PDA

Zobacz pełną wersję : Przedłużanie rzęs - wątek ogólny cz.2



Strony : [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16

samaron
08-02-2012, 10:31
Kontynuacja poprzedniego zamkniętego tematu http://forum.wzorki.info/rzesy/1138-przedluzanie-rzes-metoda-1-1-temat-ogolny.html

edytakon
08-02-2012, 21:58
No
dziewczyny do roboty :)
u mnie cisza ostatnio :( dwa dni juz nie kleje,..

zuzia0303
09-02-2012, 20:33
Malenka szykuj miejsce dla mnie :P
nie wiem dokladnie kiedy wpadne, bo nie wiem kiedy urlop dostane ale.... powoli odpadam wrotki:skacze::skacze: licze dni:cwaniak2:
albo koniec marca, albo koniec kwietnia.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z forum. :kwiatek: teskno mi za waszymi postami....

marchewkowy_las
09-02-2012, 21:57
:jupi: jest druga część wątku! powtórzę pytanie - czym najlepiej zdezynfekować lokówkę termiczną?
zapomniałam wziąć aparat, jak robiłam cyrkonie mojej koleżance z marchewkowymi włosami ;( a to jedyna chętna na te ozdoby, muszę kogoś namówić :cwaniak2:

dzikakura
10-02-2012, 05:01
Marchewkowy, a weż tym czym dezynfekujesz pincety, tylko ostroznie, bo tam jest ten mechanizm i spiralka zdezynfekuj i obserwuj co się stanie


przeniosłam fotki do galerii / samaron

zuzia0303
10-02-2012, 11:52
Do jakiej galerii????
Cos nie halo jest. :sciana:
Kurka gdzie moge obejzec Twoje fotki ktore wstawilas?

samaron
10-02-2012, 12:08
Tutaj jest galeria: http://forum.wzorki.info/rzesy/8408-rzesy-galeria-zdjec-komentarze.html
i całe subforum rzęsowe: Rzęsy - Forum Paznokcie Wzorki.Info (http://forum.wzorki.info/rzesy/)

dzikakura
12-02-2012, 16:41
No wlasnie tam zuzia, samaron wstawila , spoko kochana, odnajdziesz sie:D

marchewkowy_las
14-02-2012, 01:05
a ja dziś dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy na temat praw autorskich zdjęć itd. polecam wam przeczytać blog Prawo autorskie | fotoprawo.pl (http://fotoprawo.pl/index.php/prawo-autorskie/) opisane przystępnym językiem i dosłownie wszystko, co chciałam wiedzieć. na moje pytanie otrzymałam dobrą radę, że nie tylko należy się pytać klientki, czy możemy zrobić zdjęcie, lecz także mieć to spisane na piśmie; i obowiązkowo, jeżeli zamieszczamy zdjęcie tej osoby np w internecie. przykłady i wzory umów są tu: Wzory | fotoprawo.pl (http://fotoprawo.pl/index.php/wzory/) co do kradzieży zdjęć i podpisywania ich np swoim imieniem, czy numerem telefonu, jest osobna sprawa karna ^_^
może komuś przyda się mój post :cool:

gonia1203
14-02-2012, 10:39
Witam.
Ten temat sledze od dluzszego czasu lecz dopiero dzis sie zarejestrowalam na forum i postanowilam Was serdecznie przywitac i napisac.
Jestem jakis rok po kursie 1:1 lecz dopiero od jakiegos czasu zajelam sie praktykowaniem (cwiczenia) z rzęskami. Zrobilam moze z 6 par.
Pracuje na Secret L. klej ultra bonding.
ostatnio przezylam masakre. przyszla znajoma. i miala swoje tak slabe rzeski i proste. A ja mam do cwiczen tylko 2 rozmiary C grubosc 0,20 9,12.
Mialam problem z przyklejeniem ich do rzeski od nasady. Nie wiem czy to wina juz kleju ze z 4 miesiace otwarty jest czy pewnie tego ze musze zaopatryc sie w rzeski np J. i moze o innej grubosci?
Poradzcie jakie powinnam zakupic jeszcze.

W najblizszym czasie gdy bede miala cos nowego to zrobie zdjecie i wstawie do oceny

Pozdrawiam cieplo :)

butterfly211
14-02-2012, 15:07
Witamy Gonia1203 :kooffa:wiesz, co do kleju to klej jest dobry po otworzeniu 3 miesiące, wiec Twój raczej powinien wylądowac w koszu. Fajnym rozwiązaniem są buteleczki po 3ml, gdzie nawet jeśli nie zużyjesz kleju w ciągu trzech miesięcy to nie szkoda wyrzucic, a Twój klej ma pewnie 10ml?:D
Poza tym myślę, ze na słabe rzęsy grubośc 0,2 i dlugośc 12 to troche za duże obciążenie :(
Proponowałabym 0,15 moze niekoniecznie musi byc to profil J, ale B np. Ja sama jestem na etapie cwiczenia i kompletowania swojego kuferka i fajnym rozwiazaniem sa paletki rzes np profil B 0,15 dlugosci od 6-14mm. Najlepiej jak skontaktujesz sie z dzikakura albo z edytakonem.
Cwicz i nie zniechęcaj się jak Ci coś nie będzie wychodziło, przecież nikt się orłem nie urodził :skacze: :kwiatek:

gonia1203
15-02-2012, 11:13
Witamy Gonia1203 :kooffa:wiesz, co do kleju to klej jest dobry po otworzeniu 3 miesiące, wiec Twój raczej powinien wylądowac w koszu. Fajnym rozwiązaniem są buteleczki po 3ml, gdzie nawet jeśli nie zużyjesz kleju w ciągu trzech miesięcy to nie szkoda wyrzucic, a Twój klej ma pewnie 10ml?:D
Poza tym myślę, ze na słabe rzęsy grubośc 0,2 i dlugośc 12 to troche za duże obciążenie :(
Proponowałabym 0,15 moze niekoniecznie musi byc to profil J, ale B np. Ja sama jestem na etapie cwiczenia i kompletowania swojego kuferka i fajnym rozwiazaniem sa paletki rzes np profil B 0,15 dlugosci od 6-14mm. Najlepiej jak skontaktujesz sie z dzikakura albo z edytakonem.
Cwicz i nie zniechęcaj się jak Ci coś nie będzie wychodziło, przecież nikt się orłem nie urodził :skacze: :kwiatek:

No wlasnie tak myslalam zeby kupic przynajmniej 0,15. Po przyklejeniu zanjomej paru rzęs zrezygnowalam i usunelam remverem bo nie byly one dobrze przyklejone wlasnie od nasady nie chcialy sie przyklejac. A jaki klej 3 ml polecasz? tak mam niestety ten 10ml ;/ Myslalam ze on jest dobry dopoki nie zgestnieje bo konsystencji nie zmienil i rzadko byl otwierany...
Kurs kursem ale ile informacji mi jeszcze brakuje... masakra obym sie nie zniechecila

edytakon
15-02-2012, 11:47
Gonia Motylkowa wszystko Ci napisala, sprawdz pw, nie zniechecaj sie, przedluzanie rzes jest naprawde fajnym i uspokajajacym zajeciem

KatarzynaMolo
15-02-2012, 12:09
Cześć dziewczyny. Przedłużam rzęsy od 3 lat na tym forum jestem nowa właściwie to mój pierwszy post ale bacznie śledziłam i obserwowałam wszystkie tematy dotyczące przedłużania rzęs wcześniej korzystałam z forum firmy u której kupuje produkty SL. Dwie z was bardzo chwalą produkty firmy "Magnitica" czytałam, że jesteście instruktorkami tej firmy. Zainteresowana ich produktami weszłam do nich na stronę aby sprawdzić ich produkty.
Moja przygoda zaczęła się od tego, że chciałam zakupić rzęsy naturalne z norek gdyż bardzo dużo klientek jest nimi teraz zainteresowana oczywiście są zdjęcia i opisy ale rzęsy są niedostępne od dłuższego czasu i nie da się ich zakupić pisałam na maila kiedy można się ich spodziewać ale 0 odzewu trudno machnę ręką na to niedociągnięcie. Ale zastanawiam się jak możecie chwalić firmę która na swoim forum w każdym temacie promuje strony pornograficzne i reklamy gier online itp a nawet jeśli nie oni dodają tematy to czemu ich nie usuwają jestem oburzona podejściem do klienta i niedbałością wizerunku własnego forum podaje do niego link

Pozdrawiam Kasia

edytakon
15-02-2012, 13:22
Kasiu nikt z nas nie ma wplywu na firme i jej strone a takze forum. To nie nalezy do naszych obowiazków... niestety
zapraszamy do wypowiadania sie na naszym forum wzorkowym... :)
i na nasza stronke... w podpisie...adres

samaron
15-02-2012, 13:37
Skoro jesteś nowa, to zapewne w pamięci masz jeszcze świeżo przeczytany nasz regulamin, który zabrania umieszczania treści pornograficznych na naszym forum.

A to, że ich forum padło ofiarą ataków i ich admini sobie z tym nie radzą, to nie nasza sprawa, i raczej nie ma nic wspólnego z jakością ich produktów, a już na pewno z tym, że dziewczyny polecają produkty z pornografią w tle.

KatarzynaMolo
15-02-2012, 14:25
Chciałam tylko pokazać problem niedbalstwa i tego co mnie spotkało w kontakcie z tą firmą.

Co do jakości produktów to nic o nich nie mówiłam bo niestety nie udało mi się ich zamówić. Wyglądają w porządku.

Natomiast może dziewczyny pracowałyście na rzęsach z norek - tych naturalnych, co o nich sądzicie? Akurat niestety te z SL nie są zbyt dobre, zastanawiają mnie droższe, które są proponowane przez inne marki. Macie z nimi jakieś doświadczenie?

edytakon
15-02-2012, 15:39
przejrzyj poprzedni watek czesc 1 tam naprawde jest sporo informacji o norkach i o ich wlasciwosciach, o noszeniu itp

pysianiulka
15-02-2012, 17:31
Dziewczyny mam do Was prośbę. Pisze prace licencjacka na temat pielegnacji skory wokol oczu i oprawy oczu. Mam odnosnie tego ankiete, ktora jest mi bardzo potrzebna do pracy. Gdybyscie zgodzily sie wypelnic ta ankietke, ( jest bardzo krotka :) ) bylabym wdzieczna. :)

MagniticaLashes
15-02-2012, 23:03
Chciałam tylko pokazać problem niedbalstwa i tego co mnie spotkało w kontakcie z tą firmą.

Co do jakości produktów to nic o nich nie mówiłam bo niestety nie udało mi się ich zamówić. Wyglądają w porządku.

Natomiast może dziewczyny pracowałyście na rzęsach z norek - tych naturalnych, co o nich sądzicie? Akurat niestety te z SL nie są zbyt dobre, zastanawiają mnie droższe, które są proponowane przez inne marki. Macie z nimi jakieś doświadczenie?


Pani Kasiu nie otrzymaliśmy żadnego zamówienia z Pani strony (chyba, że nie jest to Pani oficjalne imię i nazwisko). Spotkaliśmy się z nieuczciwym działaniem, które w paskudny i rażący sposób spamowało nasze forum. Na szczęście wszystko już działa. Bardzo nam przykro, że niektórzy przyczyniają się do takich nieuczciwych działań, które dotykają nie tylko nas ale i naszych Klientów. Jeśli ma Pani jakieś pytania zarówno sklep jak i strona działają - odpowiadamy zarówno na maile jak i na kontakt telefoniczny. Bardzo proszę o przesłanie swojego numeru telefonu a chętnie odpowiemy na wszelkie pytania oraz wyślemy potrzebne Pani próbki rzęs. Pozdrawiam

pysianiulka
16-02-2012, 10:24
oj zapomnialam podac linku do tej ankiety :D

Wiedza kobiet na temat pielęgnacji skóry wokół oczu i ich oprawy. (http://www.ankietka.pl/ankieta/78786/wiedza-kobiet-na-temat-pielegnacji-skory-wokol-oczu-i-ich-oprawy.html)


Bardzo proszę o pomoc, będę wdzięczna :P

marchewkowy_las
16-02-2012, 11:01
jasne, myślę, że wiele z nas szybciutko ją wypełni :P

gonia1203
16-02-2012, 16:24
Witam
Ponawiam pytanie jak zachowuje sie klej ktory sie juz zepsół mam Ultra Bondind SL. Gęstnieje czy po prostu zachowuje swoja konsystencje tylko nie wiąże juz? Nie moge uwierzyc ze 100zl poszlo w bloto... przechowywalam go w zimnym zaciemnionym miejscu.
pzdr

Zen.
16-02-2012, 19:03
100 zł to jeszcze nie jest źle ;)

edytakon
17-02-2012, 09:29
Kazdy klej zachowuje sie inaczej, jedne gęstnieją, inne robia się bardziej płynne, a jeszcze innych pojawia się biały nalot wokół nakrętki... a jeszcze inne przestają kleic. Niestety tak to jest ze jak nie uzywasz klej się marnuje... mac 3 miesiące ma naprawde dobrą przyczepność

zołzella
17-02-2012, 22:48
a powiedzcie mi odnośnie kleju właśnie...bo mam ten mały i raz go otworzyłam i nigdy więcej - leży troszkę nie mam pojęcia czy mineło juz 3 miesiące - czy on moze byc jeszcze dpobry? jest zamkniety w ciemnym miejscu (w kuferku) i nie otwierany (poza pierwszym spróbowaniem)

dzikakura
19-02-2012, 15:47
cholercia zołzi chyba jednak powinnas go wyrzucic 3 miesiace to 3 miesiace:(

lilia
19-02-2012, 17:01
a ja trzymałam z 6 miesięcy i był dobry, bo rzadko go otwierałam, a trzymałam na półce w kuferku. nawet miałam wrażenie, że po 6 miesiącach klei lepiej, niż na początku :)

edytakon
19-02-2012, 17:05
wszystko zalezy od temp trzymania...
Lilia jesli jestes przekonana, ze klej na pewno dobrze utrzyma rzesy przes te 8-10 tyg to super. ja tez mialam jeden klej, ktorym swietnie sie caly czas kleilo, ale mial waznosc do stycznia i co? po 2 tyg wszystkim dziewczynom posypaly sie rzesy a kleilo sie tak samo dobrze jak na poczatku.
ja osobiscie nie polecam.
Jesli stac Was na utrate klientki to juz Wasze sumienie :)

dzikakura
19-02-2012, 20:18
Noo razem z edytakon ten klej kupiłysmy, ten wiekszy 10 ml , robiło się na nim swietnie i nic, absolutnie nic nie wskazywało na to, ze cos z nim nie tak, ani konsytencja, ani zapach, ani wlasciowosci wiązania nic... Mnie on wlasciowosci klejące stracił w najgorszym okresie dla stylistki.. w tym tygodniu po swietach a przed nowym rokiem... z 20 babek nim wykleiłam , niestety nie wszystkie zadzwonily ze cos jest nie tak z rzesami, ze sie sypią, czesc dała się ubłagac i zrobic sobie reklamacyjną aplikację, częśc nie wrociła, chociaz mowily, ze nic sie nie stało, a czesc.. po prostu się obraziła i nawet nie odpisała na smsy i w ten radosny sposób straciłam 7 klientek, w tym dwie na norki.... mogę Wam policzyc jaką stratę mam z tego powodu, podam sumę miesieczną z tych klientek,.......:
1020 złotych ........
(zakładam, ze choc nie wszystkie były stałe, wszystkie by wrocily...taki optymistyczny wariant:))

a wszystko z powodu kleiku .... fajnie, nie?

dlatego teraz tylko małe kleje wołami mnie nikt nie zaciągnie do 10 ml kleju, bo przy mojej czestotliwosci klejenia mały klej starcza mi na ok 3 tygodnie i nie mam stracha ze przez zbyt czeste zakrecanie i odkrecanie wywietrzał i narobię diabła biednym babom, ktore zostawiają u mnie bądź co bądź cześć swojej wypłaty,albo zaoszczedzone z zakupów zaskorniaki

lilia
20-02-2012, 11:14
tylko że w moim przypadku 6-miesięczny klej rzęski trzymał wspaniale. i zamiast po 4 tygodniach panie przyszły na uzupełnienie po 6! dlatego byłam zdziwiona, że lepiej trzyma rzęsy, niż świeży.

zołzella
20-02-2012, 12:13
kurcze to chyba kupię nowy :/ nie kleiłam nim bo mam jeszcze z SL duzy i chce go wykończyć własnie więc tylko spróbowałam 1 aplikację tym małym zrobić i po co:aty:

butterfly211
20-02-2012, 12:55
Dziewczyny jakies 2 tygodnie temu robilam rzesy mojej mamie.. teraz przyjechalam do domu na weekend i widze, ze rzes prawie w ogole nie ma :/: zmarwilam sie wypytalam ja czy stosuje moje wskazowki odnoscie pielegnacji powiedziala, ze codziennie smaruje jakims olejkiem twarz pod oczami i w okol bo walczy ze zmarszczkami ;P .. Powiedzcie prosze czy to to moglo byc przyczyna :( klej mam otwarty jakos od polowy grudnia wiec raczej jest dobry... W piatek robilam rzesy klientce i teraz sie boje, ze nie beda sie trzymac ;/

edytakon
20-02-2012, 12:58
Oczywiscie ze to wina tłuszczu. glowa do góry, kup Primer i ostrzezenie dla mamy i bedzie ok

kobitka
21-02-2012, 12:17
nie chcialam zakladac nowego tematu dlatego pytam was sie tutaj czy nie ma ktoras na sprzedaz okularow do przedluzania rzes??

butterfly211
21-02-2012, 13:58
na allegro jest tego troche i chyba niektore dziewczyny tam kupowaly :P

Żabucha
24-02-2012, 13:13
Witam Was Dziewczynki! :)
Nie wiem w ogóle od czego mam zacząć:) Przeczytałam cały wątek od deski do deski, w sumie to bardziej go pochłonęłam :D
Nie wiem czy istnieje inne miejsce gdzie dziewczyny są tak pomocne, wyrozumiałe, życzliwe etc. jak tutaj,dlatego nigdy go już nie opuszczę :P
Wykupiłam kurs przedłużania 1:1 za grosze więc wiadomo gdzie:P Na szkoleniu cudów się nie spodziewałam bo wiadomo, że za taka kasę nie będzie się nikomu chciało szkolić. Gdybym wcześniej się tu nie znalazła to po zakończeniu szkolenia wyszłabym zielona ;] masakra jakaś wszystkim odradzam! Ja wszystko rozumiem ,że tanio i dlatego ale bez przesady 20 osób na kursie ;] teorii praktycznie zero. Takie szkolenie ja bym mogła poprowadzić i dużo więcej bym powiedziała, bo w końcu całą swoją wiedzę mam od Was^_^
Mam wielki zapał i dlatego chcę kleić rzęski!! Boskie są te Wasze firany:love:
i wierzę w to,że też się tak kiedyś nauczę:) teraz chce wziać się do roboty i kleić kleić tzn ćwiczyć :)
Rozumiem, że o poradę co to zestawu startowego mogę się zwrócić do Edytki lub Kurki i pomogą:kwiatek:?
Pozdrawiam Was cieplutki i cieszę się, że w końcu tu jestem!!
Przepraszam, że tak się rozpisałam:boi_sie:

edytakon
24-02-2012, 13:21
Zabucha ćwicz cwicz :) postaramy się pomoc i podpowiedziec

minimouse
24-02-2012, 15:40
ja wczoraj robiłam klientce rzęsy ... było ok chociaż oczy łzawiły ... zmieniłam klej na mocniejszy więc może dlatego ... ale ona dzisiaj do mnie dzwoni i mówi żę ma czerwone oczy, jak zamyka to ma uczucie kłucia, ... najgorsze jest to żę możemy sie na zdjęcie umówić dopiero w poniedziałek ... powiedziała że miała duży problem z ich otworzeniem jak wstała ... co robić ??

Agnieszka Praska
24-02-2012, 15:45
niech zapuszcza sol fizjologiczna do oczu i zakupi w aptece swietlik do zaparzania i niech oklady sobie robi, do poniedzialku powinna wytrwac:)

minimouse
24-02-2012, 15:48
myślisz że to nie ustąpi dopłuki ich nie zdejme .... najgorsze żę ona jest nimi oczarowana

edytakon
24-02-2012, 15:53
ewidentnie reakcja alergiczna na klej :(
niech robi jak napisala Agnieszka, powinno byc lepiej.

sylla
24-02-2012, 17:17
Moja siostra też po aplikacji rzęs wstała z zaczerwienionymi oczami. Co gorsza z takimi przyszła też na następny dzień. Teraz już minęło kilka dni , nie wiem jak tam u niej... Mam nadzieję , ze nie wszystkim się tak będzie robić ;/

kobitka
24-02-2012, 18:45
a mozecie mi wyjasnic na czym polega roznica removera w zelu a removera w plynie??
czy poza tym ze to zel a to plyn to jest jakas roznica??:*

edytakon
24-02-2012, 21:12
roznica to tylko konsystencja. Jest duza szansa ze ze nie wplynie tak szybko do oka jak płyn.

dzikakura
24-02-2012, 23:24
żel jest chyba mniej wydajny, choc zazwyczaj w wiekszych butelkach, generalnie płynem lepiej scigac rzęsy, kiedy ofiara siedzi, a żelem spokojnie poradzisz sobie i na leząco, choc wprawionym stylistkom jeden pies, czy się stoi czy się lezy... czy sie siedzi

Witomy Zabucha:skacze:

minimouse
25-02-2012, 13:06
umówiłam się z nią dzisiaj ... nic jej nie przeszło ... na jednym oku jest lepiej ale drugie wcale

dzikakura
26-02-2012, 23:48
mozna sprobowac jeszcze czegos innego, ale to juz musi zobaczyc okulista, krople z antybiotykiem.

pinoczetkaaa
27-02-2012, 01:56
dziewczyny a jaki macie sposób/ sposoby na sciaganie rzęs ??
ja tak w pozycji lezącej klietnka , pod oko płatek złożony na pół namoczony, i patyczkami do uszu nakladam zel, pozniej przechodze na drugie oko po czym pesetkami sciagam , i znowu dokladam. mam ten remover w kremie ale jeszcze go nie uzywalam. Co o nim sądzicie?

gonia1203
27-02-2012, 08:22
Mnie rzęsy wlasnie drapaly galke oczna bo mialam za blisko przyklejone i tez spac nie moglam wogole ciezko mi bylo oko do konca zamknac bo cos mi przeszkadzalo. kolezanka sie na mnie uczyla a wczesniej ja na niej bo odbywalysmy kurs w dwóch terminach ;) instruktorka po ogladnieciu moich rzes stwierdzila wlasnie ze mam za blisko przyklejone niektore nawet to skory powieki ;) a bialkowke mialam taka zaczerwieniona. po zdjeciu poczulam od razu ulge

rzeski wole scaigac na siedzaca zeby zmniejszyc prawdopodobienstwo wplyniecia plynu do oka

pozdro

dzikakura
27-02-2012, 11:37
Ja najczesciej na siedząco, bez płatków. Na jedno oko aplikuje żel w sensie na rzęsy- chwile odczekam, potem na drugie, a tamto się moczy, przechodzę na pierwsze oczko i sciagam od razu usuwając z policzków najlepiej chusteczkami nawilzanymi.

cubaro
27-02-2012, 21:08
Ja tak zdejmuję jak Kurka :D

meraszka
28-02-2012, 00:00
Ja podobnie- tylko sobie dół oka podklejam i ściągam płynem. Żel będzie jak się płyn skończy ;p...jak zdejmujecie część rzęs do uzupełnienia, to już na leżąco?

Zen.
28-02-2012, 11:08
meraszka dokładnie tak jak piszesz :)

cubaro
28-02-2012, 11:51
Rzęsy - odrosty najpierw sprawdzam jak się trzymają, jeśli słabo to pensetami zdejmuję, jeśli się trzymają to podkładam pod tą rzęskę folię (podkładkę) z płatka (ten półksiężyc) i smaruję tylko tą, przemywam ją po sciągnięciu i usuwam tą folię. Trwa to dłużej ale... nie niszczę rzęs zrywając na siłę. Najlepiej byłoby kleić do tych co nie odrosną ale w praktyce bywa inaczej :P

wisienkakwspz
29-02-2012, 13:28
Dziewczynki w temacie rzęsek dopiero raczkuję, więc wybaczcie jak gdzieś już o tym było ;)
Otóż robiłam rzęski kumpeli, była też moją modelką na kursie, potem miałyśmy uzupełniać, ale jakoś tak zeszło, że jak w końcu przyszła to już trzeba było wszystko co zostało ściągnąć. Tylko robiłam jej najpierw zabieg na twarz... Potem ściągłyśmy rzęski i kleiłam. W trakcie z płatków okropnie zaczęła wychodzić ta maź :/: Może za ciepło było? No i minął tydzień, a Ona mi pisze, że jej strasznie rzęski poleciały, razem ze swoimi. Więc tłumaczę, że może już miały wypaść, ale Ona panikuje, że tak dużo naraz... I że ma słabsze niż przed aplikacją :/:
Poradźcie co źle zrobiłam - może nie powinnam wcześniej tego zabiegu na twarz robić? (chociaż potem starałam się dobrze odtłuścić), czy ta maź? (coś mi się wydaje, że za ciepło było - może tak być?)... Kurczę z długością też nie przesadziłam, bo ona ma swoje ładne i kleiłam 8, 10, 12 B... Co Wy na to?
I jeszcze pytanie odnośnie odżywki - czy to prawda, że jak się przestanie używać to rzęsy wracają do stanu sprzed kuracji?

edytakon
29-02-2012, 14:29
Wisienka nie panikuj!
jesli polecialy razem z jej to znaczy ze juz byl ich czas, pod warunkiem ze nie posklejelas.

co do "mazi" to zeby tego uniknac mowilam co zrobić otworzyc godzine przed zabiegiem. oj oj Nie sluchalas :)

glowa do gory, mam gdzies zdjecie przed zabiegiem to moge
ci na maila wrzucic (chyba mam) to sobie porownasz,

co do odzywki... to dokladnie jest tak jak mowisz

wisienkakwspz
29-02-2012, 14:56
Edytko kochana tylko nie bij, rzeczywiście zapomniałam otworzyć wcześniej ;) Posklejać nie posklejałam, bardzo uważałam ;) No właśnie tez myślę, że poleciały, bo już musiały, tylko powiedzcie kochane, jak takiej panikarze to wytłumaczyć, skoro Ona wie, że tak się dzieje, że rzęsa ma taki a taki cykl wzrostu, a i tak panikuje? Prześlę maila na pw :D

dzikakura
29-02-2012, 21:41
oj wisienka jak ja cie dobrze rozumiem, ze sie boisz takiej panikary. Musisz po prostu zdecydowanie jej powiedziec ze wiesz jaka jest przyczyna, ze to dlatego ze prawdopodobnie wymienila rzęsy, Twoje zdecydowanie w glosie ja uspokoi. Gwarantuje.
Ja sie tak boje panikar przy permanetnym, tam to w ogole duzo nieprzewidywalnych rzeczy sie dzieje, ale tez powoli ucze sie tej pewnosci ktora mam przy rzesach. Bo wiesz.... wiem co jest czego przyczyna, dlaczego cos odpada cos sie wyrywa, nie wiem.. cos zmienia kolor ale tak jak ty boje sie ich histerycznej reakcji. Doswiadczenie Cie nauczy opanowania i zdecydowania, spokojnie:skacze:

meraszka
01-03-2012, 00:23
uch...miałam to samo z moją siostrą...nie dawało mi to spać, ale dzisiaj jak ją kleiłam to się potwierdziło, że też jednak wymiana rzęs- posypały się jej dość szybko, a poprzednio uzupelniałyśmy dopiero po 6tyg i miała jeszcze dużo rzęs doklejonych na oku...i dzisiaj patrzę, a tam masa takich maleństw nowiutkich powyrastała :] no jedna przy drugiej- jak grzyby po deszczu :D.. ale sama troszkę wcześniej też zaczęłam panikować ;)

dzikakura
01-03-2012, 06:12
meraszka-nie panikować, kleić!:skacze:

meraszka
01-03-2012, 14:49
no wykleiłam no ;p
Ale nowych rzęsek to ona ma tyle, że łooo...w ogóle ma gęste, a teraz jeszcze tych maluchów tyle :]
zdjęłam jej wszystko w niedzielę, bo i tak zmieniałyśmy długość, a dla jej świętego spokoju porównałam jej fotkę sprzed działań rzęsowych i teraz- nie mogła rozpoznać, który stan jest aktualny, a który ten sprzed 3ech miesięcy ;) jakie były te rzęsy- takie są :D

Askar
01-03-2012, 15:38
meraszka, z tym zdjęciem przed założeniem i po zdjęciu rzęs, to dobry pomysł by przekonać klientki do zabiegu. Dużo kobiet twierdzi, że zakładanie rzęs (jak i paznokci) niszczy te naturalne, ale mnie nauczono, że nie założenie niszczy rzęsy (paznokcie) ale nieumiejętne ich zdejmowanie...

dzikakura
01-03-2012, 15:42
oraz..... obchodzenie się z nimi klientek jak sobie rwą i skubią i nieregularnie przychodzą na uzupełnienia, chodzac z pojedycznymi przedluzonymi kikutami, ktore nie maja sie na czym oprzec czytaj: nie maja sie oprzec o siostry rzesy przedluzone to i się osłabiaja....

cubaro
01-03-2012, 22:06
jest dokładnie dziewczyny jak piszecie a fakt posklejanych rzęs pomijam, bo przecież nas nie dotyczy :yess:

natalia268
02-03-2012, 11:19
Proszę kogoś o zaspokojenie mojej ciekawości :]

jak długie można mieć pazurki by nie przeszkadzały w aplikacji rzęs ? Czy to kwestia przyzwyczajenia?

karolinium_1957
02-03-2012, 14:38
dziewczyny a jak przedłużanie rzęs ma się do soczewek? czy nie wchodzą w jakąś interakcję z tym klejem, którego się używa? ja na poniedziałek mam umówione przedłużanie rzęs w Harmonii w Krakowie i mam nadzieję, że wszystko będzie ok :) cena 400 zł, wydaje się ok.

meraszka
02-03-2012, 15:00
natalia268 - raczej kwestia przyzwyczajenia ;)
karolinum_1957 - soczewki trzeba zdjąć na czas zabiegu...cena jak za norki...drooogooo...

zołzella
02-03-2012, 15:28
noooo 400 to drogawo bo za tyle albo i troszkę mniej norki zrobisz

Zuuzaneczka
02-03-2012, 17:34
Proszę kogoś o zaspokojenie mojej ciekawości :]

jak długie można mieć pazurki by nie przeszkadzały w aplikacji rzęs ? Czy to kwestia przyzwyczajenia?

Wiesz co niby kwestia przyzwyczajenia, ale dużo manewrujesz przy twarzy klientki i opierasz rękę na jej czole - jest ryzyko, że będzie się wbijać klientce pazury :huh:

Zen.
02-03-2012, 20:09
z długimi paznokciami to chyba kwestia przyzwyczajenia, ja wole kiedy mam max 3mm za opuszek, nie dłuższe, ale znam dziewczynę która z mega długimi paznokciami zajmowała się swoim swieżo narodzonym dzieckiem bez jakiegoolwiek zadrapania więc też się da pewnie z takimi rzęsy robić :)


soczewki absolutnie nie przeszkadzają, tylko na czas zabiegu trzeba je ściągnąć. Słyszałam, ze niektóre płyny do soczewek mogą osłabiac wiązanie kleju, ale jak to się ma do rzeczywistości to nie wiem. Sama noszę soczewki i nie zauważyłam żeby bardziej wypadały, ale moze komuś lecą.. ciezko powiedzieć...

pinoczetkaaa
03-03-2012, 02:26
natalia268 (http://forum.wzorki.info/members/953-natalia268.html) ja swego czasu nosiłam szpice , długie szpice i powiem ci ze to naprawde kwestia wprawy i przyzwyczajenia. teraz juz długo paznokci nie mam i nie wiem jak bym sie czuła robiąc z takimi szponkami. Ale klientnki troszke stracha miały jak im tam przy oku grzebałam takim szpickiem.
karolinium_1957 (http://forum.wzorki.info/members/15609-karolinium_1957.html) co do soczewek to powiem wam dziewczyny ze ja mam kilka klientek z nimi i ich nie sciagaja i nic ( pfu pfu;p) do tej pory im nie było. a nie sciagaja bo?? im sie nie chce zapominaja itp. ale wiadomo lepiej byc ostrożnym i kazać sciągnąć

Agnieszka Praska
05-03-2012, 16:42
pisze w tym watku bo zalezy mi na czasie ;)
dziewczyny ktore pracuja na rzesach kolorowych i reflektowaly by odsprzedanie po jednym pasku rzesek granatowych,fioletowych i zielonych w profilu B prosilabym o kontakt na pw;)

Evelina.J
05-03-2012, 16:51
Zapytaj Edytkę lub Kurkę :) One na paski chyba sprzedają :)

Tak sobie pomyslalam wlasnie ze rzeski mi nawet wychodzą wiec chyba zeskanue certyfikat i zgłosze sie po range stylistki :skacze: A to tam...

minimouse
08-03-2012, 20:27
dziewczyny pomocy ... ile będą trzymały się rzęsy klejone klejem Advance ?? chyba musze go uzyć bo ultra plus uczula moją koleżanke ... w sumie nie wiem co moge jeszcze zrobić ... boje sie ze trwałość nie bedzie dla niej zadowalająca

edytakon
08-03-2012, 21:14
Nie sprzedajemy rzęsek na paski. To tak jakbyście kupowaly po 1/8 0,25g :(

Mini advanced trzyma do 2 tyg

Agnieszka Praska
08-03-2012, 23:04
dziewczyny nie sprzedaja na paski;)
raczej chodzi mi o kogos kto ma i nie uzywa lub jest pewien ze nie zuzyje za szybko ;)

minimouse
09-03-2012, 07:53
to co ja mam zrobić ... robiłam Ani pierwszy raz rzęsy klejem z lookusa taki z fioletową nakrętką z tym że on już miał napewno ponad 3 miesiące bo uparła sie żę ona chce teraz a nowy klej jeszcze nie dotarł ... i jak przyszła robić uzupełnienie to resztki rzes jej zdjęłam i robiłam na ultra plus ... dzwoni następnego dnia ze nie mogła oczu otworzyć musiała powieki palcami podnosić (oczy podczas zabiegu łzawiły) zaczerwienione białka ... mówiła jeszcze żę jak zamyka oczy to ją kują ... przyszła trzeciego dnia zdjąć fakt miała zaczerwienione przy dolnej powiece ... i co mam teraz zrobić jak ona znowu chce rzęsy ...

Agnieszka Praska
09-03-2012, 08:46
mini nie probuj drugi raz kelic tym kleje bo bedzie tylko gorzej, zostaje ci klej dla alergikow ;)
i jak nie chcesz stracic klientki z powodu zbyt czestych uzupelnien ze wzglegow fonansowych opusc jej ciutke cene ;)

edytakon
09-03-2012, 09:53
Wiesz mini niektore babki przychodza na rzeski mimo alergii. (to pewnie silniejsze od nich), Zabrzmi to jak kryptoreklama - ale sprobuj naszego d+ to jest delikatniejszy niz Ultra plus klej i byc moze on wystarczy. jesli nie musisz miec klej dla alergików (u nasz to AD+ i trzyma 2 tygodnie.

alkaniolek
09-03-2012, 16:17
Czesc Babeczki
Przeparszam za moja dluga nieobecnosc, widze ze kilka miesiecy mnie nie bylo i tyle stron naprodukowalyscie ze nie moglam nadrobic wszystkiego :P
Chcialam zapytac o taka sprawe bo trafila mi sie afrykanska klientka i juz jej kolezanki pytaja sie o rzeski, ale wiecie jak to jest z ta rasa niektore maja tak zawiniete rzesy ze prawie stoja na powiece i tak zaczelam sie zastanawiac, bo z trwalym prostowaniem rzes nie mialam nigdy do czynienia... Czy to w ich przypadku pomoze, czy nie ma sensu...? Akurat ta ktorej robilam rzeski nie miala wykreconych wiec dobrze sie robilo, ale jej kolezanki to juz inna historia...

Druga sprawa o ktora chcialam zapytac bo chyba jestem troche w tyle! Co to za nowa metoda wyszla 2:1 i 3:1 i te rzesy z norki, czy ktoras juz na tym pracowala?

zołzella
09-03-2012, 22:46
a ja mam pytanko bo m nie dzisiaj klientka zaskoczyła i nie wiem co w takiej sytuacji - otóz ma tendencję do robienia się jęczmieni z byle powodu - czy jest to jakieś przeciwwskazanie?

edytakon
09-03-2012, 22:49
ALKA nareszcie sie pojawilas :)
Poczytaj wiele z nas juz klei 2:1 i 3:1 :) sorobuj zrobic trwala na rzesy to powinno pomoc :)

ZOlzella. Ja mam babke, ktora ma tendencje, ale zakladamy na jej wyraxne zyczenie, Jeszcze sie nie pojawily, ale... pogadaj szczerze z klientka za i przeciw; z jednej strony nie oddawaj jej konkurencji a z drugiej uswiadom, ze moga sie pojawic(soribuj troszke dalej kleic, moze ciensze)

alkaniolek
10-03-2012, 00:30
Edyta dzieki :0 Wlasnie probowalam sie doszukac o tych norkowych ale nie widze, jest jakis osobny temat? Weszlam na Twojego bloga i widze prace na nich, to wygladaja rewelacyjnie, chyba czas wprowadzic :D tylko cena troszke mnie odstrasza. Czyli rozumiem ze do jednej naturalnej rzeski doklejami 2-3 z tej norki?



EDIT:
Nadrobilam te stracone strony ( jest na zegarku 2:20!) bo chcialam dowiedziec sie o tych norkach, zauwazylam ze kilka dziewczyn tez zadawalo pytania ale nie bylo zadnych odpowiedzi, czy to jakas tajemnica z tymi norkami? Nie bywam w Polsce niestety, bo tez wybralabym sie na doszkolenie. Czy mozecie zdradzic chociaz na czym polega i jaki kat powinien byc zachowany przy tych norkach 2:1 i 3:1?

marchewkowy_las
10-03-2012, 13:16
czy jest ktoś z Piaseczna lub okolic? jest praca w Nowej Iwicznej, piszcie na priw. ^_^

alkaniolek
10-03-2012, 20:21
Dziewczyny czy macie w Polsce dostepny klej z blinka ultra plus ale w mniejszych buteleczkach 5 ml? U nas zauwazylam ze wprowadzili i zastanawiam sie czy jakosc jest taka sama i czy nie "gumieje" szybciej z racji tego ze jest go mniejsza ilosc.

dzikakura
10-03-2012, 21:03
alkaniolek-mamy, w buteleczkach po 3 ml w sensie, to jest nasz klej, ale ma takie same wlasciwosci jak ultra plus z blinka

Jesli chodzi o norki to powiem Ci tak: to oczywiscie jest decyzja dziewczyn, tych, ktore norki aplikują, czy napisać jak to się robi, czy nie, ale nie dziw się, ze nikt o tym nie pisze, dziewczyny,ktore się tego naumialy w wiekszosci poszly na kurs, zaplacily slono za tą wiedzę, a ja np takiej wiedzy za darmo Ci nie sprzedam bo to nie chodzi juz o mnie, tylko o to, że ktoś np u mnie po prostu zostawił pieniadze, a potem ja tą wiedzę za ktora wiekszosc zaplacila-rozpowszechniam za darmo, to po prostu byloby nie fair wobec tych, ktore za kurs zaplaciły. Mam nadzieje, ze zrozumiesz:*

alkaniolek
10-03-2012, 21:55
Dziekuje kurko za odpowiedz. rozumiem sprawe z Twojego punktu widzenia oraz dziewczyn ktore placily za kursy i absolutnie nie naciskam. Gdybym byla w PL to na pewno na taki kurs bym sie dopisala. Ale tak w nawiasie i nikogo nie obrazajac bo nie taki moj zamiar, to myslalam ze forum jest od tego ze wzajemnie sobie radzimy, ulepszamy swoje sposoby i wyrazamy wlasne zdanie. kiedy weszla metoda 1:1 wiele dziewczyn tez pisalo tutaj cenne porady, ktore wyniosly z kursow za ktore tez sie slono placilo i chetnie sie dzielily pogladami itd. Duzo tez kurko sama Ty wnioslas do tematu, a sama bylas samoukiem, dlatego troszke nie rozumiem tego ukrywania z tymi norkami, wrecz przeciwnie wydaje mi sie ze jakbyscie napisaly jak to sie robi, wiecej dziewczyn by zamawialo od Was rzeski norki, bo wiem ze kazda stylistka 1:1 jak widziala norki to chcialaby wyprobowac...
No ale to takie tylko moje zdanie, mam nadzieje ze nikogo nie obrazilam nim.
Tak czy siak dzieki za dzielenie sie zdjeciami z krotych mozna conieco podejrzec jak to wyglada i w ogole :)

Co do kleju to musze wyprobowac tego Waszego w koncu.
Cos zaczelo mi sie dziac z tym ultra plus z blinka, juz 2 buteleczke mam jakas dziwna, a mianowicie po miesiacu od otwarcia, tak po okolo 30 minutach "pracy" klej zaczyna mi gestniec. Kiedys cala aplikacje moglam zrobic tylko na 2 kroplach a teraz to musze robic tych kropel conajmniej 4 bo tak "gumieje" kropla na kamyku.

Zuuzaneczka
10-03-2012, 22:51
A ja wklejam screena ze strony pewnego salonu. Nie podaję jego nazwy ani nie wyśmiewam się - żeby nie było zaraz awantur :D po prostu zabiegi i ich ceny nieco mnie zdziwiły... Zwłaszcza szczoteczka do rzęs za 30zł.

marchewkowy_las
10-03-2012, 23:10
Zuuzaneczka, może mają jakieś ekskluzywne szczoteczki ze złotą rączką? bo po co my mamy szczoteczki jednorazowe?

alkaniolek, kto szuka, ten znajdzie ^_^ dobrze, że istnieje forum, mamy tu miłą atmosferę i życzliwe nastawienie do koleżanek po fachu, staramy się pomóc, kto jak może :przytul:

alkaniolek
10-03-2012, 23:34
Z ta szczoteczka to wcale mnie tak nie zdziwilo jak usuwanie 80 zl ...

Zanim ja zrobilam sobie kurs, to przed tym skusilam sie na rzeski do dziewczyny ktora oglaszala sie na NK ( 2 lata temu ) wtedy jeszcze oczywiscie nie mialam pojecia o tym biznesie w ogole i ona liczyla za te szczoteczki ( zwykle czarne, tak te najtansze ) 30 zl pozniej dodala ze niby promocja i liczyla je za 10 zl. Podkresle, ze nie byl to zaden salon a dziewczyna robila rzesy u siebie w domu na kanapie... Nie zebym miala cos przeciwko robienia rzes w domu na kanapie.

Marchewkowy_las tak tak.. tylko wyrazilam swoje zdanie nie majac na celu psunia atmosfery ani nic z tych rzeczy :przytul: ciesze sie ze tu jestescie i pomagacie jak mozecie :kwiatek:

dzikakura
11-03-2012, 01:17
alkaniolek-nie czuje sie absolutnie obrazona, powiem Ci jak jest. Nie tylko my, stale bywalczynie korzystamy z naszego fajnego forum, wiele dziewczyn czyta, nie udziela się, nie pomaga, jestesmy najwyzej pozycjonowanym forum w googlach, wystarczy wpisac, jak sie robi rzesy, rzesy z norek, rzesy metoda 1:1 i wyskakujemy my.

Masz troche inną sytuację, bo mieszkasz na Wyspach, ile dziewczyn na Twojej ulicy robi rzęsy? Na mojej 14 scie (o tylu wiem), wszystkie dziewczyny robią teraz rzęsy a część z nich tak jak ja jest samoukami, tyle, ze ja jednak w koncu kurs zrobiłam, wierz mi-większosc z nich nie.
Rzesy z norek to nie tylko wygoda, swietna jakosc i inny efekt, to troche obrona stylistek przed spadajacymi na leb na szyje cenami aplikacji. Nie kazdy umie to robic, bo o tym przeczytac nie mozna, choc juz i tak widze, ze dziewczyny zanizajace ceny uslugi kombinuja jak moga, np oglaszajac sie ze robia rzesy z norek 1:1:D walcze z konkurencja majacą rzęsy za 60 zlotych i takie jest moje stanowisko.

Ale jak widac hehehe nie kazdy zaniza ceny, szczoteczka za 30 zlotych mnie rozwalila, ale rzesy mieszane z tymi no... "kepkami" tyż. Nic nie mam do Warszawy lubie Warszawę, ale ten salon to na bank jest Warszawa:skacze:, choc zuzaneczka zaslonila:D

Znaczy, ze chyba ja zanizam ceny. Za ściąganie rzęs w "nie naszym salonie" biorę dychę, albo dwie, zalezy jaki dzien mam, jak ściaga taka co byla "w naszym salonie" to ma gratis:D
a w Gdańsku jest eksluzywny salon co ma rzęsy za 1000 zlotych nadal i ponoć ma klientki:) znaczy-się da.

A teraz a propo's dzielenia się informacjami, to ja się z Wami podzielę jedną, bo tak jak mam odwagę napisać, dlaczego nie udziele informacji na temat rzęs z norek tak mam odwagę rownież przyznać się jakiego diabła narobiłam....

Pamiętacie jak w tym temacie był taki wątek kto klei na taśmach, a kto na podkładkach? Ja i jeszcze parę innych dziewczyn bylo za podkladkami, ktos inny za tasmami....

Nie mialam podkladek, bo mi "wyszly" tak po prostu się skonczyly, więc stwierdzilam, ze zrobię uzupelnienie na tasmach i.. uszkodziłam dziewczynie rogówkę. Ostry brzeg tasmy podszedł dziewczynie wysoko i uwierał ją w oko w trakcie aplikacji, nawet tego nie czuła. Jak zdjelysmy tasmy jedno oko bylo zaczerwienione, a drugie normalne, ale wiecie tak sie zdarza. Jednak po jakims czasie w worku spojowkowym zabrala jej sie krew wiec popedzila do okulisty, ktory stwierdzil, ze tasma rogowkę lekko nadcięłam. Chcialam znaznaczyc, ze to nie pierwszy przypadek. Moj pierwszy, ale zglosila sie do mnie klientka, po jakiejs innej stylistce, ktora to stylistka aplikowała rzęsy na tasmach i rownież ta klientka opowiadala mi o uszkodzeniu rogowki. Aha, ja jestem dosc delikatna, nie przyduszam pensetami podkladek aby przytrzymac rzese wszystkie operacje robię w powietrzy, wiec to nie od pincety tylko wlasnie od tasmy. A w ogole jak zakladam tasmy to nie podsuwam blisko linii wody, a jedynie zahaczam rzęsy, a mimo tego...:(, a najgorsze w tym wszystkim jest to, ze to ta moja "łysa" klientka, z wątku "trudne" klientki, no pecha dziewczyna ma do dstylistek rzęsowych, nie dosc ze wylysiala po nieudanych stylizacjach to jeszcze ja jej rogowke uszkodzilam:(

alkaniolek
11-03-2012, 01:28
Kurko ok rozumiem juz o co chodzi, nie wzielam pod uwage pasozytow...

Nie porownywalabym jednak UK do Polski pod wzgledem upodoban, te rzesy nie sa tutaj az tak popularne. Wiem ze to smieszne ale wiekszosc Angielek woli przyklejac rzesy na pasku (te cale takie). Te 1:1 i mink fur to popularne bardzo wsrod East Europian girls. Bardzo podobnie jest z paznokciami (taki lekki OFF topic) popularny jest shellac, hybrydowe czy po porstu lakiery .. opi i china glaze, a brokatowe tipsy i te rozne dekoracje i wzory to tylko dla "angielskich cyganow" i Murzynek.
Ja o wiele bardziej wole Polki jako klientki, bo sa solidne, jak sie umawiaja to przyjda albo odwolaja, a Angielki po prostu nie przychodza, umowia sie i poznij cisza. Polki w wiekszosci staja sie stalymi klientkami i robia dopelnienia, a Angielki zwlaszcze te mlode to dzisiaj kasa jest jutro nie ma... I nigdy ich nie zobacze na uzupelnienie, bo zyja od wyplaty do wyplaty. Nie zebym obgadywala, pisze tylko z wlasnego doswiadczenia, bycmoze trafilam w taki rejon :)
Ja nie traktuje tego jako mojego zarobku glownego, robie to jako extra i jako pasja tez, bo lubie...
Dlatego moze tez mam inne podejscie do tego i Was rozumiem, bo dla niektorych z Was rozumiem ze jest to pelnoetatowa praca i zarobek na chleb. Musi byc naprawde ciezko z konkurencja za 60 zl :(

dzikakura
11-03-2012, 02:00
Wiesz-alaniolek zalezy chyba gdzie. Niedawno szkolilam dziewczynę, ktora pracowała u mnie na tej samej ulicy, miala salon z pazurkami, robila permanent. Miala naprawde powodzenie, bo te ceny salonowe u niej to przyzwoite byly, ani za wysokie, ani za niskie, wiesz co ją zjadło? To, ze byla zajęta od rana do nocy, światek, piątek, czy niedziela zawsze klientki tzw "stałe", a to ktorejś się pazurek zlamal o 21 w piątek, a to ktoras TYLKO w niedziele mogla zrobić poprawkę permanentu, a ze ta stylistka totalnie nieasertywna była, to przyjmowala o roznych ekstremalnych porach i dniach tygodnia, no bo "jak odmowie, to sie klientka obrazi i nie przyjdzie więcej" Pieniadze miala z tego, ale zaczeło cierpieć jej życie osobiste, mąz nie wytrzymywał, dzieci tęsknily za matką ktora wiecznie siedzi w salonie. Zawinęła się i pojechała na Wyspy(nie pamiętam do jakiego miasta ale Londyn to nie był) tam jej siostra, fizykoterapeutka otworzyła salon z masażem i wziela tę nieasertywną Dorotkę do spółki. Z tego co wiem, to i ma klientki brytyjki ale tu masz rację, może nie na brokatowe tipsiory z cyrkoniami, ale na frenchyki jak najbardziej, wszystkie jej klientki dziwią się kamuflażowi, bo nie znaly wynalazku (w nail shopach się tego nie stosuje?), a na rzęsy, z ktorych się u mnie wyszkolila też ma chętne, tyle ze nie na rzęsiory do nieba, ale na delikatne krotkie stylizacje i owszem. I przede wszystkim na permanent ma chętne, ech.... za 300 funciaków brwi, oooo jakze ja bym chciala aby mi kto dał 300 funtów za wykonanie brwi permanentnych:( to ja tez pooftopowałam:D

