-
Odp: Śmieszne fotki
ponieważ twmat dowcipów jest zamkniety wklejam tu... jak to czytałam to mało mnie nie rozerwało... szukałam tematu gdzie to wcisnąc ale mam nadzieję ze mogy sobie z tym poradzą
Jak to przeczytałam to myslałam ze padne ze smiechu :haha:
PROBLEM:
Pomóżcie! Dzisiaj kupiłam samochód z komisu i nie wiem jakie
paliwo
mam wlać? Po czym poznać, czy to dizel czy benzyniak? Jeżdżę
na
oparach, a nie mogę zatankować, bo nie wiem co wlać.
POMOC:
- Przyswieć zapalniczką przy wlewie paliwa i zobacz sama! Potem
wlej
ropę. Bo jeśli benzyniak to nie doczekasz "potem".
- Nie ściemniaj koleżance. Słuchaj. Jeśli samochód jest
koloru
niebieskiego lub zielonego lejemy ropę. Jeśli żółty to na gaz.
Do
reszty lejemy benzynę. I od razu wymień powietrze w kołach na letnie.
W tym roku modne jest górskie.
- Najlepiej nalej wody. Wtedy w serwisie udzielą ci wyczerpujących
informacji.
- Jak samochód robi brum brum to jest benzyniak a jak kle kle to
ropniak. A jeśli robi brum i kle - śmiało lej
gaz.
**********
PROBLEM:
Pomóżcie! czy specyfiką gumy jest to że nie trzyma się ona na
penisie?
Czy każdy tak ma, czy tylko mój chłopak? On musi trzymać ją
jedną
ręką, bo mu spada! Wkurza mnie to, ale nie wiem, czy tak wszyscy
mają
czy nie, bo to jest mój pierwszy partner. Dodam że spada mu nawet
guma
typu "close fit". Proszę o poważne odpowiedzi!
POMOC:
- Musi u nasady takim zipem spiąć.
- Albo cybancik na śrubkę.
- Proponuje posypać solą, ja tak sypię na schody i się nie
ślizgam.
- Wydaje mi się, że po prostu źle ją zakłada.
- Na lewą stronę?
- Nie, do góry nogami.
- To może niech założy sobie tez na jajka.
- Uszyj mu szelki. Możesz inspirować się pasem do podwiązek.
- A może niech naciągnie z całej siły i rozciągnięte końcówki niech
na
tyłku na supeł zawiąże.
- Załóż mu na palec może ten jest większy od jego małego.
- Spróbuj zmienić firmę gumek, nie wiem czego używacie
- Najlepiej na zimówki Stomil, te się nie ślizgają. Jeżeli to
nie
pomoże to łańcuchy.
- A z kolei mój chłopak używa rozmiaru XL i jeszcze jest za
ciasna
wpychamy do połowy, a potem się nie da! Gdzie mogę kupić
większe?
Proszę o pomoc i poważne odpowiedzi!
- Tego się nie wpycha do środka, to się zakłada na członka, a
potem
się wkłada członka. Chyba.
- W Kauflandzie są worki jednorazowe 135 l. - polecam.
- Mój facet ma odwrotny problem .Nawet największa
rozmiarowo
prezerwatywa jest za krótka i za ciasna na jego penis.
- Pracujesz w stadninie w Janowie, czy innym malowniczym
miejscu?
**********
PROBLEM:
BLAGAM O POMOC!!!! - kolega mi powiedzial, ze plyta DVD lepiej
odbija
radar niz zwykla plyta - podpowiedzcie mi prosze, czy mnie nie sklamal
-bo jesli rzeczywiscie to jest prawda, to czy w kazdym hipermarkecie
jak pojade do miasta bede mógl taka plyte kupic? Na razie uzywam
zwyklej plyty i jestem zadowolony - nie dostalem zdnego
mandatu!!!
POMOC:
- Powieś sobie jeszcze trzy takie plyty - juz z daleka bedzie widac,
ze jedzie idiota.
- Fakt, oni swoich nie zatrzymuja.
- Jako ze plyta DVD ma wieksza pojemnosc, tak przy wiekszej
predkosci
plyta ta lepiej dziala. Tylko pamietaj, ze strona przeznaczona do
zapisu musi byc skierowana w strone policjantów, bo inaczej
spowoduje
wzrost predkosci pokazywanej przez radar. Sam stosuje 3 plyty DVD,
2
analogowe (tak na wszelki wypadek) i krawat samoobrony na
ewentualne
blokady.
Pozdrawiam.
- To prawda, w nowej wersji F-117A pokryty jest caly plytami DVD i
daltego jest niewykrywalny dla radarów
- Nie jestem pewien z ta plyta DVD, nie próbowalbym, najlepiej
stosowac sprawdzone sposoby, polecem plyte gramofonowa, ona ma
wieksza
powierzchnie i bardziej rozprasza wiazke z radaru
- Powies CD, DVD, FDD, HDD, memory stick i ZIPa, to na pewno
zaden
policjant cie nie zatrzyma, bo jak cie zobaczy zza zakretu to umrze
ze
smiechu.
- Najlepiej radar odbija plyta chodnikowa. Tylko trzeba nia rzucic w
radar z duzej odleglosci, zanim cie 'ustrzeli' a do tego trzeba sporo
krzepy..
-
Odp: Śmieszne fotki
-
Nowy Kawał: Jedzie Jasiu z babcia przez wies Dupa i widzi pogrzeb- Bab
Jedzie Jasiu z babcia przez wies Dupa i widzi pogrzeb
- Babciu! pogrzeb w Dupie
- a sam sobie pogrzeb
-
Nowy Kawał: Do policjanta stojącego na ulicy podbiega chłopiec i woła:
Do policjanta stojącego na ulicy podbiega chłopiec i woła:
-Proszę pana, tam za rogiem ulicy biją się sadyści z lesbijkami!
-I co, nasi wygrywają?
Nowy Kawał: Pani w szkole pyta klase Jasia Kim zostaną w przyszłości. Je
Pani w szkole pyta klase Jasia Kim zostaną w przyszłości. Jeden mówi:
- Ja będę strażakiem
Drugi:
- Ja będę policjantem
Pani na końcu pyta się Jasia kim on będzie. Jasio wtedy odpowiada:
- Ja pójdę w ślady taty.
- A kim jest twój tata?- odpowiada zaciekawiona pani
- Księdzem- odpowiada Jasiu
Nowy Kawał: W jednym przedziale jadą mężczyzna i kobieta, sami, trasa dł
W jednym przedziale jadą mężczyzna i kobieta, sami, trasa długa. Facet czyta gazetę, a kobieta - to się na siedzeniu powierci, a to oczami pomruga, a to westchnie... Facet - siedzi jak skała. W końcu, po godzinie, babka nie wytrzymuje:
- Panie, pan jesteś mężczyzna, czy nie? Już godzinę pana kokietuję, a pan na mnie uwagi nie zwraca! Powiem wprost: zajmijmy się seksem!
- Zawsze mówiłem - odparł facet odkładając spokojnie gazetę na bok - że lepiej godzinę przeczekać niż trzy godziny namawiać.
-
Nowy Kawał: Niemiec, Rusek i Anglik podróżują po świecie i pewnego dnia
Niemiec, Rusek i Anglik podróżują po świecie i pewnego dnia trafili nad magiczne jezioro, które, jeśli pobiegniesz pomostem, wyskoczysz do niego i powiesz jakieś słowo to jezioro zamieni się w tą rzecz.
- Pierwszy biegnie Rusek, wyskoczył i krzyknął Vodka!! Jezioro zamieniło się w Wódkę.
- Następny biegnie Niemiec i krzyknął Bier!! Jezioro zamieniło się w piwo.
- Jako ostatni biegnie Anglik. Biegnie, biegnie poślizgnął się i wrzasnął: O Shit!!!
Nowy Kawał: - Antek! Co ty tak źle wyglądosz? - Człowieku dziwisz się?
- Antek! Co ty tak źle wyglądosz?
- Człowieku dziwisz się? Tako robota! Cały dzień na kolanach!
- A długo tam już robisz?
- No, w poniedziałek mom zacząć.
-
Nowy Kawał: - Antek! Co ty tak źle wyglądosz?- Człowieku dziwisz się?
- Antek! Co ty tak źle wyglądosz?
- Człowieku dziwisz się? Tako robota! Cały dzień na kolanach!
- A długo tam już robisz?
- No, w poniedziałek mom zacząć.
-
Nowy Kawał: Student pyta kumpla: -Co jesteś taki smutny? -Wywalili mni
Student pyta kumpla:
-Co jesteś taki smutny?
-Wywalili mnie z uczelni!
-A za co?!
-A skąd mam wiedzieć?Pół roku mnie tam nie było!
Nowy Kawał: Rozmawiają dwa węże.Pierwszy pyta: -Słuchaj, Stefan, czy my
Rozmawiają dwa węże.Pierwszy pyta:
-Słuchaj, Stefan, czy my jesteśmy z gatunku,tych co rzucają sie na ofiarę i bezlitośnie ją duszą, miażdżąc jej kości? Czy raczej podpełzamy i kąsamy znienacka, by ofiara skonała w męczarniach od naszego jadu?
- A czemu pytasz??
- Bo się, cholera, ugryzłem w język...
Nowy Kawał: Himmler wzywa po kolei swoich współpracowników: - Powiedzci
Himmler wzywa po kolei swoich współpracowników:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.
- 45.
- A czemu nie 54?
- Bo 45!
Himmler zapisuje w aktach charakter nordycki i wzywa następnego:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.
- 28.
- A czemu nie 82?
- Może być i 82, ale lepsza jest 28.
Himmler zapisuje w aktach charakter bliski nordyckiemu i wzywa kolejnego:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.
- 33.
- A czemu nie... A, to wy, Stirlitz.
-
Nowy Kawał: Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samo
Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakości - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk.
-
anegdoty, dowcipy
chciałam dodać do dowcipów, ale temat jest zamknięty... dziwne. Ktoś wie dlaczego? daje w takim razie tu, najwyżej później jakiś dobry duch przeniesie :)
Historia podobno faktycznie zdarzyła się w Denver.
Rejs United Airlines z kompletem pasażerów został odwołany z przyczyn technicznych. Wszystkie bilety były przebukowywane na następne wolne rejsy. UA miały w tym porcie tylko jedno własne stanowisko odpraw, obsługiwane przez młodą, rezolutną urzędniczkę, która robiła co mogła, by uniknąć awantur ze wściekłymi w takich sytuacjach pasażerami. Ustawiła się długa kolejka i panienka mozolnie zmieniała terminy odlotów.
Nagle do jej stanowiska podszedł bez kolejki niesympatyczny grubas, którego tusza raczej sugerowałaby odprawienie go jako cargo, a nie pasażera, rzucił swoim biletem o pulpit i mówi:
- Muszę mieć bilet na najbliższy rejs i koniecznie w pierwszej klasie!
Na co agentka:
- Najmocniej pana przepraszam, staramy się jak możemy i będę szczęśliwa spełniając pańskie życzenia. Jednak bardzo proszę o zajęcie miejsca w kolejce, muszę obsłużyć najpierw tych z państwa, którzy przyszli pierwsi.
Grubas, niezadowolony z jej reakcji, wykrzyknął głośno tak, aby słyszały to wszystkie osoby z kolejki:
- Czy pani nie wie kim ja jestem???!!!
Urzędniczka, bez chwili wahania, sięgnęła po mikrofon i oznajmiła przez megafony:
- Uwaga! Bardzo prosimy szanownych państwa o wysłuchanie komunikatu. Przy stanowisku United Airlines znajduje się pasażer, który ma problemy z ustaleniem swojej tożsamości. Gdyby ktoś był w stanie mu pomoc, prosimy o podejście do naszego stanowiska. Dziękuję.
Wśród pasażerów oczekujących w kolejce wybuchły salwy gromkiego śmiechu. Grubas, toczący prawie pianę z pyska, wycedził przez zęby:
- Fuck you...
Na co agentka:
- Przykro mi. W tej sprawie również musi pan zaczekać na swoją kolej.
