Printable View
Skóra głowy jako¶ jeszcze daje radę, ale jak poradzić sobie z łuszczyc± w uszach? 😔😔 Uszy swędz± tak bardzo, że nie da się wytrzymać. W nocy potrafię drapać się przez sen aż do krwi. Patyczki do uszu mam porozkładane wszędzie, nawet pod poduszk±. Nie wiem już, co robić.
Jestem po leczeniu biologicznym i niestety znowu zaczynam mieć nawrót. Przetestowałam chyba wszystko, ale jedynym kosmetykiem, który co¶ realnie zmienił, był Psorisel. Teraz używam płynu na noc – wycisza skórę głowy i zmiękcza łuski bez przetłuszczania włosów. Działa też na delikatniejsze okolice, np. za uszami. Kupiłam go tutaj:
https://e-melissa.pl/verdelove-psori...y-glowy-150-ml
U mnie nic z leczenia miejscowego nie działało – próbowałem też fototerapii. Dopiero doustny acitretin przyniósł poprawę, ale niestety skutki uboczne były zbyt duże. Teraz wchodzę w terapię cyklosporyn± – je¶li się nie uda, to chyba tylko leczenie biologiczne zostaje. Jako wsparcie między terapiami stosuję delikatne preparaty keratolityczne i Psorisel – przynajmniej nie pogarszaj± stanu skóry.
https://i.ibb.co/FLBQP7v5/485085082-...22920097-n.jpg
Wiem, co czujesz – ja też miałam silne nawroty w uszach i głowie. Najważniejsze to działać systemowo i łagodnie, nie podrażniać dodatkowo skóry. U mnie poprawa przyszła dopiero po tym, jak ograniczyłam stres, zaczęłam lepiej spać i zmieniłam dietę. Z zewn±trz tylko łagodne ¶rodki – żadnej agresji, bo tylko pogarszało sprawę.