PDA

Zobacz pełną wersję : Postanowienia noworczne



asiek
11-12-2010, 23:55
Hej laseczki, Nowy Rok zbliża się do Nas wielkimi krokami :skacze: już niedługo będziemy balować do rana pijąc szampana. Jaki rym :leze: I jak co roku robimy noworoczne postanowienia. Jeszcze nie zastanawiałam się co dokładnie chcę zmienić w swoim życiu, ale na pewno dużo, jednak nigdy tego nie kończę i teraz pewnie będzie tak samo. A jak jest z Wami? Wytrwałyście w jakimś postanowieniu do końca roku? :)

Tosiaczek
12-12-2010, 00:06
Mi się nigdy nie zdarzyło że wytrwałam :) Ale w tym roku chce postanowić że rzucam palenie :D I zabiorę się za kursy i dokształcanie :) A co jeszcze to nie wiem ale coś się wymyśli ;p

asiek
12-12-2010, 00:23
Ja rzucam palenie zawsze po ostatnim wypalonym papierosie :] też bym chciała się w końcu pozbyć tego. Ponadto bardzo chcę zacząć uprawiać jakiś sport, a wiek mi nie ułatwia bo mam 22 lata, nie chodzi mi o jakieś fitness albo siłownie, a np. kickboxing :skacze: albo karate.. :haha:

Tosiaczek
12-12-2010, 00:31
Nie śmiej się tylko idź się zapisać :D Na pewno są grupy dla starszych. Ja wole jazdę konną, snowboard, vibro-trening, bieganie. A co do fajek. To ja też rzucam za każdym razem po papierosie :D ale coś mi to nie wychodzi!

rudzielec
12-12-2010, 00:37
a ja w tamtym roku tak sobie siedze 1go grudnia, pale sobie i mowie, o nie, to moj ostatni smierdzacy pet...no i nie zapalilam juz ani jednego...nie czekalam z tym do nowego roku:D i nie pale juz rok;) nawet dymka nie wzielam od tamtej pory, wszyscy mowia ze mam silna wole:D a co musiali sie nasluchac moich krzykow na glodzie nikotynowym to juz ich:D dlatego teraz kozystam z okazji noworocznej i musze zrzucic 20kg;)

asiek
12-12-2010, 00:41
Ja też mam silną wolę jak nie mam co palić, nie palę bo muszę, palę bo mam co :) i to jest gorsze od nałogowego. ;(;(

Tosiaczek
12-12-2010, 00:43
Rudzielec gratuluję :master::master: Ja to silnej woli chyba nigdy na oczy nie widziałam :D Ha nie no trzeba coś z tym zrobić :D Taa teraz tak mowie a za 5 minut pewno na papieroska pójdę :D :leze:


Za chwile nas przerzucą do "Rzucamy palenie" :D

joystynka
12-12-2010, 01:04
ja kilka razy rzucałam palenie .raz na 1,8 roku potem na nieco krócej,oczywiście obie ciąże bez papierosa i czas karmienia piersią równiez.kilka tygodni temu stwierdziłam ,że od nowego roku nie będę palic,ale stało się tak ,że w zeszły weekend siedziałam sobie i kombinowałam jak rozłożyc budżet na święta i stwierdziłam ,że za te pieniądze co puszczam z dymem ok.300 zł /mc kupiłabym dzieciom dodatkowe prezenty...i.........rzuciłam.wytrwałam juz tydzien i jest nieźle.oczywiscie mojego męża tez namówiłam do rzucenia bo samej byłoby mi cięzko i tak oto NIE PALIMY !!!!!!!!!
dodakowym postanowieniem noworocznym będzie: bardziej uwierzyc we własne siły i nie zrażac sie niepowodzeniami.zainwestowac w swoja wiedze i zdac egzamin w szkole:)

Tosiaczek
12-12-2010, 01:13
Kurde jak tak czytam o tym rzucaniu. To przestaje wierzyć w siebie :D Nie no ja rzucę wierzę w to! :tuptup:

asiek
12-12-2010, 17:49
Ooo wiara w siebie we własne siły i możliwości to jest to :D chyba najważniejsze :) u mnie to będzie punkt numer jeden :skacze: ciężko czasem uwierzyć, że potrafimy więcej niż nam się wydaje. Przynajmniej ja tak mam.

