazurki, chwile po pomalowaniu zaczela znow latac i popsula pazurki, zaproponowalam jej brokat na nie, ale miala radocho "mama to sie swieci!!"haha a jak zaczelam robic pedicure to ta mala zdjela buty i mowi ze tez chce, ahah ale skubana:D

carmenita
05-08-2011, 14:43
Ja na pierwsze zrobienie paznokci poszłam mając 15 lat tuż przed wakacjami, zarobiłam na ulotkach na nie i nie uważam żeby wpłynęło to na mnie negatywnie a wręcz przeciwnie!:) Od tego momentu zaczęłam zapuszczać swoje, robić na nich wzorki lakierami i w ten sposób zaczęła się moja przygoda z paznokciami, która trwa po dziś dzień, więc nie uogólniajmy,że to deprawuje młode dziewczyny. :D

Askar
05-08-2011, 17:11
Carmenita, popieram Cię jak najbardziej. Ale wiemy dobrze, że zdarzają się mamy, które same prowadzą córeczki do Pani stylistki i każą wykonać przedłużanie na takich maleństwach jak paznokcie np. 10letniej dziewczynki.
Dlatego, masz rację, do każdego trzeba podchodzić indywidualnie.

carmenita
05-08-2011, 20:08
No tak... 10latki to już przegięcie...

hassi
05-08-2011, 20:32
A wiecie co, poruszyłam dzisiaj ten temat z mamą.
I przypomniała mi że na pierwsze "mini szkolonko" pojechałam ze swoją siostrą jako modelką, która konczyła podstawówkę. Było to oczywiście w wakacje, dlatego mama się zgodziła, bpo zadna kolezanka nie chciała jechać w roli modelki.
I jakoś siostra ani nie wyrosła na niewiadomo kogo, a wrecz przeciwnie,zaraziła się i sama jezdzi teraz na warsztaty i robi fajne pazury :)

carmenita
05-08-2011, 22:46
O proszę czyli podobnie o czym wspomniałam w związku ze mną :D.

Paulka
08-08-2011, 12:41
temat o najmłoszych kientkach wiec moze tu sie nada moj post...ostatnio do salonu przyszl stała klientka ze swoja córcia, pani do fryzjera i na manicure a córcie na depilacje :o pytam kolezanki kora ja depilowala dlatego to zrobia, czy mala tanczy czy cos, a ona owi ze nic z tych rzeczy juz od dluzszego czasu -UWAGA- 10 letnia dziewczyna ma depilowane nogi i pachy...zostawiam bez komentarza.

nanami7
08-08-2011, 13:01
Paulka, jeśli chodzi o pachy, to luz:) bo jeżeli faktycznie ma owłosienie,
to ja nie mam nic przeciwko i możecie mnie za to zlinczować...
... ale 10 latka z włochami pod paszkami na basenie, nie wygląda ładnie.

Nogi to jednak przesada;)

katarynka89
08-08-2011, 13:07
ej ale depilacja boliiiiii :O ja jak miałam 10 lat nie chciałam nawet dać się czesać ( włosy do tyłka) bo bolało a jak by mnie mama na depilacje zaprowadziła to bym uciekła :O

Paulka
08-08-2011, 13:23
no luz, ale ja sie zastanawiam od kiedy ona tak chodzi i co jej depilowalu na poczatku, zastanawiam się czy to sie nie odbije na takim dziecku, czy ona w przyszlosci nie bedzie miala kompleksow i czy np w wieku 20 lat nie zachce wstrzykiwac sobie kwasy hialurynowego??:o

katarynka89
08-08-2011, 13:40
bardzo możliwe :/ bo to raczej nie jest normalne :/

ps. pamiętam jak sobie w podstawówce ( może 4 klasa może 3) nogi ogoliłam 1 raz i w lato chodziłam w długich spodniach żeby mama nie widziała :)

samaron
08-08-2011, 13:56
Yyyy, ja w wieku 10 lat nie miałam włosów pod pachami :blink: a na nogach ledwie meszek (za to teraz :porazka:), ale może dziewczynka bujnie porasta i to było powodem jej kompleksów?

