Artlia łysa? Ciekawe z której strony :D
henna trzyma Ci się i to bardzo długoooooo ;) chiałabym mieć taki problem :)
dzidzia19841210 jakie tam daleko :P
Printable View
Artlia łysa? Ciekawe z której strony :D
henna trzyma Ci się i to bardzo długoooooo ;) chiałabym mieć taki problem :)
dzidzia19841210 jakie tam daleko :P
no tak, ale jak jej nie ma to brwi w ogóle mi nie widac ;)
ja też by se zrobiła ale usta
A tu są moje brwi po zagojeniu po dwóch razach, teraz miałam trzecią poprawkę by przyciemnić i pogrubić przednią część brwi. Tamte brwi są zaraz po zabiegu i efekt jest trochę przerysowany :)
Efekt końcowy wkleję niebawem ;)
sliczne
mi by sie takie przydaly
ale ja jestem panikara
ale cudeńka :) też bym chciała takie :)
mam zrobione brwi i powieki w salonie urody Anny Zajdel i jestem zadowolona, duza oszczedność czasu i wygoda, nawet mąż sie przekonał.
Ja robiłam brwi w salonie Afrodyta w Warszawie.
Wiele moich koleżanek robiło zabieg ten zabieg, ale muszę przyznać , że nie wszędzie wychodzi tak samo.
Tam gdzie robiłam mają naprawdę dobry aparat, więc też na to uczulam, bo wielu moim znajomym zabieg kojarzył się
z bólem i krwią, co jest dla mnie szokiem, bo mnie nie bolało, a krwi też nie było.
Dla tego patrzcie gdzie robicie takie zabiegi moje drogie :)
a co sadzidzie na temat makijazu permanentnego metoda piorkowa? czy macie moze porownanie z maszynka? ponoc jest mniej bolesny i bardziej naturalny efekt mozna uzykac
właśnie:) czy ktoś może podzielić sie wrażeniami? Na tym filmiku jednak wyszło jakby tak jak metodą plamy a nie piórkowo... Jak oglądałam zdjęcia z metody piórkowej to ewidentnie widac było że brew składa sie z namalowanych kreseczek naśladujących włoski
Makijaż Permanentny �lšsk - Gliwice . Ręczna metoda piórkowa TAFFY
Pamiętajcie dziewczyny, żeby wybrać naprawdę profesjonalny salon, jak i dowiedzieć się czy macie uczulenie na jakieś składniki.
Ostatnio pisałam referat na ten temat i znalazłam straszną historię dziewczyny, której paprało jej się przez kilka długich miesięcy. Były zdjęcia ale musiałabym trochę poszukać...
ja znam Pani która pięknie robi i jest zaufana osobą... to jest moja nauczycielka od kosmetologiii... http://studiokosmetyki.net/stronamakijaz/omnie.html
---------- Dodano o godzinie 15:00 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 14:54 ----------
Studio Kosmetyki Estetycznej - Makijaż Permanentny - Agnieszka Ucińska sprawdzona osoba i pieknie robic moja nauczycielka od kosmetologi
znalazłam :]
Lucire Living: Permanent make-up tattoos: taboo or time-saver? - The global fashion magazine
Czarnulko gdzie studiujesz kosmetologie?
mialam makijaz pare lat temu gdy uczestniczylam w kursie kosmetycznym.efekt naprawde swietny.niestety nie moge znalezc zadnego zdjecia. sam zabieg byl dla mnie dosc bolesny pomimo kremu znieczulajacego.no i niestety dosc szybko zaczal schodzic.wdocznie taka mam skore bo nie mam najmniejszych watpliwosci,ze osoba ktora to wykonywala jest naprawde dobra w swoim fachu.
