Ja wczoraj zdjęłam żel z paznokci prawie w 95% i zaraz wam pokaże jak wyglada pazurek po trzech latach noszenia żelu bez przerwy.Powiedzcie mi czy jest on zniszczony?
Printable View
Ja wczoraj zdjęłam żel z paznokci prawie w 95% i zaraz wam pokaże jak wyglada pazurek po trzech latach noszenia żelu bez przerwy.Powiedzcie mi czy jest on zniszczony?
edit jam am takie pytanko jak go sciagnełaś bo wygląda jakby był zerwany ałłłłłłććććććć:(:(
On nie jest zerwany tylko piłowałam pilniczkiem.Ale nie do końca i może dlatego tak wyglada.Tam jest jeszcze żel .Naprawde wyglada na ałłłłł?
nie an ałł nie wyglada hihi tylko jakby był zewany bo przy obłaczku masz linie gdzie jest zel i z reduły tak wygladają pazurki jak jee sobie laseczki zrywaja- z pozostałością żeliku który nie chciał sie oderwaać- i dlatego ałłł:) bo zrywnaie pewnie cholernie boli:):)
tak to pazurek wyglada ok tylko jest zazółkniety warto w czasie noszenia materiału na pazurkach dawać pod spód oliwke która zapobiegnie takiemu przebarwieniu:):)
Bo to jest pazurek z 5 tygodniowego odrościku i dlatego widać gdzie kończy się linia zelu:)
Troszke odetchnęłam bo juz myślałam że ja żle ściągam żel:strach:O oliweczce będę pamiętała:) Dziekuję:*
Wydaje mi się że paznokieć wygląda bardzo dobrze, po tak długim czasie noszenia:good:.
zgadzam się z poprzedniczka.Wg mnie wygląda on bardzo dobrze :)
U mnie wręcz się wzmocniły paznokcie pod akrylem/żelem. Wcześniej nie mogłam zapuścić, bo były tak miękkie i delikatne, że rwały się jak papierek. Teraz wystają za paluszka i choć wciąż są bardzo elastyczne, to nie zadzierają się tak łatwo i nie są papierowe. Masy noszę nieco ponad pół roku w zasadzie bez przerwy.
edit, jakdla mnie to swietny wzmocniony (widac) pazurek. Super wyglada. wystarczy go przejechac blokiem, polerka i juz, tylko... po co:skacze:, nakladaj żel albo akryl:D
Dziękuje bardzo dziewczyny za komentarze i cenne uwagi:*
Już są zażelowane ,bo na konkursik robiłam i nie dałaam im odpocząć:)
Ja moje nosze juz prawie 2 lata ale boje sie sciagnac bo moje to sa tragiczne. nie ze sa ziszczone tylko ksztalt maja jak kulka i bogu dziekuje ze wynaleziono zel.....hi hi.
ja jakos też nie mogę się zmobilizować do przerwy, za bardzo moje własne mi się nie podobają :)
ja mam swoje przedluzone pazurki zelem i chodze w nich ponad 4 lata,nie robilam zadnej przerwy i plytka paznokciowa jest w porzadku.
Co do pytania-nie trzeba robic przerwy jesli nasza plytka pod zelem jest zdrowa i nic sie z nia nie dzieje,nie ma otwartych ran,przepilowania,zastrzalow,itp.Tak jak dziewczyny pisaly paznokiec jest tworem rogowym martwym,nie oddycha :)
jesli po dlugim noszeniu zauwazylysmy ze nasza plytka jest przesuszona ,cienka -przejdzmy na primer bezkwasowy(zreszta ja takowego uzywam od samego poczatku),przy przepilowanej plytce tez nie polecam calkowitego sciagania materialu-wystarczy skrocic minimalnie pazurka i delikatnie go ponownie zazelowac bez nakladania masy ciezkich ozdob,by go nie naprezac i nie wzmagac przy cienkiej warstwie rogowej ucisku na macierz,
co do witamin i odzywek-wystarczy wsmarowywac w waly okolopaznokciowe,natluszczac opuszki paluszkow i dac troche witaminek pod pazurka ,tak jak Carolla pisala.
Pamietajmy-to nie material niszczy paznokcie ,ale nieumiejetnosc stylistki wykonujacej zabieg
Co do rekawiczek-obowiazkowo ich uzywam ,dla mnie to podstawa higieny i nie wazne czy robie siostrze,sasiadce czy tez obcej osobie,osobiscie uzywam winylowych bezpudrowych lub nitrylowych,bo na lateks mam uczulenie ;)
Yasumibardzo mądra wypowiedź :ok: Krótko, zwięźle i na temat :)
Osobiście uważam, że teksty w stylu -,, dać odpocząć paznokciom"- wynikają poprostu z niewiedzy, ale wszystko jest do nadrobienia :)
to prawda co Yasumi napisala juz nic dodac nic ujac..Ja od kilku lat nosze pazurki i zadnej przerwy nie robilam,po sciagnieciu bardzo ladnie wygladaj i przede wszystkim zdrowo wlaczajac w to codzienne wcieranie oliweczki,noszac przedluzane paznokcie jesli o nie dbamy i zachowujemy wszystkie prawidlowe zasady przy przedluzaniu paznokci nasze paznokcie moze sa oslabione ale nie maja prawa byc zniszczone..
