Ale chyba inaczej przebiega zabieg usuwania laserem? Nie bolalo Cie pozniej nic ivonna70?
Printable View
Ale chyba inaczej przebiega zabieg usuwania laserem? Nie bolalo Cie pozniej nic ivonna70?
Z pewnością jest spora różnica w tych zabiegach. Szczerze mówiąc już nie pamiętam czy mnie bolało. Z pewnością czułam pewien rodzaj odrętwienia, ale tylko pod pachą. Jeden jeszcze był nad piersią i jeden w pasie. tamte kompletnie mnie nie bolały.
ja z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że jestem cała *********na :D ale jest taki jeden pieprzyk który mnie niepokoi... jest praktycznie na linii szczęki i jest to pozostałość po ugryzieniu komara. To było jeszcze gdzieś w podstawówce ale ostatnio zauważyłam na ni włoski i tak se myślę, że pasuje w końcu iść z tym do lekarza. zobaczymy co mi powie
zero strachu ja nawet się nie spodziewałam poszłam do dermatologa i na stół kazali się położyć usunięte wszystko bez bólu tylko nie można się opalać po zabiegu ani karmić piersią ;)
Ja też mam kilka pieprzyków, pani dermatolog kazała usunąć mi te w miejscach, gdzie mam włosy, a inne kazała mi tylko obserwować. Ale póki co nie usunęłam żadnego, nawet tego, który przypadkowo rozdrapałam i zamienił się w tzw. "jajko sadzone". Ważna jest obserwacja znamion, bo nie jest wcale konieczne ich usuwanie.
ile czasu nie mozna? bo tez słyszałam ze nie można długo moczyć w wodzie.. na basenie itp. ale nie wiem czy to prawda?
ogólnie ja sie szykuje by sie zapisac na usunięcie, albo pierw na 'konsultacje' ale jakos mi nie po drodze :D
ale chce to jak najszybciej zrobic.. bo teraz jest taki najlepszy okres.. gdy sie nie ma własnie kontaktu ze słońcem itd.
chodzi o to żeby miejsca po usunięciu niczym nie zapaprać, żeby nie wdał się jakiś syf i pewnie dlatego gdzieś napisali o wodzie - raczej basen odpada do czasu zagojenia (a to zależy od wielkości znamion) a opalanie ok 10dni trzeba odpuścić. Jak masz możliwość idź jak najszybciej, każde znamie nawet nieświadomie możesz sobie przenieść w inne miejsce - np łańcuszkiem zaczepiając (ja tak się załatwiłam) powodzenia
Ja miałam znamie usuwane w szpitalu onkologicznym. Miałam usunąć jeszcze drugie, ale tak mnie caly ten zabieg bolał, że już nie poszłam. A jak na razie wszystko ok. Tamto też się okazało że nie był to czerniak, ani nic. Tylko mam bielactwo i jak chodziłam na naświetlania to bali sie o znamiona i kazali usunąć
tak jak pisałam zależy od wielkości znamiona, ponadto chirurdzy onkolodzy muszą robić to zupełnie inaczej, tam nawet sposób odkładania narzędzi jest ważny, przy podejrzeniu nowotworu lub przy samym nowotworze muszą usunąć podejrzany element z tzw marginesem czyli z każdej strony kilka milimetrów zakładki skóry również wyciąć!
Dziewczyny, pomóżcie!!!
Mam wystający, całkiem spory pieprzyk na twarzy z boku ust... Mam go chyba od urodzenia. Z wiekiem się powiększył, na dodatek zaczęły z niego wyrastać pojedyncze włoski (coś jak myszka, tylko wystająca), oczywiście stoję codziennie z pęsetą i wyrywam te włoski. Ostatnio zauważyłam, że mam jakby ropę na tym pieprzyku, no i ją wycisnęłam. Leciała krew, później strupek się zrobił. Słyszałam, że takie zmiany są groźne. Chciałabym usunąć ten pieprzyk. Gdzie mam się w tej sprawie udać?? Do dermatologa? U nas są tylko prywatni, raczej kiepscy. I taki dermatolog wypisuje gdzieś skierowanie?? Jak to jest?
Jeśli nie masz sensownych dermatologów, to możesz normalnie iść do lekarza pierwszego kontaktu i tam dostaniesz skierowanie / zlecenie konsultacji do onkologa.
Mój tato kiedyś usuwał pieprzyki. Sporo, bo ok. 10. Były odstające i np. przy goleniu czasami je zacinał, inne gdzieś miał na ciele i je drapnął przez przypadek i lekarz mu doradził, żeby je usunął, bo takie pieprzyki to są jakieś zmiany skórne i że najlepiej je jak najszybciej usunąć. Miał ten zabieg 2 lata temu i nawet blizn nie ma. Radzę Ci to samo co moja poprzedniczka. No i muszę przyznać, że pieprzyk jak pieprzyk, ale jak mówisz ze coś się z nim dzieje i jeszcze jest na twarzy to możesz go kosmetykami nawet podrażniać, wiec nie ma z tym żartów.