szpila59
12-12-2010, 18:50
ja jeszcze nigdy nie postawiłam sobie jakies postanowień noworocznnych, no ale myśle że na ten 2011 rok zrobie wyjątek i postanowię sobie , że dostanę się do wymarzonego liceum :skacze:
oraz, że zrobię wszystko co w mojej mocy aby otrzymać stypendium na 2 ostatnie lata nauki w szkole średniej w USA :D chociaż co do tego to mam pewne wątpliwości, no ale co tam, bede sie starać no nie?? :lol:

Tosiaczek
12-12-2010, 19:37
Szpila dasz radę! Trzeba wierzyć w siebie! :D

Evelyn.
12-12-2010, 20:11
to ja też postanawiam się odchudzić!! a szampana wypijcie za mnie w sylwestra... niestety mam lokal do tego dnia i zaraz po pracy będę przewozić mój dobytek do nowego lokalu...pewnie do późna, bo pracy w sylwka też będzie masę, głównie makijaże:/::]

asiek
12-12-2010, 20:44
Królowa to w nowym miejscu jak najbardziej z flachę trzeba wypić :D

Evelyn.
12-12-2010, 20:52
asiek o ile siły pozwolą, wrazie "w" wypijcie łyczka za mnie:D

Brilliant
13-12-2010, 14:45
ja tez postanawiam schudnąc:) chociaz probowalam juz i ciezko mi jest:/: ale muuusię:)

---------- Dodano o godzinie 13:45 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 13:41 ----------

dziewczyny to powodzenia w spełnieniu tych postanowien;)

asiek
13-12-2010, 16:31
Oczywiście powodzenia :skacze: cobyśmy wytrwały chociaż tydzień :yess::haha:

Tosiaczek
13-12-2010, 16:40
No chociaż tydzień ;D

RedSunset
13-12-2010, 16:47
ja również postanawiam schudnąć :) w tamtym roku schudłam 20 kilo i czułam się bosko :D ale zatrzymałam się na 63 kilogramach i do celu pozostało mi jeszcze 8 ale jakoś ciągle to odwlekam i nie mogę nastawić się na dietę itd. więc postanowiłam że od Nowego Roku zbieram się znów do działania i te 8 kilo zwalczę :)

joystynka
13-12-2010, 17:17
RedSunsed ,20 kg powiadasz???????????? to jest wyczyn!!!ja chciałabym tak z 5kg schudnac i zawsze odkładam do jutra .gratuluję i powodzenia:)

Brilliant
13-12-2010, 20:07
20 kg:wow: ..zazdroszcze silnej woli...
ja tylko 6 dni wytrzymalam na diecie i pękłam
nie potrafie sie odchudzic;(
a jeszcze teraz siedze całymi dniami w domu to mi tak ciezko ze szok:/:
nonstop jem;(
i wiecie co ja sie boje ze jak sie odchudze to mi piersi zmaleja całkiem..bo i tak mam małe

Evelyn.
13-12-2010, 21:38
ja też schudłam w 2007 20 kg... niestety w 2008 przybrałam 30;( może w 2011 uda się ująć 30 (oby tylko w 2012 nie dodać 40:P)

nanami7
13-12-2010, 23:44
ja mogę napisać, że chciałam schudnąć i schudłam... dokładnie nie wiem ile, ale około 8 kilogramów :) (od kiedy nie pracuję w gastronomii :D)

poza tym chciałam zdać prawko do 6 maja :P zdałam przed 6 maja :)

palenia nie rzucam, bo lubię palić.

Aha i jeszcze jedno, miałam w zamiarze zmienić swój związek. Zmieniłam -> rozstałam się z facetem i jestem szczęśliwa :)

KingaNiewiadomska
16-12-2010, 18:02
U mnie?... hm... na pewno papieroski trzeba odstawić ( mimo iz palę sporadycznie) ... no i to co wymieniane było tysiące razy... schudnąć ;) hehe

asiek
16-12-2010, 21:59
A ja chcę jeszcze kolczyk w pępku :leze: aaaa i kupić sobie gitarę :D

Tosiaczek
16-12-2010, 22:18
Nanami wiesz tak czytam to co napisałaś. :) I zastanawiam się czy ja dała bym radę zerwać z facetem .. Wiem że była bym szczęśliwsza bez niego ale nie wiem czy dam radę z nim nie być. :( Ale chyba to nie będzie moje postanowienie noworoczne.

nanami7
16-12-2010, 22:41
Tosiaczek, ja do tej myśli dojrzewałam ROK !! BITY ROK !!
Powiem Tobie, że łatwo nie było, ale czuję się szczęśliwsza. O wiele. Wszyscy mówią, że wróciła dawna Marta, bo on jakoś źle na mnie wpływał. W końcu jestem sobą i czuję się o wiele, wiele lepiej.

