No tak, tylko problem polega na tym, że mimo poprawnie wykonanej aplikacji rzęsy "wichrują" więc się ich nie wyprowadzi do prostych....
Printable View
No tak, tylko problem polega na tym, że mimo poprawnie wykonanej aplikacji rzęsy "wichrują" więc się ich nie wyprowadzi do prostych....
wiem o co chodzi bo u niej tez tak bylo, wygladaly wciaz na potargane, po wykonanej aplikacji przegladam w poszukiwaniu sklejek i ukladam tak jak maja byc, potem duZo czesze i kaze czesac klientce, i za kazdym razem na uzupelnieniu czy tez nowej aplikacji byly mniej powyginane az teraz ma ladne i proste, nie umiem wytlumaczyc jak to sie stalo ;P
Chyba wiem o co chodzi... Mogly sie cebulki naprostowac przez stylizacje???
Dziewczyny, skorzystałam z wyszukiwarki, ale nie znalazłam informacji, więc taki temat chyba nie został poruszony.
Mam potencjalną Klientkę na rzęsy, która jest po chemioterapii. Swoje rzęsy ma cieniutkie i osłabione. Obawiam się, że to będzie meszek...Czy mogę jej przedłużyć rzęsy? Czy są jakieś przeciwwskazania? Czy mam się spodziewać, że mogą jej wypaść rzęsy przedłużone w szybszym tempie niż normalnie? Miała któraś z Was doświadczenia w tym temacie?
Ja mam taka klientke :)
Jak skonczyla chemie odczekala miesiac, zeby rzeski jej troszke odrosly. Kiedy przyszla na pierwsza stylizacje zalozylam jej cieniutkie 11. Byl meszek, ale nie taki straszny- ladnie odrosly i nie byly bardzo cieniutkie i malenkie.
Kolejna stylizacja, rzeski byly duzo mocniejsze i ladniejsze :):kwiatek:
wydaje sie niemozliwe zeby cebulki sie naprostowaly, ale chyba tylko tak da sie to wytlumaczyc ;p
katiaa162 dziękować :*cieniutkie masz na myśli 0,15 czy 0,1 czy może Evo 0,07? :D
No to już chyba zależy też ile klientka chce wydać :p 0,07 chyba drożej liczysz niż 0,1. Jak się okaże, że faktycznie ma za delikatne to wytłumaczyć jej dokładnie, że nie chcesz jej tych delikatnych uszkodzić, wysłać do sklepu po odżwyke może być nawet l'biotica i po miesiącu niech wróci. Chociaż wiadomo, że nam kobitkom zawsze brakuje cierpliwości :D
a nie lepiej klientce po chemii doradzić aby jakiś revitacoś zastosowała a później kleić? nie szkoda tego meszku?
a ja mam pytanie.
jakie moga byc powody, ze po 2 dniach rzesy same zaczynaja odpadac?
Złe odtluszczenie?
lub niedokładny demakijaż i w efekcie również złe odtłuszczenie
HMM
A W JAKI SPOSOB ODTLUSZCZACIE bo ja nie wyobrazam sobie innego sposobu niz robie:)
ps przeoraszam za bledy i caps ale klawiatura zepsuta
a ja mam pytanie :) na innym forum przeczytalam, ze nie jest wskazane zeby zakladac rzesy zaraz po sciagnieciu ich removerem. Jak to z tym jest ? faktycznie nie beda sie wtedy dobrze trzymaly?
Diamond najpierw cleaner chwilkę mu dać żeby odparował a potem primer :)
Honey dlatego, że remover jest tłusty i po nim ciężko dokładnie odtłuścić rzęski. A wiadomo, że klej najbardziej nie lubi i nie trzyma się tłustych rzęs.
