mała nie szkodzi ;)
Chanti gratuluje męża :ok: kulturystyka to ciężki kawałek chleba wbrew temu co sporo ludzi myśli o kulturystach, że same mięśnie i zero rozumu, a ja podziwiam :) bo to mnóstwo wyrzeczeń i dużo systematycznej pracy
Printable View
mała nie szkodzi ;)
Chanti gratuluje męża :ok: kulturystyka to ciężki kawałek chleba wbrew temu co sporo ludzi myśli o kulturystach, że same mięśnie i zero rozumu, a ja podziwiam :) bo to mnóstwo wyrzeczeń i dużo systematycznej pracy
co teraz robicie? ja jade pociagiem do domu po ciężkim dniu pracy :)
a ja się opierniczam znowu :P po operacji to ja mam teraz dobrze bo mi każdy nadskakuje :P ale trza by było powolutku sobie pracy szukac ... a buu
operacja tarczycy ale bardziej skomplikowana niż normalnie... 2 tyg w szpitalu i jeszcze częściowy niedowład strun głosowych teraz mam żeby było zabawniej ,nawet sobie pokrzyczec nie mogę a buuu ale i tak lepsze to niż jak na początku mi podejrzewali guz mózgu....
bolziu nie zartuj
a jakieobjawy mialas
sorka ze pytam jesli nie chcesz nie odpowiadaj zrozumiem
wiesz co przy tarczycy nie raz masz wytrzeszcz obustronny oczu... ja dostałam wytrzeszcz lewego oka a wcześniej miałam wypadek samochodowy i przywaliłam głową w kierownice <a byłam pasażerem> w szpitalu miałam tomografie po wypadku i się okazało że mam krwiaka , tak że jak poszłam do lekarza to pierwsze było -czeka Cie neurolog i rezonans z podejrzeniem guza... i tak mnie trzymali miesiąc w niewiedzy jejuś jak ja wtedy ryczałam ... a objawy miałam oprócz tego oka bóle straszne lewej półkuli teraz to wiem że bolało dlatego że mi oko się wysuwało... na szczęście już oczko wraca na swoje miejsce :P tylko ten głos...
Oglądam Pierwszą Miłość a za chwilę trochę oprzątnąć by się przydało :P
A ja czekam, aż się buraki ugotują i biorę się za ścieranie na ćwikłę. Mieszkanko już mam miodzio wysprzątane.
a ja gotuje jaja bo jutro nie dam rady-od rana praca wiec maz pojdzie poswiecic jajka i kielaske hihi
Dobre!!!
hahaha a Ty ivonna masz juz gotowy koszyczek??
Nie, będę z córką robiła rano. Ozdoby mam już naszykowane, ugotuję jajka w łupinach z cebuli i ozdobię na kilka sposobów. Kilka będzie przybranych potłuczonymi skorupkami, tak że będą tworzyć mozaikę, a kilka zrobię stempelkami z konada (to pomysł mojej córki), zobaczymy jak to wyjdzie. Chcę jeszcze zrobić z kwiatkami akrylowymi, ale nie wiem czy będę miała tyle czasu. Zrobię zdjęcia i po Świętach i zamieszczę.
nie smiej sie ale naprawde myslalam nad podobnymi rzeczami!! chyba jak ktos sie babra w paznokciach to ma tez takie schizy i w innych dziedzinach zycia heh. to czekam na foteczke :) inteligentna bardzo masz ta swoja niunie :)
Hi hi, chyba masz rację, że to już zboczenie zawodowe. Obawiam się tylko, że te jajka, które ozdobiłabym akrylem to do jedzenia już się nie bardzo by nadawały.
Ja koszyczek też mam przyszykowany, ustrojony tylko wsadzić jaja i kiełbasę no i baranka ;)
:crazy:hahaha przepraszam ale super tekst i jakie skojarzenia
Ja takie same miałam jak przeczytałam Twój tekst o mężu i święconce.
ale ja nie pisalam ze jajka i kielaske bedzie wkladal do koszyczka!! lol hahaha
Ale napisałaś, że mąż będzie święcił jajka i kiełbaskę:D
No prosze jaki temacik jajka i kielbaska :)
goniaczekkk zobacz co tutaj się działo ;) http://forum.wzorki.info/gry/262-gra...ub-nie.html#13
jak to mała powiedziała tu same zboczki są :lol::lol::lol: