-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Cytat:
Napisał
Camilla
Przepraszam ze pytam ale zastanawia mnie na czym pracujesz skoro za 2h pracy oplaca ci sie brac 30pln? Wystarcza ci na materialy i ile z tego dla Ciebie zostaje?
Camilko pracuje na zelach Basica. mam kientke srednio raz w miesiacu wiec zel tez wystarcza na tych kilka klientek wiec mi sie zwroci. a ja na pieniazki z tego tez nie narzekam:) na uzupelnianie pazurloweogo asortymentu mojego wystarcza i jeszcze mi zostaje:)
a tak na marineie 30zl biore od starych kentek a od nowych od 40 czasami nawet 50zl, ale to rzadko....
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
a ja ostatnio dostalam rekordowy napiwek pani przekladala mi sie kilka razy i juz myslalam ze nic z tego nie wyjdzie w koncu jak do mnie przyszla dala mi 40zł napiskow a za tipsy skasowala 60zł wiec kopara mi opadla:) jeszcze potem pisala do mnieze jest bardzo zadowolona. Takie slowa bardziej motywuja do pracy niz najlepszy napiwek:)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
A ja często dostaje kwiatki, czekoladki, ostatnio dostałam korale, a latem jak były te upały to jedna klientka uraczyła mnie piwkami:)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
A ja trzy dni temu dostałąm zarąbiaszczy serniczek na zimno z galaretką i ananasem... Pycha :)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Jeśli chodzi o napiwki i prezenty, to miałam taką jedną klientkę- starszą Panią, ale była tak równa i żywotna, że zamiast 60 lat dałybyście jej z zachowania 20;) Za każdym razem był napiwek, to 10, to 20 zł i czekolada obowiązkowo. Nie oczekiwała nic w zamian, na dodatek mogłam z nią podczas zabiegu rozmawiać o różnościach, kobieta znała życie i wiedziała co i jak. Niestety zerwał mi się z nią kontakt ze względu na zmianę nr tel z mojej strony;( a ja jej potem nie mogłam w kajecie znaleźć:(
Poza tym zdarzają się rzadko osoby, które są hojne. Wręcz przeciwnie- wyszukują najmniejszego szczegółu w cenniku, byleby zapłacić mniej za komplet usług. Raz miałam Panią, która przyszła na zmianę końcówki. Powiedziałam jej cenę (wtedy i tak miałam niższe). Jednakże to co chciała mijało się ze zmianą końcówki, a było robieniem całych paznokci od nowa ze ściąganiem! Samo zrobienie pazurków to cena 2 razy większa niż zmiana wzorku, a ściąganie to kolejny koszt... Zapytała się ile płaci i była w szoku, a podczas zabiegu mówiłam, że to NIE JEST zmiana końcówki tylko ściąganie i zakładanie nowych paznokci. Zapłaciła i poszła, ale nie wzięła pod uwagę tego, że nie policzyłam jej ściągania paznokci, bo chciałam ją do siebie zachęcić jako nową osobę.
PS:dlaczego słowo U R W A Ł pisane łącznie idzie pod cenzurę? " ****ł "
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
mi ostatnio klientka dała 15 zł napiwku - byłam w szoku bo z reguły wyliczają co do złotówki :) Jest to bardzo miłe bo znaczy że doceniają naszą prace i co najważniejsze są bardzo zadowolone z usługi :)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
a mi przynoszą z reguły jedzenie ha ha, jest to zabawne bo nie jestem chuda, tylko przy kości,
a to jakiś batonik, jabłuszko, czekoladka, ha ha
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Czasem się zdarza dostać, ale rzadko, ostatnio zamiast 80zł dostałam 100, klientka przemiła, nawet swoje notatki ze studiów mi przesłała mailem później bo potrzebowałam :D:D nie zdarzyło mi się wykłócanie czy licytowanie z klientką, uff... Ale często ktoś pyta mnie przed wizytą ile będzie kosztować np zwykły french, ja podaję cenę, a na miejscu ta osoba chce frencha z kamuflażem, zdobieniami, cyrkoniami SV, daje mi tę niby ustaloną kwotę nie pytając mnie ile tak naprawdę ma zapłacić :(
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
na to mozesz tak poradzić, że jak pani w trakcie usługi mówi że chce np cyrkonie to ty uprzedz po prostu, ze oczywiscie ale to niestety będzie dodatkowo opata x. i niech sobie zadecyduje, nie powinny cie stawiac w takiej sytuacji
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Mi przeważnie zostawiają napiwki pieniężne od 5 do 15 zł :D to miłe bo widzę, że doceniają moją prace
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Cytat:
Napisał
Zuuzaneczka
Czasem się zdarza dostać, ale rzadko, ostatnio zamiast 80zł dostałam 100, klientka przemiła, nawet swoje notatki ze studiów mi przesłała mailem później bo potrzebowałam :D:D nie zdarzyło mi się wykłócanie czy licytowanie z klientką, uff... Ale często ktoś pyta mnie przed wizytą ile będzie kosztować np zwykły french, ja podaję cenę, a na miejscu ta osoba chce frencha z kamuflażem, zdobieniami, cyrkoniami SV, daje mi tę niby ustaloną kwotę nie pytając mnie ile tak naprawdę ma zapłacić :(
Dlatego najlepiej w momencie gdy pyta się o cenę powiedzieć, że od X zł do Y zł max. Ja tak mówię i tłumaczę, że to zależy od stanu jej naturalnych paznokci (no bo wiadomo, że przy ogryzkach z reguły dłużej schodzi i więcej materiału się zużywa), od długości przedłużonych paznokci, no i przede wszystkim od zdobienia, które w między czasie wybierzemy, więc zawsze pod koniec stylizacji pytają się ile są winne i tak jest najlepiej :) ;]
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Ja dziwnie sie czuje kiedy ciagle przynoszą co niektore Panie cos słodkiego dla malego i dla dziewczyn,powtarzałam ,że nie trzeba ale to nie działało,teraz jedna przynosi słodycze a druga jakies drobne rzeczy jak miseczka dla malucha,kubeczek,male zabaweczki.... Dodatkowe pieniążki czasem też dają , np jak biorę 75 to dają 80 więc to nie są jakieś wielkie sumy.
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
To fakt jest to trudne jak klientka przynosi jakis prezencik a tu ja nalezy normalnie policzyc:)No trzeba byc konsekwentnym!!!Ona wcale nie musi tego robić ale chce wiec powinno to byc tak jakby z jej inicjatywy i checi a my liczymy normalnie. Na poczatku było mi głupio ale jedna klientka sama mi powiedziala że nie robi tego żeby mniej zaplacic że po prostu chciała coś dla mnie przynieść.Niewiem jak w Polsce ale jak pracowałam w Irlandii to bardzo czesto coś przynosiły a zwłaszcza w okloicach świat Bozego narodzenia (cukierki, bombonierki, kosmetyki, winka a raz zegarek dostałam!!!)A jak byłam w ciąży to raz dostałam w czasie pracy kolacje przygotowana przez klientke (spageti +sałątka). A Litwinki zawsze ciacho do kawki przynosza:)
ja też czasami mam prezenciki dla klientek (pilnik, oliwka, krem do rak). Sprawy groszowe a cieszą sie jak dzieci:skacze:
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
to ze klientka da ci napiwek jest rzecza normalna, placi na koniec za dobrze wykonana usluge-wiec jest zadowolona. my tez mamy kilka takich ktore albo przyniosa ciasto a to kwiatka ale zadna nie dostaaje rabatu bo niby za co?
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Ja ostatnio też dostałam parę złoty więcej (pierwszy raz zresztą). Kiedy chciałam oddać klientce te paznokcie powiedziała, że daje mi je bo bardzo tego chce i, że jest bardzo zadowolona, bo pierwszy raz ma tak dokładnie zrobione paznokcie. Więc grzecznie podziękowałam i przyjęłam napiwek. A do końca dnia uśmiechałam się sama do siebie :D
To bardzo miłe kiedy ktoś docenia Twoją pracę i to ile serca się w nią wkłada :)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
oj ten pierwszy raz :D zawsze jest najbardziej cieszący :)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
A ja dostałam dzisiaj taki prezent, za to cytuje: ze znalazlam czas kiedy Pani bardzo zalezało. Przeciez musiala isc i to specjalnie kupić, no przeciez miłe jak nie wiem:skacze:
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
ale super ta żyrafka :)
Kurka w końcu trafiła Ci się jakaś normalna klientka :)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Kurka jakie słodziuchne łojoj:love:
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Nooo, nareszcie normalna fakt nicola, wszystkim zycze takich.Mam takie normalne ze trzy i bede je dopeszczac jak umiem i mogę:)
Fajne Emilka, nie???? rozczulilam sie:)
A od klientki ostatnio buziaka dostalam, od nowej, za stylizacje rzesek, to napiwek-myslicie?:skacze: Bo dla mnie tak!
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Ja jak dostaję napiwki, to traktuje je zupełnie normalnie- ktoś był najwidoczniej zadowolony z naszych usług.
