Zależy od klientki, ale najczęściej od jej portfela. Po prostu nie są w stanie więcej przeznaczyć na pazurki. teraz jest moda na Zosie-samosie. Każdy Polak ma mentalnośc, że chce wszystko robić sam, bo to zawsze jakaś oszczędność w dobie kryzysu. Zaczynając od strzyżenia i farbowania, aż po paznokcie... Ale nadzieja w nowych klientkach. Ja tez zostawiam stare "dojazdowe" klientki i liczę, że zaczynając od zera pomalutku coś się ruszy :huh: