PDA

Zobacz pełną wersję : Stylistki za granicą (USA) jak zaczynałyście ??



ilonkjapazurek
11-02-2012, 13:48
Witajcie, w Polsce koncze swoj zywot apropo robienia paznokci, gdyz przeprowadzam się zagranice dokladnie usa. Moje pytanie brzmi są na tym forum wsrod nas dziewczyny ktore wlasnie tam dzisiaj udzielaja usług kosmetycznych, glownie chodzi mi o paznokcie żelowe. Poniewaz jak narazie odnalazłam się w robieniu wlasnie pazurkow zelowych chcialabym to kontynuowac za granica i jestem ciekawa waszych początków, jak to tam wyglada. Obilo mi się o uszy ze sa potrzebne rozne papiery, gdzie niegdzie wyczytalam ze nie przejdą tam tam europejskie sprzety (nie koniecznie chodzi tu o wtyczke do kontaktu, lecz o bodajze certyfikaty sprzetu) ?? Zielona jestem bylabym wam serdecznie wdzieczna za Waszą pomoc kochane :(

zyza
12-02-2012, 16:37
mam ciotke fryzjerke w usa moge ją podpytac jak chcesz...

---------- Dodano o godzinie 15:37 ---------- Poprzedni post był napisany Wczoraj o godzinie 14:02 ----------

alors moja ciotka opisała 'nie jestem pewna ale musi byc zdany egzamin aby otrzymac licencje,moze nawet musi isc do szkoly,o ile pamietam kurs trwa 3-4 miesiace pozniej egzamin i otrzyma licencje.jesli chodzi o paznokcie to jest niesamowita konkurencja.kurs jest platny,ile kosztuje nie wiem.jesli by zaakceptowali licencje z POLSKI TO I TAK MUSI ZDAC EGZAMIN.czy kolezanka mowi po angielsku?'

ilonkjapazurek
05-03-2012, 21:15
Mowie jako tako. ale watpie czy od razu bede wyskakiwala z salonem raczej bede robila w domu prawie po cichu czy twoja ciocia orientuje sie jak moze to wygladac z kontrolami ?? U nas w polsce w sumie straszyli ta skarbowka ale nie jest to az takie straszne natomista tam trudno mi okreslic moj maz sie tymni8e zjamowal wiec od niego tez sie nie dowiem. Mam kolezanke owszem konkurencja duza lecz kazdy narzeka na wyglad i stan paznokci, mam kolezanki z tamtych stron ktore korzystaja z tego typu uslugi, i twierdza ze jednak moglabym sie wybic . ale najgorzej zaczac,

zyza
07-03-2012, 09:36
wysłałam pytanko

---------- Dodano o godzinie 08:36 ---------- Poprzedni post był napisany Wczoraj o godzinie 20:40 ----------

moja ciocia odpisała na prace w domu 'jesli by ja zlapali na tym duza kara pieniezna i moze miec odebrana licencje,jesli chce robic w domu musi zarejestrowac bussines,a z tym wiaza sie inne sprawy jak licencja NY' czyli podobnie jak u nas.. jak cie złapia :)

ilonkjapazurek
07-03-2012, 10:07
Ahaa ;> tyle ze ja w sumie narazie bez licencji bym robila tyle , ze slyszalam rowniez o tym ze jak sie popelni jakis wystepek prawny to czy moge stracic green card ? Moze zapytaj sie cioci czy tam sa jakies surowe kontrole czy az po prostu ktos doniesie? czy jest tam taka mentalnosc ze ludzie sa wredni ?

zyza
08-03-2012, 16:29
jesli chodzi o gabinet ciotka mi odpisała ze sa pełne kontrole i cos jak sanepid u nas i skarbówka i jak u nas inspekcja pracy... kolejne pytanie zadałam...

---------- Dodano o godzinie 15:29 ---------- Poprzedni post był napisany Wczoraj o godzinie 21:42 ----------

dostałam taka odpowiedz 'lepiej nie ryzykowac,ludzie sa rozni,nielegalnie robic wiaze sie z nieplaceniem podatkow,moze stracic duzo'

i tyle czyli pewnie jak u nas...

ilonkjapazurek
08-03-2012, 23:00
Super dziekuje Ci za wszystko i Twojej cioci. Jak ktos przeczytal ten post i zmierzyl sie z tym w cztery oczy i mial stycznosc bardzo bym prosila aby taka osoba sie udzielila :) Pozdraiam

zyza
08-03-2012, 23:40
Ilonka nie ma za co, ja tylko robiłam za posłanca a nuz przyda sie komuś... jesli bedziesz chiała dam ci namiary do mojej ciotki facebookowe bo ona z miasta Buffalo moze akurta gdzies niedaleko bedziecie... ;)

ilonkjapazurek
09-03-2012, 13:01
Buffalo w NY jest w sumie niedalego bo ja wybieram sie do Garfield NJ

