PDA

Zobacz pełną wersję : odchudzanie



Strony : [1] 2 3 4 5

czarnulka81
24-04-2009, 23:51
czarnulka jaka ty gruba?!,proszę Cię.Na fotkach w profilu to zajefajna laseczka z ciebie :) Na pewno znajdziesz za******ego chłopaka,albo prędzej on ciebie znajdzie ;)

Czarnulka
24-04-2009, 23:59
Czarnulka, wiesz mi nic w buźkę nie idzie, a generalnie na fotkach tylko moją buźkę widać....może myślicie że przesadzam ale tak nie jest. Naprawdę mam sporą nadwagę. Brzuszek od piwka i ogromne bioderka po mamusi , w które inwestuje jeszcze czekoladki i pizzę :P Wrzucę jakoś na dniach fotkę w całej swojej okazałosći to się przekonacie :) Biorę moją miłość (zimnego Carlsberga) i mykam do łóżeczka :) Miłej nocki :*

czarnulka81
25-04-2009, 00:24
czarnulka na pewno przesadzasz ;) Ja to dopiero sobie ważę ;)

barbara_kawka
25-04-2009, 01:37
hm no ja mam podobny problem czarnulko .. uwielbiam jesc :D a pracuje w mc donald'sie ... co prawda sie baaaaardzo ograniczam bo juz nie pamietam kiedy w maku coa jadlam... ale lubie wieczorne piwka , drinki ... mi idzie to w brzuszek okragly i cyce ...!!!! juz nie mam gdzie kupic biustonosza ... bo albo sa duze miski i duzo pod biustem albo male miski i tycie pod biustem ... a ja mam duuuuza miske i tycio pod biustem ....ehhh ... no i ten brzuch :/ bleeee .... mam nadzieje ze uda mi sie schudnac do slubu choc troszke :)

dzidzia
25-04-2009, 11:39
czarnulka co Ty w ogóle gadasz?? Aż się wierzyc nie chce,ale powiem Ci że ja to mam problemy z wagą dopiero...jak miałam 18 lat schudłam 20 kg w ciągu 3 miesięcy... Gdyby nie mamusia wylądowałabym w zakładzie dla anorektyczek, w pierwszym miesiącu jadłam tylko suchary i jogurty , w drugim już tylko suchary a w trzecim już nic nie jadłam, mało tego nie chciałam nawet pic wody "bo mi żołądek wysadzi" , na szczęście mamusia zaczęła mnie pilnowac z jedzeniem.... i tak oto pojawił się efekt jojo, przytyłam jeszcze więcej niż schudłam...a teraz jakoś brak silnej woli i w ogóle , chociaż muszę sie pochwalic że ostatnio schyudłam 8 kg :skacze: ale to pewno przez ten rozwód... Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :D a się rozpisałam ;P

ivonna70
25-04-2009, 11:54
A ja Was rozumiem, choć nigdy nie miałam problemów z nadwagą, a wręcz odwrotnie.
Całe życie miałam niedowagę i nic na to nie mogłam poradzić. Przy wzroście 170cm ważyłam 51kg. Mój tata śmiał się ze mnie, że z daleka słychać jak idę, bo kości klekoczą. Dopiero teraz jak się zbliżam do czterdziestki widzę, że przemiana materii się zmienia i muszę więcej nad sobą pracować. Teraz moja waga waha się między 56-57kg. Od wiosny do jesieni jeżdżę na rowerze, uprawiam nording i wspinam się po górach. Natomiast zimą nording i siłownia. Wiem,że ciężko jest się zmobilizować, aby wprowadzić jakąś rozsądną dietę, bądź zacząć ćwiczyć systematycznie. Ale najgorsze jest zacząć i przetrwać pierwsze dwa tygodnie, a potem to już zaczyna powoli w nawyk wchodzić. Jednak na efekty trzeba czekać dość długo, bo jak przychodzą szybko to efekt jojo murowany. Przy ćwiczeniach nie wolno wchodzić na wagę przez pierwszy miesiąc, bo mięśnie jak zaczynają pracować to są cięższe. Jedynie sprawdzamy efekty centymetrem.
Polecam też zieloną herbatę oczywiście bez cukru, w nieograniczonych ilościach.

Czarnulka
25-04-2009, 12:56
A mi się nie chce :/ Chociaż przyjemność jedzenia mi została skoro innych nie ma :/ No i mój Carlsberg :) Nie zdradza, ba nawet się za innymi kobietami nie ogląda :P A i się nie pogniewa o zdradę :P Nie no tak szczerze to dzisiaj mam jakiegoś dołka , chyba za bardzo spodobało mi się wczorajsze przytulanie z kolegą hehe, fajnie by było mieć się do kogo przytulać tak na co dzień:buja: Idę zaraz robić zapiekankę makaronową, a co tam.... :glodny:
PS Swego czasu miałam profil na fotce i powrzucałam foty na których nie było mnie widać w całej okazałości.... chętnych na spotkanie było mnóstwo, ale jak uprzedziłam gościa, że mam sporo ciałka tu i ówdzie to na początku mówił, że to nic , że coś tam....ehhh w życiu się z żadnym nie spotkałam :P Hihi. Faceci :P

dzidzia
25-04-2009, 13:02
Czarnulka powiem Ci jedno , to że masz za dużo ciałka , nie oznacza że sobie facet nie znajdziesz, ja też mam go za duuużo a miałam męża hehe , są faceci co wolą kobietki z większą masą bo jest się do czego przytulic :P a i najważniejsze nie szukaj na siłę bo nie znajdziesz, ja zawsze znalazłam faceta w momencie kiedy najmniej się tego spodziewałam ...

Czarnulka
25-04-2009, 13:05
Dzidzia :) Nie szukam :) Profil na fotce już dawno usunęłam, tylko wiesz czasem mi smutno po prostu i wtedy przychodzą takie myśli :) :przytul:

mala
25-04-2009, 18:06
:good:

Kamis
25-04-2009, 18:10
mała szybka jesteś :D

mala
25-04-2009, 18:43
ahhahaah karamba
ja jestem szybki bil

aga
25-04-2009, 18:55
Czarnulka:przytul: ja tak samo jak dzidzia nie szukałam, sam sie znalazł:)a raczej sam mnie znalazł;)
A co do odchudzania to ja ogólnie jestem szczupła tylko ten tłuszczyk na brzuchu:[
Nie mogę się zebrać żeby go jakoś zrzucić... potrafię siedzieć w nocy na forum i coś wcinać co chwilę...;P a przecież najadać sie na noc jest najgorzej:(
Albo mój chłopak jeszcze co chwile mnie wyciąga na lody włoskie albo np już dziś zapowiedział, że jedziemy na kebaby:D
Z tym brzuszkiem to nie byłby ostatecznie najgorszy problem.. tyle, że moja mama w młodości też była szczupła a potem po ciąży dużo przytyła...i właśnie tego się boje:( i zauważyłam że teraz jak coś zjem to zaraz mi idzie w "boczki" a kiedyś tak nie miałam...
Chyba mam za mało silnej woli:(

Anna Kosińska
25-04-2009, 19:51
Kazda kobieta boryka sie z tym problemem wczesniej czy pozniej,nieliczny procent kobiet moze jesc co popadnie i nic im nie zaszkodzi,ja do 23 roku wazylam 50kg i wciagu dwoch lat przytylam do 80 przy moim wzroscie 161cm, i duzym biuscie,wygladalam jak kuleczka,mam na prawde tendencje do szybkiego chudniecia i tycia wiec muze szczegolnie uwazac co jem i w jakich godzinach,w tym czasie wyjechalam wlasnie do Holandii i w przeciagu nie calego roku schudlam do 49kg,zadnych drastycznych diet ne stosowalam,majac 55kg,zaszlam w ciaze z moim ukochanym w ktorej w przeciagu czterech mieiecy przytylam 17kg,wierzycie...??szok,ale niestety zakonczylo to sie w piatym miesiacu niespodziewanymi problemami.i na dzien dzisiejszy waze 58kg i zbytnio sie nie staram odchudzac,nie musicie stosowac zadnych dratycznych diet wystarczy sport,nie jedzenie wieczoramii i dobry sex...hihihihi

mala
25-04-2009, 21:54
no ja jestem obecnie na diecie
tylko przez swieta sobiepofolgowalam i musze od nowa
a mam fajna diete bo nei glodze takze super
a chudne w dwa tyg ok 2 kg

Anna Kosińska
25-04-2009, 22:00
a co to za dietka...??

mala
25-04-2009, 22:13
to jest tak
w dzien jesz wszystko-ale najlepiej starac sie jesc np jogurt 0.1 pro
ale jesz wsio-smarzone itp
wieczorem nie mozesz jesc ani chleba ani ryzu ani makaronu
ale mozesz jesc salatki owoce,ryby smarzone,np pieczarnki z papryka itp,miesko
ale bez chleba co wazne
zero slodyczy ,coli itp
i to naprawde pomaga
ja robilam dwa tyg i schudlam 1,5 kg.maz powiedzkal ze mi tylek zlazl no i brzuch mi ciut spadl
niestety przyszly swieta i sobie pofolgowalam
ale znow to robie.a mozesz jesc np salatke warzywna tylko z majonezem leit

co dobre w tym jest ze nie glodujesz,chudniesz pomalu ale nei glodujesz
mam ta diete od klientki
ona 10 kg schudla

a inna znow nie je od 17 ale to nie jest dobre bo zaladek sobie psujesz

Anna Kosińska
25-04-2009, 22:35
no to moze byc ciekawe ja i tak nie jem od 19 a jak juz czuje glod to jakiegos owoca albo marchewke przygryzam..a na czym smazone na smalcu czy na oliwie z oliwek..bo wydaje mi sie ze to moze miec roznice..

mala
25-04-2009, 22:55
ups nie pytalam bo w sumie wieczorem tojem tylko slaatki
ale spytam jej
ale tez mi sie wydaje ze lepiej oliwa z olivek niz smalec

Anna Kosińska
25-04-2009, 23:02
no wiesz,jezeli mozna jesc wszystko smazone...to moze jest to ta dieta w ktorej wykorzystuje sie wlasnie smalec,slyszalam juz kiedys o tym..

mala
25-04-2009, 23:03
kurcze wiesz co nawet nie pomyslalamzeby jej spytac
ja jestme za leniwa zeby o 20 czy 21 cos smarzyc
wole platki z mlekiemzjesc albo salatke ze swierzych warzyw

daruniunia
28-04-2009, 21:24
Ja osobiście się nie odchudzam bo nie mam z czego!! Ale moja mama dosyć często stosuje diete. Ostatnio taką oczyszczającą co trwa 13 dni i można jeść tylko to co jest podane i o określonych godzinach. Za pierwszym razem schydła w 13 dni 8kg a za drugim 5 kg. Tą diete można powtarzać tylko co pół roku.

czarnulka81
28-04-2009, 23:55
Ja kiedyś tą dietkę stosowałam ale niestety nie wytrzymałam tych 13 dni ;) trzeba silną wole mieć do takiej dietki bo jest niezbyt dobra ;)

barbara_kawka
29-04-2009, 11:42
sprobujcie sobie diety proteinowej :)

czarnulka81
29-04-2009, 12:18
sprobujcie sobie diety proteinowej :)

basiu a gdzie ją znajdę?? Dużo mozna niej schudnąć??

barbara_kawka
29-04-2009, 12:57
od razu w pierwszym dniu chudniesz ok 1,5 kilo . ale to wiadomo pierwszy dzien ... a pozniej jak ja stosujesz to do momentu do ktorego schudniesz tyle ile ci pasuje

dieta proteinowa dr Pierre Dukana - Grupy Wsparcia Dieta.pl (http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/723-dieta-proteinowa-dr-pierre-dukana.html)

ivonna70
29-04-2009, 13:05
Tak czytam o dietach jakie stosujecie i proponujecie. Nie chciałabym Was urazić, ale to co robicie jest bez sensu. Diety powodujące szybką utratę masy powodują, że organizm się będzie bronił i po zaprzestaniu tyje się jeszcze bardziej. Poza tym nie ma diety idealnej, bo do każdej z czasem organizm się przyzwyczaja i nie zgubi się nawet kilograma. Stosując tylko dietę bez ćwiczeń tracicie z wagą nie tyle tłuszcz co mięśnie, które są potem bardzo osłabione. Najbardziej skuteczne są diety, w których spożywa się kilka drobnych posiłków w ciągu dnia w połączeniu z ćwiczeniami fizycznymi. I nie mówię tutaj o katowaniu się, ale zacznijcie od 15 minut dziennie i zwiększajcie w miarę nabierania kondycji. To działa tylko trzeba trochę chcieć.

barbara_kawka
29-04-2009, 14:08
Tak czytam o dietach jakie stosujecie i proponujecie. Nie chciałabym Was urazić, ale to co robicie jest bez sensu. Diety powodujące szybką utratę masy powodują, że organizm się będzie bronił i po zaprzestaniu tyje się jeszcze bardziej. Poza tym nie ma diety idealnej, bo do każdej z czasem organizm się przyzwyczaja i nie zgubi się nawet kilograma. Stosując tylko dietę bez ćwiczeń tracicie z wagą nie tyle tłuszcz co mięśnie, które są potem bardzo osłabione. Najbardziej skuteczne są diety, w których spożywa się kilka drobnych posiłków w ciągu dnia w połączeniu z ćwiczeniami fizycznymi. I nie mówię tutaj o katowaniu się, ale zacznijcie od 15 minut dziennie i zwiększajcie w miarę nabierania kondycji. To działa tylko trzeba trochę chcieć.
ivonko zanim cos napiszesz poczytaj dobrze ... bo widze ze tego co ja tu podalam dziewczynkom nie czytalas ... to jest nie tyle dieta co zmiana sposobu zywienia( po jakims czasie ) a to ze bez cwiczen ani rusz to wiadomo ;)

czarnulka81
29-04-2009, 14:15
Basiu poczytałam o tej diecie i nawet zarejestrowałam się na tym portalu dieta ;) Jest super :) dziękuje :*

barbara_kawka
29-04-2009, 14:18
ale oczywiscie ivonka ma racja czarnulko cwiczenia to powinna byc czesc twojego dnia jesli chcesz schudnac .... i zmiany w zywieniu juz po osiagnieciu efektu ;) zycze wytrwalosci ;)

ivonna70
29-04-2009, 14:52
Może rzeczywiście nie wszystko przeczytałam dokładnie, ale jak wzrokiem wyłapałam ile można przy danej diecie schudnąć w krótkim czasie, to zapaliła mi się czerwona lampka. Więc zwracam honor:hi:. Ja naprawdę wiem jak ciężko jest zacząć ćwiczyć, bo kilka ładnych lat temu złapałam się na tym, że nie mam kompletnie kondycji jak goniłam autobus. Wtedy postanowiłam zacząć ćwiczyć w warunkach domowych. Po pierwszych 15 minutach myślałam, że umrę, ale z czasem było coraz lepiej. Potem doszedł rower i uważam, że to najlepszy przyjaciel kobiety.
Życzę Ci czarnulko wytrwałości i osiągnięcia celu. Tylko nie poddawaj się. Trzymam kciuki.:):)

czarnulka81
29-04-2009, 15:00
Mając takie wspierające koleżanki jak WY - na pewno się nie poddam ;)

Będę na bieżąco tu pisać ile schudłam ;) będę ważyć się co tydzień w czwartek rano :)

Zaczynam od jutra ;)

ivonna70
29-04-2009, 15:05
Trzymamy Cię za słowo, a ja zapisuję w kalendarzu;)

czarnulka81
29-04-2009, 15:09
Ok :)

seqoya
30-04-2009, 12:03
Ja osobiście się nie odchudzam bo nie mam z czego!! Ale moja mama dosyć często stosuje diete. Ostatnio taką oczyszczającą co trwa 13 dni i można jeść tylko to co jest podane i o określonych godzinach. Za pierwszym razem schydła w 13 dni 8kg a za drugim 5 kg. Tą diete można powtarzać tylko co pół roku.

takie diety w których chudnie się szybko nie są zdrowe i po nich najczęściej jest efekt jojo. I skóra na tym cierpi!! Najlepiej stosować diety przy których waga nie spada w drastyczny sposób. I czasem nie jest to dieta kopenhadzka (jedna z najgorszych diet ;) )

5-7 kg w ciągu 13 dni

Dziennie zjada się 500-600 kcal. Twórcy obiecują utratę 7-20 kg, ale zwykle chudnie się 5-7 kg. Jej inne nazwy to dieta szwedzka, duńska, Mayo lub dieta 13 dni. Jeśli przerwiemy kurację przed upływem 6 dnia, kolejną możemy rozpocząć za 3 miesiące. Przedłużając dietę, doprowadzimy do poważnego niedoboru witamin i minerałów. Według jej twórców efekty utrzymują się aż 2 lata.

Zakazane
Odstępowanie od menu. Jeśli zdarzy ci się wypić lampkę wina, zjeść ciastko, żuć gumę, kurację możesz uważać za przerwaną.

Wskazane
Picie przynajmniej 2 litrów niegazowanej wody mineralnej dziennie.

Dla kogo
Dla osób zdrowych i po konsultacji z lekarzem. Nie dla żołądkowców, chorych na nerki i pracujących fizycznie.

Zalety
Pozwala bardzo szybko schudnąć. Może być wstępem do diety zbilansowanej, bo szybka utrata kilku kilogramów zachęca do dalszego odchudzania.

Wady
Niska kaloryczność może oznaczać spadek energii. Wbrew opinii twórców nie poprawia przemiany materii - jeśli po 13 dniach kuracji wrócisz do starego sposobu odżywiania się, utyjesz z nawiązką!!!!!!!!!

Jadłospis na każdy dzień


Dzień 1. i 8.

śniadanie: kubek kawy z kostką cukru
obiad: 2 jajka na twardo, szklanka gotowanego szpinaku, pomidor
kolacja: befsztyk wołowy, 5 liści sałaty z łyżką oliwy z oliwek i sokiem z cytryny

Dzień 2. i 9.

śniadanie: kubek czarnej kawy z kostką cukru
obiad: befsztyk wołowy, 5 liści sałaty z łyżką oliwy i sokiem z cytryny, owoc
kolacja: plaster chudej szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego

Dzień 3. i 10.

śniadanie: kubek kawy z kostką cukru, grzanka
obiad: szklanka gotowanego szpinaku, pomidor, świeży owoc
kolacja: 2 jajka na twardo, plaster szynki, 5 liści sałaty z oliwą i sokiem z cytryny

Dzień 4. i 11.

śniadanie: kubek kawy z kostką cukru
obiad: jajko na twardo, tarta marchewka, małe opakowanie twarożku
kolacja: 1/2 szklanki kompotu, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego

Dzień 5. i 12.

śniadanie: duża tarta marchewka z cytryną
obiad: 300 g chudej ryby gotowanej na parze
kolacja: befsztyk wołowy, 5 liści sałaty

Dzień 6. i 13.

śniadanie: kubek kawy z kostką cukru, grzanka
obiad: cały kurczak gotowany, 5 liści sałaty z olejem i cytryną
kolacja: 2 jajka na twardo, duża marchew

Dzień 7.

śniadanie: herbata
obiad: kawałek chudego mięsa z grilla, owoc
kolacja: nic

Artlia
30-04-2009, 12:08
padła bym na takiej diecie

ivonna70
30-04-2009, 12:10
Dieta ciekawa, bo bardzo rygorystyczna i zmusza do trzymania się zasad, ale niestety nie dla mnie, bo powoduje utratę energii.

Kamis
30-04-2009, 12:20
po 2 dniach bym padł :D

seqoya
30-04-2009, 12:24
Takie diety nie tylko powodują utratę energii, ale picie czarnej kawy na pusty żołądek to idealny sposób na wrzody ... I odgomne straty w organiźmie ogólnie ta dieta jest uważana za jedną z najgorszych pod względem zdrowotnym, ale efekty są tylko później trzeba bardzo uważać bo najczęściej po zakończeniu diety efekty są podwójne, ale w odwrotną stronę

ivonna70
30-04-2009, 12:25
A mam jeszcze pytanie. Czy zamiast szpinaku można coś innego, bo nienawidzę go?? I czy zamiast kawy może być zielona herbata??

Kamis
30-04-2009, 12:28
ivonna chyba nie myślisz o diecie ? bez przesady przecież masz figure jak twoja córka !!

seqoya
30-04-2009, 12:30
Nie, własnie skład tej diety jest tak opracowany, że powinno jeść się to co jest w jadłospisie. Podmianki nie dają gwarancji.

iwonna a próbowałas pić czerwona herbatę (tą prasowana w kostkach) poczytaj sobie jakie ma działanie :)

ivonna70
30-04-2009, 12:30
Oj czepiasz się. Mam 3kg do zrzucenia, wiem że mogę na rowerze, ale chciałam szybciej zgubić.

seqoya
30-04-2009, 13:12
ivonna chyba nie myślisz o diecie ? bez przesady przecież masz figure jak twoja córka !!
kamis to Ty nie wiesz, że kobiety to zawsze coś wynajdą ;)

czarnulka81
30-04-2009, 13:33
Ja od dzisiaj zaczynam z wagą 88,4 :( ale zawzięłam się i mam nadzieje że mi pomożecie przertwać każdy tydzień ;)

Agusia_pa2
30-04-2009, 14:55
Moja mama zawsze mówi że najlepszą dietą jest zamienić duzy talerz na mały i się z nią w 100% zgadzam i słodycze to jest przekleństwo!!!! Ja też jestem na etapie zrzucenia paru kg ale nie stosuje żadnej konkretnej diety, jem mniej, próbuje nie jesc słodyczy heh i nie jem później niż 18... kolacje oddaj wrogowi jak się to mówi...:P

ivonna70
30-04-2009, 15:30
Nie, własnie skład tej diety jest tak opracowany, że powinno jeść się to co jest w jadłospisie. Podmianki nie dają gwarancji.

iwonna a próbowałas pić czerwona herbatę (tą prasowana w kostkach) poczytaj sobie jakie ma działanie :)
Czerwonej jeszcze nie piłam, ale zieloną litrami. muszę w takim razie spróbować. Pytam o podmianki, bo kawy pić nie mogę. Jakbym walnęła sobie rano to chyba by mi serce stanęło, a po szpinaku mam nie powiem jakie odruchy hi hi.
Dziękuję za odpowiedź.

---------- Dodano o godzinie 14:30 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 14:28 ----------


Ja od dzisiaj zaczynam z wagą 88,4 :( ale zawzięłam się i mam nadzieje że mi pomożecie przertwać każdy tydzień ;)
Jasne, że Cię będziemy wspierać. Tak jak mówiłam zaznaczyłam już w kalendarzu, że dzisiaj zaczynasz:good:

seqoya
30-04-2009, 16:02
o z tym talerzem to świeta racja takie małe "oszukiwanie" działa rewelacyjnie :) a przed każdym pioiłkiem warto wypić szklanke wody ;)

Też czesto się odchudzam, ale to takie nieregularne ;) Bardziej preferuję dietę ryżową, słodycze rzadko jadam, są mi obojetne, walczę z nałogiem picia coli i kawy. I ostatnio nawet jestem z siebie dumna ;)
Dziewczyny jak są osoby które stawiają na zabiegi w salonach to polecam BEAUTYTEK ostatnio miałam wykonany zabieg i po 40 min 3 cm mnjiej w pasie po jednym zabiegu, byłam w szoku, bo przez ponad rok nie wierzyłam w skuteczność tego urządzenia.

ivonna70
30-04-2009, 16:04
A z ciekawości ile taka przyjemność kosztuje?? I ile czasu utrzymuje się efekt??

seqoya
30-04-2009, 16:04
Czerwonej jeszcze nie piłam, ale zieloną litrami. muszę w takim razie spróbować. Pytam o podmianki, bo kawy pić nie mogę. Jakbym walnęła sobie rano to chyba by mi serce stanęło, a po szpinaku mam nie powiem jakie odruchy hi hi.
Dziękuję za odpowiedź.


przy czerwonej herbacie (picia regularnego) spada się z wagi bez ćwiczeń i diet. Badania potwierdzają skuteczność. Tez potwierdzam, ale nie wolno jej słodzić bo traci swoje własciwości i przy stosowaniu herbaty pije sie tylko wodę niegazowaną 2l dziennie i nie wolno nic innego pić ;)

ivonna70
30-04-2009, 16:06
Baardzo dziękuję. Jeszcze dzisiaj idę kupić. Ale musi być ta prasowana w kostkach czy może być inna??

seqoya
30-04-2009, 16:12
A z ciekawości ile taka przyjemność kosztuje?? I ile czasu utrzymuje się efekt??

szczerze powiem, że nie wiem, bo jak byłam na szkoleniu na innym sprzecie, to zrobili mi zabieg przy okazji, bym mogła sama ocenić skuteczność. np przy endermologi czy elektrostymulacji trzeba kilka zabiegów, a przy tym sprzęcie po jednym zabiegu jest efekt. Cena zapewne też nie jest niska podejżewam że zapewnie ponad 100 zł jak nie 200 jeden zabieg, przy takich efektach nic dziwnego.

---------- Dodano o godzinie 15:12 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 15:08 ----------


Baardzo dziękuję. Jeszcze dzisiaj idę kupić. Ale musi być ta prasowana w kostkach czy może być inna??

