KaMiLaC., a dzięki, dzięki :D A co Ty tak z tymi fotami? :P
Printable View
KaMiLaC., a dzięki, dzięki :D A co Ty tak z tymi fotami? :P
Kochana no musisz pokazać coś tam wyskrobała na szkoleniu :skacze: nie odpuścimy Ciiiii ;)
Mnie trochę boli, że kursy z dopłatą są dla tych, którzy... nic nie robią. Podjęłam pracę jako stylistka, ale na wsi zarabiam niewiele - na tyle, że płacąc na wynajęte miejsce i opłacając ZUS, do tego studiując i chcąc coś zjeść nigdy nie sfinansuję sobie kursu doszkalającego, czy nie rozszerzę działalności. Ale gdybym "usiadła na d." w domu z założonymi rękami, rzuciła studia to miała bym prawo do dofinansowania. Strasznie mnie to złości.
Z dofinansowaniami z UE jest tak samo - nie należą mi się - a na założenie działalności też nie bardzo mnie stać.
Generalnie więc zachęcam do korzystania z możliwości jak tylko się da, zanim wypadniecie z grupy, która ma szanse na dofinansowanie. Co urząd to inaczej, ale warto pytać w konkretnych szkołach - często orientują się jakie warunki należy spełniać, może nawet pomogą.
Zgredo niestety jest dokładnie tak jak piszesz:(:(
osoby które chca doskonalic swój warsztat a juz działają w branzy niestety musza liczyc tylko na siebie zadenurzaad im nie pomoze
jest tez równiez tak ze kursy obeojetnie jakie sa finansowane osobom które wogóle nie sa nimi tak naprawde zainteresowane tylko je robia bo sa za darmo- ciezko u nich z jakakolwiek inicjatywa w tym zakresie
pytanie nasuwa sie tu tylko czy warto w ten sposób tracic pieniadze- bo urzedy powinny to jakos przemyslec i finasowac kursy tym, którzy w sposób kreatywny chcą wykorzystać swoją wiedzą która zdobęda na kursie
A propo urzędów... Mam znajomą która nie ma ojca, zrobiła z siebie ogromną sierotę przed całym światem. Mama mojej przyjaciółki pozwoliła jej mieszkać w swoim 3 pokojowym mieszkaniu za darmo i dodatkowo płaciła jej wszystkie rachunki (choć ta dziewczyna otrzymywała ok 1500 zł renty). Urząd podarował jej kurs prawa jazdy, kurs angielskiego no i kurs stylizacji paznokci a na zachętę żeby tam poszła zaproponowali jej 600 zł - czyli dopłacili żeby tylko łaskawie poszła. Dostała jeszcze cały zestaw na początek. No oczywiście jak laska dostała kasę to przestała chodzić i sądzę że było tam takich więcej.
Komentarz z tego "kursu" pozostawię Wam moje drogie.
to jakasparanoja w takim razie- osobom które wykorzystuja wszystkich dookoła jeszcze stwarasza sie warunki żeby nadal wszystkich oszukiwały, a te które własna cięzka pracą chcą do czegos dotrzec kopie ssię dołki
i jak tu sie dziwic że ludzi cały czas coś pokrętnie kombinują żal po prostu żal:(:(:(
Niestety wiele jest takich "ofiar losu" - napisałam w cudzysłowiu, bo często są to wyrachowane osoby, które umieją swoje nieszczęście wykorzystać. Jest też wiele dziewczyn w bardzo nieciekawej sytuacji finansowej, które by chciały na takie kursy chodzić, a wstyd jest im się dopytywać o dotacje czy zapomogi.
Sama miałam koleżankę, która po prostu nie miała kasy - nieraz jej coś chciałam dać z ciuchów czy nawet zapłacić za hamburgera - zawsze odmawiała, bo była bardzo honorowa. Natomiast dwie moje inne znajome, nie przelewało im się, ale zawsze jakieś pieniądze miały, potrafiły wręcz na mnie żerować - pożyczałam drobne sumy, czasem płaciłam za jakieś ciasto, baton czy gazetę - i nigdy nie zarzyło mi się, aby któraś z nich w podobny sposób mi się odwdzięczyła. A ja należę do osób, które nie upomną się o swoje, a takie drobne kwoty zawsze tworzą okrągłą sumkę;)
A wracając do tematu sama wybieram się na doszkolenie. Wolałabym kurs, ale na 3 dni się nie wyrwę. Miałam już jeden kurs wiele lat temu, ale po nim się zraziłam do "tipsów". Od jesieni coś sobie zaczęłam sama dubać, ale jak tylko synek podrośnie idę się dokształcać:D tzn. już w te wakacje, bo od września wracam na uczelnię;)
Ladyss po prostu mnie powaliłaś... jak to w ogóle możliwe,że dali jej takie coś? :wow: a ona jeszcze się d*pą odwróciła i zgarnęla kase.. to jakas zenada!!!!! :/:
dzoana jak ktoś potrafi dobrze stękać to wszystko można dostać... Szkoda tylko że nie dokończyła niczego z tego co wymieniłam, nawet prawka nie zdała i stwierdziła że ją na poprawkowy nie stać bo tego już państwo nie refundowało.
Na kursie z akrylu była z moją przyjaciółką i tak jej zjechała płytkę pilnikiem że dziewczyna płakała z bólu a ta ją jeszcze wyzwała że to jej wina czujecie? Przepiłowała płytkę i stwierdziła że to jej wina. A pędzlami do akrylu to podobno tak się "delikatnie" obchodziła że aż instruktorka się wkurzyła i na nią warknęła żeby uważała bo to są drogie rzeczy... Jeśli ktoś nie ma predyspozycji do takich rzeczy a raczej nie szanuje swojej szansy to instruktor powinna wyprosić z sali i po darmowym kursie.
eh, dokładnie, tak zresztą jest róznież z innymi pomocami, społecznymi itp w innych dziedzinach życia. lepiej siedziec i pić piwo niz uczciwie pracować.. zenada..
ehh no tak:( ja bym np. po szkole chętnie skorzystała z kursu, ale z pewnością najpierw musze na niego odłożyć.
No więc pierwszy kurs mam już za sobą w SPN W Bydgoszczy u Pani Magdy B. Powiem Wam, że jestem jak na razie strasznie zadowolona. Szkolenia były indywidualne więc cała uwaga Instruktora była skupiona na mnie. Nie odchodziła, nie załatwiała swoich spraw tylko szkoliła. Błędy korygowała. Bardzo przyjazna i pogodna osoba. A to jest bardzo ważne. Bo w końcu też trzeba jakoś zachęcić kursantki do pracy. Mimo, że nie było tego w "umowie" dostałam parę materiałów do pracy. Wszystko było tłumaczone krok po kroku- nie sposób było się tego nie nauczyć. Jestem zachwycona i już się nie moge doczekać kolejnych 3 szkoleń a będą od 23 kwietnia... Świetna sprawa ale w końcu i grube pieniążki.
Witam. Ukończyłam kurs w Koszalinie w EffectiveNails i nie polecam tego miejca!!!! Kobietka pokazała każdej z nas jak zrobic pazurka i przez reszte godzin miala nas gdzies. A kiedy ktos ja poprosil zeby przyszla cos pomoc to robila to z wielka łaska. kurs akryl+żel kosztował 1400zl
to współczuję takie kursy są straszliwe, bo się człowiek zraża do pracy i co gorsza nic się nie nauczy
dziewczyny mogę się pochwalić, że uzbierałam w końcu na kurs i właśnie dzwoniłam do pola cosmetics dowiedzieć się co i jak, jak tylko się obronię (czyt. 26. 04) to maszeruję!!
Taka jestem szczęśliwa, marzenia się spełniają !! :D
p.s znalazłam na necie wypowiedź ludzi, którzy robili kurs w tymże miejscu i szczerze bardzo mnie to przekonało!
