PDA

Zobacz pełną wersję : wspolpraca....



barbara_kawka
24-05-2009, 22:56
moje kochane powiem tak... kocham pazurki i chce dalej w to brnac... ;) moja szwagierka ma gabinet... ona tipsow nie robi bo nie lubi i nie umie... wiec czasem jak robia sie to ja je robie ;) ogolnie chce z nia pogadac zeby mi umowe zlecenie dala... ja jej bede na oplaty za mnie kase dawac... i chodzi mi o to ze wtedy jak by nie bylo moge swoje pazury wszedzie reklamowac... mozemy na pol w wieksza reklame zainwestowac bo uwazam ze trzeba .... wizytowki , reklama na mojego garbusa... takie bajery ...
moj kat sama bym sobie urzadzila... no wszystko tak jakbym firme miala tyle zeby ona mi zlecenie dala...bo firma to juz wieksze wydatki... a na poczatek aby klientki zachecic moglabym tak... tym bardziej ze ja ustalam cene i jak to z rodzina ... oplaty na pol i ona nawet wiecej by ode mnie nie brala... no wiadomo na te oplaty bym jej dala... przez poczatek moj kamil powiedzial ze nawet jakbym na te oplaty i na reklame nie zarobila ( wiadomo poczatki trudne ) to on mi kase da... tyle zebym sie w to zaangazowala... co wy na to ... doradzcie mi cosik :)

Anna Kosińska
24-05-2009, 23:13
Pewnie ze warto jesli masz taka szanse to nie czekaj na nic tylko dzialaj...jesli wiazesz z ta branza swoja przyszlosc to taki start na pewno Ci pomoze...a ze zdolna i otwarta jestes wiec na nic nie czekaj tylko bierz sie do roboty...;)i na pewno sie uda...zawsze jak cosik nie tak to przeciez masz Nas...:)

barbara_kawka
24-05-2009, 23:18
:* no wy jestescie dla mnie naprawde wsparciem :* no musze sprobowac... tym bardziej ze dogaduje sie ze szwagierka... najpierw roznoszenie ulotek planuje... oczywiscie ich zamowienie ;) now iadomo ta umowa... potem kursy jakies fajne... potem reklamy takie wieksze moze gdzies :) napewno inwestycje na poczatku... moja szwagierka jest swietna pania kosmetolog ale samej to zawsze ciezko w taka wieksza reklame zainwestowac... a we dwie to jkos pojdzie :)

Kamis
24-05-2009, 23:25
Działaj Basieńko to jest bardzo dobry pomysł, z pewnością obie na tym skorzystacie, ona będzie miała bardziej kompleksową ofertę a ty będziesz mogła robić na pełen gwizdek to co kochasz, tym bardziej skoro się dogadujecie to nie ma co się zastanawiać :)

barbara_kawka
24-05-2009, 23:25
tylko ja sie chyba troszke boje... nie wiem jak sie za to zabrac :(

Chanti25
24-05-2009, 23:26
prawdę mówiąc taki układ to są obopólne korzyści dla ciebie i szwagierki :) Basiu działaj -ja trzymam za Ciebie kciuki i zycze powodzenia :*

barbara_kawka
24-05-2009, 23:28
jak co dziecko do tesciowej ( ona bedzie happy ) a ja heja do pracy :) ( jak juz dzidzie zmontujemy )... aaaa niech mi ktos pomoze!!!! od czego zaczac ;(

Anna Kosińska
24-05-2009, 23:33
od ulozenia dobrej reklamy,co mialoby na niej zaistniec..rozejrzyj sie tam u siebie jak cenowo wszystko wyglada by twoja oferta na poczatku byla bardzo przyjemna dla klijentek i zachecajaca..szwagierka pewne predyspozycje w tym kierunku juz posiada to pewnie sobie poradzicie..

Chanti25
24-05-2009, 23:34
Basiu dasz radę!!!!! My tez planujemy dziecko, a i tak otwieram salon ;) Więc Ty tez dasz redę :)

barbara_kawka
24-05-2009, 23:41
no wlasnie ona co do reklamy to ... hmmm zero pomyslow... juz bardziej ja... firmy mam dwie na oku...dobre moim zdaniem ...a cenowo co do pazurkow... hmm oplaca mi sie jak na takie warunki robic tipsy z pelnym zdobieniem za 90 zl ... wiadomo czasem jakas maaala promocja;) masaz dloni itp :) u nas laseczki biora duuuuuzo drozej za sam french... wiec cenowo mysle ze ok .. stale klientki moge przyjmowac tam za dawna cene nawet ;) taki program lojalnosciowy hhe

madzialena
25-05-2009, 09:32
super pomysły Basiu :* gratulacje i powodzenia! bedziemy trzymać mocno kciuki :* :*

stella
25-05-2009, 11:12
:good:Basiu, ja rowniez uwazam ze jest to dobra propozycja, przede wszystkim nie musisz sie martwic o lokal, oplaty pol na pol normalna sprawa ale kiedy sa klientki to i pieniazki na oplaty. Mowisz ze uwielbiasz pazorki i chcesz dzielac w tym kierunku wobec tego smialo, masz pole do popisu!!! powodzenia!!!

beniulek
25-05-2009, 11:57
:ok:Basiu do dzieła trzymam kciuki!!!! Dasz rade przeciez taka zdolniacha z Ciebie!!

barbara_kawka
25-05-2009, 22:25
:ok:Basiu do dzieła trzymam kciuki!!!! Dasz rade przeciez taka zdolniacha z Ciebie!!


ehehe ze mnie zdolniacha.. no co ty ;) gdzie ... ?? hehe nie no...jeszcze nie bardzo ;)

Kamis
25-05-2009, 22:27
ty nam tu opowiadaj jakie postępy robisz w niniejszej sprawie !! nie odpuszczaj sobie trzeba kuć żelazo puki gorące :)

iwa1223
28-05-2009, 14:17
barbara_jakubik znalazłam taki artykulik i od razu pomyślałam o tobie :) na dobry początek własnego biznesu ;) i życzę powodzenia :*




Jak zdobyć zaufanie klientek?



Obojętnie czy Twój salon mieści się w domu czy w ekskluzywnych pasażach, powinnaś poznać podstawowe zasady zdobywania zaufania klientów. Owocuje to niezwykłą lojalnością i zaufaniem klientek. To one dają Ci możliwości utrzymania salonu, rodziny, ale przede wszystkim dają Ci satysfakcję z wykonywanej pracy. Trudno być doskonałym, jednak do doskonałości trzeba dążyć.

Oto kilka wskazówek jak zdobyć zaufanie klienta:

W swoim salonie dbaj o czystość.
Klientka kiedy przekracza pierwszy próg Twojego salonu powinna zobaczyć ładne i czyste pomieszczenie. Dbaj o to by narzędzia pracy i kosmetyki, których używasz były zawsze na swoim miejscu. Na pozytywny wizerunek wpływa też dużo dziennego światła i rośliny. Miej kącik na garderobę, kilka aktualnych gazet lub pism, zaproponuj kawę lub herbatę. Wyeksponuj certyfikaty zaświadczające o Twoim doświadczeniu zawodowym.

Dotrzymuj terminów.
Jeżeli umówiłaś się z klientką na konkretną godzinę, to staraj się by wchodząc do Twojego salonu nie musiała czekać aż skończysz poprzednią wizytę. Staraj się sama oczekiwać na klientkę, przywitaj ją i zaproponuj krótką rozmową przy filiżance herbaty. W tym czasie przeprowadź z nią krótki wywiad na temat kondycji zrobionych ostatnio paznokci, a z nową klientką porozmawiaj o jej oczekiwaniach i doświadczeniach jakie ją do tej pory spotkały.

Dbaj o swój wizerunek.
To Ty jesteś pierwszą i najważniejszą reklamą swojego salonu. Dbaj aby Twoje dłonie, fartuch i otoczenie pracy odpowiednio się prezentowały. Swoim wyglądem zachęcasz klientkę do zabiegów, których sama używasz.

Zaproponuj swoją wiedzę.
Wiedza i doświadczenie zdobyte na szkoleniach i w praktyce powinny być umiejętnie wykorzystane, lecz jednocześnie nie narzucaj niczego na siłę lecz proponuj. Jeżeli coś zaproponujesz to wytłumacz dlaczego a klientka na pewno to doceni.

Higiena w Twoim salonie.
Przed wykonaniem zabiegu zaproponuj klientce jej osobisty kącik z narzędziami, które będą używane tylko dla niej. Są to np. pilniki, patyczki, frez, ręcznik itp. Szanująca klientka na pewno doceni ten gest.

Zaprowadź kartę klienta.
Wszystkie wskazówki, uwagi, spostrzeżenia i wykonane usługi zanotuj w karcie klienta. To pomoże Ci w przyszłości zaoszczędzić czas a klientka ucieszy się, że jest profesjonalnie i kompleksowo obsłużona.

Słuchaj i rozmawiaj.
Podczas pracy możesz spotkać się z różnymi typami klientek. Jedne lubią dużo rozmawiać o sobie i innych, a inne są spokojne i żywo zainteresowane Twoją pracą. Tak jak różne są kobiety, tak i każda Twoja klientka jest wyjątkowa. Staraj się jednak nie ingerować w Jej prywatne życie. Wysłuchaj, ale nie bądź ciekawska, nie doradzaj w sprawach osobistych i nie wypytuj o nie.

Mimo tego, że bliski kontakt jest bardzo istotny, to jednak staraj się nawiązywać rozmowę na tematy neutralne, takie jak moda, kino, zwierzęta, itp.

Jak ognia unikaj wulgaryzmów. Nawet jeśli czujesz się bardzo swobodnie przy klientce, to pamiętaj, że tworzysz wizerunek swojego salonu urody a wulgarność zdecydowanie nie jest urodziwa.

Staraj się nie mówić o Twojej konkurencji nawet jeżeli klientka sama rozpocznie ten temat. To jest nieetyczne.

Nie rozmawiaj o swoich klientkach, gdyż rodzi to przeświadczenie, że za jakiś czas opowiesz komuś o swojej słuchaczce.

Postaraj się również nie milczeć w czasie pracy, nawet jeśli cała poświęcasz się tylko pracy którą wykonujesz.

Zaproponuj interesującą, relaksującą muzykę ale też nie puszczaj jej zbyt głośno.

Jeżeli klientka zapyta Cię jak działa dany produkt, to możesz śmiało to wyjaśnić. Dzięki temu, Twoja klientka będzie pewna, że trafiła do kompetentnej i profesjonalnej kosmetyczki a przy okazji z zainteresowaniem Cię wysłucha.

Zaproponuj dodatkowe usługi.
Przed zabiegiem zaproponuj np. suchy manicure albo pedicure. Możesz zaproponować kąpiel w parafinie albo masaż dłoni po zabiegu czy też nałożenie na dłonie balsamu do rąk.

Zaproponuj produkty do codziennej pielęgnacji.
Możesz zareklamować produkt, który zastosujesz a jest przeznaczony do codziennej pielęgnacji jak np. oliwka czy krem albo balsam. Zadowolona i otoczona fachową opieką klientka chętnie go od Ciebie kupi i przy okazji da Ci dodatkowy dochód.

Stosuj rabaty.
Warto pomyśleć np. o sezonowych rabatach. Szczególnie gdy zbliża się czas spokojniejszy a ruch w interesie maleje.

Pamiętaj o swoich klientkach.
Dobrym zwyczajem jest umawianie się z klientką na następne spotkanie. Umów się, że to Ty zadzwonisz parę dni wcześniej i przypomnisz o wizycie. W zgiełku pośpiesznej codzienności klientka nie zawsze ma czas, a zdarza się, że zapomina o terminie następnego spotkania.
Jeżeli szczególnie zależy Ci na dobrych stosunkach z niektórymi klientkami to dobrym pomysłem jest wysłanie kartki z okazji urodzin albo imienin. Zaskoczy Cię pozytywny odbiór tego gestu.

mariet86
28-05-2009, 19:05
Basiu nie myśl tylko działaj to bardzo dobry pomysł :D ja czekam na odpowiedź od fryzjerki z mojego miasteczka bo jej swoje cv zaniosłam jako stylistka paznokci a chętnie sama bym coś otworzyła bo tytuł fryzjerki już mam ale w mojej mieścinie salonów jest wiecej niż ludzi i nie wiem czy by mi się udało a z kimś kto ma salon to już łatwiej by było:) jakbym miała takie możliwości jak Ty to bym sie nie zastanawiała:D Pozdrawiam i życze powodzenia:)

barbara_kawka
28-05-2009, 20:28
jutro bede powaznie rozmawiac ze szwagierka....akurat mam u niej klientke ( jest juz u mnie czwarty raz ;) ) wiec bedzie okazja .

mariet86
28-05-2009, 20:29
no to żeby wszystko dobrze poszło:D

barbara_kawka
31-05-2009, 23:23
a jednak lipa dziewczynki ... ogolnie tak raz na jakis czas to ok ... ale jakbym miala na stale z nia wspolpracowac to po pierwsze : jeden kibel ... a co za tym idzie sanepid .... 2. malo miejsca ( nie moge sobie wstawic stolika jaki bym chciala , witryny , polek i wygodniejszych foteli )... a wiec szukam dalej :) zobaczymy ;)

madzialena
01-06-2009, 08:54
dasz rade :) może z jakaś znajomą uda Ci sie coś założyć :) albo.. ze szwagierką ale zmienić pomieszczenie :D
powodzenia :* trzymam kciuki!

iwa1223
01-06-2009, 09:58
szkoda że nie da rady,ale próbuj dalej :*

barbara_kawka
01-06-2009, 19:18
a powiedzcie mi ... czy ktoras z was wie jakby to wygladalo jesli np.zarejestrowalabym firme ... i siedzibe mialabym w domku ... miejsce przeznaczone do tego itp ? jest to mozliwe ?

Danuta Choma
04-06-2009, 08:41
:kwiatek::*powodzenia ci życzę

barbara_kawka
08-06-2009, 22:13
oj i nikt mi nie odpowie :(

mariet86
08-06-2009, 22:17
Basiu powiem Ci że wydaje mi się że dałoby to rade bo mam koleżankę która otworzyła własną działalność a jest kosmetyczka teraz rehabilitacje i masaże robi i jeszcze pazurki i nie ma lokalu tylko jeżdzi do klientek albo do niej przychodza wiec wydaje mi się ze ma tylko gdzieś to ma wpisane ze bez lokalu. mam nadzięję ze chociaż trochę pomogłam

Tonija
08-06-2009, 22:34
Basiu trochę już było o tym na forum, seqoya i annamon wklejały całe rozporządzenia ale przytoczę ci mniej więcej jeszcze raz :)

Najważniejsze to mieć osobne wejście, najlepiej od ulicy aby częste wizyty klientek nie przeszkadzały domownikom. Kolejną ważną sprawą jest osobna toaleta i umywalka dla klientów oraz KRATKA ŚCIEKOWA.
chociaż:
"§ 5. Państwowy powiatowy inspektor sanitarny może, w przypadku zakładu stanowiącego wyodrębnioną część budynku lub lokalu, wyrazić zgodę na korzystanie z ustępu znajdującego się w innej części budynku lub lokalu, w odległości nie większej niż 75 m od zakładu, jeżeli dojście do tego ustępu odbywa się drogami komunikacji wewnętrznej."

Najlepiej skontaktować się z sanepidem i samemu dowiedzieć się czego będą wymagać w konkretnym przypadku

Poczytaj Rozporzązenie Ministra Zdrowia w sprawie szczegółowych wymagań sanitarnych, jakim powinny odpowiadać zakłady fryzjerskie, kosmetyczne, tatuażu i odnowy biologicznej,
znajdziesz tam informacje i wymagania określone przez Ministra Zdrowia, na podstawie których Sanepid dopuszcza lokal do użytku.

Dziennik Ustaw poz. 273 nr 31 z 2004 roku - Wersja pierwotna - INFOR.pl - prawo, biznes i finanse, giełda, ustawa (http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2004,nr,31/poz,273,rozporzadzenie-ministra-zdrowia-w-sprawie-szczegolowych-wymagan-sanitarnych-.html)

mariet86
08-06-2009, 22:36
Tonija widzisz to różnie bywa bo moja koleżanka mieszka w bloku wiec innego wejścia nie zrobi i toalety tym bardziej a o kratce ściekowej to juz nie wspomne a działalność ma i dobrze jej idzie. także Basiu kombinuj dziewczyno:D

Kamis
08-06-2009, 22:40
Dokładnie Basieńko dla chcącego nic trudnego, te przepisy tyczą się bardziej salonów kosmetycznych, więc w twoim przypadku sanepid pewnie ci pójdzie na rękę i nie będzie stawiał aż takich wymagań, najlepiej uderzyć do źródła

zizia
08-06-2009, 22:47
basieńko kochana jak masz tylko taką możliwość to na nic nie czekaj. tylko spisz sobie umowe ze szwagierką co i jak. bo wiesz zawsze lepiej na zimne dmuchać.trzymam za ciebie kciuki:*:*:*

Tonija
08-06-2009, 22:56
Basia Jakubik zdaje się że chciała własne studio paznokci założyć samodzielnie z tego co zrozumiałam ?

barbara_kawka
09-06-2009, 06:18
no juz szwagierka odpada ... za malo miejsca ... u mnie z osobnym wejsciem ciezko bo mam w bloku mieszkanko .... a pokoik jeden moglabym sobie zrobic pod taka mala strefe_paznokci :D

asia
30-06-2009, 14:18
w praktyce..

jeżeli robisz w domu, to nie wiem czy jest sens się rejestrować.
zus na początku (2 lata) to ok 320zł , w skarbówce bierzesz rozliczenie z karty podatkowej, paznokcie to 85 (w tym roku 88zł) i nie musisz tego płacić bo składka jest mniejsza niż ta w zusie. potem tylko składasz pit A16 do 31 stycznia (nie końca kwietnia!!)

moim zdaniem więcej babraniny niż jest tego warte..

jeżeli chodzi o kontrole to były tylko sanepidy (książeczka + wymogi dot. dezynfekcji narzędzi itp obowiązkowe) książeczkę wyrabiasz w swoim regionie, ok 120zł na 1 rok, a potem przedłużasz. kara w sanepidzie to minimum 100zł i napewno zrobią ponowną kontrolę. nie wydaje mi się żeby sanepid sprawdził w domu, ale wiadomo, że przydałby się oddzielny pokój jakkoś fajnie wystylizowany, żeby zachęcał do korzystania z usługi.

miałam działalność przez ponad rok, wynajmowałam pokój w salonie fryzjerskim i w końcu zacżęłam mieć zatargi z właścicielką, która chciała abym siedziała 12 godzin dziennie -chodzi o to że wtedy gdy nie ma pracy, a w niedziele, kiedy moje klientki chciały, ona nie pozwalała mi siedzieć samej - w niedziele fryzjer był nieczynny .

chyba najlepiej tak się dogadać, że właściciel rejestruje cię na jakiś minimalny etet, a ty płacisz wynajem. wtedy prawnie jest ok, a ty wynajmujesz czyli możesz manewrować czasem, cenami, produktami itp


teraz jestem w trakcie rewolucyjnych zmian, chcę pracować albo na zapisy (najlepiej ), albo 2 dni pracy na 2 wolnego (włączając soboty i niedziele) i baaardzo trudno jest mi coś znależć. wynajęcie kosztuje ok 800-1200 i moim zdaniem to paranoja, robiłabym w domu gdyby nie to że nie mam gdzie). póki co czegoś szukam, tak przy okazji jakby któraś z was wiedziała o czymś (warszawa - bródno) to możecie dać znać :)

Basiu, jeżeli masz miejsce w domu, to to jest wydaje mi się najlepszy patent, albo na początek na procent u kogoś, aby jak najbardziej obyć się z klientami, różnymi produktami i ludzkimi charakterami :) trzymam kciuki:)

barbara_kawka
30-06-2009, 22:00
w praktyce..

jeżeli robisz w domu, to nie wiem czy jest sens się rejestrować.
zus na początku (2 lata) to ok 320zł , w skarbówce bierzesz rozliczenie z karty podatkowej, paznokcie to 85 (w tym roku 88zł) i nie musisz tego płacić bo składka jest mniejsza niż ta w zusie. potem tylko składasz pit A16 do 31 stycznia (nie końca kwietnia!!)

moim zdaniem więcej babraniny niż jest tego warte..

jeżeli chodzi o kontrole to były tylko sanepidy (książeczka + wymogi dot. dezynfekcji narzędzi itp obowiązkowe) książeczkę wyrabiasz w swoim regionie, ok 120zł na 1 rok, a potem przedłużasz. kara w sanepidzie to minimum 100zł i napewno zrobią ponowną kontrolę. nie wydaje mi się żeby sanepid sprawdził w domu, ale wiadomo, że przydałby się oddzielny pokój jakkoś fajnie wystylizowany, żeby zachęcał do korzystania z usługi.

miałam działalność przez ponad rok, wynajmowałam pokój w salonie fryzjerskim i w końcu zacżęłam mieć zatargi z właścicielką, która chciała abym siedziała 12 godzin dziennie -chodzi o to że wtedy gdy nie ma pracy, a w niedziele, kiedy moje klientki chciały, ona nie pozwalała mi siedzieć samej - w niedziele fryzjer był nieczynny .

chyba najlepiej tak się dogadać, że właściciel rejestruje cię na jakiś minimalny etet, a ty płacisz wynajem. wtedy prawnie jest ok, a ty wynajmujesz czyli możesz manewrować czasem, cenami, produktami itp


teraz jestem w trakcie rewolucyjnych zmian, chcę pracować albo na zapisy (najlepiej ), albo 2 dni pracy na 2 wolnego (włączając soboty i niedziele) i baaardzo trudno jest mi coś znależć. wynajęcie kosztuje ok 800-1200 i moim zdaniem to paranoja, robiłabym w domu gdyby nie to że nie mam gdzie). póki co czegoś szukam, tak przy okazji jakby któraś z was wiedziała o czymś (warszawa - bródno) to możecie dać znać :)

Basiu, jeżeli masz miejsce w domu, to to jest wydaje mi się najlepszy patent, albo na początek na procent u kogoś, aby jak najbardziej obyć się z klientami, różnymi produktami i ludzkimi charakterami :) trzymam kciuki:)




dziwne podejscie masz... rejestrowac swoja dzialalnosc powinno sie zawsze ... masz zusy i inne pierdoly ...nigdy w zyciu nie zgodze sie na prace w niedziele ... trzeba znac pewne granice . obyta z klientami jestem ... z charakterami , produktami tez ...wiem ile kosztuje wynajecie oplaty i tak dalej wiec nie wiem o co ci chodzi z tymi radami ... chyba takie podstawy to kazdy zna... a przede wszystkim to ja nie chce tak jak ty pracowac dla kogos .. ja bede pracowac dla siebie i na siebie ...

asia
30-06-2009, 22:28
trochę źle mnie chyba zrozumiałaś, z tymi ludźmi chodziło mi po prostu o to że zdarzają się naprawdę różni współpracownicy, a produkty często są chociażby po części w takim wypadku narzucane i może to byłyby inne firmy niż ty lubisz. A pracując w domu jesteś sama, zwyczajnie całkiem inne doświadczenie.

nie napisałam przecież że chcę pracować na kogoś. jeżeli chodzi o 'niedziele', to u mnie w domu weekend mamy akurat w inne dni tygodnia niż sobota i niedziela, pracoholikiem raczej nie jestem, po prostu mam inny tryb życia niż większość ludzi i dlatego ciężko jest to dostosować do salonu otwartego pon-pt, 8-20 i soboty i niedziele z chęcią bym popracowała kosztem pon i wt przykładowo.

zus i us - pisałam jakie są moje doświadczenia i tyle, zanim nie zacznę zatrudniać pracowników raczej działalności odwieszać nie będę.

tak jak napisałam, jeżeli masz możliwość założenia saloniku u siebie, to tylko pozazdrościć:) trzymam mocno kciuki, też bym tak chciała:)