Nie ma za co :)
koniecznie prasowana w kostkach tam jest 38 szt jedną kostkę parzy się 2 razy, można 3 ale to juz nie to samo i 5 filiżanek dziennie trzeba jej wypić ;) Parzę w kubku 2 razy jedną kostkę czyli dziennie 2 kosztki
czerwona herbara jest też w torebkach, ale jest różnica nie polecam. Zaraz podam Ci link na internecie do sklepu. Bo ogólnie tą w kostkach nie wszedzie dostaniesz

mala
30-04-2009, 16:14
o z tym talerzem to świeta racja takie małe "oszukiwanie" działa rewelacyjnie :) a przed każdym pioiłkiem warto wypić szklanke wody ;)

Też czesto się odchudzam, ale to takie nieregularne ;) Bardziej preferuję dietę ryżową, słodycze rzadko jadam, są mi obojetne, walczę z nałogiem picia coli i kawy. I ostatnio nawet jestem z siebie dumna ;)
Dziewczyny jak są osoby które stawiają na zabiegi w salonach to polecam BEAUTYTEK ostatnio miałam wykonany zabieg i po 40 min 3 cm mnjiej w pasie po jednym zabiegu, byłam w szoku, bo przez ponad rok nie wierzyłam w skuteczność tego urządzenia.
kolezanko zapomnialas dodac jedzenia frytek o 22 ahahah:skacze::skacze::skacze:

seqoya
30-04-2009, 16:19
kolezanko zapomnialas dodac jedzenia frytek o 22 ahahah:skacze::skacze::skacze:


he he trzeba sobie czasami urozmaicać życie ;) Mała przy mojej ryżówce, takie fryteczki to pryszcz :D

iwonna tu masz linki tej herbatki :)
TRADYCYJNA CZERWONA HERBATA W KOSTKACH 125 GRAM : Herbata czerwona - w kostkach - sklep Cesarska Perła . pl (http://cesarskaperla.pl/herbata-czerwona/w-kostkach/tradycyjna-czerwona-herbata-w-kostkach-125-gram)

PU-ERH - Herbata Czerwona prasowana w kostkach - 125g (http://www.podorlem.net/product/id/745,pu-erh-herbata-czerwona-prasowana-w-kostkach-125g)

Artlia
30-04-2009, 16:20
dzisiaj zaczęłam pić tą herbatę
jutro staję na wagę i po kuracji podam Wam rezultat :D

Kamis
30-04-2009, 16:33
no ciekawe jaki będzie wynik po jednym dniu :P

seqoya
30-04-2009, 16:38
he he kamis to bedzie waga obecna a potem poda po miesiącu :D
Artlia trzymam kciuki o wytrwałość ;)

Kamis
30-04-2009, 16:41
a to przepraszam :D

Artlia
30-04-2009, 16:44
;)
dokładnie tak jak napisała Segoya

mala
30-04-2009, 17:30
hahaha aja myslalam tak jak kamis ze po dniu koniec diety i bedzie miala minus 5 kg ahhaah

Czarnulka
30-04-2009, 19:13
Jak tu się odchudzać jak sezon na grilla się zaczął :P W sumie ja to i tak preferuję tylko piersi z kurczaka z grilla a one nie są tak bardzo tuczące hihi :)

Dobra!! Ja od dzisiaj stosuję dietę cud!!
Będę jadła co będę chciała a jak schudnę to będzie cud! :lol: :lol: :lol: :lol:

aga
30-04-2009, 21:10
Dobra!! Ja od dzisiaj stosuję dietę cud!!
Będę jadła co będę chciała a jak schudnę to będzie cud! :lol: :lol: :lol: :lol:
dobre :D :lol:
u mnie dzisiaj też grill... skrzydełka mmm :rolleyes:

Czarnulka
30-04-2009, 22:40
Nom ja też już się na jutro na grilla zapisałam :)) Trochę mi się nie chce bo daleko, ale może kumpla namówię, żeby mnie później odwiózł :P :)

mala
30-04-2009, 23:27
hahaha ja sie odchudzam
aloe w sobote przychodzi znajom na noc i dupa z odchudzania
ale powemwam szczerze ze t eraz jakos mie nie e idzie

Czarnulka
01-05-2009, 13:31
Też zawsze z tym miałam problem, jak zaczynałam dietę to wypadła jakaś imprezka albo cuś i już lipa :P Podczas diety nie można pić alko a z tym mam chyba największy problem hihi, może zna ktoś jakąś "dietę chmielową" ?? Hihihi :lol: a poza tym jak tu sobie kosteczki czekoladki nie zjeść na poprawę humorku? :) Osobiście uważam, że niesprawiedliwe jest to, że niektóre dziewczyny mają taką przemianę materii, że napychają się ile wlezie a chudziutkie jak patyki hihi :) Mam parę takich koleżanek, jedna swego czasu miała manię jedzenia pączków. Zjadała conajmniej dwa dziennie a figurka bez zmian :) I gdzie tu sprawiedliwość ?? :)

aga
01-05-2009, 17:48
Osobiście uważam, że niesprawiedliwe jest to, że niektóre dziewczyny mają taką przemianę materii, że napychają się ile wlezie a chudziutkie jak patyki hihi :) Mam parę takich koleżanek, jedna swego czasu miała manię jedzenia pączków. Zjadała conajmniej dwa dziennie a figurka bez zmian :) I gdzie tu sprawiedliwość ?? :)

tak ale z reguły takie dziewczyny wyglądają jak patyki i to też wcale tak super nie wygląda... chcą przytyć a nie mogą... mam taką koleżankę, która aż się denerwuje jak ktoś mówi na nią chudzielcu (i jeszcze ma koło 2m więc wyobraźcie sobie jak to wygląda) bo tak by chciała przytyć a nie może... więc w sumie nie wiem czy lepiej mieć troszkę za dużo ciałka czy wyglądać jak kij od szczotki ;P

Czarnulka
02-05-2009, 10:18
A no w sumie :) Mam też jedną taką kumpelę już naprawdę bardzo chudą, teraz bierze ślub niedługo i ciężko suknię było dopasować bo wszystko wisiało na niej :) Cięzko jest znależć bardzo małe i bardzo duże rozmiary w sklepach niestety :P

ania23831
03-05-2009, 22:17
Moja mama zawsze mówi że najlepszą dietą jest zamienić duzy talerz na mały i się z nią w 100% zgadzam i słodycze to jest przekleństwo!!!! Ja też jestem na etapie zrzucenia paru kg ale nie stosuje żadnej konkretnej diety, jem mniej, próbuje nie jesc słodyczy heh i nie jem później niż 18... kolacje oddaj wrogowi jak się to mówi...:P
Popieram i to bardzo.Ja odstawiając słodycze i jedzenie po 17 przez 6 miesięcy schudłam 9 kg.Do pracy ide piechotką(ok.40 min) codziennie.W piątek zmierzyłam sie w biodrach bo nie wierzyłam jak założyłam spodnie które sobie kupiłam bo mi sie podobały a nie mogłam w nie du... zmieścić,a tu niespodzianka 11 cm mniej w biodrach,7 mniej w pasie,4 w biuście.Takze dziewczynki zapomnijcie o kolacjach i słodyczach a bedziecie miały mniejsze dupeczki.

Ewelinaaa
05-05-2009, 19:55
widze ze prawie każda z nas boryka sie z problemem zbędnych kilogramów, niestety po 25 roku przemiana materii jest wolniejsza i szybciej robią sie boczki. Mi po zimnie przybyło jakies 5 kg i kupiłam sobie reklamowaną Linee i powiem szczerze ze na początku nie byłam do niej przekonana ale w ciagu 2 tyg poszło 3 kg bez żadnych wyrzeczeń jedyne co to zaczełam do pracy chodzic na nogach.

natalia268
05-05-2009, 20:15
haaa ja to nawet juz omijajac odchudzanie to chciałabym nie jesc fast foodów i słodyczy.. ale to slilniejsze ode mnie... moge sobie odmówic nawet przez miesiac.. ale w koncu przychodzi taki dzien ze musze coś zjeść z tych rzeczy bo nie wytrzymam...no a później to juz coraz wiecej tego i tak w kółko.. przestaje i zaczynam, przestaje i zaczynam...

Moim utrapieniem są grube kości ! wrrr straszne... pomyslec ze jak bym nie miała grubych kości bym miała ładniejsza sylwetke :D I gdy bym nie miała mięsni (KTÓRE PODOBNO MAM NA ŁADKACH) byłabym mniej wiecej cacy :P

zizia
05-05-2009, 20:26
Czarnulka najlepszy sposób na odchudzanie to jeść to na co masz ochotę. i ruchu na powietrzu. przerobiłam diety. i wiesz co zrobiłam wywaliłam wszystkie do kosza na śmieci. zaczęłam jeść to na co miałam ochotę. i pić dużo wody mineralnej nie gazowanej. efekt 5 kg miej w 4 miesiące.:good:. a po urodzeniu dzieci to bardzo trudno wrócić do swojej wagi. terasz spokojnie wchodzę w rozmiar 42. a wchodziłam w większe.

alfa14
06-05-2009, 01:11
Słuchajcie dziewczyny moja mama mi ostatnio dała taką roślinke wysuszoną nazywa sie "stevia " .ja to zapażam jak herbateke i pije zamiast płynów wywar jest smaczny bo roślinka jest słodka w smku jak cukier a właściwie to sporo słodsza od cukru wiec do szklanki daje sie 3 listki góra.Ona zmniejsza apetyt i rególuje poziom węglowodanów w organiżmie .mój tato zchódł na niej 12 kilo a miał już niezłą oponke .ona jest słodka a bez cukru acha i działa przeciw bakteryjnie wiec mogą ja pić nawet dzieci ja pije ją 2 tygodnie i już widze że niej mam ochote na słodycze i nie chodze ciągle głodna . zobaczymy po miesiącu jaki bedzie efekt teraz mi mam obiecała przepis na ciasto ze steVią wiec hura bede miała odchudzające ciasto. :*

pisiowa21
06-05-2009, 08:23
Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu

ivonna70
06-05-2009, 08:50
Skarbie ja też przez wiele lat byłam jak szkieletor. Już o tym pisałam, że przy wzroście 170 cm ważyłam 51 kg. Niestety nic nie pomagało i nie mogłam przytyć, nawet po urodzeniu dziecka wróciłam do tej wagi. To przyjdzie z czasem, a właściwie z wiekiem. Nie mówię, że teraz jestem gruba, ale lepiej bym się czuła po zrzuceniu 2-3 kg.
A tak poza tym figurkę masz super, tylko pozazdrościć!!!!!!

---------- Dodano o godzinie 07:50 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 07:49 ----------


Słuchajcie dziewczyny moja mama mi ostatnio dała taką roślinke wysuszoną nazywa sie "stevia " .ja to zapażam jak herbateke i pije zamiast płynów wywar jest smaczny bo roślinka jest słodka w smku jak cukier a właściwie to sporo słodsza od cukru wiec do szklanki daje sie 3 listki góra.Ona zmniejsza apetyt i rególuje poziom węglowodanów w organiżmie .mój tato zchódł na niej 12 kilo a miał już niezłą oponke .ona jest słodka a bez cukru acha i działa przeciw bakteryjnie wiec mogą ja pić nawet dzieci ja pije ją 2 tygodnie i już widze że niej mam ochote na słodycze i nie chodze ciągle głodna . zobaczymy po miesiącu jaki bedzie efekt teraz mi mam obiecała przepis na ciasto ze steVią wiec hura bede miała odchudzające ciasto. :*
Powiedz, gdzie tą roślinkę można kupić?? Chętnie będę ją parzyła mężowi, a przy okazji sama trochę spróbuję:P

pisiowa21
06-05-2009, 09:11
Skarbie ja też przez wiele lat byłam jak szkieletor. Już o tym pisałam, że przy wzroście 170 cm ważyłam 51 kg. Niestety nic nie pomagało i nie mogłam przytyć, nawet po urodzeniu dziecka wróciłam do tej wagi. To przyjdzie z czasem, a właściwie z wiekiem. Nie mówię, że teraz jestem gruba, ale lepiej bym się czuła po zrzuceniu 2-3 kg.
A tak poza tym figurkę masz super, tylko pozazdrościć!!!!!!

ach figure....nawet nie ma za co chwycić bardzo źle sie z tym czuje
ja też mam 170 i waże51kg;(;(
Wątpie ze przytyje bo mam w genach po dziatku tak,wszyscy byli pulchniutcy tylko ja i dziadzio takie chudzielce....

Anu-La
06-05-2009, 09:37
dziewczyny uważajcie z tą stevią, roślinę tę stosowano do produkcji słodzików i wycofano ją ze względu na brak brak danych dotyczących bezpieczeństwa i możliwych zagrożeń wynikających z potencjalnej toksyczności

czarnulka81
06-05-2009, 10:49
Czarnulka najlepszy sposób na odchudzanie to jeść to na co masz ochotę. i ruchu na powietrzu. przerobiłam diety. i wiesz co zrobiłam wywaliłam wszystkie do kosza na śmieci. zaczęłam jeść to na co miałam ochotę. i pić dużo wody mineralnej nie gazowanej. efekt 5 kg miej w 4 miesiące.:good:. a po urodzeniu dzieci to bardzo trudno wrócić do swojej wagi. terasz spokojnie wchodzę w rozmiar 42. a wchodziłam w większe.


No jak wcześniej tak zrobiłam i też doszłam juz do 42 i byłam wniebowzięta ;) a teraz zaś przytyłam do rozm 44 :( Mam nadzieje ze znowu schudnę ;)

Pisiowa Ja też mam wzrostu 170cm i ważyłam kiedyś 53 kg i dobrze mi w tym było ;)

alfa14 ja tez ciekawa gdzie kupujesz tą roślinkę??? Ciekawe to ;)

mala
06-05-2009, 10:53
moj rozmiar tez sie wacha miedzy 42 a 44
anajgorzej wkurza mnie to ze nie moge dzinsow dostac na moja dupe za przeproszeniem

czarnulka81
06-05-2009, 11:02
mała no ja mam to samo :(

pokażę Wam jak wyglądałam 6 lat temu sierpień 2003

http://i189.photobucket.com/albums/z259/czarnulka22/wwwwwwww.jpg

http://i189.photobucket.com/albums/z259/czarnulka22/eeeeeeeeee.jpg

A teraz ;( Kwiecień 2009

http://i189.photobucket.com/albums/z259/czarnulka22/DSCN2246.jpg

Tutaj wymalowana ;) Maj 2009

http://i189.photobucket.com/albums/z259/czarnulka22/55555555555.jpg

mala
06-05-2009, 11:04
czarnulka to ja tak samo jak ty
do 2002 roku 55 kg
potem jak tu przyjechlaam 65 kg
po malym 79 a teraz 83,5
wczoraj sie wazylam 82 kg
takze troche zeszlo
ale daleka droga przedemna

czarnulka81
06-05-2009, 11:20
tutaj mam link do ściągnięcia za free (udostępniła dziewczyna z innego forum) Send big files the easy way. Files too large for email attachments? No problem! (http://www.sendspace.com/file/zctztk)

Ostatnio popularnej diety ---> Odchudzanie Na Zawołanie Recenzja I Opinie (http://dietaiodchudzanie.pl/odchudzanie-na-zawolanie-recenzja/)

---------- Dodano o godzinie 10:20 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 10:18 ----------

mała więc mamy podobnie,choć to małe pocieszenie ;) Chcę schudnąć do Lipca do 70 kg :)

donna69
06-05-2009, 11:23
a wiecie co,ja w Weekend spotkalam sie z kumpela co zawsze sie odchudza i ma super rezultaty,potem przestaje troche jej sie znow przytyje i znow sie odchudza.
I znalazlysmy super srodek na odchudzanie-czytalam duzo o nim w necie,i jak wiadomo sa rozne opinie,z tym ze jest bezpieczny bo nie chemiczny tylko ziola i duperele jarzynowe.
podstawa do nich jest przestawic sie z jedzeniem,nie koniecznie musi byc tylko polowa ale z glowa.rezultaty prwdopodobnie super 4 tygodnie 8 kg.to juz cos.
No i w moim popedzie bylam w Aptece i sobie je kupilam,wiec bede zdawac wam relacje,zaczynam od jutra.

Tabletki nazywajy sie Akiba Day&Night.
Trzymajcie kciuki za mnie i moje kilosy.

czarnulka81
06-05-2009, 11:25
donna Juz trzymam kciuki :) a w jakiej cenie są te tabletki??

donna69
06-05-2009, 11:32
dzieki Agusi,

wiesz co one w Aptece nie sa tanie 27 Euro za 2 Tygodniowa paczke,ale przez Apteke internetowa mozna je juz kupic za 16,49 wiec bede tam zamawiac.

czarnulka81
06-05-2009, 11:34
to rzeczywiście różnica cenowa jest :) ALe dobrze że tańsze kupiłaś. U nas pewnie tego nie ma :(

Pati88
06-05-2009, 11:36
Dziewczyny a ja mam zupelnie odwrotny problem jestem za chuda w ciagu miesiaca schudlam 8kg. jem naprawde duzo i wysokokalorycznie i chudne przeszlam serie badan i nikt nie wie co mi jest nawet sobie nie wyobrazacie jak ja bym chciala przytyc te 10kg. a tak apropo diety to polecam czysty blonnik wzmaga przemiane materii 100gram kosztuje okolo 10-11zł.

donna69
06-05-2009, 11:38
nie te tansze to dopiero

zamowilam,a ze ja czlowiek niecierpliwy,wiec paczke startowa juz kupilam po tej wyzszej cenie.ale nastepne juz beda tanie-hi,hi,hi
byle by cos daly

Chanti25
06-05-2009, 12:42
a ja dzisiaj kupilam sobie plastry anty Celulit ;) zobaczymy czy będą efekty...
Musze poczekać 28dni i codziennie je zmieniać-nie jestem gruba a pojawił mi sie celulit ;(

barbara_kawka
06-05-2009, 12:58
o z tym talerzem to świeta racja takie małe "oszukiwanie" działa rewelacyjnie :) a przed każdym pioiłkiem warto wypić szklanke wody ;)

Też czesto się odchudzam, ale to takie nieregularne ;) Bardziej preferuję dietę ryżową, słodycze rzadko jadam, są mi obojetne, walczę z nałogiem picia coli i kawy. I ostatnio nawet jestem z siebie dumna ;)
Dziewczyny jak są osoby które stawiają na zabiegi w salonach to polecam BEAUTYTEK ostatnio miałam wykonany zabieg i po 40 min 3 cm mnjiej w pasie po jednym zabiegu, byłam w szoku, bo przez ponad rok nie wierzyłam w skuteczność tego urządzenia.

co do wody to nie mozna pic przed samym posilkiem ... tak z godzinke przed ale zaraz przed i zaraz po nie mozna bo kwasy zoladkowe zle dzialaja ... i zwalnia sie metabolizm ...

jesli zielona herbata to pije sie bodajze ktores parzenie z koleji .. pierwsze dwa sie wylewa i dopiero chyba trzecie sie pije ... nie pamietam dokladnie .




moje drogie kobietki ... ja uwazam ze nie powinno sie wspomagac diety zadnymi tabletkami ... teraz sie wydaje ze sa ok ... ale za 10 lat okaze sie ze substancje w nich sa szkodliwe... tak samo jak np. z takimi tabletkami adipex ... fajne sa bo sie chudnie w oczach itp. ale jak sie okazalo uzalezniaja bo jest w nich pochodna amfetaminy ... i od paru lat na polskim rynku sa niedostepne .... nie warto sie truc... najlepiej mniej jesc...

pisiowa21
06-05-2009, 12:59
ah ja tam wolałabym miec cyc,pupe i mała oponke a tak wyglądam jak sporysmenka;(
ja chcieć przytyć

Chanti25
06-05-2009, 13:03
co do wody to nie mozna pic przed samym posilkiem ... tak z godzinke przed ale zaraz przed i zaraz po nie mozna bo kwasy zoladkowe zle dzialaja ... i zwalnia sie metabolizm ...

jesli zielona herbata to pije sie bodajze ktores parzenie z koleji .. pierwsze dwa sie wylewa i dopiero chyba trzecie sie pije ... nie pamietam dokladnie .
A to ciekawe, może któraś wie które parzenie sie pije??

alfa14
06-05-2009, 14:56
roślinke można na allegro kupić i nie jest droga bo kosztuje od11 do20zł i nie ma w niej nic szkodliwego po prostu uważam że gedaja na ta stewie ponieważ wszystkie cukiernie by splajtowały .Stewia jest dużo tańsza w produkcji niż cukier a poza tym zdrowsza .Ja lubie wszystkie wynalazki pije też algi (inaczej krysztalki japońskie) braam duzo tabletek przeciw bulowych jak miałam miesiączke bo tak mnie brzuch bolał że mi sie wymiotować chciało a teraz nie biore wogule polecam każdemualfi są rewelacyjne są na wiele zchrzeń ,a nawet na kaca dobre ;)

---------- Dodano o godzinie 13:56 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 13:45 ----------


A to ciekawe, może któraś wie które parzenie sie pije??
Jeśli chodzi o zielona herbate to pije sie każde pażenie ale nie wlno ja wrzątkiem zalewać bo traci swojje właściwościtrzeba zalać herbatke wodą która ma temperature pomiędzy 80 a 60 stopni celcjusza bedzie wtedy smaczna bo nie bedzie goszka ja uwielbiam zielona herbatke i polecam wam też białą herbate ma wiecej właściwości niz zielona i oczyszcza organizm z toksyn a w smaku jest delikatniejsza .W polsce jest sieć sklepów która sie nazywa" świat herbaty" ja tam zawsze kupowałam herbatki polecam .

natalia268
06-05-2009, 16:11
Czarnulka81 w czym sie powinna otwierac ta dieta? bo ja sciagnełam ale nie chce się otworzyc..

Emcia
06-05-2009, 19:27
natalko jak już rozpakujesz

potrzebujesz adobe readera
Program Adobe Reader 9.1 PL - dobreprogramy (http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=2&id=1939&Adobe+Reader+9.0)

natalia268
06-05-2009, 19:39
Bardzo dziękuje :);*

ivonna70
06-05-2009, 19:47
Znalazłam informacje o tej roślinie i nie wiem czy ją kupię, choć na innych forach piszą o niej dobrze.

Stevia, Stevioside i aspartam
http://polska.aspartame.info/images/spacer.gif
Pisemnej odpowiedzi na pytanie parlamentu udzielił David Byrne, komisarz europejski do spraw ochrony zdrowia i używek, przedstawiając następujące uwagi odnoszące się do bezpieczeństwa środków słodzących. Z inicjatywy dwóch różnych spółek Komisja zleciła Radzie Naukowej do spraw Żywności zbadanie bezpieczeństwa słodziku Stevioside oraz bezpieczeństwa rośliny Stevia Rebaudiana Bertoni i jej liści. Wyniki badań ogłoszono w czerwcu 1999 roku.
Rada stwierdziła, że posiadane informacje dotyczące specyfikacji produktu i wchodzących w jego skład substancji roślinnych, a także dostępne dane odnoszące się do bezpieczeństwa są niewystarczające. Potwierdziło to pierwotną opinię Rady, która wkrótce otrzymała ponowne zlecenie przebadania środka. W rezultacie tych badań Komisja postanowiła nie dopuścić do obrotu na rynku artykułów spożywczych produktów roślinnych oraz sproszkowanych liści Stevia Rebaudiana Bertoni.
W kwestii słodziku Komisja wyraziła swoje obawy, których przyczyną był nade wszystko brak danych dotyczących bezpieczeństwa i możliwych zagrożeń wynikających z potencjalnej toksyczności Stevioside i jego szkodliwego - z punktu widzenia metabolizmu - wpływu na specyficzne związki organiczne, zanieczyszczenia oraz płodność ludzi. Dlatego właśnie Komisja nie uważała za stosowne zezwolić na stosowanie tego środka jako słodziku spożywczego.
Podobnie jak Rada Naukowa UE do spraw Żywności również Komisja Ekspertów do spraw Substancji Dodatkowych i Kontaminantów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) wyraziły swoje obawy dotyczące stosowania Stevioside.
Aspartam został natomiast oceniony przez Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa i został uznany za najkorzystniejszy ze słodzików spożywczych. Organizacja ustaliła zalecaną normę dzienną - do 40 miligramów na kilogram wagi fizycznej. Zezwolono na ograniczone stosowanie tego słodziku w niektórych artykułach spożywczych oraz ustalono jego maksymalne dawki.
Komisja ma zamiar ponownie zapewnić szanownego członka parlamentu o tym, że zakres działań producenta nie ma wpływu na ocenę dodatków spożywczych wykonaną przez Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa i nie będzie miał żadnego wpływu na przyszłe oceny substancji używanych jako dodatki spożywcze.
Kwiecień 2001

alfa14
06-05-2009, 19:55
Liście stewii są bogate w witaminę C, beta-karoten, wapń, magnez, żelazo oraz wiele mikroelementów.
Ale przede wszystkim - stewia może z powodzeniem zastąpić cukier - jest trzydzieści razy od niego słodsza, łyżeczka suszonych liści wystarczy do osłodzenia litra herbaty. Jej głównym składnikiem jest naturalny słodzik – stewiozyd, którego stężenie w stewii dochodzi do 13 %. Stewiozyd ma wyjątkowe właściwości, na przykład jest stabilny do temperatury 200 stopni Celsjusza, dzięki czemu stewia nie traci właściwości podczas gotowania i pieczenia. Stewiozyd nie ulega fermentacji, jest stabilny w środowisku kwaśnym, co pozwala na stosowanie stewii do marynat.
Niedawno wykryto, że stewiozyd reguluje pracę trzustki. Dzięki tej właściwości wspiera leczenie cukrzycy. Systematyczne spożywanie stewii pomaga odstawić insulinę. Podczas badań ustalono, że poziom cukru przy stosowaniu tej rośliny obniża się średnio o 35 %. Stewia pomaga również w atakach hiopglikemii.
Stewiozyd działa przeciwpróchniczo i hamuje wzrost płytki nazębnej. Może być łączony ze związkami fluoru w pastach do zębów i innych preparatach do higieny jamy ustnej. Stewia świetnie łagodzi zapalenia dziąseł i objawy paradentozy (dobrze działa rzucie świeżych liści).
Stewia to roślina niezwykle skuteczna w odchudzaniu oraz leczeniu otyłości – osłabia apetyt, zwiększa tolerancję glukozy i hamuje jej przyswajanie. Do tego ma blisko zero kalorii. Pomyślcie – słodsza niż cukier a odchudza! To naprawdę zadziwiające.
Naukowcy potwierdzili również zdolność stewii do obniżania ciśnienia krwi. Przeprowadzono badania na 106 osobach w wieku od 28 do 75 lat. Osobom tym podawano około ośmiu gramów suszonych liści stewii dziennie. Po trzech miesiącach nastąpiło zauważalne obniżenie ciśnienia krwi i efekt ten utrzymywał się przez rok.
Stewią można leczyć drożdżyce i równoważyć florę bakteryjną. Wyciągi wodne ze stewii stosuje się na łojotok i wypryski. Maseczki kosmetyczne z dodatkiem jej liści działają przeciwzmarszczkowo i hamują proces starzenia. A koncentrat podobno stymuluje wzrost włosów i likwiduje siwiznę!

