he no on wstaje o 8:00 i o 10:00 pierwsza drzemka ( max.2h ) potem kolo 15 znowu spi :)
Printable View
he no on wstaje o 8:00 i o 10:00 pierwsza drzemka ( max.2h ) potem kolo 15 znowu spi :)
moje wstaje o 6 :( i tez kolo 10 odcina ale tylko z godzinę i koło 15-16 znowu :)
a mam marny humor , wróciłam z Egzaminu na prawo jazdy z moim mężem no i nie zdał :( już się biedny męczy i zżera go stres , 2 razy piękie wyjechał na miasto i oblal za pierdoły ,a teraz ? tak go zjadl stres ,że oblał na łuku i jak wracaliśmy i widziałam jaki jest załamany ,to aż mnie serce bolało . Macie jakieś dobre rady na stres ? kolejny egzamin ,to kolejna dawka stresu go zjee !! a ja jestem bezradna , staram się go jakoś wyluzować ,żarty i te sprawy no ale nie mam pojęcia:(
a teraz zabieram się za naukę anatomii , trzeba nadrobić zaległości po 1,5miesięcznym pobycie w szpitalu :)
Oj nie wiem czy bym tyle wytrzymała w szpitalu. Na stres dobry magnez. Ja już dziś kończę wynoszenie wszystko ze starej chałupy i jutro ja oddaje właścicielowi. Teraz jestem w pracy i siedzę sobie na necie:)
Ja jak zdawałam to za pierwszym razem byłam tak zestresowana że nie bardzo wiedziałam co do mnie mówi egzaminator a nogi miałam jak z waty :D Za drugim razem wziełam leki uspokajające i poszło super :yess:
oczywiście mój uparciuch nie chciał wziąść ;/ a chciałam mu wieczorem zaaplikować persen ,ale nie, bo jemu nic nie bedzie , a jak pan wyczytał jego nazwisko to myslalam ,ze mi zemdleje :O
ja tez 4 razy zdawalam i też miałam stres ,ale dzieki wlasnie persenkowi bylam spokojniejsza .
no Sandziorku ja musialam tyle lezec , nie bylo wyjscia :( mialam taka chorobe ,ze w ciagu 20 dni schudlam 16 kg , wiec nawet nie mialam sily zeby jak kolwiek zareagowac :( lezalam plackiem :( teraz jeszcze nie moge dojsc do siebie :(
nuda......spac mi sie chce
umieram z przejedzenia, a mialam sie odchudzac;/
Ide z psem bo juz czas, wroce cos zjem i do sklepu bo nie mam nic na sniadanie na jutro :D
a moja mama dostała smsa z netu " czy numer 506xxxxxx należy do Ciebie?? Gratulację! właśnie wygrałaś fantastyczną nagrodę z okazji Dnia Matki. Wyślij specjalny kod "MAMA KOCHA ANIĘ" pod numer 669xxxxxx. Wysłanie tego kodu upoważni cię do odebrania nagrody gwarantowanej, bezpłatnej stylizacji paznokci u Ciebie w domu. Redakcja radia zet" a najlepsze jest to że biedna mama w pierszym momencie nie wyczaiła że ten numer należy do mnie <haha> dopiero po 15 minutach dostałam smsa z kodem a zaraz telefon od ubawionej mamy :D Nagrodę własnie przekazałam :D a teraz sprawdzam pocztę kołuję spac bo jutro musze ogarnąć chatę bo dziś świętowałam dzień matki i nie sprzątałam :D
A ja siedzę w pracy :) o 10 jedziemy do Kołobrzegu się integrować na weekend :D
złotko - Kołobrzeg:) kocham kołobrzeg, jak bylam w pl to jezdzilam co tydzien:) zazdroszcze;]
a ogólnie to wstałam i budze sie do zycia, w sensie ze mój malec mnie budzi:D
A ja troche czytam forum i pisze prezentacje na jutro. Bo musze ja przedstawic zeby ostatecznie zaliczyc przedmiot
A ja na gg Odpieram ataki rozhisteryzowanej klientki ktorej robiłam makijaz permanentny na ustach:skacze:
(dlaczego jej usta nie maja pieknego koralowego odcienia, tylko brazowy z domieszka sliwki):skacze:
Na razie jestem spokojna.. ona nie:) , bo sie bidna boi, nie trafiaja tlumaczenia, ze musi czekac spokojnie, az barwnik uzyska ostateczny kolor:skacze:
a ja szykuje sie na basen z małym moim.:/ pada deszcz;/;/
ja siedzę w domciu przeglądam forum i zaraz spadam na zakupy, i boli mnie głowa :(
Siedze nad plakatem na zlot motoryzacyjny ale mnie szlag trafia bo mi sie nie chce zapisac w takim stanie w jakim bym chciala :sciana:
siedzę na kompie,próbuję się skupić by zrobić zadanie na socjologię, ale tak mnie żołądek boli, że padam ;( i zaraz wanna i łóżeczko...
wróciłam ze specjalnej Mszy Św. w Miasteczku krwi Chrystusa, wlaśnie uświadomiłam sobie jak bardzo oddaliłam się od Boga i Wiary:/ Może to przez to te moje problemy ?? Swoją drogą pierwszy raz byłam na takiej Mszy, siostry grały na gitarach w środku może 50 osób, prowadzona przez Ojca samotnika, bardzo inteligentny człowiek swoją drogą. Święcili wszystkich obecnych (pierwszy raz coś takiego widziałam) i błogosławił (kazego osobno) relikwią korony cierniowej (podobno jest tylko kilka takich na całym świecie) a po zakończonej Mszy stał przy wyjściu i każdemu podawał dłoń. Pierwszy raz w życiu mam takie miłe odczucia co do kościoła i księży.
Wstałam i jade zaraz walczyć z zaliczeniem z Anatomii , dobrze,że chociaż nie wyrzucili mnie z tej szkoły przez półtoramiesieczny pobyt w szpitalu ,tylko dają szanse żeby pozaliczać .
A swoją drogą mam niezlego stresa ;/
katarynka, no to fajnie, zawsze to cos nowego, a nie monotonna msza, gdzie kazdy traktowany jest ogólnikowo. swoją drogą ja tez ostatnio czuje, ze zbaczam na złą droge:(
a tak wracając do tematu... to nie robie nic! jak zwykle z rana:D:D
Wstalam z nosem zapachanym, oddychac nie moge, katastrofa od rana :(
Musze sie ubrac i wyjsc z psem bo juz lazi za mna jak przylepa :D
Siedzę w pracy jak zwykle:) ogólnie mam nadzieje ze bedzie to udany dzień:)
hmm ja wróciłam z basenu i poprostu nie moge sie pozbierać. byly tam dwie rosjanki, jedna miala tak pieknego frencza, ze az oczy raziło, a druga miala takie niebieskie szpice z kwiatami, ze myslalam ze umre:o specjalnie łaziłam z małym za nimi i podpatrywałam, bo aż oko cieszyły te ich paznokcie.
