Oj Liren.. :(
Juz niedługo maluszek bedzie z Toba. Wytrzymaj kochana :*
Printable View
Oj Liren.. :(
Juz niedługo maluszek bedzie z Toba. Wytrzymaj kochana :*
Lirene]:przytul: Juz niebawem bedziesz miala maluszka a on doda ci sil i zapomnisz o wszystkim:) Oddasz sie slodkiemu macierzynstwu.
dzieki dziewczyny :przytul: mój mąż dzielnie mnie wspiera we wszystkim, najcięższa rozmowę on prowadził żeby mnie nie narażać na nie przyjemności.
Z przyjemniejszych spraw moja mama zupełnie oszalała na punkcie wnuka :) nakupiła znowu pełno rzeczy, kocyki, pieluszki tetrowe flanelowe, zabawki :) a dziś czuję się jakby były Świeta Bożego Narodzenia, nie przez śnieg :) odwiedzają mnie kurierzy :) przyszła moja karuzela z FP, później ma być pościel i inne gadżety, a na koniec moje nowiutkie firanki :) swoja drogą chyba się starzeję bo cieszę się jak głupia z firanek i zasłonek :) to chyba przez te ciążowe hormony ;)
Lirene ja przez ciążowe hormony ryczałam nawet na reklamach pampersów.... a jak była ta reklama ikei z tym dziadkiem który chodził za wszystkimi i opowiadał jak to było kiedyś to już w ogóle był jeden wielki ryk bo mi się mój dziadek przypominał :D
mój mąż się śmieje kiedy zastanawiam sie jakie pieluchy kupimy :P mówi że jakby ktoś to usłyszał to stwierdziłby że nie mamy problemów ;) a propo pieluch ktoś używał pieluszek z biedry dada 1 to odpowiednik pampersów new born
Mój brat do swojego synka używa tych z Biedronki ale tylko na dzień - na noc stosują Pampers. Mówił, że Dada trzeba częściej zmieniać a w nocy jest to mniej wygodne. Poza tym nie wiem czy w każdym rodzaju jest tak samo, ponieważ oni już są na etapie tych ostatnich rozmiarowo pieluszek.
Te dada są średnie powiem ci... dla mnie najlepszy stary pampers jest...
ja też wcześniej pampers'ów używałam, były niezawodne
raz kupiłam Happy i niestety było mokro na wylot w nocy :(
Kurde czyli happy do d..y?? bo miałam zamiar kupić...
jeszcze te z rossmanna są nawet ok.
Ja uzywam huggies'ow. Dla mnie sa najlepsze :)
hmmm... kupie i dada i pampersy zobaczę które mi podpasuja :) ale pewnie pampersiaki będę na noc zakładać.
My w końcu skończyliśmy pokoik dla małego :) kolor wyszedł bardziej intensywny niż chcieliśmy :/ ale za 2 lata się przemaluje :P dziś mój mąż skręca łóżeczko :D ja cały dzień leże, nic nie posprzątane, syf okrutny panuje ale jutro mój będzie sprzatał. Głupio mi że przed świętami nic nie mogę pomóc :(
Ja uzywalam przy pierwszym dziecku i teraz tez ich uzywam. Mialam sprawdzone wszystkie pieluszki z mozliwych. Pampersy uczulaly pupke, happy przemakaly, dada w miare, baby dream srednie, te z tesco to takie jakby na wacie z cerata, odradzam. Chyba wszystko tez zalezy od rozmiaru, bo moim zdaniem im mniejsze tym sa bardziej chlonne.
huggisy z tego co kojarzę to wycofują. U nas nr 1 to babydream ^_^ Dady po nocy wydawały się wilgotne, czasami też "coś" z nich potrafiło się wydostać, z babydream nie ma tego problemu. Porażka u nas z Happy...
liren jeśli moge coś podsunąc to moja sister tez narazie kupuje w ciemno ale jje kol uzywała na dwojce dzieci i poleciła, pampersy bella https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j...65086359452576
sa podobno w super cenie a i dobre:)
Ja przy pierwszym dziecku najpierw kupilam jedynki z Pampersa a pozniej jak sie przenioslam i sprobowalam Dady to juz przy nich zostalam,i jestem z nich zadowolona.Nawet w nocy sie sprawdzily.w tej chwili synek nosi 5 i nic sie nie dzieje.huggisow nie polecam
u mnie znowu problemy- kiedys je dokladniej opisze...nikomu tego nie zycze :/
a jutro zaczynam juz 32 tydzien! :) nie wiem kiedy mi to zlecialo:) moj aktualny brzucholek :) nie wiem czemu ale kazdy twierdzi ze mam malutki jak na 7 miesiac, mi sie wydaje ze jest ogromny...Załącznik 67563
no nie za duzy ale śliczny:)strasznie szybko zleciało:D Liren teraz to juz z gorki bedzie dobrze:D
Piękny brzuś i wcale nie taki duży:)
a z tym że teraz już z górki będzie to bym tak nie mówiła bo jeśli o ciąże chodzi to zaczyna się najgorszy okres w ostatnich 2 miesiącach chyba :D
odebrałam dziś wyniki posiewu moczu i w koncu udalo się wyhodowac co za bakterie zadomowiły mi sie w ukladzie moczowym. Dziady ciezkie do wyleczenia ale przynajmniej wiadomo co to :)
nie wiem czy pisalam ale musialam sie pozegnac z obraczka :/ tak mi palce puchna ze mam problem z zalozeniem rekawiczek :/
Lirene co organizm to inaczej;) Mam dwie osoby w rodzinie które mają baardzo zbliżony termin porodu (druga połowa maja) i jedna wygląda jakby była w 4-5 miesiącu a druga jakby zaraz miała rodzić ;)
Wczoraj robiłam badania krwi i mam złe wyniki:( Wizyta u lekarza we wtorek.... Martwię się :(
u mnie w wynikach wyszła ciut obniżona hemoglobina,
za to wczoraj mieliśmy badania prenatalne, z trudem lekarz dokonał pomiaru bo ruchu było że ho ho i najprawdopodobniej to będzie synuś - tylko ja wciąż liczę że może jednak córa :rolleyes:
z tym ze z gorki chodziło mi o to ze juz mniej niz wiecej czasu zostało ;)
Paulka nie stresuj mnie :P bo ja jeszcze wielu rzeczy nie mam a wiem ze teraz to czas bedzie uciekal jak głupi
Mi ostatni miesiąc to ciągnął się straasznie... już myślałam że nigdy nie urodzę :D
Claudia no to moje gratulacje:)
wczoraj wieczorem myslalm ze oszaleje... taki mnie bol złapał z lewej strony gdzies w okolicy nerki :/ przeszlo po nospie tak po 3 h :/ w niedziele wielkanocna rano mialam tak samo... musze o tym wspomniec na dzisiejszej wizycie, bo wczoraj wystraszylam sie ze rodzic zaczynam- bol byl nie do opisania...