A jeśli chodzi o ostrzykiwanie, to botoks ma sens wtedy kiedy jeszcze nie ma zmarszczek, czyli ok 25 roku życia (w zależności od stanu skóry) a kwas hialuronowy do wypełniania istniejących zmarszczek czyli raczej zdecydowanie po 20 roku życia, ale sprytni spece od reklamy potrafią sprzedać to nawet temu, kto nie potrzebuje;)

Paulka
08-08-2011, 13:59
ja sadze ze kompleksy to ona dopiero moze miec i to przez mamusie, juz nie zwarzajac na fakt jakie miala te wlosy i czy w ogole je miala :o

samaron
08-08-2011, 14:06
Nie oceniajmy zbyt pochopnie ;) czasem warto spojrzeć na swój koniec "ogonka" zanim wyrazimy opinię o kimś innym tym bardziej publicznie.
A tak poza tym co nam do tego jaki człowiek z niej wyrośnie? I nie przesadzajmy depilacja nie ma aż takiego wpływu na kształtowanie osobowości;)

Paulka
08-08-2011, 14:32
ale ja nikogo nie oceniam, ja tylko wyraziłam swoje zdanie, nie mowie ze ta kobieta jest jakas zla matka, mnie to po prostu przeraza, nie moge nic na temet tej kobiety poweidziec bo jej ie znam, ale moge miec zdanie na temat tego co widzialam...ja msle ze sama depilacja moze nie ale ogolnie jakis negatywny wpływ mogłoby to miec, ale to jest sprawa kazdego co sobie robi ze swoimi dziecmi, tyle.

hersa
08-08-2011, 16:09
Ja nie pamiętam kiedy zaczęlam pachy golić, pewnie wtedy kiedy zaczęły rosnąć włosy, nie urywajmy, że nawet gdyby 8 letnia dziewczynka miała pod pachami chaszcze to wsyd wyjść w bluzeczce bez rękawków i inne dzieci się śmieją. Ja bym swojej córce na pewno pozwoliła golić pachy w takim wypadku. Nogi pierwszy raz ogoliłam jak miałam coś koło 13 lat, włosy miałam jaśniutkie i malutkie jak na rękach, ale przecież w słońcu było widać... No to głupia ogoliłam te nogi, i później znowu i znowu no i chcąc nie chcąc zaczęły rosnąć ciemne i twarde. Człowiek młody to głupi... Dobrze, że ktoś wpadł na taki fantastyczny pomysł jak depilator.
Swoją drogą pamiętam, jak się śmiali z dziewczyny (ciemna karnacja, czarne włosy) w podstawówce bo podciągnęła się na drążku bluzka podciągnęła jej się troszkę i było widać kilka czarnych włosków niżej pępka. Nie powiecie mi że to nie jest krępujące. I co nie pozwolić tego wydepilować?

Aliz
08-08-2011, 18:42
no ja bym się zgodziła, dzieciaki czasem potrafią być naprawdę wredne..

Paulka
09-08-2011, 09:37
no moze i tak, ale druga sprawa cazy to oa chciala isc czay mamusia? w kazdym badz razie pierwszy raz cos takiego widzialam i mialam prawo do przerazenia.

sztynka
09-08-2011, 19:15
Mojej dawnej znajomej mama nie pozwalała nawet w gimnazjum się depilować, a włosy miała czarne i grube, na plecach, na tyłku, o pachach nie wspomnę. Dla mnie to obleśne akurat. Ja goliłam się włącznie z bikini od 12 roku życia i nie uznaję tego za patologię, choć włoski mam jasne do dzisiaj. Jednak to było dla higieny, bikini ze względu na to, że miesiączkowałam i mnie obrzydzał widok oblepionych wiadomo czym kłaków. Pachy ze względu na pocenie i zapach. Nogi rzadziej goliłam, bo białe i mniej zarastały, mało widoczne. Ja bym swoją córkę na pewno zabrała na depilację gdyby zarastała, np. pachy , czy inne krępujące miejsca. Ale 10 latka? Chyba troszkę za wcześnie, nawet moje ciemnowłose kumpele nie miały wtedy zarostu :wow:

ajda***pazurki
10-08-2011, 17:40
to rzeczywiście przesada ja od czasu do czasu maluje lakiereami do paznokci pazurki mojej 4 letniej siostrzenicy ale żel w żadnym wypadku