Skąd wziąć stewię? Są różne możliwości – suszone liście i preparaty są dostępne w sklepach ze zdrową żywnością. Można też zamówić sadzonki w internecie. Koszt jednej sadzonki to ok. 12 zł. U nas stewia jest rośliną jednoroczną, najlepiej jest hodować ją w donicach na balkonach albo tarasach. Uprawa jest nieskomplikowana a korzyści ogromne. Całe lato można używać świeżo zerwanych liści do przyrządzania napojów (zimnych i gotowanych). Można też robić sałatki z dodatkiem liści stewii.. A jeśli wyhodujemy jej dość dużo możemy sami ją sobie ususzyć i zrobić zapas na zimę.
Jeszcze kilka słów o sposobach słodzenia stewią. Najprościej jest wrzucać świeże liście do napojów i potraw. Jesienią suszymy liście razem z zielonymi wierzchołkami pędów. Susz rozdrabniamy młynkiem do kawy albo mikserem. Liście łatwo się rozdrabniają i tworzą zielony proszek. Susz można przechowywać przez dowolnie długi czas.
Stewia świetnie nadaje się do przetworów, nie dość, że jest słodka, to jeszcze ma właściwości bakteriobójcze i nie ulega fermentacji. Podobno herbata posłodzona stewią zachowuje smak przez tydzień od zaparzenia (nie próbowałam).
Do słodzenia można również używać ekstraktu ze stewii. Oto przepis: 50-150 gram liści stewii (w zależności czy świeże czy suszone) zaparzamy w 1 litra wrzącej wody i gotujemy ok. 10 minut. Potem odstawiamy na pół godziny i przecedzamy (najlepiej przez filtr do kawy). Taki syrop (nazywany zielonym cukrem) zachowuje świeżość przez kilka tygodni. Do słodzenia wystarczy kilka kropli.
Co jakiś czas pojawiają się opinie o rzekomej szkodliwości stewii. Zwolennicy zaś twierdzą, że ostrzeżenia przed stosowaniem tej rośliny mają podłoże ekonomiczne. Stewia stanowi silną konkurencję dla przemysłu cukierniczego. Wyobraźcie sobie, co by się z nim stało, gdyby do powszechnej wiadomości podano, jakie walory zdrowotne ma stewia, która jest 250 razy słodsza od cukru i dużo od niego tańsza w produkcji. A to artykuł ktury ja czytałam

ivonna70
06-05-2009, 20:07
O tym też czytałam w necie, bo przewertowałam wszystko co było na jej temat.
Jest jeszcze coś co mnie zastanawia. W artykule takim samym jaki zamieściłaś jest jeszcze na końcu taka informacja:
Stewiozydy nie mają większego wpływu na układ sercowo-naczyniowy. Miesięczny okres picia herbaty z liści Stevia rebaudiana przez 18 osób w wieku 18-40 lat nie spowodował znaczących zmian. Stwierdzono jedynie nieznaczne (9,5%) obniżenie ciśnienia tętniczego skurczowego i rozkurczowego. Badania laboratoryjne przeprowadzone w krajach Ameryki Południowej wykazały, że stewiozydy mają pewną aktywność w niektórych procesach fizjologicznych, jednak dane z literatury na ten temat są dosyć skromne.
Jednym słowem nie wiadomo do końca jaki może mieć wpływ na organizm.
Ja nie twierdzę, że ta roślina jest całkiem zła, ale gdyby była zupełnie przebadana i dobra, to niektóre kraje nie zabraniałyby jej sprzedaży.

alfa14
06-05-2009, 20:22
O tym też czytałam w necie, bo przewertowałam wszystko co było na jej temat.
Jest jeszcze coś co mnie zastanawia. W artykule takim samym jaki zamieściłaś jest jeszcze na końcu taka informacja:
Stewiozydy nie mają większego wpływu na układ sercowo-naczyniowy. Miesięczny okres picia herbaty z liści Stevia rebaudiana przez 18 osób w wieku 18-40 lat nie spowodował znaczących zmian. Stwierdzono jedynie nieznaczne (9,5%) obniżenie ciśnienia tętniczego skurczowego i rozkurczowego. Badania laboratoryjne przeprowadzone w krajach Ameryki Południowej wykazały, że stewiozydy mają pewną aktywność w niektórych procesach fizjologicznych, jednak dane z literatury na ten temat są dosyć skromne.
Jednym słowem nie wiadomo do końca jaki może mieć wpływ na organizm.
Ja nie twierdzę, że ta roślina jest całkiem zła, ale gdyby była zupełnie przebadana i dobra, to niektóre kraje nie zabraniałyby jej sprzedaży.
wiesz ja ją pije i jak na razie nie odczuwam żadnych skutków ubocznych ,ja myśle że jak by ona miała jakieś szkodliwy wpłuw na organizm to sprzedawcy bali by sie srzedawać ją bez wcześniejszego uprzedzenia .Po prostu moim zdaniem bali by sie że ktoś zachoruje ipoda ich za to do sądu.

Chanti25
06-05-2009, 22:48
Dziękuje alfa14 :)
Ja kupuje herbaty i kawy właśnie w takim sklepie i polecam zieloną kaktusową-rewelacja
A spróbuje białą herbatkę-skoro oczyszcza z toksyn :D a może masz jakąś ulubioną biała godna polecenia ??

barbara_kawka
06-05-2009, 23:23
juz chyba wiem jak to z ta zielona jest ... kolezanka wyzej ma racje ... temperatura jest wazna... a ktores z koleji parzenie pije sie dlatego ze jest delikatniejszy smak ;) tyle zdarzylam doczytac ... ;)

alfa14
06-05-2009, 23:52
Dziękuje alfa14 :)
Ja kupuje herbaty i kawy właśnie w takim sklepie i polecam zieloną kaktusową-rewelacja
A spróbuje białą herbatkę-skoro oczyszcza z toksyn :D a może masz jakąś ulubioną biała godna polecenia ??
JA zawsze kupuje białą czystą bez niczego jest smaczna sama w sobie . Jak kupujesz w tym sklepie herbatki to kup sobie czjniczek z podgrzewaczem ( pod spód daje sie świeczke a herbatka ma stałą temperaturke) i atrakcyjne dla gości lub klientek pazurki przy herbatce w ślicznym czjniczku z zawsze ciepłą herbatką a zieloną kupuje różną polecam też zwijaną w kulke zieloną w środku jest kwiat i po rozwinieciu w czajniczku jest piękny żółty bukiet efekt oszałamiajacy ale czajniczek musi być z przeżroczystego szkła bo nie bedze nic widać .te herbatki z bukiecikiem w środku są też z firmyBIO-ACTIVE nazwa na opakowaniu to Artistic Tea GREEN (kompozycje herbaciano-kwiatowe) i są znacznie tańsze niż w świecie herbaty w środku jest5 sztuk a kosztują ok 7zł a w św. herbaty za jedną dawałam 5zł

delfina8
07-05-2009, 08:36
Dieta KOPENHASKA,szaleństwo ale daje efekty.Na wcześniejszych stronach jest podana ta dietka dzień po dniu,posiłek po posiłku,jemy tylko to co jest w menu:oSprawdziłam na sobie i efekt rewelacyjny,pierwsze 2 dni straszne a potem trzeci-wmawiałam sobie KURCZE WYTRZYAMAŁAM 2 DNI-SZKODA ZAPRZEPAŚCIĆ,CZWARTY....I AŻ DO 13.
Waga szalała,potem wystarczy tylko to utrzymać,ja wiem każdy mówi bo efekt jojo-jeśli wrócimy do trybu jedzenia sprzed dietki efekt jojo murowany.
Zamieńcie duży talerz na mały i powinno być ok:skacze:

ivonna70
07-05-2009, 08:53
mała no ja mam to samo :(

pokażę Wam jak wyglądałam 6 lat temu sierpień 2003

http://i189.photobucket.com/albums/z259/czarnulka22/wwwwwwww.jpg

http://i189.photobucket.com/albums/z259/czarnulka22/eeeeeeeeee.jpg

A teraz ;( Kwiecień 2009

http://i189.photobucket.com/albums/z259/czarnulka22/DSCN2246.jpg

Tutaj wymalowana ;) Maj 2009

http://i189.photobucket.com/albums/z259/czarnulka22/55555555555.jpg
Czarnulka śliczna z Ciebie kobitka, a jak uda Ci się osiągnąć cel to nie jednemu mężczyźnie w głowie zawrócisz.:P
A jak dieta, bo dzisiaj mija tydzień od rozpoczęcia??

czarnulka81
07-05-2009, 09:13
...
A jak dieta, bo dzisiaj mija tydzień od rozpoczęcia??

hihi nie zapomniałaś ;) Tydzień temu 88,4 dziś 87,7 :/:

alfa14
07-05-2009, 15:00
Dieta KOPENHASKA,szaleństwo ale daje efekty.Na wcześniejszych stronach jest podana ta dietka dzień po dniu,posiłek po posiłku,jemy tylko to co jest w menu:oSprawdziłam na sobie i efekt rewelacyjny,pierwsze 2 dni straszne a potem trzeci-wmawiałam sobie KURCZE WYTRZYAMAŁAM 2 DNI-SZKODA ZAPRZEPAŚCIĆ,CZWARTY....I AŻ DO 13.
Waga szalała,potem wystarczy tylko to utrzymać,ja wiem każdy mówi bo efekt jojo-jeśli wrócimy do trybu jedzenia sprzed dietki efekt jojo murowany.
Zamieńcie duży talerz na mały i powinno być ok:skacze:
dziewczyny nie róbcie sobie diety kopenhaskiej ! to jest cos okropnego ja ja robiłam i mało co nie zemdlałam to wypłukuje z organizmu wszystkie witaminy a po tem efekt jojo schdłam 3 a potem 6 do przodu :(

ivonna70
07-05-2009, 17:50
hihi nie zapomniałaś ;) Tydzień temu 88,4 dziś 87,7 :/:
No to super!!:good: Widać, że coś się zaczyna zmieniać. A jak mogłam zapomnieć, przecież mówiłam, że zapisuję:)

mala
12-05-2009, 11:01
schuuuuuuuuuuuuuuuuuudlam
z 83.5 na 81
ale jestem szczesliwa

czarnulka81
12-05-2009, 11:04
mała to super :) wielkie gratulacje :)

u mnie zapal zleciał :( przez nerwy sprawami osobistymi :( moje niunie nie dostałysię do przedszkola przez błędne informacje które mi podala pani wychowawczyni :( teraz tylko muszę liczyć na to że ktoś zrezygnuje bo są pierwsze na liście rezerwowej.

ivonna70
12-05-2009, 11:17
schuuuuuuuuuuuuuuuuuudlam
z 83.5 na 81
ale jestem szczesliwa
Moje gratulacje!!:yess:
Czarnulka81 nie wolno się poddawać. Może da się coś jeszcze zrobić w sprawie przedszkola.
A ja od tygodnia piję czerwoną herbatę i mineralkę i waga zaczyna wolniutko spadać.

Czarnulka
12-05-2009, 11:40
Ja ostatnio miałam przymusową dietę..... przez 5 dni jadłam same sucharki :P Niestety tak mam jak pobaluję, a wiem, że mi nie wolno to później mam problemy z wnętrznościami :P No i dietka była.... Teraz jem normalnie ale alkoholu nie tykam. Spodnie na mnie wiszą .... Czuję się lżejsza.Nie mam wagi w domu więc nie wiem jakie są efekty :P

ivonna70
14-05-2009, 22:41
Hmm hmm, chciałam pewnej osobie przypomnieć, że dzisiaj jest czwartek i trzeba zdać relację z efektów odchudzania. Haloo czarnulka81 i jak??

mala
14-05-2009, 22:46
ahhahahczekamy na relacje
czekamy na relacje

Kamis
14-05-2009, 22:50
jaki rygor :P hahaha :D

ivonna70
14-05-2009, 22:51
Obiecałam, że co tydzień będę jej przypominała. Dla mnie słowo droższe od pieniędzy:)

stella
14-05-2009, 23:23
dziewczyny co do dietki to wam powiem tak: nie stosujcie dietek opisanych menu, liczenia kalori itp poniewaz sa to najtrudniejsze najciezsze w utrzymaniu wprowadzaja nas w frustracje, nerwy glod wiecznie musimy patrzec co jemy i robic zakupy z dokladna lista a co najgorsze nie zawsze tania!!! nigdy nie bylam grubasna ale tak jak co niektore z was tyje i chudne sa to nie duze kilogramy, po dzieciach mialam troszke do zgubienia bo przy ciazy nabieralam 20 kg, mam 172 cm a ogolnie waze pomiedzy 56-59kg zawsze mam te male jojo jezeli popuszcze to normalne ze nabieram ale ogolnie staram sie dbac o siebia i tez lubie frytki, piwko slodycze itp natomiast posilki z regoly staram sie ograniczac nie iloscia ale jakoscia, czesto czuje glod wiec nie malo jem ale gatuje glownie na parze, malo uzywam tluszczy, salatki z oliwa, mieso zapiekane lub gotowane po prostu maxa na pare i wszystko lacznie z makaronem ziemniakami !!! musicie zlikwidowac maxymalnie tluszcze , odcinajcie gruba skore z kurczka, sloninke, nie smazcie wszystkich dan lecz gotujcie lub wrzuccie na pare i jedzcie wszystko, ja sama mam dni kiedy zjem pizze , mc donalda czekolade albo lody xxl do tego z duza iloscia polewy ale nazajutrz staram sie wykluczyc swinstwa i jem aby zaspokoic glod bez wyrzeczen tylko bez zbrdnych tluszczy, maso light, chleb zazwyczaj czarny, na sniadanie czesto konfitura lub nawet nutella, mowie wam jedzcie wszystko tylko umiejetnie przygotowujcie posilki to nie poczujecie glodu i frustracji bo mozliwe wam bedzie jesc do woli a dla tych co podjadaja po prostu miejcie zawsz w lodowce przygotowane pokrojone w slupki warzywka lub owocki , ogorek, marchew, kalafior jablko kiwi itp...

