Moje Gratulacje dla szczesliwej mamy :) :kwiatek:
Printable View
Moje Gratulacje dla szczesliwej mamy :) :kwiatek:
Kasiu gratulacje :)
:skacze::skacze::skacze::skacze:
Kasiu gratulacje dla Ciebie i tatuska :) :*
Kasiu gratuluję :) dużo zdrówka dla Was :kwiatek:
Ja również gratuluję i życzę zdrówka mamusi i dzidzi :)
Kasia GRATULUJE trzymajcie sie mocno i ucaluj maluszka :*:*:* :kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek:
Gratuluje rowniez :)
kochana nie martw się My o Synka staraliśmy się 1.5 roku :) dopiero gdy stwierdziłam że może za wcześnie , że mieszkanie, praca itd. I co najlepsze wspólnie doszliśmy do wniosku że jak będzie to będzie nie ma się co śpieszyć to tak za 3 miesiące nie dostałam miesiączki :D Lekarze często mówią że im większe parcie na ciążę tym mniejsze szanse :/ Glowa do góry i włączcie spokój :D
Kasiu moje gratulacje :D Teraz piękny czas przed Wami :D
Kasieńko wielkie gratki kochana, całusy dla Ciebie i dzidzi :)
Kasiu czekamy na Ciebie i maluszka, gratulacje :love:
ode mnie również wielkie gratulacje dla świeżo upieczonych rodziców :kwiatek:
Kasiu od e mnie równiez gratulacje :przytul:
ehhh ta sobie pomyslałam twoje maleństwo 31 października sie urodziło a ja w tym samym dniu konczyłam 30 lat:]
gratulacje......
co do ciąży to stres i mysli w głowie że się chce to zmniejsza bardzo mozliwość zajścia
my stwierdziliśmy że chcemy ale nie było presji półtorej roku sie staraliśmy i teraz tylko czekamy...i zastanawiam sie co jeszcze musze zakupić
Kochane my już w domku :) Dzidziuś punktualny, urodził się tak jak mial się urodzić czyli 31 października o 4.25 :) Więc po mamusi życie rozpoczął wedlug kalendarza. Jak się troszke ogarnę wstawię fotki :)
Maluszek długi, bo 58cm no ale wagowo jeszcze na "3" z przodu sie załapał ;) dokladnie 3980:)
Oooo to chlop jak dab :)
Super, niech zdrowo sie chowa :)
Kasiu a imię juz wybrane:)?
to faktycznie chop jak dąb..... a jak poród wogóle.....??
no Kasiu to kawał mężczyzny :)
Czarnulka a ty na kiedy termin??
Faktycznie kawał mężczyzny :) no i czekamy na fotki nowego członka forum :)
Kasiua gratulacje ! najwazniejsze aby zdrowy byl ;* wlasnie jak porod...
mi niestety nie byl dany naturalny porod a bardzo chcialam, i bylam nastawiony na naturalny... :(
Kasia ale duzy kurcze :) czekamy na fotki :) Moja malutka miala tylko 1800 :( urodzilam w 32tygodniu z niewiadomych przyczyn :( skarzylam sie na bol brzucha, poszlam do ginekologa powiedzieli mi ze (a i dali jakies tabletki) jesli mi nie przejdzie za tydzien czasu po tych tabletkach to bede musiala isc na podtrzymanie... Bylam u lekarza we wtorek a w czwartek urodzilam :( wody mi poszly ehh... Bez znieczulenia nic nacinali mnie zywcem eh ;( ale chce miec kiedys jeszcze jedno ;)
Kochana to Ty na zywca rodziłaś 1800 a ja to 4 kilowe cudo;)
Na imię ma Filip:)
30go o 21.25 zaczęły odchodzić mi wody. Do szpitala w zielonej górze mam okolo 45 min drogi, o 23 bylismy na miejscu, nie spieszyłam się bo skurczów nie było. Wszystko na spokojnie. o północy zaczął mnie pobolewać brzuch jak na miesiączkę tylko "trochę" mocniej. o 1.00 polożna mowi do mojego męża, że tu dopiero 1cm rozwarcia, ze mogę rodzic o 8 albo i o 14. no to ja mówię jedź do Gubina, wyśpij się, rano przyjedziesz. Kiedy moj maz był w drodze do domu zaczełam mieć skurcze co piec minut. No ale ok. Leżę na tym łóżku, kwękam stękam... babka przychodzi do ponownego badania a mi z 3 cm rozwarcia w ciągu 15 minut zrobiło się 8 cm ;) Więc mówię dzwonię do męża, a babka że teraz to juz nie ma po co, heheh. trzecia faza porodu trwała 35 minut, ale cały poród krótko bo urodziłam o 4.25. więc od tych bolesnych skurczy 4 godzinki. Bardzo mało mnie nacięli ponoć jak na 4 kg. Rodziłam bez znieczulenia, bo nie było anestezjologa. pokrzyczałam trochę i wyszło;) Bolalo jak cholera. pewnie jakbym wiedziała to bym chciała cesarke;) Potem łożysko, szycie...
W efekcie mój maz poród przespał. Nie dzwoniłam do niego jak urodziłam bo on był bardzo zmeczony, na drodze cholerna mgła i sarny a na pewno by do mnie przyjechał. Więc wysłałam mu tylko mms-a ze zdjęciem maluszka. jak odczyta to znaczy ze nie śpi, jak nie odczyta to sie przynajmniej wyśpi ;) Zobaczył go o 7 rano i myslał że mu się to sni ;)
gdyby któraś z Was miała kiedyś rodzic w ZG- nie bać się! Personel rewelacyjny, złote połozne i cudowni lekarze. Każdy podchodził do mnie jak do siostry, przyjaciółki a nie jak do pacjentki. tak sie przynajmniej czułam.
Kasiula nie wiem czemu ale az mi swieczki w oczach stanely hihi :) taki Mały Szkrab a tyle szczescia daje :* duzo zdrowka dla Maluszka i dla Ciebie oczywiscie ;*;*
Gratuluje Kasiu :* i taki duzy Bobasek :D
A ja znowu zapisuje się tu do Was bo znowu jestem w dwupaku ;P
Na 14.06.2012 mam termin... ;)
super super :D gratuluje Martusia po raz drugi:*