czarnulka, nie znam tego kleju,
Printable View
czarnulka, nie znam tego kleju,
czarnulka a taki to juz znam, ale wolę z s-lashes ultra plus w tej samej cenie. Jesli nie masz wprawy jednak to wez ten, ktory mi pokazalas, wolniej wiąze. Ten moj wiaze w 2 sekundy.
anoosia, ja aplikowalam rzeski na dolna powieke, nie wiem, czy trzeba miec szkolenie master, byc moze tak, nie znam sie. Trudnosc w aplikacji lezy w tym, ze aplikuje sie na otwartym oku, trzeba jednak zrobic aplikację klejem o zmniejszonej emisji oparów np takim dla alergików, ale niewarta skorka wyprawki, aplikuje sie trudno, trzymają krótko i wygladaja wg mnie srednio"zamykają" oko, ale jak ktos lubi....
noo dokladnie na otwartym oku a to juz nie lada wyzwanie jak co chwile ktos mruga ehhe;) ja tam mysle ze lepiej henna zrobic dolne i tez jest spokoj na jakis czas;)
annosia, tak jest. Henna i juz... lepiej wygladac jak Audrey Hepburn(czyli rzesy tylko na gornej powiece), niz jak Zaba Monika, ta od Kulfona:skacze:
a to moje...
brawo Valia, bardzo ladne rzeski. Ja tez chce takie! Jesli mogę cos doradzic... wewnetrzne kaciki by sie przydalo wykonczyc, ja wiem, ze to najbardziej upierdliwe i po calej aplikacji juz sie nie chce tego robic, ale ja mam na te upierdliwosc sposob....
Jak dziele sobie oczko na segmenty, to "zmuszam" sie, zeby co jakis czas w wewnetrznym kaciku przykleic po jednej rzesce.... i znow.. skupiam sie na srodku oka, i znow walne jedna rzęskę w wewnetrznym kaciku. I jak przychodzi do ostatniego przepatrzenia srodka oka i zewnetrznego kacika to wewnetrzny juz mam zrobiony. Nic sie nie skleja, nic nie haczy, a upierdliwosc wewnetrznego kacika juz mam za soba nawet tego nie zauwazajac:skacze:
Czasem sobie mysle, nie bede robila wewnetrznego kacika, nie zauwaza nawet, ze go tam nie ma, ale... zauwazaja oj i to jak bardzo;]
dzieki za rade, napewno skorzystam:) ja tez bym chciala ale długieee...:(
oj Valia, zrobimy nooo
a ja? :P tez chce!
przyjezdzaj Dzoana, sezon sie skonczyl nie ma wariactwa:skacze: mozna robic;]
Qroooo utniesz mi pewno dekielek ale zapomniałam strzelić fociorkę jak robię "dwa oka" naraz :aty: ale z ręką na sercu robię tak jak radziłaś i o to 2 godziny i po robocie :skacze: PRZYSIĘGAM!! A dziewczę kicające ze szczęścia poleciało migiem do domciu :D
Wpadniesz do mnie na te firany czy ja mam przyjechać ? ? Szukam pokoju w Gdyni więc będę tam ale dopiero za dwa tygodnie plus minus...
a jakbys jutro przyjechala? tak z ranca... o 9 mam klientke na pazury, raz dwa sie uwine i o 11 mozemy sobie rzesiory kleic..... szybka decyzja:skacze:
P.S... oraz utne Ci dekielek za brak fot
jutro nie mogę za dwa tygodnie (24ego najlepiej) bo jeszcze do pracy łazić muszę a potem wolne i Gdynio welcome tooo :P
i ja mam dwa tygodnie jeszcze bezrzęsa chodzic? zlituj sie:skacze: jak lysa sie czuję
Qro zmień sobie "dzika" na "łysa" i będzie git :mml:
a ja Cię wspieram duchowo :minka:
PS. a po co mi rzęsy jak mi łeb upierdzielisz ? :zab:
No i właśnie to jest ten ból,że samej sobie nie da rady zrobić rzęs. ja tez chodzę bezrzęsna a bardzo bym chciała je mieć.:skacze:
a ja?:(((( a mi kto zrobi?:(((((((
matko, ale offtopujemy, za chwile admini sie przyczepią
nic sobie nie bede zmieniala Mała... nie mogę.. religia mi zabrania.. pojde do sklepu i za 10 zlotych kupie firany na pasku
moniula... zebys wiedziala, bol jak nie wiem co.. szewc bez butów chodzi
Valia... przeciez Ci powiedzialam, dotre do Wawy to beda i rzeski, fajnie jakbys mnie miala czym odebrac, bo tam u Ciebie diabel dobranoc mowi:skacze:
udusze was zaraz,wracać do tematu ! :aty:
to ja mam konkretne pytanie:) czy macie porownanie normalnych rzes z pudeleczek a tymi mink? czy latwiej jest uchwycic w odpowiednia strone te rzesy mink?
To ja konkretnie odpowiem. Do tej pory, jak brałam rzęsy "normalnie" z pudeleczka, z kartki, albo gąbki, wolałam o niebo brac minki bo tam wiadomo odczepiasz kazda rzeske i ona juz jest ulozona, nie trzeba jej "scigac" po powierzchni ale od kiedy kupiłam podkładki silikonowe, na których rzęski układają się brzuszkami do góry, szybciej mi idzie wlasnie z tych podkładek, podkladki sa rewelacyjne, rozkladam sobie takie trzy krazki i jade z koksem, potem zmywam wodą i już (wstawiam foto jak zachowują się rzeski na podkladce, gdy je wysypiesz z pudeleczka) Mink mam już tylko kolorowe, bo kupienie ich w zestawie bylo tansze(ponizej foto) i to tez tylko 13 mm grubosc 0,15, profil C bo i tak kolorówki uzywam tylko w kącikach, wiec nie muszę mieć wszystkich grubosci i dlugosci
Nie licze czarnych tych na szczególne okazje, również w pudełeczkach, czy rozdwojonych rzesek do zagęszczania u wyjątkowo wyłysiałych panien).
Jednakże Mink tradycyjne też przerabiałam, ale takie "sypane" sa tansze no i podkładki załatwiają mi sprawę chwytania pensetą.
Czasem również chwytam pensetą i jeszcze obracam w palcach, ale to temat na zupelnie inna historię czemu tak robię...;] uchylę rąbka tajemnicy, ze to moj sposob na panny z tłusta skórą, którym nawet machanie dwa razy rzęs primerem nie pomaga;], matko.. kura wynalazca.....
Kurko chetnie bym przyjechala, tylko wiesz jak u mnie z dzidziolem sprawa wyglada :( jakbys przyjechala do mnie to zrobie Ci jakies dodatkowe zabiegi- depilacja, pazurki hmm co jeszcze chcesz :D
no i wracam z urlopu 13 wrzesnia wiec dodam reszte fotek rzes bo znow ogromne zaleglosci mam :P
600 km dzoana, ale wiesz.. nie ma rzeczy niemozliwych, nie?:skacze:
Kura fajna sprawa z tymi sylikonowymi podkładkami, ja mam gąbkę- nie powiem- dobrze sie z nią pracuje ale z taką sylikonową na pewno o niebo lepiej. Dodaje fotki klientki z bardzo marniutkimi rzęskami- marniutkimi bo ich malo, krótkie a do tego jasne.