a te rzesy na pasku to nie taki zly wynalazek, tylko trzeba to mocno ukryc makijazem chyba, aby nie bylo widac tego paska, ja tez mialam jak bylam troche mlodsza przelotny romans z rzesami na paskach, ale zrezygnowalam, jak w trakcie khem.. np randki czulam, ze rzesa mi "puszcza":D dosc deprymujące:D

alkaniolek
11-03-2012, 02:16
Nie znam niestety sytuacji z punktu widzenia posiadania salonu, bo moje klientki to mialam wszystkie metoda pantoflowa z ogloszen nikt nie przychodzil.
Ale rzesy naturalne tez sie zgodze, bo kontaktowala sie ze mna dziewczyna - Polka ktora pracowala w salonie ale robila tam paznokcie a inna Pani rzesy, to mi mowila ze nawet nie zamawiaja nic z grubszych ani dluzszych rzes, wszystko na naturala.
Co do brewek, ja tez mam robione ale robilam w Polandzie jak bylam i niestety jestem wsciekla, ale to dlugie story. Wiem ze na brewki jest zapotrzebowanie, bo mam kumpele w Reading i zalatwiala sobie znow jakas inna znajama kolezanki, ktora przyjezdza raz na rok do UK ta jej zbiera klientki i robi im te brwi za cos w okolicy £200 ale poprawki pozniej nie wiem ile. W salonach oczywiscie tutaj wszystko jest przekosmicznie drogie.
Klientki tez sa wygodne i wiedza ze moga wymagac, ja np mam problem z tym ze nie mam prawka, bo fajnie by sie zarabialo jezdzac po klientkach nawet kasowac je za to drozej za dojazd. Ale sa takie wlasnie Panie kasiaste kolo 40-50 i one nie maja czasu na dojazdy. Ja znow nie jestem az tak zdesperowana, bo jak pisalam robie jako extra i nie daje sie zwariowac. Tez mam dziecko w domu i jednak to moj priorytet.
Ale jeszcze napominajac sprawe brwi, mozna by pomyslec jakbys kurko byla chetna zeby Ci jakies punkty tutaj pozbierac i przyjechalabys na troche i zrobila te baby :skacze: Ja wychodze z jednego zalozenia w sprawie brwi i kazdej tu powtarzam jak sie mnie pytaja, lepiej wydac 2 nawet 3 razy tyle jak sie ma pewnosc ze ta osoba robi brwi dobrze, niz pozniej chodzic z zj....(piiiipiii) brwiami przez kilka lat ;(
Z ciekawosci kurko ile liczysz za brwi?

Zen.
11-03-2012, 02:26
no te szczoteczki to chyba jakieś wydłużające trwałosc aplikacji muszą być skoro tak się cenią :D

było było z tymi płatkami, miałam wrażenie że ktos mnie zaraz zje za to, że robię na płatkach i taśmy dla mnie są be, bo przecież klientki nie narzekają (no moze jak są nieświadome że można na płatkach to i owszem nie narzekają bo nie mają porównania :skacze: )

alkaniolek
11-03-2012, 02:57
Kurko co do kamuflazu to ja nie wiem, bo ja paznokci nie robie, chociaz robilam przez jakis czas tylko hybrydowe. Wg mnie paznokcie tutaj to strata czasu i wole czas poswiecic na rzesy. Tutaj paznokcie taki basic french robia juz za £10 i to w salonie! Chinczyki w salonach pracuja jak maszynki w 30 -40 minut pozamiatane i do domu. Wiec ja ktora po ludziach nie jezdze, nie ma sznas zeby sie wybic, a za grosze nie ma sensu robic.
Dla przykladu wkleje Wam cos ( sorry za off topa ale zaraz bedzie o rzesach ) To sa paznokcie zrobione wlasnie za £10 w salonie. Mnie sie nie podobaja ani troche, ale wszyscy sie nimi zachwycaja... i taka tutaj moda :huh:
Dla jasnosci na zdjeciu moja kuzynka
52562

Jesli chodzi o te rzesy na pasku, to nie wiem jak sie nazywaja po polsku bo brak mi w gebie slowek czasem, ale chodzi mi o te takie w kawalku na cale oko. Mam kolezanke ktora pracuje w Bootsie i mowi ze co sobote to jest nalot na te rzesy. Ale co jest tutaj zauwazalne te dziewczyny naklejaja je na porzadku dziennym, nie ze tylko na imprezy... Angielki maja troche inaczej zbudowane oczy i w ogole tutaj make up inaczej sobie robia, moda jest bardziej na kreske do gory, takze jak sobie jeszcze ja zrobia to tak nie widac, chociaz niektore przyklejaja taki efekt tych rzes ze nie ciezko nie zauwazyc, przypomina mi to transwestytow, jeszcze jak sie w klubie spija i im sie juz odklejaja w kacikach wewnetrzych te rzesy to wyglada strasznie. Takie rzesy tez sa drogie! Wierzcie lub nie najtansze chyba kosztuja w Bootsie cos kolo £6 i zaklada sie je na kilka razy tylko. Jak dla mnie to w ogole nie ma porownania z metoda 1:1. Ale wydaje mi sie ze to glownie wynika z tego jak pisalam, ze funduszy nie maja po prostu, latwiej im skolowac te £6 niz £40 ( ja tyle licze ) bo w salonach to wiadomo placa wiele wiecej. Do jednego do czego nie mozna sie doczepic to ja osobiscie uwazam ze Angielki potrafia sie malowac (make up) i uzywaja pozadnych kosmetykow, pisze generalnie z tego co widze na ulicach, potrafia poslugiwac sie cieniami i sie tego nie boja, mnie sie to akurat bardzo podoba.

marchewkowy_las
11-03-2012, 11:02
ja kiedyś też skusiłam się i założyłam rzęsy na pasku, i o północy czary-mary, na prawym oku wewnętrzny kącik zaczął się odklejać i trzeba było jechać do domu. ale mam najlepszy numer od klientki :skacze::skacze: to już było jakieś 10 lat temu, zaprosił moją klientkę piękny pan na sylwestrową kolację, więc ona się wystroiła i przymocowała sobie śliczne rzęsy na pasku, a podczas kolacji z jednego oka pasek się odkleił i wpadł do zupy :leze: piękny pan bardzo się wystraszył i chciał dzwonić po karetkę, bo myślał, że coś jej się stało :haha:

a rogówkę można nawet płatkiem uszkodzić ;)

pinoczetkaaa
12-03-2012, 01:25
a ja wymyśliłam sobie fajny patent na rzęsy w pasku , bo jak wiadomo te rzęsy żeby ładnie się trzymały i przylegały do oka muszą być miękkie ( chodzi konkretnie o ten pasek) co za tym idzie są dość tanie. Ja kupowałam rzęsy na pasku w chińskim markecie. Słuchajcie płaciłam za nie 2zł :) , lecz ich minusem jest właśnie to ze sa sztywne i nie zawsze dobrze przylegają do oczka. tak więc przecinam takowy paseczek i polówkę naklejam w kąciku zewnętrznym , dochodzi to do połowy oczka. Takim sposobem uzyskujemy efekt pięknego kociego oczka;)

Marchewkowu las- ja na miejscu tej Pani pewnie ze wstydu pod stółbym sie schowała albo wyłowila łyżką i szybko zjadła zeby nie zauwazył ten Pan rzęs w zupie;p

a co do tych szczoteczek to wiecie co ..... jakiś obłęd. ok nie zaniżajmy cen , ale tez nie róbmy z ludzi debili;) 5zł maks powinny sobie Panie liczyć. a tak prawdę powiedziawszy te szczoteczki są jednorazowe tak?? tak więc czemu ich nie możemy podarować klientce przy zabiegu?? przecież dla nas to koszt 1zł;) a dla nich miły ,,upominek'' . Ja tak właśnie robię i często słyszę ,, o jak fajnie :) , bo ta i ta Pani jak chciałam od niej szczoteczkę to mówiła z oburzeniem, że ma tylko jedna:)''

---------- Dodano o godzinie 00:25 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 00:24 ----------

kurcze tam w pierwszym zdaniu miało byc drogie a nie tanie;) przepraszam to juz zmęczenie ...

cubaro
12-03-2012, 14:23
heeheho ale się uśmiałam z tej zupy rzęsowej i propozycji jej zjedzenia, super jesteście :leze:
Szczoteczki oczywiście że gratis, nie może być inaczej :]

alkaniolek
12-03-2012, 16:56
Ja tez daje szczoteczki gratis, przeciez jaki to absurd, szczoteczki sa potrzebne, nawet jak ja robie rzesy to na koniec przeczesuje je klentce, to jakby nie chciala kupic u takiej Pani ktora je sprzedaje extra, to co wtedy? :skacze:
Smiszne... Teraz sobie zamowilam w ogole szczoteczki od chinczykow i nie roznia sie niczym od tych ktore zamawialam z LL czy SL, dokladnie te same... I zaplacilam za 100 sztuk £3.69 juz z wliczona przesylka. Wiec uwazam ze nie ma co dziadowac, a te ktore licza za szczotrczki tak jak mnie policzyla tamta dziewczyna kiedys (30 zl) to juz jest czyste oszustwo i totalny wyzysk...

Nysza
12-03-2012, 17:25
kazać sobie płacic za szczoteczkę to już istne skąpstwo - w dodatku 30zł - skandal
daję ją w gratisie cena aplikacji spokojnie pozwala mi na to a babka zadowolona że otrzymała suvenir

co do rzęs w pasku - to rzęsiory z Inglota oznaczone 16N ( najczęsciej te aplikuje)
rewelacyjnie się trzymają na kleju DUO - nic nie odpada i spokojnie można się bawić ..

marchewkowy_las
12-03-2012, 21:07
dziewczyny z okolic Warszawy, czy zamierzacie dołączyć do nas na szkolenia i warsztaty u naszej kochanej dzikiejkury? tu link: http://forum.wzorki.info/szkolenia-warsztaty/8386-warszawa-karczew-szkolenie-z-przedluzania-rzes.html

ponawiam pytanie: czy jest ktoś z Piaseczna bądź okolic? jest salon w Nowej Iwicznej, szukają stylistki rzęs :D

luska102
13-03-2012, 08:59
Nie möge nic napisac bo mnie wywala,czemu?

sylla
13-03-2012, 15:48
No fakt 30 złoty za szczoteczkę którą kupujemy w rzeczywistości za parę groszy to już szczyt chamstwa !

laurencja
16-03-2012, 17:11
Witam wszystkie forumki :macham: mam takie pytanko nie wiem czy tutaj powinnam je zadawac ale pogubilam sie troszeczke w tych wszystkich stronach i zapytam tutaj...dopiero co zaczynam kariere z rzęskami za tydzien wybieram się na kurs ale nie chciałabym tam kupować produktów wole sobie skompletować i moje pytanie jest takie czy ktoras z was mogłaby mi na pv napisać co będzie mi niezbedne chodzi mi o firme Evolashes na początek moge przeznaczyc tylko 500-600zl na produkty póżniej dokupie sobie reszte.... przeznaczyłabym wiecej ale niestety kursik tez kosztuje:(

Agnieszka Praska
16-03-2012, 18:01
pisz do dzikiejkury albo edytakon:D

laurencja
17-03-2012, 21:37
nie wiem jak na tym forum sie wysyla wiadomosci na pw :huh::wstydek:

dzikakura
17-03-2012, 22:39
laurencja-klikasz na nick danej osoby (po lewej stronie w okienku, tam gdzie masz rangi, ja mam tam np szkol przed rzes, linergistka redaktor, pasjonatka-to tam wlasnie)) i tam jest zakładka "wyslij prywatną wiadomosc PM i już:)

lilia
17-03-2012, 22:40
musisz być zalogowana.
klikasz raz lewym przyciskiem myszy na nazwę użytkownika, do którego chcesz napisać, pojawi się kilka opcji, m. in. zobacz profil użytkownika, wyślij prywatną wiadomość itd. :D wybierasz właśnie opcję wyślij prywatną wiadomość. dalej poradzisz :yess:

laurencja
17-03-2012, 23:29
dziękować kobitki :skacze:

bombelkowa
18-03-2012, 19:22
Witam się :)
jestem nowa ;)
W niedziele jadę do Bydgoszczy na kurs rzęsowy i zaczynam swoją przygodę :):skacze:
podczytuje już Was trochę i się szkolę :) na razie teoretycznie ale to też ważne ^_^

cubaro
19-03-2012, 14:45
Witajcie nowe dziewczyny i życzę powodzenia na szkoleniu :ok:

silwana0
21-03-2012, 12:43
juz niedlugo i ja bede po kursie u kurki .nie moge sie doczekac

monia_sc
29-03-2012, 14:50
hej dziewczyny. Klientka napisała do mnie z zapytaniem czy zakładam też rzęsy w samych kącikach zewnętrznych....okej mogę zalożyć tylko jak to liczyć?

edytakon
29-03-2012, 15:00
Monia licz od sztuki :) okolo 20 rzes na oczko to koszt 40 zł...np

monia_sc
29-03-2012, 15:23
tak właśnie myślałam złoty od rzęsy:) dzieki Edytka:) a teraz kwestia wykonania. Za dłuie pewnie będa komicznie wyglądać, to zrobić takie o 2mm dłuższe od naturalnych? tylko jak to bedzie wyglądało u blondynek...hmmm na pewno nie za ciekawie. Bo kępski można wytuszować i wygląda naturalnie a tu?

edytakon
29-03-2012, 15:34
Te tez w sumie bedzie musiala wytuszować... ale niestety chce kącik.. ma kacik :)

monia_sc
29-03-2012, 17:11
widziałyście to? Henna brwi-rzęsy, przedłużanie rzęs jak RefectoCil (2205878793) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (http://allegro.pl/henna-brwi-rzesy-przedluzanie-rzes-jak-refectocil-i2205878793.html)

fantazjapaznokcie
29-03-2012, 18:03
Cześć dziewczyny!:*
w następnym miesiącu robię kurs przedłużania i zagęszczania rzęs i jestem na etapie przygotowywania się teoretycznego w domku przed komputerkiem:):):):):) Znalazłam taki filmik i mam pytanie. Wy też używacie takiej "podkładki- stojaczka"? :huh::huh::huh:

---------- Dodano o godzinie 17:00 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 16:59 ----------

oj zapomniałam wkleić link, ale już daje. Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu

---------- Dodano o godzinie 17:03 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 17:00 ----------

30 zł! za szczoteczkę, która kosztuje dosłownie grosze??? Według mnie to juz gruba przesada

edytakon
29-03-2012, 19:14
nie bardzo rozumiem po co taki stojaczek, ale moze komus to ulatwi zycie...:) zreszta te filmiki youtube pozostawiaja wiele do zyczenia.

monia_sc
29-03-2012, 19:18
jestem w szoku:) ciekawe jak sie na tym pracuje:)

zuzia0303
29-03-2012, 19:19
fantazjapaznokcie (http://forum.wzorki.info/members/15347-fantazjapaznokcie.html) Szczerze powiem ze zaintrygowal mnie ten stojaczek. Ciekawe jak to w praktyce zdaje egzamin.