Ja też codziennie używam oliwki, często smaruję ręce kremem, a czasem nawet różnymi maseczkami ^_^ mam fioła na punkcie pielęgnacji rączek i stópek :) gdy co jakiś czas ściągam żel czy akryl to przez kilka dni chodzę z "gołymi" pazurkami i wtedy staram się jeszcze częściej traktować je oliwką czy kremem. Ale nie zauważyłam by były jakieś słabsze czy brzydsze od częstego i długiego noszenia przedłużanych paznokietków ^_^
Oliwki i kremy do rąk czynią cuda, a przecież dużo pracy to nie kosztuje.. Nawet dla leniwych :)
moje paznokcie maja jednodniowy odpoczynek właśnie :P
Zuuzaneczka czasami kobitki mają prace gdzie mają doczynienia z silnymi detergentami. Moja znajoma jest sprzątaczką i pomimo tego, że używa rękawiczek w pracy jej skóra rąk jest niesamowicie zniszczona. W pracy za bardzo nie ma czasu żeby się przysłowiowo balsamować i kremować. W domu po pracy jak najbardziej ale widać to nie wystarcza.
ja własnie pobiłam swój osobisty rekord bez pazurów, bo nie mam już żadnych od 2 miechów , co graniczy z cudem, biorąc pod uwagę , że jak widze zel lub akryl to odrazu mnie korci żeby cos na pazurach zmalować :skacze:
moje ostatnio miały 3 tyg przerwy i ani ja ani one dobrze się z tym nie czuliśmy :D
Widzę, że wszystkie dziewczyny miały najdłużej po kilka tygodni odpoczynek. No ja teraz sobie zrobiłam konkretny bo ostatnio robiłam na sylwestra i dopiero w tym tyg zrobiłam sobie same żeliki
Ja paznokcie nosilam dlugo potem mialam troche spraw na glowie i sciagnelam na jakies dwa miesiace nie powiem zeby zle wygladaly, teraz nosze juz od pazdziernika miedzy zdjeciem a zalozeniem robie max 2 dni wolnego.^_^
Paznokcie wygladaja dobrze tylko trzeba codziennie uzywac oliwki i kremow
Dwa razy ściągałam paznokcie. Raz wytrzymałam ok. tygodnia a drugi raz ponad miesiąc. Może wytrzymałabym i więcej ale miałam stresy i aż wstyd się przyznać - zaczęłam obgryzać swoje pazury. Doszłam do wniosku, że jak tak dalej pójdzie to pogryze ręce do łokci i w końcu zrobiłam sobie żele, których oczywiście już nie obgryzałam :D
ja ostatnio 3 tyg chodzilam bez pazurkow ale powinnam nie chodzic w pazurkach z dwa miesiace, jednak sie strasznie zle czuje bez tych naszych cudów :)
zgadzam się z Tobą. Ja nie chodziłam najdłużej 2 miesiące a potem jak sobie zrobiłam to napatrzeć się nie mogłam :D ^^
Ja nie mam paznokci od 2 dni i czuję się jak kaleka ;(
ja to może nie miałam pazurów ze 2-3 tygodnie bo nie mogłam mieć w pracy, ale później zrobiłam przedłużkę coverem :P
ja jak nie muszę to nie ściągam pazurów :D
u nóg żele mam prawie cały czas.. ze względu na wygodę ;) bo lakierem to bez sensu mi je malować zaraz gdzieś mam odprysk ledwo do buta włożę ;) ale u rąk nie nosze już bardzo długo :) ze względu na to że naturalne paznokcie mam bardzo słabe i chcę je wzmocnić więc maluje lakierami tylko :) tak co 3 dni muszę ;) ale to pół godzinki i jest french :)
to jest jak nałóg, jak nie mam paznokci to mam wrażenie, że wszyscy na to zwracają uwagę.
he he mam tak samo :D
ja najdłuzej wytrzymałam dwa dni tylko dlatego ze bylam z łysym u teścia i poza pilnikiem i oliwka i kremem do rak nic nie miałam a dosyc mocno przywaliłam i mi dwa pazurki poszły i czułam sie nieswoja z takimi ułomnymi :D wiec ściagnełam ale za to wróciliśmy do domu dzien wcześniej to chyba uzależnienie :skacze:
a ja mam od dwóch tygodni przerwę. Ściągnęłam pazurki i teraz jak niekiedy mam wieczorem czas to z czystego lenistwa mi się nie chce ich robić :P
ja tez juz nie mam z dwa miesiace i moje mi ladnie odrosly, faszeruje je roznymi odzywkami i pomaga. i mam juz swoje ladne i twarde :P
Ja robię sobie pazurki dopiero od kwietnia,a już się źle czuję jak muszę spiłować a nie mam jak od razu zrobić nowych.Najdłużej wytrzymałam 3 dni,ale jakoś mi "łyso"było bez.
pazurki uwielbiam mieć zrobione i tak jak reszta - strasznie mi głupio gdy ich nie ma bo mam uczucie jakby każdy zwracał na moje ogryzki uwagę i myślał jak bardzo są brzydkie ;p
a tak klasyczny frenczyk i od razu rączka i moje samopoczucie rośnie;p
jednak gdy nie mam czasu na ich zrobienie lub czuję, że powinny ciut "odpocząć" używam odżyweczki na skórki i paznokcie oraz co wieczór grubą warstwę kremiku do skórek nakładam :) niestety długo tak nie wyrabiam ...;p
ja mam 2 tygodniowa przerwe w noszeniu pazurków ale już mnie korci by sobie zrobić ;p
a ja nosze pazurki prawie 4 lata i jak ściągnę masę to są w porządku ale wytrzymuje góra 3 dni i zakładam nowe bo czuje się jakbym bez majtek chodziła i już nie umiem funkcjonować bez paznokci