Białystok - szkolenie w Pola Cosmetics
to gratulacje, teraz czekamy na relacje z kursu i prace pokursowe
dzięki, na pewno będą! Co prawda chciałam na kurs do anamon jednak za daleka droga :( nic to, może kiedyś ją nawiedzę :)
Ale jestem podekscytowana jak dziecko :hura:
No ba a zawsze reklamuja sie jacy to nie sa perfekcyjni ale to na prawdę zalezy od charakteru instruktora. Jak leniwy to będzie miał nas gdzieś.
na nastepny kurs pojade do innej miejscowosci bo tu nie ma sensu marnowac pieniedzy
A ja ukończyłam mój pierwszy kurs w ECK w Pruszczu Gdańskim. Kurs był zaawansowany i refundowany przez UE, a więc grosza nie wydałam:) Tyle co na paliwo...
Jeśli chodzi o instruktorki to jestem zachwycona. Bardzo dobrze potrafiły przekazać wiedzę i skupiały uwagę na każdym z osobna. Szczególnie Anna Derdowska. Potrafiła nam przekazać i zarazić nas fascynacją do tego co robi. Opowiadała nam o światowej sławie stylistach, o mistrzostwach. Było w tym tyle pasji. Inny świat:)
Na każde pytanie odpowiadała wyczerpująco i pomagała każdemu kto sobie nie radził.
Także ja z czystym sercem polecam:)
Kolejna osoba u której byłam na warsztatach, zanana większości to Joanna Rozwadowska. Szkolenie u niej to sama przyjemność. Jest bardzo miła, sympatyczna. Atmosfera na warsztatach jest bardzo "domowa'" mimo, że niektóre dziewczyny widziały się po raz pierwszy (tak jak ja:) )
Potrafi bardzo dobre przekazać wiedzę i ma rewelacyjne pomysły, które na warsztatach udostępnia i pokazuje krok po kroku jak wykonać piękną i idealną stylizację:) Także również polecam!
W piątek ukończyłam swój pierwszy kurs :skacze:<5 dni akryl> ;) W euro fashion w Pruszczu Gd. i powiem że jestem bardzo zadowolona;):skacze: wszystko dokładnie wytłumaczone i pokazane, na każde pytanie wyczerpująca odp, poprostu polecam. Jeśli kiedyś będe chciała zrobić kurs na metodę żelową to tylko tam:):)
Hej dziewczyny szukam szkolenia z przedłuzania rzęs w Warszawie ..Dzieki z góry za pomoc
ja szukam czegoś w Katowicach lub okolicach, cena nie może być wysoka, najchętniej skusiłabym się na akryl. Pomóżcie dziewczynki, bo muszę zacząć pieniążki zbierać:)
ja ci proponuje naszą bitt (z goldena) ona w sosnowcu.. cena raczej taka jak wszedzie przy DOBRYCH kursach... nie ma sie co sugerowac ceną ... wiesz jak to jest... jak chchesz tanio to najlepiej z allegro za 40zł
bitt jest dobra, a z tego co wiem to chyba ma mieć promocje bodajże 20% na 2osobowe szkolenia
poczytaj tu http://forum.wzorki.info/oferty/1663...-katowice.html
albo na stronie jej saloniku Nail Bar - Stylizacja Paznokci - Sosnowiec
Witam serdecznie.
Jakiś miesiąc temu przegapiłam kurs przedłużania i zdobnictwa paznokci organizowany przez PUP w mojej małej mieścinie Grudziądzu. Dziś uważam, że dobrze się stało i lepiej jest zrobić coś "konkretnego" nawet za pieniądze, lecz w renomowanym ośrodku szkoleniowym.
Niestety poszukiwanie takowego przysporzyło mi wiele trudności i poza kursem w TEB'ie nie znalazłam w sumie nic. Z tego co wyszperałam w sieci rzeczony kurs ma raczej niską renomę, jednak chciałabym poradzić się Was - pasjonatek i specjalistek.
Jaki kurs poleciłybyście mi najbardziej?
Czy istnieje w ogóle cień szansy na odnalezienie coś chociaż w okolicach Grudziądza? (bo w samej mieścinie już zwątpiłam w taki cud ;) )
Gdzie mogłabym powybierać spomiędzy dobrych ośrodków szkoleniowych w woj. kujawsko-pomorskim? Jakie polecacie?
Pozdrawiam gorąco.