Dobra teraz proszę mnie nie bić bo pierwszy raz w życiu robiłam takie rzęski..:)
Printable View
Dobra teraz proszę mnie nie bić bo pierwszy raz w życiu robiłam takie rzęski..:)
Dzoana- śliczne rzęski:ok:
Milenka- pierwsze w życiu? nie powiedziałabym :wow:bardzo ładnie wyszły:ok:
Dzoana, brawo, brawo, swietnie!
Milenka, ale dobra robota! troszke tam jest jeszcze do poprzyczepiania tych rzesek, ale pieknie wyprowadzona rzeska, troche malo stopniowana, ale jak na pierwszy raz swietne!!!!!zdradzisz firmę? Bo sa dosc grube, obserwuj jak sie beda zachowywaly w trakcie noszenia, czy nie beda odstawaly jak druciki i czy wygiecie sie nie ebdzie odksztalcalo
nic nie odstaje :)
a firma to effective lashes
a jkiej grubości użyłaś? bo wygląda mi na przynajmniej 0,25 :D
ale jak patrzy w górę ta dziewczyna to słodko wygląda :D
powiem ci że nie pamiętam teraz dokładnie co to była za grubość ale wydaje mi się że raczej cieńsze niż 25...
milenka no nie teraz ma odstawac, po dwoch tygodniach tak mniej wiecej, wtedy juz beda zmeczone rzeski i widac(oby nie) :skacze::D
Milenka piekne te rzesy jak na pierwszy raz. a Ja dziewczyny miala taka klientke opowiadala mi ze byla w salonie i zrobila sobie rzesy 1:1 no i po 2 tygodniach wypadly jej wszytskie ale to wszytskie (oczywiscie naturalne tez) i musiaLA NOSIC SZTUCZNE RZESY no oczy gole po prostu szok ja bym jednak na takie cos sie nie pisala :P
Napiszcie Kochane jak po kolei robi sie takie rzęski? no i co trzeba koniecznie mieć!:love:
monix20 proponuje wybrać się na kurs gdzie wszystkiego się dowiesz co jak po kolei i jakie produkty są potrzebne w dodatku poćwiczysz ;) dziewczyny mogą pomóc w doborze rzęs jeśli jesteś początkująca czy polecić ci firmę ale nie napiszą Ci raczej co jak i po kolei :) poszukaj w internecie to dowiesz się więcej :) są też filmiki :)
kochana cięzko jest to tak po prostu opisać, jak tego nigdy nie widziałaś :] musiałabyś to najpierw zobaczyć chociaż jak babka robi w salonie, żeby wiedzieć o co kaman i wtedy możemy Ci pomóc :D chyba,że Kurka m inny pomysł :D
A ja wstawiam kolejne zaległości :)
pierwsza dziewczyna- okrągła buzia i opadająca powieka, dopasowane krótsze rzęski :) a druga też efekt calkiem naturalny :)
jest ich jeszcze troche, ale zwyczajnie nie mam czasu ich wkleić ;( ale obiecuje, że jak tylko będzie chwila to wstawiam :)
PS przepraszam za niewyraźne zdjęcia...
a Ja dziewczyny miala taka klientke opowiadala mi ze byla w salonie i zrobila sobie rzesy 1:1 no i po 2 tygodniach wypadly jej wszytskie ale to wszytskie (oczywiscie naturalne tez) i musiaLA NOSIC SZTUCZNE RZESY no oczy gole po prostu szok ja bym jednak na takie cos sie nie pisala
Ja nie mowie, ze niemozliwe, ale straszliwie dziwne, po prostu dziwne, no. Tak mi sie wydaje, ze nawet najbardziej spartolona robota nie powinna powodowac takiego efektu. Nawet jak sa posklejane rzęsy naturalne tymi syntetycznymi, to one w zwiazku z tym, ze sa zle przyklejone odpadna, oczywiscie uszkadzajac, a w zasadzie wyrywajac naturalne rzęsy, ale zawsze troche ich zostanie, bo jak dziewczyna zle wykonala robotę, to mozna zalozyc, ze nie tylko te rzęsy posklejała, ale również nie dokleiła sie do wszystkich, ale to moja ocena. Moze jakies totalne uczulenie na któryś ze składników kleju?
