ejjjj, aż się głodna robie :(
Printable View
ejjjj, aż się głodna robie :(
A teraz cos z mieska na obiadzik.:)
Rolada pasterska
Potrzebne nam bedzie:
-Duzy kawalek schabu bez kosci (wielkosc rolady)
-trzy ugotowane marchewki
-opakowanie szpinaku (moze byc mrozony)
-3 jajka ugotowane na twardo
-szynka
Marchewke i szynke pokroic w slupki,jajka w osemki.Schabik musimy rozkroic tak zeby powstal nam plaski placek:)Jak najwiekszy kwadrat poniewaz wszystkie skladniki musimy na nim ulozyc.Ma wyjsc nam cos w stylu ciasta-rolady.Kiedy juz mamy przygotowany schabik posypujemy go sola lub wegeta.Ukladamy na wierzch najpierw szpinak,marchewki,szynke i jajka.Kladziemy tyle skladnikow zebysmy mogli zwinac w rulonik.Kiedy juz mamy zwinieta nasza rolade.Mozemy ja upiec lub ugotowac.Jezeli chcemy ugotowac potrzebujemy czysta lniana sciereczke ,ktora najpierw musimy porzadnie nasmarowac olejem po to zeby mieso nam sie nie przykleilo.Zawijamy rolade w scierecke i robimy duzego,,cukierka,,zwiazujemy po bokach sznurkiem bardzo ciasno zeby sie nie rozwalilo.Gotujemy w wodzie tak ok 45 minut.Po tym czasie wyciagamy i zostawiamy do ostudzenia,gdy wystygnie kroimy na plastry.A jak chcemy pieczona to w folie aluminiowa i do piekarnika.Ja tam wole pieczona.
ps.Zdjecie wstawie za niedlugo bo mam.
---------- Dodano o godzinie 10:17 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 10:10 ----------
Moja rolada i dekoracja(praca dyplomowa):)
Moja rolada i dekoracja(praca dyplomowa):)
A moze schabowy troche inaczej???:)
Potrzebne:
-kotleciki(schab,ile kto zje)
- paski wedzonego boczku
- cebula pokrojona w krazki
wszystkich skladnikow tyle samo
Kotlety przyprawiamy jak kto lubi,na srodku kazdego kladziemy krazek cebuli i z dwoch stron na wielkosc krazka nacinamy otwor przez ktory przekladamy pasek boczku.Panierujemy i smazymy naprawde super smakuje.:skacze:
co do słodyczy to jak je posiadam w domu to owszem podjadam,ale najbardziej lubię chrupac orzeszki Lorenza NIC NACK chyba tak sie piszę jestem od nich uzalezniona:)
Ja uwielbiam desery lodowe, kwaśne żelki, popcorn, chipsy (zależy od humodr :) ) A coś nie słodkiego to kebaby, sałatki, pizze, pity mniam. Aż głodna się zrobiłam :p
A to moja pyrszna saładka owocowa :P
Hmm wygląda faktycznie pysznie :D
A ja bez słodyczy ani rusz,że nie wspomne o kanapkach z gyrosem........o matko....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja dzisiaj widziałem ciasto na którym była galaretka a na tym jajko sadzone ..
na szczęście okazało się że to bita śmietana i kawałek brzoskwinii a wyglądało jak prawdziwe jajko :D
Jejku,dobrze że to nie jajko...
Ja piekłam wczoraj pierwszy raz ciasto-kwitnący tulipan...mmmm...pyszne :-))
Bardzo interesujaca nazwa ciasta,a moze bys napisala przepis i wstawila fotke.Oczywiscie jezeli ciasto nie zostalo juz zjedzone:)Cytat:
Napisał bessi2
Pewnie już zjedzone a też bym chętnie zobaczyła fotkę :) bo brzmi interesująco
jak tam wróciły wam apetyty po świętach :D ?
oczywiście że tak:P na świeta tyle tego było że sie jeść nie chciało a teraz jak nie ma to sie chce:)
własnie wtrąbiłam eklera :D uwielbiam!!!!!
ja to dziś nie powinnam czytac o takich rzeczach, na dniach mam okres dostac i mam takie ciśnienie , tylko najgorsze jest to że sama nie wiem na co!!!! Może ogórek kiszony hmmm ;P ale eklera to też bym zjadła!!
ja miałem dzisiaj na deser po kolacji lodowca :D miodek
A gdzie przepis?
hahaha aja na deser nialam platki na odchudzanie
hih
kamis dawaj p0rzepis na lodowca
nie moge bo to tajny przepis mojej teściowej (przyszłej) nawet Emka go nie zna do końca :P
No to du..blada:)nie zrobimy i nie zjemy,szkoda:)Ale moze jak sie usmiechniesz ladnie do tesciowej(przyszlej)to moze Ci da przepis:)
jak się uśmiechnę to was poinformuje :P
No to super tylko ladnie sie usmiechaj a my poczekamy:)
---------- Dodano o godzinie 22:23 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 22:21 ----------
A jeszcze mam takie pytanko,czy to troche nie smakowalo jak sernik na zimno?
czy ja wiem trochę inaczej :P
Ok to ja poczekam jak zdobedziesz przepis a pozniej dam znac czy to jest to co mi chodzi po glowie:)
ja sie właśnie najadłam czekoladowymi naleśnikami :P i ledwo oddycham :D
tu znajdziecie przepis: Wino i oliwki... moje kuchenne podboje - Onet.pl Blog
musiały być dobre :glodny: dodawałaś gorzką czekoladę jak w przepisie? i nie było czuć że gorzkie?
no właśnie dałam mleczną :P i chyba troszeczkę za słodkie :) ale zależy kto co lubi..
ja lubie mleczna czekolade i na pewno musialo byc pyszne :)A ja dzisiaj pilam kawusie z lodami smietankowymi,pyszotka :)
ja kocham po prostu KOCHAM truskawki, arbuza, lody i ... groszek ;p
ha haha.... czy to jakas gra typu: co tu nie pasuje??:D
niee :D ja na serio kocham groszek :D ten konserwowy :D mniam mniamCytat:
Napisał woszczur
no właśnie!! ja też tam mam... mało jest rzeczy jakich nie lubie... nie ma to jak porządne papu... największą dla mnie przyjemnością jest żarełko... w dużych ilościach, bo w małych to taki aperitiv...
nie ma to jak nażreć się do nieprzytomności:D
oczywiście! zgadzam się! a powiem Ci cos lepszego, moja mama widząc mój zapał w jedzeniu groszku, zaczęła mi kupować 0,5 kg w puszce :D ja to pochłaniam nie jem :)
nie jadam w sumie tylko salcesonu i szpinaku :ble:
ja też lubię bardzo ten groszek i kukurydzę konserwową jest taka słodziutka :)
:good:ja wręcz kooocham wszystkie słodycze,a wy narobiliście mi takiego smaka, a ja na diecie ;(;(;(;(;(;( najbardziej jednak lubię babeczki czekoladowe, które sprzedają w cukierni obok, polane takim owocowym zastygniętym sosikiem owocowym z kawałkami czekolady... moja mama kupuje je codziennie i specjalnie mnie wkurza, bo gdy tylko przechodzę ona zaraz rzuca się na babeczki i się śmieje ze mnie ze nawet na babeczki patrzeć nie chcę ;(
to się nazywa znęcanie :P
o kurcze, ja tez lubie slodkosci, ale mam fazy, potrafie nie jesc przez 3 tygodnie a potem jak mnie wezmie to siedze ze sloikiem nutelli!!!!!
a ja dzisiaj,no moze nie ja tylko moj mezus zrobil koktajl truskawkowo-jagodowy:)
Co jak co ale niebo w gębie to tort bezowy z owocami i bitą śmietaną :) :) :) pierwszy raz jadłam taki w San Lorenzo, jest taki lekki,że można się zatracić i jeść i jeść :) w ogóle tam mają fajne jedzonko i jest pieknie (tzn w lokalu) a mi w domu nigdy taki tort nie wyszedł...