A ja powoli szykuję się z dzieciaczkami do jutrzejszego wypadu do aqaparku we Wrocławiu :)
rudzielec ja często jak widzę gdzieś dziewczynę z ładnie zrobionymi pazurkami to nie mam oporów żeby podejść i zapytać " Mogę zobaczyć paznokcie? Są takie ładne że po prostu muszę :D " i najczęściej wtedy się okazuje że pazurki są własnością jakiejś stylistki :)
Jeszcze nie miałam sytuacji żeby dziewczyna źle zareagowała wręcz przeciwnie wyglądają na szczęśliwe i dumne :D
Ja wróciłam od babci własnie, w mojej mieścinie trwa wielka majówka teraz a ja nie mam z kim małego zostawić i siedzę i oglądam jednym okiem mecz (czyt.piłkarzy ) :D
Moj zdolny chlop pojechal do kumpla 3 km dalej i powiedzial, ze za 20 min bedzie z powrotem. Wlozylam do auta swoje klucze od domu bo mowie sobie, ze zaraz bedzie...W tym czasie mylam auto. I tak czekalam na niego dwie godziny, dopiero do domu weszlam, glodna, brudna od tego auta, ktore tak nie umylam bo nie mialam dostepu do wody, ktora jest w domu :D
Faceci sa inni, naprawde :p
katarynka, ale ja po rosyjsku nie potrafie gadac:P wiec nie dowiedzialabym sie niczego;]
rudzia - masz typowego faceta:] co my sie z nimi mamy:P
a ja ogolnie karmie malego i siebie;d
siedze z laptopem na balkoniku i czekam na lubego bedzie wracal z popoludnioweczki:)
szukam mieszkania w warszawie:P
poszła sprzątać na podwórku ,a później cały wieczór z nim <3
ojejjuuuu.. przypomniałas mi jak ja myłam samochód.. na działce chciałam by moj chłopak sie ucieszył, a ja oczywiscie nie chciałam lezec plackiem i sie opalac tylko cos robic, wiec wziełam sie za mycie samochodu. On z kolegami pojechali innym samochodem na miasto. Zdarzyłam umyć cały samochod, był piekny i czyściutki. Umyłam nawet felgi i opony, po to by ładnie wygladał na pierwszy rzut oka. Zanim przyjechali była okropna burza i zawierucha i cała moja praca na marne bo był znowu cały w kurzu :( ...
Na drugi dzien poszli grac w pilke gdzies daleko, no ja zostałam i znowu zabrałam sie za samochód. Błyszczal. Po czym przyszedł jego wujek i powiedziałm ze pytał sie i moze pozyczyc samochod bo musi pilnie jechac do miasta po krople do oczu. Wrocił a ja sie załamałam byl cały obsypany piaskiem z tyłu i po bokach...
I moj chlopak przyszedł i powiedział z usmiechem na ustach 'Jak sie nudzilas w domku to bylpo mi umyc samochod'. Myślałam ze go rozerwe... Nie było mi pisane dostac pochwałe haha :D
to było złapać ją za reke po prostu :leze:
a ja własnie jem chałke i popijam koktajlem truskawkowym :love:
łooo kocham chałke i to z masełkiem:o o truskaweczkach nie wspomne, ogolnie jestem obolała po robocie;/ i biore sie za sprzatanie, bo pod moja nieobecnosc mozna sie jedynie domyslic co sie dzieje:D
jem jabluszko i ogladam kiepskich:)
ja wróciłam z urodzinowej imprezy i lukam co tu nowego :skacze: a Mój poszedł z kolegą na piwo, jeszcze mu mało... ale jak wróci to się kładziemy spać bo jutro wstać trzeba :P
wstałam o 4:42 obudzila mnie burza i nie moge spać . Dzisiaj super dzień,bo jade na zakupy,ale troche smutno bo bez niego i tak głupio się z tym czuje :( nie nauczona jestem bez niego:(
siedze w pracy pochłaniam krówki i inne słodkości i udaje ze prcuje czyt.przeglądam forum;)
Ja właśnie mam okienko między zajęciami, a właściwie to okno, bo od 9:30 do 16:00;( To się nazywa studiowanie . . .
Ale mogę chociaż nadrobić zaległości netowo - forumowe:)
Odchorowuję wczorajsze dwa kilosy na rolkach.
Trza zaznaczyć, że drugi raz miałam to cudo na nogach, i to po 8 tyg.przerwy, po zwichnięciu stawu skokowego.
Oczywiście przy nowym zainteresowaniu....znaczy tu ;)
Niemcy maja dzisiaj wolne to sie bycze w domku...
Musze ogarnac troche w mieszkaniu, popracowac itd.
Ale pierw forum :p