Mi się kojarzy z Dżeksonem oł jee :D
Nie no.. jak ktoś lubi.. czemu nie. Ale taki trwały makijaż.. znudziłby mi się.
ja mam zajecia w gdańskiej szkole kosmetyczno fryzjerskiej
mi klientka mowila ze czesto zdarza sie iz usta po pernamentnym robia sie sino fioletowe, czy to prawda? bo chcilabym sobie zrobic i teraz sie zastanawiam
sweetpazurki absolutnie!! Mogą być jedynie lekko opuchnięte - zależy to od organizmu.
to w takim bądź razie pomyślę nad tym :P jak już zrobię pokaże wam zdjęcia przed i po...
i na ustach moze pojawic sie opryszczka.kosmetyczki uprzedzaja o tym.wiekszosc ludzi jest nosicielami i po takim zabiegu wirus moze sie uaktywnic.
Faktycznie u osób, które maja skłonnośc do występowania opryszczki, istnieje taka możliwość, ale w niektórych salonach takich jak np. New Look w Warszawie uprzedzają o tym i polecaja brać heviran - w innym przypadku nie ma sensu robić takiego zabiegu, bo jak opryszczka wystąpi, to wybieli pigment.
w porządnych salonach proponują konsultację przed takim zabiegiem, to jednak nie jest regulacja brwi czy zwykły makijaż tylko dość poważna ingerencja w skórę. Też się zastanawiam nad permanentnym, bo sporo podrózuję i nie mam czasu codziennie rano bawić się kredkami i innymi mazikami. Czy ktoś już korzystał z tego Instytutu Urody New Look? Stronę mają bardzo rzetelną i ceny przystępne, kreski do 400 stów, także bardzo dobra opcja.
Nie wiedziałam o tym problemie przy częstej opryszczce, a pewnie u mnie by to wystąpiło, bo wystarczy, że delikatnie mnie przewieje i już mam zimno na wardze. Ale przyznaję, że bardziej zależy mi na przyciemnieniu oprawy oka.
Hej, a ja jestem szczesliwa, bo udalo mi sie tanio zrobic fajny makijaz permanentny!! Kupilam na Allegro voucher do Saloniku SPA Sylwii Dykier (to obok Renomy we Wrocławiu) za 220 zł!! Super, teraz poluję na kupon na usta :) W salonie czysto, bol byl, ale do zniesienia, myslalam, ze bedzie gorzej, a kreseczki sa sliiiczne :D polecam!
Przy konsultacji osoba wykonujaca zabieg powinna uprzedzic iz opryszczka przy oslabionych organizmach zdarza sie bardzo czesto .Nalezy stosowac min 7 dni przed zabiegiem masc na opryszczki,ma to zapobiec przed jej ewentualny:) powstaniem...
Nalezy rowniez pamietac ze usta to nie to samo co brwi;) barwik o wiele trudniej przenika w skore, i poprawek znacznie wiecej bedzie niz przy brwiach.
Ja osobiscie brwi mialam robione 3 razy (z tego 1 raz nie byl dla mnie wogole zadowalajacy i zmienilam salon) teraz widze ze musze znow sie wybrac po 2 latach ,chce tez zmienic troszke kształt...
wracajac do ust sama istruktorka miala robione usta az 7 razy..., na innym pokazie dziewczyna miala naprawde pieknie wszystko wykonane i usta robila 9 razy...;)
Pozdrawiam
Słuchajcie ja mam makijaż permanentny od półtora roku... I szczerze Wam powiem, że MASAKRA.... Prawdopodobnie źle trafiłam... Na oczach mam kreski górne i dolne i brwi. Zapłaciłam kupę kasy za to, żeby teraz wyglądać bez makijażu jakbym wyszła z więzienia... moje kreski wyglądają jak cyny więzienne, powychodziły jakieś kropki, przerwy między kreskami... Byłam na korekcie u tej samej osoby, ale to nic nie dało. Brwi miałam ciemnobrązowe, a teraz są czerwonawe.... Tzn po 3 miesiącach z brązu zrobił się czerwony. Dbałam o nie tak jak trzeba, nie mam sobie nic do zarzucenia, ale niestety albo złe wykonanie lub złe produkty albo zły sprzęt.
Zanim zdecydujecie się na taki zabieg to bardzo Was proszę- sprawdźcie salon, kompetencje, sprzęt, produkty, zdjęcia klientek itd, bo w przeciwnym razie będziecie wyglądać tak jak ja. A tak przy okazji- bolało jak cholera...