a ja wróciłam właśnie ze szpitala... zaczęłam krwawic i zostawili mnie na obserwacji, bylo poronienie zagrażające. ale! Dzięki Bogu maleństwo ma się dobrze:-).. ale nie wiadomo dlaczego krwawiłam, łożysko niby troche nisko ale się nie odkleja, mam tylko krew 11,1 a norma to OD 11 więc kazali brac żelazo...
całe szczęście że dzieciątko jest zdrowe:-) no ale teraz będę co chwilę drżała, że znów coś się dzieje...
Pati wszystko będzie dobrze. Choć wiadomo każde krwawienie w ciąży to ogromny stres..;/
ja też miałam plamienia w 6 tyg, lekarz przepisał mi luteine i teraz jest ok,
najważniejsze to być pod obserwacją i nie stresować się
choć wiem, że łatwo powiedzieć :(
claudia ale widzę że pomimo plamienia we wczesnej ciąży wszystko jest dobrze i jesteś już w 14tyg:-) Cieszę się że jednak wszystko dobrze, i mam nadzieję że u mnie też będzie ok:-)
Lekarz badał i łożysko jest ok, wszystko ok i oni nie wiedzą, czemu krwawiłam... może coś, może nadżerka, oni nie wiedzą...
był jeden ginekolog w olesnie, który miał specjalny sprzęt, że widział czy jest nadżerka... a normalnie gin nie jest w stanie tego sprawdzić bez takiego wizjernika.. szpital tego nie posiada i żaden inny lekarz także nie... a ten co miał, to umarł:-(
Milenka mam nadzieję że będzie dobrze:-) Jestem dobrej myśli:-)
a krwawienie masz rację, okropny stres...
Ja pamiętam jak krwawilam w ciąży po badaniu i miałam stracha:D
mój 33 tygodniowy bambaryłek :D mały jakoś dziwnie mi się ułożył, chyba chciał zapozować do zdjęcia bo strasznie mi wydyma brzuch :) ostatnio szaleje calymi dniami, czasami mam wrażenie że zaraz wyskoczy przez skóre. Ulubiona zabawa to wywijanie pępka mamusi na zew. :)
Załącznik 67903
Załącznik 67904
jakiś zastój w wątku :) ja odświeżam :) w końcu mogę pochwalić się gotowym pokojem dla naszego syna :) [ame="http://www.youtube.com/watch?v=VnC6jX30q0A"]Pokój dla Kuby - YouTube[/ame]
wysypka z którą męcze się od ponad tygodnia to prawdopodobnie PUPPP :/: najgorzej swedzi wieczorami... musze zrobic enzymy watrobowe zeby wykluczyc cholestaze, ale na 80% to ta pokrzywka ciężarnych :( wszystko mnie sie czepia w tej ciazy...
Lirene pieknie urzadzilas pokoik :) Maly na pewno bedzie zadowlony :) Slicznie!
i mój brzucholek 34 tydzień i 4 dzień :)
Załącznik 68171
Załącznik 68172
Załącznik 68173
Załącznik 68174
Liren - piękny brzusio:ok:
Mam do Was dziewczyneczki takie pytanie, czy szczepiła się któraś z Was przed ciążą na różyczkę??? Mi lekarz zalecił takie szczepienie z racji tego że jako dziecko nie miałam, a mama będąc ze mną w ciąży przechodziła różyczkę.
Lirene pokoik przepiękny:) królewicz będzie mega szczęśliwy w nim:)
A brzuszek.... cudny:) i ty jak pięknie wyglądasz:)
Kurde tęsknie za tym stanem...:)
Kasiulka niestety nie pomogę ci bo nie wiem nic na ten temat.
kasiulka a nie szczepili cie w szkole?? ja mialam takie szczepienie jako obowiazkowe
Ja tez mialam w szkole obowiazkowe ale i tak zachorowalam kilka dni pozniej. Rozyczka rozwija sie ok 2-3 tygodnie wiec juz musialam byc zarazona przed szczepionka a to wtedy epidemia w klasie byla :P ;)
Kasiulka, jesli nie mialas rozyczki a planujesz dziecko to lepiej juz teraz sie zaszczep :)
Rudzia - bardzo Ci dziękuję za pomoc, jutro właśnie wybieram się do lekarza po receptę, a w przyszłym tygodniu mam nadzieję, że się dostanę w przyszłym tygodniu na to szczepienie. Wiem że potem muszę przez 3 miesiące się pilnować, już mi ginekolog powiedział ^_^