-
Odp: Oddawanie Krwi
dziewczynki szacuneczek, że oddajecie krew!!
ja tez dam chciała, ale niestety jako dziecko sama miałam transfuzję krwi, co mnie dyskwalifikuje jako dawcę :( do tego tatuaże i cesarskie cięcie więc lipa :( ale jakbym mogła to na pewno bym oddawała :)
jestem tez za wszelkimi akcjami typu oddawanie szpiku czy narządów i mam w portfelu taka karteczkę, że wyrażam na to zgodę :) to w podzięce za to, że ktoś 22 lata temu oddał nerke mojej tacie (tato przyjął przeszczep, ale niestety wątroba nie wytrzymała i zmarł) ale ja i tak chciałabym jakoś się kiedys za to zrekompensować :)
Basia dziękujemy za info :kwiatek:
-
Odp: Oddawanie Krwi
Smutno Kamilko...
Mój chłopak już długo i regularnie oddaje krew, ostatnio z nim byłam i są tam bardzo przemiłe pielęgniarki. Więc po jego ważeniu ja szybko wskoczyłam na wagę, pani spojrzała i mówi: Ooo tu nawet 50 kg nie ma. Potem złapała mojąrękę i dodatała: a ciekawe gdzie ja tu bym się miała wbić. Co prawda, ponoć gdy dziewczyna (poniżej 50 kg ) się uprze to można jeszcze pobrać od ninej krew, ale sama nie wiem czy bym się odważyłą...
-
Odp: Oddawanie Krwi
ja dziś byłam drugi już raz oddać krew i myślę, że kiedyś sami możemy potrzebować krwi albo ktoś z naszej rodziny i mam takie poczucie, że a nóż uratuję komuś życie ...
Szczerze powiem, że chciało mi się wymiotować już po wszystkim, ale dostałam cardiamit na podniesienie ciśnienia i meeega słodki sok i jakoś mi przeszło.
Ręka mnie boli jak choinka, ale wiem, że było warto i mam zamiar chodzić regularnie co 3 miesiące.
Poza tym dostaje się też zwolnienie z pracy, na miejscu kawkę bądź herbatkę i ciacha.
P wyjściu u nas dostaje się czekolady i soczek.
Apropos oddawania narządów, też noszę w portfelu oświadczenie woli, że w razie co mogą zabrać moje organy do przeszczepu.
Mojej mamie się to średnio podoba, ale tak jak pisałam wcześniej mam taką wolę i chcę, żeby tak było.:)
-
Odp: Oddawanie Krwi
Ja tez kiedys pojechalam dosyc spory kawalek do szpitala zeby oddac krew(moj tata przez wiele lat byl honorowym dawca) ale niestety pielegniarka powiedziala ze za malo waze:( ze mam przyjsc albo jak przytyje albo nastepnym razem ceglowki w kieszenie wlozyc heh:P
-
Odp: Oddawanie Krwi
Ja niestety z niedowagą nie mam problemu... kilogramków u mnie aż nadto ;)
Osobiście oddaję krew i staram się oddawać ją regularnie.
Ale pierwszego razu nie zapomnę do końca życia. Poszłam z koleżanką i standardowo wypełniłyśmy kwestionariusz, Pani przyjęła mnie do rejestracji potwierdzając dane i zakładając bazę w komputerze. Chwila czekania i następnie sprawdzenie poziomu hemoglobiny, czyli nakłucie opuszka palca i wsadzenie próbki krwi na szkiełku do aparatury odczytującej poziom. Jeśli coś nie wychodziło (miałam tak za drugim i czwartym razem) to pobranie krwi za pomocą igły ze zgięcia łokciowego przeciwnego niż planujemy oddawać krew. Jak jest ok to dalej idziemy do lekarza stacjonującego w punkcie poboru - krótki wywiad dodatkowy (palisz? jak się czujesz? czy oddawałeś już krew? czy się denerwujesz?), osłuchanie, zmierzenie ciśnienia. Jak wszystko ok to kolejny etap - higiena. Myjemy przez 2 minuty zgięcie łokciowe gdzie będzie pobierana krew Manusept'em i idziemy oddać krew ;)
Dla mnie najgorsze było nie ukłucie, którego się bałam a... ściskanie takiej piłeczki przez cały czas poboru ;) Ręka mi usychała. I początkowo nie patrzyłam na krew.
Pierwszy raz strasznie zbladłam, zrobiło mi się sennie i słabo, więc po odłączeniu od aparatu pobierającego przeleżałam kilka minut przy otwartym oknie. Później 15 minut w poczekalni, odbiór zestawu wzmacniającego (czekoladki i inne) i mogłam iść.
Miałam pecha, bo niby już czułam się super ale jak tylko przeszłam z 10-20 metrów od budynku po terenie szpitala to: ogłuchłam na jedno ucho, drugie, oślepłam na oczka i nogi mi się ugięły. Na szczęście koleżanka zaciągnęła mnie na pobliskie schody, wsadziła głowę między nogi i podała wafelka, czekoladę i sok. Muszę przyznać, że pomogło. Ironią było kilku w ogóle nie reagujących i przechodzących obok ratowników medycznych, którzy uznali wołanie o pomoc mojej koleżanki za żart nastolatek (bo było to jeszcze za czasów szkolnych kilka lat temu). Ale nic się nie stało.
Teraz jako osoba skłonna do omdleń (nigdy później nie zemdlałam, ale zawsze strasznie bladnę i robię się senna na kilka minut) muszę przed i po pobraniu wypić dwie szklanki zimnej wody.
Zatem jeśli ktoś chce pierwszy raz oddać krew to bezwzględnie polecam:
- obfity posiłek min. godzinę przed (najlepiej z dodatkowym zjedzeniem dużej drożdżówki)
- dwie szklanki zimnej wody przed i po pobraniem
- spokój :)
- nie zerkać na krew ;)
I lepiej chodzić oddawać krew w połowie okresu oczekiwania na miesiączkę. Niezbyt wcześnie zaraz po niej, ani niezbyt wcześnie tuż przed nią.
Takie procedury jak moje za pierwszym razem są u mnie zawsze. Książeczkę Honorowego Dawcy otrzymałam już przy drugiej wizycie, zaś przy trzeciej można otrzymać wyniki morfologii.
Po każdym oddaniu krwi otrzymujemy karteczki ze zgłoszeniem jakichkolwiek zmian w ciągu trzech dni od poboru. Jeśli coś się dzieje, zanosimy je do punktu i wrzucamy do skrzyneczki. Jeśli nic się nie dzieje, można wyrzucić.
Mój chłopak za pierwszym razem też omdlał, a to zdrowy chłop... więc nawet jeśli to nie ma czym się zrażać.
Aaa i dziewczyny, w Krwiodawstwie można również pobrać taką małą, składaną karteczkę (wielkości dowodu osobistego) - OŚWIADCZENIE WOLI na pobór tkanek oraz narządów po naszej śmierci. Można także wydrukować samodzielnie (Pobierz tu) i trzymać w portfelu. Ja się zdecydowałam i gorąco namawiam innych.
P.S. Basiu muszę Ci podziękować za Twój post, bo chociaż oddaję krew, mam oświadczenie to zawsze bałam się być dawcą szpiku. Przez ten mit o ogromnym bólu. Ale teraz jestem zdecydowana i zgłoszę swoją kartę do CRNDSiKP.
