Moje gratulacje:) jest cudny :) i jakie włoski ma ciemne:)
Printable View
Moje gratulacje:) jest cudny :) i jakie włoski ma ciemne:)
gratulacje!!!! ;)))
gratuluję:-) słodki:-)
Dziewczyny ja mam problem :-( Jestem praktycznie na ostatnich nogach w te upały (okazało się że lekarz źle coś obliczył i jestem teraz w 37tygodniu, więc mogę rodzic już w każdej chwili) i mam dwie upierdliwe klientki.. o ile do 7 miesiąca nie miałam dużego brzucha i mały nie uciskal na nic, bylo ok... ale teraz mały waży 3kg, lekko uciska na miednice już, a te regularnie na paznokcie, bo one do nikogo innego nie pojda... cieszę się że tak im pasuje, ale na litość boska! troche wyrozumiałości... była w sobotę jedna, w niedzielę już dostaje sms z pytaniem "mogę wpaść w poniedziałek poprawić jednego paznokcia"? na pewno chodzi o to, że może przy wale machnełam źle pędzlem i jest pol mm żelu więcej jak na innych... ale najgorsza jest jej mama, ta druga klientka...
tydzień i łamie paznokcie (pracuje dużo w domu, ogrodzie i nie za bardzo uwagę na paznokcie zwraca)... umawia się ze mną na 9rano... czekam do 11 i dzwonię do niej "ojej ja nie mogę teraz".. no szlak mnie trafia... tylko dwa razy przyjechala na czas...
teraz mi już naprawdę ciężko, bo i stół mam nie wygodny i wszystko do dupy ogólnie.. troche kasy się przyda, ale kurde...
jak kulturalnie odmówić?
ostatnio stwierdziły (niby żartem) że na porodówke mam wziąć sprzęt, żeby jak coś się stanie, żeby im zrobić...
trzeba powiedzieć: że lekarz zabronił wysiłku i mam jak najwięcej odpoczywać i mieć jak najmniejszy kontakt z produktami, klientkami (bo one też mogą nas czymś zarazić) w ostatnich dniach ciąży, oprócz tego pogoda sprawia że cały czas puchnę co sprawia mi kłopoty w poruszaniu ;)
o tym że lekarz zabronił nie pomyślałam:-)
dzięki claudia:-) wykorzystam to:-) może pomoże:-)
Gratulacje :D śliczny chłopczyk :ok: niech zdrowo rośnie :)
Ojaaacie, ale słodziak. Wycmokałabym. Tak mi mojego małego Filipka przypomniał , że już mnie wyobraźnia poniosła jak mój drugi kawaler będzie wyglądał :)))
Patii weź je poustawiaj. Nie możesz bo chcesz się przygotować na dziecko, odpocząc- później nie będzie czasu :D i faktycznie rada z lekarzem dobra :)
el.ch witamy na świecie dzidziusia :D Teraz pewnie zabiegana jesteś, jak inne mamusie, ale życzę Ci by mały duuuużo spał :przytul:
U mnie koniec 11 tyg, w poniedziałek mam 1 USG i zamierzam wtedy powiedzieć szefowej. Ostatnio nie mamy najlepszych stosunków, ale trudno. Chyba muszę zmienić lekarza, albo po prostu pójdę prywatnie dodatkowo. Wiem, że 11-14 tydzień trzeba zrobić tę przezierność karkową, a moja lekarka mnie nie skierowała na to, tylko na zwykłe USG, więc i tak pójdę prywatnie.
Mdłości minęły, ale doszło zmęczenie i zawroty głowy, mogę spać cały dzień. Ciężko mi pracować, mam 3ha działki i czegoś trzeba żyć , ale już pomalutku czas zwolnić tempo i zatrudnić kogoś do pomocy.
Sztynka nie dają na przezierność skierowania:) robi się je na zwykłym usg więc bez paniki:)
Witam moje drogie ;)
Jestem tu całkowicie nowa cieżarówka heh ;)
U mnie już 35 tydzień zawitał ;) Dzidzia rośnie zdrowo ;)
Pozwole sobie na umieszczenie zdjec mojej Ślicznotki ;)
Kolejno 8 tc ; 9 tc i 6 dni; 12tc 6 dni; 15 tc 6 dni; 19 tc. ; 22tc 1 dzień; 25 tc 4 dni; 28 tc; 31 tc 5 dni;34 tc 4 dni ;)
I mały efekt nudy ;DD
Rewelacyjny brzuszek :D
właśnie wróciłam od lekarza mała waży 1240g, ja mam 4kg do przodu i jest to nasz 30tc :D
ciśnienie mi skacze to w dół to w górę ale w upały to z domu nie wychodzę bo mnie drzemka łapie ;)
milenka_olsztyn
Dziekuje bardzoo ;) TO sa efekty nudy mojej i mojego męża hehe ;)
claudia.c
No to niech maleństwo rośnie zdrowe ;) Ja jestem w 35 i mała waży juz ponad 2700 g ;) co czuje po moim brzuszku ;p i po nie przespanych nocach bo nie potrafie sobie miejsca znaleźć :)) ale czego sie nie robi z miłości ;)
Claudia bardzo mało przytyłaś w takim razie, 4kg. Sama chciałabym tylko tyle. Ja jestem szczupła, 11 tyg i już pół kilo do przodu.
Ale ekstra kinder nie spodzianka !!! :D
Gratuluję wszystkim dzieciatek, tych poczetych i narodzonych. Obserwuje temat cały czas, bommiło sie czyta :)
El.ch, moje gratulacje. Sliczny przystojniak :)
Sztynka, jesli lekarz stwierdzi, ze nie potrzeba robic przeziernosci karkowej to nie musisz isc na badania, nawet dodatkowo. W sumie to nawet kolejne badania nie daja 100 % pewnosci, ze jest ok. Wszystko na USG widac. Szkoda tylko, ze tak pozno bedziesz miala 1 USG :( Ale glowa do gory bo to juz 11 tydzien, jeszcze dwa i I trymester za Toba :)
A ja jestem w trakcie 16 tc i w koncu widac brzuchol. Zdjecia juz mam, tylko na kompa zrzucic musze :D Nie moge sie doczekac kolejnej wizyty, moze w koncu lekarz powie co mi w brzusiu rosnie :)
No ja już po USG. Niestety na fundusz są tylko 3 takie badania. Następne w 20 tyg,połówkowe, aby poznać płeć. Jednak ja zrobię już w 16 bo nie wytrzymam :P Przezierność mi zrobili , mam fajnego lekarza od USG i kazał mężowi palce liczyć he he. Ma 4 cm i 11 tyg, więc już wiem kiedy dokładnie maleństwo zrobiliśmy :D
Lirene jeszcze szefowa nic nie wie, bo chodzi wkur*** z powodu budowy i nie mam nawet sytuacji by powiedzieć. A , że dobrze obie wiemy jaka będzie reakcja to odkładam w nieskończoność. Na zwolnienie nie pójdę, bo maluch zdrowy, ja także i moja doktorka twierdzi, że nie ma wskazań i w sumie ma rację, bo i tak bym w pole chodziła, więc nie ma co ściemniać.
Marta, ale mnie rozbawiłaś :skacze::leze: To ona była kiedyś miła?????:blink:
A no wczoraj przekazałam. Oczywiście miałam jazdę, ale dziś było lepiej. Kazała mi pracować normalnie, bo z pracy mojej jest zadowolona, nowe klientki przyciągnęłam. Wiele nie straci, a sporo zyskuje na mnie, także nie może nic zrobić. Jakby mogła, to pewnie by mnie zwolniła, no ale nie może :D
No tak, jak sie powie szefowej, ze sie jest w ciazy to jest szok dla niej, pozniej troche ochloni i jest ok. Moja sie akurat cieszy, choc czasami mnie denerwuje.
Na przyklad w srode kazala mi posprzatac recepcje i sale konferencyjna bo ona ma w piatek ( dzisiaj ) odwiedziny z Austrii i musi byc blysk. Innej pani kazala zrobic reszte. Powiedzialam, ze sprzatac nie moge a ona z wielkim pyskiem, ze dlaczego :huh: No to mowie, ze w domu nie sprzatam bo mi zaraz slabo i mdli ( mam jeszcze niestety odruchy wymiotne ) jak sie nachylam w przod i naciskam na zoladek a ona, ze mam powoli zetrzec tylko kurz. Po przerwie wiec wzielam szmatke i na wysokosci ramion posprzatalam. Pozniej przyszla i kazala jeszcze wytrzec wejsciowe drzwi bo ta druga ma co innego do roboty - mowie ok, niech strace. Po 14 usiadlam sie na krzesle z bolem podbrzusza i tak siedzialam do 16. Pojechalam do domu i na drugi dzien myslalam, ze odjade. Caly dzien przesiedzialam w pracy, nic nie robilam, ubralam nawet spodnie dresowe zeby mi na dole nie naciskalo. Pod koniec dnia juz nie moglam i sie przestraszylam. Telefon do poloznej bo moj gin na urlopie i pojechalam do szpitala na pogotowie. Opowiedzialam co jest i musial mnie inny lekarz zbadac bo miejsce bolu bylo podejrzane. Na szczescie nic mi sie nie stalo, z malenstwem dobrze i rosnie zdrowo. Jednak mam zakaz czestego chodzenia, zadnego sprzatania w pracy czy domu i nakaz by wiecej siedziec lub lezec i zwiekszyc dawke magnezu do min 400 mg na dzien a jak bole nie przejda to znowu do lekarza :( Dzis lepiej nie jest ale mam weekend wolny to poleze troche.
Dzis powiedzialam o tym w pracy to szefowa do mnie > Nie musialas sprzatac skoro bylo Tobie zle :huh: :sciana:
Malenstwo ma 180 g i 115 mm, zaczelam 17 tydzien :)
Rudzia, rośnie jak na drożdżach :D Niedługo chyba połówkowe i poznasz płeć? Imiona już wybrane?
TY jesteś pod szczególną ochroną i tu akurat uważam, że powinnaś być jednak na zwolnieniu. Ja to co innego. Jestem ze wsi, tu pracuję, tyram co dzień, więc ni akurat praca w gabinecie sprawia wiele radości, także o zwolnieniu nie ma mowy.
U mnie zwolnienie tez odpada, kto by na magazynie i w laboratorium pilnowal porzadku ? :D Ogolnie mam dwie starsze panie pod soba, musze je wszystkiego nauczyc nim pojde na zwolnienie a ciezko kumate, oj ciezko :P Mam musowe dopiero 6 tygodni przed porodem czyli od grudnia siedze w domu :)
Gdyby sie tak starsznie nie ruszalo w brzusiu ( na USG wygladalo jakby tanczylo gdzies w dyskotece > rece gora i dol a pozniej jakies fale calego ciala :D ) to juz bym wczoraj wiedziala bo u chlopaka juz ok 14 tygodnia widac siusiaka :P No ale czekamy dalej, choc czuje, ze bedzie maly Max ( Maximilian, takie wybral moj Piotr ) :)
Imiona wybrane byly w poprzedniej ciazy a ze sie nie udalo to beda teraz, ja dla dziewczynki wybralam Lilly :)