Aktorka, zbierająca komplementy za świetnie zagraną rolę w "Orlątku", mówi kokieteryjnie:
- Tę rolę powinna grać kobieta młoda i ładna.
Na to wielbiciel jej talentu:
- Udowodniła pani, że niekoniecznie.
Lady Nancy Astor: Winston, gdybyś był moim mężem, to zatrułabym Twoją herbatę.
Winston Churchill: Nancy, gdybyś była moją żoną, to bym ją wypił.
Mała dziewczynka rozmawiała z nauczycielem owielorybach. Nauczyciel twierdził, że jest fizyczną niemożliwością, by wieloryb mógł połknąć człowieka. Pomimo, że jest taki wielki, jego gardło jest zbyt wąskie. Dziewczynka upierała się, że przecież Jonasz został połknięty przez wieloryba. Zirytowany nauczyciel powtórzył, że to fizycznie niemożliwe.
Dziewczynka powiedziała:
- Gdy będę w niebie zapytam o to Jonasza.
Nauczyciel spytał:
- A jeśli Jonasz poszedł dopiekła?
Odpowiedziała:
- Wtedy pan go zapyta.
Na lekcji religii nauczyciel omawia z 5 i 6-latkami 10 Przykazań. Właśnie omówili przykazanie o szanowaniu rodziców i nauczyciel spytał:
- A czy jest, jakieś przykazanie, które mówi o tym, jak traktować braci i siostry?
Mały chłopiec (najstarszy z rodzeństwa) odpowiedział:
- Nie zabijaj.
Pewnego dnia mała dziewczynka przyglądała się, jak jej matka zmywa naczynia. Nagle zauważyła kontrastujące z brązowymi włosami matki siwe pasma.
Spytała zatem:
- Mamo, dlaczego niektóre pasma Twoich włosów są siwe?
Matka odpowiedziała:
- Za każdym razem, gdy mnie zdenerwujesz lub doprowadzisz do płaczu niektóre moje włosy stają się siwe.
Dziewczynka przemyślała chwilę tę rewelację i odrzekła:
- Musiałaś nieźle wkurzyć babcię.
-
Nowy Kawał: Mama pyta jasia- dlaczego nie zadajesz się z Zenkiem?- m
Mama pyta jasia
- dlaczego nie zadajesz się z Zenkiem?
- mamo a ty zadawała byś się z kimś kto pali, przeklina, kłamie, bierze narkotyki i napada na młodszych.
- oczywiście że nie synu.
- no widzisz Zenek też nie chce.
Nowy Kawał: Wycieńczony wędrowiec znalazł na pustyni butelkę.Uradowany
Wycieńczony wędrowiec znalazł na pustyni butelkę.
Uradowany odkorkował ją.Nie było w niej wody ,ale
za to wyskoczył z niej Dżin.
-Powiedz ,czego chcesz ,a spełnię każde twoje życzenie - zaproponował.
- Chcę do Białegostoku.
Dżin wziął go pod rękę i zaczyna prowadzić go po pustyni.
-Ale ja chcę szybciej! -protestuje wędrowiec.
- No to biegnijmy.
Nowy Kawał: Przychodzi 3 bliźniaków do przedszkola. Pani się pyta: -tr
Przychodzi 3 bliźniaków do przedszkola. Pani się pyta:
-trojaczki ?
-tak
-no to przedstawcie się
-Staś, Krzyś, a trzeci odpowiada takim męskim głosem Władysław
Pani sie pyta:
-dlaczego Twoi bracia mają takie cienkie głosiki a ty masz taki męski?
-bo mama miała tylko 2 cycki a ja musiałem pić piwo
-
Nowy Kawał: Grupka ludzi widzi policjantów i się śmieją, że jeden umie c
Grupka ludzi widzi policjantów i się śmieją, że jeden umie czytać a drugi pisać.
Podchodzą do nich ci policjanci i jeden mówi: dokumenty proszę.
Czyta w tych dokumentach, czyta, czyta i mówi do drugiego - pisz.