A czy uszkodziła sobie kiedyś, któraś z Was pieprzyk???? Ja wczoraj naderwałam sobie pieprzyk przez przypadek, krwawił dość długo i częściowo teraz odstaje, jest to w miejscu noszenia stanika więc nie ukrywam, że mnie to boli i czuję się niekomfortowo :/: Jutro dzwonie do dermatologa umówić się na wizytę, ale powiem szczerze, że się trochę boję:wow:
Ja również mam sporo pieprzyków na ciele. Chciałabym je usunąć, szczególnie jeden duży i wystający na szyi. Kiedy idę się opalać to smaruje pieprzyki, te duże, grubo kremem z filtrem. Boje się, że jak będą narażone na kontakt ze słońcem to przerodzą się w nowotwór.
hej. ja mam bardzo duzo pieprzykow na caym ciele. jestem pod kontrola dermatologa ponieważ dwa z nich zaczeły rosnąć i ciemnieć, miałam je usunięte, na szczęście w pore. Mam nakaz stosowania kremu z filtrem 50 , oraz kontrolowanie znamion, jesli któryś szybko rośnie, zmienia barwe itp. musze isc do lekarza .
Kasiulka nieraz naderwałam sobie pieprzyki,są mocno ukrwione dlatego dłużej tamuje się krwawienie. Ja mam w okolicy szyi(łańcuszki)i pasa(gumki,paski),a te miejsca są bardziej narażone.Dobrze, że postanowiłaś udać się do dermatologa,lepiej,żeby obejrzał,chociaż u mnie, mimo tych urazów nic się nie działo,to może i u Ciebie będzie w porządku:piatka:.
Ja mam pieprzyki w miejscach dziwnych, narażonych na podrażnianie. Kiedyś wróciłam z opalania i mnie zaswędziała ręka i drapnęłam się konkretnie. Patrzę na rękę, a na niej wielki brązowy pieprzyk zdrapałam :wow: Nie było krwi, tylko mały strupek. Poszłam do lekarki ogólnej, pokazałam, a ona mówi, żeby obserwować się tylko. Minęło z 10 lat i nie mam śladu po nim. W kwietniu usuwałam na onkologii włókniaka na głowie. To była duża, widoczna zmiana pod włosami, która rosła z biegiem lat. Niestety miałam zabieg i szwy, bo rodzice zamiast 10 lat temu go wypalić u dermatologa , to sobie olali. Na szczęście blizna choć duża, to jest pod włosami. Smarowałam cepanem, ale zaszłam w ciążę i teraz nie mogę.
ja też jestem cała w pieprzykach :( no może cała to przesadziłam ale mam ich mnóstwo:( od paru lat się zbieram żeby iść w końcu do dermatologa żeby je obejrzał ... jak to jest że z dzieciakiem się z byle kichnięciem leci do lekarza a jak człowiek ma sam iść się zbadać to się latami zbiera
Ja mam parę pieprzyków. Nie jest to jakaś zawrotna ilość ale są .
Jeden szczególnie jest narażony na podrażnienia. Znajduję się on na brodzie i jest ulubieńcem mojego małego synka. Zawsze go dotyka, maca, głaska. Ja nie wiem co on w nim widzi :)
Ja dam Wam radę, żebyście zrobili dermatoskopie przed wszelkim usuwaniem znamion :) Wiem, co mówię, bo dzięki temu przez przypadek wykryłam u siebie 3 lata temu czerniaka. I dzięki temu jestem zdrowa i żyję :))) Poszłam na badanie, bo moja siostra pracowała wtedy w warszawskim melitusie i miała takie pakiet zniżek. Skorzystałam, bo nie chciałam robić sobie żadnego zabiegu z medycyny estetycznej. Od tego momentu polecam to badanie dosłownie WSZYSTKIM!! Możemy żyć i przez wiele lat nie zdawać sobie sprawy z tego, co dzieje się z naszą skórą! POZDRAWIAM :P
Każdy pieprzyk i znamię powinno się przebadać u dermatologa, ponieważ pieprzyk jest zmianą nowotworową i faktycznie nigdy nie wiemy co w nas siedzi, a rak nie boli... na poczatku
Dziewczyny a usuwałyście takie zmiany laserem? Warto?
Warto. O ile nie ma podejrzenia, że jet to na przyklad zmiana złośliwa. Jednak lekarz powinien Ci o tym powiedzieć jeśli się do niego wybierzesz. Sama miałam kilka takich znamion usuwanych z twarzy laserem. Opracja nie wchodziła w grę ponieważ zostawiłaby brzydkie blizny.
Laser natomiast sprawił,ze praktycznie nie ma po pieprzykach śladu.
http://clinicadermatologica.pl/