Zrobie zdjęcia tego co mam na brwiach i oczach to tu wrzucę.
To ze zmienil sie kolor jest to wina barwnikow,zazwyczaj salony chca zaoszczedzic i kupuja tansze niestety krzywdza tym klientki...
Co do certyfikatow to przeczytajci dokladnie jaki maja poniewaz niedawno spotkalam sie z tym ze zostal kupiony na allegro i osoba byla samoukiem ...nie chce nawet myslec jak wykonuje zabieg!
Ja mysle intensywnie nad kursem makijazu permanentnego, ale przyznam, ze.. się boję
a) Boję się, że nie podołam
b)ze utopie zainwestowane pieniadze, bo na makijaz premanentny idzie sie do osoby ze stazem, z renoma, najczesciej z polecenia kolezanki, ktora sie odwazyla i już ma, a nie do osoby początkującej (nie pomoze, obawiam się utopienie masy pieniedzy na cwiczenia na tak zwanych skorkach...)
c)boje się tego, że kupię nie takie barwniki jak trzeba(naczytałam się o cudach, jak to brwi robią się czerwone(w przypadku brazów), kreski niebieskie, zielone(wytaniony czarny barwnik lubi sie tak zachowywac)
Makijaz permanentny to nie przedluzane paznokcie, ktore mozna zdjac, czy rzesy, to cos co sie ma na okolo trzy lata, a nawet jak blaknie to nigdy nie wyblaknie do konca, boje się zrobic komus krzywde. Taka troche jestem.. chcialabym, a boję sie:D
dziewczyny obiecałam wam zdjęcie mojego nieudanego permanentnego- tak więc na stronie Makijaż Permanentny | Wzorki Na Paznokcie drugie zdjęcie przedstawia moje oko. Brwi wstyd już całkiem pokazać ;)
dzikakura twoje obawy sa takie same jak moje
Ja mialam robiony 4 lata temu, w salonie ktory polecaly mi znajome i sama zawsze wczesniej chodzilam tam na henne i bylam zadowolona( z henny ) oczywiscie...
Babka tam mi spierdzielila brwi i jeszcze namowila mnie na kreski gorne i dolne!! Wydalam strasznie duzo kasy a ona zniszczyla mi strasznie brwi.
Pol roku temu znalazlam super babke, poprawila mi co mogla,ale nie dalo sie w calosci naprawic tego co spieprzyla tamta, bo stwierdzila ze mi brew zle rosnie i od polowy wyrwala wszystkie wloski i dorysowala sobie po swojemu, a pozniej wytatuowala... Skonczylo sie tak, ze mialam jedna brew wyzej druga nizej i ogolnie katastrofa!
Jak barwnik zaczal schodzic to wszystko zaczelo sie robic bordowo czerwone! Myslalam ze sie pochlastam, robilam raz w tygodniu henne zeby mi sie kolor utzrymywal na skorze i zastawial to co zostalo po barwniku. Podejrzewam, ze uzywala bardzo tanich.
teraz wszystko jest ok, bo spoko nowa babeczka poprawila mi co mogla. Brrr
Takze tak jak juz dziewczyny pisaly, zanim sie zdecyduje ktos to lepiej wszystko dobrze sprawidz isc do dobrego salonu, albo najlepiej ktos kto ma ladnie zrobione brwi i jest zadowolony dopytywac kto robil.. Bo mozna sobie spierdzielic twarz na lata ;(
A kreski na powiekach to juz w ogole ;( w zyciu bym nie dala sobie zrobic
Alkaniolek,to super ze udalo Ci sie naprawic chociaz w czesci to co spartaczone.Przerazil mnie Twoj opis zwlaszcza czesc gdzie napisalas o usunieciu Twoich brwi! Przeciez makijaz ten jest po to aby korektowac nasze naturalne niedoskonalosci
w tym przypadku brwi powinne byc przygotowane czyli jezeli mialas wstepne spotkanie na ktorym omawialyscie i rysowalyscie ksztalt Twoich brwi to mozna bylo wtedy wydepilowac zbedne wloski(minimum 48godz.przed zabiegiem), a jezeli robilas to od razu, to po to rysujemy kontur aby sie jego trzymac i po kilku dniach od zabiegu czyscimy je!
