Odp: Z klientką "na ty" ?
ja mam pewną klientkę, z którą jestem "blisko" od kilku lat, w sensie paznokcie co 3 tygodnie, rozmowy "niekontrolowane", bo w końcu troszkę już się poznałyśmy (typu opowieści o ostatniej imprezie czy o teściowych hehe), ale nadal jesteśmy na pani i powiem Wam, że na serio to tworzy wg mnie taką barierę, że mimo ulubowania, to nie ma mowy o spoufalaniu.
Naprowadźcie mnie jeśli robię się zgryźliwtm tetrykiem ;P
Odp: Z klientką "na ty" ?
Nie nie jesteś zgryźliwa, po prostu tak Ci lepiej i wygodniej, więc ok. A co do tych "bliższych" też tak mam że z klientkami które przychodzą często tzn.cały czas paznokcie robią u mnie, też rozmawiam o bardziej prywatnych sprawach, przecież o pogodzie nie będę gadać przez 2 h ;p