DiamondShine
10-03-2012, 09:42
Ilonko jak już będziesz na miejscu, wszystko załatwisz i będziesz pracować jako stylistka poprosze o zdanie relacji jak to wygląda zza granica :)

ilonkjapazurek
10-03-2012, 10:30
kochana przeczuwam ze w maju... zalezy na kiedy wize mi przyznaja.

zyza
11-03-2012, 20:00
to teraz was troche postrasze... dowiadywałam sie u jeszcze jednego żródła które chciało zostac anonimowe... także oprócxz karty pobytu powinnas miec jeszcze jakąs karte... jesli bedziesz robić na lewo a ludzie tam sa nad wyraz uczciwi (chociazby to ze za sciaganie w szkole od razu cie wywalaja :P) szybko doniosa odpowiednim władzom co i jak i nie dadza ci mozliwosci wybronienia... jak bedziesz miec tylko karte zielona to wpadna policja i od razu deport... strasznie przewrazliwieni sa na punkcie obcokrajowców od 11 wrzesnia...
jest szansa ze zaakceptuja ci twoje papiery z polski jesli nie to koszta sa w granicy 7000$ za licencje takze dośc drogo... tam tez trzeba wysokie ubezpieczeniapłacic bo to kraj sądów i rozpraw także ludzie jak tylko maja możliwosć co chwile sie pozywają i o zacięcie przy manicure moze cie ktos pozwac o jakies zakazenie... i mozna płacic grube pieniadze do konca zycia... takze warto wybrac sobie dobre ubezpieczenie...

ilonkjapazurek
11-03-2012, 23:24
zyza spokojnie :) Moj maz jest obywatelem ameryki i moje dziecko rowniez. wiec sadze ze tak latwo mnie nie zdeportuja a obywatelstwa nie zabiora mojej rodzinie, aczkolwiek nie mysle o pojscie na slepo i robienia pazurow masowo, mysle bardziej zeby robic kolezankom meza ;) NARAZIE tak planuje jak bedzie ZOBACZE musze tak wtloczyc sie w klimat zobaczyc co i jak. moje kolezanki siedza nielegalnie 10 lat i prowadza firme sprzatajaco takze sadze ze nie ma co tak buchac ogniem ze od razu mnie zdeportuja... A co do wiadomosci od anonimow - to ja podziekuje. Ale dzieki zyza za info :)

---------- Dodano o godzinie 22:16 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 22:16 ----------

sprzatajacą hihih :Dzonk

---------- Dodano o godzinie 22:18 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 22:16 ----------

a z ta uczciwoscia nadwyraz to polemizowalabym, ludzie bardziej tam sa zyczliwi, z tego co opowiadali moi tescie, ktorzy rowniez sa obywatelami i nawet jako obywatele mieli jakis czas swoj nielegalny interes, mimo wszystko pozostali obywatele jeszcze im pomagali. Ale wiadomo gwiazdorzyc tam nie mam zamiaru

---------- Dodano o godzinie 22:20 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 22:18 ----------

a i ps ze sciaganiem w szkole maz mowi ze sciagal i najwyzej dostal F xD

---------- Dodano o godzinie 22:24 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 22:20 ----------

Ogolnie nie myslalam zeby robic czarno czarno, tylko zalegalizowac taki domowy biznesiek czyli oplacanie tak jakby u nas zusu co miesiac. Dalam Mezu przeczytac ta wiadomosc od twojej kolezanki (albo kogos) to niestety ale powiedzial ze ktos jest za bardzo przewrazliwiony i lubi kogos zdolowac swoim ..gadaniem :P

zyza
12-03-2012, 14:21
ja sie nie znam bo nie mieszkam tam ale zastanwiam sie po co pytałas skoro jestes dobrze zorientowana? :D nie obraź sie ale troche jestem w tej chwili wkurzona bo zarwałam swojego spokojnego snu żeby wyszukac ci jakiekolwiek info wśród swoich znajomych na ten temat i to od stylistek działających w tych branżach a ty ładnie podsumowałas jakby to wszystko wyssane z palca... przeciez ta osoba nie miała na celu podciecie ci skrzydeł tylko ostrzezenie przed ewentualnymi konsekwencjami, niepotrzebnie dopatrujesz sie złośliwosci... osoba moze i jest przewrazliwiona ale to nie jest anonim dla mnie (bo ja znam ta osobe) a tylko na oficjalnym forum chce pozostac anonimowa ponieważ obawia sie o kazde słowo pisane negatywnie w necie... ma ponad 20letnie doświadczenie pracy w tamtym kraju więc i mi opowiedziała co nieco jednoczesnie okazując chęc pomocy jakby 'moja kolezanka' potrzebowała pomocy na mijescu... pytałas odpisałam widze niepotrzebnie bo dobrymi checiami piekło wybrukowane...