Stylistka, która mnie uczyła, odrośniętą rzęskę odcina nożyczkami. Według mnie to totalne barbarzyństwo ale jest na maxa oblegana i klientkom nie przeszkadza, że mają rzęsowe kikuty na powiekach. Mnie nawet podesłała jedną swoją stałą klientkę na odnowę i potem nakrzyczała na mnie, że nie odcinam tylko removerem je ściągam hihihi
Dziewczyny, ja wiem że Panie po chemii chcą już mieć w końcu swoje rzęski, ale nie zakładajcie ich na ten słaby meszek, który rośnie od razu po kuracji. Niby mówi się o tym, że powinno się odczekać pół roku, ja uważam, że wystarczy tyle ile trwa faza wzrostu rzęsy czyli ok 3 miesięcy, Nadiuszka mówi-odżywka najpierw, ja też mówię-odżywka
Rzęsę można przyciąć, czemu nie , ale tylko w przypadku, kiedy przedłuzona jest na koniuszku i mocno siedzi prawdopodobnie i tak za chwile wymieni się na nową, ale nie "strzyżemy" klientek jak owce żeby miały kikuty zamiast rzęs, przycinamy tak, żeby nawet zostawić kawałek rzęsy syntetycznej, a że tam potem w trakcie aplikacji pozostanie lekkie zgrubienie? Jeśli dotyczy to dotyczy to jakiejś jednej, dwóch, na cały garnitur rzęsowy- to się wtopi w tłum Czasem mamy taką jedną niepokorną z odrostem wśród takich, ktore jeszcze odrostu nie mają, jak potraktujemy taką jedną pokorną removerem, to ściągniemy prawdopodobnie wszystko obok. Dlatego można ją ciachnąć, ale jeszcze raż nalegam nie rżniemy naturalnej rzęski , tylko zostawiamy kawałek syntetycznej.
Remover jest dla stylistek, nie ma co się go bać. Removerem ściągamy, myziamy potem jeszcze raz removerem rzęskę, zeby sciągnąć nie tylko rzęse syntetyczną, ale też pozostałości kleju, odparowujemy, przemywamy chusteczkami do demakijażu do rzęs przedłużanych, albo jakimś fajnym płynem temu dedykowanym, potem dopiero cleanser, potem primer, odparowujemy i jedziemy z rzęsami
No ja raz byłam taka ostrożna zrobiłam tak jak piszesz a i tak szybciej poleciały. Mnie uczono delikatnego usuwania zrośniętych rzęsek przy użyciu pęset i temu najbardziej ufam.
dziewczyny, a macie sytuację, że jak pęsetami ściągacie odrośniętą rzese to ta naturalna zostaje taka pognieciona potem? bo ja albo cos źle działam, albo tak ma być??
Może być, choć zapewne rzadko się zdarza, zupełne odrzucanie kleju przez rzęsy klientki. Ja miałam panią, której rzęsy trzymają się tylko i wyłącznie na kleju jednej firmy. Tej pani wszystkie "moje" rzęsy leciały po 4-7 dniach. Dodam, że próbowałyśmy z rzęsami 4 razy (pani była u mnie na uzup co tydzień !! i po tygodniu miała marne resztki) ale dałyśmy sobie spokój.
jak tak patrzę czasem na moje rzęski.... to chyba bym wolała je obcinać trochę, bo w lustrze widzę te swoje jaśniejsze na końcówkach a reszta taka ładna.... czepiam się ale mi szkoda naturalków.
jak się już mocno wywinie jak serpentyna ta naturalna po ściąganiu pęsetą to ją z powrotem jak serpentynkę w drugą stronę prostuję... mam nadzieję że się jasno wysławiam...