A tak na marginesie witamy Cie serdecznie w naszym gronie:przytul:

Agnieszka Praska
29-03-2012, 20:23
eee dziwne ustrojstwo i nie wiem czy zda egzamin, bo w filmiku nie jest pokazane jak pani odrywa rzesy od tego czegos a nie wierze ze lezaca rzesa na tej gumie posmarowana klejem nie przyklei sie:/: zwlaszcza przy takiej ilosci nakladanego kleju:P

Askar
29-03-2012, 20:58
mnie również nie wydaje się ten przedmiot jakoś wyjątkowo pomocny i podobnie jak agulusia podczas oglądania filmiku czekałam aż pokażą jak wygląda "odklejanie" rzęs od tej podstawki :/:

Zuuzaneczka
30-03-2012, 00:20
Hahaha laseczki, to samo pomyślałam :D pani kleju nie żaluje i aż mnie boli jak pomyślę, co się działo przy odrywaniu tego stojaka od rzęs :D skoro oderwanie 1 rzęski od plasterka/płatka kolagenowego bywa nieprzyjemnie :P

bombelkowa
30-03-2012, 14:25
pracuje któraś z Was na pincetach X ?

monia_sc
30-03-2012, 15:42
ja:D

marchewkowy_las
30-03-2012, 17:43
a co waszym zdaniem jest najlepsze do siedzenia dla stylistki rzęs? ja mam w pracy zwykły taboret hydrauliczny, bez oparcia. trochę od siedzenia boli mnie tyłek i czuję, że jest problem z krążeniem ;( może powinnam kłaść na taboret poduszkę? albo kupić sobie taboret-siodełko? co jest dla was najwygodniejsze?

bombelkowa
30-03-2012, 20:06
no to krok po kroku rzęsowanie moje..

zmywam, odtłuszczam rzęsy i powiekę..
robię taki jakby balejaż na rzęsach i podklejam część plasterkiem.. że niby łatwiej tak bo mniej rzęs do rozdzielania na raz..
rozdzielam rzęsy (tutaj muszę chyba więcej uwagi poświęcić) no i zaczynam kleić..
raz jedno oko raz drugie.. tutaj nie wiem jaką taktyką przyjąć jeśli chodzi o wybór rzęs do klejenia.. czy jakoś po kolei? czy jak się trafi dobra? no nie wiem.. separuję rzęsę, pincetą X biorę rzęsę, moczę w kleju i hop na rzęsę.. jak coś nie tak się przyklei to zdejmuję i jeszcze raz..

a powiedzcie mi.. jeśli rzęsa mi się przyklei na Y ale u nasady i zaschnie klej to jak ją zdjąć? removerem?
no chyba potrzebuję jeszcze raz jak krowie na granicy :]
chyba nagram co jak robię i Wam pokaże.. może wychwycicie jakieś kardynalne błędy.. no bo normalnie bobki i grudki są :o

Wiem, że dopiero zaczynam i w ogóle.. ale chcę żeby nie weszły mi w nawyk jakieś głupie rzeczy które uniemożliwią mi ładne klejenie..

Happyhandy
30-03-2012, 22:54
Chwała Ci Panie, że tu trafiłam! Niewiele brakowało, a w swojej wielkiej naiwności zrobiłabym jakiś pseudo-kurs rzęsowy i miałabym na sumieniu łyse oczka koleżanek:o
Po 2-tygodniowym studiowaniu Waszych wpisów dowiedziałam się, jaka to odpowiedzialność, u kogo najlepiej się szkolić;) no i wiem, że nic nie wiem, aaaaaa!!!
A tu paluszki swędzą i kleić by się chciało:tuptup:

dzikakura
30-03-2012, 22:59
bombelkowa, co to u licha jest balejaz na rzesach:skacze:

happyhandy-witamy, czytaj, czytaj, a potem wybierz dobry kurs z odpowiedzialnym instruktorem, bo bez tego bedzie Ci ciezko:/:

bombelkowa
30-03-2012, 23:39
ahahah :) :skacze:
no takie rozdzielanie..... chyba wiesz jak się rozdziela włosy na balejaż? to tak samo mi kazała robić z rzęsami i doklejać część do góry (plastrem do powieki).. no i najpierw machnąć te nie podklejone a potem odkleić plasterek i walnąć resztę :) nie umiem tego inaczej zobrazować :D

monia_sc
31-03-2012, 00:09
Aaaa wiem o co chodzi:) to mniej więcej tak jak z tym stojaczkiem na rzęsy:) No proszę jakich rewelacji się można dowiedzieć :) niby jedno przedłużanie rzęs a ile technik !!:)

---------- Dodano o godzinie 23:09 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 23:07 ----------

tylko przy korekcie się już raczej nie sprawdzi

Happyhandy
31-03-2012, 00:51
bombelkowa, co to u licha jest balejaz na rzesach:skacze:

happyhandy-witamy, czytaj, czytaj, a potem wybierz dobry kurs z odpowiedzialnym instruktorem, bo bez tego bedzie Ci ciezko:/:
no ja już nawet mam dwie takie na oku ;-) tylko czy w najbliższym czasie coś się będzie działo? Bo nie wytrzymam długo.

dzikakura
31-03-2012, 01:09
Może trzeba się wybrać do Karpacza na wakacje:skacze: znalam stamtąd pewnego leśniczego......:nie_powiem::nie_powiem:

bombelkowa nie rob balejażu, toż to jakiś dziwny pomysł, gdzie przyklejasz te tasme i te czesc rzes? klientce do powieki? Nosz przeciez podwazasz cale oko, a opary kleju?
.... klej po prostu, na zmianę jedna rzesa na jednym oku, przechodzisz na drugie oko i jedna rzesa i wracasz....

fotki przeniesione do galerii / samaron

Happyhandy
31-03-2012, 02:25
Niegłupi pomysł, taki mały sabacik. Przyjemne z pożytecznym :)
Zapraszam!

edytakon
31-03-2012, 11:16
Bombelkowa ktoz Ciebie uczyltakich bzdur? napisz mi na PW, bom ciekawa. Technika pt"nie daj się"

marchewkowy_las
31-03-2012, 11:48
a mi się bardzo podoba pomysł balejażu na rzęsach, nie twierdzę, że będę go praktykowała, ale podejrzewam, że może znacznie ułatwić i przyśpieszyć pracę :]

meraszka
31-03-2012, 15:29
Ja tam sobie nie wyobrażam tego 'balejażu' :o I jak on skraca czas i ułatwia? samo złapanie taśmą tylko częsci rzęs musi być dość upierdliwe ;p...ale ten stojaczek to z ciekawości bym wypróbowała, chociaz jego ustawianie i czesanie rzęs na nim trylion razy trochę przeczy temu, że to niby skraca czas ;p...
bombelkowa- daruj sobie te balejaże i naucz się separować rzęsy po ludzku :] jaki masz klej? może jeszcze z klejem jest coś nie tak?

Zen.
31-03-2012, 16:50
Dla mnie też troche dziwne z tym balejażem, te rzęsy nie są potem ubrudzone klejem z taśmy, nie boli to klientki przy odklejaniu? jakoś ciężko mi sobie wyobrazić jak to wygląda w praktyce.

edit
Miało być prywatne przesłanie dla jednej forumowiczki, która ewidentnie bawi się w robienie mi czarnego 'pijaru' ale nie będę wywoływać kolejnej wojny więc skasowałam.

bombelkowa
31-03-2012, 17:50
odklejanie nie boli.. bo odkleja się w stronę jak rośnie rzęsa i jest git.. ogólnie pracuje mi się lepiej bez tego.. myślę, że balejaż sprawdził by się bardzo dobrze przy gęstych rzęsach :)

dzisiaj robiłam znowu.. i wyszły.. no powiem Wam że ok ;) dużo lepiej niż tamte.. nadal mają pewnie wiele do życzenia ale jest lepiej.. posłuchałam Waszych rad.. zaraz wkleję do galerii to same zobaczycie :)

Zen.
31-03-2012, 17:57
Bombelkowa hehe domyślam się, ze odkleja się 'z włosem' ale i tak to chyba jakoś ciągnie :D tak mi się wydaje, no chyba że kazdą rzese odkleja sie pensetą, ale to już czas czas czas...

bombelkowa
31-03-2012, 18:16
niee.. nie każdą osobno.. ale jakoś nie było sprzeciwu :D gładko się odklejają.. przynajmniej od moich plastrów.

cubaro
31-03-2012, 18:52
Faktycznie nowinki jakieś się pojawiają - i ta podstawka i ten balejaż. Co do podstawki to tak jak pisały dziewczyny, przyklejać się będą na bank, a poza tym tego kleju na filmiku było ojoj. Pewnie ktoś chciał zarobić na tej podstawce. Balejaż też mnie absolutnie nie przekonuje, im więcej niby ułatwień tym dłużej, zabawa i jeszcze raz zabawa przy tym.

katii777
31-03-2012, 23:27
Juz dawno widzialam te separatory, na jakims angielskim forum byl na nie swojego czasu szał. Niestety nie jestem w stanie ich nigdzie zlokalizowac na zadnym ebayu czy innym ustrojstwie, a z checia bym sprobowala, czy faktycznie rzesy do tego sie kleic beda:) Jesli mozna z tym pokombinowac,tak, zeby rzeski sie nie przyklejaly do podkladki, to byloby to niezle ulatwienie dla poczatkujacych- troche podobny pomysl jak ten z "balejagem":) Jakbyscie gdzies zlokalizowaly te separatory to ja chetna na testy i bym zakupila na probe.
A propos tego oddzielania rzes tasma, mysle ze pomysl jest ciekawy, ale wykonanie pozostawia wiele do zyczenia- obklejanie rzes w znikomej ilosci, ale jednak klejem z tasmy; unoszenie powieki do gory (chociaz ostatnio sprawdzilam ze tylko zrenica reaguje na opary kleju i jesli oko jest uchylone a zrenica ucieka "wglab" glowy- nie wiem jak to okreslic:P- to moge nawet dolne rzesy kleic mocnym klejem bez lez klientek), i raczej niewykonalne(chyba ze z uszczerbkiem w rzesach) na uzupelnieniach. Ale moze ktos ten patent dopracuje i nowicjusze beda mieli ulatwione zadanie przy wielu rzedach rzes:)

fantazjapaznokcie
01-04-2012, 08:10
dziękuje za przywitanie:):)

bombelkowa
03-04-2012, 12:42
zamówiłam rzęsy z evo.. ile jest na jednym pasku mniej więcej?
bo miałam sypkie rzęsy wcześniej.. i muszę nauczyć się z paska korzystać :D

marchewkowy_las
03-04-2012, 22:51
ja policzyłam - 200 rzęs na pasku :)

edytakon
04-04-2012, 13:40
Tak mniej wiecej wychodzi... :) fajnie Marchewkowa ze robilaś to za nas :)

laurencja
11-04-2012, 17:31
Kobitki a poradzcie mi prosze jak szybka zdjąć rzeske z paska...na kursie uczylam sie na tych wysypywanych i z tej podkladki sylikonowej mi wygodniej sie zbiera teraz zakupilam sobie te z Evo i straszie ciezko mi to idzie:( staram sie nawet wyrawac kilka na ta podkladke silikonowa ale bywa ze przy probie wyrwania kilku te rzeski mi sie uszkadzaja wyginajac i znieksztalcajac jednoczesnie bo sa tak mocno przymocowane do tego kleju:/: moze macie jakies super sposoby to podzielcie sie :D

bombelkowa
11-04-2012, 18:30
mam ten sam problem.. nie potrafię obsłużyć się paskiem :(

edytakon
11-04-2012, 19:55
Rzeski łamia sie i wykrzywiaja jesli uzywasz zlych pęset (moze zbyt mocnych) albo lub niewlasciwie je chwytasz.

---------- Dodano o godzinie 18:55 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 18:53 ----------

trzeba sie przyzwyczaic :) mnie sie czas pracy skrocil o pol godziny. denerwowala mnie gonitwa rzes na podkladce a teraz fajnie czysto i schludnie i w jedym kierunku.

zołzella
11-04-2012, 20:45
dla mnie tez pasek to ogromna wygoda :)

bombelkowa
11-04-2012, 21:21
no ogromna.. czy nie.. ale jak tego używać ?!!? :D

Zen.
11-04-2012, 22:28
ja nie wiem co wy dziewczyny macie jakies dziwne problemy z tymi paskami ;d normalnie sie odrywa tak jakby biorąc tą rzese w bok i do gory jednoczesnie i wszystko jet cacy bez szarpania sie itd :)

zołzella
11-04-2012, 22:52
no ja tez nie rozumiem o co chodzi....tzn jak uzywac? ja mam pudelko otwarte i biore po 1 rzesie i finito, mozesz tez pasek nakleic sobie gdzie chcesz - na reke , na klientke na cokolwiek.... nie bardzo wiem w czym problem

loginka
11-04-2012, 23:31
Ja tez pracuje na paskach i nie wyobrazam sobie inaczej. Pasek wyciagam z pudeleczka i naklejam na czolo klientki (zawsze pytam czy moge i odtluszczam to miejsce) i odrywam po jednej rzesie. Nawet jak zlapie kilka to i tak sie jedna odrywa (czasem dwie ale wtedy druga odstawiam na pasek i kleje dalej). Latwo szybko i wygodnie :) do odrywania rzes z paska uzywam zakrzywionej pesety, lapie i odrywam :) nic trudnego :D

laurencja
11-04-2012, 23:53
mi tez sie wydawalo ze bedzie latwiej ale jakos mi to nie idzie niestety...lepiej ogarniam te porozrzucane na podkladce no byc moze musze dojsc do wprawy ale jak na razie sie tylko denerwuje...pesety mam te czarne vetusy jedne z drozszych myslalam ze beda lepsze:/:...no nic pozostalo mi to jakos ogarnac jesli nadal bedzie mi to sprawialo problemy przejde na te sypane rzeski nic nie zrobie

dzikakura
12-04-2012, 01:28
laurencja, sprobuj odrywac jednak prostą musisz znalezc swoj sposob, jak ci zakrzywiona nie idzie sprobuj prostą.

Anna Kosińska
12-04-2012, 14:24
Tez nie widze najmniejszego problemu przy sciaganiu rzesek z paska jest bardzo praktyczy,
kazdy musi znalezc swoja technike jak mu wygodniej,
rzeske chwytamy delikatnie ale pewnie by jej nie uszkodzic i szybkim ruchem pociagnac do siebie,lub bokiem.

Nnisiaa
12-04-2012, 15:36
ja na samym poczatku mialam problem z paskiem nie umialam zlapac rzeski i oderwac jednej zawsze zrywalam kilka 2-3... i odrywalam sobie kilka na podkladke i z podkladki zbiertalam potem...zmienilam pesetki i poszlo jak po masle..naklejampasek na reke i lece jedna po drugiej...

dobrze dziewczyny radza sprobuj inna pesetka albo naklej pasek w inne miejsce..probuj na pewno znajdziesz swoj sposob:)

marchewkowy_las
12-04-2012, 21:19
już wiele rad było na temat chwytania z paska, nic dodać. ja tez pracuję tylko na rzęsach z paska, mam jeszcze rzęski luzem w pudełkach, ale nie używam, bo paski ułatwiają pracę, a po co się męczyć? mogę polecić pęsetę prostą Janostick z Evo, jest bardzo precyzyjna, lekka i miękka (Vetusy z Evolashes mi nie rzypadły do ręki).

chcę kupić nową lampę, czy ktoś używał lampy LED? jakie są opinie? dodam zdjęcie.
(źrodło zdjęcia http://www.beautyexpert.com.pl/urzadzenia/408-Lampy-lupy/3660-Lampa-Lupa-Led-ACT-196L-5-dpi.html?keyword=r%C3%B3wnie%C5%BC)

mucha26
12-04-2012, 23:35
Rozmawiałam o tej lampie ze sprzedawcą, mówił , że daje nieco mniej światła niż podobna z jarzeniówką lecz jest bardziej ekonomiczna. Wolałam jaśniejszą.Kupiłam więc taką jak w załącznik. Jestem bardzo zadowolona.

marchewkowy_las
13-04-2012, 09:56
mucha26, dzięki za info. lampa szeroka, pewnie można podpatrzeć z każdej strony oba oka naraz, a ta lampa, co kupiłaś nie jest głośna? ja oglądałam podobną w sklepie, i była bardzo hałaśliwa. sprzedawca powiedział, że wszystkie z tego modelu są takie.

samaron
13-04-2012, 10:05
wstawcie dzieweczki źródło zapożyczonych fotek, inaczej posty wylądują w koszu

mucha26
13-04-2012, 11:54
Sorry, Samaron już nie będę:/: , a fota była z allegro.
Marchewkowy las, lampa bzyczy cichutko, właściwie do tej pory tego nie zauważałam (klientki też). Mnie ta lampa pasuje bardzo. Wcześniej miałam tę okrągłą.

anso
13-04-2012, 21:57
Dziewczyny,pracuje na kleju NL PRO5 ale bardzo sklejaja sie rzesy,chyba za wolno schnie. na szkoleniu uczyli mnie zeby brac na rzese sporo kleju, a nadmiar usunac wykalaczka, zbyt mala ilosc kleju rzutuje na trwalosc. czytajac wasze posty wynika że większośc z was nie uzywa wykałaczek i przyklada tylko rzese sztuczna do naturalnej i koniec.wiec z tego wynika ze nie usuwacie nadmiaru kleju? prosze dziewczyny ktore pracuja na NL o odpowiedz jak sobie radzicie!!pozdrawiam

---------- Dodano o godzinie 20:57 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 20:55 ----------

kupilam rzeski z paletki silk od Evo i sa sliczne dzis robiłam i byłoby super gdyby tak mi sie nie sklejały :(

Zen.
13-04-2012, 23:00
więcej obracaj tą wykałaczka az nie bedzie zostawiać śladu, często wymieniaj wykałaczki, albo nabieraj mniej kleju po prostu, jak sie sklejają to ten klej jest na tyle plastyczny, że mozna rozkleić to co sklejone. Jak mimo to jest za wolny przerzuć się na pro x 5, będziesz zadowolona, choc dla bardzo wrazliwych oczu i mega alergikow będzie nieodpowiedni. Ale mysle ze po szkoleniu powinnaś to wiedzieć. Zawsze też mozesz przeciez dzwonic lub pisać do NL uwierz oni nie gryzą :) Poza tym jesli to są Twoje początki to to jest dosyc normalne, pocwiczysz i bedzie ok nawet na kleju pro 5

cubaro
14-04-2012, 20:01
Hej anso, ja podobnie jak Zen znam problem z Pro5, ale nabieram nie za dużo kleju, rozprowadzam go na powierzchni klejenia (miziam rzęską) i nie stosuję wykałaczek i trzymają się super. Mam gdzieś zdjęcie takich rzęs po 4 tygodniach i jest naprawdę z 70-80% na oku, poszukam, jak znajdę to wkleję.

anso
14-04-2012, 20:47
dzieki dziewczyny! zostaje mi cwiczyc i cwiczyc. powiedzcie mi ile czasu wam zajmuje na tym kleju założenie? Wasze aplikacje są przepiękne, czyste i takie gładkie,ja mam wrazenie ze przez to sklejanie sie rzęs ,nawet jak je rozdziele to one nie s już takie gładkie i lśniące mają jakby nierówną powierzchnię:(no i po 4 tyg są już bardzo przerzedzone,staram sie dobrze odtłuszczać i daje ten utrwalacz na koniec, nie wiem w czym tkwi problem:(

edytakon
14-04-2012, 22:37
mnie aplikacja zajmuje okolo półtorej godziny, do 2 godzin 2:1 :)
wszytko kwestia wprawy i klimatu dookoła

anso
14-04-2012, 23:12
a czy mogłabyś polecić mi który klej z waszego sklepu EVO bylby dobry,mam klej NL pro5 i na niczyminnym nie próbowałam.pozdrawiam:kwiatek:

Agnieszka Praska
14-04-2012, 23:46
anso sprobuj warto ;)
ja z nl nerwow nie mialam :/ dla mnie to makabra jakas byla a nie przyjemnosc aplikacji;)
i papranie sie z wykalaczkami :huh: brrr

dzikakura
15-04-2012, 01:53
---------- Dodano o godzinie 00:53 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 00:29 ----------

anso, z tego co wiem pro5 nalezy do klejow gestszych, bardziej plastycznych(dziewczyny pracujace na pro5, dobrze mowie?) wszystkie kleje evo, to kleje z gatunku rzadkich więc ciezko nimi cokolwiek posklejac, bo "wtapiaja" sie w rzęsę, chyba, ze niezbyt dobrze idzie Ci separacja rzęs to wtedy zaden klej nie pomoze. Wez sobie moze D plusa, lagodniejszy i odrobinke gestszy niz reszta naszych klejów, powinnas byc zadowolona tyle, ze bedzie ci na poczatku dosc ciezko sie przestawic na rzadszy klej
To, ze pro5 jest fajny nie uczula (wiem to z waszych opinii, bo widzialam ten klej w sensie kroplę kleju, ale nigdy na nim nie pracowalam) to jedna strona medalu, a druga niestety jest taka, ze tylko super wprawna stylistka wykona nim czysciutką aplikację,
(dziewczyny nie obrazcie się ale po prostu widac ktora pracuje na klejach z NL, widac nierownomierne rozlozenie kleju i to nie wina waszego warsztatu tylko chyba konsystencji kleju)

nie przekonuje mnie tez argument, zeby "wiecej obracac wykalaczkami"
(Zen cholercia nie ma innego sposobu, aby pozbyc sie tych wykalaczek?)


oraz "w razie potrzeby rozkleic" to przez to rozklejanie twoja aplikacja jest taka jak opisujesz anso, bo jak sie rzesy wymazia w kleju przylepią do siebie to jak rozklejasz to nigdy nie beda ladne i rowniutkie suchutkie i czyste tylko będą lazły w rózne strony, bedą mialy porowatą powierzchnię, a aplikacja będzie mało schludna a jej czas wydluzy sie niesamowicie.

Wytlumaczycie mi dziewczęta fenomen NL tak in globo?
Fenomen szkoleń na przykład o co chodzi, bo ponoc sa jakies lepsze i owiane tajemnicą i w ogole.


Czemu ma skluzyc w ogole gesta konsystencja kleju? To samo jest z JB tam kleje tez są gęste a ceny z kosmosu. Słyszałam coś o wiekszej elastycznosci gęstych klejów, ale czemu ma sluzyc ta elastycznosc lepszej "wspolpracy" rzesy syntetycznej z naturalną?

Mnie nie chodzi o to ze zachwalam kleje z Evo, lubie też ultra plusa z SL czy nawet jak dla mnie całkiem znosne są kleje z LL

Bardzo proszę o wyklarowanie głupiej kurze o co chodzi bo bardzo chcialabym sie dowiedziec,a po prostu nie wiem, o!:)

Zen.
15-04-2012, 02:53
Kurko napiszę Ci szczerze odnosnie tych wykałaczek- nie wiem czy jest inny sposób. Tak mnie uczono i cholera nijak nie umiem inaczej pracować jak przejechac tą wykałaczką po tej rzęsie wydaje mi się i mysle ze jet to całkiem logiczne, że po prostu wtedy klej jest bardziej równomiernie i dokladnie rozprowadzony, chociaż ostatnio sama łapie sie na tym, że rzadziej uzywam tej wykałaczki (przez wprawę_ ale mam teraz inny klej on jest rzadki w porównaniu z pro 5,ale nie wiem jak wypada z waszymi klejami na przykład. Pracuje mi się na nim genialnie, dużo, dużo szybiej. Jeszcze do tej wykałaczki,. Mnie sie wydaje, że jeśli nie przejadę tym kawałkiem drewienka po tej rzęsie(jak uzywalam pro 5) to po prostu zostaną takie grudy, moze to po prostu przez tą gęstosc kleju, choćbym dała go mało to i tak coś na tej wykałaczce zostanie, a ja przecież chcę mieć czyściutko, prawda? Nie wiem czemu dziewczynom cokolwiek się skleja. Może to ich poczatki, nie wiem nie mam czasu wnikać w to. Owszem zdarzy się pare przypadków gdzie sie skleją, nie mowie ze nie, ale to są moze 3-4 rzęsy na całą aplikacje z tym że ja lubie mieć duzo miejsca jak kleje wiec czasem sa one do siebie bardzo prztulone (mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi). Na koniec oczywiscie rozdzielam to co sklejone (bez bolu bo klej jest plastyczny).

Nie wiem jak wygladają te szkolenia z Nl w porównaniu z innymi, bo po prostu na innym nie byłam.

Tak samo nie wiem co mam napisać na temat tego na czym polega fenomen gęstych klejów, w moim przypadku z NL. Na takim kleju pracowałam od samego poczatku do czasu kiedy zmienilam na pro x 5. Ja mysle ze pytanie o to co jest tak wspaniałego w tym kleju powinno byc skierowane juz do samych ludzi z NL, albo inaczej, nie czuje sie kompetentną osobą by na to pytanie odpowiadać, bo po prostu nie mam porównania z innymi klejami.. chociaż moze sie skusze na jakiś wasz :)

Aha i zeby nie było ,nie bronie NL rękami i nogami, też mają swoje wady, na przykład dlaczego cholera nie maja rzęs w paskach tylko trzeba sie pierdzielic z tymi luzem? grrrrrr tylko do blinka są ale to mnie nie zadowala szczerze mowiac. wolalabym takie rozwiazanie jak w evo - czyt. mix i osobno kazde długosci , grubosci i skręty.

Agnieszka Praska
15-04-2012, 12:00
kurko napisze ci to slyszalam od mojej angoleczki ktora mnie rzes uczyla ;)
NL jest jedna z pierwszych firm ktore z wielkim hukiem weszly na rynki calego swiata i zostala stworzona z zamiarem pozaostania marka luksusowa wiadomo pare lat temu tylko "wyzsze" sfety mogly sobie pozwalac na rzeski za prawie tysiaka, i wkolo tej firmy powstaly "mity" o jej cudownosci, luksusowosci o wogole
to jest taki guru rzeskowy ktorego ciezko zbic z piedestalu
tu placi sie za marke ;)

Nnisiaa
15-04-2012, 14:28
Agulusia masz duzo racji ja bylam osttanio na pokaze NL i pokaz glownie opieral sie na polityce zarobkowej niz na tym jakie sa produkty metoda ich pracy bylo glownie wychwalanie firmy i tyel..wiec mnie nie przekonali do siebie w ogole (nie mowie ze firma jest zla czy cos) jest po prostu inna;)

Happyhandy
16-04-2012, 00:05
A ja zachodzę w głowę, jak to jest z remowerem. Pierwszy, który sobie kupiłam "z polecenia" kogoś z innego forum, okazał się acetonem z pędzelkiem. W trakcie używania go oko odczuwało mocne ciepełko, nie szczypał, ale niszczył chyba rzęsy, bo były po nim sztywne. Będąc na szkoleniu u Edytki zaopatrzyłam się w ten z Evo w płynie. Rzęski po nim rzeczywiście są jak nienaruszone, mięciutkie i świeżutkie, ale wrzask jaki wydała z siebie moja córa podczas jego używania, przyprawił mnie prawie o zawał serca :skacze:
Mam nadzieję, że żadna klientka nie zrobi tego, co córka matce i vice versa :D bo ja jej to zrobiłam ... na leżąco :huh:
Używa się go w pionie, czy w poziomie? Ta moja prześmiewcza zaraza zasugerowała nawet, że może lepiej go wypić, przynajmniej oczy jej nie będą szczypać :skacze:

meraszka
16-04-2012, 01:20
w pionie ;p pić może lepiej nie, ale jak braknie zmywacza do lakieru do paznokci to sprawdza się wybornie :D

edytakon
16-04-2012, 10:11
Dokladnie w ten sposob stwierdzilysmy ze to aceton a nie remover.. choc i aceton mozna nazwac removerem, rozpusci przeciez klej no nie?

Happy kochana na siedzaco sciagac mowilam! :)

meraszka
16-04-2012, 12:28
mnie to nawet chodziło o ten z evo- okazuje się, że i ten w płynie, i ten w żelu lakier zmywa :]

dzikakura
16-04-2012, 18:02
Dzieki dziewczyny za podzielenie sie opiniami na temat NL

No tak, jedni z pierwszych na rynku-tradycja rzecz wazna, ale czy mozna powiedziec, ze nadązają za nowinkami?:/:

Zen, ja nie mowilam, ze to zle z tymi wykalaczkami, tylko strasznie wydluza ci to pewnie czas pracy, jak masz rzadki klej i odpowiednia ilosc go wezmiesz to nic ci na rzeskach nie zostanie

meraszka, sproawdzilam tez LL i SL bo mam obydwa te removery i tyz lakier zmywają:skacze:, takze jak jedziemy w pociagu i lakier nam odprysnie nie mamy zmywacza a mamy remover to jazda..... hyyyyy

Wiem jedno, w skladzie removera evo nie ma acetonu, sprawdzilam mam specyfikacje, a co jest w reszcie tych, ktore mam, nie wiem:D

Zen.
16-04-2012, 18:33
Nie no też nie odebrałam tego w ten sposób ze to be :) całosc kleje 2,5 - 3 h. chociaz zdarzało sie ze w niecałe 2h zrobilam ale to przy naprawdę dobrym dniu. Z resztą ja nie kleje tych rzęs nie wiadomo od jak dawna ;)

anso
16-04-2012, 21:54
Dzieki dziewczyny za odpowiedz!rozumiem ze na klejach z evo nie uzywa sie wykalaczek,czyli zanuzacie w kleju i przykladacie do rzesy? czy jeszcze przejezdzacie po rzesie naturalnej ze 2 razy i dopiero kladziecie? kurcze zła jestem bo zanim trafiłam na to forum zdązyłam już kupić nowe opakowanie kleju NL,no i sama niewiem co mam robic bo jestem tym klejem zniechecona:/: chyba jutro zadzwonie do Ciebie dzikakuro i zamowie jakis klej tylko czy sobie poradze skoro on tak sie rozni:( pozdrawiam

Happyhandy
16-04-2012, 22:52
Dokladnie w ten sposob stwierdzilysmy ze to aceton a nie remover.. choc i aceton mozna nazwac removerem, rozpusci przeciez klej no nie?

Happy kochana na siedzaco sciagac mowilam! :)

Edytko, teraz już mi się przypomniało, ale taka byłam przejęta u Ciebie, że gdybyś mnie zapytała jak się nazywam, to bym w dowód musiała zajrzeć :skacze:

Agnieszka Praska
17-04-2012, 08:46
anso na pewno dasz rade :)
ja jak sie przesiadlam z NL na klej rzadki to bez mniejszego problemu dalam rade :D
poczulam wtedy radosc z wyklejania aplikacji a moje klientki bardzo odczuly to na korzysc bo skrocil sie czas klejenia ;)

edytakon
17-04-2012, 10:20
Własnie czas pracy półtorej godziny a 2,5 do mnie bardzo mocno przemawia :)

dzikakura
17-04-2012, 13:16
Dzwoń anso, nie krępuj się, powiem Ci wszystko co i jak, poza tym, to nie jest tak, ze klej ci sie do zmarnuje, bo klej z NL ma niewatpliwa i naczelną zaletę, nie uczula, nie szczypie nie drapie, jak bedziesz miala wrazliwca to zrobisz rzęsy na tym pro, jak bedziesz miala dziewczyny o normalnym stopniu wrazliwosci to wykleisz na evo-wskim i już.

edusia777
17-04-2012, 19:48
a co zrobic jesli kientka ma uczulenie nawet na klej dla alergikow? moja klientka nawet jak jej zroblam dla alergikow to spuchla dwa razy:/ mowila ze wczesniej robila u kogos klejej xtreme lashes ale ja nie mam dojscia do tych klejow. wiem ze napewno ma alergie na lateks

anso
17-04-2012, 20:08
Dzikakuro bardzo dziekuje .:kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek: jak tylko dostane paczke i wykleje na tym kleju to napisze czy dalam rade^_^ pozdrawiam

Agnieszka Praska
18-04-2012, 08:51
edusia jesli ma alergie na klej dla alergikow to bym odpuscila, bo bezsensem jest inwestowanie w kleje i poszukiwaniu tego jednego dla jednej klientki jak pracujesz zupelnie na czyms innym;) a pozniej ich nie zuzyjesz bo moze sie okazac za na nastepny tez bedzie miec alergie
i na nastepny i nastepny ;)
a to ze nie miala nic od xtreme lashes wcale nie oznacza ze teraz nie bedzie miec jak ja juz uczulilo;)
ze tak powiem teraz to moze byc juz pozamiatane:(


ja wam napisze jaka ja mam gigantke
takiej alergi mi dostala od U+ ze oczy tak zaropialy ze otworzyc nie mogla, czerwone, spuchniete koszmar
wiec przeszlysmy na AD tutaj spoko, poszly 2 aplikacje i kompletnie nic
wiec zrobilysmy test po 2 rzeski w kaciki wkleilysmy na hs5, nie ropiala tylko spuchla, i ja swedzialo
wiec dalej lecialysmy na AD az ja madra przez przypadek zrobilam jej uzupelnienie hs5, zauwazylam dopiero jak wyszla odemnie:o mialam do niej dzwonic na drugi dzien ale klientka za klientka i zlecialo, przyszla za 3 tygodnie to pytam czy cos sie dzialo bo przez przypadek dalam jej ten alergizujacy klej
kompletnie nic jej nie bylo, obie w szoku bylysmy i stwierdzilysmy ze psycha czlowieka jest nie do ogarniecia:haha: ale klientka stwierdzila ze dobrze ze nie zadzwonilam bo zaraz by sobie wkrecila swedzenie i trzec by zaczela;]

cubaro
18-04-2012, 10:45
Dziewczyny a ile bierzecie od klientek za 2:1 na norkach i nie norkach.

edusia777
18-04-2012, 16:13
Edytko no wiem, ja bym juz odpuscila ale ona jest strasznie zdesperowana i powiedzial mi zebym znalazla jakis klej bez lateksu to ona sama go kupi, nawet najdrozszy... no i tak szukam ale ciezko mi znalezc bo firmy rzadko pisza dokladny sklad:/

marchewkowy_las
18-04-2012, 23:07
Xtremelashes dla alergików ma klej FlexFusion (fioletowy), nie miałam okazji przetestować. klej HP-A uczula. zgadzam się z agulusią - to, że klientka wcześniej nie miała alergii, nie oznacza, że jej nie nabędzie.

olusia29
18-04-2012, 23:43
Jak najlepiej wytłumaczyc czym sie roznia rzesy SL od mink premium ?

