Olcia metoda decoupage....czyli serwetka i specjalny klej...potem papier do pieczenia i zelazko:D...ozdabiam teraz wszystko co ma plamki nie do usuniecia hehehe
Printable View
Olcia metoda decoupage....czyli serwetka i specjalny klej...potem papier do pieczenia i zelazko:D...ozdabiam teraz wszystko co ma plamki nie do usuniecia hehehe
Nnisiaa spryciarzu :D
Moje trampki, ktore byly biale, a później czarne z brudu.. niestety nie dalo ich sie doprac.. oczywiscie byly brudne z przodu i z tyły, od błotka, rosy itd :D
Załącznik 42631
Świeeeeeeeeeeeeeeeetne!! Szkoda, że nie mam takich białych, bo już bym sobie przerobiła :slina:
natalia świetny pomysł a wzorek i kolory rewelacyjne:love:
Natalia super!! extra pomysł....mmm sama bym pobrykała w takich :D
Natalia - super są ! :slina: chyba mnie natknęłaś do małej przeróbki jednych moich, dziewiczych jeszcze klapeczków , dzięki :*:*
no to czekam na efekt koncowy klapek :D
dziekuje :kooffa:
na poczatku myslalam ze wstyd w takich chodzic, ale teraz juz chodze i to z duma, bo wiem ze nikt takich nie ma.., choc tesknie za moimi czystymi bialymi :(
Natalia one sa mega swietne :)
Oryginalne i nikt taki nie ma wiec badz z siebie dumna :)
Natalia zajedwabisteee ! :love:
Natalio, zgadzam się z dziewczynami, trampeczki pierwsza klasa! Kolorki jak dla mnie trafione w dziesiątkę :D
A jakimi farbkami je potraktowałaś?
natalia268 świtnie to zrobiłas :) a zabezpieczałas czyms? bo to farbki akrylowe tak?
dziekuje :kwiatek:
Akrylowe Polycolor
niczym nie zabezpieczałam, jak sie zniszcza to trudno.. nie bede załowac, bo robilam je tak na 'odwal sie'.. nie sa perfekcyjnie zrobione ;P
zreszta w deszcz w nich nie bede chodzic, a jak sie ubrudza jeszcze bardziej to do kosza. Ja tylko mialam na celu przedluzyc ich zywotnosc ^_^ czyli zadanie wykonane.. a co dalej sie z nimi stanie to nie wiem :skacze:
Natalka, też takie chcę, są śliczne :D
ja mam teraz fazę na przerabianie swoich ciuchów, a że szyć dobrze nie umiem to jest wesoło :D
swietne buty.....
ja bym je Kinia zabezpieczyla tym preparatem co ja mam do bluzek:D:D:D wtedy nawet wyprac by je mozna:D
sa tak urocze ze szkodaby je wywalic:)
ale świetne te trampki! aż mi ślinka poleciała... piękne!
O tak trampki rewelacyjne szkoda teraz w nich chodzić eheh nic tylko podziwiać ;)
nie metamorfoza ale nie chcę zakładać nowego tematu :)
Umęczyłam się z tą torbą, że szkoda słów... Maszyna ciągle mi pętelki robiła od spodu, marszczyła materiał masakra.
Uszyłam torbę na laptopa dla przyjaciółki na urodziny. Fotki kiepskawe ale skończyłam szyć 17.40 i musiałam lecieć na pocztę to wysłać do 18.00, więc pstryknęłam na szybko telefonem. Torba z przodu i z tyłu z czegoś wełniastopodobnego, boki i kieszonki ze skaju, podszewka ze starej sukienki H&M ;) swoją drogą materiał okazał się być lejący, śliski i źle się go cięło, szyło i składało... Ale co ja biedny żuczek mogę wiedzieć o materiałach... W środku gąbka i pianka taka co się pod panele kładzie, w podszewce kieszonka na zameczek. Od razu piszę, że nie umiem szyć, torebkę sama zaplanowałam, wykroiłam i zszyłam, a więc to i tak cud, że przypomina torbę :)
Wiem, że jest dużo niedociągnięć, że mogłoby być lepiej, ale uszyta z miłością :)
fajnie wyszlo. Profesjonalny środek i bardzo podoba mi sie ze nie zapomnialas o miejscu na komorke i dlugopisy. Super torebeczka ! :)
fajna!! oryginalna i jedyna w swoim rodzaju -luuubie takie rzeczy :ok:
Przemyślany i dobrze dopracowany projekt, wykonanie ciut gorzej, ale jak na pierwszy raz to i tak nieźle.
PS jeśli maszyna pętelkuje lub rwie nitkę tzn, że któraś nić idzie zbyt luźno, nie wiem jaką masz maszynę, ale spróbuj pokrętłem pomanewrować tym z przodu, od naciągu nici.
super torba fajnie pomyślana ;)
co do moich trampek..
nie byly niczym zabezpieczane, znaczy zadnym nablyszczaczem itd a trzyma sie wszystko elegancko.. Niestety spotkal mnie w nich deszcz a później jeszcze mialy bliskie i dlugie zbliżenie z rosą i nic sie z nimi nie stało;)
Obiecałam, że zrobię i wstawię, to wstawiam:
były na początku niebieskimi klapkami z jakimś paskudnym czymś przyszytym na środku. Teraz są po próbie generalnej: spotkaniu z gofrem z bitą śmietaną i polewą czekoladową oraz nawałnicą z deszczem po kostki.