Pozdrawiam......
---------- Dodano o godzinie 19:28 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 19:08 ----------
Od wielu lat wykonuje i ucze makijazu na stale.Jezeli znajdziesz odpowiednia osobe a Ty czujesz ze to jest dla Ciebie i temu chcialabys sie poswiecic to juz polowa sukcesu
Strach w duzej czesci towarzyszy nam przy podejmowaniu decyzji i stawianiu pierwszych krokow.Nie boj sie i nie patrz na te "doswiadczone",one przeciez kiedys
zaczynaly tak jak Ty! Ja ze swoimi uczennicami jestem caly czas w kontakcie,wiedza
ze moga na mnie liczyc w stawianiu pierwszych samodzielnych krokow.
Przeciez tak naprawde to wlasnie wtedy potrzebne jest wsparcie.Jak masz jakies pytania to smialo ...............:)
---------- Dodano o godzinie 19:30 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 19:28 ----------
Powyzsza wiadomosc jest dla
dzikakura i mikusia08
---------- Dodano o godzinie 19:43 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 19:30 ----------
Mikusia08, co do barwnikow(pigmentow) to nie koniecznie musza byc tanie.
W Polsce uzywa sie jeszcze duzo "naturalnych" czyli na bazie ekstratow z ziol,
czego w cywilizowanym swiecie nie uzywa sie od lat.To wlasnie one powoduja szybka zmiane koloru w skorze,sa piekne po w prowadzeniu ale nie na dlugo.
jednak z kad laik ma to wiedziec,przeciez idzie do "fachowca" w tej dziedzinie i to on
powinien udzielic niezbednych informacji.
pozdrawiam.
Mikusia no to nie jestem sama z moimi obawami:)
zgracja-dzieki.. pomyslalam, przemyslalam, przetrawilam, rozgryzłam i zapisałam się na kurs, zaczynam 7 lutego:D
Maatko ile kasy w to wtopię, ale niewazne. Trzeba sie rozwijac. Pozwole sobie pokazywac Wam moje wypociny na bieżaco, od poczatku, zarowno te na modelkach jak i(jak Bozia da-na klientkach):skacze:
Katherine, z tego co czytalam, a podkreslam nie znam sie na tym, bo specjalistka nie jestem, ale zawsze robie tak, ze zanim zaczne cokolwiek to staram sie przetrzasac wszystkie informacje dostepne, jest mozliwosc korekty nieudanego permanentnego, wprowadza sie np barwnik zblizony do koloru skóry(czytalam rowniez ze jest mozliwosc w ten sposob korekty blizn, jak bede wiedziala wiecej to sie z Wami podziele). Mam zamiar sie tego nauczyc na kursie, bo czuję po prostu, ze takich niezadowolonych dziewczyn, chcacych skorygowac makijaz bedzie troche.... Przyjrzałam się tym twoim kreskom i rzeczywiscie.. barwnik zanika straszliwe, bardzo mi Ciebie żal:(, bo obiecywalas sobie pewnie wiele po tym zabiegu, a dostalas no ech.. az szkoda mówic:(
A teraz przypadek z opryszczką. Mam znajomą, która musi miec wszystko "teraz-zaraz", pare razy sie pytala, kiedy robię kurs, bo ona by chciala usta,(pytala bo wiedziala, ze jak kolezanka jestem to nie policze tyle ile normalnie, kazdy szuka oszczednosci), w koncu zadzownila, powiedziala, ze idzie na premanentny do salonu bo uzbierala kase, ja jej na to, że w porzadku, rozumiem, ale zeby koneicznie poszla do lekarza po recepte na heviran, ona mnie zlekcewazyla, linergistka, ktora jej robila usta zapytana o heviran stwierdzila, ze jak nie miala opryszczki to na pewno sie jej nie zrobie, usta zostaly wykonane(jedyne 8 stowek) i co.... i wyskoczyla jej rpzepiekna podrecznikowa opryszczka na dolnej i gornej wardze , akurat na linii ust... opryszczka zeszla, ale razem z nia i barwnik... ma tam duze piekne biale placki.....oczywiscie czeka ja teraz uzupelnienie.. zobaczymy co dalej...
dzikakura ja sobie po prostu tak jak koleżanka wyżej pisała robię często hennę (chodzi mi o brwi). Nie chcę już ingerencji linergistek, bo raz zraziłam się strasznie a dwa szkoda mi pieniędzy, bo jak to zsumuję to...masakra! A na oczy daję czarny cień i liner więc też nie widać...
Ciesz się, że moich brwi nie widzisz, bo to dopiero jaja są.... piękne czerwone-idealne dla klauna:skacze:
Żałuję strasznie, że zrobiłam to... a właśnie to było tak "chcę tu i już" i dlatego nie przemyślałam wyboru salonu, poza tym babka miała niby promocję... niby!
I wiecie co... chcialam zrobić też wtedy (zabiegu oczu i brwi rozkładałam na kilka dni) usta. A ta babka zaczęła kręcić nosem, a ja nie wiedziałam o co chodzi. Podejrzewam, że bała się, że spierniczy... Wiedziała,że oczy zamaluję, brwi też, ale usta to jednak już nie tak łatwo...
Tak masz racje ,metoda piorkowa ma za zadanie sprawiac wrazenie naturalnie ukladajacych sie wloskow.
Brwi takie mozna wykonac zarowno reczna maszynka(jak na dolaczonych zdjeciach) lub mechaniczna.
Mozna takze zrobic je w dwoch lub trzech odcieniach aby sprawialy wrazenie 3D Zaznaczam ze musi to wykonac
ktos kto ma pojecie,najlepies sprawdzic portfolio osoby do ktorej sie udajemy.
Pozdrawiam
---------- Dodano o godzinie 06:49 ---------- Poprzedni post był napisany Wczoraj o godzinie 21:57 ----------
Dzikakura, super ze sie zdecydowalas na kurs.A mozesz napisac jak dlugo bedzie trwal? Czy wyrobisz sie z kamuflazem na tym samym kursie?To juz wyzsza polka i pamietaj ze zle dobranym jasnym kolorem takze mozna wszystko zepsuc.Kamuflaz to caly proces nie tylko zabieg.A makijaz perm.to nie tylko usta,kreski,brwi ,to fantastyczne zabiegi korektujace nasze naturalne i nabyte niedoskonalosci np.blizny,przebarwienia, "malowanie" areoli pozabiegach augmentation(powiekszanie piersi),czy tez po zabiegach raka.
Powodzenia
Catherinne, przykro mi ze tak sie zawiodlas.Moze jednak za jakis czas znajdziesz kogos dobrego kto bedzie mogl Ci pomoc.na zdjeciu wyglada to "do poprawienia",szkoda ze nie moge zobaczyc Cie w realu.Po jakim czasie od zabiegu
bylo zrobione to zdjecie?I po jakim czasie korekta? Czy kreski to czarny,czarny kolor?
A jeszcze opryszczka! Ja od lat przyjelam zasade,nie robie nikomu ust bez tabletek.To dla obopolnego dobra.
Kazdy jest nosicielem tego wirusa i nie wiadomo kiedy i w jakiej fomie sie ukaze.
Takze na zajeciach modelki sa poinformowane.
Pozdrawiam:kwiatek:
hmmm minęło jakoś ponad rok, ale te przerwy w kreskach były już w 2 tygodnie po pierwszej korekcie, która była wynikiem tego, że bez korekty było to samo. To czarny barwnik. Na brwiach z ciemnego brązu mam za to czerwony- po 2 miesiącach właśnie zczerwieniał.
Nie chcę nic poprawiać, czekam aż to zejdzie... jeszcze z 2 lata i nie będzie śladu mam nadzieję.
Catherinne, rozumiem...,ale czy moglabys mi napisac jakie to byly pigmenty?Chcialabym gdzies o nich poczytac.