Wczoraj byłam u dziewczyny, której trzeci raz rzęski dopelniałam, wystraszona tym ze przyklejone rzęsy niszczą naturalne zażadała ode mnie, abym (nawet za dodatkową opłatą ) rzęsy jej ściagnęła. Jak ściagnęłam okazało się, że rzęsy są na miejscu, w stanie nienaruszonym, a nawet-jak ona twierdziła lepszym i pluła sobie w brodę, ze kazała sobie sciagnąc, bo zabuliła jak za zboze(ja sie wsciekłam i krzyknelam 50 zlotych za sciagnecie rzęs, bo dojechałam do niej, a ona mnie nie uprzedziła, ze bedzie tylko sciaganie, jechałam na zwykle dopełnianie). Oczywiscie skonczylo sie nową aplikacją, ale w lepszy stan tych rzęs nie wierzę to taka siła sugestii. Potem tłumaczyła, ze kolezanki jej mowily, ze ona nie ma prawie swoich rzes i ze one tez wylysiały jak mialy rzesy, a u niej to wygladało tak, ze jak wczoraj do niej przyszlam, to miala pare rzesek, bo jej sie posypały(ale jak sie dziewczyna zglasza po 8 tygodniach na dopelnienie to czemu sie dziwic) a tai efekt byl, bo to co dziewczyna widziala w lusterku to pare czarnych dlugich i swoje jasniutenkie, bo jest blondynka, taki kontrast powodował ten wizualny efekt wylysienia.
Jeszcze jedno przestrzegam, moze ktos kto aplikuje tutaj z forum rzęski będzie bogatszy o moje doswiadczenie. Jest- choroba ktora nazywa się trichotillomania -nerwowe wyrywanie rzęs. To jest jedno z przeciwskazan do aplikacji rzesek. Bardzo trudno ją zdiagnozowac, bo dziewczyny same nie wiedza, ze cierpią na tę przypadlosc i zapytane moga powiedziec, ze no moze cos tam czasem skubią. Przyjrzyjcie się dokladnie takim rzęsom, sprobujcie postawic diagnozę. Prawie kazda tuszuje z nas rzęsy, niektore bardzo mocno, ale wierzcie mi inaczej wygladaja rzesy oslabione od codziennego mocnego demakijazu(pocieramy wtedy mocno rzęski i one sa oslabione), a inaczej po trichotilomanii, jak dziewczyna cierpi na taka przypadlosc, ma duze przeswity. Dlaczego o tym mowie, bo mam taka klientkę. Jak glupia jezdzilam do niej na reklamację, bo rzesy "lecialy", raz, drugi trzeci.. masakra. W koncy przypatrzylam sie im dokladnie, tam gdzie dziewczyna nie mogla wyskubac rzeski, syntetyczna doklejona do naturalnej byla zlamana wpol, byly coraz wieksze przeswity, takie "dziury" na powiece.
Zauwazylam tez, ze niektore naturalne byly polamane. Trzeba wtedy usiasc i pogadac, tak po ludzku i od serca, albo.. odmowic aplikacji. To jeden z moich trudnych przypadków(w tym przypadku odmowa nic nie dala, bo dziewczyna po tygodniu zglosila sie do mnie z.. rzesami z salonu.. tez "lecialy") ja odmowilam, ktos inny zaaplikował, rece opadają. ;(, tam juz nie ma na co doczepiac, mam dla niej zupelnie inne rzeski, o dwoch profilach W i Y na razie idzie nam dobrze, bo dziewczyna swiadoma tego ze skubie stara sie powstrzymywac, nie wiem na jak dlugo:(
A teraz jeszcze smutniejszy przypadek... kokaina. Idac do swojej klientki nie wiesz, ze ona bierze. Zapytacie co ma wspolnego narkotyk z rzesami, ano ma i nie tylko z rzesami, z wlosami przedluzanymi i paznokciami rowniez. Dziewczyny, ktore sie w ten sposob "bawia" z uzywkami mają czesto pewnego rodzaju hmmm, jak to nazwac-nadwrazliwosc:placz:. W pewnym stanie gdy narkotyk przestaje działac wszystko je swedzi i przeszkadza, skubią wiec nasz pracowicie nalozony pazurek, targaja przedluzone wlosy i wyrywaja rzęski. Wiem, bo.. mam takie dwie. I.. osobny zestaw penset do aplikacji oraz uzywam rekawiczek. Nie pytajcie jak sie zorientowalam....