-
Odp: Oddawanie Krwi
Sildre najlepiej jakbyś się zgłosiła do RCKIK do Bydgoszczy (bo chyba tam jest najbliższe dla Ciebie) jeżeli chcesz zostać dawcą szpiku :)
-
Odp: Oddawanie Krwi
Najpierw chyba zgłoszę listownie formularz, a później jak już to na badania do Bydgoszczy... bo chyba tak od ręki by mi nie zrobili :/ Nie wiem w sumie, może w tygodniu podejdę do RCKiK u siebie, ale list wyślę jutro. Tak na zaś ;)
-
Odp: Oddawanie Krwi
Mój bart ostatnio był w rckik w Krakowie(mój wojewódzki) i na miejscu już wszystko załatwił wraz z pobraniem próbki krwi :)
-
Odp: Oddawanie Krwi
Hmm to będę musiała się dowiedzieć jak tam przyjmują, bo mój men często jeździ do Bydzi to bym się zabrała. Dzięki :)
-
Odp: Oddawanie Krwi
kurcze, fajna sprawa pomóc innym, bądź nawet uratować życie. ja jestem dawcą szpiku, ale krwi nie moge bo mam astme;(
-
Odp: Oddawanie Krwi
Jeśli chodzi o wpis do rejestru dawców szpiku, to ja u nas w Poznaniu też załatwiłam wszystko za jednym razem, przy oddawaniu krwi (pobrano mi dodatkową próbkę krwi) i dzięki temu od 2 lat figuruję w tym rejestrze i mam nadzieję, że kiedyś, dzięki temu będę mogła komuś pomóc :)
-
Odp: Oddawanie Krwi
Macie złote serca dziewczyny!
-
Odp: Oddawanie Krwi
ja kiedyś oddawałam i to dużo, teraz niestety już nie mogę :(( i narządów też nie mogę - takie życie... myślę jednak , że ileś osób pomogłam ;)
-
Odp: Oddawanie Krwi
ja zawsze pragnelam oddawac krew bo wiem ze to ratuje komus zycie..
teraz gdy skonczylam 18lat zrobilam kolczyk w pepku i przez pol roku nie moglam - tzn do stycznia 2011r...
jak sie cieszylam ze w lutym czy w marcu w szkole bede oddawac - to znow wyszla mi tarczyca... i znow nie moge..
i bede wiecznie czula sie niespelniona bo zawsze chcialam uratowac swoja krwia chociaz jedno zycie,a tak niestety zadnego nie uratuje:(
Dziewczyny.. Jeżeli któraś z was moze oddac krew..
Jest w mojej okolicy 21miesieczny chlopczyk- Kacperek, chory na raka..
Potrzebna mu jest krew, obojetnie jakiej grupy...
Prosila bym, jeżeli mozecie, przypiszcie swoja krew Kacperkowi:*
"Przed oddaniem krwi należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że krew ma być przeznaczona dla Kacpra Kozioła, pacjenta Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu"
wiecej info na Olesno: 1,5-roczny Kacperek zachorował na raka. Pomaga mu cały Radłów - 13 paždziernika 2010
-
Odp: Oddawanie Krwi
Pomijacz, dzięki ! Jak pójdę oddać, to nie zapomnę ;)
-
Odp: Oddawanie Krwi
Też chciałam oddać krew, ale niestety okazało się, że mam za cienkie żyły. (chyba faktycznie, bo jak tydzień temu byłam na badaniu krwi to do dziś mam siniaka :D ) Trzymam więc w portfelu kartę, że po śmierci zgadzam się na przeszczep narządów ;)
-
Odp: Oddawanie Krwi
a ja jak narazie nie moge oddawac krwi bo z moich wynikow badan wynika ze chyba mam anemie ;(
-
Odp: Oddawanie Krwi
ja oddaje krew juz od 4 lat ;) regularnie co 3 miesiące ;) zapisałam się również do dawców szpiku ;)
-
Odp: Oddawanie Krwi
Ja zawsze balam sie igly i bolu jaki jest przy wkuwaniu :P Ostatnio jednak jak pobierano mi krew do badan postanowilam skorzystac z kremu znieczulajacego i kupilam taki co polecila mi pielegniarka - na naporost.pl
dzieki temu wlasnie tez zdecydowalam sie oddawac charytatywnie, bo sie juz nie boje... :)
-
Odp: Oddawanie Krwi
A ja mam do Was pytanie "techniczne". Ile mniej więcej trwa sama operacja pobierania krwi? Chodzi mi oczywiście o to, jak ktoś chce oddać, a nie do badania ;)