Napisał
Sildre
Ja liczyłam, a pracuję sięgając po towary ze średniej półki cenowej.
Ciężko jest dokładnie obliczyć ile, przynajmniej mi ;) Ale tak mniej więcej widzę ile czego schodzi i cenę sobie zaokrąglam, choć nigdy koszt nie przekroczył mi 20zł, raczej wyliczałam go coś ok lub poniżej 15zł (żelik póki co mam w cenie 40zł, więc luz)... hmmm... gdzieś kiedyś miałam przelicznik bodajże autorstwa pani Joanny Gembali-Papież w jakimś krótkim artykule z netu... bardzo mi pomógł na początku. A teraz za radą chłopaka jeśli ktoś pyta o koszt materiałów to śmiało mówię 20zł, a czasem nawet więcej... być może to oszustwo jest złe, ale jak to powiedział mój "lepiej niech myślą ile to wszystko kosztuje, a nie że sobie ponad połowę doliczasz"... mi nie jest z tym źle, bo ja wliczałam nie tylko produkty, ale i moje zdrowie, czas, wysiłek i czasami trudną klientkę ;) Dodatkowo mój mądry men stwierdził, że tak szybciej będzie mnie stać na wyższej jakości produkty ;)