-
Nowy Kawał: Małgosia ma pierwsza miesiączkę, nie wie biedna co się stało
Małgosia ma pierwsza miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje Jasiowi swój
problem. Jasiu ogląda z wielkim zainteresowaniem, i rzecze:
- Nie wiem, Małgośka, na mój gust, to Ci jaja ****ło.
-
Nowy Kawał: Wchodzi Jasiu do pokoju i widzi jak ojciec posuwa od tyłu ma
Wchodzi Jasiu do pokoju i widzi jak ojciec posuwa od tyłu mamę..
Ojciec:
- Czego chcesz czego chcesz!!!?
Mama:
- dziewczynkę, dziewczynkę
Jasiu speszony wychodzi. Po 5 minutach wchodzi ojciec do niego do pokoju, a Jasiu podniecony podbiega wypina się ściąga spodnie i mówi:
- Tato, a ja chce klocki Lego
-
Nowy Kawał: Polaka, Ruska i Niemca złapał diabeł. Diabeł im powidział że
Polaka, Ruska i Niemca złapał diabeł. Diabeł im powidział że mają przynieść jakiegoś kwiatka.
Polak przyniósł stokrotkę.
Niemiec przyniósł różę.
Diabeł im to kazał wsadzić w dupę.
Polak wsadził i nic.
Diabeł się pyta Niemca:
- Dlaczego płaczesz?
On odpowiada:
- Bo mnie boli.
- A dlaczego się śmiejesz?
- Bo rusek niesie kaktusa!
Nowy Kawał: Wiecie czemu blondynka nie umie zrobić kostki lodu?Bo nie
Wiecie czemu blondynka nie umie zrobić kostki lodu?
Bo nie ma przepisu.
-
Nowy Kawał: Młoda zakonnica usłyszała 3 nowe słowa - k****, cipa i chuj.
-
Odp: Nowy Kawał: Młoda zakonnica usłyszała 3 nowe słowa - k****, cipa i chuj.
RSS hehehe niezłe z tą zakonnicą :D
-
Odp: Dowcipy :)
:leze: :leze: :leze: Uśmiałam się do łez z niektórych dowcipów :leze: :leze: :leze: A zakonnica... no nie mogę :haha: :haha: :haha:
-
Nowy Kawał: Zajączek idzie przez las i śpiewa: Przeleciałem lwice, przel
Zajączek idzie przez las i śpiewa: Przeleciałem lwice, przeleciałem lwice...
Wychodzi miś zza drzewa i puka się w głowę:
- Jak usłyszy lew to co sobie wymyśliłeś to Cię ze skóry obedrze.
Zajączek wzruszył tylko ramionami i śpiewając swoją piosenkę poszedł dalej.
Zza drzewa wychodzi lis i przerażony mówi:
- Nie śpiewaj takich kłamstw bo lew Cię ze skóry obedrze.
Zajączek tylko wzruszył ramionami i śpiewając swoją piosenkę poszedł dalej.
Los chciał, że usłyszał to lew.
Zaczął gonić zajączka, a ten że sprytny i niewielkich rozmiarów przecisnął się pod wystającym korzeniem.
Biegnący lew utknął pod korzeniem w ten sposób że miał wypięty tyłek.
Zajączek zaszedł z tyłu Lwa rozpinając rozporek i powiedział sobie pod nosem:
- Teraz to już nikt mi nie uwierzy.
Nowy Kawał: Spotyka się dwóch kolegów i jeden jest strasznie pogryziony
Spotyka się dwóch kolegów i jeden jest strasznie pogryziony przez psa:
- Ty, co ci się stało, że jesteś taki pogryziony?
- Aaa pierwszy raz trzeźwy wróciłem do domu i pies mnie nie poznał.
Nowy Kawał: Przychodzi babeczka do mięsnego, przygląda się mrożonym kurc
Przychodzi babeczka do mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom, przekłada, wybiera, przebiera, lecz nie znajduje wystarczająco dużego.
Woła ekspedientkę:
- Czy jutro będą większe?
- Nie, k**wa, nie będą! Są martwe!
-
Nowy Kawał: Przychodzi Jasiu do szkoły z nowym discmanem na uszach. Pani
Przychodzi Jasiu do szkoły z nowym discmanem na uszach. Pani sie pyta Jasia: -
Ile jest 2+2? A Jasiu na to:
- Mniej niż zero...