Z 2 strony- jak idziecie do restauracji to (ja przynajmniej) zawsze zostawiam napiwek- za miłą i rzetelną obsługę itp. Więc zostawienie przez klientkę jakieś drobnej sumy dla nas nie wydaje mi się złe- wręcz przeciwnie.
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
O a ja zapomniałam się pochwalić, że jedna klientka zadzwoniła do mnie z życzeniami imieninowymi, a 3 dni później, na wizytę, przyniosła mi bukiecik kwiatów :] starsza babka, a niesamowicie pozytywnie nastawiona do życia :) a praca z takimi ludźmi naprawdę dodaje skrzydeł.
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Qra jakie słodkie ubranka:love: fajna klientka
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Ja ostatnio robiłam nowej klientce pazurki na dworze bo się z Poznania przeprowadziła na wieś i ma remont i budowlaniec nam wyłączył prąd i nie powiedział, a ja nie zauważyłam w świetle słonecznym, ze lama UV nie świeci i cały frencz się rozlał , zła byłam. Pani przepraszała i zamiast 80 wcisnęła mi 100 zł i mało tego pazurki wyszły kiepsko, a ona dzwoniła teraz jeszcze na wizytę chce się umówić znów i chce być stałą klientką :D
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
tuska, no super są:)
dziewczyny gratuluje napiwków nie ma nic przyjemniejszego, bo to znaczy, ze ktos docenia nasza prace w sumie niewazne ile tego napiwku, wazne ze jest, choc... mam klientke, ktora zawsze wyceniam na 100 zlotych, a ona moją uslugę.. na 200:skacze:, tak sobie zalozyla i już:ok:
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Kura, zyc nie umierac z takimi klientkami :)
Piekne ubranka :)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Owszem zdarza mi się, że klientki dorzucają 5, 10 czy 15 zł, ale żeby specjalnie kupowały ubranka!!?? kurcze pozazdrościć takich fajnych i sympatycznych klientek :) :)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Kurka ładne ubranka:)
A ja ostatnio dostałam balsam perfumowany do ciała :)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Anika to super jak klientka zadowolona z usług coś przyniesie, docenia Twoją pracę ale nie tylko... mysli o Tobie jak o czlowieku, a nie instrumencie do wykonania usługi, to naprawde bezcenne.
Takie klientki są niestety w odwrocie w sensie w mniejszosci. Nawet nie chodzi o te prezenty, ale o zwykła ludzką empatię czyli chociazby o probę dopasowania się do nas-wykonujących uslugę, chociazby czasowo, nie spoznianie się, nie odbieranie telefonow w trakcie stylizacji i tym podobne.
(offtop?):huh::D
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
dzis mi sie milo na serduchu zrobilo.
Mam jedna klientke ktora ostatnio 2 razy odmawiala termin (nie pierwszy raz).
najpierw odmowila kilka dni wczesniej a drugi raz 15 min przed terminem i to jeszcze jej brat zadzwonil.Bylam troche zla,bo moglam komu innemu ten termin dac.No i dzis przyszla na paznokcie i.........
dostalam bukiet roz na przeprosiny...Nie moglam sie dluzej gniewac
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Ja mam swinke na napiwki. Ostatnio jak sprawdzalam mialam w niej 63 euro. Nawet niezle tym bardziej, ze juz nie raz wyciagalam cos z niej. Czesto Klientki zostawiaja mi napiwek, tu chyba to jest bardziej popularne niz w Polsce. Narazie zbieram jeszcze nie wiem na co :)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Fakt... ciepło się robi na serduchu...
Mi też klientka pare dni temu przyniosla takie maleńkie ciuszki:) Aż się wzruszylam, bo sama jeszcze nic nie kupilam a to takie maleństwo... Od kursantki zaś dostałam grzechotki i gryzaczek;)
Często klientki przychodzą z gniazdkami, eklerami, czekoladami i innymi słodkościami :) Nawet bobofruty przynoszą, heheh :)
Zanim zaszłam w ciążę, to prócz napiwków 5-50zł był szampan, słodycze, winko.
Na imieniny/urodziny kwiaty, czekoladki, kiedyś nawet perfumy.
Malo tego, niektóre klientki pamiętają nawet o moim mężu :)
Buziaki tez sa super, ale największą nagrodą dla mnie jest jak widze łzy w oczach... Jak klientka, która miała spalone rzęsy odzyskała piękne i dlugie ;) Jak Pani na ślub się maluje i zaczyna ryczeć jak się zobaczy, hehe wtedy muszę ją hamować by się makijaż nie rozmazał... Albo jak kobieta która całe życie obgryzała do mięcha paznokcie...albo fanka "tipsów" dostanie akrylowe kwiaty na wszystkich pazurkach... Oj ich radosc jest niezastąpiona.
