Bardzo się cieszę i dziekuję Ci kochana, za wszystko:*
Printable View
Bardzo się cieszę i dziekuję Ci kochana, za wszystko:*
Przecież powiedziałam że poradzimy sobie ze wszystkim więc tak ma być:zab:
Mój przelew też już poszedł :*
hiehie:skacze: kurczę, już się doczekać nie mogę :jupi::tany2:
Kaska od Ladyss i Basi Pazderskiej już jest na moim koncie:)
iza dobrze gadasz popieram i jestem za tym żeby więcej organizować takich warsztatów jak to nazwałaś cwokowych bo mnie nie stać na warsztaty po 200zł a chciałabym sie czegos jeszcze naumieć i jeśli jeszcze będą to postaram się by nawet mogę zabrać 3 dziewczyny ze sobą tak jak ostatnio ale tym razem mi się nie udało bo w tygodniu nie mam jak się wyrwać bo mężuś pracuje a tak chciałam jechać ale mam cicha nadzieję ze w czerwcu wypala warsztaty u mnie no i pogoda dopisze
Dziewczyny najmocniej was przepraszam, ale nie dam rady przyjechać w czwartek.
Na śmierć zapomniałam o tym że 27.05 mam badanie holterowskie, w czwartek właśnie muszę jechać podpiąć się pod ten aparat i tak z nim chodzić cały dzień i spać :( i nie ma bata żebym przełożyła termin bo później znowu musiałabym długo czekać :(
Jeszcze raz przepraszam.
o rany, już się nie mogę doczekać czwartku :)
Bozenko a z nim nie mozesz przyjechac??luzniejsza bluzeczka i nawet widac nie bedzie...(sama ostatnio mialam)
Nnisiaa wiem że luźniejsza bluzka i najlepiej taka co by miała kieszeń z przodu żeby ten aparat tam wsadzić i te kable żeby się tak nie plątały. Miałam go już kiedyś i niestety miałam ograniczone ruchy w nim, co chwile czułam jakby mi się coś odklejało dlatego właśnie wolę z nim nie jechać (pociągiem i z tymi 'tabołkami'). Jeszcze nie raz będą warsztaty to się kiedyś ponownie wszystkie spotkamy :) Mi jedynie pozostaje życzyć wam udanego czwartku, super warsztatów :) Bawcie się dobrze, uczcie się pilnie! :)
oj tak ruchy niestety sa ograniczone troszke.....nic szkoda......ale bedzie taka fotorelacja ze poczujesz sie jakbys byla osobiscie:P
50% zaliczki na miejscówkę zapłacone:D resztę zapłacę na warsztatach:)
ja juz jestem gotowa :D
upominki juz gotowe :D kufer ( a raczej kufry :D) spakowany i juz prawie przy drzwiach tuptam :tuptup::tuptup::tuptup:
jeszcze tylko pazurki trzasne i supcio :D
aaaaa no i przekrecilam gwint w nodze od stolu :sciana::sciana: i doopa :( nie zabiore bo o 3 stał nie bedzie :/: ale mam nadzieje ze jakos damy rade :skacze:
mi jeszcze zostało kilka spraw:) podesłanie NNisi reszty dyplomów, bo się drukiem zajmuje i zakup kilku pierdół. Resztę kasy za lokal wpłacę w czwartek:)
Kto może niech w razie czego weźmie przedłużacz:)
Wezmę jeden przedłużacz:) co prawda jakiś strasznie długi nie jest ale myślę że się przyda:)
super...
dyplomiki sa cuuuuuudne:D...jutro bede drukowac teraz czekam na komplecik:D
ja pazurkow chyba miec nie bede:( nie dam rady zrobic bo nie dosc ze wszystko sie dzieje tak zebym nie jechala to na dokladne skrecilam noge i nie moge chodzic;(
ojej:placz: biedactwo:przytul: będzie oki, obyś była z nami:)
jejku le się tu dzieje.... ale mamy nadzieje,ze bedzie supeer :)
ja bez przedłużacza nie ruszam z domu :haha:
jak tylko sie zmiescimy z kamila i sylwią do nubirki gamoniowej ze stolikiem to ewezme na bank :lol:
Ja też postaram się wsiąść przedłużać,bo w sumie to biorę torbę,zamiast torebki :)
Madziu, ja mam pytanie, bo wiesz że ja wszytko- i dużożerna jestem
pomyślałam że zrobie sobie sałatke brokułową... ale wiem że kamila lubi to jej też zrobie ... ale chamem nie bedę to zrobie wiecej... z tego co wiem to kamila może zrobi jeszcze jakąś inną
i może ja jeszcze jakąs sałate zrobie (kilka rodzajów salat, pomidory, ogórek, koktajlowe pomidory, czerwona cebula)...
i jakoś moze przeżyjemy...
tylko czy dałoby sie jakies talerzyki jednorazowe i widelce czy cóś??
ja to z michy moge jest bom ze wsi... ale z jednej 12 osób to chyba jeść nie bedzie
chyba że lubita takie swojskie klymaty :haha:
To kupię sztućce i talerzyki:D Mam nadzieję, że w barze się nie pogniewają;)
No właśnie,tak pomyślałam czy czasem w barze nie będą się do nas rzucać o swoje jedzenie...:/:
na pewno sie nie pogniewają bo ja małej chche zwiąc albo frytki albo pierogi
na pokażie w zaweircuiu też była "zimna słodka płyta" i kawa/herbata a my z kamilą podczas pokazu żarłyśmy sałatke.. waliło na pół sali jajami i brokułem,.. ale czy to wazne ?? :haha:
nikt nas nie wyprosił :lol:
Co innego jakbyśmy u nich nie kupili nic, a sądzę że kilka osób skusi się na pierożki, no i napoje od nich będą w formie zwrotu za rezerwację:)