Powiedzonka waszego autorstwa :)

Od jakiegos czasu zdarza mi sie powiedziec cos glupiego,smiesznego,przekrecic wyraz zdanie itd.Moje ostatnio zapisuje na kartce moze i wy tez sie troszku posmiejecie a moze i wam sie cos takiego przytrafia:skacze:


- ,,Trzeba nie bylo gasic swiatla bo chcialam rekawice posmarowac,,
-,,Mozesz juz umyc te trzy rzeczy bo woda juz wyschla,,
-,,jak ty chcesz myc naczynia jak woda jest mokra,,
-,,nie ruszaj mnie bo sie dzisiaj nie czytalam,,
-,,miales dziecko sprzatnac,,
-,,jak bym miala wybierac kolor bluzki to bym wybrala czarna bo biala mi nie smakuje,,
-,,nalej wody jaszczurka i nakarm zyrafy,,(mamy szynszyle)
_,,mam was po wyzej czobkow dziurka w nosie,,:skacze::skacze::skacze:

moja mama na naszym slubie wypalila.
ale zaczne od nowa
slub cywilny bralismy w de .ja rodziny meza nie znalam dobrze takze sie krepowalam.moja mama ich wogole nie znala.no i jak wrocilismy z urzedu to moja mama siadla i tak:
-to teraz macie publiczne pozwolenie na prywatne p*******nie
myslalam ze si eze wstydu spale

moja znajoma mi opowiadała jak była świadkiem na ślubie swojej koleżanki, panna młoda się przejęzyczyła i wypowiada przysięgę:
"...i nie dopuszczę cię aż do śmierci..."

Podobno w kościele wszyscy polegli. Świadkowie nie mogli przestać się śmiać, ksiądz też.

ja kiedys powiedziałam "Guję żumę zamiast zuję gumę ":)

kiedys poszłam kupic z kolezanką dyktafon aby miec na wyklady i do niej mowie ej jaki kupic zeby mi sie wszystko zmiescilo ? 8GB wystarczy? A ona: Nie wiem w domu mam podobny i starcza na długo a ja pytam: A na ile masz w domu a ona : Na całą kasetę hehe :)

Moja babcia kiedyś fajnie powiedziała jak zaczął pie szczekąc " ooo ktoś szczeka, pies idzie"

- Babciu co dzis na obiad?
- zupa ratatuj..
-??
- po środku kasza na około ch..j

To dialog moj z moja babcia :D:D
oj ma ta kobieta tekstow ale to trzeba slyszec:P

wczoraj jechałam z mamą samochodem przy bazarku i pełno ludziów się krzątało..powiedziałam do mamy "uważaj bo tu dzieci nisko latają" :D bo to wszystko takie samopas puszczone i pod samochód się pcha :D
no i koleżanka ma fajny tekst, który po prostu uwielbiam: "gdzie kopytkujesz piękna gazelo?" :D

oj takich cytatow to ja mam duzo:D
mam bombowa kumpele ktora zawsze cos przekreci:
'Iza jak usunąc wąglika z twarzy?' (wągry)
'wiesz moja mama to chyba juz przechodzi metaformoze' (menopauze)
'a ten zabity leż gdzie jezy?' (jeż lezy)
itd...

Cytat:

---

Napisał bestilka007

- Babciu co dzis na obiad?
- zupa ratatuj..
-??
- po środku kasza na około ch..j

To dialog moj z moja babcia :D:D
oj ma ta kobieta tekstow ale to trzeba slyszec:P

---

moja świętej pamięci babcia była tez taka jajcarą :skacze:

jak się wnuczęta pytały babciu co dziś na obiad, zawsze odpowiadała:

"kwaśna piczka z octem" :D

miała takie swoje teksty, przy tej ciepłej słodkiej buzi to było komiczne :skacze:

wczoraj w pracy usłyszałam tekst -> jak go kopnę w piz... to poleci jak kuna, analfabeta pierd&^%ny :D

haha. wczoraj padłam :skacze:

Leże sobie w łóżeczku z moim i wcinam cukierki.
Mój się pyta jakie mam smaki cukierasów,a ja mu odpowiadam:
brzoskwiniowy,wiśniowy i jarzynowy (jeżynowy):)

moj wczoraj walnąl taki tekst o mojej mamusi:
- no tak dwa dni ciepla to sie zmije obudzily, Tesciowka ma ADHD i zaczyna zarządzać, sloneczko przygrzalo zygzak sie wyprostowal i zaczęla syczeć :D a jak zima to siedzi schowana pod kamieniem...

lezalam i kwiczalam jak on to mowil :D ps. moa mam sie cieszy jak on do niej mowi zmijo seniorko gwoli wyjasnienia :D

ha ha :D dobre

Cytat:

---

Napisał kobietazpazurem

ja kiedys powiedziałam "Guję żumę zamiast zuję gumę ":) (...)

---

W takiim stylu to ja kiedys powiedziałam 'ale mi w burczu zabrzuchało' ^_^ a miało byc ale mi w brzuchu zaburczało :skacze:

moja znajoma kiedys zawalila tekst: ale srak naptakal!! :D :D :D Zamiast: ale ptak nasral :D

ja mam to do siebie że czasami usłysze co innego niż mi po wiedzą....więc usłyszałam, że kolega mówi do mnie tak: tu cenzura +18

Ukryta treść "ty głupia dzi*ko"

Ja oczywiście zbulwersowana jak on śmie i wogóle...a on nie wie o co chodzi.... Po wyjaśnieniu sytuacji okazało się ,że powiedział "Kupiłbym sobie piwko" :D
Niema to jak mieć dobry słuch :D

Emila, ze mna jest podobnie, mój mówi inaczej, a ja rozumie inaczej, ale później jest przynajmniej śmiesznie, bo ja jak coś nie kiedy walne...:skacze:

kiedyś jak byłam mała to moja koleżanka poszła do sklepu i mówi "gołąbki w słoiczku dwa" hihi zabrzmiało jak tytuł filmu hi
mówiła też księżyc pełnica...

jak zapiszę swoje to wam napisze bo dość dużo mówię nie składnie:)