Nierozumiem jednego jak czytam wypowiedzi,wiekszosc tych niezadowolonych skarzy sie na zmiane koloru
w tak szybkim czasie i dlaczego z gory zaklada sie ze korekty beda potrzebne? Jak juz wspominalam zajmuje
sie makijazem od lat i praktycznie nie miewam poprawek a jezeli juz to naprawde sa to kropkowe sprawy,
oczywiscie klijetka zawsze wie ze cos takiego jest i ma do tego pelne prawo.
A czerwony z brazu czy szaro lub granatowym z czarnego nie ma takiej mozliwosci!
Dzieki.....
wiesz jako klienta raczej nie interesowałam się barwnikami (ich nazwą, produkcją itd), tak samo jak moje klientki nie wiedzą jakich żeli używam, choć od lat pracuję na jednej firmie, którą co 2-3 tygodnie mają przed nosem przy żelowaniu. Klientki interesuje raczej trwałość i dobre wykonanie, efekt końcowy oraz estetyka. I ja z takim nastawieniem poszłam na makijaż permanentny. Zawiodłam się i to bardzo i nie chcę nigdy więcej dawać mojej skóry w jakiekolwiek ręce, jeśli chodzi o permanentny, bo to nie jest tak jak z paznokciami, że się zdejmie i już tylko jest to na lata.
Gdybym tylko mogła cofnąć czas, przeznaczyłabym wydane pieniądze na wakacje, a nie na oczy i brwi, które wyglądają jakbym była stuknięta;)
katherine nawet nie wiesz jak strasznie sie tego slucha, ale rozumiem Twoje rozgoryczenie, bo czlowiek chcialby sie chociaz latem nie malowac, a tu.. jak rozumiem-musi, bo inaczej bedzie wygladał no.. niewyjsciowo
zgracja-kurs bedzie trwał cztery dni wstepnie, potem przerwa, tydzien, dwa na okrzepniecie i kolejne cztery dni, po 12 godzin, obiecano mi, ze bede miala mozliwosc zawsze w ramach tych pieniedzy sie doszkolić jesli czegos nie bede rozumiala, albo nie opanuje i zawsze bede mogla przyjsc na konsultacje. Obiecano mi -co dla mnie wazne ze równiez bede mogla zrobic odswiezenia na modelkach, ktore juz modelkami byly w tej szkole, bo wlasnie mam totalna jazde na punkcie tego, co przydarzylo sie katherine, czyli zmian koloru barwnika po jakims czasie, obiecano, bo ja chce zobaczyc jak zachowują się barwniki, ktore ta szkoła ma również w sprzedaży. Niewiele wiem jeszcze o makijazu permanentnym wiec mądrzyć się nie będę, tyle tylko co wypisują linergistki na forach, a one tam niechętnie dzielą się wiedzą stricte-fachową:),
Wiem natomiast jakie mam obawy, wiem gdzie są moje niedostatki (nie boje sie np braku precyzji w wykonywaniu makijazu-w koncu robię paznokcie, przedłuzam rzęsy, maluję, więc chyba rękę mam pewną, boję sie natomiast nieumiejetnosci w doborze kształtu brwi dla klientki-taki juz dziwny czlowiek jestem, boję sie nieumiejetnosci wyrysowania takich brwi,
Wychodzę jednak z założenia, że człowiek, który jest 100% pewny swoich umiejetnosci i pozbawiony obaw przed zaczęciem jakiejkolwiek czynnosci to porazka, wiec ja sie po swojemu boje, po swojemu mam obawy-bo wiem, ze obawy powodują, że człowiek się stara -majac swiadomosc, ze nie wszystkie rozumy zezarł i ze nie umie, bo zaczyna.
wiem jedno, jesli nie bede zadowolona z tego szkolenia, to na pewno będę brnęła dalej, bo jak się powiedziało "A", a ja powiedziałam, to nie cofnę sie przed"B") jesli trzeba będzie sie doszkolić gdzie indziej, zrobię to-np u Ciebie, ba mądrze gadasz:) -choc nie wiem skąd jesteś - jak sie wydało 6 tysięcy na kurs to tysiąc dodatkowo na doszkolenie choelrka.. juz naprawde nie robi wielkiej różnicy....