na celluit dobry jest ananas i pijcie duzo plynow najlepiej wody niegazowanej w teperaturze domowej a herbatka zielona zaparzajcie 3 max4 mib potem przelejcie do innego kubka bedzie mniej goryczkowata,

a dla tych co naprawde non stop jedza pomyslcie o algach w kapsulkach ktore zapsycaja zaladek, przed posilkiem, zapytajcie w aptece

wieczorem kiedy glod jest bezlitosny podgrzejcie sobie kubek mleka najlepiej odtluszczonego i wypijcie cieplutkie, zasyci

dobra moglabym pisac i posac na ten temat... jeden z ulubionych ha ha... no odwagi wam zycze dziewczeta

czarnulka81
15-05-2009, 02:17
Hmm hmm, chciałam pewnej osobie przypomnieć, że dzisiaj jest czwartek i trzeba zdać relację z efektów odchudzania. Haloo czarnulka81 i jak??

hahaha co za żandarm hihi ale przynajmniej mnie do pionu stawia ;),

Nie mam w tym tygodniu osiągnięć odchudzających :( Przez to przedszkole :( Ale waga pokazała dziś 87.300 Zaczynam dalej walczyć ;)

madzialena
15-05-2009, 17:39
Czarnulko zaczynam sie odchudzać razem z Tobą bo dzisiaj rano miałam problem z zapięciem spodni w których już troche nie chodziłam.. :(
później zobacze co mi moja waga powie :P na razie musze zobaczyć co tu fajnego radzicie :)

czarnulka81
15-05-2009, 18:37
to super basiu,pisz swoją wagę początkową i będziemy walczyć z zbędnymi kg ;)

ivonna70
15-05-2009, 18:58
Dobra pilnuję Was obie teraz. Jedna melduje efekty w czwartki, a druga w piątki. Trzymam kciuki za pozytywne efekty.

mala
15-05-2009, 22:33
hhaahh a ja kiedy ja tez chce

ivonna70
15-05-2009, 22:34
Nie ma sprawy, tylko będę namolna i upierdliwa. To od kiedy zaczynasz??

mala
15-05-2009, 22:39
ahhahaha co niedziela?
hihihi jak bede w pl moze byc problem ale to nadrobie jak wroce do domu hihih
na dzien dzisijszy 81 kg hihi

madzialena
16-05-2009, 00:01
przyznaje sie go grzechów.. 65 kilo :( conajmniej 6 musi iść pa pa :P

aga
16-05-2009, 01:25
a można wiedzieć ile masz wzrostu?:)

ivonna70
16-05-2009, 08:50
ahhahaha co niedziela?
hihihi jak bede w pl moze byc problem ale to nadrobie jak wroce do domu hihih
na dzien dzisijszy 81 kg hihi
To za tydzień sprawozdanie z efektów. Powodzenia:good::)

madzialena
16-05-2009, 10:48
a można wiedzieć ile masz wzrostu?:)

od 5 lat tyle samo.. 167 :) mała jestem :P

czarnulka81
16-05-2009, 13:17
Basiu ja bym chciala ważyć co ty teraz ;) a mam 3 cm więcej.

madzialena
16-05-2009, 13:55
tylko kochana Ty już urodziłaś dwoje dzieci a ja mam 19 lat :/
kurcze kiedyś byłam taka szczupła a teraz.. dupa mi rośnie i już :D

natalia268
16-05-2009, 13:59
Na ładny brzuszek polecam zrobić Szóstkę Weidera! :) Tylko do tego potrzebna jest wytrwałośc, ale efekty gwarantowane. Ja zamierzam się za to zabrac ale ciezko idzie... ale wierze ze zbiore sie w sobie i dam rade :P

madzialena
16-05-2009, 14:03
oj słyszałam o tym.. podobno super efekty daje :P kiedyś próbowałam ale nie wytrwałam :/:

Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu

nie wiem jak sie daje tu filmiki wiec wysłałam link :)

natalia268
16-05-2009, 14:09
ja mam obrazek jakby ktos chciał :P

Kamis
16-05-2009, 14:15
filmik poprawiony :)

czarnulka81
16-05-2009, 14:27
oooo to ja sobie już to zapisuję ;)

basiu to ze urodziłam dzieci to nie wytłumaczenie :( żebyś Ty widziała jakie niektóre mamuśki 3 dzieci chodzą u mnie na osiedlu to ja się chwilami juz załamuję :/ szczupłe jak by ciąży żadnej nigdy nie miały.

stella
16-05-2009, 14:39
zgadzam sie z czarnulka, ciaza dzieci to czeste nasze wytlumaczenie, nie latwo czasem jest dojsc do siebie po porodzie to prawda ale daje sie rade jak juz pisalam ja przy obu ciazach nabralam po 20 prawie kg, i to wcale nie na koncu tylko w pierwszych miesiacach, czyli co ??? tluszczyk a nie dzidzia!!! ale dalam rade zgubic, zycze wam powodzenia dziewczyny!!!

aniusiablondyna
16-05-2009, 16:12
ja wam powiem o co tu chodzi, to efekt szybkiej przemiany materii. Ja mam problem ze nie moge przytyć. Zdradzę wam swoją tajemnicę, stres a co za tym idzie brak apetytu i już ale nie polecam :P

madzialena
16-05-2009, 20:39
u mnie stres = jedzenie = zbędne kilogramy..
trzeba sie znowu na siłownie zapisać albo na areobik :P

aga
16-05-2009, 22:01
to tak jak ja:P ciągle coś wcinam:(
ale obiecałam sobie, że po maturkach biorę sie za siebie i zaczynam biegać :)

nieszkam78
16-05-2009, 22:24
Dziewczyny ja w czsie ciąży przytyłam tylko 8 kg. W pierwszym trymestrze miałam 63kg (... to były czasy....) po ciąży przytyłam w ciągu pół roku do 89kg!! w tej chwili mam 73. Lubię jeść - nie powiem i nie pracuję jak na razie:P ale zgubić się da - oto mój przepis :

Robię sałatkę z ogórka kiszonego, świeżego, pomidorków, kapusty pekińskiej, rzodkiewki, szczypiorku, koperku, piertuszki. Doprawiam jak mi się podoba i mieszam z jogurtem naturalnym najlepiej 0% tłuszczu. I jem tylko to, a jak potrzebuję czegoś ciepłego to robię sobie rosołek z kostki albo barszczyk czerwony. Nigdy zupek typu Gorący kubek które są zagęszczane mąką - tylko czyste zupki. Nie jem chleba, ziemniaków ani płatków. I codziennie szybki chód przez godzinkę.
Jak mi się nudzą składniki to je zmieniam na sałatę albo pora :D
Gwarantuję rezultaty - bo sałatki możecie sobie jeść ile chcecie:]
zupek zresztą też
yyyyy piwka też nie wolno ale winko wytrawne jak najbardziej:soczek:

---------- Dodano o godzinie 20:24 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 20:21 ----------


to tak jak ja:P ciągle coś wcinam:(
ale obiecałam sobie, że po maturkach biorę sie za siebie i zaczynam biegać :)

szybki chód pozwala spalić więcej kalorii niż bieganie....
czy któraś z Was słyszała o Nell McAndrew??

aga
16-05-2009, 22:37
a to ciekawe byłam przekonana, że bieganie:)

Jade
17-05-2009, 01:55
Z tym chodzeniem i strata kilogramow to chyba prawda ja w pracy jak jestem to robie tak parenascie kilometrow dziennie.Jak bylam w ciazy z pierwsza corka przytylam 6kg z druga 11kg.I zawsze po porodzie wazylam tyle samo jak przed ciaza czyli 55kg.Wczoraj jednak zauwaylam ze waga mi spadla do 53kg na wadze lekarskiej,Niewiem od czego to jest uzaleznione,jedyne czego bym sie pozbyla to troche brzuszka i z boczkow troche.Czasami przeginam z jedzeniem np.tak jak dzisiaj prawie nic nie jadlam ale nie czuje glodu,a normalnie to jem wszystko.

Chanti25
17-05-2009, 02:00
A to ja na fitnesie-kocham to:love:
Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu
Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu
Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu

Kamis
17-05-2009, 09:48
chanti w akcji :) :D

goniaczekkk
17-05-2009, 10:32
widzicie dziewczyny nie zawsze odchudzanie to jest strzal wdziesiatke. przy wzroscie 166cm wazylam prawie 60kg probowalm schudnac i fakt byly rezultaty ale po jakims czasie waga wracala.. teraz podupadlam na zdrowiu- mam21 lat. waze 51kg. i z miloscia wspominam czasy gdy bylam "fajniutka" i zdrowa..
hehe a tak na ps
pomimo iz waze te 51 to i tak ciagle wydaje sie mi ze moje nozki moglyby byc idealniejsze- ale bioderka to w koncu atrybut!! ;)

mala
17-05-2009, 11:31
ja wam powiem tak
niestety obojetnie jak bysmy nie wygladaly to i tak dla samych siebie zawsze bedziemy albo za grube albo znow cos innego bedzi enie tak
takie juz sa baby

szpila59
17-05-2009, 11:42
a ja mam 164-165 cm i ważę 53 kg.... ;(;(;(;(;(:porazka::spalony:;(;(;(;(;(
Chanti fajne zdjątka :D

aga
17-05-2009, 13:15
A to ja na fitnesie-kocham to:love:


Tak trzymać Chanti :good: aż mam ochotę się zapisać na fitness :P

natalia268
17-05-2009, 18:03
a ja mam 164-165 cm i ważę 53 kg.... ;(;(;(;(;(:porazka::spalony:;(;(;(;(;(
Chanti fajne zdjątka :D



tak dla pocieszenia powiem ze mam 166 cm i wazę pare kilo więcej ;)

aniusiablondyna
17-05-2009, 18:12
tak dla pocieszenia mam 150 cm i 50 kg

natalia268
17-05-2009, 18:14
to chyba prawidłowa waga?

aniusiablondyna
17-05-2009, 18:19
niee brakuje mi kilku kg

natalia268
17-05-2009, 18:49
i jeszcze chcesz sie odchudzic? ;>

aniusiablondyna
17-05-2009, 18:55
niee przytyć

szpila59
17-05-2009, 20:42
przytyć?? JA tam by się odchudzała... :D Chciałabym być chudziutka.. No ale bez przesady :P

czarnulka81
23-05-2009, 00:44
iwoncia chyba zapomniała o pilnowaniu hihi ;) w czwartek się ważyłam i waga pokazała 86,600 to nie cały kg mniej w następny tydzień ;)

barbara_kawka
23-05-2009, 01:01
no to super piekna... oby tak dalej .... ja mam natomiast plus dwa :/ ehhh dajcie spokoj... mam dola :/

madzialena
23-05-2009, 10:07
ja też sie wczoraj ważyłam.. pół kilo schudłam :) taki drobniutki sukcesik..
brawo Czarnulko :* :*

ivonna70
23-05-2009, 11:50
Bardzo dziewczynki przepraszam, że nie przypomniałam o sprawozdaniu, ale przez to szkolenie, nie mam głowy do pamięci. Cieszę się, że coś drgnęło, i że Wy pamiętałyście. Mam nadzieję, że za tydzień będzie jeszcze lepiej.

madzialena
23-05-2009, 16:59
widzisz Ivonko same próbujemy sie pilnować :)
dziekujemy :*

atta
23-05-2009, 21:45
Aja dziewczynki mam totalny brak silnej woli i uwielbiam słodycze :( przed świętami wielkanocnymi zaczęłam się odchudzac "dieta wiossenna" siemny chleb gotowane mięso i same warzywka schudłam 3 kilo w półtorej tygodnia i miesiączka spóźniła mi sie 20 dni co nigdy mi się nie zdarza no i poddałam się i przytyłam 4 kilo więc wróciło z nawiązką ........ teraz mam zamiar wziąść się za siebie zaczynam od 1 czerwca kupiłam karnet na basen i zaczynam spokojnie ograniczać się no i zero słodyczy bardzo chce żeby mi się udało ;( mam mojego kochanego chłopaka jesteśmy 4 lata ze sobą jemu ibsolutnie to nie przeszkadza ale ja bardzo chciała bym wcisnąć się w 38 spodnie a nie tak jakteraz 42;/ mam 167 cm wzrostu i ponad 80 kg więc ehhh mam nadzieję że uda mi się choć zejść do 70 :)
a moim zdaniem najlepsza i rewelecyjna dieta to NŻT czyli nie żreć tyle!!! i to w moim przypadku chyba się powinno sprawszić ;P

ivonna70
24-05-2009, 08:51
Dzisiaj mamy niedzielę, więc mała powinna nam powiedzieć jak efekty odchudzania. No to jak słoneczko coś drgnęło??
Ja od przeszło dwóch tygodni piję czerwoną herbatę, jeżdżę na rowerze i straciłam 2 kg, jeszcze jeden kilosek i będzie tak jak planowałam.

