wróciłam z sylwka do domu
ufff
w koncu :d
Printable View
wróciłam z sylwka do domu
ufff
w koncu :d
A ja właśnie siedzę sobie z moim kuzynem i jego narzeczoną, którzy przyjechali w odwiedziny i co chwila patrzyłam na jej paznokcie bo ma zrobione i w sumie jak na mnie, która w ogóle się na niczym nie zna to wiele wad przyuważyłam :D Ale nie chce jej wypominać, bo nie wiadomo u kogo miała robione :P A jakie wady miała ... to np : prosta lina french, w ogóle nie ma krzywej C, ani tunelu, a paznokcie dosyć długie więc moim zdaniem powinien być tunel :P Ale no w sumie to tylko moje sugestie :) Może jej się takie podobają :)
wcinam chipsy i myślę, co robić, taka nuda mnie ogarnia przez cały dzień :P
pije kawke i próbuję zgonic psa z kolan,bo jemu sie wydaje ,że jest jeszcze malutki i może nam na kolanka wchodzic a waży już ponad 40 kg więc jest nam raczej niewygodnie ,ale jak mu to wytłumaczyc ? ;)
uloz kocyk jakis w ksztalcie kolan i go tam poloz ;D ;) moze pomoze ;*
a ja pije kawusie, i buszuje na rosyjskich stronkach :D:kwiatek:
gotuje obiadek bo za godzine musze odebrac mala z przedszkola a potem pracowac...
i znow nowy rok i znow w kolko to samo
ja siedzę w pracy i na siłę próbuję sobie znaleźć coś do robienia... trzeba stwarzać pozory :D
w pracy jestem i czekam na koniec i do domu
robie pomidorowke na wczorajszym rosole :D
znowu jestem chora i sie mecze... od przyjscia z szkoły leze i juz wariuje..
A ja własnie skończyłam klienteke i ma zamiar iść prasować z dwóch tygodni mi sie nazbierało i do 12tej mi zejdzie ,bo o dziesiątej mam dopiero tańszy prąd;)
wlasnie zamowilam sobie kredki akwarelowe i juz sie nie moge doczekac kiedy je dostane
pije kawe :D haha i chce cos poskrobac na tipsach i czekam az zapali mi sie zolta lampka nad glowa :leze:
dzieci zasypiaja,maz cos tam patrzy,ja patrze na choinke jak mryga i nadrabiam zaleglosci
niedawno wrociłam z zakupów,porozkładałam wszystko do szafek i zasiadłam z laptopkiem na cowieczorna sesje forumkowa :)
a ja wysprzątałam w dwie godziny całe mieszkanie na błysk:D ale to tylko dlatego, że nie włączałam laptopa hehe. a teraz siedzę sobie z forum:)
a ja pije kawe, mam lenia bo niechce mi sie sniadania zrobic, niechce mi sie sprzatac i wogole ;D hehehe
ja zjadłam śniadanko i wymyślam sobie milion pretekstow ,żeby odłozyc w czasie sprzątanie i gotowanie ;)
a ja mam czysto :D
Wypiłam kawkę, zaraz zrobię sobie drugą. Nie czuje się najlepiej w sumie.. Potem się wykąpie i lece do urzędu na rozliczenie, bo wczoraj jednak wszystkiego nie załatwiłam...
Ja wczoraj męczyłam się ze sprzątaniem, ale już jest ok..uff. A dziś wstałam pół przytomna, zawalone zatoki, głowa boli, po prostu cudownie ;( Zjadłam śniadanko i zaraz wezmę jakiś Ferwex i kładę się do łózka. Ubierajcie się ciepło żeby was nie zlamało !
a ja w pracy:(
skonczylam skrobac na tipsach kwiatuszki akrylowe :D hehe i ide teraz odpoczac na tv :):przytul:
a mi maluch odpadł, wreszcie wyzdrowiał, więc już mam troche spokoju...oglądam polsat:d i czekam na pierwsza milosc:D
Skonczyłam robic akrylki klientce i zaczynam porządki, jutro Wigilia ;)
Siedze z notatkami przed komputerem i myślę, że jak tak będą przede mną leżały to same mi wejdą do głowy :D
Jem kolacyjkę i za niedługo będę się szykowała na trening siatkówki :D
zrobilam sernik,teraz odpoczywam i gram w gry na faceboku
a ja skończyłam robic sobie kolejne zdobienie na szpicach,zaglądam na pocztę a tam informacja ,że następne moje prace ukażą się w "PAznokciach" :skacze: z tej radości aż pójdę coś zjeśc ;)
Zrobiłam sobie przerwę miedzy nauką Systemów Ekspertowych ;) w poniedziałek zerówka :placz:
Gratuluje publikacji :)
ja yT oglądam :)
wstalam i lece do pracy ;)
milego dnia :kwiatek:
wypilam kawe, czekam na klientke i jeszcze w miedzy czasie zdazylam sie wkurzyc bo mi komorka nawalila :(
ja będe pisać pracę do szkoły a jak skończę to siadam do swoich paznokci :) :skacze:
a ja jestem zmuszona ogladac walke diablo wlodarczyka:D w sumie to jestem w innym swiecie teraz:D:D
a ja rozmawiam z mężem na gadu lub skypie...od wtorku znów mój małżonek za granicą...tym razem nie wiadomo nawet na jak długo :/: mam nadzieję że do marca "tylko" :/:
idę wykąpać dziecię swoje :)
a ja skonczyłam sobie pazurki robic,bo zdjęłam sztylety i teraz mi tak dziwnie na rękach z krótkim frenchem,ale niestety rano do szkoły na zajęcia trzeba jechac...trochę kombinuję jak się wykręcic :)
Ja konkursowe kolejne robiłam, jutro wykończę bo padam ;-)
chwila na relaks
a ja ide karmić bąbla, ubierac sie i lece zabukować bilety do polski na marzec;)
zjadłam prawie śniadanie (jajko) bo nie jestem głodna :/: i idę konkursowe robić :cwaniak2: