Polecane / Nie polecane produkty do stylizacji rzęs (rzęsy, kleje itd)

Cytat:

---

Napisał gerta

Dziewczynki, witam Was pięknie. Czytam forum od dłuższego czasu, i nie wiem dlczego dopiero teraz zdecydowałam się zarejestrować. Forum okazało się bardzo pomocne w wielu kwestiach. Przedłużam rzęski od roku, jakkolwiek ostatnio mam spory problem. Znam tylko 3 kleje. Ultra Bonding Secret Lashes, słynny tu HS-5 oraz Gold. Pierwszy bardzo parował, drażnił oczy i moje i klientek, ponadto, ciężko mi się przy nim oddychało. Drugi jest za rzadki, w dodatku zbyt długo schnie.
Z czasem wybrałam klej Gold - okazał się świetny. Szybko (momentalnie wręcz!) wysychał, nie sklejał dzięki temu rzęs, niska emisja oparów również była jego ogromnym plusem. Niestety coś się z nim stało... W ciągu 3 miesięcy zamówiłam już 3 buteleczkę Golda, i jak na złość widzę, że to nie ten sam klej. Mocniej paruje, przez co szybko zaczyna boleć mnie głowa, po 3-4 dniach od otwarcia zaczyna przypominać klej HS-5. Wolno 'łapie', prawie w ogóle nie wysycha. i co najgorsze, zaczął uczulać dziewczyny.
UŻYTKOWNICZKI GOLDA- zauważyłyście coś podobnego? Bo nie wiem gdzie tkwi problem. Zamawiałam ten klej ostatnio dla pewności w dwóch różnych sklepach. Efekt ten sam. Bardzo nie chciałabym wysnuwać podejrzenia, że główny dystrybutor posiada stare kleje, które ciągle wysyła w obieg sprzedaży..... Nie chcę panikować, ale panikuję...
Teraz pytanie- jaki klej jest podobny do Golda? Czym go zastąpić?!
Proszę o pomoc

---

Jeśli HS była za rzadki możesz spróbować B Ultra+, choć jest oparowy (ale nie tak jak ultra bonding). Jeśli szukasz gęstego b. szybkiego kleju to Super Zorro taki jest ;) ZIelonego nie używałam więc się nie wypowiem.

ja od jakis 3 tyg uzywam greena - lapie najszybciej ze wszystkich klejów jakie mialam, przyspieszyl mi prace, ale tez juz z 4 stale klientki dzwonią ze rzesy im sie sypią,

moze to temperatura, moze daję za malo kleju? nie wiem, na poczatku mialam wrazenie w trakcie aplikacji ze jest mega mocny,

ja juz "bawię " się w rzęsy od 3 lat i wypróbowałam strasznie dużo produktów . kleje i rzesy polecam z evo sa naprawde dobre tylko niektóre mają za mocną woń zapachową , ale oczywiście sa tez takie ktore naprawde malo czuc fajny jest ULTRA PLUS B. Rzeski sa jeszcze dobre z KOMPLEKS URODY , klej ewentualnie z BLINK LASH ultra plus (czarna zakretka) ale jest dosc drogi 100 zl ( prawidlowo klej powinno sie wyrzucac po miesiacu uzytkowania) .

IWONA - ja mam nadzieje ze to kwestia temperatury. Jedna osobe kleilam przy otwratym oknie i ok 18C. Zobacze jak u niej jak sie pojawi.
Cos czuje ze zaraz bede zetke kupowac.

z tego co czytam powyżej o Greenie, to moje doświadczenia z Super Z są całkiem podobne... :/

oj dziewczynki...
super szybkie kleje wymagają odpowiedniej technologii pracy: pracujemy szybko, krople wymieniamy często, jeden dotyk, odpowiednia temperatura i wilgotność w pomieszczeniu (czyli nie za gorąco i nie za sucho) a klientki będą chodzić na tych klejach bardzo długo.
uzupełniam już kolejną klientkę i na Greenie i na Zetce i jest super.

w takim razie wnioskuję, że ja za wolno pracuję i to sprawia, że Z trzyma moje klientki krócej niż HS-ki, Teraz jest Jesienne osłabienie, więc cięzko jednoznacznie stwierdzić, choć za dużo "wyklejonych" się posypało ( w tym ja sama ). CZas wiązania bardzo mi odpowiada i chciałabym móc pracować na bardzo szybko schnących klejach... zrobię jeszcze podejście do zielonego i zobaczymy...