madzialena
24-05-2009, 11:24
brawo Ivonko :) mała chyba dalej na urlopie jest..

mala
24-05-2009, 15:50
Dzisiaj mamy niedzielę, więc mała powinna nam powiedzieć jak efekty odchudzania. No to jak słoneczko coś drgnęło??
Ja od przeszło dwóch tygodni piję czerwoną herbatę, jeżdżę na rowerze i straciłam 2 kg, jeszcze jeden kilosek i będzie tak jak planowałam.
hihi nie mam pojecie
niedawno dojechalam do domu z pl i nie wchodzhilam na wage bo az sie boje ahhah

ivonna70
24-05-2009, 16:33
Oj kochaniutka:nunu: za tydzień poprosimy lepsze wieści:)

czarnulka81
28-05-2009, 22:07
Ja kochaniutkie przez tydzień schudłam równy 1 kg teraz 85,600

Chudnę malusio hmm... bo ograniczyłam jedzenie,ale chyba będę musiała zacząć trochę ćwiczyć to będzie jeszcze więcej na minusie pokazywać waga ;) Jeszcze co najmniej 10 kg

Chanti25
29-05-2009, 07:41
Czarnulka tak trzymaj:ok: bardzo dobrze ze powolutku spada Twoja waga, bo wtedy nie musisz sie martwic o efekt jojo^_^ Najważniejsze, że sukcesywnie waga idzie w dół:yess:
Buziaki :przytul:

czarnulka81
29-05-2009, 10:06
Chanti kochana babeczka jesteś :) Dziękuje :*

madzialena
29-05-2009, 10:09
Czarnulko super :* ciesze sie razem z Tobą :)

a u mnie nic.. waga stoi jak zaczarowana :(

czarnulka81
29-05-2009, 11:06
Basieńko nie przejmuj się,bo słyszałam że w odchudzaniu jest taki chwilowy etap że waga stoi w miejscu ;) Ale tłuszczyk może u ciebie znika a pojawiają się większe mięśnie i dlatego waga się nie zmienia ;)

ivonna70
29-05-2009, 18:27
Ja kochaniutkie przez tydzień schudłam równy 1 kg teraz 85,600

Chudnę malusio hmm... bo ograniczyłam jedzenie,ale chyba będę musiała zacząć trochę ćwiczyć to będzie jeszcze więcej na minusie pokazywać waga ;) Jeszcze co najmniej 10 kg
Najważniejsze, że są efekty i waga spada, ale jeśli dodasz trochę ćwiczeń to będzie zdecydowanie lepiej.:good:

---------- Dodano o godzinie 17:27 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 17:25 ----------


Czarnulko super :* ciesze sie razem z Tobą :)

a u mnie nic.. waga stoi jak zaczarowana :(
Basiu, a tylko stosujesz dietę czy też ćwiczysz?? Jeśli wykonujesz jakieś ćwiczenia, to lepiej sprawdzać efekty centymetrem, bo waga będzie stała, a nawet może na początku wzrosnąć.

madzialena
29-05-2009, 20:44
ćwicze i właśnie sie mierzyłam :) straciłam 2 cm w pasie :D :D w biodrach tylko jeden :( ale i tak sie ciesze :)

ivonna70
29-05-2009, 21:03
No właśnie tak to jest, że jak się ćwiczy to masa mięśniowa robi się cięższa i dlatego lepiej się mierzyć. Ja na wagę nie wchodzę, tylko sprawdzam centymetrem. A dwa centymetry w pasie to już całkiem nieźle. Gratulacje i oby tak dalej.:good::)

aga
29-05-2009, 21:07
ćwicze i właśnie sie mierzyłam :) straciłam 2 cm w pasie :D :D w biodrach tylko jeden :( ale i tak sie ciesze :)

a jakie robisz ćwiczonka?:)

madzialena
29-05-2009, 21:09
szóstke weidera :lol: po pierwszych dwóch dniach miałam takie zakwasy że myslałam że umre :P jak sie człowiek zmusi to ten zestaw daje super efekty..

aga
29-05-2009, 21:43
słyszałam coś o tym:) ale czy oby na pewno dzięki temu pozbywa się tłuszczyku czy raczej rzeźbi mięśnie? bo z tego co czytałam to na zbędny tłuszczyk najlepsza jest skakanka, rower itp :)

madzialena
29-05-2009, 23:07
tylko że mi najbardziej poszło w biodra.. a na brzuszku zaczeła się robić fałdka :( zobaczymy czy przetrwam cały zestaw.. :D

stella
29-05-2009, 23:37
słyszałam coś o tym:) ale czy oby na pewno dzięki temu pozbywa się tłuszczyku czy raczej rzeźbi mięśnie? bo z tego co czytałam to na zbędny tłuszczyk najlepsza jest skakanka, rower itp :)

skakanka, rower, biegi, tance... szybki ruch to kardiosport ktory swietnie sprzyja spalaniu kalorii - dobra sprawa a gimnastyka na zlobieniu budowy co rowniez jest swietne, tluszczyk przerabiamy w miesnie, budujemy figurke bo przeciez nawet jesli kobietka jest pulchniutka to i tak super wyglada z rownomierna figurka -nie???
najlepiej jest stosowac jedno i drugie, ale nie za<sze jest na to sila i czas!! ale nie martwcie sie dziewczyny zaczyna sie robic cieplutko to i menu bedzie inne, wiecej owocow i salatek!! i gratuluje wam tego kilogramka mniej!! bravo dziewczynki !!!

ivonna70
01-06-2009, 12:34
Wczoraj była niedziela, a mała nie zdała sprawozdania z efektów odchudzania. Halo, halo!!

czarnulka81
01-06-2009, 13:11
no własnie,mała jakie efekty???????????????

mala
01-06-2009, 13:25
allalalaalalal nie ma tu takiej hihi
zero stoje w miejscu
za duzo sobie pofolgowalam
81 jakb ylo tak jest
od dzis sie biore na nowo za siebie hihi

czarnulka81
01-06-2009, 13:39
Mała ty łobuzie jeden :nunu::nunu::yellow::aty: Oby za tydzień były lepsze wieści :D

mala
01-06-2009, 13:40
ahahh no mam nadzieje
kurde skicham sie a schudne ahhah
ps ale co ty chcesz spodnie mi z d..........ki leca hihi

ivonna70
01-06-2009, 13:48
I tak trzymaj, najważniejsze to spiąć się w sobie i nie popuszczać. Za tydzień znowu się przypomnę jak żandarm:D

mala
01-06-2009, 13:50
no ja sobie tak w pl pofolgowalm
bo tu lodzik tam lodzik
jak bylam w szpitalu to tez lodzik bo gorabo
ale od dzis koniec
narazie musze do 79 schudnac
a potem nastepna poprzeczka 75 i tak dalej

czarnulka81
01-06-2009, 14:03
mala hihi ja chcę by mam obu spodnie z tyłeczka spadały ;) i by minki zadowolone z siebie były hihi ;)

madzialena
01-06-2009, 14:06
to Mała ma tak jak ja.. waga stoi :(
od dzisiaj nie jem żadnych słodyczy i fast foodów.. trzeba zrzucić chociaż kilo przed urlopem :)

mala
01-06-2009, 22:45
no ja dzien jakos przezylam
niby to zadna dieta ale za czekolada ciagnie

ivonna70
04-06-2009, 15:28
Halo, halo!! Dzisiaj jest czwartek. Czarnulka81 jak tam postępy??

moniczka690
04-06-2009, 15:42
a teraz moja historia: do 21 roku życia ważyłam 55 do 60kilo mierząc 172 i nigdy nie zwracałam uwagi na to co jem i kiedy jem :]ale wiadomo wszystko co dobre szybko się kończy później spotkałam mojego narzeczonego i zaczęły się częste nocne wypady do maca i kebaby ponieważ mój chłopak pracował do późna więc po racy głodny i tak się zaczęło później jeszcze tabletki anty a jak już zamieszkaliśmy razem to katastrofa potrałił wstać o 3 w nocy głodny i smażyć frytki i inne pierdoły pop i obecnie ważę 85 kilo przy tym samym wzroście mam duże boczki i brzuch oczywiście po moim facecie tego nie widać a ja się z tym męczę oczywiście co poniedziałek zaczynam dietę ale w srode już sie kończy oprostu brak silnej woli a i jak tu wytrzymać jak jada mi pod nosem takie rzeczy raz tylko zrobiłam nam obiad na parze to mi powiedział że on tego jeść nie bedzie i na tym sie skończyło więc teraz muszę jak coś to gotować na przysłowiowe dwa garki;( ale się rozpiasłam:D

ivonna70
04-06-2009, 15:54
Może my będziemy dla Ciebie motywacją. Jak ktoś co tydzień będzie oczekiwał sprawozdania z efektów, to się zepniesz w sobie.

szpila59
04-06-2009, 15:57
ja od dzisiaj zamierzam przejsc na dietę :skacze: chcę schudną te 5 kilo :] jak będę miała ochotę na ciasto, albo na czekoladki będę pisać bo nie wiem czy sama wytrzymam :D:D:D dzisiejsza waga... 55.6 przy wzroście 165cm... ;(;(;(
taka gruba to ja nie jestem (przynajmniej mi się tak wydaje) bo chyba grube kosci mam po tacie :D jeszcze nic nigdy nie złamałam, skręciłam, wybiłam, nawet gdy spadł mi wieeeelgachny kaloryfer na nogę i mi ją przygniótł. Kosć cała - noga obita :D

zizia
04-06-2009, 16:05
ja od dzisiaj zamierzam przejsc na dietę :skacze: chcę schudną te 5 kilo :] jak będę miała ochotę na ciasto, albo na czekoladki będę pisać bo nie wiem czy sama wytrzymam :D:D:D dzisiejsza waga... 55.6 przy wzroście 165cm... ;(;(;(
taka gruba to ja nie jestem (przynajmniej mi się tak wydaje) bo chyba grube kosci mam po tacie :D jeszcze nic nigdy nie złamałam, skręciłam, wybiłam, nawet gdy spadł mi wieeeelgachny kaloryfer na nogę i mi ją przygniótł. Kosć cała - noga obita :D
dziewczyno z czego ty się chcesz odchudzać. masz prawidłowa wage do wzrostu.:ok:

szpila59
04-06-2009, 16:06
eee tam , trochę za dużo tu i tam :D chcę się też lepiej poczuć :D dla własnej przyjemnosci :D

Kamis
04-06-2009, 16:07
ja już miałem 108 i znowu mi na 110 skoczyło :/: muszę zacząć biegać :)

mala
04-06-2009, 16:07
dziewczyny zmotywujcie sie bo nei moge wejsc spowrotem w moja diete

moniczka690
04-06-2009, 16:15
mój facet widząc jak się mecze powiedział że jak schudnę do 65 to weźmiemy ślub hmm i wiecie co tez jakoś nie mogę wytrzymać ale obiecuje od soboty zaczynam znowu jutro zakupy i startuję

mala
04-06-2009, 16:16
hihihihih szkoda ze ja nie jestem przed slubem

moniczka690
04-06-2009, 16:16
mala wszykie wierzymy w ciebie i dasz radę więc działaj i zrzucaj kilogramy jesteśmy z tobą

ivonna70
04-06-2009, 16:34
ja od dzisiaj zamierzam przejsc na dietę :skacze: chcę schudną te 5 kilo :] jak będę miała ochotę na ciasto, albo na czekoladki będę pisać bo nie wiem czy sama wytrzymam :D:D:D dzisiejsza waga... 55.6 przy wzroście 165cm... ;(;(;(
taka gruba to ja nie jestem (przynajmniej mi się tak wydaje) bo chyba grube kosci mam po tacie :D jeszcze nic nigdy nie złamałam, skręciłam, wybiłam, nawet gdy spadł mi wieeeelgachny kaloryfer na nogę i mi ją przygniótł. Kosć cała - noga obita :D
A ja Cię rozumiem. Nie masz jakiejś nadwagi, ale skoro lepiej się będziesz czuła, to jasne, że bierz się za jakąś dietkę.