znow epistoła, sorry
ja miałam takie właśnie skubanie rzęs, nie wiem czy nerwowe czy z nudów, bez różnicy, w każdym razie skubałam kąciki. i jak mi kura secik zrobiła to się tego oduczyłam :D:D:D:D
no tak asiu hehe tak samo jest z pazurkami:) ja obgryzalam a jak mi Mayla zrobiła tipsy to od momentu ściągnięcia nawet ich do buzi nie wsadziłam:)
Kura współczuje Ci takich klientek, w sumie nic nie wiadomo, spotkałam się z osobami które się w ten sposób świetnie bawiły, ale powiem szczerze, że nigdy nie słyszałam, żeby zachowywały się tak po zabiegach upiększających... normalnie szok... aż się boję:P
Kura szook normalnie :wow:
Dzieki laski iiiii.. kazdy ma takich klientów na jakich sobie zasluzyl:) hyyyy
dzikakura piekne prace :D dzoana rowniez cud miod i orzechy:D ja mialam przedluzane rzesy ale srednio bylam zadowolona... wiecej bawienia sie niz przy naturalnych trzeba uwazac na wszystko:D
ja sie pochwale ze w sobotę byłam na kursie przedłużania rzęs... fajna sprawa tylko myślałam że troszkie łatwiejsza ale to kwestia wprawy
---------- Dodano o godzinie 23:27 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 23:25 ----------
a dziewczynki możecie polecic jakies nie drogie zestawy a dobre???
Moje obecne :D dość naturalny efekt w porównaniu z poprzednimi :P
Zuzaneczka jakie masz teraz zalotne spojrzenie :) super
ja tez zastanawiam sie nad kursem bo nie mam nikogo kto móglby mnie za reke poprowadzić :( ale niestety pieniedzy swoich nie mam :(
Dzikakurka
dziekuje za PW:) bylam na poprawce, a tera na uzupełnieniu bylam u inmnej dziewczyny, u takiej, ktorej w zamian za rzeski robie pazurki :) wiec obie jestesmy zadowolone (ja bardziej bo ona normalnie 2 stówki bierze)
sorry za offttop
dziewczynki, mialam kilka dni temu przedłużone rzęski, dziewczyna miala zestaw z allegro i chciała poćwiczyc, wiec sie poddałam zabiegowi. W trakcie zabiegu pieklo mnie nakladanie rzesek i musiala dziewczyna mi dmuchac w oczka zeby tak nie bolalo, po nalozeniu nie bylam w stanie otworzyc oczu tak mnie piekly i tak zalewaly mnie lzy. Po max pol godzinie mi przeszlo, ale oczka mnie bardzo bolaly. Rano obudzialam sie z zaczerwienionymi powiekami, ledwno je otworzylam byly tak podpuchnięte i piekące.
Nie bylam w stanie smarować tym płynem do rozpuszczania kleju by zdjac rzeski bo malo nie wylam z bolu. Myslicie ze to byla wina kleju/reakcja alergiczna? Czy co innego moglo byc tego przyczyna?
Cieszę się edytka
Zuzaneczka, a kiedy byly aplikowane te rzesy? Bo jesli pare dni temu to chyba pani nie starczylo cierpliwosci aby dokleic sie do kazdej.
ech hassi... jaki rreparat do sciagania rzes? sama sobie kupilas? Skad go mialas? w ogole jak sobie sama chcialas posmarowac preparatem do sciagania rzes. Na otwartym oku? Niewybaczalne. Przeciez to mozna z bolu zjesc wlasna nogę. jaka firma tych rzesek? A w szczegolnosci kleju, przebadany w Polsce? Laski to nie paznokcie, to oczy, zle doklejone rzeski np sklejone albo przy powiece za blisko, ktore nas urazaja i maja stycznosc ze skora(klej w szczegolnosci), moze nas uczulic tak, ze juz do konca zycia bedzie trzeba sie pozegnac z przedluzonymi rzeskami. Szkoda by bylo, nie?
Kura, nie wiem w sumie jakie to firmy itd, plyn do rozpuszczania kleju wzielam od niej byl w przezroczystej buteleczce z pedzelkiem, delikatnie zwilzalam nim patyczek i przeciagalm po rzesie na zamknietym oku..
jezus ała hassi, jak to czytam to mnie boli:placz: jesli klej do rzęs jest przebadany w Polsce i dopuszczony do uzytku i dodatkowo antyalergiczny nic się nie powinno dziać. Wiem, bo kura przedłuzała mi rz esy, miala tylko sprawdzone produkty i nic mnie nie piekło ani nie puchło.....auć auć współczuwam hassi
Hassi, mam nadzieje tylko, ze juz cie nie boli i nie puchnie. A sciaganie to niech ci kolezanka zrobi. Trudno, najwyzej troche pocierpisz. Wezcie ten plyn, ty bezwar5unkowo zamknij oczy, pod oko kawalek wacika bezpylowego chociazby(aby nadmiar plynu ktory bedzie sciekal-nie daj Bog) wsiakal w niego, a nie zakraplal Ci oczy i po aplikacji niech kolezanka poczeka piec minut i delikatnie penseta zsunie z Twoich naturalnych rzes rzeski syntetyczne, a potem duza ilosc wody na oczka i jakies kropelki. Powinnas wytrzymac:)