Tez to wlasnie mialam na mysli :D
Moje Dziewczynki kochane, niedawno opisywałam sytuacje w której padłam ofiarą pseudo stylistki rzęsowej i przypomnialo mi sie, że chcialam zapytac o coś jescze. To normalne, że oprócz dolnych rzęs taśmą do policzka, przyklejała mi jeszcze górne rzęsy do gornej powieki? Kazała mi patrzeć w górę, wygięła, przykleiła i podczas pracy odrywała od tej taśmy po kolei jedną rzęsę i do niej kleiła i tak po kolei? Strasznie mnie to bolało , 4 godziny leżeć z przyklejonymi górnymi rzęsami i skubać po jednej rzęsie odrywając ją spod tego plastra i dopiero doklejać. Same powieki, tam gdzie rzęski wyrastają miałam przez to takie spuchnięte i czerwone cały dzien do konca:/ To nie powinno tak być, że rzęsy są swobodnie i tylko się rozchyla je drugą pęsetą, zostawiając na srodku opracowywany egzemplarz? :D
O kurcze, nieźle. Takiej metody nie znałam :o
jakoś sobie tego nie wyobrażam.... przecież te rzęsy mają na sobie jakies resztk itego kleju z tasmy. hmmm...
nie wiem czy dobrze zrozumiałam.. ale oko jest otwarte 4 godz i nawet mrugnąć się nie da? :huh: :o
nie chyba chodziło o to, że rzęsy są podklejone do góry tak jak to kiedyś nadiuszka pokazała jak kleić dolne rzęsy na zamknietym oku i po prostu z tej taśmy odrywane są pojedynczo rzęsy do przedłuzania, brrrrrrrrrr.......
a czy taśma i klej plus rzęsy to nie trzeba tego odtłuścić??
a może słynny balejaż którego mnie uczyli :leze:
zamkniete, zakmniete, mialam przyklejone do ruchomej powieki a nie tam pod brwi, kaplica po prostu, Kazala mi popatrzec do gory, przykleila plaster do rzęs, a potem w dol i zawinęla to, przyklejajac do gornej. ruchomej. i odrywała po jednej od tego plastra od zewnetrznego kącika począwszy. ;/
Dziwna metoda... Naprawdę... Wolę nie myśleć, co by było gdybym ja tak miała robione rzęsy mając uczulenie na taśmy :P jak mi dziewczyna kiedyś dół taśmą podklejała to potem przez 2-3 dni miałam spuchnięte te miejsca i wyraźnie odznaczone taśmy... A jakby jeszcze góra do tego... Ojjj!
Teraz będę wiedzieć, jak to powinno wyglądać, jak pójdę na rzęski następnym razem :D tzn jak przede wszystkim nie powinno :D dziękuje, jesteście kochane :kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek::kwiatek:
Patrycja, absolutnie karygodna metoda przedluzania rzęs górnych!!! Zabieg przedłuzania rzęs jest reklasujący i uspakajający, nic nie boli, wiekszosc kobitek śpi. Nie wiem co to była za rzeźniczka, ale omijaj to miejsce szerokim łukiem
Przedłużanie rzęs - Warszawa - CITEAM - Zakupy grupowe <---- weźcie to obczajcie. Ide się wieszać normalnie. 59zł?! Ile ona z tego ma? ze 20zł? Produkty SL jedwabne? M-a-s-a-k-r-a
He he ja jakiś czas temu usunęłam się z listy mailingowej CITEAM żeby mnie takie oferty nie straszyły po nocach i skrzynki nie zapychały. Zakupy grupowe i ich jakość to temat rzeka...
Zuziu to mnie bardzo zaskoczyłaś w tym momencie, bo wchodziłam jakiś czas temu na ich stronę i widziałam same dobre opinie na temat Pani Joli. Wychodzi na to, że sama je dodawała. Żałosne. Kurde ale 59zł? SL? Przecież to jest nie możliwe. Mam ochotę to wykupić. A tak baj de łej, ów Pani uczyła mnie kiedyś przedłużać rzęsy-pokazała jak się dokleja dwie i cały dzień jej nie było bo poprostu sobie wyszła z salonu. (moja pierwsza aplikacja 9h nawet połowy oczu nie zrobiłam i wszystko podoklejałam do powieki, taki z niej szkoleniowiec, a ja myślałam, że tak trzeba, szczęście, że modelką była moja przyjaciółka)