Pani mówi: -
Jasiu idziemy do dyrektora!
A Jasiu: - Jesteś szalona....
Dyrektor się pyta Jasia:
- Jasiu jak ty się zachowujesz? A Jasiu: - Jak statki na niebie....
Pani dyrektor goni Jasia po całym pokoju. Na to Jasiu:
- Nas nie dogoniat...
Pani bije Jasia. A Jasiu:
- Uuuu.... chłopaki, uuu.... nie płaczą....
Pani dyrektor bije Jasia coraz mocniej.
A Jasiu: Mocniej, Mocniej...
Pani dyrektor wyrzuca Jasia przez okno.
Jasio upada i mówi:
- Widziałem orła cień...
Przychodzi do niego kolega i się pyta:
- Jasiu jak było.
A Jasiu: Przeżyj to sam... Jasiu przychodzi do domu.
Mama się go pyta:
- Jak było w szkole? A Jasiu: - Samożycie, samożycie....
-
Nowy Kawał: Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w
Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację.
Podszedł do gościa z rybami i mówi:
- Oj, jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to:
- Pięknego skurwiela złapałem, co?
Ksiądz się obruszył:
- Panie, ja wszystko rozumiem - piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety wstyd!
Sprzedawca wyjaśnia:
- Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg.
- Aaa no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go na kolację z biskupem.
Przychodzi ksiądz na parafię pokazuje rybę siostrze zakonnej.
Zakonnica:
- O jaka piękna duża ryba.
A ksiądz na to:
- Ładnego skurwiela kupiłem, co?
Zakonnica:
- Ale co ksiądz - takie słownictwo?
A ksiądz wyjaśnia, że to ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne, płoć czy szczupak.
- Aaaa. to rozumiem.
Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na kolację z biskupem.
Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka.
- O jaka piękna duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
- Piękny skurwiel, prawda?
- Ależ co siostra? Nie poznaję! - obrusza się kucharka.
A siostra, że ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne się nazywają, karp czy lin.
Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem. Wieczorem przyjeżdża biskup, siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Ksiądz biskup:
- Jaka piękna, duża ryba!
Na to proboszcz:
To ja tego skurwiela znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
- A ja tego skurwiela skrobałam.
Na to włącza się kucharka:
- A ja tego skurwiela usmażyłam i przyrządziłam.
Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
- K****, widzę, że tu sami swoi!
-
Nowy Kawał: Jasiu siedzi na lekcji i pani się go pyta: - Jasiu gdzie po
Jasiu siedzi na lekcji i pani się go pyta:
- Jasiu gdzie położyć papugę?
- Wypierdolić ją na szafę
- Jasiu jeżeli jeszcze raz tak powiesz to idziemy do dyrektora
- To gdzie położyć papugę?
- Wypierdolić ją na szafę
- Jasiu idziemy do dyrektora
Później..
Dyrektor się pyta:
- Jasiu co zrobiłeś?
- No bo pani nauczycielka spytała gdzie położyć papugę, a ja powiedziałem, żeby wypierdolić ją na szafę
A dyrektor:
- A po chuj tak wysoko??
xD
Nowy Kawał: Przychodzi Jasiu ze Szkoły i musi napisać wypracowanie. Pyta
Przychodzi Jasiu ze Szkoły i musi napisać wypracowanie. Pyta taty:
-Tato, pomożesz mi w wypracowaniu?
-Nie teraz, czytam gazetę
Idzie do mamy i pyta:
-Mamo, pomożesz mi w wypracowaniu?
-Nie teraz jestem zajęta
Idzie do siostry i słyszy za drzwiami:
Za świnkę w butkach, za świnkę w butkach...
Idzie do brata i słyszy:
Za super-mena, za super-mena...
Idzie do kuzynki i słyszy:
Do tej świni ?!!!
Na następny dzień Jasiu siedzi w klasie i pani pyta go:
-Jasiu, przeczytaj swoje wypracowanie
-Nie teraz czytam gazetę...
-Jasiu przeczytaj to wypracowanie!!!
