Hej dziewczyny ;) Podziwiam wasze prace i jestem pod wrażeniem. Dopiero zaczynam pracę z akrylem i mam kilka pytań. Czy jak już uformuję kwiatka to mam wsadzić go do lampy ? Jak zrobić dwukolorowego kwiatka? Proszę o pomoc ;)
Printable View
Hej dziewczyny ;) Podziwiam wasze prace i jestem pod wrażeniem. Dopiero zaczynam pracę z akrylem i mam kilka pytań. Czy jak już uformuję kwiatka to mam wsadzić go do lampy ? Jak zrobić dwukolorowego kwiatka? Proszę o pomoc ;)
Jeśli robisz kwiatka z akrylu to nie ma takiej potrzeby, aby go wsadzać do lampy, bo akrylu w ten sposób nie utwardzamy, chyba, że chcesz go jeszcze nabłyszczyć żelem wykańczającym. Kwiatki dwukolorowe uzyskasz zanurzając pędzelek najpierw w akrylu o jednym kolorze, a następnie tą kuleczkę, którą nabrałaś lekko zanurzyć w drugim kolorze, i formujesz kwiatka.
Kwiatuchy akrylowe z zapalniczki:skacze:
ooo bardzo mi się podobaja !
letnie... ale kwiatki chyba lepsze niż ostatnio, co??
Woszczurku super te kwiatuchy! :* zdolniacha z Ciebie :P
bardzo ladne, zreszta wszystkie Twoje mi sie podobaja
Mnie również urzekły :love:
nie wiem do jakiego tematu to wrzucić więc ląduje tu:
[ame=http://www.youtube.com/watch?v=rciI8FPejGg&feature=related]YouTube - nailart 3D[/ame]
są to ozdobione akrylem telefony. myślicie że to długo trzyma? i jak potem wygląda telefon?
Miki, Woszczu super kwiatki :D brawa dla was dziewczyny :D
a ja mam pytanko :) czy jeżeli zrobie kwiatuszki akrylowe na żelu to co się z nimi stanie ?? szybko odpadną ??
ja robie na żelu, ale na zmatowionej płytce. najpierw lekko smaruję to miejsce gdzie ma być kwiatek liquidem, żeby mi się kulka nie slizgała potem robie kwiatki a na koniec jak już są twarde i suche to paznokiec nabłyszczam żelem nabłyszczającym, a kwiatki akrylowe tak leciutko prawie suchym pędzelkiem żeby nie były zbyt mokre z tego nabłyszczającego zelu, bo potem wyglądają jak osmarkane, rozlane i rozmyte....
no właśnie ja ćwicząc sobie na tipsie zalałam całe kwitki żelem i wyglądają jak osmarkane :) he he he dziki za odp :)
No a to moje dzisiejsze wypociny!! Wydaje mi się że już mi nawet zaczynają wychodzić :skacze: Co myślicie dziewczyny??
Załącznik 4591
No moja droga piękne te Twoje kwiatuchy :good:
Ja też sie biorę za naukę odrazu jak wrócę ;]
no powiem że na prawdę Ci zaczynają wychodzic :) ślicznie :]
hmm całkiem nieźle... właściwie to wspaniale
Dziękuję... jednak ćwiczenia się opłacają!!! A wiecie jak robiłam, patrzyłam na you tube jak pani krok po kroku robiła i robiłam to samo co ona no i coś w końcu zaczynało się pokazywać
to moje początki z kwiatami, na razie tylko ćwiczę ;)
proszę o wyrozumiałość ( tutaj jeszcze mój pierścionek z żelu )
zdjęcie bardzo nie wyraźnie bo robione telefonem (siostra zabrała aparat)
całkiem nieźle ci to wychodzi :D
może jutro bede miała aparat :) to dam lepsze fotki bo tu nawet nic nie widać :(
Cwiczcie cwiczcie bo to najlepsze dla kwiatuszkow duzo wytrwałosci.Ja niestety nie bardzo mam taka mozliwosc cwiczyc bo mam małe dziecko a niestety liqid daje sie we znaki
Śliczne kwiatuszki... :D No a liqid strasznie smierdzi ale annamon mowiła że wystarczy wkropić do odlanej porcji kilka kropel olejki jabłkowego i zapach znika. Albo zapalić kadzidełko.
od dawna jestem zakochana w akrylowych ozdobach ,początki nie ukrywam są trudne,nie smuć się Aniu tylko ćwicz:-) a w miarę upływającego czasu z pewnością zauważysz postępy :-),mi też wychodziło jakoś koślawo,teraz może do perfekcji mi daleko ale z pewnością jest dobrze :-)
a u mnie zawsze darli się na mnie żebym w końcu przestała się a akrylem bawić bo wszędzie śmierdzi :(.... no i się przeżuciłam na żel... muszę sprubować z tym kadzidełkiem, a ten olejek to też nie wiem do czego... może do ciała?? :D
no widzisz szpila... annamon powiedziała "A" ale już "B" to nie chciała:D... trudno trzeba chyba samemu poeksperymentować na tych olejkach...:D chociaż mnie babka z hurtowni mówiła że w drogeriach można kupić "pochłaniacz zapachów" i ponoc wygląda jak lep na muchy, a dziala rewelacyjnie... tylko nie wiem gdzie go kupić... jak nie zapomnę to jutro spytam:)
"pochłaniacz zapachów" ?? hmmm... muszę się spytać czy maja coś takiego :D
Może chodzi o olejek taki jak do podgrzewaczy sie używa :D
ja wlasnie dzisiaj odbylam pierwszy dzien kursu i takie narazie umiem zrobic(choc i tak nie zawsze wychodza) no nic zaraz lece do kuchni cwiczyc:P
kwiatuszek jest mojej roboty a czerwony platek robila instruktorka zeby mi pokazac "z czym to sie je"
http://images49.fotosik.pl/155/4e45e7000d20e78amed.jpg
http://images38.fotosik.pl/151/921eaaba5c853865med.jpg
jeszcze daleka droga przedemna:]
ślicznie Ci wyszły te kwiatuszki :D jak na początek to bajera normalnie
:)
dziekuje:D ojj nameczylam sie, na poczatku nie moglam zalapac techniki nie odrywania pedzelka i takie ciapochy i placki wychodzily ze az wstyd:wow:
ale nie zniechcecam sie i bede duzo cwiczyc, pokochalam akryl tak samo mocno jak zel:D
ludzie!! pewnie w to co zobaczycie to nie uwierzycie bo sama jeszcze w to nie wierzę ale zacisnęłam dziś dupsko i siedziałam nad kwiatkami dotąd aż nie wyszły takie jakbym sobie tego życzyła... początkowe to jeszcze nic ale róże to już hardcorowe wydanie woszczurzycy... tylko mi tam nie pomrzeć ze zdziwienia, że JA ćwok pierwszej kategorii takie uklepałam:P :P :P
no chyba oszaleje
widzisz woszczurku trening czyni mistrza :brawa: :brawa: :brawa:
woszczurku:) przeslicznie ci wyszły kwiatuchy:) :brawa:
:love:piękne :love:piękne :love:piękne:love:
WOSZCZUR :ok: są piękne, ale z Ciebie Zdolniacha jest :D
Kurcze, bombowe, opłaca się zaciskanie dupska, he, he.