Ladli
23-08-2011, 08:34
Ja mam często takie przypadki, że panie przychodzą ze swoimi małymi córeczkami, które mają 2 milimetry paznokcia i chcą żeby je pomalować;) ale tylko lakierem;) dzieciaki mają frajdę jak nie wiem:) a moja najmłodsza "klientka" na żel to 13 letnia siostra, zrobiłam jej pazurki na wakacje w nagrode za wysoką średnią:)

DiamondShine
23-08-2011, 09:45
ja mialam najmlodszą klientke co miala 11 lat teraz na wakacjach. przyszla mama z dziewczynką noi zrobilam. a chciala zrobic corce paznokcie bo obryza paznokcie i chce aby sie oduczyła obryzania. zrobilam jej krotkie bo gra na pianinie . ale kurde zdjecia nie zrobilam bo mi bateria w tel padła;/ tlumaczylam dziewczynie zeby bron Boze nie sciagala sama tych paznokci bo moze sobie je zniszczyc, uszkodzić. takze teraz tylko czekam , ze albo mamusia da jej na uzupelnienie hehe albo przydjzie na sciagniecie :D chyba, ze bedzie czekac az same jej odpadną albo bedzie majsterkowac zeby samemu sciagnac.. cciezko wyczuć.

Ladli
23-08-2011, 16:55
Moja sis po 2 tygodniach już mnie męczyła żeby je zdjąć:)
Jestem ciekawa Kasiu jak to będzie z tą dziewczynką, chociaż nie wierze że to pomoże;) wiele moich klientek ma zrobione pazurki bo obgryzają, a jak tylko coś im się uszkodzi to pożerają swój odrośnięty pazurek...

Drapi
28-08-2011, 11:22
moja najmlodsza klientka miala 8 lat , miala strasznie obgryzione paznokcie i mama sie bala ze jak bedzie wieksza to bedzie miala zdeformowane paluszki, w sumie miala racje . zrobilam jej zel z akrylem ale pomoglo na 2 dni ;/ wszystko zgryzla ;/ ehh szkoda pracy :( bo przy takich naprawde jest duuuuuuuuzo roboty ;(:/::/:

sztynka
28-08-2011, 13:11
JEZUU jeszcze żel to byt dala radę pojechać zębami, ale akryl to nawet moja frezarka ma problem ogarnąć, szok:wow:

DiamondShine
28-08-2011, 18:16
o kurde no to nieźle . pomyślcie teraz jakie musi mieć paznockie;/ nie dość ze obgryzione swoje to jeszcze zjedzony akryl na pewno darła na chama... wspolczuje naprawde. ja tak kiedys zdarłam swoje zębami bez umyślnie. to nawet nie mogłam nic palcem dotknąc tak mnie bolało ;(;(;(;(:(:( pierwszy i ostatni raz bylo to moje zdzieranie zębami.:P:P

Palusia
28-08-2011, 18:21
Ja w swojej dość krótkiej karierze nie miałam przypadku takiej bardzo młodziutkiej klientki , ale znam kobietę , która pozwala ,żeby jej kilkuletnia (mniej więcej 10 lat) córeczka miała tipchy okropne tandetne , nawet na naszej klasie to pokazuje ;/ totalna kretynka dl mnie ;/ ja mam bratanice 16 letnią i gdybym jej nałożyła coś innego niż jaśniutki lakier -odżywka to mój brat by mi chyba powyrywał nogi wiadomo skąd ;)

Drapi
28-08-2011, 18:54
no tez sie zdziwilam jak to zobaczylam;/;/;/ a tak sie cieszyla jak miala zalozone no ale obgryzanie zwyciezylo ...niestety:(

weronisiaaa88s
28-08-2011, 19:37
A to moja 11 letnia Sara z USA. U nich na rozpoczecie roku dziewczyny z gimnazjum sa poumawiane do manikirzystki na manikir i malowanie. Opisała mi to tak ze w szkole dzieci sa ardzo kolorowe, a malowanie samemu paznokci to nie to co u kosmetyczki. Kazda i codziennie ma kolorowe pazórki. U nich to juz standard a do nas pewnie niedlugo zawita ten trend :]

kurcze to zdjecie przypadkowo wrzucilam to nie to mialo byc... Jak je skasowac?

