Napisał
sztynka
Dokładnie tak jak pisze Charo jest to tzw. usługa za usługę, która wymaga spisania umowy darowizny, np. pieluch w zamian za usługę zdobienia paznokci. U nas w US się praktykuje np. rachunki imienne, czyli ja jako os. fiz. mogę wystawić Pani Zosi kwitek na paznokcie za 50 zł+ podatek i wtedy ja ten podatek biegnę w ciągu 7 dni zapłacić. Lub właśnie w rocznym zeznaniu wpisuję. Ja tez jestem w UP zarejestrowana i mam akurat jawny cennik, może trochę strasznie brzmi, ale już znam procedury urzędasów z autopsji, więc jakoś bym sobie poradziła :)