aha... no to wygląda na to że ja też nie zostanę na noc... szkoda że dziewczyny nie mogą zostać :(
Printable View
aha... no to wygląda na to że ja też nie zostanę na noc... szkoda że dziewczyny nie mogą zostać :(
ja jestem tylko w sobotę :)
U mnie Ziziolku też wpisz bez noclegu, bo ja przyjeżdżam i odjeżdżam z Ivonką70.
ok wpisałam.:*:*:* trudno jak mus to mus:przytul::przytul::przytul::przytul:
Annamon mam nadzieję, że doszły moje wiadomości do Ciebie:)
Coś nam Ania zniknęła. Chciałam się dowiedzieć czy przelewy dotarły, a tu cisza. Pewnie ma dużo pracy.
Aniu Aniu pokaz sie :)
dziewczynki spokojnie. Ania jutro da listę. tak że spokojnie.:P:P:P:P:P
Nie ma sprawy. Już jestem spokojna:)
no kurcze jeszcze 6 dni i szkolenie.już nie mogę się doczekać
chyba kazda z nas tak ma :)
nie chyba tylko na pewno ;P ja mam tylko nadzieje ze mi przyjdzie wszystko co zamowilam do czwartku !!
zizia pomylilas sie JA NIE ZOSTAJE NA NOC!! przyjezdzam w sobote i odjezdzam w sobote
Dziewczyny a która wpada z partnerem ? :P
ja usiluje namowic meza zeby ze mna pojechal ale jesli sie nie zgodzi to jade z dziewczynami z lodzi :)
jestescie szalone. goslava juz zmieniłam. bo zamiast iwie to tobie dałam:skacze::skacze::skacze:
ja jadę większą "ekipą" czyli ja mój chłopak moja przyszła teściowa kolega ... ale na pazurki tylko ja :D reszta w celach turystycznych :D he he
wiem minimaus tylko ze wy będziecie osobno mieszkać a tu chodzi o to kto nocuje w domku u nas.
no ok :) .....
miminka .... może iść z moim na wycieczkę :P :D
Ja w piątek z moim małżem i dzieciakami bede ;) A w sobote sama bede szaleć ;)
a co ja zrobie ze swoim mezem jesli sie zgodzi ze mna pojechac bo przeciez nie bedzie ze mna siedzial na szkoleniu :) a wy gdzie wypedzicie swoich na ten czas?? bo moj mnie zapytal co on bedzie robil tam tyle godzin sam??
no ja nie mam z tym problemu bo żeby mój chłopak się nie nudził to postanowiłam zabrać mu do towarzystwa kolegę ... ale ... obawiam się że mogli by zabalować więc zapytam czy jego mama nie ma ochoty na "wycieczkę" he he he a ona zbierze jeszcze chyba swoją koleżankę .... i w sobotę pójdą chyba na "kinczok" (<--- czy jak to się tam nazywa) i może skoczą do "żywca"