Hmmm to może ta temperatura, bo ja zmarzluch jestem i mam dość ciepło... Chyba muszę wrócić do HS4 ;)

Wisienko hsy(evoskie sa swierzusienkie i na bierzaco od producenta uzupelniane zapasy nie wiem jak u innych za evo recze ) uwielbiaja temperature do 21st mozesz ich wtedy uzywac jako dotykowki bez najmniejszego problemu ;)
Temperatura w pomieszczeniu nie ma wplywu a raczej nie powinna miec na wytrzymalosc kleju tylko na czas schniecia :/ bo jesli ma to rozumiem ze w okresach letni klej do niczego sie nie nadaje, troche to dziwne

Dokładnie agulusia, temp wplywa na czas wysychania, a są to szybkie kleje, o tym pisala powyżej nadiuszka :-)

Tak wiem ;) mi raczej chodzilo o czesc ze beda sie dlugo trzymac rzesy jak bedzie odp temp i wilgotnosc ;)

No wg mnie ma to znaczenie :-) ale głównie technika pracy danym klejem ;-)

spoko, dla tych którym się to wydaje dziwne wytłumaczę raz jeszcze, może bardziej logicznie.
temperatura i wilgotność w pomieszczeniu wpływa na to jak szybko klej wiąże w drodze od kropli do rzęsy naturalnej. jeżeli stylistka klei żółwikiem zamiast pędzikiem, to klej zdąży związać na rzęsie sztucznej zanim się go przyłoży do naturalnej, no i tu już nikomu nie muszę tłumaczyć że taka rzęsa będzie się trzymała co najwyżej do juterka.
powodzenia w klejeniu dziewczynki!

a ok , jak ktos na sucho klei to raczej nic z tego nie bedzie, inaczej zrozumialam dlatego pytalam:P
chora jestem i na lekach mocno oglupiajacych i ciezej trybie :huh:

wniosek z tego taki : ciepło = szybciej machaj ręką:skacze:

zgadza się, a dzisiaj zauważyłam że jak było trochę za ciepło to po 10 minutach klejenia Green zrobił się glutem a kropla HS4 jak była rzadka tak została.

:/: :/: :/:
no i dalej nie wiem co zrobić,
na który klej się teraz zdecydować :(

Nie będę ponownie ryzykować z Goldem, coś z nim nie tak ostatnio
a tak go lubiłam :(

Gdyby nie opary,moze znow powrocilabym do Secret Lashes, ale nieee... szkoda zdrowia
ehh... dylemat :/

Cytat:

---

Napisał śmieszna

w takim razie wnioskuję, że ja za wolno pracuję i to sprawia, że Z trzyma moje klientki krócej niż HS-ki, Teraz jest Jesienne osłabienie, więc cięzko jednoznacznie stwierdzić, choć za dużo "wyklejonych" się posypało ( w tym ja sama ). CZas wiązania bardzo mi odpowiada i chciałabym móc pracować na bardzo szybko schnących klejach... zrobię jeszcze podejście do zielonego i zobaczymy...

---

Własnie ja miałam robione na Zetce u Smiesznej.. i powiem Wam dziewczyny, ze w porownaniu do tego jak mam na HS to odpadły baardzo szybicutko. ( po nocy juz na poduszce byly rzeski, a po paru dniach po wiekszosci aplikacji nie bylo sladu :( )
A szkoda, bo aplikacja była sliczna:( Na szczescie teraz mam na HSce i trzyma się wzorcowo i tez jest przepięknie. Zakochałam się w pracach Smiesznej :)) Polecam Wam Dziewczyny :)) :serce:

Patios dziewczę szalone :D Dziękuję za miłe słowa, powiem tylko jeszcze, że ładnemu we wszystkim ładnie ;)
co do Zetki - tak, jestem do niej za wolna - to mój wniosek. A szkoda, bo baardzo mi pasuje to, że tak szybko łapie.

Jak napisała nadiuszka na kamieniu widać jak zetka zasycha w trakcie aplikacji, normalnie na mur beton, dlatego częsta wymiana kropli jest tak ważna.

Ja Zetke generalnie bardzo lubię, choć pierwsze 2 tygodnie to była walka... byłam za wolna ! Przestawilam sie na pierscionek i to było to.
Niestety moje mieszkanie jest za ciepłe. Przy wyłączonym kaloryferze mam okolo 23-24 stopni i mi glucieje pieronem. Po miesiacu od otwarcia mam gluta w butelce :(
Niestety nie mam wpływu na temeprature w mieszkaniu wiec obecnie testuję inny klej i mimo ze jest ciut wolniejszy od Zetki i bardziej oparowy to jest rzadki jak HS4 (to mi pasuje) i nie grymasi na temepraturę aż tak jak Zetka.
Na razie czekam na uzupełnienia po wyklejankach tym klejem. Jelsi bedzie tak jak podejrzewam, to bedzie to drugi ulubiony klej. Pierwszym jest HS4 z Magniticy.

Dziewczyny jak chodzi o Zetkę tutaj trzeba TECHNIKI do tego kleju. Pisałyśmy na samym początku, że ten klej jest tylko i wyłącznie dla profesjonalistów którzy:

- podchodząc do rzęsy nie szukają i separują rzęs tylko od razu mają rzęse prawą reką przeciągają w klej i od razu chop to ma trwać dosłownie wszystko maksymalnie 2 sekundy!! tylko wtedy rzęsy będą siętrzymały świetnie na tym kleju!!! Ja kleje na nim naprzemiennie z Greenem i moje aplikacje po 3 tygodniach to maksymalnie 30-40% ubytku nie więcej przynajmniej jeśli klientka DBA o rzęsy :)


Green- to klej tak samo dla profesjonalistów może nie świruje tak jak Zetka, czyli nie zasycha na kamieniu czyli podkładce foliowej tak szybko ale też nie lubi zmiany ciepła w otoczeniu. Wszystkie kleje szybkoschnące czytaj: HS4, HS5, Zetka, Green nie lubią nagłych szoków temperatury. Z mojego doświadczenia wiem, że kleje szybkoschnące nie lubią też za zimnych pomieszczeń. Wiem to z autopsji. W salonie w którym wynajmowałam pomieszczenie było bardzo zimno i tak klej również glucił szybko jak tylko pogrzało się temperaturę otoczenia do max 20 stopni to było mu idealnie :) i ta temperatura jest dla kleju świetna. Taką mam teraz w mieszkaniu i z moimi klejami nic się nie dzieje ;) rzęsy się trzymają i nie narzekam na wielkie ubytki przy aplikacjach. Trzeba trzymać się tych zasad. A przy wyborze kleju trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem. Jeśli nie umiem szybko kleić to albo:

a) iśc na doszkolenie i nauczyć się odpowiednich technik które pozwolą przyśpieszyć tempo pracy i wtedy kupować kleje dla super szybkich pracusiów
b) kupować kleje 2 sekundówki :) i z tym poradzi sobie każda z Was- a rzęsy będą trzymać się równie dobrze jak na klejach mega mocnych i szybkich w pracy

AMEN :)

Mi green nie przypadł do gustu. W temperaturze pokojowej schnie dla mnie wolniej niż Hs5 czy gold. A jesli temperatura jest wysoka to ten klej doprowadza mnie do szału. Nie chce się związać, rzęsy spadają... bo się nie przyklejają. A hs5 i gold w wysokich temperaturach ok. Gold w szczegolnosci. Nawet bym rzekla ze szybciej wiąze.
Niestety ostatnio dwie klientki zwrocily mi uwage, ze drażnią je opary z HS5.. chyba wrócę do golda.. choc trafila mi się raz trefna partia i juz sie boję. :( moze ktos ostatnio zamawial golda i wie ze juz jest ok?

Patios - green gdy temp jest wysoka schnie szybko i widocznie nie nadążasz z przyłożeniem rzęsy i dlatego odpadają, nie dlatego że nie wiąże. miałaś max lashes?

to raczej nie kwestia tempa bo ja najpierw mam wyszukana rzeske naturalną , a dopiero potem moczę rzeskę i ją przyklejam. jak juz napisalam klej ten nie wiaze przy bardzo wysokiej temperaturze. przy normalnej nie ma tego typu problemow. wiec radze po prostu uwazac osobom ktore wiedza ze maja cieplej w pomieszczeniu

no właśnie u mnie tak było i wszyscy mowią że za ciepło i za szybko wysycha, a nie ze nie wiąże. wiec ja już nie wiem. bo to by było bez sensu z kolei gdyby nie można było kleić nim jak jest cieplo

Cytat:

---

Napisał Patios

Mi green nie przypadł do gustu. W temperaturze pokojowej schnie dla mnie wolniej niż Hs5 czy gold. A jesli temperatura jest wysoka to ten klej doprowadza mnie do szału. Nie chce się związać, rzęsy spadają... bo się nie przyklejają. A hs5 i gold w wysokich temperaturach ok. Gold w szczegolnosci. Nawet bym rzekla ze szybciej wiąze.
Niestety ostatnio dwie klientki zwrocily mi uwage, ze drażnią je opary z HS5.. chyba wrócę do golda.. choc trafila mi się raz trefna partia i juz sie boję. :( moze ktos ostatnio zamawial golda i wie ze juz jest ok?

---

mówisz o goldzie? NO WLASNIE COS JEST Z NIM NIE TAK! po tygodniu od otwarcia przestaje dobrze lapac rzesy, schnie jakby chcial a nie mogl... porazka. Wczesniej kleilam na nim kilka miesiecy i bylo wszystko w porzadku.
i wiem ze temperatura nie ma tu wiekszego znaczenia, to są niepotrzebne wymówki - poprzedniej zimy wszystko bylo ok, wiosną rowniez, latem rowniez, a od wrzesnia mam juz 3 butelke i odnosze wrazenie ze to zupelnie inny klej !!! :(

to byl fenomenalny produkt, nie wiem co myslec, producent dal d..py czy hurtownie sprzedaja stare jego egzemplarze? :|

Kiwaczek, miałam przed chwilą klientkę i robiłam ja greenem bo jest najbardziej wrażliwą z moich wszystkich. Daje mu duzego plusa bo opary ani trochę jej nie drażniły. temperatura była odpowiednia bo wiązał ok. Nawet nieźle mi sie na nim pracowało:)

gerta - a caly czas zamawiasz ta sama wielkosc kleju? bo ja zauważyłam ze jak zamawiałam te największe buteleczki to bylo ok, a jak sie przerzucilam na mniejsze to juz lipa :(

Cytat:

---

Napisał Patios

Kiwaczek, miałam przed chwilą klientkę i robiłam ja greenem bo jest najbardziej wrażliwą z moich wszystkich. Daje mu duzego plusa bo opary ani trochę jej nie drażniły. temperatura była odpowiednia bo wiązał ok. Nawet nieźle mi sie na nim pracowało:)

gerta - a caly czas zamawiasz ta sama wielkosc kleju? bo ja zauważyłam ze jak zamawiałam te największe buteleczki to bylo ok, a jak sie przerzucilam na mniejsze to juz lipa :(

---

swego czasu tez sie nad tym zastanawialam, tylko szybko mi przeszlo, poniewaz dziwnie nielogiczne to sie wydaje.
kiedy kupowalam 15 faktycznie zużywałam je cale bez problemow. buteleczki 10ml- po tygodniu zaczynaly zle kleic. jakgdyby klej byl rozrzedzony... nie wiem wlasnie jak to logicznie wytlumaczyc. butelki maja inne zakretki, mniej szczelne czy co? dziwna sprawa. potem kupilam 5tkę i problem byl podobny jak przy 10tce.
Nie wiem o co chodzi :|

Nie chce nikomu psuć opinii, naprawdę, ale przypomina mi sie tu mala anegdota. Kiedys pracowalam w sklepie spozywczym, 5 dni co prawda bo przerażały mnie zasady, gdzie kierownik kazal sprzedawac nawet przeterminowane produkty. jesli klient zauwazyl minioną datę, kazano udawac, ze to jakis przypadek, i wymieniano na dobry produkt. Rozumiecie do czego zmierzam...
Odpowiedzia na to byłby fakt, czy klej rozlewany jest na bieżąco do malych buteleczek, czy bezposrednio ida one od producenta do hurtowni.

Gerta- nie wiem, jak w innych firmach (podejrzewam, że podobnie, bo na takie pierdoły nie ma czasu po prostu), ale w Evo kleje przychodzą od razu w pojemności docelowej. Czyli od razu w buteleczkach, nigdy zbiorczo i nigdy nie są przelewane... Producent wysyła gotowy produkt w dostępnych wersjach pojemności, nigdy w zestawie 'zrób to sam' ;)

cWitam
Jestem niedlugo na forum ale czytam i ucze sie -jestescie przewspaniale :)
TU gdzie mieszkam jest taka zawisc miedzy polakami ze kit ci wcisna a nie porade zebys tylko gorsza byla od nich :/:
Zaczynam kurs stylizacji rzes za tydzien i juz doczekac sie nie moge . Od wasz dowiedzialam sie na tamt rzesek , profili ,, grubosci duuuuuzo co mnie cieszy bo nie bede zieleninka. Mam prosbe o nazwe kleju dobrego dla takiej wolnej ja ja na poczatek . Niestetykurs robie ( b o mieszkam ) w Austrii a produkty tutaj maja takie ceny ze lepiej sie pociac
Bede wdzieczna za typy jakichs kleikow dla zolwikow pozdrawiam

phoenix - nie szukaj kleju dla żółwika - lepiej od razu uczyć się na szybkim kleju - ja idąc na kurs nic nie umiałam - bałam się że prędzej wydziobię oko niż wyszukam rzęsy do której mogłabym się dokleić - ale z czasem i wyszukiwanie rzęs i szybkie doklejanie staje się proste. jak zaczniesz od wolnego kleju to się okaże że będziesz jedną rzęsę poprawiała na oku po 5 razy bo będzie się ślizgać a i szybko o sklejki przy takim kleju.

iosa dobrze prawi.

iosa dziekuje wlasnie z takim uczuciem bede szla na kurs ze wydlubie komus oko :wow:. Dostalam od znajomej glowe do cwiczen. Warto na niej cwiczyc ?

Cytat:

---

Napisał meraszka

Gerta- nie wiem, jak w innych firmach (podejrzewam, że podobnie, bo na takie pierdoły nie ma czasu po prostu), ale w Evo kleje przychodzą od razu w pojemności docelowej. Czyli od razu w buteleczkach, nigdy zbiorczo i nigdy nie są przelewane... Producent wysyła gotowy produkt w dostępnych wersjach pojemności, nigdy w zestawie 'zrób to sam' ;)

---

czyli tak jak podejrzewałam...

Cześć Dziewczyny (i Panowie jeśli takowi tutaj też są :))

Jestem nowa na Waszym FO i mam do Was pytanie... jak szybki jest wg Was klej Ultra Plus Black Lasches? Mi on sie wydaje nieco długoschnący, bo jak przykładam rzęsę i pyk chcę ją puścić to ona dosłownie ślizga się, zsuwa z naturalnej... tak jakbym na wodę kleiła...

Kupiłam używany zestaw i czy przyczyną może być to, że ma on już 2 miechy?

Proszę jaki polecacie dla nowicjuszki? Dodam tylko, że raczej szybko przykładam rzęsę i nie potrzebuję jej jakoś szczególnie poprawiać...

Pracuję na rzęsach na pasku, a klej mam na kamieniu. W pomieszczeniu 20st o ile to szczególnie istotne.

Z góry dziękuję za pomoc.

Jeżeli kupiłaś otwarty, używany klej to wyrzuć go czym prędzej i kup na próbę 2 razy 3ml, szybciej schnący i wolniej schnący - sprawdzisz który Ci bardziej odpowiada (polecam dystrybutorów Noblelashes i Evolashes).

Nie robi się czegoś takiego, że odkupuje się używane produkty o krótkim terminie przydatności. Odtłuszczacze, primery, kleje max 3 miesiące mogą być otwarte. Ja osobiście staram się nie trzymać kleju dłużej niż 1-1,5 miesiąca.



Sam klej może być ogólnie w porządku, ale pewności nie masz...

Witam dziewczyny, chciałabym podzielić sie pewnym problemem dotyczącym kleju Gold, na którym pracuje już długi czas i zawsze byłam z niego zadowolona. Swietnie sprawował sie w wysokich temperaturach, szybko wiązał, nie ciągnął sie, byłam zachwycona. Aż do chwili gdy miesiąc temu kupiłam buteleczkę 10 ml, tylko dlatego, ze nie było 15 ml. Po 4 dniach od uzupełnienia klientka dzwoni, ze Rzesy sypia jej sie jak szalone i po tygodniu pojawia sie bez Rzes. Dziewczyna nie od dziś nosi Rzesy, wie jak o nie dbać i zachodzę w głowę co było przyczyna. Po kilku dniach dzwoni kolejna i jeszcze trzy, problem ten sam. Rzesy w opłakanym stanie - pustki. Nawet u klientki, która zawsze pięknie utrzymane Rzesy. Zamówiłam HS5 5 ml i zrobiłam aplikacje u klientki która pierwsza zasygnalizowali kłopot po 4 dniach i po tygodniu przyszła " łysa" , niestety problem sie powtórzył a nawet było gorzej po 3 dniach wypadały jak szalone. Wymieniłam preparaty do odtluszczania na nowe stwierdziłam, ze być może wywietrzaly a miały zaledwie miesiąc. Zamówiłam greena, kleilam przy lekko otwartym oknie, by nie było zbyt gorąco w pokoju, zgodnie z sugestiami dziewczyn, które testowały greena kleilam bez przeciągania po rzęsie i zostaje mi tylko czekać na opinie klientki ( na razie kleilam tylko jedna która sygnalizowała sypanie się Rzes zbyt szybko ) ta która przyszła totalnie lysa będzie dopiero w najbliższy wtorek.
Zastanawiam sie tez nad tym w jakiej tempetaturze przechowywać klej a jesli w lodowce ( mam na myśli klej green) to ile wcześniej przed klejeniem go wyjmować ?
Bardzo chciałabym wiedzieć gdzie leży problem czy w moim postępowaniu czy w felernej partii ale zarówno Golda jak i Hs5 kupowałam w dwóch rożnych firmach i nie wierze w przypadki, ze akurat oba były felerne.
Może, któraś z Was miała podobne doswiadczenia z Goldem, a może dostrzegacie coś, co ja pomijam?
Dodam, ze dziewczyny które sygnalizowały mi sypanie się Rzes to stałe klientki, Rzesy odpadaly bez naturalnych, dziewczyny nie biorą żadnych leków hormonalnych i nie miały okresu w trakcie aplikacji. Nie mam bladego pojęcia jak to rozwikłać. Kleje od 2010 roku i uwielbiam to robić, jednak to spędza mi sen z powiek. Będę wdzięczna za każda sugestie.

Hs5 trzymamy w lodowce i wyklejamy aplikacje w chlodnym nie goracym pomieszczeniu,porzadnie wywietrzonym ;) czy nabierasz odpowiednia ilosc kleju? To polsekundowka i jesli szybko nie kleisz mozliwe ze kleilas na polsucho ;) wtedy odpadaja w ciagu tygodnia ;)i oczywiscie pytanie czy klej byl swierzy ? Kleje moga lezec krotko nawet zamkniete (dlatego w evo sa na bierzaco zamawiane od producenta) a wiem ze wiele firm kupuje bez opamietania pozniej kleje leza,leza,leza az ktos kupi i takie historie sa ;)

Agulusia, wszystkie kleje trzymam w lodówce i wyjmuję je ok 20-30 minut przed klejeniem. Nie zwróciłam uwagi na wywietrzenie pomieszczenia i obawiam się, że na Hs5 kleiłam w dość ciepłym miejscu. Nie mam wielkiego doświadczenie z Hs5 ( dosłownie kilka aplikacji w dość normalnych temperaturach stad nie widziałam problemów) gdyż przeważnie pracuję na Goldzie. Ale masz rację, to mogło wpłynąć na trwałość....
Co do ilości kleju, staram się namoczyć rzęsę w kleju w 1/3 i kleje, staram się namoczyć rzęsę idealnie, by nie było ani za dużo kleju ani za mało) gdy jest za dużo, delikatnie ja "odsaczam" na płatku ale nie za dużo i cyk przyklejam.


A co z Goldem? Nie nie powinien być kapryśny na temperaturę przecież. Felerna dostawa? Nie chcę pisać z jakiej firmy kupiłam Golda, bo nie chcę wyciągać zbyt pochopnych wniosków i przede wszystkim nie o to chodzi, ale meczy mnie niewiedza, muszę wiedzieć jaka jest przyczyna. Może spróbuje zamówić klej z Evolashes. Agulusia jestem Ci bardzo wdzięczna za szybką odpowiedz i każdą uwagę :)

nt golda już ktoś marudził, więc coś faktycznie musiało się popsuć. zerknij kilka postów wstecz