Agnieszka Praska
19-04-2012, 08:41
sa lzejsze, bardziej naturalne od silkow i nie sa takie blyszczace tylko bardziej satynowe, pozatym maja kolor glebokiej czerni,i nie sa takie sztywne:) i najwieksza ich zaleta jak maja odrost nie fikaja po oku jak szalone ;)

Iwona Oleksy
19-04-2012, 23:23
Dziewczyny czy jest może któraś z was z okolic Ełku/Olsztyna/Białegostoku która ma ochotę na robienie rzęs na wymianę (najchętniej 2:1)???
Lato się zbliża a ja zazdroszczę swoim klietkom, niestety w moim mieście nie ma nikogo kto zrobiłby 2:1 (przynajmniej ja nie spotkałam).

hallek
20-04-2012, 12:48
Czesc dziewczyny!
Czy ktos moze mi wytlumaczyc na czym metoda 2:1 polega. Czy to wyglada tak jak gdzies w internecie przeczytalam: dwie rzeski z paska jednoczesnie do jednej rzesy sa przyklejane?...:/:

unita
20-04-2012, 17:06
Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu
w 20 minucie pani przykleja rzese 2:1:)

dzikakura
20-04-2012, 20:06
Dziewczyny a ile bierzecie od klientek za 2:1 na norkach i nie norkach.


Ja biorę 220 złotych (na nie norkach), od każdego tygodnia nieobecności 50 złotych. Jeśli stwierdzę, że dziewczyna, która przyjdzie do mnie po 4 tygodniach ma jeszcze sporo rzęs na oku to obniżam trochę cenę dopełnienia

Za norki biorę 350 złotych w 2:1 w 3:1 450 złotych- cena od tygodnia nieobecności to 70 złotych

a wy?:D

cubaro
21-04-2012, 17:29
kurka - dzięki za odpowiedź :].
Ja norek nie robię, ale za 2:1 biorę tyle samo co za 1:1 czyli 200 zł :/:, ale nie wiedziałam ile brać hmm, zawsze mogę powiedzieć, że to promocja była no nie :P, a z tym dopełnieniem to muszę przemyśleć.

bombelkowa
21-04-2012, 21:14
jutro do Edytki na szkolenie :skacze::cwaniak2:

pinoczetkaaa
22-04-2012, 12:46
Ja mam takie ceny: Jedwabne 2:1 180-200, 3:1 200-220, Minki 2:1- 200-220, 3:1- 220-240zł, norkę naturalna 2:1-250 , 3:1-300zł
dla porównania metoda 1:1 syntetyczne ( które bardzo rzadko robie) 130, jedwabne 150, norka z syntetykiem 180zł.

Ja robię w domu i powiem wam ze mam jedne z wyższych cen u siebie w mieście. nie znam salonu gdzie robią 2:1 (chyba ze te Y lub W) i w większości ceny za 1:1 to 90-150zł. Jest jeden salon który bierze za rzęsy 1:1 400-600zł;) i miałam ostatnio klientkę po nich i rewelacji nie widziałam , ładnie równo ale jakiegoś szału to nie było;)

cubaro
22-04-2012, 15:48
Pinoczetka - dzięki, robisz niedrogo, żeby nie powiedzieć że tanio :P.
Ja tylko jeszcze nie łapię tej różnicy w rzęsach tj. między jak piszecie minkami a silkami. Ja mam rzęsy w paskach na których jest opis że Mink i rzęsy luzem syntet, z jedwabiem, a co z tymi silkami jak piszecie? Przecież czysto jedwabnych nie ma :/:
A ta norka z syntetykiem cóż to jest?
Do tej pory łapałam to tak, być może jestem w wielkim błędzie, a mianowicie: silki to tzw. rzęsy syntetyczne z jedwabiem, minki to syntet. z jedwabiem a'la norki (czyli cieniutkie) i jako trzecie właśnie norki. Jeśli coś nie tak to please wyprowadźcie mnie z tego mętlika

Agnieszka Praska
22-04-2012, 17:53
silki to syntetyk z jedwabiem
minki tansze to syntetyk
minki drogie to prawdziwa norka

marchewkowy_las
22-04-2012, 18:10
cubaro, Silki, minki, syntetyki - to chwyt reklamowy, wszystkie te rzęski są robione z poliestru, 100% z poliestru. ja mam żal do dystrubotorów, że muszą wprowadzać w błąd stylistki i nasze klientki (które, by sprawdzić ile kosztują nas materiały wchodzą na stronę dystrybutora, przy okazji czytają opis) (tu trochę odbiegnę od tematu - uwielbiam firmę Nouveau Lashes za to, że klientka nie może zobaczyć ile kosztują nas materiały, ceny widoczne są tylko dla stylistek rzęs).

rzęsy (silki, minki) różnią się połyskiem, sztywnością, odcieniem cierni. moje ulubione są minki - emitują norkę, są prześliczne, kruczoczarne, bardziej matowe od silków, sztywniejsze, pięknie utrzymują kształt nawet po częstych saunach (silki nie zdały egzaminu).

z naturalnych rzęs nie ma innych rzęs oprócz norki. i to dlatego, że rzęsy z norki nie są produktem barwionym, mają naturalny odcień czerni. miałam okazję porównać rzęski z SL i Evo, zdecydowanie wolę norki z Evo. ale i tak kocham minki, choć jest to norka 100% syntetyczna.
można śmiało ignorować wszelkiego rodzaju chwyty reklamowe typu z lisa, kota, psa :nie_powiem:

jak sobie wyobrażacie produkcje rzęs np z norki z dodatkiem syntetyku? do jednego garnka kładą sierść i syntetyk, topią, a potem formują rzęsy? ja sobie nie wyobrażam tego procesu, więc zawsze wypytuję dystrybutorów, a nawet bezpośrednio pisałam maile do fabryk. nie ma rzęs z jedwabiu. są natomiast z poliestru, który emituje jedwab, świetnie emituje. są rzęsy z poliestru, który emituje norkę, rewelacyjnie emituje (moim zdaniem), że nawet wolę syntetyczną norkę od naturalnej ^_^

cubaro
23-04-2012, 12:05
Agulusia i marchewkowy - dzięki bardzo dziewczyny, widzę, że w błędzie jednak nie byłam, ale jak czytałam jak opisują tutaj dziewczyny na różne sposoby te rzęsy to już myślałam że zgłupiałam :o

edytakon
23-04-2012, 12:29
Marchewkowa piknie napisalas
:)
wiesz ja tez dopytywalam sprzedawce co to jest, nawet zadalam jak krowie na rowie pytanie "ile % jedwabiu jest w waszych rzesach jedwabnych?" opdpowiedz byla krotka... dosłownie 100% PBT :)

ale za to jakiej jakosci no nie?

Jednak myslalam podobnie jak Ty w norce nie norce urzeka mnie ksztalt ta rownosc, gladkosc... ale uwielbiam pracowac na norkach, bo zadna inna rzesa nie wydobedziesz tyle naturalnego efektu jak tutaj.

Oj a silki to juz inna sprawa, jak naprawie telefonowy aparat to wstawie fote jedna, zalozylam pani norki, ale nie byla zachwycona za to silki pokochala od pierwszego dotkniecia.. i mowi, moze tym razem "po taniości co?" :):)

zołzella
23-04-2012, 22:13
ja tez mam klientkę która uwielbia silki:) bo sa mega czarne i błyszczące..... i ja po ilus tam aplikacjach równiez stwierdzam że najv=bardziej podobaja mi się "tanie";) minki:)

dzikakura
24-04-2012, 01:31
No dziewczyny, tak jest minki i silki to są rzęski syntetyczne, producent tak je nazwal a dystrybutorzy pitolą głupoty w opisach, nas tez dystrybutorzy nabrali i myslalysmy, ze norke khem z dodatkiem syntetyku babom kleimy, ech.... tylko ze to nie oni pozniej swiecą oczami, tylko stylistki-bo na pierwszej linii ognia

Ja tez kocham prawdziwą norkę, ale mam parę pań, ktore się przerzuciły z norki prawdziwej na silki np

Jedną z nich jest moja dzisiejsza klientka np , babeczka ma bardzo mocne rzesy i bardzo proste i norka jest dla niej za delikatna, jej rzesa gruba odkształca wygięcie norki, klej trzyma, bo mocarz, ale rzesa norkowa uklada się pod dyktando rzęs naturalnych, ktore ją dominują.

a tak jako ciekawostkę: babka na stałe mieszka w Szwecji, jest Iranką i pojechala do tej swojej szwecji z moimi norkami i chciala dopełnić je -jak sama mowi -w klinice urody, zebrało się grono stylistek, i zaczeło debatowac, ze jak to mozliwe, ze do jednej rzesy przyklejone są dwie a nawet trzy:skacze: , nie słyszały nigdy o takiej metodzie Widzicie? Polska górą:skacze:

a tu proszę, takie dopełnionko, przeszlysmy z 13 tek norek, na 11 silki, jeszcze gdzie niegdzie jak widać, dłuzsza norka się czai:D

gonia1203
24-04-2012, 09:27
Ja dzis zlozylam zamowienie troche poczytalam i nie wiedzialam na jaki klej sie zdecydowac. do tej pory pracuje na ultra plus z sl. Ale jakos potrafia mi sie przy nim skleic rzeski do siebie, gdzies czytalam ze ultra+ z Evo szybciej troszke schnie to go zamowilam i hs 5 ktory tak zachwalałyscie bo mi juz o wiele szybciej idzie klejenie no ale moze go zostawie sobie na pozniej ;)

edytakon
24-04-2012, 15:31
Bombelkowa na doszkoleniu doskonale sobie radzila z Hs-em :)

Kurka aplikacja w moim stylu :):):) sliczna :)

Bottega
25-04-2012, 16:02
Hej dziewczyny :papa:
Czytam Was od jakiegoś miesiąca, przerobiłam chyba wszystkie posty w różnych rzęskowych tematach :D Jestem pod wrażeniem zakładanych przez Was rzęsek! Świetne są... mam nadzieję, że kiedyś też tak będę robić. :( Przez ostatnie parę lat (z przerwami) byłam jedynie klientką - byłam u 4 różnych stylistek, 2 z nich totalnie skopały robotę, tj. oczy miałam jak u królika spuchnięte, czerwone, z zapaleniem, raz nawrt skończyło się antybiotykiem, do tego rzęsy wypadły w przeciągu 3 dni od założenia. Jednej z nich dałam jeszcze 2 szanse i to był błąd. Najpierw założyła mi rzęsy pod same brwi, przez co wyglądałam jak lalka Barbie, ale ona była z siebie bardzo zadowolona, bo (cytuję): "ojej, zawsze chciałam założyć komuś takie długie!" :/: a później z kolei zdejmując taśmę wyrwała mi 6 (obok siebie) moich rzęs z dolnej powieki przez co miałam dziurę :placz: 2 pozostałe stylistki - jedna była fajna całkiem, ponieważ miałam ładne rzęski, nie za długie i nie za krótkie, nie przyklejone 1:5, ale jakoś rzęsy krótko mi się trzymały, do drugiej babki chodziłąm długo i byłam bardzo zadowolona :) Ale niestety w końcu finansowo nie dałam rady.
Niedawno sama zrobiłam kurs w jedym Centrum Szkoleń Kosmetycznych. Kurs jako tako - nie powiem, żebym była w 100% zadowolona (babka trochę za mało czasu nam poświęcała, np. poszła sobie do sklepu po lody, czy dzwoniła bardzo często załatwiać jakieś inne sprawy), ale i tak było dużo lepiej niż u mojej przyjaciółki (robiłam wcześniej za jej modelkę), która była na kursie w jednej szkole kosmetycznej - w jednym pojemniczku z rzęsami były różne długości, grubości i skręty... masakra... do tego babka na pytanie "a czym się różnią rzęsy C od A? Czy na przykład C jest bardziej skręcone?" odpowiedziała: "a no wie Pani, bo różne firmy mają różne skręty i to może być tak, że raz A jest skręcone bardziej, a raz C. Każda firma coś tam sobie wymyśla swojego, nie ma reguły" :wow: Ogólnie mieli tam tragedię (kurs był w malutkim pokoju, na szkoleniu były jakieś 12 dziewczyn, które musiały dzielić się materiałami, nawet rzęsami, babka nie potrafiłą tego ogarnąć). Ehh

Ja swoje rzęski kupiłam silki z Evo* :) (mix'y - C 0,2 i 0,15 oraz B 0,2), klej mam Ultra Bonding (na szkoleniu miałam Ultra Plus), remover z Noble Lashes (jak na razie jestem z niego zadowolona), primer ten taki biały z brązową naklejką (Premium Longer Extension Coating), resztę rzeczy (np. szczoteki, kamień) z dyskontu kosmetycznego (bo wychodziło taniej).
Wczoraj robiłam rzęsy dopiero trzeci raz w życiu (drugi po kursie), nie liczyłam ile ich przykleiłam, ale na zdj. jak próbowałam policzyć to wyszło jakoś trochę ponad 50szt./oko, starałam się doklejać do każdej rzęski (pominęłam parę króciuteńkich w wewn. kąciku, bo były nawet za krótkie na 6mm, a sama po sobie wiem, że jak rzęsy kończą się za daleko to też nie jest to wygodne), ale ciężko mi to idzie jak na razie i gdzieniegdzie skleiłam :/: Zdecydowałam sie do Was napisać, bo tak Was podczytuję i wiem, że jesteście naprawdę pomocne (i to nie jest wazelina!), doświadczone, a kurcze dziewczyny... raz, że robiłam jej te rzęsy tyle czasu, że aż przykro się przyznać (ponad 4h :nie_powiem:; poprzednim razem wyszło mi też jakoś tyle; na kursie ok. 3h, ale babka mnie pospieszała i choć kurs miał trwać 10h, to łącznie trwał jakieś 5 :o), a druga sprawa - wiem, że nakładam za dużo kleju i właśnie dlatego nie wygląda to dobrze, no i się sklejają, ale jak nakładam mniej na rzęsę to sztuczna nie chce się przykleić do naturalnej :placz: Dziewczyny, ratujcie! Jutro znowu zakładam rzęsy (na razie znajomym, ale nie chcę by się do mnie zniechęcili...), jesteśmy umówione na 17.30 i boję się, że skończę jak wczoraj, czyli w nocy :torba: Nie wiem co mam robić... Próbuję nadmiar kleju później zdjąć delikatnie wykałaczką jak jest za dużo, ale nie zawsze mi sie to udaje, a czasami jak to robię, to rzęsa się odkleja

*taka mała uwaga - niestety jedno z pudełeczek doszło do mnie polamane... rzęski na szczęście były całe (dlatego nie pisałam do Was maila), ale jednak edytakon chyba powinnyście te pudełeczka jakoś lepiej zabezpieczać, np. dodatkową folią. :)

meraszka
25-04-2012, 16:16
Cześć Bottega :) Pierwsze, co mi się nasuwa to to, że ultra bonding schnie dłużej i niestety, ale trzeba rzęskę dłużej przytrzymać, żeby się przykleiła :/ Nawet przy bardzo małej ilości kleju- w większości przypadków nie możesz od razu puszczać pensety- ani tej którą rozdzielasz rzęsy, ani tej którą kleisz :/... Da się na tym kleju pracować i kleić niewielką jego ilością, ale tu właśnie jest ten dinks- przytrzymaj rzęsę do momentu, w którym nie będzie się chciała już 'okręcić' wokół naturalnej i odpaść...czasem trzeba używać przy nim pompki, zwłaszcza jeśli nakładasz więcej kleju. A co do czasu, to niestety ten klej zupełnie nie pozwala na szybkie aplikacje- trzeba się przy nim pilnować, ale spokojnie da się nim kleić- używałam go na początku i gdyby nie czas schnięcia to bym go lubiła- chociażby za fajną konsystencję i brak oparów :)
Czas to jest kwest0ia praktyki ale też i sposobu aplikacji, i produktów. Wiem po sobie, że bardzo szybko kolejne niby 'szybkoschnące' kleje stają sie za wolne.
uch...mam nadzieję, że Ci to coś rozjaśniło ;) aha- nadmiar kleju, jeśli już masz to ścieraj brzegiem pensety, a nie wykałaczką- jest szybciej :)

bombelkowa
25-04-2012, 16:24
też miałam en problem .. ale wystarczyło zmienić klej na szybciej schnący i rzadszy :) teraz idzie mi lepiej.. nie jest perfekcyjnie jeszcze ale aplikacja jest czysta i ładna :)