Poniżej jest zdj.Sary (ZÓŁTE paznokietki)

To zdjęcie Sary 45666

marshall
24-11-2011, 17:43
najmlodsza jest corka naszej klientki i ma 13 lat bo tak obgryzala paznokcie ze juz ich prawie nie miala ;(

nataszka185
27-11-2011, 19:01
witajcie
moja najmłodsza "klientka" miała 11 lat i postanowiła że zrobi sobie tipsy, namówiła mamę i ta się zgodziła (co wywołało u mnie szok, że matki są takie nierozsądne). Wiem że może źle zrobiłam robiąc jej te tipsy ale w dzisiejszych czasach - klient nasz pan :huh:

kochanaa
27-11-2011, 19:03
wow 11 lat :o A jakiej długości jej zrobiłaś ? Masz gdzieś zdjęcie ? ;)

malwina305
03-08-2012, 21:57
Ja miałam córkę klientki która chciała abym zrobiła jej żel na I Komunie. Czyli dziewczynka miała jakoś 8 lat istny szok dla klientek, które odwiedzały w tym czasie nasz salon :)

souki2020
03-08-2012, 22:33
ja robilam pazurki na wakacje swojej 11letniej siostrze ciotecznej ale tylko na naturalnej plytce a ze jej szybko rosna to po wakacjach nie bylo sladu i nie uwazam ze to bylo zle przeciez paznokcie odrastaja jak wlosy, ja osobiscie wlosy zaczelam malowac w wieku 12 lat mialam biale pasemka

nanami7
05-08-2012, 21:43
na codzien uwazam ze to dziwne robic jakies "super ekstra zdobienia" ale np ja zrobilam teraz maludzie 12 letniej hybryde i nosi sobie a jak wakacje dobiegna konca to zdejmiemy :) oto foto:

kaka80
08-08-2012, 08:55
no ja mialam wczoraj 10- cio latke ,no ale mama dala jej zrobic na fakt ,ze obgryza wiec chciala zabezpieczyc to co zostalo,potem wrzuce zdjecia ;)

no to pokazuje

kinga741
28-08-2012, 01:03
Ja sie musze przyznac bez bicia ze moja corcia na komunie zazyczyla sobie tipsy co oczywiscie bylo wylkuczone ale hybrydowy frenchyk byl niestety ale odmowic nie mialam serca zwlaszcza ze wszystkie dziewczynki tutaj (mieszkam w Irlandii) maja tan czesami sie zdazy i make up fryzjer oblegany od samego rana moje dziecko nic z tych rzeczy nie mialo a ze mama paznokcie robi to trza bylo pomalowac ladnie
Dodam tylko ze usmiech na twarzy mojej corci byl bezcenny

moja pasja paznokcie
23-02-2013, 13:56
Ja mam klientkę która od czasu do czasu przychodzi z 8 letnią córką i coś mam jej namalować np.biedronkę ,motylka ,pajączka itp...matce też zrobiłam biedronkę bo chciały mieć podobne wzorki :wow:
A to focia:)

AnastazjaB
23-02-2013, 19:48
W przypadku obgryzanych pazurków to jest bardzo dobry pomysł :) Tylko nie budowane jakieś cudaczna pazurki, ale ładna, delikatna rekonstrukcja. Może pomoże, może nie pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi :)

kaka80 takie są moim zdaniem idealne jak zrobiłaś :) Delikatna rekonstrukcja i już dłoń wygląda inaczej, a przy minimum silnej woli może przestanie obgryzać :P

Danutka
24-02-2013, 08:49
czyli np. jak robimy zabiegi i wymagany jest podpis na karcie przeciwskazań powinna to zrobic osoba pelnoletnia :D bo potem mozna miec nie lada kłopoty :D

do podpisu karty klienta i braku przeciwskazań powinna podpisać dorosla osoba...
wiem ze wiekszosc nie wymaga karty przeciwskazan jednak mi zdarzylo sie pare nie milych sytuacji prob zastraszenia, wymuszenia zeby nie placici ale karta mnie ratowala... :D