I powiem Wam szczerze, że mimo, iż nie na "łapówkach" nasza praca polega, to jakoś tak podświadomosc działa, że taka klientke traktuje się troszkę inaczej... Nie mówie, że traktuje gorzej inne, ale dla takiej, choc najbliższy termin wolny za miesiąc, tak poprzesuwam klientki, by znaleźć czas w ciągu tygodnia ;)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Napiwki napiwkami, ale największą radoche sprawia uśmiechnięta, zadowolona klientka, która poleca nas swoim koleżankom i znajomym :)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Zazdroszczę tkaich klientek, ale fakt kultury niabiera się z wiekiem, Jestem ze wsi i generalnie popyt na paznokcie tutaj jest dosyć słaby. Nie dośc ze robie za 40 zl, slęcze nad nimi dosyć długo ( bo jescze nie mam wprawy ) to jeszcze te młode dziewczyny potrafią wybrzydzac ze tak duzo i " ona za taka kase to by sobie lakierów nakupiła" o zgrozo! Na szczęscie ze starszymi klientkami nie mam problemu, akceptują cene i sa bardzo miłe. Nawet zdarzyło mi się dostać kilka razy napiwek 5-10 zł, więc jestem zadowolona :)
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Napiwki to temat rzeka...
Jak pracowałam w domu - o napiwkach nawet mowy nie było, co niektóre to nawet chciały zniżki.
Jestem teraz w salonie (pracuję u kogoś, nie na siebie) i napiwki są przeróżne: 5-40 zł. Klientki wiedzą że mamy procenty i co niektóre są bardzo hojne. Kwiatki, ciastka, truskawki itp.
Mamy pana, który po zabiegach zostawia 60 zł ;) chodzi co 2-3 tygodnie... Dziewczyna nieźle na tym wychodzi.
Czasem jakieś winko czy czekoladki w ramach przeprosin za zapomnienie terminu.
Mamy swoje skarbonki i zbieramy "nacoś", ale klientki o nich nie wiedzą ;)
Niektóre klientki nam coś załatwiają, zostawiają napiwki i nic w zamian nie chcą, ale wiadomo że dla takiej pani zawsze się przyjdzie wcześniej czy zostanie po godzinach.
Ale i tak najmilsze były te słowa "ufam pani w 100%" a jak wyjeżdżałam na wakacje "już tęsknię", buziaczek i napiwek 40zł do tego :D
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Cytat:
Napisał
nadiuszka
Napiwki to temat rzeka...
Ale i tak najmilsze były te słowa "ufam pani w 100%" a jak wyjeżdżałam na wakacje "już tęsknię", buziaczek i napiwek 40zł do tego :D
Takie słowa dają nam wiarę w swoją pracę:) dlatego tak chętnie wracamy z wakacji:D
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Tu w Uk Polskie klientki bardzo sie roznia od Angielek niestety... nie ma co liczyc na napiwek..tylko czasem jakis funt lub dwa wiecej... ;/
za to Angielki maja to jako obowiazek!! Zawsze zostawiaja!! Nawet 5funtow. Najlepsze jest to, jak drobnych ktoras nie ma..... przeprasza mnie bardzo, a nastepnym razem daje podwojnie :D
W dzien moich urodzin klientki przynosily kartki i slodycze. Jak nie mialy w ten dzien paznokci, to tak nosily przez tydzien hihi..
..ale to mile jest :D moj salonik przez nie dziala teraz o smiesznych godzinach np 7 rano do 9 wieczor.... ;/
poswiecenie :skacze:
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
Ja robię paznokcie w domu albo dojeżdżam-o napiwkach można praktycznie zapomnieć.
Panie do których dojeżdżam to tylko dogadują "że dla stałych klientek to powinna być zniżka albo piąte dopełnienie gratis", ale że benzyna idzie do góry to żadna nie pomyśli...
Raz mi się trafiła babeczka (fryzjerka) dała mi 30 zł napiwku... Koleżanki czasem czekoladę przyniosą albo ktoś z rodziny jakiś prezencik.
-
Odp: Napiwki, prezenty itp od klientek
no właśnie dlatego nie jestem za dojazdem do klientek bo one po prostu tego nie doceniają, a wręcz uważają, że trzeba je (w większości) po piętach całować a może jeszcze za to doplacac bo nie masz lokalu na utrzymaniu. ;/