Bottega
25-04-2012, 16:43
Dzięki dziewczyny za opdowiedzi :kwiatek: Czekam jeszcze na jakieś inne porady.
Kurcze gdybym wiedziała, że tak będzie z tym klejem wzięłam od razu któryś z Evo i dodatkowo zaoszczędziła trochę kaski. A tak to dupa, bo na razie nie mam kasy na kolejne zakupy :/:
Powiedzcie mi jeszcze jedno - jak dokleicie parę rzęs, to przeczesujecie szczoteczką czy dopiero na koniec? I jak rozkleić dwie kupki rzęs tj. np. jak sklei mi się sztuczna+naturalna do drugiej takiej pary?
Kurde, gdybym wcześniej wpadła na te forum, to zrobiłabym kurs u Edyty, a tak to zapóźno, bo w tej chwili nawet na doszkalający nie mam kasy.

meraszka
25-04-2012, 17:11
ja tez tak miałam, że niestety mój kurs okazał się do bani, w internecie zaczęłam grzebać już po fakcie :( zapożyczyłam się, zrobiłam doszkolenie i się zwróciło raz dwa :] ja sobie co jakiś czas przeczesuje- nie co kilka rzęs, ale w razie potrzeby... teraz raczej nie zdarzają mi się sklejone rzęski, ale jak coś się tam czasem trafi, to zależy jak się chwyciły- z reguły chwytam bliżej końców rzes i delikatnie rozchylam na boki i tak aż się od siebie odczepią. Klej na początku jest na tyle elastyczny, że bez problemu się rozdzielają raz dwa :]

Bottega
25-04-2012, 17:16
a ile w tej chwili kosztuje takie doszkalanie u Edyty? :)

bombelkowa
25-04-2012, 17:19
ja też się właśnie doszkoliłam u Edyty :)
i miałam taką samą sytuację.. kiepski kurs mimo, że niby super ekstra ja nie wiem co.. drogi w cholere i dupa :(

meraszka
25-04-2012, 17:33
Bottega- najlepiej pisz to Edytki bezpośrednio już, to się wszystkiego dowiesz :]

edytakon
25-04-2012, 23:10
Bottega produkty wysylamy w babelkowych kopertach i wydaje mi sie to wystarczajacym zabezpieczeniem, ale niestety za pracownikow poczty polskiej nie odpowiadamy. Nie wiemy co dzieje sie z paczkami w trakcie transportu. Przykro mi ze na Ciebie trafilo :(

dzikakura
26-04-2012, 00:45
Bottega, pokaż prace, jakies foty, albo co, bo tak to cięzko Ci cos doradzic prócz tego co slusznie zauwazyla meraszka

marchewkowy_las
26-04-2012, 00:58
Bottega, dziękuję ci za posty. dziewczynom dziękuję za wspaniałe odpowiedzi i rady, to są cenne złote rady, które powinna była ci udzielić trenerka na szkoleniu. eh, moje pierwsze szkolenie też było totalną porażką, a pierwsze aplikacje trwały 7 (słownie siedem) godzin :o
moja malutka rada - wcześniej przygotuj wszystko, co będzie ci potrzebne do zabiegu. musisz znaleźć wygodne miejsce dla rzęs, żeby było szybsze chwytanie. niektóre z naszych forumkowych dziewczyn przyklejają rzęsy w paskach do czoła klientki. to naprawdę jest wygodne i przyspiesza chwytanie ^_^

alkaniolek
26-04-2012, 03:15
Czesc babeczki :)
Chcialam zapytac w sumie o norki :skacze: i uczulenia, wybaczcie jak gdzies o tym kurde bylo, ale widocznie mi umknelo! Jakby nie bylo to siersc z norki a jak wiadomo na siersc roznych tych futerkowych mozna miec alergie, robicie jakies testy zanim komus zalozycie? Spotkalyscie sie z tym ze ktos dostal uczulenia?

dzikakura
26-04-2012, 03:29
alkaniolek to nie siersc to włos. Nie przetestujesz nic, dopoki do konca nie zrobisz calej aplikacji mowila juz o tym marchewkowy, jesli nie dostaniemy alergenu w odpowiednim natężeniu to wyklejenie paru rzesek "na probe" nic nie da. Włos z futerka norki jest hipoalergiczny i pozbawiony wszystkiego co moze uczulac, tyle teorii, w praktyce? Uczulac moze wszystko.

alkaniolek
26-04-2012, 11:30
Ja bym sie tu troche posprzeczala, bo norki to zwierzeta futerkowe i to siersc, a nie wlos, jak zwane po angielsku mink fur, a fur to futerko, siersc. To nie wlos wg mnie :skacze: zreszta patrzac na te zwierzatka tez bym powiedziala ze maja siersc, a nie wlosy.

dzikakura
26-04-2012, 12:07
sprzeczasz się o semantykę i nazewnictwo angielskie-niech Ci będzie:D
wiem jedno, sierść, czy tam podszerstek to jest to najkótsze co wyłazi z cebulki włosowej zwierzaka, to generalnie nie zhipoalergizowane-moze uczulać, bo bliżej skóry. Pozniej mamy włos, Siersc(ok-podszerstek u norek jest biały, okrywa włosowa czarna) dlatego miedzy innymi nie produkuje się rzęs z norki dluższej niż 17 mm, bo po prostu norki nie mają takiego długiego wlosa, dowiedzialysmy się o tym jak chcialysmy zamowić rzęsy 20 mm:D

monia_sc
26-04-2012, 14:59
i co? oni to na wałek nakręcają tą sierść czy tam wlos? i ręcznie docinają długość? gdzie jest fabryka rzęs?:D może się wybierzemy ?:) wycieczka grupowa nie powinna być droga :)

edytakon
26-04-2012, 15:12
tak ręcznie i ręcznie tkane. stad tez ta wysoka cena norek.

dzikakura
26-04-2012, 16:32
tak oraz... na wałek nakręcają :D

alkaniolek
26-04-2012, 23:06
ja tam kurde nie wiem, ale tak na logike to wzielam, nawet wklepalam jaka jest roznica miedzy sierscia i wlosem i gdzies sie dogrzebalam, ze wlosy rosna i nie maja okreslonej dlugosci, rosna i rosna... a siersc rosnie do pewnej dlugosci i przestaje, pozniej sezonowo wypada jak to u zwierzat bywa :)
chociaz nie wiem bo w zwiazku z ta teoria wychodziloby chyba na to ze wlosy na nogach to powinny byc sierscia bo tez rosna do okreslonej dlugosci tylko (lol)
o tych norkach pisza ze je niby uzyskuja metoda wyczesywania norek i to co one gubia to z tego sa robione te rzesy... ale jak to naprawde wyglada chyba wiedza tylko Ci co przy tym pracuja ...
tak czy siak ja juz testowalam te noreczki na kolezankach i ogolnie zadowolone sa, zwlaszcza kazda ktora dotknie paluchem po aplikacji az wierzyc nie chce ze nic nie czuc i czuc jak swoje. Niestety z tego co zaobserwowalam przekrecaja sie mimo wszystko po 2 tygodniach, moze nie az tak tragicznie jak syntetyki, ale mimo wszystko nie zostaja tak pieknie prosto bez przekrzywiania sie. Tak sobie myslalam dzisiaj ze moze by je tak jakas odzywka smarowac.. zeby sie trzymaly w swojej pozycji tak pieknie jak juz zaczynaja sie kopac.. musze cos pokombinowac :skacze:

bombelkowa
27-04-2012, 10:08
nie każde zwierzę ma sierść :)
są hipoalergiczne koty i psy, które mają właśnie włos a nie sierść... tak swoje 3gr dorzucam :)

zuzia0303
27-04-2012, 10:25
Hejka laski:D
Tak jakby troche kiedys (przez chwilke) pracowalam w renomowanym salonie z asortymentem skorzanym i futrami. W tej krotkiej "przygodzie" zalapalam sie na szkolenie wlasnie z futer. no i norki maja dwa rodzaje "okrycia wierzniego".
miekka i gesta SIERSC, i WLOSY ktore sie nazywaja (przepraszam teraz jesli sie pomyle bedzie siara) POKRYWOWE lub POKRYWNE.
Wiec przypuszczam ze to z tych wlasnie wlosow sa nasze rzeski.
To mialam na szkoleniu. Nie wnikalam w to nigdy glebiej bo po miesiacu zmienilam prace na perfumerie:D(bardziej podniecajaca, pociagajaca i w ogole moja milosc. (poplynelam:skacze:

Ps. Edzia kochana juz odpalam wrotki:tuptup:
ciesze sie ze wieczorkiem juz bede wygladac jak gwiazda Hollywoodu;) a raczej moje rzeski :P

edytakon
27-04-2012, 13:52
Alkaniolek, najwyraźniej cos żle robisz,nie zauwazylam zeby norki u ktorjekolwiek z moich klientek byly powykrecane. Swoja droga do norek zalecane sa utrwalacze...

Zuzka... czekom czekom :) gwiazdo Ty :)

cubaro
27-04-2012, 16:28
Do dziewczyn, które już od jakiegoś czasu norki robią - i co, czy z czasem się trochę prostują, czy już nie, poprawili ten słaby punkt, czy jeszcze nie. Chodziło przede wszystkim o panie, które intensywnie korzystały z wody i sauny. Jestem ciekawa co mam mówić i czy już namawiać swoje klientki.

alkaniolek
27-04-2012, 17:39
edytko przewijajac sie przez internet i poszukujac wczesniej jakiegos info, przygladalam sie tez fotka wlasnie norek np przy dopelnianiu kiedy to klientka przyszla po 2 tyg, rzeski byly jeszcze w miare na fotce, ale te po 3-4 tyg zdecydowanie niektore juz byly powyginane, oczywiscie jak pisalam wyzej i tak wygladaja niebo lepiej niz syntetyki powykrecane, ale mimo wszystko spodziewalam sie wiecej po nich :)
Bycmoze robie cos nie tak,w koncu nie bylam na doszkoleniu i sobie kombinuje :) A to wyzej napisane po prostu z tego co widzialam na necie.
Moze wkleicie jakies fotki jak wygladaja Wasze norki przy uzupelnianiu kiedy klientka przyszla po 3-4 tyg?

zuzia super ze masz takie info, :) dobrze ze w srod nas takie doedukowane dziewczyny, obeszlo sie bez biologa LOL mimo wszystko po ang nazwali norkowe rzesy w takim razie blednie, bo wszedzie jest "mink fur" ;)

dzikakura
27-04-2012, 18:22
alez prosze bardzo


, norka po 5 tygodniach, zeby była jasność w temacie, długość 15 tka, wiec nie w kij dmuchał

a zeby nie bylo ze sciemniam drugie i trzecie zdjecie to uzupełnienie, wiec ciezko, dlugo i powinno sie wykrecac, a sie nie wykręca:skacze:

edytakon
27-04-2012, 22:12
a ja na szybko bo muszie sie pakowac

norka po 3,5 tyg
Poznań przedłużanie rzęs paznokci Edyta - blog dostępny pod adresem edytakon.pinger.pl (http://www.edytakon.pinger.pl/)

alkaniolek
28-04-2012, 22:20
Dzieki, moje tez tak wygladaja wiec chyba panikuje niepotrzebnie. Te ze zdjec sie wykrecaja w koncikach wew zwlaszcza, nie sa proste idealne, a myslalam ze po prostu takie zostaja te noreczki. Ja ich nie porownuje do syntetykow bo juz pisalam ze norki w ogole niebo lepiej z tym przekrecaniem, ale myslalam ze one w ogole sie nie beda wyginac. Nie ze sie czepiam, ani nic :kwiatek: Tak tylko myslalam ze beda perfect :D Te zdjecia daly mi do zrozumienia, ze sie po prostu czepiam, ale nie Was tylko tych norek :skacze:

Happyhandy
28-04-2012, 22:29
Muszę się przyznać, że po raz pierwszy dziś się poddałam i dziewczyna wyszła ode mnie bez rzęs:( (sztucznych oczywiście) i choć była to nasza wspólna decyzja, to strasznie mi szkoda, że nie udało mi się stanąć na wysokości zadania.
Poradźcie dziewczyny, co robić w sytuacji, gdy trafiają się rzęski jasne (to był najmniejszy problem, bo widziałam je), cieniuchne, króciutkie. Nie są zniszczone żadnym zabiegiem ani leczeniem. Po prostu taka ich uroda. Są tak delikatne, że podobno kiedyś wykruszyły jej się po zabiegu henny.
Założyłam jej Mink B O,15 na przemian z 0,1 długość 6,8,10 , ale nie powiem, żebym była zadowolona. Rzęsy miały tendencję do kiwania się na boki. Niestety z tego wszystkiego nie zrobiłam fotki po:placz:
Aha, a zdjęłyśmy, bo widziała je. Po prostu jej naturalne rosną skierowane w dół.

marchewkowy_las
28-04-2012, 23:05
ja bym zrobiła grubość 0,10 metodą 2:1 albo norki 100%. długość maksymalnie do 10mm. zaczęłabym od 6-7mm, można dać trochę 8mm, dużo 9mm, i 10 mm według stanu rzęs naturalnych. takie klientki nie mają łatwych rzęs, ale ich uśmiech wart starań :D

Agnieszka Praska
28-04-2012, 23:48
happy robilam podobne, zakladalam 0,15 w profilu D dlugosc 10 i 9mm
tylko ze ciezko kleic taki profil do "opadajacej" rzesy

Happyhandy
29-04-2012, 01:33
Dzięki dziewczyny za podpowiedź, utwierdziłyście mnie w tym, co mi się kulało po głowie :przytul:
Marchewkowy, 2:1 to była pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy, gdy ją zobaczyłam po wyklejeniu. Nie wykleiłam jej tak, bo najzwyczajniej w świecie jeszcze nie opanowałam tej sztuki, dopiero raczkuję w 1:1:(
Agul, też myślałam nad większym skrętem, niestety kiedy już było po wszystkim. Bo tak sobie kombinuję, że skoro rzęsy naturalne opadają, to trzeba je chyba większym skrętem "podnieść", tak? Tylko skoro ona ma swoje proste, to nie będzie problemu? Bo skraca się powierzchnia styku obu rzęs.
No i pytanie za 100 punktów, bo dla mnie to na razie czarna magia:czy metodą 2:1 można kłaść rzęsy o skręcie C? Myślę o minkach z Evo, bo są dla mnie najcudniejsze:] poza tym norki w takiej sytuacji byłyby zbyt proste i też by je widziała.
Ufff, ale się nagadałam...

Evelyn.
29-04-2012, 11:23
Kura boskie te norki:kwiatek:...
też muszę w nie zainwestować,chociaż dla siebie...
moje...miały być na konkurs...ale nie wysłałam, bo po pierwsze nie zrobiłam zdjęcia"a"...lub je zagubiłam, a po drugie nie zauważyłam na zdjęciach, że mi się dolne zahaczyły o górne i wyglądają jakby leciały w dół... ;(

dzikakura
29-04-2012, 16:59
alkaniolek, przepraszam, ale gdzie Ty tam widzisz wykrecające się rzesy:/: koncoweczki idą w rozne strony, ale tak się dzieje bo taki stan rzeczy dyktuje naturalny material jakim są norki

prawdziwe naturalne 100% norki są nierowne i koncoweczki mają poszarpane-po prostu

happy handy, skręt większy, np nasze C (to skręt pomiedzy C, a D standardowym) i jednak 0,15 tka, bo nie kleisz 2:1, a czemu troszenke grubsza rzęsa? Bo ty masz "zgwalcic" rzęsę naturalną by podniosla się w górę. Proponuję tez uzycie termicznej zalotki przed zabiegiem

Evelyn, no widzisz gapo? Pogubilas foty:skacze:?

sztynka
29-04-2012, 17:06
Ja się na rzęsach nie znam, ale te Kurkowe norki, to dla mnie już zupełny kosmos. Nawet nie wiedziałam, że takie istnieją. I co ważniejsze, są piękne i wyglądają bardzo naturalnie, takie pióreczka cieniutkie.
Evelyn szkoda, że nie wysłałaś, bo bardzo ładna aplikacja i jeszcze w tym makijażu dopełniona :ok:

marchewkowy_las
29-04-2012, 23:38
Evelyn, śliczna praca. kolory pięknie współgrają, aż wstyd mi za moją aplikację, którą wysłałam, bo ja makijaży nie umiem robić :wstydek:

dzikakura
30-04-2012, 00:54
ładna praca, ładna, przepraszam zapomnialam pochwalić Evelyn.:* Szkoda tylko, zes te foty pogubila, no

marchewkowy - jedne z makijazem jedne bez, grunt ze stanęłas w szranki, a co z tego bedzie okaze sie juz niedlugo:skacze:

gonia1203
30-04-2012, 11:10
Chetnie wybralabym sie na kurs z norek. mam ukonczony 1:1 ogarniam temat juz. Czy bedzie organizowany albo czy jest opcja zeby odbył sie np w Lublinie?