asiek jaki ma zaroscik bujny:) przesłodki jest:) ucaluj od cioci:)
Printable View
asiek jaki ma zaroscik bujny:) przesłodki jest:) ucaluj od cioci:)
Asiek widać, że prawdziwy mężczyzna z niego z tym zarostem. Gratuluję, oby zdrówko dopisywało, bo imię anielskie, to i charakterek taki zostanie :D
Milenka coś zamilkła w temacie ciążowym, może juz czas? :)
eee byla dzis na forum, jak by urodzila to by sie pochwalila...
Pewno że bym się pochwaliła.... ale póki co nic z tego...
No wiem ze by sie pochwalila, ale mogła leżeć jeszcze w szpitalu ;)
w kazdym razie odwołuje zamieszanie ;)
Asiu gratulacje Gabriel jest cudny:love:
Milenka to czekamy teraz na Sandrunie ale widać ze jej w brzucholku dobrze i sie na druga stronę nie wybiera:skacze:
Jutro z rana mam usg i wizyte wiec zobaczymy co tam u tego małego uparciucha
:)
bylam wczoraj na wizycie http://e.pinger.pl/silly.gif jak pieknie moje dziecko juz sie rusza http://e.pinger.pl/silly.gif łapkami macha we wszystkie strony http://e.pinger.pl/smile.gif serce jak dzwon, ale za 3 tyg. niestety czeka mnie przeziernosc karkowa http://e.pinger.pl/ermm.gif nie wiem... waham sie nad tym badaniem. Musze jeszcze w tym tyg. pojechac do szpitala tam gdzie pracuje moja gin. to moze przeniose sie panstwowo http://e.pinger.pl/smile.gif
Asiu gratuluje pieknego syneczka i duzo dobrego dla Was zycze:)
jeszcze raz dziekuje dziewczyny za wszystkie cieple slowa . moja kruszyna spac nie daje po nocach,budzi sie co 3 gdz. ale jak spi ,to jest przeslodki Załącznik 61805
teraz czekamy na reszte forumowych bobaskow.:skacze:
lirene nie zamartwiaj sie ,bedzie dobrze !
Asiekfr - naprawdę boski ten Twój synuś :skacze:
Lirene chyba tą przezierność to wszyscy mają robioną... nie ma się co martwić:) ja poszłam w błogiej nieświadomości bo nie wiedziałam co to :D
Asiek synuś cudowny!!
Ja właśnie wróciłam od lekarza. Mała waży ok. 3700g, rozwarcie mam na palec i szyjkę skróconą do 0,5cm. Się śmieliśmy że teraz tylko siedzieć i czekać na cud:) 13 mam jechać do szpitala na KTG jak nic się wcześniej nie ruszy.
Milenka Ciebie to chyba już godziny dzielą od porodu :D Twoja Mała też będzie skorpion, charakterek będzia miała:)
Patrycja godziny to raczej nie :) bardziej dni:) Ale charakterek będzie miała oj będzie:)
http://wd8.photoblog.pl/np4/201211/3...nia-wizyta.jpg
Ja tez jestem skorpion to wiem :D jesteśmy ogromnie pamiętliwe i bardzo szybko zrażamy się do ludzi, ale za to świetnie potrafimy odczytywać intencje ludzi. No i najważniejsze, jestesmy bardzo silne psychicznie :) także Sandrusia będzie umiała obronić się w życiu :)
świetne zdjęcie, swoją drogą duża ta Twoja Malutka, ja jak sie urodzilam to mialam kilogram mniej :D wspolczuje Ci przy porodzie:)
hehehe Patrycja poboli i przestanie:) przecież nie będzie boleć do końca życia:) niech rośnie duża:)
A co do tych znaków zodiaku to ja srednio w takie rzeczy wierze:)
Patrycja moim zdaniem jeśli rodzice wychowają dziecko na ofiarę losu to takie będzie, a jak na silną niezależną osobę to radzi sobie z łatwością i znak zodiaku nie ma tu znaczenia :)
Ja mam wokoło dużo skorpionow i od razu idzie poznac po charakterze, że nimi są. Lirene Moi rodzice mnie nie wychowali na ofiare losu, nie wiem co to ma za znaczenie, wręcz przeciwnie i teraz mam taki okres w życiu, że dowodzę tego bardzo dobitnie, ale nie zamierzam nikomu nic udowadniać . Przestane sie udzielac w tym temacie bo co bym nie napisała to źle ;)
Generalnie wszystkim zdrowia życzę i do tego się ogranczę.
Patrycja, po co nerwy? spokojnie:) Każdy ma swoje zdanie przecież:)
Według mnie zodiak moze mowic o niektorych cechach charakteru, jednak znam kilka skorpionów, które nijak nie pasują do stereotypu. Więc też mi sie wydaje ze to co sie wyniesie z domu i jacy sa rodzice i otoczenie ma duzy wplyw na nasz charakter.
Patrycja chyba troche przesadzasz...po prostu wierzysz w odzwierciedlenie charakteru do znaku zodiaku,ja nie...i kilka innych osob pewnei tez nie... moim zdaniem jak sie w to wierzy i czyta sie takie rzeczy to i wieksza uwagę się na to zwraca, mysle ze stad Twoje przekonanie o takim odbiciu. zreszta to sprawa indywidualna kazdego z nas co sobie czyta i czy w to wierzy, i W CO WIERZY tak naprawdę, ja osobiście wolę 10przykazań i kościół;)
Ja nerwy? hahaha spoko, ja sobie zażartowałam tylko na temat znaku zodiaku i to było wszystko. Nie ja zaczęłam o złym wychowaniu, wierze w przykazania itd. Przecież nie napisalam do Mileny, że ma zacząć kłaść tarota żeby wiedzieć kiedy przewinąć Małą. Zażartowałam o tym, że będzia miała charakterek bo takie jest zdanie o skorpionach generalnie i w moim przypadku się sprawdziło. Tylko tyle.
Troche dystansu, nie spodziewałam się, że przytoczenie żartobliwe stereotypu wywoła w Was jakieś bulwersacje, albo co gorsza wjazd na wiare ;/
Zresztą zjechałyśmy z tematu. Odwołuje wszystkie żarty, stereotypy itd. Nic nigdy nie było ;)
O matko i to niby w ciężarnych hormony buzują?? :D
dziewczyny trochę dystansu :D
Ja tam nie wierze w znaki zodiaku ni w nic takiego. Dla mnie wszystko właśnie od wychowania zależy. I nikt nie napisał że Patrycja jesteś ofiarą losu czy że tak cię wychowano:D przeczytaj sobie to wszystko jeszcze raz:)
Milenko widzę na suwaczku ze ukonczyłas juz 40tyg, chyab należy pogratulować Ci wytrwałości, i tego ze tak dzielnie to przezylas...teraz ciotki forumki czekaja na przyszłą stylistkę paznokci:D
13 ide do szpitala na KTG i powiedzą mi co mam robić dalej... puki co siedze i czekam na cud... ehhhh