ech ze ja musze przed szereg sie wyrywac...:haha:

ilonkjapazurek
14-03-2012, 10:06
Zyza kochaniutka, nie o to chodzi. Takie rzeczy sa napisane na stronach w us to sa tylko formalnosci i glupie szczegoly bo i tu moga mi zrobic sprawe za zaciecie skorki- przesada dlatego bez sensu to pisac bo to wlasnie jest zniechecenie taka blachostka...Ja chcialam sie podpytac od tej drugiej strony czyli jak to wyglada w praktyce, rozumiesz :). Wr4acajac do tematu nie masz sie co denerwowac bo w sumie tobie juz podziekowalam i tak doceniam to ze porozmawialas ze swoja ciocia ktora jest fryzjerka czyli juz blizej tej stylistki, tak? a kolezanka niedosc ze anonimowa to nie wiem co robi, i takie ogoly moge sie zapytac swoich kolezanek i rodzine ktore tez maja staz dlugi, no ale co mi z tego jak zawod nie ten ? Po za tym skoro chciala pozostac anonimowa na forum, tak jak mowilas zeby nie spotkac sie z nieprzyjemnosciami na forum, to albo jest swiadoma ze troche przesadza, albo siedzi tam nielegalnie, a od takich osob informnacje mi sie nie przydadza...bo panuja troche wtedy inne zasady. I nie chodzi o to ze wyssane z palca, po prostu na co mi informacje ze w szkole jak sciagaja to blablabla itp. po porstu wyprowadzilam z bledu, ze kolezanka przesadza. i tyle :) W kazdym razie dziekuje za fatyge ;] .

---------- Dodano o godzinie 09:06 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 08:55 ----------

Pieklo to jest to co napisala twoja kolezanka a ja obrocilam to w zart, poniewaz rece opadaja jak sie to czyta, i odechciewa wszystkiego, eh. czytajac to wychodze zalozenia albo wyloze 7tys.$ na stol a skoro mnie nie stac to najlepiej siedziec pod miotla bo mnie do sadu pozwa i nakabluja, byc moze ale Moj maz tam mieszkal i w tej miejscowosci powiedzial ze po prostu Twoja kolezanka w wiekszosci nie ma racji, bo gory zakladala.. Ryzyk fizyk po porstu. Podpytalas sie swojej cioci, to podziekowalam za twoj czas itp. choc mimo wszystko jak zauwazylas dalej pisalam ze jak beda dziewczyny ktore sa stylistkami to tak jak w temacie prosze o informacje. Wiem ze chcialas dobrze, ale tu chodzi o to co pisalam w temacie. Ktos kto ma z tym STYCZNOSC doslownie :(

zyza
15-03-2012, 00:39
czytanie ze zrozumieniem... osoba ta ma staż dwudziestoletni w pracy w tej dziedzinie (stylistka), anonimowa pozostaje dla ciebie i forumowiczów dla mnie nie... wyjechała ta osoba dawno temu stąd i obawia sie że najmniejszy bład moze spowodowac jej powrót... stąd zapobieganie.. tez uwazam ze to przerwrazliwienie ale wolałam od razu pisac co mi napisała bo zrobiłam wielkie oczy

tak ciotka także jest stylistką bo ma uprawnienia takze do robienia pazurów

a mniejsza o to... wkurzyłam sie przeszło mi...;)

ilonkjapazurek
15-03-2012, 10:32
No przeczytalam ze zrozumieniem i tylko dowiedzialam sie ze ma 20 letni staz. Nigdzie nie napisalas ze stylistka. Mniejsza o to. Ale przycinac mi nie musisz odnosnie czytania ;)

---------- Dodano o godzinie 09:24 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 09:23 ----------

do tego dopiero w wiadomosci w ktorej sie wkurzylas to napisalas.

