też mam świecznik :D Myślałam że tylko ja taka sknera
Printable View
też mam świecznik :D Myślałam że tylko ja taka sknera
Dołączam się do fanek ceramicznych kieliszków :D
Ze świecznika też korzystałam zanim przyszedł wspomniany kieliszek (kupiłam u DR)
heh najekonomiczniej to kieliszek od wódki:P ja mam taki najtańszy typowy do liquidu i nie narzekam, poza tym używam go do henny i mieszanek żelowych
Ja zwykłych małych kielonków mam z 5 bo zawsze mi się gubią, ceramiczne też mam nawet 2 na wodę najczęściej go używam, kielonki zwykłe często mi pękały przy myciu, nie pytajcie ile tak kieliszków rozwaliłam :D
plusiu to tak jak u mnie :D cały komlet kieliszków wódkowych pooszedł :D
później dorobiłam się świeczniczka ale nie byłam zadowolona bo co likuid zabarwiony kolorowym akrylem musiałam wylewać i dużo mi się marnowało :/: i przeżuciłam się właśnie na naczynka porcelanowe z plastikowym wieczkiem i nie narzekam, bo gdy zostaje mi jakaś ilość liquidu to zawsze mogę ją wykorzystać np następnego dnia na ćwiczenia i nie wylewam do kranu :D także te porcelanowe polecam.
Tylko miałam jedno takie do którego przykrywka nie pasowała i nie był szczelny a liquid się ulatniał :/:ale wymieniłam :D
Ja miałam ceramiczne z pokrywką,ale liquid się ulatniał niestety, za to teraz mam super" profesjonalne" naczynko ,czyli szklany słoiczek po kremie do twarzy. Mam takowe 3, jeden do pracy ,a 2 dwa na "zlewki" zanieczyszczony liquid. Polecam ,bo może stać miesiącami i nie wyparuje. Trzeba tylko porządnie umyć gorącą wodą i odtłuścić
O fajny pomysł z tym po kremie :)
Jak tylko mój się skończy to też przeznaczę go na tzw zlewki :D
Mam też ceramiczny i ma dość ciasne wieczko i nic nie ucieka ani nie ulatnia. Ale najbardziej lubię zwykłe kieliszki, przezroczyste, gdzie widać ile płynu jest i jak bardzo już zanieczyszczony.