Problemy przy stylizacji paznokci - wszystkie których nie ma w tematach :)

Sztynka, juz gdzies ktos mial podobny problem z tym rozlanym usmiechem - doszlismy do wniosku ( ja dobrze pamietam ), ze to wina zelu bialego badz covera ;)
Sprawdz tu bo dokladnie nie wiem gdzie o tym pisano :) http://forum.wzorki.info/metoda-zelo...cy-french.html

Cytat:

---

Napisał sztynka

Ja mam pytanie z innej beczki. Robię frencha jajo cover i potem biała końcówka sondą i tu jest problem. żel biały mam z golden nails i uwielbiam go, jest średniogęsty, tylko, ze zrobię nim zawsze piękny uśmiech, idealny wprost, a po wyjęciu z lampy widzę, że jest rozlany, jak tego uniknąć?

---

ewidentnie wina bialego zelu ... polecam ci jakiegos gesciocha ktorym spokojnie 5 palcow zrobisz i nic go nie rusza :) maja takowy w ofercie Mistero Milano , Astonishing , Nails Secret - cena moze wyzsza ale jest meeeeeeega wydajny taki zel . ja z Asto mam go juz i mam i konca nie widac :)

Z Asto Arctik jest rewelacyjny. Niczym innym tak pięknie frencha nie zrobisz.

Dziewczyn chce dodac zdjecie bo chcialam wam pokazac jak wyszly moje pierwsze pazurki zebyscie mogły ocenic i za nic nie chce mi sie dodac

3-ci raz wstawiasz ten sam post!
Twoje paznokcie zostały przeniesione do innego, stosowniejszego tematu http://forum.wzorki.info/ploteczki/3...tml#post273096

Cytat:

---

Napisał barbara_kawka

ewidentnie wina bialego zelu ... polecam ci jakiegos gesciocha ktorym spokojnie 5 palcow zrobisz i nic go nie rusza :) maja takowy w ofercie Mistero Milano , Astonishing , Nails Secret - cena moze wyzsza ale jest meeeeeeega wydajny taki zel . ja z Asto mam go juz i mam i konca nie widac :)

---

Mam gęsty 3D white, ale nie jest tak bieluśki, jak goldenkowy :( cover mam od Doberka i z Ellio, przy tym 3D jest dobrze ehh zainwestuję w dobry biały żel jak zacznę porządnie zarabiać, jak na razie same straty mam ;(

Żel mlecznoróżowy, dość dobrze kryjący - polecam Modena Nails mleczny róż. Jeśli tylko dla jednej klientki to 5ml kosztuje coś koło dychy. A żel nabłyszczający mam od Dobrej Rady, jest ok :)

dziękuję, właśnie takiego mlecznego szukam :-)
Co do nabłyszczacza to takowy I-Nails posiadam i on okropnie zażółca mi frencza, jest straszny :(Jakaś felerna partia, albo nie współpracuje z No Name zbyt dobrze:huh:

kochana zel 3d to calkiem co innego.

Cytat:

---

Napisał sztynka

Ja mam pytanie z innej beczki. Robię frencha jajo cover i potem biała końcówka sondą i tu jest problem. żel biały mam z golden nails i uwielbiam go, jest średniogęsty, tylko, ze zrobię nim zawsze piękny uśmiech, idealny wprost, a po wyjęciu z lampy widzę, że jest rozlany, jak tego uniknąć?
Potrzebuję mleczno różowy żel do frencza dla jednej klientki. Nie kamuflaż tylko taki lekko kryjący.
I szukam dobrego nabłyszczacza w pędzelku bez przemywania, niedrogiego.

---

Słuchaj, tak myślę, czy przemywasz cover po utwardzeniu czy od razu dajesz biały? Ja nie przemywałam i mimo b. gęstego żelu uśmiech był rozmazany. Teraz przemywam cover i dopiero robię french :ok:

pierwsze slysze aby przemywac cover ... ja mimo jak to piszesz bardzo gestego zelu nie przemywam covera i nic sie nie rozmywa itp itd .

Nabłyszczacz od DR jest fajny i dla mnie frencz nie żółknie mimo iz robiłam wczesniej z żelu 3d od DR wręcz był idealnie śnieżno biały, teraz również Arctica z Asto mam i jest zarąbiście wydajny mimo tego że duzo kosztuje jest bardzo opłacalny, ale moje wszytkie żele są od DR więc może o to chodzi że jednak uzywa się wszystkie produkty jednej firmy...

Cytat:

---

Napisał zosia_29

Nabłyszczacz od DR jest fajny i dla mnie frencz nie żółknie mimo iz robiłam wczesniej z żelu 3d od DR wręcz był idealnie śnieżno biały, teraz również Arctica z Asto mam i jest zarąbiście wydajny mimo tego że duzo kosztuje jest bardzo opłacalny, ale moje wszytkie żele są od DR więc może o to chodzi że jednak uzywa się wszystkie produkty jednej firmy...

---

Zosiu a robisz cala raczke i wkladasz do lampy arctikiem ?? czy jak ?? moze clear jest jakis dziwny i dlatego zolknie . albo za dlugo biel w lampie .. hm pieron wie :D

a ja ostatnio zrobiłam idealną prawie linię uśmiechu a jak przyszło co do czego to po utwardzeniu jak przemywałam cleanerem to prawie połowa z większości paznokci mi się całkowicie zmyła i musiałam tak jeszcze kilka razy ją malować;/
powiecie mi czemu?

kochana warstwa french jest warstwa ktorej nie przemywamy ;) idzie tak po koleji : bonder/pierwsza warstwa cleara (zamiennie ) --> coverkowe jajo/french --> budujacy --> przemycie warstwy dyspresyjnej --> nadanie ksztaltu --> gloss :)

Aliz a jak dlugo trzymalas raczke w lampie ?
Mi sie tak czasami dzieje jak za krotko trzymam w lampie, szczegolnie przy kolorowkach...Zawsze kolorowe dwa razy po 120 sek trzymam i pozniej jak nakladam clear to juz jest :ok:
Nie przemywam w miedzy czasie pazurkow, dopiero po utwardzeniu budujacego :)

2 min trzymałam, bo tak jest w opisie żelu, ale dziękuję bardzo. kurde, nie wiem, gdzie to wyczytałam, że każdą warstwę utwardzonego żelu trzeba przemywać:/

Nie przemywałam jajo coverkowego, teraz przed chwilką robiłam frencza i przemyłam jajo, było o wiele lepiej :D tylko cover mam za rzadki bo mam ten brzoskwiniowy doberkowy, ale jutro może dostanę na reszcie normalny maskedzik :P
Zmienię żel biały na bank, tym mi jest źle. A jaki polecacie biały żel taki aby go dać pod sam nabłyszczacz?
Teraz zakupiłam same I-Nailsy żele i dam na nie właśnie doberkowy nabłyszczacz-zobaczymy co wyjdzie.

ja pod ostatnią warstwę już po opracowaniu używam białego z alle, jedna warstwa super kryje i się aż tak nie rozlewa, ale trzeba dać cleara po opracowaniu, bo inaczej włazi w te szczelinki po piłowaniu i linia kostropata się robi. Po dwa pazurki da radę nim spokojnie zrobić. Nie jest drogi, więc warto spróbować. 04.Żel UV - 5ml - white - Allepaznokcie.pl

Ja białego używam z PB pure white- mega biały, można pod nabłyszczacz, bo tak właśnie robię :)
I drugi z INDIGO troszkę mniej biały, ale naprawdę minimalnie, on ma troszkę inną konsystencję i można go przetrzec pędzelkiem.
Obydwa spr. i szczerze polecam :D

Cytat:

---

Napisał Aliz

2 min trzymałam, bo tak jest w opisie żelu, ale dziękuję bardzo. kurde, nie wiem, gdzie to wyczytałam, że każdą warstwę utwardzonego żelu trzeba przemywać:/

---

Przemywanie, przemywaniem, ale jest jeszcze podstawowe pytanie jest takie, jak gruba jest warstwa kolorówki? Z doświadczenia wiem, że czarny i biały powinny być 2x dłużej w lampie utwardzane. W zasadzie to nawet nakładałam dwie cienkie warstwy, jesli mnie kolor nie spasił. Odkąd mam Arctica z Asto nie mam tego problemu, ale na grubość warstwy należy bardzo uważać.

sztynka, też miałam problemy z rozlanym frenchem. Na prawdę radziłbym Ci kupić Arctica i możesz 5 pazurków na raz robić i z głowy.Już dziewczyny mówiły, że jest bardzo wydajny, więc przy swojej cenie nie wychodzi wcale drogo. A komfort pracy nieziemski!

Ukryta treść Cytat: Napisał sztynka Nie przemywałam jajo coverkowego, teraz przed chwilką robiłam frencza i przemyłam jajo, było o wiele lepiej :D tylko cover mam za rzadki bo mam ten brzoskwiniowy doberkowy, ale jutro może dostanę na reszcie normalny maskedzik :P Zmienię żel biały na bank, tym mi jest źle. A jaki polecacie biały żel taki aby go dać pod sam nabłyszczacz? Teraz zakupiłam same I-Nailsy żele i dam na nie właśnie doberkowy nabłyszczacz-zobaczymy co wyjdzie.

ja właśnie też mam dokładnie taki sam kamuflaż i szlag mnie trafiał z konsystencją, musiałam 4 warstwy cienkie warstwy nałożyć,a i tak mi na niektórych kieszonka jeszcze prześwituje:/:

Ukryta treść Cytat: Napisał vica Przemywanie, przemywaniem, ale jest jeszcze podstawowe pytanie jest takie, jak gruba jest warstwa kolorówki? Z doświadczenia wiem, że czarny i biały powinny być 2x dłużej w lampie utwardzane. W zasadzie to nawet nakładałam dwie cienkie warstwy, jesli mnie kolor nie spasił. Odkąd mam Arctica z Asto nie mam tego problemu, ale na grubość warstwy należy bardzo uważać. sztynka, też miałam problemy z rozlanym frenchem. Na prawdę radziłbym Ci kupić Arctica i możesz 5 pazurków na raz robić i z głowy.Już dziewczyny mówiły, że jest bardzo wydajny, więc przy swojej cenie nie wychodzi wcale drogo. A komfort pracy nieziemski!

próbowałam nawet dwa razy dłużej utwardzać, a i tak utwardziło tylko z wierzchu, a boki były jakby wcale nie utwardzone. i tak jak mówiłyście nie przemywałam paska i jak chciałam nałożyć budujący to biały mi się zaczął rozlewać na cały paznokieć:/: gdzieś tu chyba jest5 nawet temat o tym, muszę poszukać.

Skoro przetrzymałaś dwa razy dłużej i żel nadal nie utwardzony do może zaróweczki w lampie są juz do wymiany?? A warstwę żelu przemywa się tylko wtedy, gdy już opracowujesz pazurka, chyba, że firma wskazuje inaczej :)

Witajcie... powiedzcie mi macie jakies patenty na linie usmiechu? Pracuje na akrylu ale juz troche mnie to denerwuje, ze wychodzi ciagle krzywo :(

Jak na razie jedynym skutecznym "patentem" są ćwiczenia.

A moim bylo zmienienie akrylu na zelki bo tez mi linia nie wychodzila, no i nie umialam pracowac na akrylu ;)
Wolalam zmienic produkty niz rzucic w kat...

hmmm, a ja juz myslalam ze sa jakies magiczne sposoby :)

Cytat:

---

Napisał rudzia1985

A moim bylo zmienienie akrylu na zelki bo tez mi linia nie wychodzila, no i nie umialam pracowac na akrylu ;)
Wolalam zmienic produkty niz rzucic w kat...

---

ale chyba tutaj chodziło że np, na jednym paznokciu jest bardziej uśmiechnięty niż na innym :D więc czy to akryl czy to żel to nic nie daje :d Mi trochę różniej wychodzi jak najpierw przedłużam coverkiem łożysko a potem dodaję końcówkę :D jak robiłam na odwrót to faktycznie często wychodziło raz tak, raz tak :/

Cytat:

---

Napisał emila

Skoro przetrzymałaś dwa razy dłużej i żel nadal nie utwardzony do może zaróweczki w lampie są juz do wymiany?? A warstwę żelu przemywa się tylko wtedy, gdy już opracowujesz pazurka, chyba, że firma wskazuje inaczej :)

---

dzięki wielkie:) ale inne żele prawidłowo się utwardzają, i wgl żarówki są nowe od paru tygodni:)

a co do akrylowego frenchu to ja preferuję formę niż tips. bo na niej mogę spokojnie uformować łoże coverem (od tego zaczynam) potem dorabiam białym przedłużenie i na to buduję całość clearem:) na tipsie cover mi się rozlewał trochę w efekcie końcowym frech był rozmazany:/

ja też na szablonie :D na tipsie przy piłowaniu nieraz złazi mi biały i są prześwity a na formie nie ma takiego problemu :D

heh u mnie dokładnie tak samo^^ :)

chociaż teraz tak myślę, że jakby spróbować termicznie zwężyć tipsy to mogłoby nie być takiego problemu.bo mi ten biały ściera się bo bokach najbardziej jak wyrównuję linię tunelu:p

Katarynka, no tak...Linie na lewej lapce bylo ok a na prawej katastrofa :p
I ogolnie akryl mi nie podpasowal, wole jednak zelki ( choc czasami ;[;)
Zelami idzie mi zdecydowanie lepiej :)
Na szablonie nie potrafie, tzn lewa tak ale prawa strasznie...Ale juz na swoich robie wiec ani tips ani forma mi nie potrzebne :p

co do szablonów to trzeba ćwiczyć :) ja jeszcze w kwietniu na tipsach robiłam, a teraz:O nie chce mi się w to bawić bo czasu za dużo się marnuje :) polecam najpierw przedłużyć łożysko a potem przedłużenie :) łatwiej zapanować nad proporcjami ;)

no tak wlasnie robie ale troche nie umie wymierzyc jak to lozysko ma wygladac... i na jednych jajko, na innych kolko, na innych krzywe jako :D

Jak ja robię akrylem, to łatwiej mi zacząć od przedłużenia łożyska, ale jak robię żelem to odwrotnie robię :D nie wiem czemu..

Cytat:

---

Napisał coralick

no tak wlasnie robie ale troche nie umie wymierzyc jak to lozysko ma wygladac... i na jednych jajko, na innych kolko, na innych krzywe jako :D

---

nie napsałaś czy pracujesz na formach czy na tipsach, ale domyślam się że na tipsach jak 99% zaczynających dziewczyn :D ( sama zaczynałam od tipsów i to 2 razy :D po kursie i po ciąży :D ) więc na tipsie nie ma pomocniczych linii które bardzo ułatwiają formowanie pazurka jak i samego uśmiechu:) jeśli nie docinasz szablonów wystarczy spoglądac na cyferki no i patrzeć na już zrobione pazurki , to był mój częsty błąd że leciałam szybko patrzyłam czy ładnie wygląda linia uśmiechu ale na POJEDYNCZYM PALCU :/ okazywało się że odzdielnie były super a razem masakra:D każdy inny :D trzeba ćwiczyć to naprawdę daje szybkie efekty:D widzę po sobie 2 miesiące temu pracowałam na tipsie bałam się frencha, nie znałam tunelu i innych zabiegów wzmacniających konstrukcję paznokcia. Teraz po ćwiczeniach i godzinach spędzonych na forum, męczeniu dziewczyn pytaniami A jak to?? A czym to?? A jaki to akryl?? itp. widzę że moje prace są coraz leprze :D można im jeszcze sporo zarzucić ale każde kolejne są o niebo leprze od poprzednich :D Więc polecam ćwiczenia :D jak nie masz na kim zamów rękę do ćwiczeń albo 5 palcy :D polecam palce do ćwiczeń na szablonie :D

nie robie na szablonie... probowalam kilka razy na sztucznym paluchu ale wychodzily koslawe. poza tym nie mam na kim cwiczyc :) a sobie samej trudno wymierzyc wszystko. zwlaszcza na prawej rece :D
coz nastepnym razem jak sobie bede zakladac to sprobuje na szablonie. i tak uwazam ze doszlam do wprawy bo juz robie obie rece w 3 godziny sobie a nie w 6 jak wczesniej. kiedys pracowalam na zelu ale nie mam nerwow, caly czas zalewalam skorki, wiec akryl jak by nie bylo jest w tej dziedzinie wdzieczniejszy.
mysle, ze teraz rusze troche z cwiczeniami, musialam dac moim paznokciom troche odpoczynku, bo ostatnie miesiace byly bardzo intensywne i moje naturalki mialy juz dosc :)

palca mam ale jednego i jakis taki maluchny, za maluchny jak na mnie i z miejscem na wkladanie tipsa wiec w zwiazku z tym ze on taki maluchny to ciezko mi zakladac forme. moze faktycznie ta reke bedzie lepsza, tyle ze ona sie rusza jak chce chyba?? nie przeszkadzalo ci to?

ja wole palce :D ale ten do szablonu a nie na tipsa :D ręce są fajne a i owszem ale niestety te fajne , bardzo fajnie kosztują :D Wiesz jak nie ma na kim to wyjścia nie ma trzeba się męczyć na palcach sztucznych :D albo codziennie mase ze swoich zdejmować ;) nawet znając mega "sztuczki" trzeba je trenować :D

a ile taka reka? czy sa rozne rodzaje czy tylko jedne? mozna je jakos przykleic do stolu??? :D ja nie moge na swoich bo mi ich zal okrutnie :D

musisz poszukać ale taka z wyginanym palcami i przykręcana do stołu z wyższej półki jest dość droga :/

No dobra, nie wiem, gdzie napisać post to napiszę tutaj, wierzę że coś mi poradzicie, jak zawsze :D otóż jakaś koleżanka mojego chłopaka chce się ode mnie nauczyć robić pazurki (jakby nie było u kogo :P), non stop się o to pyta, sugerowałam jej profesjonalny kurs, bo ja jej nawet dyplomu nie wystawię, ale ona bardzo chce u mnie. Mówi że zna podstawy, chce tylko poznać parę "trików" i robić lepiej, dla siebie samej. W sumie chętnie zorganizuję jej taki mini-kurs, pytanie tylko ile mam od niej wziąć kasy? Nie znam jej w ogóle, poświęcę jej pewnie cały dzień, a i produktów trochę pójdzie, więc chyba powinnam coś wziąć, tylko ile? Będzie to "kurs" żelowy :)

Nie wiem na czym pracujesz, na jakiej firmie? ty masz na tym zarobić dziewczyno! Powiedzmy profesjonalny kurs to ok 3dni po 5 godzin, koszt 800 zł jedna metoda, french z kamuflażem i manicure , wliczona cena materiałów, bez wyprawki, dodatkowo certyfikat( w golden nails robiłam) Ty jej powiedzmy w jeden dzień (5 godzin wytłumaczysz), bez dyplomu , nie jestes instruktorem, ale nie robisz charytatywnie, więc 2 stówy bierz śmiało, a jak nie to niech się odczepi :D możesz jej śmignąć jakiegoś żeliku odlewki po 5 ml, żeby miała do cwiczen, możesz wliczyc w cenę, albo i nie :D