Nataszko oczywiście :*
Wszystko czytam i przekazuję wyżej :ok: to są bardzo cenne uwagi dla firmy, uwierzcie mi.
W końcu klient nasz pan....
przypomniał mi się skecz kabaretu Ani mru mru pod tym tytułem :D dobry był :leze:
Printable View
Nataszko oczywiście :*
Wszystko czytam i przekazuję wyżej :ok: to są bardzo cenne uwagi dla firmy, uwierzcie mi.
W końcu klient nasz pan....
przypomniał mi się skecz kabaretu Ani mru mru pod tym tytułem :D dobry był :leze:
Ja bym poprosila firmę o nowe hybrydki,tamte dla mnie byly tragiczne, a w większości pracuje na Silcare i na pewno by się przydały :))
Anikol czy to nie był skecz w którym klient zamawiał dupe (zupe) a potem chłeptowine kwi kwi (wieprzowine) he he
To jeden z ulubionych skeczy tego kabaretu :D .Cytat:
przypomniał mi się skecz kabaretu Ani mru mru pod tym tytułem dobry był
Powracając do żeli... to mam z NoName sporo kolorków i są dla mnie idealne. Bardzo ładnie kryją tak te zwykłe jak i transparentne (jeżeli można tu mówić o kryciu ;) ) I co ważne za dobrą cenę są! Kupiłam pare innej firmy na Allegro i się zawiodłam w ogóle nie kryły a na dodatek były droższe... :( .
tak kochane zamawiana była łeptowinka :leze:
Sylla to prawda kolorówka jest super i cena zadowalająca :ok: choć u mnie standardowe kolorki teraz stoją i czekają, pastele wymiatają w tej chwili. Nic innego sobie kobietki nie robią.
Ja mogę jeszcze pochwalic silcare za tipsy :) i te clear i te mleczne-kieszonka prawie niewidoczna taka cieniutka, a w dodatku jedne i drugie są bardzo elastyczne, poddaja się do kształtu paznokcia i nie pękają nawet jak tym clear bez kieszonki uśmiech cążkami przycinałam :)
Mam pytanko, bo troszkę nie ogarniam:) czy żel base on clear to jednofazówka? :D i czym się różni clear i clear v?
Tak to jednofazówka.
A o clear i clear-v już była tyle razy mowa, wystarczyłoby ciut wątek przejrzeć.....
Oba żele są konsystencji średnio gęstej i oba równie dobre, ciuteńkie się różnią sposobem poziomowania oraz konsystencją. Ja osobiście porzuciałam cleara na rzecz clear-v, mam wrażenie że lepiej idzie z pędzlem.
Trzymają się ona bez zarzutu.:ok:
aj to pewnie się skuszę.
czy basic clear się zmienił czy mi się wydaje ? jest rzadszy , nei jest już taką fajną galaretką , zlewa mi się kiedy robię szkielety na 5 pazurach na raz ,a wcześniej było ok ... i już tak nie piecze w lampie - chyba ,że mam teraz jakieś opakowanie felerne ....
pastelowe kolory z base one trzeba nakładac cienkimi warstwami , ponieważ się nie utwardzą do końca i są odpryski - tak,że ja daję chyba ze 4 cieniutkie warstewki :) do tego budowa i wcale nie jest grubo ....
mnie osobiście przypadł do gustu pastel oliwka - piękny kolor !
z serii base one lubię kolorówkę , natomiast z żeli budujących itp. wolę serię basic - french pink świetny , piękny kolor - nie spotkałam się z drugim tak ładnym kolorem .
z glosów - perfect sealer - nr 1 !
i te seberka faktycznie drażnią - może wezmą pod uwagę nasze słowa i zrobią takie jak były wcześniej w basicach :)
Testowała wczoraj Pastel Grey . Świetnie kryje. Już dwie warstwy "załatwiły" sprawę.To chyba mój ulubiony kolor pasteli pod względem krycia :D.
Anikol, Dziewczyny który lepszy Bonder Base One kwasowy czy bezkwasowy? Który lepiej trzyma? :)
Anikol czyli pracujac na clear V kladziesz jedna cienka warstwe i wtedy kolor - dalej dopiero budowa tak?
Bo ja zazwyczaj dopiero po opracowaniu 'kolorowalam' pazurki ale pastelki czasem trzeba klasc grubszymi wartwami wiec wolalabym wlasnie tym Twoim sposobem.
Nic przy grubszej warswtwie kolorku sie nie dzieje?
Ja (jeżeli mogę się wtrącić ) zawsze daję clear v potem kolor i buduję . Mnie uczono , żeby nie dawać kolorówki na sam wierzch. Zresztą tak jest bezpieczniej nie tylko ze względu na trwałość stylizacji. Pracując w ten sposób nie ma zagrożenia , że przy opracowywaniu końcowym paznokcia coś się przepiłuje i będą prześwity. Bo wtedy cała praca na marne idzie :(.
co racja to racja Sylla, ale niektóre kolorki idzie tak ładnie położyc, ze niepotrzebne jest opracowywanie pazurka po nałożeniu koloru :)
Tak tylko jak na zbudowanego pazurka położymy kolor a klientka stwierdzi że jeszcze by tam jakąś ozdóbkę chciała to ją znów clear byśmy musiały zalac i wtedy wyjdzie grubo. Więc jak dla mnie bezpieczniej jest połozyc podkład, kolor a następnie zapytac sie klientki czy tak zostawiam czy jeszcze coś sobie życzy i wtedy buduje pazurka :)
a ja zawsze daje kolor na wybudowanego i opracowanego pazurka i potem tylko nabłyszczacz, wole tą metodę,
nie lubię kłaść koloru na cienką warstwę cleara bo często spływa z warstwy dyspersyjnej, a jak daje kolor na wybudowany pazurek to nie ma tego problemu i poza tym później przy odnowie nie muszę się dokopywać do koloru pod warstwą cleara
ja tak jak malinowa.
łatwiejsza aplikacja i mniej problemów jak kładę kolor pod nablyszczacz.
A jak się zgadzam w 100% z Syllą, robię tak samo.
Niestety musze to powiedzieć ale na goły rzut oka widzę kto robi kolor na wybudowanego pazura, końcowo są o wiele toporniejsze :/: czasem wręcz grube do granic możliwości a to dlatego że kładziemy kolor na już zbudowanego pazura czyli takiego jak powinien prawie końcowo wyglądać i na to jeszcze kolor (który czasem płata figle bo nie chce pokryć jedna warstwą)
Ale każda robi jak jej wygodniej :ok:
ale ja sie wycwaniłam i kładę jako kolorówkę hybrydę... i nie są toporne :D
no ale jeśli kolor jest słabo kryjący i kładzie się go kilkoma warstwami to pazurek jest w większości zbudowany tym kolorem właśnie, a nie wydaje nie się, że stylizacja jest wtedy trwała, skoro koncówka to prawie sam kolorowy żel, to po pierwsze
po drugie jeśli kolor jest słabo kryjący i wymaga kilku warstw to przy skórkach też tworzy się buła i przy opracowywaniu kolor można przetrzeć
każda z nas wie jakie ma żele i musi sama ocenić czy da się nałożyć na zbudowane paznokcie czy nie
Dlatego też kocham kolorówkę Silcare bo ją kładę góra 2 warstwami :yess:
Malinowa masz stronkę, mogłabym zobaczyć Twoje stylizacje? Tak z ciekawości bo może się przekonam i kiedyś zacznę robić odwrotnie ;)
mam profil na fb, proszę https://www.facebook.com/paznokciepila
ja tez robie najpierw budowa pozniej kolor i nablyszczacz. ( zalezy jak zrobisz bydowe tzn musisz wziasc pod uwage jeszcze ta 1-2 warstwy zelu ) i bedzie smuklo ladnie i szybciej przy zmianie koloru. nie trzeba pilowac tyle ;)