-Nie teraz jestem zajęta
-Jasiu, za kodo ty mnie uważasz???
-Za świnkę w butkach, za świnkę w butkach...
-A za kogo siebie uważasz???
-Za super-mena, za super-mena
-Jasiu , bo pójdziemy do dyrektora!!!
-Do tej świni???
-
Odp: Nowy Kawał: Jasiu siedzi na lekcji i pani się go pyta: - Jasiu gdzie po
zapamiętajcie to na święta :D
1.*Nie myję okien, ponieważ...**
*/...kocham ptaki i nie chcę, żeby jakiś uderzył w
czystą szybę i zrobił sobie krzywdę./
*2.**Nie pastuję podłóg, ponieważ...**
*/...boję się, że któryś z gości się pośliźnie i coś
sobie złamie, a ja będę mieć wyrzuty sumienia. Do
tego jeszcze mógłby mnie zaskarżyć./
*3.**Koty z kurzu są całkiem w porządku, ponieważ...**
*/...dotrzymują mi towarzystwa. Ponadawałam im
imiona, a one zgadzają się ze wszystkim, co mówię./
*4.**Pajęczyny zostawiam w spokoju, ponieważ...**
*/...wierzę, że każde stworzonko powinno mieć swój
dom./
*5.**Porządki wiosenne odpuszczam, ponieważ...**
*/...lubię wszystkie pory roku jednakowo i nie chcę,
żeby reszta była zazdrosna./
*6.**Nie wyrywam chwastów w ogrodzie, ponieważ...**
*/...nie będę się przecież wtrącać w boskie sprawy.
Bóg to projektant doskonały./
*7.**Nie chowam porozkładanych rzeczy, ponieważ...**
*/...nikt ich potem nigdy w życiu nie znajdzie./
*8.**Kiedy robię imprezę, nie szykuję niczego
wykwintnego, ponieważ...**
*/...nie/ /chcę, żeby się goście stresowali, co mają
mi podać, kiedy idę do nich z wizytą./
*9.**Nie prasuję, ponieważ...**
*/...wierzę etykietkom, na których napisano "nie
wymaga prasowania"./
*10.**Niczym zupełnie się nie przejmuję, ponieważ...**
*/...nerwusy umierają młodo, a ja mam zamiar jeszcze
się tu pokręcić i zostać pomarszczonym, zrzędliwym
starym prykiem!!!/
-
Nowy Kawał: Siedzą dwie blondynki w aucie.Na to jedna mówi do drugiej:
Siedzą dwie blondynki w aucie.
Na to jedna mówi do drugiej:
-Ty wyjdź z samochodu i zobacz czy migacz działa a ja tu posiedzę.
-Dobra. Działa, nie działa, działa, nie działa, działa .........
Nowy Kawał: Blondynka przychodzi do lekarza i mówi:- proszę pana, jest
Blondynka przychodzi do lekarza i mówi:
- proszę pana, jestem w 3 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby.
Lekarz:
- a jadła pani owoce?
- nie, a trzeba?
- tak trzeza
Za 3 miesiące blondynka znów przychodzi i mówi:
- proszę pana jestem w 6 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby.
- a jadła pani mandarynki?
- nie, a trzeba?
- oczywiście, że trzeba.
Przed porodem znów to samo:
- proszę pana jestem w 9 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby.
- a robiła pani sex z mężem?
- nie, a trzeba?
Nowy Kawał: W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który
W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
(W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo cock znaczy kogut, ale możeteż oznaczać męskiego członka).
- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio mojego koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista...
-
Odp: Nowy Kawał: Siedzą dwie blondynki w aucie.Na to jedna mówi do drugiej:
o matko zakonnica jest dobra :leze:
-
Nowy Kawał: Dwie blondynki dostały konie:- Ty, jak je odróżnimy?- Ja
Dwie blondynki dostały konie:
- Ty, jak je odróżnimy?
- Ja obetnę swojemu ogon.
Rano oba konie nie mają ogona.
- A co teraz?
- Obetnę swojemu grzywę.
Rano oba konie nie mają grzywy.
- A co teraz?
- Ja biorę czarnego, Ty białego.