Printable View
Witam!
Zajmowałam się przedłużaniem paznokci wiele lat, jednak musiałam na kilka lat zrezygnować, ze względu na dzieci. I w związku z tym wypadłam z rynku:/: Myślę o powrocie, ale zauważyłam, że coraz mniej kobiet przedłuża paznokcie i nie wiem czy ten biznes jest nadal opłacalny. Jak jest u Was? Macie dużo klientek czy jednak sporo mniej niż przed kilku laty? Czy przedłużane paznokcie są w ogóle jeszcze modne?
Pozdrawiam:)
Przedłużanie a raczej stylizacja paznokci jest i będzie potrzebna. Wiadomo zmieniają się trendy i upodobania klienteli ,ale wiele kobiet chce mieć ładne dłonie, lub boryka się z problemami paznokci a my możemy im w tym pomóc. Ważne, by wszystko było wykonywane zgodnie z metodyką, estetycznie i ładnie a możemy liczyć na powodzenie. :)
Też uważam,że nie chodzi o modę,ale o estetykę i pomoc przy paznokciach problemowych.Sama nie mam styczności z klientkami, ale widzę, jak zadbane nieraz kobiety,umalowane,w markowych ciuchach mają szorstką skórę dłoni i poobgryzane paznokcie,że o stopach nie wspomnę...:/: Dłonie to też nasza wizytówka i trzeba o nie dbać i pielęgnować, a także upiększać. Jeśli tyle uwagi poświęca się przy robieniu fryzury czy makijażu to dlaczego nie zadbać również o paznokcie?Dziwię się,że osoba profesjonalnie zajmująca się stylistyką paznokci może mieć wątpliwości w tej dziedzinie,ja marzę o kursie,choć wiem, że to nierealne,ciągle ćwiczę i cieszyłabym się,gdyby chociaż jedna osoba była szczęśliwa(bo daje to radość!!!) nosząc pazurki zrobione przeze mnie.
UFF... zdenerwowałam się:(
Dzięki za odpowiedzi. Moje pytanie dotyczyło konkretnie samego przedłużania, a nie ogólnej pielęgnacji dłoni i paznokci.
marylin ciebie może cieszyć jedna zadowolona klientka, ale ja oprócz radości z pracy potrzebuję jeszcze pieniędzy żeby utrzymać dzieci, a przy prowadzonej działalności jest potrzeba więcej niż jedna klientka. Chciałam wiedzieć jak to teraz wygląda pod względem biznesowym czy nadal jest zainteresowanie i najzwyczajniej czy się to opłaca. Tyle.
Jeżeli jesteś dobra w tym co robisz to będziesz miała klientki i to tyle, że nie dasz rady obrobić ale trzeba najpierw się "sprzedać" zareklamować. Klientki muszą się o Tobie dowiedzieć. Teraźniejsze klientki są wybredne większość już nie chodzi do domu wolą do salonu. Przynajmniej u mnie tak było do domu nie chciały a do salonu przychodzą mimo, że drożej. Zawsze podaję im kawkę i ciasteczko. Rozsiądą się wygodnie, słuchają muzyki, stałe mają rabaty, na koniec stylizacji robię piling i maskę na dłonie. Zainwestowałam w:
1. strona internetowa
2. zdjęcia paznokci
3. wzorniki ze zdobieniami
4. ulotki
5. robiłam koleżankom z ZUSU PKO i innych instytucji paznokcie za darmo a one brały ulotki i roznosiły po zakładzie pracy :)
6. fejs też super reklama
7. może być blog
jeżeli się nie zareklamujesz to nie ciekawie będzie, na początku bardzo ciężko :(
dokładnie, ja ze swojej strony napiszę, że ulotki zdały najmniejszy egzamin za to facebook najwiekszy. Systematyczne wpisy, zdjęcia prac, KONKURSY - w których można wygrać np darmową stylizację, lakier, cokolwiek - to jest super reklama. Nawet dzisiaj klientka przyznała, że bardzo podoba jej się prowadzony przeze mnie fanpage gabinetu, często są konkursy, informuję o nowościach o tym co planuję, pytam dziewczyny o różne rzeczy. Statystyki rosną, klientek przybywa :)
meg19791 Zen. mam bazę swoich dawnych klientek, więc jeśli chociaż część wróci to zawsze jakiś początek. A Wy dziewczyny zajmujecie sie tylko stylizacją paznokci czy ogólnie kosmetyką? Jeśli chodzi o paznokcie to co się najlepiej teraz sprzedaje?
Teraz jest szał na hybrydy, przynajmniej do mnie do pracy 90% Pań na nie przychodzi, na przedłużenie zdarzy się jedna klientka w tygodniu może, na manicure, kilka dziennie, ale niewiele tez :) tak to się kształtuje u mnie - zaznaczę, że pracuje u kogoś (nie mam własnego salonu) w domu jak robie jest podobnie :)
Do tego jak planujesz cos otworzyc fajnie by bylo miec - henne z regulacja, jakies makijaze, moze depilacja, bo z same paznokcie to troche malo :)
Nie zależy to od mody, ale potrzeby ;) Zawsze są osoby, które chętnie przedłużyłyby sobie paznokcie. Szczególnie jeśli robisz to dobrze, to się ktoś chętny znajdzie ;)
ja powiem tak odnosnie tematu jestem osoba 35 letnia dbajaca o swoj wyglad i nie wyobrazam sobie aby nie miec pieknych zrobionych paznokci,wg mnie piekne paznokcie oraz wlosy to jedna z najwazniejszych cech charakteryzujacych zadbany ladne kobiety.
to zależy od klientek, jeśli mają kasę i czas to będą robić, ja zauwazyłam ,ze zmiejszyło sie zainteresowanie przedłużaniem , ale to chyba z powodu kryzysu , wiadomo trzeba chociaz raz w m-cu wydac pieniazki , u mnie wiele kobitek zaczeło same robic sobie paznokcie ( oszczednosc czasu i pieniedzy:) ) , mniej wazne ,ze wygladaja tragicznie;)
U mnie przedłużanie zamarło na rzecz hybryd. W gabinecie od marca do tej pory robiłam 3 przedłużania, reszta to hybrydy. Panie stawiają na naturalność. A, że zauważyły, że dobre hybrydy będą się trzymały, nie 2 tygodnie, a nawet przy dbaniu spokojnie i 4 tygodnie, to wolą potem szybszą aplikację. Nie mamy już tyle czasu co kiedyś, jesteśmy zabiegane i cenimy każdą minutę spędzoną poza domem.