---------- Dodano o godzinie 15:34 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 15:32 ----------


mój facet widząc jak się mecze powiedział że jak schudnę do 65 to weźmiemy ślub hmm i wiecie co tez jakoś nie mogę wytrzymać ale obiecuje od soboty zaczynam znowu jutro zakupy i startuję
Muszę przyznać, że pomysłowy Twój narzeczony. Całkiem dobry sposób na zmotywowanie. Muszę sobie pozapisywać Was wszystkie, bo zaczynam się gubić, kiedy która zdaje relację z wyników.
Kamis ty też się dołączasz??

moniczka690
04-06-2009, 16:36
ja za tydzień w sobotę napiszę jak minął tydzień na diecie

Kamis
04-06-2009, 16:39
nie nie ja się nie odchudzam ;P

szpila59
04-06-2009, 18:52
mój rekord w odchudzaniu to 3 kilo w 8 dni :D:D nie wiem jak ja to zrobiłam :D jadałam troszkę mniej, zero słodyczy, trochę poćwiczyłam iiii... udało się :D.. No ale znowu przytyłam i za dietkę się biorę :skacze:Uwielbiaaam słonecznik i zwykłą gumę do żucia więc nie bardzo mi się później jeść będzie chciało :D Ale ze słodyczami największy problem ;[;mam nadzieję, że dam radę :D za tydzień w czwartek podam czy coś w mojej wadze się zmieściło :D

Niedawno znalazłam pewną radę w internecie . Niektóre gwizdy też to wykorzystują, że przeed zjedzeniem czegoś można skropić to duuużą ilością cytryny :D Za dużo chyba wtedy nie zjemy :D ... Ja wolę jednak inny sposobik : po prostu częęśto myć ząbki :P Nie dość żę będą ładnejsze to jeszcze po miętowym smakku pasty chyba nikt ie ma ochoty na to żeby się obrzerać, bo kto lubi gorzkie żarcie?:huh::huh::huh:

Gość
04-06-2009, 19:07
(...)a potrałił wstać o 3 w nocy głodny i smażyć frytki i inne pierdoły pop ...

ja tak mam... często wstaje w nocy i tłukę się młotkiem ubijając kotlety... czasem robię jajecznicę z 8 jajek, kiedyś to nawet robiłam placki ziemniaczane i krokiety!! ... wprawdzie zjadłam je o 4 rano bo zanim zrobiłam naleśkiki i mięso się ugotowało to troche minęło... ale nie mam problemu z nadwagą... waże 47,5 przy 155cm;(

ale co do diet to mam taką jedną od mojej koleżanki która z reszta pochłania żarcie tak samo jak i ja... tonami... 4 razy w roku robi sobie taką dietkę oczyszczającą i zmniejszającą żołądek: ja ją sobie robie pezrważnie tydzień po świętach:) i naprawdę 3 dni mi wystarcza i żołądek mi się skurczy
jak ktoś chce to se skorzysta:

to jest dieta 5 dniowa je się produkty tyle ile wejdzie do żołądka w weekend je się normalnie i w razie potzrby dietę sie powtarza ale nie dłuzej niż 4 tygodnie. przez te pięc dni je się non stop to samo ale jak się chce to się wytrzyma:

10.00 serek topiony (mogą być 2) (może być smakowy)+ kawa (bez mleka i cukru)
12.00 jajko+ pomidor (mogą być 2 jaja i 2 pomidory)
14.00 jabłko (dowolnej wielkości)
16.00 20dkg sera białego (może być twaróg, bieluch, wiejski, jaki kto lubi)+ ogórek lub papryka (dowolnych rozmiarów)
18.00 nic
20.00 1 lampka wina czerwonego wytrawnego (jak ktoś ma małe kieliszki to małe, jak ktoś ma wiadro to wiadro:))

madzialena
04-06-2009, 23:33
Woszczur ta Twoja dieta dosyć oryginalna :) może kiedyś spróbuje :]
jutro moja kolej przyznania się do grzechów.. :D

aga
05-06-2009, 00:17
A ja sobie postanowiłam, że nie będę jadła makaronu i ziemniaków i poskacze sobie trochę na skakance...ale coś czuje, że nie dam rady...

i jeszcze chciałam sobie wyrzeźbić brzuch i poćwiczyć do szpagatu ale chyba za wysokie mam ambicje i skończy się tak jak zawsze :(

ivonna70
05-06-2009, 08:33
Dzisiaj piątek!! Basia40 czekamy na informację. Wczoraj czarnulka81 się nie pokazała, a szkoda.

czarnulka81
05-06-2009, 08:53
a ja chyba dostanę po tyłku ;) o przytyłam 400 gr,ale to wizyty rodzinki z anglii (nasza forumowa cukinia) hihi i inne ;) ale budzę się na nowo do dietek MŻ ;)

ivonna70
05-06-2009, 09:03
:aty::aty::aty:i masz rację, bo lanie się należą. Za tydzień mają być lepsze wiadomości. :)

Kamis
05-06-2009, 09:06
:przytul: wspieramy cię niezależnie od wyniku :P

czarnulka81
05-06-2009, 14:20
:aty::aty::aty:i masz rację, bo lanie się należą. Za tydzień mają być lepsze wiadomości. :)

dostosuję się kochanie hihi ;)


:przytul: wspieramy cię niezależnie od wyniku :P

dziekuję Kamisku :*

madzialena
05-06-2009, 17:13
to ja grzecznie melduje kilogram mniej :) :D

aga
05-06-2009, 18:23
brawo Madziu :brawa: :)

ivonna70
05-06-2009, 18:49
Gratulacje kochana i tak trzymaj!!:brawa::brawa::brawa:

szpila59
06-06-2009, 11:08
a może mi ktoś powiedzieć dlaczego rano ważyłam 55.1 kg , a wieczorem 54.5kg :huh::huh::huh:??

ivonna70
06-06-2009, 11:15
Mogło być tak, że poprzedniego dnia wieczorem zjadłaś dużo, a w nocy trawienie trwa dużo dłużej, więc rano ważyłaś więcej. Lub drugi powód - w ciągu dnia zjadłaś bardzo mało, do tego wysiłek fizyczny i zmęczenie i dlatego wieczorem mniej.

szpila59
06-06-2009, 11:23
chyba jednak to drugie :D:D

Gość
06-06-2009, 11:24
a może mi ktoś powiedzieć dlaczego rano ważyłam 55.1 kg , a wieczorem 54.5kg :huh::huh::huh:??
a moze przed pójściem spać uwolniłaś orkę... to znaczy kupka była??

szpila59
06-06-2009, 11:26
a moze przed pójściem spać uwolniłaś orkę... to znaczy kupka była??
:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::h ahaha: ahahaha.. nieeee :D:D:D:D:D

mala
06-06-2009, 14:49
no dobra pol kilo mniej
nie duzo ale zawsze cos

Gość
06-06-2009, 14:50
grosz do grosza... jak to się mówi... lepiej pół mniej niż więcej:) :brawa:

ivonna70
06-06-2009, 16:05
no dobra pol kilo mniej
nie duzo ale zawsze cos
Najważniejsze, że w dół leci:good::good::good:, ale chyba raport to powinien być w niedzielę??:P

ania38
06-06-2009, 19:15
ja trochę się znam na odchudzaniu-jakby co to pytajcie z chęciom pomogę:))))-tak ja wy mnie, mam na myśli pazurki:)

madzialena
06-06-2009, 20:06
Mała super :*
dziękuje dziewuszki :)

mala
06-06-2009, 21:57
hahaha no tak al3e tak sobie stanelam na wage dzis i napialam
a nuz jutro pokaze 81 ahahah

natalia268
06-06-2009, 23:18
A ja miałam robić Szóstke Weidra, a jakos nie moge sie do tego zabrać :P ale kurde no, musze się zebrac w sobie :]

aga
06-06-2009, 23:40
a ja słyszałam że to a6w jest strasznie ciężkie i wiele osób wymięka... nie lepiej jest poskakać na skakance, pojeździć rowerkiem, czy pobiegać? dzięki temu spali się tłuszczyk a przez brzuszki się wam mięśnie wyrobią, których i tak nie będzie widać pod tłuszczykiem...

a kręci może któraś z Was hula-hop ?:)

ania38
07-06-2009, 15:21
a 6 w ja zrobiłam do końca,nie jest znowu tak ciężko ,jest monotonia ciągle te same ćwiczenia,one nie odchudzają mam na myśli oponkę na brzuchu ,wyrabiają mięśnie.Aby zgubić tłuszcz trzeba robić ćwiczenia spalające tłuszczyk.:)
Mięśni nie widać jeżeli mamy sadełko:)

Kamis
07-06-2009, 15:30
też jestem zainteresowany zgubieniem swojej oponki, muszę coś pomyśleć :]

ania38
07-06-2009, 21:19
facetom jest dużo łatwiej pozbyć się oponki wystarczy dieta niezbyt uciążliwa i ćwiczenia a rezultaty znacznie szybciej widać niż u nas kobiet-taka anatomia człowieka.
Jest prawie lato dużo warzyw i owoców świeżutkich a więc bierz się do roboty a mięsień piwny odzyska swój młodzieńczy wygląd :)))

stella
07-06-2009, 21:51
też jestem zainteresowany zgubieniem swojej oponki, muszę coś pomyśleć :]

brzuszki kamisku, brzuszki do bulu !!!!!

Czarnulka1523
09-06-2009, 10:35
ja tez musze zaczac sie wziasc za siebie,... ślub mam za niecaly rok ale to szybko zleci i trzeba jakos wygladac... tylko niestety ja mam jakies dziwne objawy i musze isc do endokrynologa...

szpila59
09-06-2009, 15:40
za wcześnie o 2 dni, ale się pochwalę :D 1,4 kilo mniej :D

ivonna70
09-06-2009, 16:35
Noo gratulacje!!!!!! Rewelka, tak trzymaj:good::)

aga
09-06-2009, 17:03
Gratujacje szpila :) a tylko mniej jesz czy też ćwiczysz?:)

szpila59
09-06-2009, 20:31
jem mniej, ale częściej, nie jem po 18 i troszkę ćwiczę :D

mala
11-06-2009, 16:21
wiecie co ja zrobilam bo ja chyba nie wiem dotej pory ahhaah
zrobiolam z klientka uklad-ta ktora mi ze takpowiempomaga duchowo w odchudzaniu
mam 3 tyg i 3 kg do schudniecia i jka niedam rady to o na ma pazury za darmo

ahahah
ale dostalam od niej pomoc w odchudzaniu tabele z punktami
tzn moge na dzien zjesc 22 punkty
i w tej tabeli sa produkty i kazdy produktma swoje punkty
i to pomaga

Kamis
11-06-2009, 17:06
ciekawe, taka tabelka masz skaner ? :D

Kamis
11-06-2009, 17:32
zobaczcie tutaj jaka przemiana ZizA.rU (http://ziza.ru/2009/06/04/pokhudela_32_foto.html)

plushak
11-06-2009, 17:37
Hohoh też tak chcę!!!
Ja to zawsze z youtube ćwicze ale kurde coś checi niemam

mala
11-06-2009, 20:25
kamis mam
ale to poniemiecku
a wszystko tlujaczyc to kurde lebelek bym tu dwa dnisiedziala
bo tam sa wszystkie produkty
jak co to pytajcieahahh
w kazdym badz nrazie warzywaa,cola leit,kawa,herbata ,owoce niektore maja zero punktu
marmolada,miod maja po 0.5 punkta
ale kawalekpizzy np 8
kromka chleba ma 2 pkt
jajjecznica z jajkajednego bez dodatkow 1 pkt

ivonna70
11-06-2009, 20:41
Faktycznie przemiana bardzo duża, ale widzieliście jej brzuch i boki? Skóra została pomarszczona i straszne rozstępy. Młoda dziewczyna, ale chyba za dużo jej się przytyło i po schudnięciu skóra nie dała rady się obkurczyć. Ale zaparcie musiała mieć, bo schudła dużo.

czarnulka81
12-06-2009, 10:12
a ja jakoś chyba ostatnio zapomniałam o odchudzaniu :( mieliśmy urodzinki córeczki i grill i szwagierki i tak jakoś sobie wakacje w odchudxaniu zrobiłam buu.... brak mi silnej woli :(

ivonna70
12-06-2009, 11:04
Nie poddawaj się!! Odrobina wiary we własne możliwości, a efekty przyjdą.

szpila59
12-06-2009, 11:05
a ja jakoś chyba ostatnio zapomniałam o odchudzaniu :( mieliśmy urodzinki córeczki i grill i szwagierki i tak jakoś sobie wakacje w odchudxaniu zrobiłam buu.... brak mi silnej woli :(
Ja włąsnie mam tak samo.. :( Mama jakieś ciasteczko przyniesie.. bacia ciasto upiecze..... Coś na grillu się zrobi... też nie mam silnej woli... ;(

aga
12-06-2009, 13:41
Mnie też zawsze ktoś namawiał, ale już się nauczyłam...Jak mnie chłopak wyciąga na lody włoskie albo kebaby to mówię nie (ale tak naprawde myśle " ale mam ochotę" ) ale mówie nie, nie, nie i już i w końcu nie idziemy:P najgorsze, że on na tym cierpi, bo sam jeść niechce ale przrcież na dobre mu to wyjdzie:) bo nie tylko ja mam oponke na brzuchu:P

czarnulka81
12-06-2009, 16:01
ivonko kochana jestes :) mam nadzieje że z twoim dopingiem wytrwam :)

wy wszyscy tu jesteście suuuuper :) Uwielbiam was i to forum :)

mala
14-06-2009, 23:38
oooooooooooo ivonkasie nie upomina ze mam zdac relacje a to dzis niedziela hihi
to sama zdam
80 kg
znow pol spadlo

ivonna70
15-06-2009, 08:41
Przyznaję się bez bicia, że wczoraj trochę mi się zapomniało, ale super, że same pamiętacie. BRAWO mała!!!!!! Cieszę się, że waga drgnęła. Oby tak dalej:brawa::brawa::brawa::brawa::brawa:

mala
15-06-2009, 11:00
dziekuje dziekuje
nokurde mam motywacje
zalozylam sie z klientka
mam dwa tyg i jeszcze dwa kg do zrzucenia
jak mi sie nieuda ma pazury za darmo
motywacja duza i dlateo sie stram

ivonna70
18-06-2009, 08:58
Raporcik, raporcik, bo dzisiaj jest czwartek!!!!!! Czarnulka81 czekamy:)