---------- Dodano o godzinie 09:32 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 09:24 ----------

No i w kazdym razie dziekuje Ci za pomoc zyzaczku :) I zamykam temat. W sumie zrobilam blad ze swoim doswiadczeniem z ludzmi, ze w ogole prosilam o pomoc, bo zawsze znajdzie sie ktos kto probuje zniechecic i dowalic drewna do pieca, ze az sie odechciewa, 20 letni staz i nadal pracuje, badz skonczyla i nic sie jej nie stalo to moze ja nie bede miala takiego pecha ze bede placila do konca zycia grube pieniadze za odszkodowanie... w kazdym razie znalam pare takich co nie lubily konkurencji nawet jesli bylam 500km od nich i zniechecali mnie do przeprowadzki, ale coz ludzie i ludziska...Przepraszam ale jestem podejzliwa, bo w tych czasach malo kto chce dobrze, albo chce dobrze ale pod tym dobrze zawsze cos jest nie tak., jedynie co moge podziekowac Tobie jako posrednikowi i nie denerwuj sie na przyszlosc bo przeciez bylas posrednikiem wiec nie bylo to kierowane bezposrednio do Ciiebie :). Pozdrawiam!

zyza
15-03-2012, 11:22
ok zrozumiałam mam sie juz nie udzielac :P
nie dziekuj bo w sumie to ci tylko podciełam skrzydła;)

ewelinka:*
15-03-2012, 13:44
ja uważam, że zyza dobrze zrobiła pisząc te wiadomości, bo chyba chcesz poznać dobre i złe strony, więc dzięki niej poznałaś najgorszą ewentualność, ale ma rację z tymi sądami i ubezpieczeniami, bo u nas jest taka mentalność, że ludzie nie lubią jak się komu powodzi i mogą podkablować, a w USA zaskarżają i chcą kasę za najmniejszy błąd... więc dobrze Ci napisała... przecież pisze ogólnie, nie wie dokładnie kogo tam spotkasz... lepiej ostrzec! no sławny przypadek z gorącą kawą z Mc! no kto by pomyślał, że kawa jest gorąca?! i milionowe odszkodowanie za poparzenie, więc Amerykanie są jak ludzie wszędzie indziej... dobrzy i źli...

ilonkjapazurek
15-03-2012, 18:39
Wcale nie twierdze, ze zle :) W koncu podziekowalam jej bo mam za co :). Fakt, ale tak jak mowilam to sa formalnosci mi znajome, ale fakt kaza informacja sie przyda, aczkolwiek. Faktycznie przyklad dobry, ale stany zjednoczone skladaja sie praktycznie z samych imigrantow i nie kazdy jest jednakowy ze o byle p******* sie wyklocac. Po za tym no tyle wiem od meza ktory sie tam wychowywal, mi chodzi o poczatki na co zwrocic uwage zeby wlasnie DO CZEGOS takiego nie doszlo, a takie ogoly znam hm.

Evelyn.
14-07-2012, 19:13
wiecie może co to są : kwalifikacje akredytowane w całej Europie ITEC,NVQ2
zastanawiam się nad wyjazdem do Anglii i wiem, że potrzebuję czegoś takiego...
a nie mogę nigdzie znaleźć gdzie można to zrobić zdać... nie wiem też czy szkoły wystawiają duplikaty certyfikatów po angielsku

souki2020
14-07-2012, 20:39
evelyn znam dziewczyne z innego forum ktora chciala robic pazurki na legalu tam wlasnie w anglii i co sie okazalo papiery z Polski sa nie ważne ponieważ fakt wystarczy miec tylko uprawnienia do zawodu stylistu ale ichniejsze ktore kosztuja 1000funtow, fakt faktem to koszt jednorazowy, poniewaz w angli nie placisz zusu tylko podatek od zarobku i spokojnie mozna w domu robic tylko wes i skombinuj te 1000funtow;p

Evelyn.
15-07-2012, 20:07
ale ja właśnie chcę w salonie u kogoś pracować.... i potrzebne mi takie uprawnienia...

Jade
15-07-2012, 23:21
Certyfikaty i swiadectwa z wpisem do MEN sa uznawane w kazdym kraju UE.NVQ jest to National Vacational Qualification czyli dokument potwierdzajacy umiejetnosci i wiedze w danej dziedzinie.NVQ mamy 5.Podstawowy kurs stylizacji (taki ktory ja ukonczylam) i tak mam dokument przetlumaczony na j.angielski u tlumacza przysieglego to jest NVQ level 1.Jakis czas temu szukalam pracy w salonach i nie bylo nigdzie problemu z moimi dokumentami,certyfikatami.Mozliwe ze teraz przepisy sie troche pozmienialy i niektore salony wymagaja posiadania NVQ2 i chca zatrudnic stylistke z wyzszym poziomem kwalifikacji ale sa tez takie co wymagaja tylko podstwaowych kwalifikacji a pozniej sami wysylaja do Collegu,na kurs. Posiadam tez NVQ2 ale to juz w innej dziedzinie i robione juz tu na miejscu.