Jeśli jest Tobie źle, to po prostu przemyśl sytuację i podejmij decyzję. Nie ma co się męczyć, jak się wie, że to nie to. :/:

Tosiaczek
16-12-2010, 22:47
Marta to jest tak że ja się czuję z nim źle ale bez niego jeszcze gorzej. To jest posrane przyzwyczajenie, jesteśmy ze sobą już ponad 4 i pół roku.. I kilka razy się rozstawaliśmy ale i tak wracaliśmy do siebie.. ;/

zyza
18-12-2010, 22:09
ja na pewno jak tylko przestane karmić ide na dietę :D i cwiczonka ostrzejsze :D bo przy karmieniu nie chudne niestety :P

i planuje z 15 zrzucic :D

i moze troche sie doszkolic pazurzascie :P

katherinne
02-01-2011, 00:33
Moje postanowienia na rok 2011:

1. odchudzam się zdrową dietą
2. nie będę przedawkowywać żółtego sera
3. zwiększę aktywność fizyczną
4. będę pracować pilnie i wydajnie
5. zapuszczę włoski i nie zmienię ich koloru
6. będę dbać o porządek w domu bardziej niż zwykle
7. zrobię reklamę na tylnej szybie auta
8. nie będę zmieniać paznokci co tydzień, a co za tym idzie zadbam o moją naturalną płyteczkę
9. będę się rozwijać w nowych dziedzinach
10. ograniczę palenie.

życzcie mi wytrwałości :D




Tosiaczek- też byłam 3 lata w takim związku, aż w końcu po kolejnym rozstaniu na mojej drodze stanął najwspanialszy mężczyzna na świecie i to dzięki niemu o tamtym zapomniałam. Teraz jestem zaręczona i szczęśliwa. Przyzwyczajenie jest ok- ale jeśli w związku jest wyłącznie przyzwyczajenie bez miłości to niestety nie przyniesie on pozytywnych skutków, lecz ciągłe rozczarowania i upadki bez wzlotów.

joystynka
02-01-2011, 01:12
katherinne wytrwałosci!!!!!!!!!!!!:) mi tez przydałaby sie taka lista :) ale chyba musiałabym ja przykleic sobie na czole zeby o niej nie zapomniec ;)

Tosiaczek
02-01-2011, 11:32
katherinne to ja powodzenia życzę. :)

JA sobie zrobiłam postanowień parę jak na razie rzucanie palenia idzie mi dobrze :D Wczoraj cały dzień nie paliłam. I dzisiaj też nie zapaliłąm. Myślę że dam rade. :)

katherinne
02-01-2011, 14:18
wiecie co, mam jeszcze jedno postanowienie dotyczące naszego super forum:D

NIE BĘDĘ OFFTOPOWAĆ:D

dziękuję za wsparcie dziewczynki :*

goslava
02-01-2011, 15:06
a ja wychodze z zalozenia ze co ma byc to i tak bedzie wiec nie skladam sobie zadnych postanowien :)
ale wam zycze wytrwalosci:)

Wena
06-01-2011, 17:37
Ja wolę sobie za dużo nie obiecywac..wiadomo jak to jest :P Ale chciałabym mniej przeklinać i mniej się zamartwiać i denerwowac.

Caliope
15-02-2022, 14:08
Zrezygnowałam z postanowień noworocznych, jak mam coś zmienić, to mogę to zrobić w każdym momencie.

chanah
23-04-2023, 11:02
W sumie to ja nie mam nigdy żadnych postanowień noworocznych

Glue
24-06-2023, 12:10
ja też nie, po co je robić skoro i tak ich nie dotrzymuję :porazka: