szykuje się na imprezkę :) Wreszcie coś się dzieje :)
Printable View
szykuje się na imprezkę :) Wreszcie coś się dzieje :)
przyszłam z uczelni, jem kolację na szczęście już po kąpieli jestem.
a jutro na 8 :/:
Ide z psem i pozniej zabieram sie za film :P
pożegnałam męża który poszedł do pracy a teraz przeglądam forum i słucham muzyki a dokładnie Winterplay ;)
a ja jestem w pracy :) do 22 :)
a ja tradycyjnie o tej porze w pracy, jedyny czas w ktorym moge przejrzec forum, jak wpadam do domu to nie mam juz na nic czasu, zycie;)
Ja siedzę sobie w pracy, spijam kawusię i czekam na klientkę :)
a ja chyba zaczynam chorowac :(
dziecko spi a ja buszuje po forum ,na popoludnie do pracy :)
coralick , nie wolno chorowaaac! :aty: kolderka ciepla herbatka z cytrynka i bedzie cacy :)
ale mnie tez bierze, siedze w pracy opatulona i zimnoooooo, a za oknem slonce i nic mnie nie chce grzac;(
wreszcie się wykąpałam zrobiłam piling wysmarowałam kolagenem, serum wyszczuplającym :) i teraz mi tak fajnie :)
przeglądam strony o detoksach bo planuje jakiś zrobić ale wszędzie jest co innego :/
jestem w szkole na informatyce.
jeszcze godzina i do domuuu :/:
odliczam minuty do końca pracy- mam dość!!
Aktualnie się obijam ;P
oczywiscie w pracy błąkam sie po neci i slucham muzyki:D i tak do 17;)
ja w pracy trochę dzis nudno, zmiana miejsca lokalowego i teraz masakryczny zastój w interesie niestety
ja siedze z moim małym Królewiczem i daje mu chrupki kukurydziane
A ja znowu się obijam.. Zaraz się trzeba wziąć za kolczyki z modeliny :cwaniak2:
obecnie jestem tutaj na forum:P wcześniej szperałam po ogłoszeniach gdyż szukam pracy której nie mogę znalezć;(
tak to z pracą jest... znam ten ból, obawiam sie ze nie długo tez mnie to czeka... poki co mam prace ale taka niepewna, bo mały utarg w sklepie...
właśnie siedze w tej pracy i umieram... wrocilam do domu około 2, nie mogłam zasnąc, męczyłam się, a o 6:40 musiałam wstac. Moje oczy sa tak czerwone jakbym cała noc przeplakała...a ten internet trzyma mnie dziś przy życiu ...
a ja jem cieplutki rosołek mniaaam
ja dopiero zjadłam śniadanie siedzę na forum i jestem padnięta...Caluśką noc nie spałam, dziecko mi się pochorowało. Miał prawie 40 stopni!! Pogotowie, szukanie apteki, masakra...Padam :/:
ojej wspolczuje ;( moje malenstwo bylo przeziebione naszczescie uniknelismy powazniejszych lekarstw itd. ale mial katar i to bylo cos okropnego zwlaszcza w nocy...
ja teraz siedze na allegro szukam jakies fajnej tuniki
pomalowałam sobie paznokcie na jutro do szkoły (biały french a na serdecznym i kciuku fioletowy french) i zaraz biorę się za naukę. a może simsy? nie, najpierw naukę, choć strasznie mnie ciągnie do simów :D