:wow:I pomyśleć,że człowiek poszedł do szkoły kosmetycznej żeby w końcu pracować kiedyś w przyjemnej atmosferze z kulturalnymi ludźmi:minka:Ale naiwna byłam :o a teraz czytam -wymuszenia,zastraszania.Taką klientkę to;[;

kasiulka81
24-02-2013, 12:05
Jestem w szoku czytając ten temat i wiek najmłodszych klientek, potrafię zrozumieć matki, które przyprowadzają córkę na rekonstrukcję paznokcie obgryzionych, ale na normalne przedłużanie w wieku 11 lat to już tego nie kumam:wow:

Danutka
24-02-2013, 15:50
czyli np. jak robimy zabiegi i wymagany jest podpis na karcie przeciwskazań powinna to zrobic osoba pelnoletnia :D bo potem mozna miec nie lada kłopoty
wiem ze wiekszosc nie wymaga karty przeciwskazan jednak mi zdarzylo sie pare nie milych sytuacji prob zastraszenia, wymuszenia zeby nie placici ale karta mnie ratowala... :D
Ja jeszcze wrócę do tematu poruszonego przez Zyzę.Dlaczego ja dotychczas nie słyszałam o tym ,że dajemy klientce kartę przeciwskazań do podpisu przed zabiegami??????? Ani w szkole ani na żadnym kursie (oczywiście oprócz makijażu permanentnego i tatuażu) nic o tym nikt nie mówił.Jak byłam na praktyce też czegoś takiego nie widziałam.Rozumiem,że klientki kłamią odnośnie przeciwwskazań????? No bo przecież nie robisz jak wiesz,że nie można.Przybliżcie mi temat.

SPN Nails UK
31-07-2013, 21:19
W naszym salonie zawitala wczoraj Mama z coreczka w wieku 8-miu lat (w sumie 7, przed urodzinami) i poprosila, zeby zrobic jej pedicure i manicure z zelami :) Byl to prezent urodzinowy. Nie bylo latwo, jak to dziecko, wierci sie, kreci, ale przynajmniej wprawa jest :) Wielka Brytania jest specyficznym krajem, wiec moze to wlasnie jest przyczyna, ze Matki robia pazury dzieciom w tym wieku.

Pozdrawiamy,

SPN Nails UK Team

marcelinka19
05-08-2014, 15:16
Dzieci teraz bardzo szybko dorastają, ale to też wina ich rodziców, którzy wyrażają na to zgodę. 9 lat to już przesada :O

kobietazpazurem
31-08-2014, 15:54
Niestety to w jakim wieku przyjmiemy klientkę to już Nasza indywidualna sprawa. Ja osoatnio miałam Panią, która bardzo mocno się upierała aby jej 12 letniej córce założyc żelowe paznokcie bo przecież ona takie chce. Gdy odmówiłam- powiedziałacoś co niestety jest prawdą- nie u Pani to gdzie indziej. Niestety ja nie idę na ilość tylko na jakość ale są gabinety gdzie liczy się tylko zarobiony pieniądz, i nie ważne jest czy jest to osoba natdzo młoda vel. dziecko czy osoba z płytką, która jest już czymś zakażona- zrobią wszystko byle zarobić. Straszne ale prawdziwe. W dzisiejszych czasam córcia chce mama zrobi choćby świat miał się zawalic ...

sakiewka
25-03-2015, 14:12
To smutne, że mamy pozwalają na każde zachcianki swoich dzieci. A potem wyrastają z nich ludzie, którzy tylko żądają i nic nie dają w zamian.

kafi
04-06-2016, 15:44
Tak się teraz ludziom za przeproszeniem w dupach przewraca, nie wiedzą co już wymyślić bo tyje już mają
_____________________
penisvergroting (http://yuk.pl/h) penisvergrößerung (http://yuk.pl/d) större penis (http://yuk.pl/s)

grzesiek_ba
14-07-2016, 15:26
Super, dzięki wielkie :) Przyda mi się to na pewno :)

reniusia1002
03-10-2016, 23:59
ja tez mieszkam w UK i to prawda rozne zwyczaje sa tu które sa niedopuszczalne w Polsce w UK jest bardzo duzy luz fakt.Ja nawet gdybym miała klientke z taka mala corka nie zrobiłabym paznokci zelowych ani nawet nie polozylabym hybrydy.moja wlasna corka ma 8 i ciagle mnie o to prosi ale nie ma takiej opcji.jak ktoś chce niech robi ja nie zrobie nie ma szans.